Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Opowiadanie - marli

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Kosz / Konkurs z selkar.pl / Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sujeczka
Adminka



Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:46, 25 Gru 2010    Temat postu: Opowiadanie - marli

Minął już rok od kiedy zostałam Aną. No tak, wcale nie przesłyszeliście się, ZOSTAŁAM ANĄ. I nie chodzi mi przy tym o zmianę imienia czy coś podobnego. Po prostu czasem dzieją się rzeczy, które nie powinny się dziać. Dlaczego? Dobre pytanie.
Żyłam sobie jako szczęśliwa piętnastolatka, Susannah Clear. I całe swoje życie zmieniłam jedną myślą. Ale skąd mogłam wiedzieć, że kiedy na niebie pokazuje się pierwsza gwiazdka w wigilię Bożego Narodzenia nie można myśleć o byle czym? A więc chodzi właśnie o to. Była wigilia i wszyscy siedzieliśmy przy stole. Usłyszałam swój telefon w drugim pokoju. To była Ana, chciała mi opowiedzieć o czymś ważnym, ale nie słyszałam jej wtedy, ponieważ z jadalni dobiegały podekscytowane głosy mojej rodziny otwierającej prezenty.
Właśnie wtedy zaczęłam zastanawiać się, jak wyglądają święta u Annabeth Stone. Jakby to było być nią… Potem ten dzień minął do końca bez ani jednej zmiany.
Ale kiedy obudziłam się rano… Zszokowana rozejrzałam się po pokoju, który należał do mojej najlepszej przyjaciółki. Co ja tu robiłam? Nie pamiętałam. Zastanawiałam się również gdzie się podziała właścicielka pokoju. Wyszłam do łazienki i wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy spojrzałam w lustro i zobaczyłam obcą twarz. No może nie tyle obcą co nie moją.
Postanowiłyśmy z Aną nie mówić nic nikomu. Nie uwierzyliby nam i tak. Stwierdziliby że to kolejna z naszych gier.
No więc minął bardzo długi rok, w którym starałam się nie narobić Anie kłopotów – co wiązało się również z pilną nauką w szkole Niby dobrze jest być Aną – lubianą, śliczną Aną. Ale przecież to nie to samo coś być mną – Suzie. Tą wesołą Suzie, którą ludzie lubili, ale nie zawsze się do tego przyznawali.
No więc to jest pierwsza wigilia, którą spędzam z rodziną Annabeth. Postanowiłyśmy że pójdziemy razem na zakupy, ponieważ nie wiem co chcą dostać. Oczywiście, dobrze poznałam ich podczas tego roku. I jak to dobrze, że świetnie znałam swoją przyjaciółkę, bo udawanie przychodziło mi bez problemu. W sumie to jesteśmy nawet całkiem podobne. Mamy podobne zainteresowania, śmiejemy się z tych samych rzeczy, te same rzeczy nas denerwują.
W końcu spotkałyśmy się by kupić prezenty naszym bliskim. Mijały godziny, w których świetnie bawiłyśmy. Ana wyznała mi, że w tamte święta myślała o tym samym co ja. Pewnie dlatego nasze życzenie, się spełniło. Zastanawiałyśmy się, czy gdybyśmy pomyślały odwrotne życzenie, wszystko wróciłoby do normy.
Moja przyjaciółka polubiła być mną. Cieszyła się, że ludzie lubią ją za to jaka jest, a nie za wygląd czy przez to że stała się popularna. Ale ja ... tęskniłam za byciem po prostu sobą.
Zbliżała się ostateczna godzina. Zaplanowałyśmy, że będziemy tkwić przy oknie do pojawienia się pierwszej gwiazdki, a wtedy pomyślimy życzenie. Wiem, wiem, mówiłam że chciałabym być znowu sobą, ale ciężko jest rozstawać się z nowym życiem.
Parę minut przed ujrzeniem pierwszej gwiazdki dostałam telefon. Moja rodzina chciała powiadomić Anę o tym, że JA miałam wypadek i leżę w szpitalu.
Każda sekunda dłużyła się, gdy tylko zobaczyłam gwiazdkę z całych sił pomyślałam życzenie. Bałam się, że nie zadziała, że jeśli Ana nie pomoże, to życzenie nie zadziała.
Następnego dnia obudziłam się w szpitalu. Nie minęło dużo czasu, zanim przestałam widzieć cokolwiek. Myślałam tylko o tym, że udało mi się uratować Anę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marli
Gaduła



Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sanok

PostWysłany: Nie 18:47, 26 Gru 2010    Temat postu:

szczerze mówiąc niezbyt wyszło mi to opowiadanie . chyba najgorsze jakie do tej pory napisałam ; o

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ellfie
Zaglądacz



Dołączył: 03 Gru 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:18, 27 Gru 2010    Temat postu:

A więc tak... Ogólnie pomysł fajny, choć mogłaś do rozbudować. Gdybyś posiedziała nad tym opowiadaniem dłużej, na pewno wyszedłby Ci świetny tekst... Nie mówię, że ten jest zły. Nie jest, choć nie jest rewelacyjny. Opisujesz wszystko jednym ciągiem, jakbyś po prostu opisywała jakąś jedną sytuację. Jeju, pomysł mi się naprawdę podobał, koniec był nawet fajny, ale całość... Hmm... Nie wiem, zastanowię się jeszcze nad tym.

A i nie skreślaj od razu swojego opowiadania. One jest takie, jakim je widzisz. ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oxy
Książniczka



Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:37, 27 Gru 2010    Temat postu:

Twoje opowiadanko jest krotkie, ale czyta sie je milo. Przyznam, ze liczylam na cos wiecej, bo wciagnal mnie poczatek, ale skoro piszesz, ze to jedno z Twoich gorszych opowiadan to musisz sie kiedys podzoielic tymi lepszymi Smile mi sie podobalo, napewno jeszcze bedziesz sie rozwijac w tym kierunku. Powodzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Pon 12:23, 27 Gru 2010    Temat postu:

Zacznę od błędów, bo później będzie mi łatwiej skomentować całość opowiadania. Wink

Cytat:
A więc chodzi właśnie o to.


Cytat:
No więc minął bardzo długi rok, w którym starałam się nie narobić Anie kłopotów (...)


Zapamiętaj jedną, ważną rzecz. NIGDY nie zaczyna się zdania od słów "a więc", "no więc". Dla mnie, humanistki z krwi i kości jest to grzech śmiertelny, za który poszłabym do piekła, gdybym skonstruowała takie zdanie, a moja polonistka wskrzesiłaby mnie, żeby zabić, ożywić i zabić jeszcze raz. Nawet, jeżeli ktoś nie jest humanistą to powinien wiedzieć, że w ten sposób zdań zaczynać nie wolno. Jeżeli nie wiedziałaś, to teraz już wiesz. Very Happy

Cytat:
Stwierdziliby, że to kolejna z naszych gier.


Cytat:
Cieszyła się, że ludzie lubią ją za to jaka jest, a nie za wygląd czy przez to, że stała się popularna.


Cytat:
Wiem, wiem, mówiłam, że chciałabym być znowu sobą, ale ciężko jest rozstawać się z nowym życiem.


Powyższe zdania podałam Ci jako przykład, że przed że stawia się przecinek. Wykonuje się to raczej zawsze, jeżeli pisze się jakiekolwiek opowiadanie, recenzję czy artykuł, a jeżeli pojawiają się jakiekolwiek wyjątki, to niezmiernie rzadko i chodzi tu raczej o wyczucie, niż jakąś zasadę - tak mi się wydaje. Wink

Cytat:
Wyszłam do łazienki i wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy spojrzałam w lustro i zobaczyłam obcą twarz.


Za pierwszym razem nie pasował mi początek zdania, ponieważ zwykle wychodzi się z łazienki, a idzie do łazienki. Bohaterka ta mogła wejść do łazienki, albo iść/pójść do łazienki, ale wyjść z łazienki. W drodze wyjątku może to zdanie pozostać, chociaż mnie osobiście razi w oczy.
No i przecinek przed kiedy Ci uciekł. Wink

Cytat:
No, może nie tyle obcą, co nie moją.


Przecinki.

Cytat:
Nie uwierzyliby nam i tak.


Tutaj już jest zła składnia zdania, ponieważ i tak powinno pójść na początek, wtedy zdanie brzmiałoby: I tak by nam nie uwierzyli, od uwierzyli odłączamy wtedy końcówkę i wszystko jest pięknie. Wink

Cytat:
co wiązało się również z pilną nauką w szkole. Niby dobrze jest być Aną


Brakło Ci kropki przed Niby, bo wtedy zaczynałaś już nowe zdanie.

Cytat:
Mijały godziny, w których świetnie się bawiłyśmy.


Zabrakło zaimka.

Cytat:
Pewnie dlatego nasze życzenie, się spełniło.


Tutaj niepotrzebny jest przecinek.

Cytat:
Ale ja ... tęskniłam za byciem po prostu sobą.


Tutaj niepotrzebna jest spacja po ja, ponieważ przed trzykropkiem spacji się nie stawia.

Cytat:
Parę minut przed ujrzeniem pierwszej gwiazdki dostałam telefon.


Tutaj został użyty zły czasownik. Zdanie z nim oznajmia nam, że dziewczyna dostała (otrzymała - od kogoś) telefon. Z kontekstu wynika, że ten telefon zadzwonił, dlatego wiadomo już, jaki czasownik powinien zostać użyty.

Cytat:
Każda sekunda dłużyła się, gdy tylko zobaczyłam gwiazdkę z całych sił pomyślałam życzenie.


Tutaj już jest kompletnie kosmiczne zdanie. Ja zrobiłabym tak: przed gdy usunęła przecinek i wstawiła i, a przed z postawiła przecinek, wtedy zdanie prezentuje się ładnie i bez błędów. Mniej więcej o to mi chodzi: Każda sekunda dłużyła się i gdy tylko zobaczyłam gwiazdkę, z całych sił pomyślałam życzenie.

A teraz kilka słów na temat ogółu opowiadania. Podoba mi się pomysł i zgadzam się z opinią Ellfie, mogłaś trochę dłużej posiedzieć nad tym opowiadaniem, rozbudować je, a zobaczyłabyś, że wyszłoby lepiej. Nie jest źle, ale nie jest też bardzo dobrze. Bohaterowie są tacy, jakby ich w ogóle nie było. Niewiele wiemy na temat dziewcząt, ich psychologia chyba w ogóle nie została nam przedstawiona, a szkoda, bo dzięki ciekawym bohaterom całe opowiadanie jest sympatyczniejsze. Wink Błędy Ci wypisałam i dodałam swoje komentarze, więc teraz tylko dodam, żebyś nie przejmowała się nimi, bo rzeczą ludzką jest się mylić, nikt z nas nie jest przecież Einsteinem. Ja mam nadzieję, że udało mi się wypisać wszystkie błędy, no i że sama w błąd Cię nie wprowadziłam. Wink

Czego brakowało mi w tym opowiadaniu? Dialogów. Kolejny raz muszę poprzeć słowa Ellfie, też uważam, że opowiadanie pisane jest jednym ciągiem. Tak mechanicznie, wydarzyło się to, to i to, potem miejsce miało to, to i to. Żadnych przerywników, żadnych głębszych opisów, refleksji. Wyszło trochę jak relacja z jakiegoś wydarzenia, w tym wypadku relacja wydarzenia, które miało miejsce w święta. Dodam, że relacja z z jakiegoś wydarzenia (fuj, fuj, fuj, brzydkie powtórzenie, ale muszę), a opowiadanie to dwie różne formy. Wink

Przytoczę słowa Ellfie (chyba zostaniesz moim guru):

Cytat:
One jest takie, jakim je widzisz.


Nie ma nic gorszego, niż autor narzekający na swoje opowiadanie. Jeżeli uważasz, że jest ono nieciekawe i w ogóle ble, to tak jest. Trochę więcej wiary w siebie i swoje możliwości, pomyśl sobie, że wielcy i cenieni też kiedyś pisali gnioty, chociażby Sapkowski (dobra, w to akurat wątpię, bo to czysty geniusz jest Very Happy), nikt nie zacznie od razu pisać nie wiadomo jakich opowiadań, ale nie należy też uważać je za coś strasznego.
Rozumiem, że możesz uważać, iż stać Cię na więcej i Twoje opowiadanie jest jednym z gorszych, które napisałaś, ale sama musisz znać jego wartość. Wink Uwaga, zabrzmię teraz chamsko, w żadnym wypadku nie chcę Cię obrazić, ale czasami trzeba komuś rąbnąć, żeby się ocknął: Skoro uważasz to opowiadanie za "niezbyt", to po co je tutaj wstawiałaś? Ono jest dobre! Naprawdę dobre i gdybyś bardziej się do niego przyłożyła (a nie wiem, na ile to zrobiłaś), to jestem pewna, że wyszłoby Ci bardzo dobre opowiadanie. Wink

Tylko, kurcze, nie bierz tych słów, które napisałam wyżej, do serca, bo nie chcę tutaj fochów na mnie. Wink Kończę, bo napiszę komentarz dłuższy od Twojego opowiadania. Życzę powodzenia w dalszym tworzeniu. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Pon 12:24, 27 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naikari
Książniczka



Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:16, 27 Gru 2010    Temat postu:

Lenalee napisał:
Kończę, bo napiszę komentarz dłuższy od Twojego opowiadania. Życzę powodzenia w dalszym tworzeniu. Wink


Haha, rozbrajasz mnie. xD O ile mnie wzrok nie myli, to cały twój post jest dłuższy, ale co tam. Laughing Krytycy tak mają, nie? Cool

Ok. Teraz czas na mnie i moją wypowiedź. Zaczęłam pisać ją już wczoraj, ale kurcze, brat mi wszedł na kompa... xd No nic.
Moje odczucia co do twojego opowiadania się nie zmieniły.

Marli, szkoda, że to opowiadanie jest takie krótkie. Sad
Pomysł jest dobry, tylko akcja tutaj leci jak konie na wyścigu. Naprawdę szkoda, że nie jest dłuższe. Przez to też trudno mi cokolwiek na jego temat powiedzieć i jedyne, co mogę zrobić, to zgodzić się z wypowiedziami Ellfie i Lenalee. Chciałabym coś dodać, ale kurcze, one napisały niemal słowo w słowo to, co ja chciałam. Więc nie będę powtarzać.

W każdym razie, czekam na jakieś inne Twoje opowiadanie i proszę, nie zniechęcaj się. Mam nadzieje, że mój komentarz, jak i komentarze innych zmotywują Cię jedynie do pisania. Pisz, pisz i jeszcze raz pisz. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 15:44, 27 Gru 2010    Temat postu:

Pomysł był naprawdę niezły,. trzeba Ci to przyznać. Niestety samo opowiadanie jest dla mnie za krótkie, i nim zdążyłam się wciągnąć był już koniec. Jakby nad nim trochę poprawcowac, dopisac jakies dialogi, rozwinąć sytuacje i ogolnie podzielic na czesci to wyszłoby naprawdę dobre opowiadanie, chociaz teraz tez jest nieźle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marli
Gaduła



Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sanok

PostWysłany: Pon 17:15, 27 Gru 2010    Temat postu:

Lenalee
Na wszystkich moich zadaniach z języka polskiego znajdują się błędy interpunkcyjne i językowe , to nigdy nie było moją mocną stroną . zwykle mam dobre pomysły , dobrze rozwinięte ( pomijając to opowiadanie ) , ale tracę punkty na błędach
więc wybaczcie mi , ale dopiero teraz po wypisaniu ich , zauważam je ; )

opwiadanie byłoby dłuższe , ale pisałam je w ostatniej chwili niestety . nad kolejnym opowiadaniem napewno posiedzę dłużej :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marli dnia Pon 17:17, 27 Gru 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 18:03, 27 Gru 2010    Temat postu:

Hm, w sumie wszystko, co chciałam powiedzieć, już zostało powiedziane przez dziewczyny, więc nie będę za bardzo powtarzać ;P Tylko wspomnę.
Podobało mi się, bo czytanie tego opowiadania było lekkie i przyjemne, ale faktycznie - za krótkie, jakbym czytała streszczenie wydarzeń. W sumie niczego nie dowiedzieliśmy o bohaterkach, poza tym, że są dobrymi przyjaciółkami.
No, ale ogólnie fajny pomysł Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sujeczka
Adminka



Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:53, 27 Gru 2010    Temat postu:

Kurcze, pomysł miałaś genialny Very Happy Ta zamiana, wypadek i sama końcówka - naprawdę niezłe Wink Gorzej niestety z samym wykonaniem... Mam na myśli to, że strasznie popędziłaś z akcją. Wszystko od razu zmierza do końca, mam wrażenie, jakbyś chciała jak najszybciej do niego doprowadzić, nie dopisując zbytnio tego, co działo się między zamianą a wypadkiem... A szkoda, bo opowiadanie i tak wyszło fajne, ale o wiele lepsze byłoby, gdyby zostały przedstawione główne bohaterki, ich wzajemne relacje, relacje z rodzinami... Wtedy opowiadanie byłoby pełniejsze Wink
Ale pisać umiesz, dobrze się to czytało, wciągnęło mnie Wink
Mam nadzieję, że kiedyś rozwiniesz to opowiadanie w coś dłuższego Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martycja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Wto 0:15, 28 Gru 2010    Temat postu:

Opowiadanie krótkie, ale to już chyba każdy zauważył Wink
Mnie się ta długość bardzo podobała Very Happy To tak jakbym czytała wpis w pamiętniku głównej bohaterki, w którym streściła co też się wydarzyło w minionym roku Smile
Wyróżnia się na tle innych, jest ciekawe, język łatwo przyswajalny (i długość nie ma tu nic do rzeczy! Można napisać krótki utwór i nieźle się napocić przy jego czytaniu Razz) Drobne błędy, ale da się wyćwiczyć przy większej uwadze albo przy pomocy koleżanki, która przeczyta i zwróci uwagę Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
booki
Angel of books



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 1920
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyobraźni...

PostWysłany: Wto 14:41, 28 Gru 2010    Temat postu:

Zgadzam się z tym, co powiedziały moje poprzedniczki. Opowiadanie jest ciekawe, lecz trochę za krótkie i jak już ktoś napisał pisałaś jednym ciągiem i bez dialogów. Zakończenie mnie urzekło,bardzo mi się spodobało, a pomysł na opowiadanie był bardzo ciekawy. Ogólnie opowiadanie mi się podobało i jak jeszcze coś napiszesz to na pewno dużo osób chętnie to przeczyta Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZjedzCota
Angel of books



Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii, a jakże

PostWysłany: Wto 16:58, 28 Gru 2010    Temat postu:

Faktycznie pomysł miałaś super, ta cała zamiana. Tylko strasznie pojechałaś skrótem, mam nadzieję, że to jeszcze rozwniesz, bo początek i koniec są świetne. Szkoda, że nie mia żadnych opisów, nawet króciótki dialog mógłby trochę przybliżyć nam postacie. Nigdy bym nie wpadła na takie coś Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Witan
Szalona pisarka



Dołączył: 03 Gru 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:51, 30 Gru 2010    Temat postu:

nie napiszę chyba nic nowego, bo wszystko co się dało napisały dziewczyny. ale lecimy:
primo, pomysł fajny. aczkolwiek, nie chcę cię obrazić ani nic, ale nie wykorzystałaś jego potencjału. zanim się naprawdę wciągnęłam, opowiadanie się skończyło. i tak jak powiedziała większość dziewczyn, historia była lekko za krótka.
secundo, nie poznałam psychiki bohaterek. zazwyczaj lubię przeanalizować na szybko punkt widzenia bohaterów, a tutaj prawie że nie miałam takiej możliwości.
tertio, nie załamuj się. każdy, cokolwiek by robił - szył, pisał, śpiewał - może mieć chwile, gdy coś mu nie wyjdzie. a tobie nie tyle nie wyszło, co nie dokończyłaś. bo naprawdę, naprawdę, chciałabym, żebyś zebrała się w sobie, rozbudowała trochę to opowiadanie co napisałaś i nam pokazała, na ile naprawdę cię stać. nie naciskam, ani nic, to tylko taka moja wewnętrzna prośba ;p
dlatego, głowa do góry i nie ma co się dołować, tylko pracować. ćwiczenie czyni mistrza! : >


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Behema
Nowicjusz



Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:14, 30 Gru 2010    Temat postu:

Bardzo mi się podoba Twoje opowiadanie. Troszkę jak szkic dla wydawnictwa o czym ma być Twoja następna książka. ;P Pokusiłabym się o zasugerowanie Tobie rozbudowy całości chociaż do długości noweli. Masz bardzo lekki styl pisania. Dla mnie poziom liceum.
Kropek, przecinków i spacji się nie czepiam, bo czepialska z natury nie jestem.

Jednakże:
Wyszłam do łazienki
Wbrew temu co mówi Lenalee forma "wyszłam do" jest poprawna, jednak odnosi się głównie do wychodzenia na zewnątrz a'la "Wyszłam do sklepu" bądź, gdy jesteś w obcym miejscu i ktoś pyta, gdzie przed chwilą byłaś to możesz wtedy właśnie odpowiedzieć "Wyszłam do łazienki".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Behema dnia Czw 22:16, 30 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziola.
Poczytująca



Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod tęczowej chmury

PostWysłany: Sob 18:52, 01 Sty 2011    Temat postu:

podpisuję się pod wypowiedziami dziewczyn. Jak już bylo mówione świetny pomysł. Tylko wykonanie krótkie. Już nie będę się powtarzać tylko powiem, że: najważniejsze, że napisałaś opowiadanie od początku do końca ^^. Kiedyś sama zaczęłam jedno pisać ale za nic nie mogłam go skończyć.
Jeszcze trochę poćwiczysz i będzie dobrze Smile.

`wyszłam do łazienki`. Mimo że wydaje się dziwnie brzmieć chyba jest dobrze... xd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Kosz / Konkurs z selkar.pl / Archiwum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island