Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
1. Miasto Kości - Cassandra Clare
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / D / Dary Anioła & Diabelskie Maszyny / Dary Anioła
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nariell
Mól książkowy



Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z fotela

PostWysłany: Pon 18:47, 09 Lip 2012    Temat postu:

Tajemnicza Brunetka napisał:
Hmm, przeczytałam jak dotąd trzy pierwsze części i jakoś super zachwycona nie jestem... Nie podoba mi się Clary, jest taka dziecinna... znacznie bardziej wolę Isabelle i żałuję, że to ona nie jest główną bohaterką. W dodatku nie lubię potworów a tam ich było od groma, niektóre naprawdę obrzydliwe blee. Moje oczekiwania co do tej książki były znacznie większe.

Wydaje mi się, że założeniem autorki nie było stworzenie pewnej siebie, silnej bohaterki, ani znowuż też nie damy (wiecznie) w opresji i dlatego zdecydowała się na coś pomiędzy - i tak wyszła Clary. Jeżeli to Isabelle byłaby główną postacią, to myślę, że Jace niestety nie byłby tak pozytywnie odbierany jak jest teraz, bo ona by go zwyczajnie przyćmiła.
Pierwsza część mi się tak po prawdzie nie podobała. Za dużo akcji. Za dużo wątków. Za dużo różnych ras, które zostały tylko pobieżnie opisane. Poza tym, ciężko mi było się przestawić na trzecioosobowy styl narracji, jako że ostatnio same pierwszoosobowe czytam. Ta książka mnie przekonała jak bardzo bezosobowa się robi opowieść, gdy jest właśnie opowiadana przez wszechwiedzącego narratora. Jednak teraz nabrałam trochę dystansu i zabrałam się za drugą część, która (o dziwo!) spodobała mi się bardziej niż pierwsza. Co do samego wątku Clary x Jace, to jest dla mnie oczywistym, że oni rodzeństwem nie są. Pytanie tylko jak autorka z tego wybrnęła. Mam już nawet swoją teorię, która zdaje się być całkiem możliwa. Mam tylko nadzieję, że nie będę musiała czekać na wyjaśnienie do 5 albo 6 części Neutral
Wracając do postaci - a kogo Simon NIE wkurzał? Okej, miał fajne teksty, ale autorka usilnie nam go próbowała obrzydzić. Cały czas włóczył się za Clary jak zbity pies, cały czas wpadał w tarapaty i trzeba go było ratować. Przepraszam, za porównanie, ale Katniss Peetę też non-stop ratowała i jakoś nie sprawiał on na mnie wrażenia takiego łamagi, jakim jest Simon w moim odczuciu. Dobra, na temat drugiej części może się wypowiem w przeznaczonym do tego temacie Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosiek<3
Nowicjusz



Dołączył: 09 Lip 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z malopolski :)

PostWysłany: Pon 18:49, 09 Lip 2012    Temat postu:

Nie miałam okazji zapoznać się jeszcze z ta książką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nariell
Mól książkowy



Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z fotela

PostWysłany: Pon 20:06, 09 Lip 2012    Temat postu:

Jak widać moje poprzedniczki całkiem zachwalają, a i ja sama myślę, że (mimo wszystko) warto przeczytać. Jeżeli oczywiście lubisz te klimaty (to znaczy walkę z demonami, oraz mieszankę ludowych legend wprowadzonych w życie).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lacie
Szalona pisarka



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:44, 29 Lip 2012    Temat postu:

Czytałam baaardzo dawno. Lecz mimo wszystko, podobało mi się. Najpierw miałam mieszane uczucia, bo były ty i anioły i wampiry oraz wiele innych stworzeń magicznych i mrocznych, ale potem jak zapoznałam się z tym światem, wszystko zaczęło mniej więcej nabierać sensu. Okładka nie bardzo przypadła mi do gustu, ale pocieszam się myślą, że mogło być gorzej Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Czw 19:26, 23 Sie 2012    Temat postu:

Wierzycie w przypadki? Bo ja nie. Zdecydowanie nie. Nie wierzę w to, że pewne rzeczy zdarzają nam się przypadkowo. Za dużo by tego musiało być, żeby działo się ot tak sobie. Ja wierzę w przeznaczenie, w to, że każda rzecz, która nas spotyka ma jakiś cel i ma nas czegoś nauczyć. Mówi się, że życie płata nam figle… owszem, ale i tak nikt nie przekona mnie do tego, że te figle to przypadkowe zdarzenia.

Clarissa Fray ma całkiem udane życie. Mieszka z mamą i jej dobrym przyjacielem, dobrze się z nią dogaduje, niczego jej nie brakuje, ma najlepszego przyjaciela. Jednak, gdy pewnego dnia w klubie widzi coś, czego nie widzi nikt inny, całe jej życie się zmienia. Wkrótce znika jej matka, a ona dowiaduje się coraz to nowych rzeczy o sobie, swojej matce i ich życiu. Wszystko co do tej pory wiedziała było kłamstwem. A żeby tego było mało, ma jeszcze do czynienia z aroganckim i niesamowicie przystojnym Nocnym Łowcą.

W końcu się zdecydowałam i sięgnęłam po serię Cassandry Clare „Dary Anioła”. Tyle razy już o niej czytałam, tyle dobrego słyszałam, a ciągle odwlekałam przeczytanie jej. Jakiś czas temu przeczytałam „Mechanicznego anioła”, którego wszyscy praktycznie zachwalali, a mnie się średnio podobał, więc bałam się, że tutaj będzie podobnie. Początkowo chyba nawet tak było, ale potem zrobiło się znacznie lepiej.

Trzeba przyznać, że w tej książce naprawdę sporo się dzieje, co mnie niezmiernie ucieszyło. Myślałam, że znajdą się momenty, które mnie będą nużyć, ale na szczęście tak nie było. Są chwile wytchnienia i spokoju, ale są one krótkie. Tak to akcja pędzi, jednak nie za szybko. Pędzi swoim własnym tempem, które nie pozwala czytelnikowi się zanudzić, ale także nie sprawia, że gubi się on w całej historii. No właśnie, sama historia… pomysł bardzo ciekawy, dobrze zrealizowany. Kolejna książka, gdzie miłość nie jest głównym wątkiem, co mogłoby zniszczyć jej urok. Nie porusza ona może zbyt głębokich tematów, jest po prostu dobrą powieścią, którą warto przeczytać. Jej świat może nas niesamowicie pochłonąć, bo jest całkiem nieźle opisany.

Może Was zadziwię, ale polubiłam praktycznie każdego bohatera. Chociaż „polubiłam” wydaje się trochę za dużym słowem, bardziej chodzi o to, że nikt nie działał mi na nerwy, chociaż myślałam, że główna bohaterka właśnie to będzie robić. Miło się zaskoczyłam. Nie jest ofiarą losu, potrafi pokazać pazurki i postawić na swoim. Nie będzie pewnie zaskoczeniem to, że Jace jest obłędny. Chyba jeden z większych plusów tej książki. Jego charakter i arogancja są na swój sposób bardzo urokliwe, jego kwestie sprawiały, że się sporo uśmiałam.

Książka jest podzielona na 3 części i o ile pierwsza była taka sobie, tak trzecia całkowicie wbiła mnie w fotel. Za nic w świecie nie spodziewałabym się takiego zwrotu akcji i przebiegu wydarzeń! Już chciałam narzekać, że wszystko się działo zbyt łatwo a tu proszę! Naprawdę chylę czoła. Świetnie rozegrana historia, zaskakująca i nieprzewidywalna. Poza tym widać dopracowanie, wszystkiego dowiadywaliśmy się stopniowo, ale wszystko było połączone w logiczną całość, dzięki czemu potem łatwiej było pokojarzyć fakty i wiele zrozumieć. Jednakże momentami miałam wrażenie, że są pewne niezgodności w treści, więc to taki delikatny minusik, ale może ja jestem zbyt dociekliwa. No i w sumie przydałaby mi się większa dawka emocji, bo tutaj za bardzo nie zostałam poruszona, poza tym, że byłam wielce zaskoczona obrotem wydarzeń.

Zakończenie sprawiło, że na pewno przeczytam drugą część, pierwsze czasami bywają trochę średnie, bo są swego rodzaju wprowadzeniem, potem dzieje się już znacznie więcej. Mam nadzieję, że w tym przypadku też tak będzie i druga część całkowicie wbije mnie w fotel już od pierwszych storn. Ogólnie polecam tym, którzy jeszcze nie czytali, ja się cieszę, że w końcu to zrobiłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Nie 20:15, 23 Wrz 2012    Temat postu:

„Sarkazm to ostatnia deska ratunku, dla osób o upośledzonej wyobraźni.”

"Miasto Kości" polecali mi praktycznie wszyscy. Gdzieś w mojej świadomości od zawsze istniała informacja o istnieniu takie serii, jak "Dary Anioła", ale nie zainteresowało mnie to zbytnio po niezbyt fortunnej przygodzie z "Szeptem". Anioły, demony i reszta... Nie... To stanowczo nie dla mnie. Jednak w końcu uległam namowom i sięgnęłam po pierwszy tom. Z jakim skutkiem?

Clarissa jest zwyczajną dziewczyną, no tak przynajmniej sądzi. W sumie nic specjalnego, poza tym, że często wpada w tarapaty. Żyje sama z matką, ma jednego jedynego przyjaciela Simona i jak uważa zbyt wybujałą wyobraźnie. Widzi rzeczy, których inni nie dostrzegają. A może zwariowała? Chyba nie, ten blond przystojniak nie może być przecież złudzeniem! Więc dlaczego jej najlepszy przyjaciel nie dostrzega tego, co ona? O co w tym w ogóle chodzi? No właśnie...

Opis na okładce niewiele mówi, a ten na LC jest, jak dla mnie, zbyt pompatyczny i jak dla mnie nie pasuje do poziom prezentowanej treści. W sumie osobiście nie wiedziałam o czym dokładnie jest książka, dopóki nie znalazłam się gdzieś tak w połowie. Już na samym początku czytelnik zostaje rzucony w środek wir wydarzeń, o których nie ma pojęcia. Nie jest to nic zwyczajnego w tego typu książkach, typowy zabieg literacki, jednak w tym przypadku trudno było mi się odnaleźć. Wizja Cassandry Clare mnie nie urzekła, lektura nie wciągnęła, ale przynajmniej się nie dłużyła. Zabrakło mi tego czegoś, co uczyniłoby książkę fascynującą, a do tego mimo wyjaśnień wyjątkowo ciężko było ogarnąć całość tego świata, ponieważ jest po prostu zbyt chaotyczny, autorka za dużo starała się upchnąć do jednej książki. Czyta się co prawda błyskawicznie, na to nie można narzekać. Język jest młodzieżowy, wręcz banalny i mimo pięciuset stron jest to książka na maks cztery godziny.


„-Nie zakochałeś się jeszcze we właściwiej osobie?
-Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam.
-Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze.
-Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej.”

Plusem książki jest humor i oczywiście Jace. Jest to bohater dość nietuzinkowy. Łączy w sobie tak dwie różne osobowości, że czułam się aż zagubiona pod koniec... Z jednej strony piętnastoletni amant, a z drugiej strony zniszczone przez rodzica dziecko. Tutaj należą się autorce brawa za tak umiejętne poprowadzenie tego wątku, bo chyba to zaciekawiło mnie najbardziej w całej historii. Poza tym żaden z bohaterów zbytnio mnie nie zainteresował. Clarissa jest dość nieciekawa, tak samo ta cała wesoła gromadka Nocnych Łowców. Rozumiem, że jest to młodzieżówka, ale właściwie nie zaszkodziłoby choć trochę nadać bohaterom głębi! Tak mi tego zabrakło...

„Kochać to niszczyć, a być kochanym, to zostać zniszczonym”

W ogóle i szczególe: "Miasto Kości" nie spodobało mi się tak bardzo, jak oczekiwałam, może dlatego, że zbyt wiele wymagałam po tej książce po takiej ilości zachęt. Nauczka na przyszłość, żeby tak nie robić. Jest co prawda o niebo lepsze od "Szeptem", ale nie należy też do moich ulubionych lektur. Ot taka nawet przyjemna książka, o której szybko zapomnę. Zamierzam skończyć serię, mam gorącą nadzieję, że kolejne tomy są lepsze od pierwszego. Teraz czekam na ekranizacje... Lily Collins? Będzie ostro. :3
Polecam fanom takich klimatów, ja już wiem, że są nie dla mnie. Wink

Ogólna ocena: 6/10.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nariell
Mól książkowy



Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z fotela

PostWysłany: Nie 20:24, 23 Wrz 2012    Temat postu:

Nerezza, miałam podobne odczucia po pierwszej książce. Druga i trzecia znacznie bardziej mi się podobały.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Pon 16:40, 24 Wrz 2012    Temat postu:

nariell napisał:
Nerezza, miałam podobne odczucia po pierwszej książce. Druga i trzecia znacznie bardziej mi się podobały.


W takim razie, chyba warto zaryzykować. :3 Chociaż koleżanka mnie straszy, że potem jest gorzej. Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nariell
Mól książkowy



Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z fotela

PostWysłany: Pon 16:44, 24 Wrz 2012    Temat postu:

To znaczy, nie chcę robić offtopic'a, ale według mnie druga część była lepsza, trzecia do tej pory najbardziej mi się podobała. Ale warto zaznaczyć, że jestem w trakcie czwartej dopiero. I z czwartą nie idzie mi już tak fajnie. Czytam ją z braku laku i bez przekonania...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
solitarios
Zaglądacz



Dołączył: 22 Gru 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dęblin

PostWysłany: Sob 12:30, 22 Gru 2012    Temat postu:

jedna z najlepszych książek jakie czytałam Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patusia.dorota
Książniczka



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraina bez czasu

PostWysłany: Pią 22:18, 04 Sty 2013    Temat postu:

Welcome to the city of bones!


Czasem w naszym życiu zdarzają się smutne, męczące momenty, gdy chcemy się oderwać od wszystkiego, chcemy odreagować. Dla mnie sposobem na problemy jest ponowne przeczytanie pierwotnej trylogii Cassandry Clare. "Miasto Kości" przeczytałam ją właśnie trzeci lub czwarty raz, ale dopiero teraz zabieram się za napisanie o niej kilku słów.

„(...) bardzo łatwo jest stracić wszystko, co uważało się za dane na zawsze.”

Wieczór zapowiadał się wspaniale, Clary razem z przyjacielem Simonem stoją w kolejce do klubu Pandemonium. Dziewczyna uwielbia klimat baru. Przed nimi w kolejce stanął niebiesko włosy chłopak, który od razu wpadł Clary w oko. Gdy weszli do środka Clary cały czas spoglądała w stronę chłopaka, nagle zobaczyła, że wchodzi z jaką dziewczyną do składziku, pomyślała, że szukają ustronnego miejsce, jednak za nimi do pomieszczenia weszli dwaj faceci z nożami. Nikt nie zareagował. Powiedziała o tym Simonowi, a on poszedł po ochronę. Dziewczyna ruszyła za bandytami. Okryła się w magazynie i słyszała, ci ludzie zachowywali sie jakby pochodzili z innej planety, nie rozumiała, o czym mówią. To spotkanie odmieniło ją i jej spojrzenie na to co ją otoczenia, otworzyło jej oczy. Zmiany nastąpiły w kilka dni. Czy piętnastolatka będzie umiała odnaleźć się w nowym, niebezpiecznym świecie?

Przygoda właśnie się zaczęła, nawet po zakończeniu książki rozmyślam, czy nie przeczytać znów kolejnej części, choć więc już, co sie zdarzy to jest jak narkotyk. Najpierw małe porcje, potem organizm domaga się, więcej i więcej. Dobrze, że nie jest to szkodliwe. Chciałabym tylko pochłaniać tę serię, uwielbiam ją i chyba nigdy nie przestanę.

"Miasto Kości" jest jedną z najoryginalniejszych paranormali jakie czytałam. Dotąd większość książek opierała się na schemacie dziewczyna poznaje wilkołaka/wampira/czarownika(wybierz właściwe) i choć przyjemnie się je czyta, to czasem trzeba czegoś nowego, czegoś ekscytującego. To właśnie taka opowieść. Gdy czytałam ją drugi raz zaczęłam zaznaczać ciekawe cytaty, teraz czytając kolejny raz zawsze, gdy widziałam ołówek uśmiechałam się pod nosem, bo wiedziałam, gdzie są najśmieszniejsze, najsmutniejsze czy najpiękniejsze momenty. Zawsze miło się je czyta.
Autorka miała wspaniały pomysł, by książka obfitowała w takie fragmenty, które potrafią po nawet kilka razy przeczytanej książce nadal bawić, rozśmieszać.

„– Tamte dziewczyny po drugiej stronie wagonu gapią się na ciebie. Jace przybrał dość zadowoloną minę. – Oczywiście, że tak. Jestem oszałamiająco atrakcyjny.
– Nie słyszałeś, że skromność to atrakcyjna cecha?
– Tylko u brzydkich ludzi. Potulni może kiedyś odziedziczą Ziemię, ale w tej chwili należy ona do zarozumiałych, takich jak ja.”

Świat w powieści jest inny od rzeczywistego, takiego jaki znamy my śmiertelnicy i główna bohaterka Clare. Jej świat się wali, czy uwierzyłbyś gdybym Ci powiedziała, że w naszym świecie żyją wampiry, wilkołaki, czarownicy i wróżki? Pewnie powiedziałbyś, że oszalałam albo mam nierówno pod sufitem. Ale Clare musiała uwierzyć, zaczęła widzieć świat jaki jest na prawdę. Poznała Nocnych Łowców, dzieci Anioła Razjela przygotowane do walki z demonami, uosobieniemi zła. Czarownicy, wampiry, wilkołaki żyją normalnie w miastach, ukrywają się i nie zdradzają kim są. Świat, który otworzył się przed Clare to świat magii, niebezpieczeństw, wojen. Trudno jest w nim odnaleźć się zwykłej dziewczynie.

Bohaterowie są cudowni, każdy jest inny, charyzmatyczni, opanowani szaleni, tajemniczy, dlatego ich lubię. Główna bohaterka Clark to zwykła dziewczyna kochająca sztukę, jest świetną artystką, żyję samotnie z matką, ma przyjaciela-Simona. Lubi swoje życie, niestety ulega ono wielu zmianom, a dziewczyna musi się im przeciwstawić i z nimi walczyć. Uważam ją za ciekawą postać, jednak czasem jej zachowanie mnie denerwowało. Często robiła rzeczy, które były niespodziewane, bez namysłu. Ale to dzięki niej było tyle akcji, be przez nią wszyscy wpadali w kłopoty.

„Simon to podstępna mała łasica z kiepską fryzurą i dziwacznym pojęciem o modzie”

Simon był dla mnie chyba najbardziej denerwującą postacią, no wkurzał mnie. Autorka dodała go jakie takie tło, wierny przyjaciel, choć, gdy pojawiało się go więcej stawał się uciążliwy. Jace idealnie go opisał w cytacie powyżej. Gdy o nim myslę chodzi mi po głowię ten cytat.

„Tylko ludzie pozbawieni celu są nieszczęśliwi.”

Przejdźmy to mojego ulubionego bohatera, jest nim oczywiście Jace. Ta książka bez jego celnych, zabawnych uwag nie miałaby tyle wdzięku. On ją nakręca.. Jest oryginalną postacią, potrafi być miły, ale gdy ktoś mu zajdzie za skórę staje się bezwzględnym wojownikiem. Walczy wyśmienicie, choć skromność na pewno nie zalicza się do kanonu jego cech, to nawet mi się to podoba, bo lubię czytać o odważnych, pewnych siebie bohaterach.

„Chłopiec już nigdy więcej nie płakał i nigdy nie zapomniał tego, czego się nauczył: że kochać to niszczyć i że być kochanym to znaczy zostać zniszczonym.”

Jego przeszłość mnie urzekła, choć uważał, że jego dzieciństwo było normalne to ja wiem, że musiał dużo wycierpieć, jego opowieść była wzruszająca. To jak o tym opowiadał, to naprawdę można było nazwać baśnią, ale zakończenie nie podobne do dzisiejszych bajek z zakończeniem „ i żyli długo i szczęśliwie” jednak to właśnie takie historie dłużej pozostają w pamięci, bardziej chwytają za serce.

„Ten, kto z uporem wypiera się brzydkich stron tego, co robi, nigdy nie wyciągnie nauki ze swoich błędów.”

Magnus on zawsze wiedział, co powiedzieć. Uwielbiam go. Jego zachowanie jest oryginalne(to nawet chyba mało powiedziane), on zyję w innym świecie, pełnym brokatu i świecidełek. Ale to jego oderwanie od rzeczywistości, a jednocześnie znajomość życia, duże doświadczenie jest urocze. Wszystkie fragmenty z nim czytało się wspaniale, a jego przyjęcie było szalone.

„Sarkazm to ostania deska ratunku dla osób o upośledzonej wyobraźni”

Muszę już kończyć, bo trochę mi się te „kilka słów” przeciągnęło, nie opiszę wszystkich bohaterów, bo musiałabym nad tym siedzieć chyba jeszcze ze dwie godziny, gdyż kiedy szukam ciekawych cytatów co chwila wracam do tej książki, odświeżam to, co już przeczytałam i znowu książka mnie kusi, a mam przed sobą jeszcze wiele książek z biblioteki.

Rekomendacje
Komu polecam? Nie wiem, czy jeszcze w ogóle muszę, myślę, że większość blogowiczek, może nawet blogowiczów zapoznała się z tą książką. Jest świetna. Uwielbiam do niej wracać, czy nawet czytać cytaty. Polecam, książka wspaniale odpręża, dzięki niej dzień staje się bardziej słoneczny. Przynajmniej dla mnie.

Ocena 10/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m4rt4
Nowicjusz



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:57, 08 Sty 2013    Temat postu:

Czytałam tę książkę dawno temu, przy okazji jej premiery. Pamiętam, że wtedy byłam zachwycona ^^ Szczególnie Jace'm (ale powiedzmy sobie szczerze, które z nas nie była nim zachwycona Very Happy). Główna bohaterka od początku mnie irytowała swoim brakiem konkretnych decyzji oraz ogólną ciapowatością :/.
Całą historia bardzo przypadła mi do gustu, czytało się z zapartym tchem i po ostatniej stronie od razu nabierało ochoty na kolejne książki.
Dziś, patrząc z perspektywy czasu, chyba wybrałabym Simona zamiast Jace'a Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nariell
Mól książkowy



Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z fotela

PostWysłany: Wto 12:04, 08 Sty 2013    Temat postu:

m4rt4 napisał:
Czytałam tę książkę dawno temu, przy okazji jej premiery. Pamiętam, że wtedy byłam zachwycona ^^ Szczególnie Jace'm (ale powiedzmy sobie szczerze, które z nas nie była nim zachwycona Very Happy).

Ja nie byłam. Nie lubię zarozumiałych bad-boy'ów, choćby nie wiem jak piękni i uzdolnieni byli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m4rt4
Nowicjusz



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:10, 08 Sty 2013    Temat postu:

No to się załamałam Sad Moja naiwność nie zna granic jednak Razz
Ale zreflektowałam się i ostatecznie dziś wybieram Simona ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nariell
Mól książkowy



Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z fotela

PostWysłany: Wto 12:15, 08 Sty 2013    Temat postu:

To znaczy, m4rt4, nie zrozum mnie źle - Jace jako postać na tle innych charakterów Darów Anioła jest faktycznie wyróżniający się. Tylko, że ja czytając książkę nie umiem przestać porównywać jej do innych. I tak, według mnie Jace nawet jako bad boy wypada blado na tle na przykład Seth'a z serii Covenant, czy nawet Patch'a z Szeptem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m4rt4
Nowicjusz



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:07, 09 Sty 2013    Temat postu:

Chciałam edytować post i mi serwer nie pozwolił Sad

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie, nie... wszystko jest ok, tak z przymrużeniem oka to piszemy przecież Smile
Ale wynik ankiety, jednak mówi, że większość dała się "nabrać" na urok Jace'a Very Happy[/url]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez m4rt4 dnia Śro 13:07, 09 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nariell
Mól książkowy



Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z fotela

PostWysłany: Śro 13:59, 09 Sty 2013    Temat postu:

No, tak jak mówiłam, na tle innych bohaterów faktycznie, jest barwną postacią Wink chociaż w 3 i 4 części zdecydowanie wolałam Isabell.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m4rt4
Nowicjusz



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:21, 09 Sty 2013    Temat postu:

Doczytałam do trzeciego tomu i dalej dałam sobie spokój. Zaczęła mnie przyciągać inna literatura po prostu Smile Nie planuję czytania Darów, ani Maszyn (chociaż zapoznałam się z pierwszym tomem).
Za to film chętnie obejrzę. Ciekawe czy fala popularności pozwoli twórcą zekranizować wszystkie części...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
symtuastic
Mól książkowy



Dołączył: 04 Cze 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:59, 19 Sty 2013    Temat postu:

Wyobraźcie sobie, że żyjąc zwyczajnie, tak jak dotychczas - jako normalni śmiertelnicy, zaczynacie dostrzegać rzeczy, przed którymi byliście blokowani przez całe swoje dotychczasowe życie. Nie była to wasza decyzja, a jedynie coś, co zostało wykonane przez najbliższą wam osobę, aby ochronić was przed całym złem tego... i innego świata. Jednak nagle ta cienka granica zostaje przerwana, a do waszego nudnego życia niespodziewanie wkraczają nieznane, choć niesamowicie ciekawe rzeczy i istoty, co do których pochodzenia nie do końca macie pewność. Wszystko jest przesiąknięte magią i tajemnicą, z którą do tej pory nie mieliście do czynienia... Z taką sytuacją zetknęła się główna bohaterka pierwszego tomu serii Dary Anioła autorstwa Cassandry Clare - Miasta Kości.

Clary jest typową nastolatką, choć o naturze samotnika. Odkąd pamięta trzyma się ze swoim przyjacielem, Simonem, który jak się okazuje jest w niej ślepo zakochany, o czym do pewnego czasu sama nie ma pojęcia. Któregoś dnia będąc z nim w klubie, tańcząc zauważa kilka podejrzanie wyglądających osób z nożami w dłoniach. Zaniepokojona podchodzi do nich, lecz szybko zostaje uświadomiona, że to, że ich widzi jest rzeczą niespotykaną i teraz musi zostać całkowicie wtajemniczona. W tym celu zostaje przeniesiona do innego wymiaru, niewidzialnego dla zwykłych istot Przyziemnych, do jakich dotychczas sądziła, że należy. Po pewnym czasie znajduje się w Instytucie - budynku zbudowanym specjalnie dla Nocnych Łowców polujących na złowieszcze demony i inne podejrzane istoty, takie jak wampiry czy wilkołaki. Poznaje tam Isabelle oraz jej brata, Alexa. Poza nimi spotyka tam mężczyznę, którego widziała wcześniej w barze. Tego, który zmusił ją do przybycia w to miejsce. Mowa tu o zapierającym dech w piersiach Jace'ie, którego łączy z Clary poza budzącym się, głębokim uczuciem, przede wszystkim jedna rzecz - oboje nie mają ojca, a przeszłość ich rodziców wiąże się z tym światem. Wspólnie odkryją prawdę.

Po przeczytaniu miliona pozytywnych opinii na temat tej książki, nie mogłam odpuścić sobie jej przeczytania. Niestety jej zakończenie zostało ujawnione w niemal każdej recenzji, dlatego też nie wywołało we mnie wielkiego zaskoczenia i nie zbierałam szczęki z podłogi. Nie wypieram się jednak, że często wertowałam kartki z szeroko otwartymi oczami, nie mogąc uwierzyć w zaskakujące momenty, które ciągle miały miejsce w życiu bohaterów Miasta Kości. Nareszcie spotkałam się z serią, w której temat wampirów jest obecny jedynie w niewielkim stopniu, a za to Cassandra Clare otrzymuje ode mnie ogromnego plusa! Krwiopijcy chyba powoli zaczynają mnie nudzić, a ta prosta w przekazie, przyjemna i wciągająca lektura była idealną odskocznią od dotychczas czytanych przeze mnie książek. Wiele osób porównywało ją jakością do losów Harrego Pottera spod pióra J. K. Rowling, których jestem wielką fanką. Niestety nie mogę potwierdzić tego stwierdzenia. Mimo wszystko pierwszy tom Darów Anioła nie poruszył mnie tak bardzo, jak wcześniej wymieniona seria. Co prawda jest to ciekawa lektura, którą szybko się czyta, lecz w podobnym tempie się o niej zapomina. Nie wiem, czy sięgnę po kolejne części, jednak wszystkim, którzy szukają czegoś lekkiego do czytania, a do tej pory nie mieli styczności z dziełami pani Clare, z miłą chęcią polecę tę książkę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Sob 15:31, 30 Mar 2013    Temat postu:

No więc...jeśli ktoś czytał moją recenzje 5 części to wie, ze miałam po niej ochotę, i to ogrooomną, na przeczytanie serii od początki. Minęło już kilka lat odkąd siedząc na wykładzie czytałam 'Miasto kości' (wtedy jeszcze chodziłam na wykłady...Laughing ). Kilka razy myślałam sobie, żeby przeczytać od początku, ale jakoś tak coś mnie blokowało. Teraz blokada się zwolniła i taaaaaaaak się cieszę, że mogłam wrócić do poczatku historii Wink.
Przede wszystkim ekscytuje się jakbym czytała to po raz pierwszy Wink. W sumie trochę tak jest, bo średnio pamiętam wydarzenia po kolei i mieszają mi się części Wink Więc mam takie odświeżenie przed filmem Wink. Nie będe ukrywać, że przez większość czasu morda mi się cieszy jak czytam. I to odkrywanie, szczególnie z początków książki, kiedy teraz już wiem co wydarzy się w kolejnych Wink. No i smutek, wiedząc jak niektóre sprawy się potoczą Sad
Teraz zupełnie inaczej też traktuję bohaterów, znając ich późniejsze losy. Jace już aż tak nie powala mnie na kolana, ale ciągle jest pociągający Razz Z kolei teraz dużo bardziej ciekawią mnie losy Aleca czy Isabelle, których polubiłam w późniejszych cześciach Wink. Z kolei Clary strasznie działała mi na nerwy...Razz
Miło było wrócić do początków Darów po tych...3 latach Wink? I cieszę się, że po takim czasie nadal ekscytują i tak dobrze mi się je czyta Wink. Aktualnie czytam 2 część i jestem mega zadowolona również Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarina
Serwująca literki



Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:38, 18 Kwi 2013    Temat postu:

Gdyby nie zapowiedź filmu książki prawdopodobnie bym nie przeczytała. A dlaczego? Okładka jak dla mnie brzydka a opis nic mi nie mówił. Tym bardziej mnie nie zachęcał. Dopiero gdy obejrzałam zwiastun powiedziałam sobie: " Iza,Ty kretynko. Która to już z kolei książka którą odrzuciłaś przez głupią okładkę? Marsz do biblioteki i szukaj jej" Smile Nie szukałam długo Smile Książka jest rewelacyjna! Gdy ją czytałam moje oczy były wielkości talerzy obiadowych Very Happy Bohaterowie,pomysł,fabuła-wszystko mnie wciągnęło.Jest tylko jeden szczegół na którym się zawiodłam. Clary i Jace. Ale mniejsza z tym Very Happy Postanowiłam sobie nawet że Dary Anioła muszą się znaleźć w mojej biblioteczce

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Czw 20:00, 18 Lip 2013    Temat postu:

Ukazała się zapowiedź z filmową okładką, w sprzedaży od połowy sierpnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nariell
Mól książkowy



Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z fotela

PostWysłany: Czw 21:02, 18 Lip 2013    Temat postu:

Hm...a mnie się właśnie oryginalna (angielska, nie mam bladego pojęcia jak wydana została w Polsce) okładka podobała, Osobiście nie cierpię jak na okładkach są twarze...to odziera mnie z możliwości wyobrażenia sobie postaci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarina
Serwująca literki



Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:29, 19 Lip 2013    Temat postu:

Zdecydowanie ta okładka ładniejsza. Tylko tak dziko by wyglądała przy reszcie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nightmare
Szalona pisarka



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:32, 23 Lip 2013    Temat postu:

Mi się ona jakoś nie podoba. Dużo bardziej wolę tę pierwszą.

nariell napisał:
Hm...a mnie się właśnie oryginalna (angielska, nie mam bladego pojęcia jak wydana została w Polsce) okładka podobała, Osobiście nie cierpię jak na okładkach są twarze...to odziera mnie z możliwości wyobrażenia sobie postaci.


Na paranormalbooks pisali, że mag ma zamiar wydać je też z oryginalnymi okładkami (w twardej oprawie) właśnie po tej filmowej..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / D / Dary Anioła & Diabelskie Maszyny / Dary Anioła Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 13, 14, 15  Następny
Strona 14 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island