Pod Napięciem - Jeffery Deaver

Milagrossa

Ta broń jest niewidzialna i wszechobecna. Bez niej nowoczesne społeczeństwa przestałyby się rozwijać. To elektryczność…

Zabójca potrafi wykorzystać i sterować energią elektryczną o takim natężeniu, że pod jej wpływem stal się topi, jego wrogowie zaś giną w płomieniach. Czasem wystarczy, że rozłączy kilka przewodów w czyimś domu czy biurze, a zwykła wanna, zlew, klawiatura komputera czy nocna lampka stają się śmiertelnie niebezpieczne.

Kiedy pierwszy dramatyczny w skutkach atak zamienia miejski autobus w kupę płynnego złomu, państwowi urzędnicy są przekonani, że winę za tragedię ponoszą terroryści.

Lincoln Rhyme – światowej sławy kryminolog, znany ze skutecznego unieszkodliwiania najbardziej niebezpiecznych i poszukiwanych zbrodniarzy ma związane ręce, gdyż utknął w środku innego śledztwa. Pozbawiony możliwości działania angażuje w sprawę detektyw Amelię Sachs i oficera Rona Pułaskiego, którzy mają być jego oczami, uszami i nogami oraz Freda Dellraya jako swojego tajnego agenta. Kiedy ataki się powtarzają, a przerażających listów z żądaniami mordercy jest coraz więcej, grupa policjantów ściga się z czasem i na podstawie wyjątkowo skromnych śladów próbuje znaleźć mordercę. Lub… morderców.

Data wydania: 23 listopada
Cena: 33 zł
Ilość stron: 464
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

A to się zdziwiłam, ze wychodzi nowa książka z mojej ulubionej serii Jefferyego Deavera Very Happy

. A miałam taką cichą nadzieję, ze moje wydatki książkowe się w tym roku skończyły Razz

Mam tylko nadzieję, że okładki nie zmienią (polskiej jeszcze nie ma), bo ta klimatycznie pasuje do reszty.

Agnnes

Wstyd się przyznać, ale jeszcze nawet nie przeczytałam trzeciej części z serii o Lincolnie Rhymie... Aj, ale nigdzie w bibliotece tej 3 znalezc nie mogę. Ale jakoś nadrobię to na pewno, bo seria jest świetna Very Happy

A więc do tej częsci tez kiedyś na pewno dotrę, a zapowiada sie bardzo ciekawie Very Happy

Mordercy w tych ksiązkach to fascynujące postacie, a sposób ich śledzenia tez uwielbiam;)

Milagrossa

Tak jak przewidywałam. Okładka jest taka sama a ilość stron to trochę pond 400 (dokładnie nie pamiętam tej liczby ^^). Tak więc, zaczynam odliczanie do 23 listopada xD

Rothen

Przeczytam, na pewno przeczytam Very Happy

Kocham książki Deaver`a, a ta zapowiada się całkiem nieźle. Chociaż całkiem to za mało powiedziane Wink

Agnesja

Nie miałam styczności z tym autorem ani z tą serią .
Poszukam bardzo chętnie w biblio Very Happy

Blood_

U mnie w bibliotece nie ma jego książek ;//
Na razie z tej serii czytałam tylko dwie pierwsze, niedługo kolejne zamówię jak mi kasy przybędzie. Ogólnie postać Lincolna Rhyme'a wprost uwielbiam. Amelię też darzę sympatią i ubolewam, że nie mogę na razie czytać kolejnych części. Miejmy nadzieję, że to się zmieni Very Happy