Anime

kaarmel

no nie jestem, ale wyjaw, bo i tak czasem czytam i wiem Wink

a ostatnio nie czytałam. zresztą w mangach akurat spoilery rzadko sprawiają, że mniej to wszystko przeżywam xDD
i ja to już od zawsze odkąd się dowiedziałam (jakiś rok temu?), że Sasuke i Itachi będą ze sobą walczyli to czekałam i nie mogłam się doczekać. i strasznie byłam w szoku jak się dowiedziałam prawdy i strasznie poczułam żal do starszyzny Konohy, z tego Danzou to też taka pizd*. (xD) no, ale wracając do Itachiego to byłam w strasznym szoku. od zawsze go nie lubiłam nawet za ten straszny wyraz twarzy, ale to co oni zrobili wszyscy to jest nie do pomyślenia, a najbardziej zranili właśnie Itachiego i nagle po tych odcinkach go polubiłam.
a wiedziałam, że ty najbardziej lubisz te czarne charakterki xD po prostu wiedziałam Wink

fakt oni są ciekawi ;D
to pisz co tam sie będzie działo Very Happy

Lenalee

Uwaga! Ja Ci tu zdam dokładną relację co do szczegółu, więc jeżeli nie chcesz, to nie czytaj. XDD

Btw. Właśnie w 143 odcinku (chyba) będzie walka Naruto i Paina (ten sexy rudzielec <3). xD Znasz go, nie...? Jest w Akatsuki i ma tego fajnego Rinnegana. xD No więc odbędzie się ich walka, a Naruto będzie wściekły, bo to właśnie Pain zabił Żabiego Mędrca, a Naruto go kochał prawie jak ojca (a poza tym to ojciec chrzestny Naruto i mistrz Minato - ojca Naruto). To będzie najlepsza walka, jaką kiedykolwiek oglądałam. xD Pain dosłownie zmiecie Konohę z powierzchni ziemi (Naruto też, bo zamieni się w dziewięcioogoniastego i będzie siał zniszczenie w postaci lisa xD). Pain zabije Kakashiego (! <beczy> !). Btw. Naruto zostanie zabrany wcześniej przez dwie żaby do takiego miejsca, gdzie będzie mógł się nauczyć trybu mędrca, który umiał Ero Sennin. xD No i nauczy się go, a walka z Painem naprawdę będzie straszna. Konoha zostanie zniszczona, ale Naruto wygra. Dowie się jednak, że Pain ma swoje własne prawdziwe ciało gdzieś ukryte i pójdzie go szukać. Jak znajdzie prawdziwego Paina, to będzie miał ochotę go zabić, ale tego nie zrobi (tam będzie coś o tym, że Pain chce zaprowadzić pokój na świecie). No i będą rozmawiać. A tam w tym miejscu (to będzie jakaś góra z papieru) będzie również Konan (lubię ją. <3). No i wyjdzie z tej rozmowy tak (bo Naruto przekona Paina, że sam będzie próbował zaprowadzić pokój na świecie bez bólu i wojen, żeby tylko Pain mu zaufał), że Pain przywróci Kakashiego do życia i kogoś tam (bo ktoś jeszcze umrze), ale dokładnie nie pamiętam, kto. XD Btw. Tsunade zapadnie w śpiączkę przez to, że tak wielu osobom pomogła i nowym Hokage zostanie ten stary piernik Donzou. ;xx Aaaaa. No i Pain umrze, bo będzie wyczerpany przez to, że przywrócił do życia Kakashiego i kogoś tam X. xD No i to chyba tyle... Tak w ogóle polecam Ci przeczytać mangę, bo niezła akcja jest w niej. ; ))

kaarmel

o matko! to tak szybko dojdzie do tego?! przecież to już za dwa odcinki!
no nie mogę uwierzyć! ale fajnie, bo czyli Naruto tak jakby zjedna w sobie Paina xD tak jak poprzednie postacie. to tak jakby wychodzi.
ale Kakashi... jak to cudownie! <3
Konan też jest spoko. taka twarda z niej babka xDD nie lubię Karin, bo sie do Sasuke podwala xD a poza tym przecież i Sasuke bedzie chciał zniszczyć Konohę! to czyli jednak Pain go uprzedzi?
masakra, ale tak sie cieszę xD

Lenalee

No wiesz... w mandze ta walka Naruto i Paina jest po walce Sasuke i Itachiego (<3333333333333333333333333333333333333333333333333333), więc wydaje mi się, że w 143 odcinku, bo 142 Sasuke i TAKA będą polować na tego głupka co ma demona w sobie i tak głupio rapuje. xD No bo tak naprawdę Pain był uczniem Żabiego Mędrca (Konan i Nagato też, ale Nagato oddał za przyjaciół życie), więc jakoś się dogadają. ; ) Strasznie się cieszę, że Kakashi nie umrze, bo nie przeżyłabym tego. On musi żyć! Konan jest świetna i ma niezłe moce. Chciałabym się tak w papier zamieniać. xD Btw. Nie lubię Karin i Sakury też. Karin później się zmieni troszkę (tak mi się wydaje), że nie będzie taka łatwa, ale Sakura niezły numer odwali. ;/ Nienawidzę już jej przez to, co zrobi. ;xx Konoha po walce Naruto i Paina zostanie zrównana z ziemią dosłownie, ale jakoś ją odbudują. Bo w mandze na razie nie ma akcji, że Sasuke niszczy Konohę. A może się zmieni jeszcze. <3 Szkoda, że nie ma szans na powrót do wioski. Btw. Sasuke i Naruto chyba będą zmuszeni walczyć ze sobą, bo Madara tłumaczył to tak... Że Sasuke pogrążył się w cieniu, zemście i rozpaczy. Sam wybrał taką drogę i ratunku dla niego nie ma. Madara porównał Sasuke i Naruto do Siebie (Madary) i pierwszego Hokage. Czyli, że Naruto jest pierwszym Hokage, a Sasuke Madarą, więc wychodzi na to, że będą musieli ze sobą walczyć, co nawet stwierdził Madara (wrrr. jak ja go kocham! <3). Wychodzi na to, że anime to robi się coraz bardziej zajebiste. Najbardziej boję się zakończenia. Ja tak bardzo nie chcę, żeby ktokolwiek z moich ulubionych postaci umarł... ;ccc

kaarmel

a ja lubię Sakurę, ale wkurza mnie to, że ona coraz bliżej jest Naruto.
a no wiem o tym, że w mandze jest walka Naruto z Painem od razu po Sasuke i Itachim, ale myślałam, że dadzą albo jakieś zapychacze, albo spowolnią akcję xD no, ale widać jest coraz lepiej i nie będzie ani chwili wytchnienia.
a przecież Naruto też był uczniem Jirayi, a Pain na pewno też nie zapomniał co Jiraya dla niego zrobił więc na pewno dojdą do porozumienia i bedzie dobrze. szczególnie jesli chodzi o Kakashi'ego xD
no właśnie, a ja zawsze miałam nadzieję na ten powrót i że oni jednak dalej będą się przyjaźnić. czyli taki przesłodzony do granic możliwości i sielski koniec xD
ale to też nie może skończyć sie tak, że oni ze sobą nawet nie porozmawiają... oni sie muszę pogodzić. nawet jeśli on nie wróci do wioski choć od tej myśli aż mi się naprawdę łzy w oczach kręcą. xD

Lenalee

Ja myślę, że niedługo przestaniesz ją lubić... tak mi się wydaje. XD Ehh... ja mam nadzieję, że żadnych zapychaczy nie będzie, bo teraz każdy z zniecierpliwieniem wyczekuje właśnie tej walki. xD Dojdą do porozumienia i bardzo dobrze. Pain jest bardzo fajny, tylko musiał strasznie dużo wycierpieć.
Taa... happy end. xD To byłoby zbyt proste. Kishimoto słynie z tego, że lubi zaskakiwać i wybiera nieoczekiwane zwroty akcji, więc jestem pewna, że zapewni nam wspaniałą rozrywkę. Ciekawi mnie tylko, ile jeszcze zostało do końca... xDD
Mi też chce się płakać, jak pomyślę, że oni się nie pogodzą... ;c XD

kaarmel

właściwie z nich to jest taka para... taka para prawdziwych przyjaciół. moim zdaniem to Sasuke nawet w takich chwilach nie zapomina o Naruto pomimo pozorów.
chciałabym, żeby pan Kishimoto wymyślił coś co nie będzie sielanką, ale będzie też szczęśliwym zakończeniem xD
ale ciekawe co będzie z Akatsuki jak Pain umrze. Wink

a może zdradzisz co Sakura zrobi? xDD

Lenalee

No ba, że zdradzę. xDD Btw. czekałam, aż zapytasz. XDDDDD
Sakura będzie chciała namówić Naruto, żeby przestał ratować Sasuke. I żeby tego dokonać (żeby go namówić) wyzna Naruto miłość, ale ona wcale nic do niego nie czuje. Razem z innymi dokonała wyboru, żeby zabić Sasuke i chce to zrobić osobiście. Wyznała mu miłość, ale tak naprawdę chciała tylko, żeby Naruto przestał ratować Sasuke i uwolnił się od obietnicy, którą złożył kilka lat temu. Przecież ona na nie masz szans z Sasuke, teraz, kiedy Itachi dał mu swoje moce. ; xxx
Ja również uważam, że Sasuke nadal pamięta o Naruto i w głębi serca nadal uważa go za przyjaciela, mimo iż kiedyś chciał zerwać tą więź. Samym faktem jest to, że go nie zabił, gdy miał okazję. Niby twierdził, że nie chce stać się taki, jak Itachi, ale ja w to nie wierzę. ; )) Myślę, że Naruto jest dla Sasuke bardzo ważny.
Wiesz, Itachi nie żyje, Pain umrze, Deidara nie żyje, Sasori również, tak jak Hidan i Kakuzu, a Konan odeszła od Akatsuki. Kisame zginie w walce i zostanie Madara. Chyba, że o kimś zapomniałam... xD Bo tak generalnie to Sasuke kręci z Madarą, ale wątpię, żeby oficjalnie był w Akatsuki z TAKA. Chyba nie jest... ; ))

kaarmel

to nie będzie Akatsuki xD może być nudno, ale wierzę w możliwości Kishimoto. xD
a to szmat* z Sakury. nie wierzę. przecież ona go kocha! ja nie mogę ;/
mam nadzieję, że oni sie pogodzą. Wink

Lenalee

Chodzi Ci o Naruto? Czy o Sasuke? Bo Sakura kocha Sasuke i właśnie dlatego chce go zabić. Nie chce, żeby Sasuke coraz bardziej zatapiał się w tej nienawiści, ciemności i cierpieniu. Nie chce, żeby tak tonął i spadał na sam dół. Dlatego, że go kocha, chce go od tego uwolnić. Od tej ścieżki, którą kroczy. Nawet, jeśli musi zrobić to własnymi rękoma, to go zabije. Dlatego, że go kocha. Wiesz, w pewnym sensie też mi żal Sakury, że musiała podjąć taką decyzję, ale od początku za nią nie przepadałam... Ehh, miłość jest dla mnie niepojęta. XD
Ja chcę Akatsuki w kompleciee... ;ccc Chcę Itachiego (mojego męża boskiego <3), tlenionego Deidarę, Hidana z Jashinem i wrednego Kakuzu. Sasoriego też chcę, bo był słodki. I Peina, bo go uwielbiam. Konan też, bo równa z niej babka. xDD
Ej, tak w ogóle rozwala mnie Madara jako Tobi. Z nim naprawdę można się uśmiać. XDDD
Jestem pewna, że Kishimoto mile nas zaskoczy. Po takiej historii, jaką wymyślił, stać go na jeszcze wiele. XDD ; )

kaarmel

no chodziło mi o miłość właśnie do Sasuke ;( ojej. szkoda. ale rzeczywiście mi też jej żal. jednak te wyznanie i tak jest głupie i dowodzi do czego ona się może posunać. ;/
w każdym razie mnie też tobi rozwala xD on wogóle nie przypomina Madary jak jest Tobim xD jego śmiech i teksty xD bezcenne xD

Lenalee

Spoko. I tak jej się nie uda. xDD
Tobi jest genialny. Taki misiek kochany. XD Jakby porównać Madarę do Tobiego to byłyby dwie zupełnie inne osoby. xD A najbardziej rozwalają mnie komentarze osób na forach o anime, albo stronach, gdzie można obejrzeć anime online. Wiele osób tam twierdzi, że Madara przejął ciało Obito czy coś takiego... I od imienia Obito wytrzasnął sobie imię Tobi. Aż żal mi to czytać, naprawdę. xDD

kaarmel

takie domysły, ale jednak wszystko jest możliwe Very Happy

ale to niemożliwe. choć mnie intryguje czemu on ma dziurkę w masce tylko na jedno oko xD

Lenalee

Właśnie, mnie też to ciekawi. xD Może to go kręci? XDD Albo nie ma drugiego oka? Ale to raczej wątpliwe. Ja bym chciała, żeby Madara pokazał wreszcie na co go stać. Bo przecież świetny z niego ninja i chętnie poznałabym wszystkie jego moce. XD
A oglądałaś może D.Gray-Man? <3

kaarmel

właśnie, nie, ale odkąd wspomniałyście o tym to mam zamiar obejrzeć... tylko weź i znajdź czas xD a możesz opisać swoimi słowami o czym to mniej więcej jest? xD

Lenalee

Przecież wiesz, że ja zawsze. XD A tym bardziej o anime. <3
To jest o takich Egzorcystach, którzy za pomocą Innocence walczą z demonami, które zwą się Akumy. Te Akumy powstają przez Milenijnego Earla, który stwarza je za pomocą dusz osób, które odeszły. To jest tak. Umiera jakaś osoba, druga za tą osobą cierpi i tęskni. Przychodzi Milenijny Earl i mówi, że mógłby powrócić tą zmarłą osobę do życia. Osoba X się zgadza, więc Earl każe jej głośno wykrzyczeć imię osoby Y. Ta dusza przybywa i zostaje uwięziona w takim metalowym szkielecie. I żeby to coś mogło mieć ciało, Earl każe tej duszy w tym szkielecie zabić osobę X i w nią wejść, żeby zdobyć jej ciało. To naprawdę straszne, bo te dusze nie mają wolnej woli wtedy i bardzo cierpią, bo muszą słuchać rozkazów Earla. A Egzorcyści są właśnie od tego, żeby te dusze uwolnić. No i głównym bohaterem jest Allen Walker, który sam kiedyś zamienił swojego przybranego ojca w Akumę, ale że Allen urodził się już z Innocence z trybem pasożytniczym, to zabił tą Akumę, a tym samym uwolnił duszę Many (swojego ojca) od tych wszystkich cierpień. Właśnie w tym samym momencie, gdy zamienił duszę ojca w Akumę, został przez Manę przeklęty. Ma na lewym oku dziwny znak i tym okiem potrafi zobaczyć (jako jedyny) duszę Akum. Bo Akumy wyglądają potwornie, ale zwykle są pod postacią ludzką, żeby się wtopić, więc to oko jest naprawdę przydatne, bo w postaci człowieka nie można ich rozpoznać, a tylko Allen to potrafi. No i ten cały Allen (słodki jest, naprawdę xD) jest najmłodszym Egzorcystą. On wędruje do Kwatery Głównej Egzorcystów, żeby oficjalnie zostać prawdziwym Egzorcystą, bo tak naprawdę nim nie jest.
Btw. Allen swojego ojca zabił na cmentarzu, gdy płakał przy jego grobie. Gdy już było po wszystkim, tzn. został przeklęty, zniszczył tą Akumę a Earl zniknął, pojawił się Marian Cross (on też jest Egzorcystą i strasznym babiarzem), który wziął Allena pod swoje skrzydła i zaczął go niby uczyć, ale tak naprawdę był strasznym mistrzem dla Allena, bo tylko go wykorzystywał. xD Całego anime nie będę Ci przecież opowiadać, ale to taka podstawowa recenzja. To najwspanialsze anime, jakie oglądałam. Cudowna kreska, wspaniała muzyka, postacie i w ogóle. Akcja jest świetna, a od odcinka 50 to już w ogóle nie można się od tego anime oderwać. ; ) Aż obejrzę sobie jeszcze raz. xD
Btw. dam Ci tu zdjęcie Allena, żebyś Ty też mogła sobie do niego powzdychać. xD

kaarmel

ooo... ale słodziak xD
włoski ma cudowne xD (aaaaaaaaa!! <3 <3 <3 <3) haha
od jutra zaczynam oglądać powoli, bo dziś wychodzę. albo jak wrócę to nocą będę oglądać. xD

Lenalee

Polecam Ci z całego serca! Ja chyba sama jeszcze raz obejrzę. xDD Słodziuuuutki jest. A przez te włosy wszyscy mówią na niego "kiełek fasoli". xD Jak obejrzysz kawałek, albo chociaż pierwszy odcinek, to zdaj relację. xDD

kaarmel

okey

tak mi sie zdawało, że będzie mi sie podobać, bo najpierw przeczytałam o tym gdzieś tam, gdzie odcinki były. ale chyba mnóstwo jest tych odcinków jak pamiętam, bo patrzyłam =D

Lenalee

Oj tak, odcinków jest masa, bo aż 103. Btw. ja tutaj oglądałam - [link widoczny dla zalogowanych]
W komentarzach masz nawet moją opinię (AjEmPiekuo), ale nie czytać, bo maaasa spoilerów tam jest. XDD Ja już kiedyś, dawno, miałam obejrzeć to anime, ale nie było czasu. Ostatnio jakoś się zawzięłam i nie żałuję, bo jest co oglądać... Wylałam masę łez. ; ))

kaarmel

obiecuje, że nie przeczytam Wink

no to dobrze, że to wyciskacz łez, bo ja wręcz kocham wyciskacze łez xD

Lenalee

Nie miałabyś tej przyjemności z oglądania, gdybyś wcześniej przeczytała moje komentarze. xDD
Ja też kocham wyciskacze łez. A Naruto i D.Gray-Man to jedne z najlepszych. xD

kaarmel

noo

ja jeszcze pamiętam, że tylko na "Nana" tak płakałam.
na Clannadzie nie aż tak, ale przez ostatnie odcinki drugiej serii miałam mnóstwo łez w oczach.

Lenalee

Ja na Clannadzie wyłam jak nie wiem... ;c
Boże, ostatnie odcinki były straszne. ;c Jak ta mała umierała, a ona była taka cuudowna. <3 Miałam też łzy w oczach gdy oglądałam Vampire Knight. Btw. jestem zwolenniczką Yaoi, więc skrycie dopingowałam Zero i Kaname. xDD Tak jak z Naruto... Lubię czytać jakieś lekkie yaoi z Naruto i Sasuke, bądź z Deidarą i Sasorim. Ale naprawdę lekkie. ; ))

kaarmel

ja to czasem jestem pod wrażeniem jakie google wynajduje obrazki w roli głównej z Naruto i Sasuke.

a ja właśnie na tym momencie miałam mnóstwo łez, ale dobrze, że wszystko dobrze sie skończyło. choć ja dalej nie wiem czy to tak naprawdę to on na początku nic nie robił dobrego zanim ona ich nie "wskrzesiła" czy tylko chodziło o to z ojcem. ;(