1. Szeptem

Shetani

fajnie masz bo ja muszę kupić kilka książek a chwilowo bankrutem ejstem xD

GreenHat

Przed chwilą właśnie skończyłam czytać ebooka. Książka fajna, ale na dobre wciągnęła mnie dopiero gdzieś tak po przeczytaniu 3/4 całości. Dary Anioła i Zmierzch jednak bardziej przypadły mi do gustu. W tej mi czegoś brakowało i ogólnie tak mi zajeżdżała innymi książkami. Ale muszę przyznać, że czytało się bardzo przyjemnie Smile

Claudia

a ja mam zupełnie odwrotne zdanie.
Przeczytałam książkę w jeden wieczór.
Nie mogłam się od niej odczepić.
Jestem 100% pewna , że to najlepsza książka jaką czytałam.
sto razy przebija sagę Zmierzch.
Upadły Anioł ....
Patch i Nora to moja najlepsza para . Smile

Monika

Ja też uważam,że to przebija sagę Zmierzchu,której nawiasem mówiąc nie mogę ścierpieć. Nie ma ta wyidealizowanego świata,a raczej groza i na napięcie. Nawet jak Nora z Patchem się całują nie ma słodkiej otoczki,a czytelnik raczej się zastanawia czy czasem zza rogu nie wyleci jakiś Upadły Anioł (Darbia np) i ich nie zamorduję siekierą. No i wieeeeeeelki + za narrację ! O dziwo "Szeptem" nie jest nudnym,przykrym monologiem głównej bohaterki. A Vee i jej dialogi z nauczycielem biologii zabijają na miejscu. W ogóle biologia była świetna Cool

Polecam,książka jest genialna !
Była pisana w ciągu 5 lat więc ja przestaję czekać na drugą część ... Laughing

lila

Właśnie skończyłam czytać i powiem,że bardzo mi się podobało.Nie mogę się doczekać drugiej części.Z tego co wiem ma być jesienią.

sujeczka

Ech, przeczytałam i zapomniałam się podzielić wrażeniami Razz

Hmm, a wrażenia mam takie... mieszane xD
Z jednej strony książka mi się baaaardzo podobała. Od dawna chciałam przeczytać coś o aniołach, więc "Szeptem" było jak znalazł. Poza tym, cuuudowna, przyciągająca wzrok okładka i interesujący opis. Czytanie też szło mi szybko, bo od razu się wciągnęłam. Momentami naprawdę nie mogłam się oderwać. I bohaterowie... Nora - zwykła, sympatyczna dziewczyna, którą da się polubić, choć wkurzało mnie nieco to, że ciągle się uczyła xD. A Patch... chyba wszystko na jego temat zostało już powiedziane i raczej nie dodam niczego odkrywczego. Ale cóóóóż, jest świetny. A moje serce (xD) zyskał chyba tymi zakładami, bo to taaaaaakie w moim stylu Wink

. I w ogóle, sceny między Norą a Patchem... cały czas widać było, że coś jest między nimi na rzeczy, autorka świetnie opisała te uczucia, które względem siebie czuli. I bardzo mi się podobało, jak Patch mówił do Nory "Aniele" Smile

I bardzo mnie ucieszyło, że jest to przetłumaczone tak, a nie np. "aniołku", bo to by było koszmarne i takie nie w stylu Patcha, nie? xD Dobrze opisane są też emocje Nory, momentami bałam się chyba tak samo jak ona... zwłaszcza, że niektóre sceny były naprawdę przerażające. I zakończenie baaaaardzo mi się podobało Wink

A co mi w książce średnio pasowało? Postać Vee - na początku baaaardzo ją lubiłam, taka energiczna, zakręcona, totalne przeciwieństwo Nory, dodawała książce kolorytu. Zwłaszcza na lekcjach biologii ;P. Ale im dalej, tym bardziej mnie wkurzała ;P Poza tym, autorka wprowadziła jak na mój gust za mało bohaterów - w sumie szybko się zorientowałam, kto jest kim Razz

I czasem akcja była taka trochę urywana, nie do końca dopisana, jakby autorce urwał się wątek xD
Mimo tych małych minusów książka bardzo mi się podobała Wink

. Pewnie wrócę do niej nieraz Wink

I już nie mogę się doczekać drugiej części xD

Claudia

Monika

Paula338

też już jakiś temu przeczytałam . Książka jest świetna Smile

Teraz razem ze Zmierzchem zajmuje tak jakby 1 miejsce na mojej liście ulubionych książek Smile

świetnie się czyta, i do tego jeszcze Patch ... Razz

fajnie, fajnie xD Very Happy

Zuz@

Aniele...jak to pieknie brzmi z ust Patcha xD
ja chce 2 czesc. Teraz. Tutaj. Very Happy

Lenalee

Chciałabym, żeby mnie też ktoś tak Aniołem nazwał. xD
Mmm... xD <3
Póki co trzeba czekać na drugą część... Mam nadzieję, że Becca nie będzie pisać jej 5 lat, tak jak Szeptem podobno. ; )
Wiadomo już, że okładkę Crescendo zrobi również James Porto, więc możemy oczekiwać czegoś ekstra. xD

Claudia

kaarmel

Adrienna

Ninette

A ja mam radochę,bo wygrałam 3 przypinki Szeptem Razz

Ostatnio przeczytałam tą książkę drugi raz i nadal mi się nie nudzi :]

Zuz@

Teraz raczej nie bedzie tak dlugo pisac xD
Pierwsza czesc byla jej debiutem i w ogole ,a teraz juz wydala jeda ksiazke ,wiec pojdzie jej latwiej xD

Lenalee

Mam ogrooomną nadzieję, że pójdzie jej szybciej. ; )
Czuję, że zniosę jajko, czekając na drugą część. Poza tym niesamowicie zżera mnie ciekawość, jak będzie wyglądać okładka drugiej części... Chciałabym już wiedzieć. : )

Adrienna

Ja czuję, że okładka drugiej części będzie równie świetna, co pierwsze Very Happy

A może nawet jeszcze lepsza.. xd Skoro autorem ma też być James Porto, to musi być boska Very Happy

xd
Ech.. nie chcę czekać! Dlaczego ta książka nie może być szybciej?! xd

Agnnes

A mi sie śniła dziś ta okładka!!! I wiem że była ładna, ale za cholerę nie mogę jej sobie teraz przypomnieć Sad

Ale chyba w takich czerwonych odcieniach...

klaudyna · Wysłany: Wto 11:34, 02 Mar 2010 Temat postu: Re: Szeptem - Becca Fitzpatrick

KOCHAM TĄ KSIĄŻKE!!!
Przeczytałam ja w jedem dzień.
:D
Zachęcam do przeczytania STRASZNIE wciąga!!!!

Lenalee · Wysłany: Wto 18:28, 02 Mar 2010 Temat postu:

Znalazłam na stronie szeptem.com.pl wiadomość, którą napisał użytkownik o nicku zaginiona.

Maja · Wysłany: Śro 17:19, 03 Mar 2010 Temat postu:

Przeczytałam ją z... yyy... siedem, osiem lub kilkanaście dni temu Very Happy

. Trzymała w napięciu do końca, nie ma co. Zajęła mi marne cztery godzinki, za co minus, bo wolę książki nad którymi mogę posiedzieć nieco dłużej. Ale wiecie co? KOCHAM JĄ. Głownie za to, że nie jest o wampirach, ale to możemy pominąć. Patch jest mrrr. xD Znaczy, jest niezwykle interesującym bohaterem i ma charakterek. Akcja w motelu była chyba najlepsza w całej książce. Aż miałam dreszcze. Ok, właściwie to gęsią skórkę i nie z niepewności, a raczej z zimna, ale to też możemy pominąć. xD Ogólnie - bardzo pozytywna książka, oby nie powtórzyła historii "Zmierzchu", którego wszechobecny nadmiar wychodzi mi uszami. Pozostaje czekać do tego nieszczęsnego listopada....
*siada po turecku i czeka*

Kasix · Wysłany: Czw 20:21, 04 Mar 2010 Temat postu:

Ja ją skończyłam w weekend ale jakoś teraz postanowiłam się tu wypowiedzieć na jej temat. Książkę kupiłam bo bardzo spodobał mi się opis (bo Zmierzchu mam już po dziurki w nosie choć tematyką wampirów jeszcze się nie znudziłam) i oczywiście okładka. Czyta się ją lekko, przyjemnie i dobrze że nie ma aż tylu postać, bo również nie lubię gdy jest ich za dużo i nie wiem kto jest kim. Od samego początku bardzo spodobał mi się Patch, przedstawienie przez autorkę jego postaci. Upadłe Anioły.. ah zaraz mi się przypomina Fallen. Książkę jak najbardziej oceniam pozytywnie i polecam każdemu.

Lirra · Wysłany: Sob 16:25, 06 Mar 2010 Temat postu:

Okladka jest sliczna... az ma sie ochote ta ksiazke kupic dla samej okladki, postawic na polce i nawet nie zagladac do srodka... Wink

Ale niestety opis mnie jakos nie zachecil... za bardzo mi sie to skojarzylo ze Zmierzchiem, tyle tylko, ze z aniolami... A mowiac szczerze mam chwilowo dosc nastolatek zakochanych w nie-ludziach! Ile mozna o tym czytac?

A tak wlasciwie: czy ta ksiazka jest napisana w 1 osobie narracji? Bo jesli nie, to sa szanse, ze akja nie bedzie opisywana oczami naiwnej i zakochanej nasolatki (bo zwykle zakochane nastolatki sa naiwne)... A w tym przypadku moze ja wypozycze z biblioteki (albo ja kupie dla takiej slicznej okladki...), kiedy nic innego nie bede miala do czytania, zwlaszcza, ze widze tutaj dobre opinie. Smile

sujeczka · Wysłany: Sob 16:30, 06 Mar 2010 Temat postu:

Książka jest pisana w narracji pierwszoosobowej Wink

Ale główna bohaterka nie jest na szczęście naiwną nastolatką, więc nie czyta się tego z politowaniem xD
I kurcze, skojarzenia ze "Zmierzchem" są nietrafione ;P
Warto ją przeczytać Wink