Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Trzy metry nad niebem - Federico Moccia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Młodzieżowe, obyczajowe / Trzy Metry Nad Niebem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kaarmel
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Wto 13:56, 14 Cze 2011    Temat postu:

Adorable napisał:
Macie może polskiego ebooka? Wink

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassin'89
Zaczytana



Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachód ;D

PostWysłany: Pią 2:30, 24 Cze 2011    Temat postu:

Idealna książka na początek, koniec czy zwyczajny dzień wakacji Wink
Kto nie czytał - niech żałuje, a że w życiu nie wolno niczego żałować - więc czytajcie !!!

"Ja i ty... Trzy metry ponad niebem."

Czysty błękit nieba nad głową lub też niebo pełne gwiazd. Delikatny wiatr we włosach czy też szum morza wśród fal. Powietrze przepełnione ozonem gdy zbiera się na burze. Zapach parzonej kawy i aromat piekarni każe Ci rano wstać. Cudny zimny smak lodów w południowy skwar. Parująca pizza czy też aromatycznie przyprawionych makaronem dań. Wezwanie nocy aby tego akurat końca dnia nie przespać spokojnie.
Jednym pięknym słowem - wakacje.
Zaszaleć na całego choć na chwilę, bo cóż też złego mogłoby się stać ? Świat jest teraz tylko nasz. Co tylko daje, trzeba pełnię tego brać.
Pierwszy dzień wolności tego lata - najlepsze miejsce aby je spędzić ?
Gwar, zabawa i śmiech Włoszech pewnego słonecznego początku lata. Miejsca gdzie wolność jest na wyciągnięcie ręki, a wakacje mogą trwać zawsze.

LA DOLCE VITA
Wszystko zaczyna się niepozornie. Ona jedzie do szkoły. Jeszcze ostatnie chwile przed zajęciami wykorzystuje na powtórzenie materiału z łaciny. Jest w ostatniej klasie i czekają ją egzaminy. Babi nie ma się jednak czego obawiać. Jest jedna z lepszych uczennic, dziewczyną z dobrego domu, chodzi do elitarnej szkoły. Jak co dzień ojciec odwodzi ją i jej siostrę na zajęcia. To wszystko jednak prędko się zmieni. W życiu nie ma stałych, każda minuta przynosi zmiany i coraz to nowe możliwości.
On jak zawsze wybrał się na przejażdżkę. Nie ma nic lepszego niż to poczucie wolności i kontroli nad swoim losem, gdy robisz stójkę na motorze pędząc wśród rzeki samochodów na autostradzie. Wtedy widzi ją po raz pierwszy. Wokół tej dziewczyny jest tyle spokoju, że Step czuje się tym dogłębnie poruszony. W jego życiu trudno mówić o jakiejkolwiek namiastce pokoju. Wszystko kręci się wokół treningów na siłowni, częstych bijatyk, igrania z zasadami prawa oraz skrajnie niebezpiecznych wyścigów na motorze. To jednak tylko ta zewnętrzna warstwa, nie same powody takiego postępowania.
Babi nie jestem Stepem ani troszkę zainteresowana. Poza atrakcyjnym wyglądem fizyczny, nie prezentuje on sobą dla niej żadnych wartości. Ona nie szuka kłopotów, ale można powiedzieć, że one znalazły ją właśnie pod postacią Stepa. Wszystko tak się pomiesza, że Babi będzie pragnęła takiego właśnie rodzaju kłopotów w swoim życiu, a nazywany jest on miłością.

O KSIĄŻCE I AUTORZE
Federico Moccia pracuje jako scenarzysta filmowy i telewizyjny. Nie dziwię się więc dlatego jego powieści są tak żywe, że przelewają się z karty powieści do naszych serc i całkowicie nimi zawładnęły.
"Trzy metry nad niebem" to jego pierwsza powieść i w roku 2004 odniosła we Włoszech wielki sukces. Historię Babi i Stepa a także ich przyjaciół uznano za powieść kultową. Bardzo trudno byłoby się z tym nie zgodzić.
Co mnie urzekło to sposób analizy rzeczywistości jaką przedstawia Federico (mogę Ci mówić na Ty, prawda? XD). Bez żartów i skojarzeń proszę! Wszystko co przedstawia nam pan Moccia to szczera prawda i fakt ten właśnie tak dogłębnie nas porusza. My nie musimy wczuwać się w tą powieść, zaczynamy ją czytać i zwyczajnie już w niej jesteśmy. Co więcej, my czujemy się jej częścią.
Wiarygodność i płynność tej uniwersalnej historii jest tym co zapewniło jej tak wielką popularność.
Nie tylko para głównych bohaterów, ale także Siciliano, Pollo, Pallina, Lucone, Schello, Maddalena, Paolo, Hook, Bunny i wiele wiele innych - oni wszyscy zapadają nam w pamięć.

REKOMENDACJE
Jazda motorami, noce na plaży, pościgi policji i niekończąca się zabawa. Życie bez ograniczeń, bez zobowiązań. Spotkają się dwa sprzeczne światy. Odmienią siebie nawzajem. Czy to jednak uratuje ich miłość, a także ich samych, od niechybnego upadku ?
Bunt, ból spowodowany przez najbliższych, poczucie niesprawiedliwości. Step pod wpływem Babi zmienia się i łagodnieje. Z czasem udaje jej się poznać przyczyny jego destrukcyjnych zachowań. Jak bardzo możemy się zmienić pod wpływem miłości, a co ważniejsze na jak długo ?
Książkę bez wahania polecam wszystkim. Narracja zmienia się nieustannie, dzięki temu poznajemy sytuacje nie tylko z punktu widzenia Babi czy Stepa ale także innych bohaterów. To dzięki temu tak dokładnie rozumiemy tamten świat, a może i zaczniemy postrzegać naszą własną rzeczywistość w bardziej wyrazisty sposób.

MOJA OCENA : 9,5 / 10

Historia podobała mi się niezmiernie. Zabawne sytuacje, zaskakujące zwroty akcji i niesamowicie żywi bohaterowie. Cieszę się przeogromnie, że tą właśnie powieść zdecydowałam się wybrać na inauguracje moich wakacji.

źródło recenzji : moja Wink cytaty i odnośniki umieszczałam tylko na blogu.

Dziś obejrzałam też ekranizacje i... szczerze powiedziawszy to muszę się z tymi odczuciami przespać.
Książka o wiele lepsza.
I że muszę czekać aż książka będzie wolna w biblio !!!
Oby szybko ktoś oddał, to dostanę maila i w jednej chwili pognam bo "Tylko Ciebie chcę" Wink
A w międzyczasie przeczytam "Wybacz, ale będę mówiła Ci skarbie".
Kocham tego autora !!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cassin'89 dnia Pią 2:33, 24 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Susie
Zaglądacz



Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:20, 02 Lip 2011    Temat postu:

Przeczytałam "Trzy metry nad niebem" (i jej kontynuację również) już rok temu. Wtedy wypożyczyłam tę książkę z biblioteki, potem mocno tego pożałowałam, bo nie miałam wątpliwości, że będę do tej książki chciała nie raz wrócić. Ostatnio szczególnie zaczęłam się za nią rozglądać. Szukałam wszędzie. I nigdzie nie jest ona dostępna. Napisałam nawet w tej sprawie do Wydawnictwa MUZA i w odpowiedzi otrzymałam informację, że nakład został wyczerpany i na razie nie planują wznowienia. Zapomniałam dodać, że szukałam oczywiście tej książki także na allegro i okazało się, że tam od czasu do czasu pojawiają się pojedyncze sztuki, które są sprzedawane po horrendalnie wysokich cenach. Według mnie tak nie powinno być i w związku z tym wpadłam na pewien pomysł, który ma wątpliwe szanse powodzenia ale postanowiłam spróbować. Otóż chodzi o to, że zauważyłam iż na tym forum jest całkiem sporo osób, na których ta książka wywarła takie wrażenia jak na mnie i może gdyby większa grupa osób napisałaby do wydawnictwa w tej sprawie, może dostrzegliby, że zainteresowanie tą książką jest naprawdę spore. Poza tym na rynku nadal jest dobrze dostępna druga części czyli "Tylko Ciebie Chcę", a trochę bez sensu po nią sięgać skoro nie można kupić pierwszej części.

Liczę na Waszą odpowiedź.
Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Susie dnia Sob 13:21, 02 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kala
Zaglądacz



Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:59, 05 Lip 2011    Temat postu:

Cześć
to moja ulubiona książka gorącą ją polecam wszystkim. Nie czytałam drugiej części ale za to oglądałam :/ czego bardzo żałuje, cały film płakałam a to wszystko przez Gin (dla mnie jest straszna ale to może tylko w filmie) . Puki co nie mam zamiaru czytać Tylko Ciebie chcę : )

Susie ja kupiłam książkę w sklepie internetowym mareno.

Mimo,że trochę drogo wyszło i tak nie żałuje Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Susie
Zaglądacz



Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:15, 05 Lip 2011    Temat postu:

W sklepie internetowym mareno ta książka również nie jest dostępna. Sprawdziłam, jak chcesz możesz też sprawdzić. Widocznie kupiłaś ją gdy już była na wyczerpaniu zapasów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kala
Zaglądacz



Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:01, 07 Lip 2011    Temat postu:

Rzeczywiście już jej nie ma, ja właśnie w tamtym tygodniu zamawiałam koleżance być może był ostatni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 20:35, 07 Lip 2011    Temat postu:

Dziewczyny, właśnie przed chwilą obejrzałam Trzy metry nad niebem, hiszpańską wersję, nie ten włoski szit i wciąż mnie oczy pieką, ale się trzymam, jeszcze się nie popłakałam...
No dobrze, może coś napisze o filmie, tylko obawiam się że będzie to trochę pod wpływem emocji, bo jestem na świeżo po.

Po pierwsze, może i czytałam książkę około 2 lata temu, ale cały czas podczas oglądania miałam wrażenie że film jest idealnym jej odwzorowaniem, może się mylę, ale nadal mi się zdaje że nigdy wcześniej nie oglądałam żadnego filmu który byłby tak wierny, niemal w każdym szczególe książce. Jest to jeden z głównych powodów dlaczego ten film był tak genialny, bo genialna była książka, a w tym przypadku film z książka są niemal identyczne. Mam może dylemat co do 3 scen, ale poza tym to nic, a nawet lepiej, bo w niektórych momentach film sprawiał wrażenie jakby reżyser podglądał moją głowę, bo identycznie pokazał niektóre rzeczy tak jak ja sobie to wyobrażałam przy czytaniu.
No więc reżyser za wiele się przy tym filmie nie namęczył, bo pokazał to co było w książce, nie dodał żadnych niesamowitych ujęć, nie miał więc ten film żadnych niezwykłych walorów artystycznych, ot zwyczajnie nakręcony. Ale w tym przypadku bardzo się z tego ciesze, bo nikt nie miał okazji nic sknocić, nikt też nic nie ulepszył, ale to zupełnie nic nie szkodzi.

Druga sprawa to aktorzy. Kiedy zobaczyłam kto ma grać Babi, wiedziałam że nie może być źle, bo już jeden film z tą aktorką oglądałam ("Złodzieje"- polecam!!!!! Świetny jest Wink) Tutaj było nawet lepiej. Babi była cudowna, właśnie taka jak miała być Babi, jedyne co się nie zgadzało to kolor włosów, poza tym Maria to idealna Babi. W dodatku w filmie ta aktorka wyszła naprawdę ślicznie i miała takie boskie ubrania, ale to już szczegół Very Happy Step, tutaj Hache (czyt. Ace), dla mnie mimo wszystko to dalej Step i czasem nie wiedziałam o kim oni mówią. Co do aktora, pierwsze z nim ujęcie trochę mnie przeraziło, to ma być Step?! Nie noo, on jest okropny! Ale potem szybo zmieniłam zdanie, bo tak jak przy aktorce która grała Babi, Mario (Maria i Mario haha <3) ten facet był naprawdę Stepem Very Happy Może i miałam w trakcie oglądania parę zastrzeżeń do niego, bo w niektórych ujęciach wyglądał jakby wyskoczył prosto z solarium, lub sprawiał takie wrażenie z wyglądu jak połączenie Jacoba ze Zmierzchu z Cristiano Ronaldo, ale jak się tylko uśmiechnął to i ja się szczerzyłam jak głupia to monitora Very Happy Poza tym aktorsko grał Stepa świetnie. Tak mówię ja, która nigdy nie wie czy aktorzy grają dobrze czy nie, ale oglądając uwierzyłam bez niczego że to jest prawdziwy Step więc chyba nie mogło być tak źle. Poza tymi momentami z Cristiano, ale to pomińmy Very Happy
Reszta bohaterów te była idealnie oddana. Siostra Babi jakby wyjęta prosto z książki, przyjaciółka Babi - uwielbiam ją, też prześliczna dziewczyna zresztą. Pollo Very Happy Nie wiem czemu ale jakoś w całym filmie nie mogłam mu się dostatecznie przyglądnąć, więc wyglądu nie potrafię ocenić, ale z zachowania to totalny Pollo. No i reszta tak samo: ta okropna nauczycielka, reszta kolegów Stepa, Mara, matka Babi, jej ojciec, brat Stepa, jego matka i ten skubaniec którego pobił Step - wszyscy byli świetni.

Co mi mogło przeszkadzać? Nie wiem w sumie czy ma mi to przeszkadzać, bo jakby miało być gorzej to chyba już lepiej że jest jak jest, ale mimo wszystko jakiegoś lekkiego polotu reżysera. Bo oddał wszystko bardzo wiernie, ale jednak mógł pokazać niektóre rzeczy w ciut oryginalniejszy sposób. Ale nie narzekam. Bo sceny z książki które miały się znaleźć w filmie zostały wybrany idealnie i film zupełnie nie sprawia wrażenia jakby coś się nie trzymało kupy, czy czegoś brakowało. No więc poza tymi chwilami z pojawiającym się skojarzeniem Stepa z Cristiano (ach, czemu ja nie mogę o tym zapomnieć!) to póki co nie mogę znaleźć żadnych wad. Jakieś być muszą, ale teraz trudno znaleźć mi coś konkretnego.

Porównywać do wersji włoskiej chyba nie ma co, bo tamten film był tak beznadziejny, że trudno znaleźć coś co by go przebiło, aktorzy tam, szczególnie Babi - byli okropni. W tamtym filmie to Step jakby grał pierwszą rolę, tutaj Babi, z tym że tam tylko Step był w miarę wyrazisty, a tutaj wszyscy bohaterowie byli wyjątkowi i wszystkich uwielbiam Very Happy
Chyba już dość nacukrzyłam, mam nadzieję że większość z tego nie pisze tylko pod wpływem emocji, płakać już mi się nie chce. Ogólnie na filmie przez większość czasu się szczerzyłam jak głupia i teraz to bardziej pamiętam. Potem, pod koniec było strasznie smutno, tak jak przy książce zresztą. Wciąż podczas oglądania bałam się ze zakończenie zmienią, że zrobią z tego kolejny film który przecież, nie ważne jak w książce, musi się skończyć happy endem, ale na szczęście skończył się tak jak miał się skończyć, czyli smutno ale przy wesołej muzyczce, więc wyszło coś co dawało nadzieję na przyszłość, mimo że wszystko się przecież skończyło.

Choć nie lubię zbyt drugiej części książkowej Trzy metry nad niebem to chciałabym zobaczyć do niej film, strasznie mnie ciekawi nowa wersja Babi grana przez Marię Very Happy

Noo, kończąc te moje wywody baardzo polecam film, ale tylko wersję hiszpańską z roku 2010 !!! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 21:38, 07 Lip 2011    Temat postu:

Aa, agnnes, natychmiast włączam film! Smile Zbierałam się z tym już jakiś czas, ale teraz jestem już pewna - od razu oglądam Wink Ale mnie zachęciłaś!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 10:44, 08 Lip 2011    Temat postu:

Oo, zaszumiał_wiatr, to koniecznie napisz jak ci się podobał!! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
młoda
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:02, 08 Lip 2011    Temat postu:

Ooo! Super,. że oglądnęłaś Very Happy Ja nie widziałam włoskiej produkcji, bo zabroniłyście mi, ale już lecę szukać hiszpańskiej. Już nie mogę się doczekać! Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 21:42, 08 Lip 2011    Temat postu:

A właśnie Agnnes, gdzie ją oglądałaś/ skąd ściągnęłaś ?;>
i skąd napisy ? bo jak kiedyś chciałam obejrzeć, to nie mogłam znaleźć, więc się nawet nie brałam za film.

Edit. O, okey, nawet się nie naszukałam XDD Kiedyś chciałam i było o wiele ciężej to znaleźć Very Happy Więc ściągam i jutro obejrzę !


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elipsa dnia Pią 21:48, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 21:49, 08 Lip 2011    Temat postu:

Elipsa poszukaj na peb.pl, napisy są włączone w film Wink Na chomikach chyba też można oglądnąć zresztą film + napisy. A on pojawił się z napisami chyba koło 30 czerwca, ja wcześniej tez nie mogłam znaleźć takiej wersji. Jestem strasznie ciekawa czy wam też się spodoba Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 11:20, 10 Lip 2011    Temat postu:

Obejrzałam wczoraj ( a raczej dzisiaj Very Happy ) i... podobało mi się ! Podobał mi sie Step ( bo tak powinien mieć na imię ! grr ) i Babi, czułam taaaaką wielką sympatię do Pollo i Katiny ! Bardzo dobrze odwzorowali książkę. Aż zatęskniłam za treścią i pierwszy raz żałuję, że ją sprzedałam Razz
Przez ostatnie 20 minut płakałam i aby czekałam na to, co się stanie. Straszny był koniec ;[[

I porównując, to chyba ta wersja podobała mi się bardziej. Tam, Step, chociaż inny niż byc powinien ( z wyglądu) jakoś przyciągał do siebie i w trakcie filmu się do niego przekonałam. Tutaj nie musiałam, Hache od razu podbił moje serce Wink
Za to duża różnica między bohaterkami. Ta Babi podobała mi się bardziej. Chociaż one i tak zawsze tracę moją sympatię na końcu Razz
Postacie poboczne też mi się wydaje, że tutaj były lepiej przedstawione, ale jakoś szczegółowo nie mogę porównać bo tamtych już po prostu nie pamietam.

Yhh, przez ten film znowu zatęskniło mi się za moim własnym Stepem *_*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 14:46, 10 Lip 2011    Temat postu:

Właśnie dokończyłam końcówkę i zgadzam się z dziewczynami - film jest naprawdę dobrze zrobiony i bardzo wierny książce, za co duży plus Smile Osobiście mam duży sentyment do wersji z 2004 roku i choć większości się nie podoba, ja lubię do niej wracać. Najważniejsze, że obie części się różnią, nie tylko sposobem nagrywania itd., ale także aktorami.

agnnes92 napisał:
Może i miałam w trakcie oglądania parę zastrzeżeń do niego, bo w niektórych ujęciach wyglądał jakby wyskoczył prosto z solarium, lub sprawiał takie wrażenie z wyglądu jak połączenie Jacoba ze Zmierzchu z Cristiano Ronaldo, ale jak się tylko uśmiechnął to i ja się szczerzyłam jak głupia to monitora Very Happy Poza tym aktorsko grał Stepa świetnie.


Agnnes, z ust mi to wyjęłaś! Razz Patrzyłam na Hache(którego i tak nazywałam Stepem) i wciąż przypominało mi się Twoje porównanie do Jacoba i Ronaldo, przez co chciało mi się śmiać. Cały czas rzucała mi się w oczy jego opalenizna, zwłaszcza przy Babi był taaki ciemny Very Happy, ale potem już do tego przywykłam. Zgadzam się, że dobrze zagrał Stepa, odwzorował jego osobowość w świetny sposób.
Co do Babi, nie jestem zachwycona. Jakoś irytowała mnie swoim sposobem bycia(a w książce ją lubiłam!) i jak dla mnie nie była prawdziwą Babi, której tak oczekiwałam. Poza tym ona była blondynką, czy tak trudno znaleźć jasnowłosą aktorkę? Very Happy

Porównań do pierwszej filmowej wersji nie da się uniknąć i nie mam zamiaru tego robić, bo po to oglądamy obie wersje, żeby porównywać Wink Osobiście uwielbiam Danielę z 2004 roku, była taka urocza w tej swojej żywiołowości, podobnie Pallina. Jednak i w hiszpańskiej odsłonie są takie, jak powinny być, nie mam tu nic do zarzucenia Razz Najbardziej przeszkadzała mi zmiana imion bohaterów, która w sumie była niepotrzebna.
Podsumowując, myślę, że na pewno warto obejrzeć hiszpańskie "Trzy metry nad niebem" i jeszcze raz wrócić do historii Stepa i Babi. Też zapragnęłam znowu przeczytać książkę! Muszę ją jakoś zdobyć i mieć na stałe Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 15:16, 10 Lip 2011    Temat postu:

Ale się cieszę, że wam się dziewczyny podobało Very Happy
Co do imion, to może pozmieniali je tak żeby ogólnie film wydawał się bardziej hiszpański, ja się tam nie znam, ale może akurat te imiona które pozmieniali były bardzo włoskie więc zmienili je na hiszpańskie...? Bo tak ogólnie to w filmie ani razu nie było powiedziane że akcja toczy się we Włoszech, w ogóle nie było gdzie się rozgrywa, ale podejrzewam że miało to bardziej ukierunkować na Hiszpanię.

A co do opalonego Stepa, to Babi w tym filmie ogólnie była jakoś strasznie wybielona, miałam wrażenie, dlatego może taki kontrast się widziało. Ale Step Stepem, za to ten chłopak pod koniec, ten sąsiad był okropny. Z wyglądu i zachowywał się też jakoś dziwnie, przynajmniej na te krótkie chwilki kiedy się pojawiał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 18:20, 10 Lip 2011    Temat postu:

agnnes92 napisał:
Ale Step Stepem, za to ten chłopak pod koniec, ten sąsiad był okropny. Z wyglądu i zachowywał się też jakoś dziwnie, przynajmniej na te krótkie chwilki kiedy się pojawiał.


Łaa, on był koszmarny! Wkurzał mnie, zwłaszcza w tym zakończeniu Confused I widziałyście, że było jakby małe wprowadzenie do drugiej części? W jednej krótkiej scenie stali razem przed sklepem z sukniami ślubnymi. Chętnie obejrzałabym Tylko Ciebie Chcę w hiszpańskiej wersji Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tala
Zaglądacz



Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:14, 16 Lip 2011    Temat postu:

Cześć dziewczyny:) Zacznę od tego, że hiszpańska wersja jest o stoo razy lepsza, ze względu na sam klimat, nie tylko odwzorowywanie książki. Aktorzy- dla mnie idealni, oczywiście nie z wyglądu, ale ze sposobu w jaki grali ( złość Hache, pyskata Babi itp.). Tengo genas de ti (Tylko ciebie chcę) mają zacząć kręcić we wrześniu, a mówi się o tym, że juz w grudniu będzie w kinach, w co nie wierzę, ale zobaczymy...
Poza tym na niektórych stronach piszą, że będzie 3 część filmu( tylko wersja hiszpańska), gdzie scenariusz ma napisać Moccia, ale o ile dobrze zrozumiałam hiszpański, to ma powstać tylko film, a nie książka... Ta trzecia część ma być zakończeniem historii Babi i Stepa, więc zastanawiam się czy to będzie powrót do 3MSC, czy może kontynuacja Tylko ciebie chcę, bo niestety ja te książki oddzielam wielką czerwoną kreską(przy czym Tylko ciebie chcę skreślam całkowicie xd). Mam nadzieje, że będzie wielki come back Babi i Stepa.Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Sob 17:00, 23 Lip 2011    Temat postu:

Aaaa, nika, pohamuj się trochę przed wyjawianiem całej treści książki, bo w tych porównaniach scen wyjawiłaś prawie wszystko co tylko może zaskoczyć czytelnika.
spoilery, spoilery, spoilery, poczytaj trochę regulamin droga użytkowniczko


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Sob 17:02, 23 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shatzy
Nowicjusz



Dołączył: 22 Lip 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:51, 23 Lip 2011    Temat postu:

Hm, szczerze mówiąc, to pierwszy raz o książce słyszę, ale opis mi się podoba, więc już czeka na moim telefonie gotowa do przeczytania. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nika1986
Nowicjusz



Dołączył: 22 Lip 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: święte miasto :P

PostWysłany: Nie 15:42, 24 Lip 2011    Temat postu:

agnnes92 napisał:
Aaaa, nika, pohamuj się trochę przed wyjawianiem całej treści książki, bo w tych porównaniach scen wyjawiłaś prawie wszystko co tylko może zaskoczyć czytelnika.
spoilery, spoilery, spoilery, poczytaj trochę regulamin droga użytkowniczko


Dzięki bardzo za usunięcie poprzedniego posta bo wiem że troszkę za bardzo się rozpisałam co do treści książki, a nie chcę nikomu psuć radości z czytania jej. Teraz postaram się być trochę bardzie powściągliwa i skupie się na moich odczuciach po przeczytaniu książki.

A więc tak. O książce usłyszałam jakieś 3 lata temu i potem przez następny rok jej poszukiwałam i w końcu się udało co prawda w formie skanów ale to już coś. Mimo ilości stron książka tak mnie wciągnęła że przeczytałam ją w 2 dni Shocked . Przedstawienie Babi jako dziewczyny z dobrego domu, która jednak jeśli trzeba potrafi pokazać pazurki, Stepa jako chuligana który pod wpływem Babi zmienia się to majstersztyk. Dzięki opisom Mocci możemy się wczuć w role Babi lub Stepa tak jak byśmy byli na ich miejscu. Poznajemy również siostrę Babi - Daniele oraz Palline - przyjaciółkę Babi i Polla - przyjaciela Stepa. Razem tworzą oni grupę przyjaciół o jakże innych, uzupełniających się charakterach.

Teraz co nieco o filmie na podstawie książki.
Jako pierwszą obejrzałam wersję włoską i chociaż czytając wypowiedzi innych osób które nie polecają tej wersji to mnie jednak się podobała i zostanie w moim serduszku na zawsze. Katy Louise Saunders nie jest może wybitną aktorką ale według mnie dobrze oddała charakter słodkiej Babi. Riccardo Scamarcio jako Step to według mnie dobry wybór, niby wygląda na starszego niż powinien być ale ma w oczach coś takiego niebezpiecznego, pociągającego że idealnie pasuje do wizerunku chuligana. Wersja ta trochę odbiega od książki, przede wszystkim wydarzenia są przedstawione w innej kolejności lecz mimo tego ogląda się go dobrze.

Teraz trochę o wersji hiszpańskiej. Trafiłam na nią nie dawno dzięki pewniej cudownej osóbce. Od pierwszego obejrzenia podbiła całkowicie moje serce. Maria Valverde cudowna aktorka świetnie oddająca charakterek Babi (choć dla mnie powinna mieć dłuższe włosy, ładniej by wyglądała). Mario Casas jako Hache, cud, miód i orzeszki a kiedy się uśmiechnie to można się rozpłynąć i w świetny sposób potrafi zagrać chuligana dla którego na początku najważniejsze są wyścigi i bójki, a później łagodnieje pod wpływem uczucia. Na pewno ta wersja lepiej oddaje charakter książki, wydarzenia przedstawione są w takiej samej kolejności jak w książce.

Nie wiem czy to tylko moje spostrzeżenie ale po obejrzeniu obu wersji stwierdzam iż wersja hiszpańska miała większy budżet przez co niektóre sceny były nakręcone z większym rozmachem.

Podsumowując obie wersje lubię i nie mogę się zdecydować którą bardziej, obie mają to "coś" w sobie i na długo pozostaną w moim serduszku Very Happy.

Ale się rozpisałam, trochę mi wyszło masło maślane ale trudno, mam nadzieję że nie zdradziłam niczego co by mogło popsuć radość z czytania lub oglądania Smile

P.S. mam taki pomysł,jeśli tu nie można zdradzać spoilerów to można by było założyć osobny temat i tam np pogadać o ulubionych scenach Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nika1986 dnia Nie 17:26, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 17:55, 24 Lip 2011    Temat postu:

nika1986 napisał:

P.S. mam taki pomysł,jeśli tu nie można zdradzać spoilerów to można by było założyć osobny temat i tam np pogadać o ulubionych scenach Smile

Nika, spokojnie możesz pisać spoilery, tylko po prostu na biało, piszesz to czego zdradzić nie można w cytat ([quote])i kolorem białym, wtedy każdy wie, o co chodzi i w taki sam sposób może ci odpowiedzieć. Jak poszukasz to może i w tym temacie takie znajdziesz, bo w innych się od nich nieraz mnoży Wink

Co do ulubionych scen, hmm, chyba większość filmu hiszpańskiego, po prostu on cały był cudny, ale było coś co mi się nie podobało czyli
Cytat:
scena na urodzinach Babi, pod koniec, kiedy dowiaduje się od siostry co się stało z Pollem
Jak dla mnie nie było w tym zbyt dużo emocji, za szybko to wszystko się stało. Brakowało mi w tym miejscu jakieś minuty dłużej na ukazanie uczuć Babi i Heche.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Nie 17:59, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shatzy
Nowicjusz



Dołączył: 22 Lip 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:30, 24 Lip 2011    Temat postu:

Uch, nienawidzę mojego braku czasu. Tak straszliwie chciałabym sobie zobaczyć tę hiszpańską wersję, ale cóż, zapewne długo sobie na nią poczekam.
Najpierw jednak planuję przeczytać książkę, czego już nie mogę się doczekać, pod wpływem waszych przychylnych recenzji.
Szkoda tylko, że teraz zapewne przez cały film będą za mną chodzić te skojarzenia z Ronaldo ;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amy188
Angel of books



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 18:49, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Przeczytałam książkę w zeszłym tygodniu i dzięki Cassin udało mi się ściągnąć doskonałą hiszpańską adaptację Very Happy
Zbieram się od kilku dni, żeby coś dłuższego o "Trzech metrach..." napisać, ale po prostu nie mogę przelać emocji, których doznałam obcując z książką i filmem w okienko wiadomości.
Powieść jest moim zdaniem doskonała, niejednokrotnie wywołała na mojej twarzy wyraz rozmarzenia, uśmiech, kilka ostatnich rozdziałów doprowadziło mnie do płaczu. Nie mogłam przez nią zasnąć, nie mogłam myśleć, nadal gdy wspominam poszczególne momenty coś boleśnie ściska mi serce.

Agnnes zgadzam się co do tej sceny, była zbyt dynamiczna, 0 czasu na refleksję...


Liczę na to, że za jakiś czas, kiedy emocje zupełnie opadną uda mi się napisać o książce Mocci prawdziwą recenzję, ale na razie polecam ją wszystkim, i dziewczynom, i chłopakom Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria.
Mól książkowy



Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 15:09, 27 Gru 2011    Temat postu:

Oglądałam film ! Po prostu cudo. Byłam tak wzruszona ... A książkę chciałam kupić w empiku ale pisało że produkt jest niedostępny -.-.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ania.d.89
Zaglądacz



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:15, 21 Sty 2012    Temat postu:

Zgaduję, że nie... ale nie chciałby ktoś odsprzedać swojego egzemplarza? Szukałam już wszędzie i nigdzie nie da się kupić tej książki. Mogę zapłacić max dwa razy tyle ile jest warta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Młodzieżowe, obyczajowe / Trzy Metry Nad Niebem Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island