Zaćmienie

Zuz@

To jest fajna ,ale najbardziej lubię wyznania Edwarda ,jak jest taki szczery z Jacobem Smile

Green Lady

No. Ja się tego nie spodziewałam. I taki... pokojowo usposobiony.

Zuz@

I za to go lubię Very Happy

Green Lady

On jest taki cywilizowany w porównaniu z Jacobem.

Ja sie chyba powieszę, jak ona w końcu będzie z tym "psem"

Zuz@

Jacob jest po prostu zwykłym 15-latkiem ,oni tak sie zachowują Wink

A Edward jednak ma ponad 100-letnie doswiadczenie Wink

I cierpliwość tez mu sie wyrobiła Smile

Green Lady

To poniekąd na pewno ma znaczenie, ze on ma te sto lat, ale ja też myślę, że to dlatego, ze on sie w takich czasach wychował - wtedy trochę inaczej to wszystko wyglądało, mężczyzn uczono zachowywać sie trochę inaczej

Zuz@

Automatycznie czasy jego życia są zwiazane z tym ile ma lat ;]. Wychował sie w zupełnie innym świecie, miał czas zeby dostrzegac zachodzące zmiany i nauczyc sie jak postępować, i przede wszystkim nauczyc sie cierpliwości...masy cierpliwości.
Chociaz ja jakbym całowała sie z innym to wolałabym ,zeby chłopak na mnie nawrzeszczał ,a nie był taki spokojny jak E., wtedy poczulabym sie gorzej..

Green Lady

Ja chyba też. Ale mnie ta straaaasznie było go w tym momencie szkoda i mimo, ze nic nie było o jego uczuciach, to normalnie czułam się, jakbym była nim i mi się ryczeć chciało (czy to już podbiega pod rozdwojenie jaźni?!)

Zuz@

nie xD
Hmmm...tez mi było strasznie go szkoda, Belli tez ,bo biedna była ,ale głupio zrobiła...I Jacoba tez ,bo mial nadzieje...ale wiadomo Edward to Edward Smile

.

Green Lady

No pewnie.
Mnie tam Jacoba nie było szkoda. Z początku go lubiłam, jak jeszcze był w KwN tylko jej przyjacielem, ale potem jak zaczął to wszystko z zakochiwaniem się to przestałam go lubić, a pod koniec Zaćmienie to już w ogóle sie do niego zraziłam. A Belli w tym momencie, jak go całowała to po prostu nienawidziłam.
Mogłyby go trafić to całe wz... wy... wy... (jak to się nazywało?!) w... wpojenie, o! Byle nie do Belli.

Zuz@

Nie wiem jak ty ,ale ja podobnie jak Jacob nie umiem kierować swoim sercem ,i zakochuje sie niezależnie od rozumu i potem trudno przestać kochać. A on kochał jeszcze dziewczynę, która, wg. niego, byla w związku z potworem..
Ja Jacoba zawsze lubiłam ,i ciągle lubię. Jako przyjaciela Belli.
A co do wpojenia...to ja milczę Very Happy

matras93

oj milcz zuza milcz. Very Happy

ja lubię teksty jacoba. w BD ma fajnie Very Happy

a co do tego pocałunku jego z Bellą w zaćmieniu... cóż powiedzmy, że byłam wtedy bardziej wkurzona na Edwarda, że tak znów szlachetnie się zachował.
bo choć Edward jest ideałem to ta jego szlachetność i robienie wszystkiego dla jej dobra jest coraz bardziej wkurzająca Very Happy

sznurówka

Głupia naczytałam się spoilerów i gdy czytam o wpojeniach to... jest ze mną gorzej niż jest Smile

Zuz@

hihihi xD
Znam ten ból xD ale juz doczytałam do tego momentu xD

Jacob ma rewelacyjne teksty ,zawsze sie z nich śmieje Wink

I dobry z niego przyjaciel Wink

. Hmm...no i zakochał sie i tyle. Bella i edward tez sie zakochali...I ja naprawde bym wolała zeby facet na mnie nawrzeszczał niz był tak spokony jak Edward Wink

Green Lady

Zuz@

Musiałam

ehh ja chce styczen ,zeby móc czytac juz wszystkie 4 czesci po nocach ,niemogąc spać Razz

Green Lady

Zuz@, ale powiedz - ty skończyłaś i co? Satysfakcjonuje Cię zakończenie? Bez szczegółów, tylko to mi powiedz. Jak nie chcesz robić spoilerów, to mi na PW prześlij.
PROSZĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ!!!

Liza

ta część tak się zakończyła że normalnie nie mogę co dalej
no ja nie mogłam z tego momentu co Edward rozmawiam z Jacobem a Bella niby spała
ha i B jest z E- bo już naprawdę się martwiłam że będzie z J- jak tak zaczęła sobie mówić że kocha ich obydwu- a ten J to naprawdę niezły numer

Zuz@

Rozmowa J. z E. w namiocie jest jedną z moih ulubionych, poznajemy ich dwójkę..
Końcówka 3 była ...niezywkła. Z jednej strony B. pozostała z E. ,ale z 2...biedny Jacob-ja go naprawde lubię Smile

.

A co do zakończenia całej sagi Green to napisze w odpowiednim temacie Smile

sujeczka

No cóż, "Zaćmienie" przeczytałam 2 razy pod rząd (xD) tak jak i "Księżyc w nowiu" xD. Najpierw było tak szybko, szybko, żebym jak najszybciej się dowiedziała, co będzie dalej, a za drugim razem powoli, tak żeby się delektować każdą kartką... xD

Ach, świetna książka Very Happy

.
Baaardzo fajny jest ten moment, kiedy Edward i Jacob rozmawiają w namiocie Wink

. Jak to dobrze, że Bella wtedy nie spała xD xD xD.
No i kooooocham ten moment, kiedy Bella walnęła Jacobowi w papę za to, że ją pocałował xD. To było boskie xD. No i potem rozmowa Jacoba z Charliem i Belli z Edwardem - genialne to było xD. Myślałam, że padnę ze śmiechu xD.
No ale wkurzyłam się trochę na Bellę, kiedy potem całowała się z Jacobem Razz

. Jak ona mogła to zrobić Edwardowi? Choć potem wkurzyłam się i na niego - ja na jego miejscu poszłabym wtłuc Jacobowi, pomimo tej całej wcześniejszej gadki o tym, że jeśli Bella poprosi Jacoba o to, żeby ją pocałował, to mu nie złamie szczęki... Ech Razz

.
Czasami właśnie wkurza mnie w Edwardzie to, że aż za bardzo obchodzi się z Bellą jak z jajkiem xD. Bo rozumiem, że do pewnego stopnia można, no ale bez przesady... ;P
Faaaajna, faaaajna część Very Happy

.

A co do tej bransoletki - mam podobną z Yes Wink

. Niestety nie mam wilka przy niej ;P. Ale mam za to między innymi serduszka (które symbolizują każdy rok z Ikerem, sa sa sa xD xD xD)... no i w sumie... jedno serduszko nadawałoby się na Edwarda, bo jest takie chłodne i w ogóle Wink

... Albo jednak pozostanę wierna Ikerowi xD. O niego bije się chyba mniej dziewczyn niż o Edzia xD.

No, ale teraz mam dylemat (między innymi dlatego też czytałam części po 2 razy pod rząd, żeby odwlec tę decyzję xD xD xD)... czy czytać tłumaczenie "Breaking dawn" już teraz czy czekać aż wyjdzie polska wersja... xD Hmmmmmmm... xD

Zuz@

Tak "Zacmienie" jest booooskie Wink

Ja chyba bede teraz po raz któryś 2 czesc czytac ,a potem właśnie 3 Wink

Zobaczymy jak znajde czas Very Happy

Ja nie wytrzymałam i czytałam po angielsku BD a potem tłumaczenie i nie zaluję xD

Martycja

Przeczytalam zacmienie kilka dni temu i:
Po 1sze: Szkoda mi Jacoba (zeby az tak pokochac Belle) to bardzo przykre. Czytajac wasze komentarze nie moge sie nadziwic jak biednemu wilkołakowi sie dostalo:( przeciez to nie jego wina ze jest wrecz "wpojony" w glowna bohaterke. Milosci sie nie wybiera,a gadanie typu: "jak kochasz to zostawisz" jest strasznie nieprawdziwe i irytujace. Kazdemu kto tak twierdzi zycze takiego wlasnie zakochania, w osobie ktora juz kogos ma.
Po 2gie: Na miejscu Belli nigdy bym do konca nie wybaczyla tego co Edward zrobil, nie wazne z jakiego powodu, rana to rana, wiec niech sie wampir nie dziwi ze Bella kocha Jasoba (nawet jesli tylko jak brata)
Po 3cie: Ja tez nie zgodzilabym sie na slub w tak mlodym wieku!!! i nie chodzi mi o to czy moi rodzice sa szczesliwi czy nie, tylko o to, że małżeństwo dla mnie to doroslosc, brak lepszych perspektyw i aspiracji na zycie, pojscie na latwizne w zyciu i koniec beztroskosci+problemy itp,itd:P ja mam 22 lata i nie mam zamiaru wyjsc za maz,a gdyby moj facet poprosilby mnie o reke,to odpowiedzialabym: nie odrabie jej sobie! Very Happy

Po 4te: ogolnie moja ulubiona czesc, jak zawsze duzo sie nasmialam z glownych bohaterow:D nie ma to jak problemy nastolatkow. I jak sobie przypomne ze tez taka bylam... xD no ale to jak mialam 15-16 latek:P

Zuz@

No przeciez Edward sie nie dziwi, on wrecz jest w stanie ja zostawic mimo bolu ,jesli ta bedzie chciała byc z Jacobem Smile

I ja go bardzo lubie w,eic nie wszystkie na niego naskakuja Smile

Zawsze go lubiłam i po 4 czesciach nadal lubie Smile

Żann !

Za jakiś tydzień sie wypowiem na ten temat ^^
Ehh nie wytrzymam totalnie: D Dostanę dopiero pod choinkę tę książkę ; D Nie wiem jak do środy jeszcze wytrzymam ; D A ebooka nie chce czytać, bo TAKĄ książkę do trzeba w ręce mieć Laughing

sujeczka

^^współczuję Razz

. Ja bym chyba umarła od tego czekania ;P. Ale warto, warto, książka jest świetna Very Happy

.