Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
2. Legenda. Wybraniec

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Antyutopie, dystopie / Legenda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kaniejka
Angel of books



Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Czw 10:09, 28 Mar 2013    Temat postu: 2. Legenda. Wybraniec



Cytat:
Day i June, chcąc ratować Edena, dołączają do Patriotów.
Elektor Primo umiera. Władzę obejmuje jego syn – Anden. Kim jest? Wrogiem czy wybawcą?
Przywódca Patriotów jest pewien odpowiedzi i wierzy, że tylko krwawa rewolucja może uratować kraj. Day i June muszą podjąć decyzję, po której stronie barykady stanąć.
Day i June docierają do Vegas w chwili, kiedy staje się coś nieprawdopodobnego: Elektor Primo umiera, a jego syn – Anden – przejmuje rządy w Republice. W chwili kiedy kraj pogrąża się w chaosie, Day i June dołączają do Patriotów. W zamian za obietnicę odnalezienia Edena oraz przerzucenia ich do Kolonii, Day decyduje się na coś, czego unikał przez całe życie – razem z June wezmą udział w zamachu na nowego Elektora Primo.
Śmierć Elektora to szansa na zmiany w kraju, w którym mieszkańcy zbyt długo byli zmuszani do milczenia.
Jednak kiedy June zbliża się do Elektora, zdaje sobie sprawę, że Anden w niczym nie przypomina swojego ojca. Dziewczyna jest rozdarta między tym, czego oczekują od niej Patrioci, a swoim przeczuciem: A jeśli to właśnie Anden jest nadzieją na nowy początek? Czy rewolucja nie powinna być czymś więcej niż zemstą pełną gniewu i krwi? A co jeśli Patrioci się mylą?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Semi
Mól książkowy



Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:41, 27 Mar 2013
PRZENIESIONY
Czw 16:34, 28 Mar 2013    Temat postu:

Przeczytałam "Wybrańca". Kontynuacja „Rebelianta” trzyma poziom poprzedniczki, a nawet więcej – jest jeszcze lepsza! Smile Nie bez znaczenia jest zauważalny postęp i poprawa warsztatu Marie Lu – autorka lepiej operuje wątkami i postaciami, zgrabniej wychodzi jej prowadzenie akcji. W dodatku miała już dobry start, czyli ciekawy pomysł, który dał jej wiele możliwości. „Wybrańca” praktycznie połknęłam, minęła chwila i już przekręcałam ostatnią kartkę. Akcja wciąga, gna na łeb, na szyję, wielokrotnie zmienia swój kierunek, jest nieprzewidywalna i zaskakująca, natomiast bohaterowie są ciekawi, charakterystyczni i inteligentni. Dodatkowym plusem są również naprzemienne rozdziały, w których narracja prowadzona jest z dwóch różnych punktów widzenia – dzięki temu Czytelnik ma, nazwijmy to, trójwymiarowy wgląd w akcję.
Z reguły tego typu książki nie wzbudzają we mnie aż tak pozytywnych emocji, jednak „Legendę” uważam za naprawdę świetną pozycję. Młodzieżówka, ale zdecydowanie nie tylko dla młodzieży. Cóż, „Wybraniec” jest zwyczajnie świetny! Z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji, a tę książkę serdecznie polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pannapasazerka
Niemowlak książkowy



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź

PostWysłany: Czw 22:19, 28 Mar 2013    Temat postu:

własnie dzisiaj dokonałam przełomowego odkrycia, kiedy to bedąc w empiku kompletnie przypadkowo polska wersja rzuciła mi się w oczy Very Happy już chciałam zamawiać na ebayu oryginał, a tu taka niespodzianka Smile obawiam się tylko, że znowu bedzie to rozrywka na jeden wieczór, tak jak to było z 'rebeliantem'...z jednej strony to zaleta, bo fabuła bardzo wciąga i czyta się naprawde super, ale z drugiej, nie lubię tak szybko rozstawać się z bohaterami :p ale Semi, zachęciłaś mnie jeszcze bardziej, od razu intensywniej ostrzę sobie zęby na drugą część legendy! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Czw 17:12, 06 Cze 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] jest moja recenzja, ale nie będę jej wklejać, bo jest długa, no i wolę napisać takie luźniejsze przemyślenia. Jak ktoś chce to zapraszam. Wink

"Wybraniec" jest po prostu genialny, bo o ile 1 tom mnie zachwycił, to ten powalił na kolana i dał to, czego w 1 tomie mi brakowało. Nie jestem wymagającym czytelnikiem, bardzo łatwo znajduję książki, które strasznie mi się podobają i przede wszystkim większość z nich dostaje ode mnie wysokie oceny. Chyba, że któraś jest naprawdę beznadziejna, bo to wtedy nie ma litości. Wink A Marie Lu ze swoim "Rebeliantem" i "Wybrańcem" bije większość tych książek na okładkę (?).

Zapewne gdybym znudziła się dystopią to podeszłabym do tych książek inaczej i oceniła je też w inny sposób, ale to wciąż jeden z moich ulubionych gatunków, dlatego bardzo entuzjastycznie podeszłam do 1 części. Od "Wybrańca" wymagałam już więcej, przede wszystkim uzupełnienia braków, czego na szczęście nie zabrakło. Autorka wyczerpująco informuje o tym, co się stało z resztą świata po katastrofie, jak sobie oni radzą, ale również dodaje informacje o przeszłości Ameryki, czyli konkretnie co się stało ze Stanami Zjednoczonymi i w jakich okolicznościach powstała Republika. Według mnie bardzo fajnie to wszystko wytłumaczyła, nie miałam wrażenia, że coś jest naciągane czy nie trzyma się kupy. I chwała jej za to, że tych informacji nie zabrakło, bo np. w takich "Podzielonych", gdzie historia miażdży i książka byłaby idealna, gdyby właśnie pojawiło się troszkę więcej tych informacji. Wink

Zmienia się też klimat tej książki, bo w "Rebeliancie" na początku można wyczuć minimalnie beztroskę i taką łagodniejszą atmosferę, niestety tutaj już nie jest tak łatwo. Bohaterowie znaleźli się w trudnej sytuacji, poza tym przeszłość (czyli głównie wydarzenia z 1 tomu) dają o sobie znać i doprowadzają do konfliktów m.in. pomiędzy Day'em a June, dlatego ich relacje trochę się zmieniają (na szczęście). Klimat w tej książce przypomina mi brzydką, deszczową pogodę z ciemnymi chmurami na niebie - nie ma tu za bardzo miejsca na radość, chwilę odpoczynku czy zwykłe szczęście. Nawet zakończenie jest takie słodko-gorzkie, chociaż mi osobiście bardzo się podobało.

Day ma 16 lat (w "Wybrańcu" obchodzi urodziny), a June 15 i cieszę się, że relacje między nimi zaczynają się komplikować, bo gdyby doszło do miłości po grób, wyznawania sobie uczucia na wieczność, którego śmierć nie rozdzieli to bym uznała, że autorka popadła w paranoję, a ja sama zdzieliłabym ją książką w głowę. Sam wiek bohaterów trochę mi przeszkadzał, ale starałam się do niego przyzwyczaić. Wolę jednak czytać o starszych postaciach.

Co jeszcze jest fajne: autorka nie zapomina o wydarzeniach z poprzedniej części i często do nich nawiązuje. W głównej mierze to one są przyczyną konfliktów pomiędzy bohaterami, nie tylko Day'em a June, ale też Tess, bo i ona się pojawia. Marie Lu nieźle manipuluje uczuciami, bo gdy byłam już przekonana, że wiem komu mam ufać, to nagle wszystko obracało się o 180 stopni. Smile Jest tu dużo zwrotów akcji, niespodzianek, niektóre momenty czytałam w wielkim napięciu i bałam się tego, co ma się wydarzyć, jakbym w jakiś sposób mogła temu zapobiec. Razz
Jest tu też mniej zgonów niż było w 1 tomie, chociaż nie ma się z czego cieszyć, bo trzeba się pożegnać z kimś naprawdę sympatycznym (a przynajmniej ja tę postać polubiłam).

Standardowo popłakałam się kilka razy, najbardziej w momencie, gdy:

Cytat:
June była przesłuchiwana przez Thomasa i wyszło na jaw, że on i Metias byli w sobie zakochani. Dobiło mnie to, bo to przecież Thomas go zabił, a doskonale wiedział o jego przewinieniach i gdyby nie rozkaz komandor Jameson to nigdy bo do tej śmierci nie doszło. Sad Tym bardziej, że naprawdę polubiłam Metiasa, chociaż pojawia się w 1 tomie tylko na chwilę.


Koniec. To, że polecam, jest chyba oczywiste. Razz Oceniłam tę książkę 10/10 i czuję się trochę głupio z tym faktem, że aż tak ją wychwaliłam, ale nie będę sobie żałować. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Czw 17:21, 06 Cze 2013    Temat postu:

Kurcze - skreśliłam tę serię, ale co chwilę ktoś mnie na nią nakierowuje Smile i co ją widzę w księgarni to sięgam i zaraz odkładam :/ nie wiem co robić?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silje
Wyjadacz kartek



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 17:45, 06 Cze 2013    Temat postu:

Mulka, wiesz jak to jest z tym odkładaniem... Razz W końcu książka i tak zostaje kupiona! Very Happy
Ja jeszcze nie przeczytałam 1 części, ale po średnich recenzjach byłam nawet zła, że ją kupiłam. Teraz nie jestem i naprawdę chętnie przeczytam! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Czw 18:00, 06 Cze 2013    Temat postu:

Tak. I tak sobie pomyślałam ostatnio, że ja nie kupuję książek żeby je czytać, tylko czytam, żeby kupować, lub dlatego że kupiłam Cool

ale wracając do meritum, najbardziej przeszkadza mi wiek bohaterów tzn lubię czytac kiedy w rolach głownych są dzieci, albo troche starsi nastolatkowie, najgorzej mam z takim pomiędzy - właśnie 14-16 lat - zawsze mi coś zgrzyta, albo są zbyt wyrozumiali i bohaterscy na swój wiek, albo są zbytnimi ignorantami. Pytanie brzmi jak jest w tym przypadku? Czy historia jest na tyle interesująca, że nie będę zwracać uwagi na ich wiek :/ Czy jest sens w ogóle zaczynać ... ale z drugiej strony przeczytałam całą serię "Klątwa Tygrysa" - czy mogę bardziej sie czymś rozczarować? Chyba mi to nie grozi Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Czw 18:19, 06 Cze 2013    Temat postu:

No właśnie gdyby bohaterowie byli starsi to wszystko byłoby zajebiście. A już nawet w 1 części nie pasował mi ich wiek, ale siedziałam cicho i nie marudziłam, bo cała reszta to palce lizać. Z góry przepraszam, żeby nikogo nie urazić, ale nie mogłam przestać wyobrażać sobie Day'a i June jako dwunastoletnie dzieci, chociaż mają po 15 i 16 lat. Razz Sama jestem niewiele starsza, 19 za miesiąc, ale jakoś mnie tak wzięło i na siłę próbowałam podciągnąć trochę ich lata. Very Happy

Edit.
No i Anden. <3 Można trochę powzdychać. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Czw 18:21, 06 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młoda90
Ciekawski umysł



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków

PostWysłany: Czw 18:58, 06 Cze 2013    Temat postu:

Skończyłam wczoraj czytać i też mi się bardziej podobał ten tom. Później coś tu napiszę Wink

Lenalee co sądzisz o tym co się dowiedział Day na końcu o sobie? Prawda to czy znowu jakaś manipulacja ze strony Senatu?
Bo jeśli to prawda to naprawdę jestem ciekawa jak autorka zakończy tę trylogię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Czw 19:15, 06 Cze 2013    Temat postu:

To ja może to jako spoiler oznaczę:

Cytat:
Właśnie, po pierwsze byłam w szoku, gdy się o tym dowiedziałam. Confused Ale z drugiej strony wydaje mi się to być bardzo wiarygodne, bo przecież po Próbie oni nieźle na nim eksperymentowali, więc nie dziwię się, że pokazały się efekty uboczne. Chociaż to, że Senat próbuje manipulacji również wydaje mi się prawdopodobne, jednak zostaję przy wersji, że Day jest faktycznie chory i umiera. A jak autorka zakończy 3 część? Niekoniecznie musi się ona opierać na śmierci Day'a, bo taka była moja pierwsza myśl. Może zakończyć Patriotę w takim momencie, że Day ma jeszcze przed sobą kilka lat (?) życia, albo (co wg mnie byłoby bardziej dramatyczne) jego śmiercią i wtedy ostatni rozdział byłby z punktu widzenia June już po odejściu Day'a. Nie pogniewałabym się, gdyby tak się stało, bo brzmi to nieźle. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młoda90
Ciekawski umysł



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków

PostWysłany: Pią 11:51, 07 Cze 2013    Temat postu:

Cytat:
Też jestem bardziej skłonna do tego, że to niestety prawda. Jednak sprawia to, że aż jest się ciekawym jak autorka pokieruje jego historią w ostatnim tomie. Dla mnie te dwie wersje, które podałaś są dobre na zakończenie tej trylogii i rzeczywiście najlepiej byłoby gdyby było dramatycznie Wink.



I coś ode mnie:
Po wydarzeniach w Rebeliancie Day i June nie maja wyboru i udają się do głównej siedziby Patriotów. Ci zaś za dołączenie w ich szeregi i pomoc, którą im ofiarowali chcą aby June i Day pomogli im w zamachu na życie nowego Elektora Republiki. Każdy z bohaterów dostaje swoje własne zadanie do wykonania. June po schwytaniu ma zbliżyć się do Elektora, ale gdy poznaje go lepiej ogarniają ją wątpliwości... Day przygotowuje się tymczasem do zamachu. Czy w porę zrozumie ukryty sygnał wysłany przez June...?
Wybraniec jest udaną kontynuacja Rebelianta i można powiedzieć, że jest lepszy od pierwszej części. Z każdą stroną coraz bardziej ciekawiły mnie nadchodzące wydarzenia. Poznajemy bliżej organizację Patriotów, historię powstania Republiki i nawet samą Kolonie.
A co do bohaterów: wciąż mamy podział na rozdziały z perspektywy June i Daya więc mamy pełny obraz dziejących się wydarzeń. Szkoda, że bohaterowie mają tyle lat ile mają, ale w tej części w ogóle nie myślałam o ich wieku więc jakoś tego nie odczuwałam. Day i June znają się od kilku tygodni więc wiadomo, że dopadają ich wątpliwości co do czego co ich łączy. I jak zawsze w książkach bywa na drodze bohaterów stają inne osoby. O ile Adenowi jakoś nic nie mogę zarzucić (jak dla mnie jest przeuroczy Smile) to Tess wkurzała mnie i określiłabym ją jako: małą zazdrosną jędzę. Ja wciąż ja widzę jako małą dziewczynkę chociaż jest chyba ona dwa lata młodsza od Daya co nie zmienia faktu, że stała się w tym tomie nieznośna.
Kurczę, to co dowiedział się Day…, nie spodziewałam się że autorka tak pokieruje historią głównego bohatera. Ale to sprawia że tym bardziej jest się ciekawym jak potoczy się i zakończy się historia w Patriocie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Antyutopie, dystopie / Legenda Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island