Pozwól mi odejść - Lurlene McDaniel

andziaa

Mam straszna ochote na te ksiazke !

Pytanie do osoby czytajacej - czy ten chlopak jest narratorem ?

justix

Endiiii

Dzięki wam i waszych opisach wzięłam się dziś za przeczytanie jej. Ściągnęłam e-book'a i właśnie ją skończyłam. Nie mogłam się oderwać...
Jedyne co mogę powiedzieć: Przepiękna książka o życiu, przy której nie da się nie uronić choćby 1 łzy... Ja się popłakałam...

Lubię takie książki, bo one ukazują świat, który istnieje i jego problematykę, która niektórym wydaje się nierealna, bo myśli się, że nie może taka historia dotknąć nikogo... A jednak takie rzeczy dzieją się wokół nas i nie jesteśmy tego świadomi. Wiem coś o tym, bo też przeżyłam chorobę bliskiej mi osoby.
Jeny znacie więcej takich książek?

kiniaq

Katt

Nie czytałam... Ale korci mnie Wink

Muszę poszukać.

loveme.

Czytałam ! ale już jakiś czas temu więc dokładnie jej nie pamiętam.Ogólnie mi się podobała, jednak uważam, że jest wiele książek o podobnej treści : Chłopak, dziewczyna, miłość, choroba, śmierć.

q1a1z1w2

Dużo książek o tym wątku, ale mimo wszystko wzrusza Wink

Akinori

Wyłem jak małe dziecko, gdy czytałem tą książkę pierwszy raz.
dzisiaj mam zamiar ponownie się przy niej popłakać

bones10

Chyba muszę ją przeczytać. Lubię książki, które wzruszają i przy których można pozwolić sobie na kilka łez.

Zołza

Wypożyczyłam ją dzisiaj z biblioteki, bo wpadła mi w ręce i pomyślałam, że mogłaby być ciekawa. Trochę zraziło mnie, że jest taka cienka i niestety nieco się zawiodłam. Wydaje mi się, że na tych 160 kartkach (dodać trzeba dosyć mały format książki) nie dało się dokładnie stworzyć charakterów postaci, opisać sytuacji jak należy, poświęcić każdej z nich wystarczająco dużo miejsca i czasu. Owszem, było trochę emocji, ale dla mnie za mało by się wzruszyć, choć sama historia piękna i wątek z siostrą głównego bohatera tak pasował. Czasami aż się dziwiłam, że akcja biegnie tak szybko, ale cóż - książka to w sumie 90% dialogów, poprzedzanych kilkoma zdaniami, coby czytelnik mniej więcej wiedział, gdzie bohaterzy są i co robią. Może odniosłam takie wrażenia, bo przeczytałam ją w kilka godzin i nikt się ze mną nie zgodzi, ale takie jest moje zdanie.
Przy tym chcę zauważyć, że - jak już wspomniałam - sama historia była naprawdę piękna i gdyby tylko poświęcono wszystkiemu trochę więcej miejsca, byłabym bardzo zadowolona. Tymczasem nie zdążyłam nawet dobrze poznać bohaterów, a oni już skończyli opowiadać mi swoją historię. Szkoda. Tak czy inaczej - polecam, jeśli ktoś ma chwilkę wolnego czasu (bo dużo go nie potrzeba do przeczytania ^^).

Żann.

Kurczę, słyszałam wiele pozytywnych opinii o tej książce, muszę koniecznie przeczytać xd

Estelle

Książkę do ręki wcisnęła mi koleżanka z którą zwykłam omawiać nasze lektury. Z początku niezbyt mi się podobała, głównie przez niepisany układ jaki zdawali się zawrzeć ze sobą główni bohaterowie. Nathan na każdym kroku zachwycał się Lisą, a ona zawsze traktowała go w ten sam oschły, typowy dla niej sposób. Dopiero potem jej zachowanie zaczęło nabierać sensu, przynajmniej patrząc na to, z mojej perspektywy. Jednak nigdy do końca jej nie polubiłam, chociaż oczywiście było mi jej żal z powodu tego co się stało. Podobnie jak większość pod koniec książki, ryczałam jak bóbr. Mimo wszystko, warta przeczytania.

adameczek1314

szału nie ma, ale zła nie jest 7/10