W cieniu motyla - Marta Sienkiewicz

sujeczka

Konstanty jest nieśmiałym, zamkniętym w sobie gimnazjalistą. Ledwo tolerowany przez krewnych, u których mieszka od śmierci rodziców, przez rówieśników uważany jest za dziwadło.
Nieszczęśliwy i samotny Kocio czuje, że nie radzi sobie z życiem - z dręczącym go starszym kuzynem Aleksandrem, straszną matematyczką, z samym sobą. Gdy jest już na skraju depresji, poznaje starszą, intrygującą dziewczynę.
Czy przypadkowo nawiązana znajomość odmieni jego życie na lepsze? A w ogóle... kim jest tajemniczy tytułowy Motyl?

Stron: 216
Cena: 27 zł
Już dostępna Smile

xamik

to mi się kojarzy z "Tatużem..." Pullmana... może to przez tego motyla...

Zuz@

Moze byc ciekawa ,moze kiedyś ją przeczytam..moze Wink

Ale okładka mi sie nie poodba Smile

xamik

faktycznie okładka mogłaby być lepsza Smile

młoda

Przeczytałam. No i teraz wypadałoby napisać recenzję... Cóż, nie jestem w tym dobra, ale spróbuję Wink

Okładka jak najbardziej nie pasuje, w sumie tytuł też nie. Dalej nie wiem, który to Motyl. W każdym razie nie jestem pewna ^^
Od czego zacząć... Może od tego, co mi się spodobało. Postacie. One są wielkim plusem tej książki. Majka, ta dziewczyna przypadkowo poznana (w opisie jest) jest moją ulubioną. Studentka, nie wie, co powinna zrobić z życiem, jaki kierunek studiów wybrać. Jest podjęty wątek miłości, czy lepsza taka ze względu na 'kontakty', zapewniająca przyszłość, taki kontrakt, czy jednak warto czekać na tą prawdziwą w biedzie. Powieść ukazuje wiele przykładów samotności, w wielu światłach. Bardzo spodobało mi się, że każdy taki jakby główny rozdział był podzielony na 4 mniejsze i każdy był pisany z perspektywy innej postaci. Raz Kocio, raz jego kuzyn, Olo, inny kuzyn, Marcin i Majka. W rodzinie Konstantego jest wielu psychologów, ale tak naprawdę nie zauważają, że mały ma problemy. Dopiero Majka zaczyna zwracać uwagę. I w ogóle to, jak się poznają jest sympatyczne Very Happy

Nie jest od razy wszystko powiedziane, tylko tak okrężnie, a dopiero potem wytłumaczone. Właśnie dzięki temu jest taka wciągająca, taka ciekawa. Metamorfoza innego bohatera jest świetnie opisana. W ogóle to książka jest napisana w momencie wielu życiowych zmian bohaterów, kiedy muszą podjąć ważne życiowe decyzje, których mogą w przyszłości żałować. Trudny wybór.
Ogółem napisane to wszystko prostym językiem, nie jakiś wielce trudny, szybko się czyta i przyjemnie.
Co mi się nie spodobało... W sumie to nie wiem. Jakoś nie mogę sobie teraz przypomnieć. Może okładka i tytuł? Kompletnie mi nie pasują ^^
Wydaje mi się, że czegoś brakuje, w fabule, w całej książce, ale nie wiem. Jakoś tak jeszcze jakiś wątek by nie zaszkodził. Po prostu taki niedosyt.
Książkę naprawdę warto przeczytać, chociaż, czy kupić, nie wiem. Nie wydaje mi się, że jest to typ, do którego się wraca.

littleroseana

czytałam ją w szpitalu i wtedy była dla mnie zbawieniem (przynajmniej miałam, co robić ;p), ale jakoś chyba mnie nie zachwyciła, bo nie pamiętam jej zbyt dobrze.

młoda

Taaak. Nie była zachwycająca. Ale moim zdaniem dobra.
I wkurza mnie, że w tych konkursach Wydawnictwa Telbit jest tyle książek nagradzanych, a one tak naprawdę wcale nie są takie genialne. Nastawiłam się na cuda, bo oni wydają książki Ewy Barańskiej, które mnie oczarowały, a tutaj niektóre są naprawdę słabe. Ta była w miarę. Czy na uznanie w konkursie? Nie wiem. Jak nie mieli nic ciekawszego to może ^^

Lele

okładka brzydka , tytuł niezachwycający , wydawnictwo jest fajne .. może kiedys sie za to wezme ;P