Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
1. Dobrani
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Antyutopie, dystopie / Dobrani
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silje
Wyjadacz kartek



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 23:33, 15 Kwi 2011    Temat postu:

No dobra. Z lekką obsuwą, ale jest! Oczywiście nie dokończyłam rozpoczętej recenzji, chociaż w mojej głowie miała ona zamysł idealny. Niestety, jej pisanie zajęłoby mi jakieś 10 godzin. Dlatego napisałam nową recenzję, trochę gorszą, ale za to dużo krótszą.


„Dobrani” to nie jest zła książka. Napisana jest pięknym językiem, świat stworzony przez autorkę skonstruowany jest poprawnie, sylwetki psychologiczne bohaterów są interesujące.

Ale chciałabym, żeby wszystkie osoby, które poznały już historię opowiedzianą w „Dobranych” posłuchały tego:
Jest taka książka „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxley’a. Opisane w niej Społeczeństwo to społeczeństwo idealne, które osiągnęło najwyższy z możliwych etap rozwoju.
W Społeczeństwie tym wszystko jest z góry zaplanowane, nie ma tam miejsca na wolny wybór, nie ma miejsca na postępowanie inne niż to, które zostało już ustalone. Ludzie się nie rodzą – tworzeni są w butlach, a każdy embrion, od pierwszych chwil swojego istnienia poddawany jest warunkowaniu – to właśnie wtedy ważą się jego losy i cała przyszłość. Przede wszystkim trzeba ustalić do jakiej kasty będzie należało dziecko. Kast jest pięć – alfy, bety, gammy, delty i epsilony, a każda kolejna jest głupsza od poprzedniej. Dlaczego? Bo zadbano o to już w ich życiu embrionalnym – deltom do surogatu krwi dodawano alkohol, epsilony poddawane zostawały elektrowstrząsom, za każdym razem kiedy już po narodzinach zainteresowały się książką – dzięki temu nigdy nie nauczyły się czytać. Każdy embrion już w swojej butli warunkowany jest do pracy, którą będzie wykonywał w przyszłości. Embriony niektórych szczepione są na choroby tropikalne – ci będą pracować w ciepłym klimacie, inne poddawane są ruchowi obrotowemu – to przyszli pracownicy techniczni na wysokościach – potrzebują zmysłu równowagi.
Kiedy dzieci są już „narodzone” i śpią w swoich łóżeczkach, każdej nocy słyszą głos, który setki tysięcy razy powtarza im życiowe prawdy, informacje, które zakorzenią się w ich głowach na tyle mocno, że już do końca życia uważać je będą za własne. Bety na przykład słyszą: „Dzieci alfy noszą odzież szarą. Pracują ciężej niż my, bo są tak strasznie, strasznie mądre. Naprawdę ogromnie się cieszę, że jestem betą, bo nie musze tak ciężko pracować. A poza tym jesteśmy o wiele lepsze niż gammy i delty. Gammy są głupie. One wszystkie noszą odzież zieloną, dzieci delty zaś noszą odzież khaki. Och nie, z dziećmi deltami nie chciałbym się bawić. A epsilony są jeszcze głupsze. Są tak głupie, że nawet nie umieją czytać ani pisać. Ponadto ubierają się na czarno, a to taki wstrętny kolor. Ach, jak się cieszę, że jestem betą!”.
Dzieci, a potem dorośli ludzie są szczęśliwi. Nie znają innego życia, poprzez warunkowanie klasowe cieszą się tym kim są. Nawet epsilony. „Każdy jest obecnie szczęśliwy”.
Społeczeństwo poskromiło kulturę, która jest niepotrzebna. Wybrany został zbiór dzieł fachowych, który każdy zna, pozostała reszta została zniszczona – nikt nie wie kim był Szekspir.
W Społeczeństwie czas każdego jest w pełni zagospodarowany, każdy ma swoje wyznaczone zajęcia, jednak nie samą pracą człowiek żyje. W harmonogramie dnia przewidziane są rekreacje, a mieszkańcy mogą wybierać co akurat chcą robić – uczestniczyć w grach, obejrzeć czuciofilm, czy posłuchać muzyki.
Mimo, że każdy jest szczęśliwy, to zupełnie normalne mieć gorszy dzień. Ale to również zostało przewidziane i jest na to rada. Każdy nosi ze sobą pudełeczko z tabletkami somy, czyli specyfiku, który poprawia nastrój, który sprawia, że wszystkie ponure myśli znikają. „Gram o właściwej porze najlepiej dopomoże”, „Jeden sześcienny centymetr i znika ponury sentyment” albo „Lepsza mikstura niż awantura” – słyszą kilkaset razy dziennie niemowlęta.
W Społeczeństwie nie ma miejsca na przypadek, wszystko jest zaplanowane, nawet śmierć człowieka. Ludzie tutaj nie chorują, a po osiągnięciu pewnego wieku po prostu umierają. „Każde dziecko spędza dwa poranki tygodniowo w szpitalu umierających. Są tam najlepsze zabawki, a w dniach zejścia podaje się dzieciom krem czekoladowy. Uczą się uznawać śmierć za rzecz zwykłą.”
Nawet po śmierci ciała się nie marnują – odzyskiwany jest fosfor, który wytwarza się podczas kremacji.
Znamienna jest także postać głównego bohatera, która w trakcie powieści zyskuje świadomość świata, w którym żyje.

***

Chyba już teraz wiecie co nie spodobało mi się w „Dobranych”. Ogromna część konstrukcji Społeczeństwa skopiowana jest z dzieła Huxley’a. Wszystko z góry zaplanowane, pewność jak postąpi dana jednostka, sposób umierania, brak wolności wyboru w stosunku do wykonywanej pracy, tabletki noszone przy sobie, rekreacje, różne kolory strojów w zależności od pozycji społecznej, niszczenie dzieł kultury; wreszcie – brak możliwości wyboru i zdobywanie samoświadomości przez głównego bohatera. Można by tak wymieniać długo.
Jest jedna, ale zasadnicza różnica: w „Nowym wspaniałym świecie” słowa takie jak „matka”, czy „ojciec” budzą zgorszenie, zażenowanie, wywołują rumieniec na twarzy. Tutaj „każdy jest dla każdego”. Za niestosowne uważa się, jeśli ktoś zbyt często nie zmienia swoich partnerów seksualnych, do seksu zachęca się już dzieci. W „Dobranych” jest inaczej. Wartości rodzinne są w nich wyeksponowane do granic możliwości. To rodzina jest tą jednostką, na której zawsze można polegać.
Czy działa to na korzyść powieści? Zdecydowanie nie.

„Dobrani” to taka ugrzeczniona, wyblakła kopia Huxley’a. Dostosowana do wieku potencjalnych odbiorców. „Nowy wspaniały świat” jest poruszający, szokujący, okrutny. A „Dobrani”? Ot miłosna historyjka aspirująca do bycia antyutopią.

Ponad wszystko w książkach cenię sobie oryginalność, a odkrywanie kolejnych zakamarków świata „Dobranych” było dla mnie jak walenie obuchem w łeb. Każdy z wymienionych przeze mnie wyżej elementów przypominał mi rzeczy znane z wcześniejszej lektury.

Na zakończenie wypadałoby napisać kilka słów o samych „Dobranych”, bo – jeżeli ktoś zapomniał – to do tej książki odnosi się moja recenzja.
Zacznijmy od tego, że zrobiłam sobie rzecz, której nie znoszę – nastawiłam się na coś kompletnie innego. Na co? Na to, co zostało zapowiedziane na okładce – drugich „Igrzysk śmierci”. Liczyłam na te same emocje, na akcję pędzącą tak szybko, że nie zdążę nawet złapać tchu między odwracaniem kartek. Tego nie ma, akcja dzieje się bardzo niespiesznie.
Muszę jednak przyznać, że pomimo tego – nie nudzi. Podobała mi się przemiana głównej bohaterki z grzecznej, przykładnej obywatelki w świadomą buntowniczkę. Polubiłam także pozostałych bohaterów, czyli Xandera i Ky’a i naprawdę trudno mi powiedzieć którego z nich bym wybrała. Ky jest postacią smutną, tajemniczą i melancholijną, takim trochę romantycznym kochankiem. Jego listy poruszyły mnie do głębi. Xander natomiast to typ zdecydowanie bardziej zbliżony do mojego ideału. Poza tym jego poświęcenie dla Cassii było naprawdę imponujące – myślę, że ja nigdy nie zdobyłabym się na taki gest.
Wzruszyło mnie również zakończenie, które wróży wspaniałą drugą część, mam nadzieję, że lepszą niż pierwsza.

Zastanawiam się jaki byłby mój odbiór „Dobranych”, gdybym nie znała „Nowego wspaniałego świata” i myślę, że mógłby się on równać z entuzjazmem. Dla mnie była to po prostu ciekawa historia, opowieść o przełamywaniu nie tylko narzuconych, ale także własnych granic.
Ciężko mi też jednoznacznie powiedzieć, czy polecam tę powieść. Jest ciekawa i jest dobra, ale… jako materiał porównawczy. Szkoda by było, żeby nawet najlepsza współczesna powieść młodzieżowa miała nam zastąpić genialne, klasyczne dzieła.

Z całego serca polecam "Nowy wspaniały świat" - w Empiku za jedyne 19zł!!!



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Silje dnia Pią 23:35, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 17:24, 16 Kwi 2011    Temat postu:

Silje, ciekawa recenzja Very Happy Przede wszystkim, zachęciłaś mnie do przeczytania "Nowego wspaniałego świata", bo mam nadzieję, że właśnie w nim znajdę to, czego spodziewałam się znaleźć w "Dobranych", a dostałam właśnie tego ugrzecznioną wersję dla nastolatek Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ven_detta dnia Sob 17:24, 16 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Sob 17:51, 16 Kwi 2011    Temat postu:

Swietna recenzja, Silje Very Happy
I mnie też zachęciłaś do sięgnięcia po 'Nowy wspaniały świat' Smile 'Dobrani' bardzo mi się podobali ,więc to na pewno też mi się spodoba Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 18:29, 16 Kwi 2011    Temat postu:

Nadal bardzo chętnie przeczytam Dobranych Smile Ale zachęciłaś mnie do przekonania "Nowego Wspaniałego świata". A tak poza tym super recenzja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RoseHathaway
Książniczka



Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogwarts School <3

PostWysłany: Sob 18:35, 16 Kwi 2011    Temat postu:

Po kilku, dobrych i pozytywnych recenzjach postanowiłam przeczytać tą książkę w najbliższym czasie. Niestety na razie nie mogę, ale postaram się niedługo Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andziaa
Gaduła



Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 1108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 18:39, 16 Kwi 2011    Temat postu:

Bardzo dobra recenzja, Silje. Very Happy
Od dawna mam ochotę na "Dobranych", jednak teraz, po Twojej recenzji, zastanawiam się, czy nie warto najpierw sięgnąć po "Nowy wspaniały świat".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
młoda
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:01, 16 Kwi 2011    Temat postu:

'Nowy Wspaniały Świat'... Nie słyszałam o tej książce, ale teraz jestem pewna, że po nią sięgnę. Kojarzy mi się z 'Rokiem 1984' Orwella, podobna tematyka, świat kontrolowany przez władze, ale jednak jest kompletnie inny. Mam nadzieję, że najpierw przeczytam Huxleya, a potem 'Dobranych'.
Poza tym świetna recenzja, Silje! Bardzo się cieszę, że ją przeczytałam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silje
Wyjadacz kartek



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 19:20, 16 Kwi 2011    Temat postu:

Oj dzięki. Very Happy

Ciesze się, że Wam się podobała. Wczoraj, jak ją pisałam i szukałam cytatów itd, to czytałam sobie swoje ulubione fragmenty. Smile
Ogólnie więcej w tej recenzji "nowego wspaniałego świata" niż "Dobranych". Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
młoda
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:36, 16 Kwi 2011    Temat postu:

No, ale skoro są bardzo podobne, więc czytając recenzję 'Nowego wspaniałego świata' dowiadujemy się wiele o 'Dobranych' Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blood_
Książniczka



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk i okolice...

PostWysłany: Sob 21:35, 16 Kwi 2011    Temat postu:

Ja najpierw przeczytam Dobranych, a potem Nowy wspaniały świat.
Wolę nie psuć sobie zabawy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andziaa
Gaduła



Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 1108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 22:14, 16 Kwi 2011    Temat postu:

Blood_ napisał:
Ja najpierw przeczytam Dobranych, a potem Nowy wspaniały świat.
Wolę nie psuć sobie zabawy...

Robię dokładnie tak samo. Wink
Jeśli "Nowy..." jest lepszy od "Dobranych", to wolę zacząć od gorszej pozycji, żeby nie ustawić sobie od razu za wysoko poprzeczki i tym samym, popsuć całą zabawę. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silje
Wyjadacz kartek



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 11:31, 17 Kwi 2011    Temat postu:

andziaa napisał:
Blood_ napisał:
Ja najpierw przeczytam Dobranych, a potem Nowy wspaniały świat.
Wolę nie psuć sobie zabawy...

Robię dokładnie tak samo. Wink
Jeśli "Nowy..." jest lepszy od "Dobranych", to wolę zacząć od gorszej pozycji, żeby nie ustawić sobie od razu za wysoko poprzeczki i tym samym, popsuć całą zabawę. Wink


Myślę, że nie o zabawę tu chodzi. "Dobrani" są książką dużo bardziej rozrywkową. Jest w niej wątek miłosny, to typowa książka dla młodzieży. "Nowy wspaniały świat" jest lepszy pod innymi względami. Jest przede wszystkim poważny, prawdziwy, nieuproszczony, w zasadzie nawet dość trudny.
Nie chcę być źle zrozumiana: te książki są zupełnie różne. Identyczna jest tylko konstrukcja antyutopijnego świata, która w "Dobranych" jest po prostu zerżnięta i zupełnie nieoryginalna. No i po przeczytaniu Huxleya zupełnie nieszokująca. I tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sainee
Zaglądacz



Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Nie 21:22, 24 Kwi 2011    Temat postu:

Przeczytałam ponad pół książki "Dobrani", i mówie "NIE".
Byłam ciekawa i się zawiodłam.
Nie podobał się mi świat stworzony przez autorke. I na dodatek kolejny trójkącik.
Mówi się trudno : (


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blood_
Książniczka



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk i okolice...

PostWysłany: Nie 23:07, 24 Kwi 2011    Temat postu:

No, a ja trochę czytałam w empiku i mi się podobała. Zresztą ja nawet IŚ nie czytałam. Może kiedyś po nie sięgnę jak będą w biblio.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
booki
Angel of books



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 1920
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyobraźni...

PostWysłany: Pon 17:44, 23 Maj 2011    Temat postu:

Ally Condie ukończyła Uniwersytet Birgham Young, gdzie specjalizowała się w nauczaniu języka angielskiego. Pracowała w szkole średniej w stanie Nowy Jork i Utah. Mieszka z mężem i trzema synami.

Cassia nigdy nie kwestionowała systemu Społeczeństwa, żyła z myślą że tak po prostu jest i będzie. Teraz jednak jest inaczej, zbliża się dzień jej Doboru, a gdy na ekranie pojawia się twarz jej najlepszego przyjaciela Xandera, jest naprawdę szczęśliwa, jednak nie na długo. Następnego dnia zamiast twarzy Xandera pojawia się na ekranie twarz innej osoby, osoby którą także zna – Ky’a Markhama. Pojawia się ona tylko przez chwilę, jednak na tyle długo by Cassia ogarnęły wątpliwości i by pociągnęło to za sobą ciąg kolejnych wydarzeń…

Społeczeństwo, które oczywiście dowiaduje się o „usterce” mówi jej żeby się nie przejmowała i żyła szczęśliwie ze swoim Wybrankiem. Jednak Cassia nie może się na to zdobyć. Przed jej oczami pojawia się twarz Ky’a. Powinna myśleć o Xanderze, z którym została dobrana, jednak w jej myślach zagości ktoś inny.

Autorka przedstawia nam nietypowy świat, który jest wręcz absurdalny. Sto obrazów, sto piosenek, sto wierszy, sto filmów… Właśnie po tyle różnego rodzaju dzieł jest w społeczeństwie, reszta została zniszczona, by pamięć o nich zaginęła i by ludzie nie byli przytłoczeni ilością tego wszystkiego. W Społeczeństwie niczego się nie tworzy, wszystko jest badane sortowane i nadzorowane.

Ludzie nie mają tam prawdziwego życia, żyją tylko jego namiastką. Funkcjonariusze wszystko nadzorują, mówią ludziom co mają jeść i w jakich ilościach. Młodzież dobierana jest w pary w wieku siedemnastu lat, a biorą ślub w wieku lat dwudziestu jeden. Tylko do pewnego momentu w życiu można rodzić. Ponad to ludzie umierają w wieku osiemdziesięciu lat. Dlaczego? Ponieważ Funkcjonariusze uznali, że jest to najlepszy do tego wiek. W Społeczeństwie choć nie ma prawie w ogóle chorób, nie ma także prawdziwego życia. A co się dzieje, gdy ktoś zrobi coś niezgodnego z regułami? Wtedy ma miejsce Naruszenie, które może zniszczyć resztę tego życia.

Tak działa Społeczeństwo, jednak nie ono zaskoczyło mnie najbardziej, jeszcze dziwniejsze jest to co dzieje się z ludźmi. Są wśród nich tacy, którzy chcą coś zdziałać, jednak nie mają odwagi, a i tak grupa ta jest nieliczna. Reszta żyje sobie, myśląc, że są strasznie szczęśliwi, choć tak naprawdę nie podejmują oni żadnych decyzji. Wolą cieszyć się tym co mają, co tak naprawdę nie jest złe… Jednak powinni coś zdziałać, a oni co? Nic. Nic nie robią tylko żyją jak pod kloszem, a ich życie jest grą. Oni są pionkami, a Funkcjonariusze graczami, którzy mają nad wszystkim kontrolę. Jednak nawet najwyśmienitszy gracz nie jest dokonały…

I właśnie dzięki tej niedoskonałości Cassia ma szansę na zmienienie czegoś, przynajmniej siebie. Nie chce być już więcej pod kloszem, lecz wydostanie się niego w pojedynkę, bądź w parze wcale nie jest takie łatwe. Dziewczyna będzie musiała wiele stracić, jednakże osiągnie coś więcej. Cassia nie żałuje , mimo że odczuwa żal i ból po stracie wie, że tu gra toczy się o coś więcej.

W fabule, wychwyciłam ponadto pewien często stosowany schemat związany z dziewczyną i dwoma chłopcami, których kocha, tzw. trójkącik miłosny. Pojawia się on ostatnio w wielu książkach, co zaczyna być denerwujące, niektórzy się tego po prostu uczepili. Jednak autorka choć przedstawiła to bardzo podobnie, dodała także swoje elementy, które pozwoliły nie spojrzeć na to za bardzo złym okiem.

Autorka pisze bardzo przystępnym językiem, a jej książka pochłania czytelnika, mimo jej niedoskonałości. Przypomina mi się w tym momencie pewien cytat (nie z tej książki): „Są książki, które się czyta. Są książki, które się pochłania. Są książki, które pochłaniają”. Ta pozycja należy właśnie do tej trzeciej grupy, zatracamy się w książce, a ona nas do siebie przyciąga.

Narracja jest prowadzona pierwszoosobowo, co było dla mnie także dużym plusem. Zawsze pozwala mi to się jeszcze lepiej wczuć w powieść przy takiej narracji. Autorka wprowadza nas w świat Cassi, a czytelnik odbiera otoczenie tak jak ona. Pani Condie dużo skupia się na emocjach targających Cassi, co także pozwala nam ją lepiej poznać.

Nie spotkałam się jeszcze z podobną książką do tej. Mamy przed sobą zupełnie nowy świat i inne życie, na pewno nie lepsze od naszego. Bohaterowie są ciekawi, jednak większość z ich nie ma własnego zdania. Fabuła także toczy się innym rytmem, a autorka wystrzega się schematyczności, jednak u niej także można wychwycić kilka popularnych wątków, których można się spodziewać.

Ally Condie tworzy obraz tak inny i niesamowity, że wręcz absurdalny i nie do pomyślenia. Jej bohaterowie zaś, także potrafią czasami zaskoczyć. Niektórym czytelnikom może się do wydać zbyt naiwne i dziwne, przez co książka nie przypadnie im do gustu, jednak niektórzy będą mogli docenić niesamowitą, choć trochę dziwną, wyobraźnię autorki.

Ksiązka ta bardzo przypadła mi do gustu, wciągnęła mnie w swoją opowieść. Byłam w niej zaczytana i mile spędziłam z nią czas. Lektura jest oderwaniem od otaczającej rzeczywistości, a odrywając się od niej potrafimy docenić nasze doczesne życie. Widziałam w Cassie odwagę i cechy, które pozwolą jej zapewne osiągnąć coś wielkiego, niektóre z nich każdy z nas chciałby je posiadać. Jak pisałam wcześniej książka może odrzucić niedorzecznym przedstawieniem świata, jednak mnie to nie przeszkadzało, poza momentami, które szczególnie rzucały mi się w oczy i aż krzyczały, że to jest kompletnie bez sensu. Historia jest przedstawiona ciekawie, wciąga, a ja byłam zatopiona w świecie, gdzie władzę mieli wysoko postawieni Funkcjonariusze. Polecam tę książkę, wielu osobom, jednak wszystko zależy od tego czy czytelnik polubi tamtą rzeczywistość, czy się z nią oswoi czy wręcz przeciwnie, odrzuci ją. Jednak i tak sądzę, że jest to książka godna przeczytania i polecenia.

Moja ocena 8,5/10


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez booki dnia Pon 17:45, 23 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andziaa
Gaduła



Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 1108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 16:18, 05 Cze 2011    Temat postu:

Do przeczytania "Dobranych" Ally Condie zachęciła mnie przede wszystkim okładka, która jest po prostu śliczna. Nie sposób przejść koło niej obojętnie w księgarni. I jak tu nie oceniać książki po okładce? Ale czy na pięknej oprawie plusy powieści się końcą? Jak najbardziej nie!

Akcja "Dobranych" toczy się, jak przypuszczam, w przyszłości, jak dalekiej nie wiadomo, w Społeczeństwie, miejscu, gdzie każda chwila twojego życia została już dokładnie zaplanowana tak, by zdaniem Społeczeństwa, przeżyć szczęśliwe i bezpieczne życie. Ale czy można mówić o szczęściu, kiedy nie wiemy czym jest własna wola? Czym jest szczęście, kiedy to Społeczeństwo decyduje o tym, kiedy trzeba iść spać, co i ile jeść, jaki mieć zawód, kogo kochać, z kim zakładać rodziny, czy nawet kiedy umierać? W takim świecie żyje szesnastoletnia Cassia wraz z wybraną przez Społeczeństwo rodziną i przyjaciół. Cass poznajemy w dniu, w którym ta ma dowiedzieć się, kogo ma kochać i z kim ma założyć rodzinę, w dniu Doboru. Zdaniem Społeczeństwa, tą osobą ma być Xander, najlepszy przyjaciel Cassii. Dziewczyna ślepo wierzy w decyzję Społeczeństwa i ufa, że to właśnie Xander jest osobą, którą kocha... do czasu. Do czasu, kiedy Cassia przez chwilę zamiast twarzy Xandera widzi Ky'a, młodzieńca z przerażającą przeszłością.
Nastolatka, wciąż wierząca w świetność Społeczeństwa, spotyka się z Funkcjonariuszką, która wyjaśnia jej, że to tylko pomyła i nie ma czym się martwić. Mimo to, Cassia wciąż ma wątpiwości i nie może przestać myśleć o twarzy Ky'a.
W końcu poznaje mężczyznę, którego, jak jej tłumaczono, przez pomyłkę zobaczyła w dzień Doboru. Jak nietrudno się domyśleć, między dwojgiem rodzi się uczucie, którego ani Ky, ani Cass, nie są w stanie przezwyciężyć. Właśnie wtedy dziewczyna zaczyna wątpić w doskonałość Społeczeństwa. Czy Społeczeństwo na pewno pragie jej szczęścia? Czy jest jakaś szansa, by od Niego uciec?

Przez pierwszą część książki było mi bardzo ciężko przebrnąć. Akcja rozwija się dość topornie, dlatego tak długo z nią walczyłam. Jednak było watro, bo jak przez pierwsze 150 stron, wolałam oglądać telewizję niż czytać, jak wtedy mi się wydawało, tego "gniota", tak później nie mogłam się oderwać!

Nietrafne, jak dla mnie, było porówanie "Dobranych" do fantastycznej serii "Igrzysk Śmierci", która kojarzy mi się przede wszystkim z rwącej, wbijającej w fotel akcji i okrucieństwa , a tego w powieści Ally Condie tego nie znalazłam.

Bardzo podobało mi się wyorażenie Społeczeństwa, które mogłoby się wydawać świeżynką na książkowym rynku. Jednakże czytając książkę Huxley'a "Nowy wspaniały świat", napisaną jakiś już czas przed "Dobranymi", możemy przenieść się w niebezpiecznie podobny świat do tego, który został wykreowany przez Condie. Osobiście nie miałam jeszcze okazji bliżej poznać powieść Huxley'a i może dlatego tak pozytywnie oceniam "Dobranych".

Z czystym sumieniem mogę polecić "Dobranych" jako jedną z lepszych nowości wydawniczych tego roku.

Moja ocena - 8/10. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
raya222
Poczytująca



Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:10, 20 Cze 2011    Temat postu:

To i ja pochwalę się moją skromną recenzją Wink.

„Dobrani” to powieść autorstwa Ally Condie. Ostatnio książka zyskała na popularności, być może jest to skutek dosyć dużej reklamy, albo po prostu jej „fenomen”. Podczas czytania ciągle miałam wrażenie, że „Dobrani” są niesamowicie podobni do Igrzysk Śmierci, których jestem ogromną fanką. Czy dobrze to wpłynęło na moją ocenę?

Na samym początku chciałabym zwrócić uwagę na fabułę. Wyobraźcie sobie, że żyjecie w świecie w którym macie wyznaczoną długość życia. System Doboru za pomocą podobieństw wybiera Wam wybranka/wybrankę. Pracę również dobiera Wam System, dostajecie wyznaczone porcje żywieniowe, musicie robić WSZYSTKO zgodnie z zasadami. Oprócz tego zgodnie z obliczonym prawdopodobieństwem System wybiera Wam książki, muzykę oraz ubrania. Ale przecież System jest doskonały. Nie może się mylić, tak jest lepiej, świat stał się lepszy, prawda?

Główna bohaterka Cassia podekscytowana wybiera się na bal Doboru. Czekała na niego od zawsze, marzyła o chwili, kiedy System przedstawi jej idealnego dopasowanego do niej mężczyznę. Jej przyjaciel Xander również uczestniczy tego dnia w uroczystości. Kiedy na ekranie pokazuje się wybranek Cassiel, dziewczyna doznaje szoku, jest nim Xander. Każde z nich dostaje kartę z informacjami o wybranku, ponieważ rzadko zdarza się, aby para się znała. Cassia po balu, postanawia dowiedzieć się czegoś więcej o Xandrze. Nagle ku jej zaskoczeniu, na ekranie pojawia się twarz Xandra, ale zaraz potem inny chłopiec- Ky. Dziewczyna jest przestraszona, ale jedna z Funkcjonariuszek przekonują ją, że to tylko pomyłka. Tymczasem Cassia zaczyna poznawać Ky’a. Tworzy się między nimi więź, razem starają się dokonywać własnych decyzji, lecz jest to wbrew prawu. W końcu zakochują się, ale dla Cassiel to źródłu ogromnych komplikacji. Czy będzie wystarczająco silna, aby sprzeciwić się woli Społeczeństwa?

Fabuła jest interesująca, a sama książka wyjątkowo wciąga. Nie można się od niej oderwać, z bólem przewracałam kartki, chciałam więcej! Dynamiczna akcja, świetni bohaterowie-doskonałe połączenie.

Bohaterowie to jeden z lepszych elementów „Dobranych”. Główna bohaterka z początku irytuje, lecz po pewnym czasie zachodzi w niej przemiana. Pragnie więcej niż daje je społeczeństwo. Czemu musi czytać to co jej każą? Czemu musi kochać tego kogo wyznaczą? Czemu ma umierać w określonym terminie? Cassia chce więcej, chce sama podejmować decyzje. Dziewczyna staje się odważna oraz silna, gotowa walczyć o swoje marzenia.

Ky to jedna z najbardziej tajemniczych postaci. Jego historię poznajemy razem z Cassią, powoli. Chłopiec, który stracił wszystko. Wojna zabrała mu rodziców w dodatku na jego oczach. Otrzymuje status „aberacji”, osoby, która nie dostanie dobrej pracy, nie może mieć dzieci, nie może mieć wybranki. Związek aberacji i osoby o normalnym statusie jest niemożliwy, niedopuszalny i surowo karany. Ky jest buntownikiem, gotowym zrobić wszystko dla ukochanej, dlatego ignoruje te zakazy.

Warto wspomnieć o oprawie graficznej. Okładka przyciąga wzrok, a co najważniejsze dotyczy treści powieści. Na obrazku widzimy dziewczynę(Cassia)w zielonej sukni zamkniętą w bańce.

Nie wiem czemu, ale podczas czytania „Dobranych” miałam wrażenie, że trzymam w rękach zmodernizowaną kopię Igrzysk Śmierci. Fabuła była dosyć zbliżona: trudna miłość oraz świat w którym zdanie jednostki się nie liczy. Oczywiście moim zdaniem nie jest to wada, w końcu uwielbiam Igrzyska, ale dla innych może być to sporym problemem.

Podsumowując, „Dobrani” to interesujący tytuł. Spodoba się fanom Igrzysk Śmierci oraz osobom lubiącym tego typu literaturę. Książka bardzo mi się podobała, nie mogę doczekać się następnego tomu. Idealny świat wcale nie musi być doskonały. Polecam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RoseHathaway
Książniczka



Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogwarts School <3

PostWysłany: Pon 13:09, 18 Lip 2011    Temat postu:

Hmm... Super recenzje Smile

Ja również przeczytałam Dobranych. Recenzję wstawię później, bo nie mam weny xD.

Ogólnie bardzo fajna książka, jak najbardziej polecam. Piękny język autorki, wzruszająca opowieść, ciekawa fabuła i bohaterowie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naikari
Książniczka



Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:45, 31 Lip 2011    Temat postu:

„Każda minuta, którą spędzasz z kimś innym, daje mu cząstkę twojego życia i odbiera cząstkę jego.”

Cassie Reyes poznajemy w dniu jej siedemnastych urodzin, gdy napowietrzną kolejką jedzie razem ze swoją rodziną i najlepszym przyjacielem, Xanderem, na swój Dobór. Jest zdenerwowana, ale przede wszystkim szczęśliwa. Na Bankiet Doboru w końcu Cassia czekała całe swoje życie. Dziewczyna chce poznać swojego Wybranka. Zobaczyć go na ekranie, usłyszeć jego imię. Czy ona mu się spodoba? Czy on spodoba się jej...?

,,Dobór służy przede wszystkim dwóm celom: zapewnia zdrowych i sprawnych obywateli naszemu Społeczeństwu oraz pozwala zainteresowanym obywatelom doświadczyć udanego życia rodzinnego. Optymalny Dobór jest dla Społeczeństwa sprawą najwyższej wagi.”

Gdy Cassia słyszy swoje imię wstaje, aby ujrzeć na ekranie twarz swego Wybranka. To ten moment. Teraz dowie się, kto został do niej Dobrany. Ekran jednak pozostaje ciemny. Oczekiwanie wydłuża się, a wokół Cassie narastają szepty. Nagle prowadząca oznajmia dziewczynie, że jej Wybranek jest tutaj razem z nią...
Xander Thomas Carrow. Czy to możliwe? Czy jej Wybrankiem może być najlepszy przyjaciel? Cassia nigdy wcześniej nie czuła się taka szczęśliwa...

„Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy.”

Główna bohaterka nigdy nie wątpiła w Społeczeństwo. Uważała je za idealne. W końcu to Społeczeństwo idealnie ją Dobrało. Idealnie Dobrało jej rodziców. Dzięki systemowi ludzie nie chorują, nie głodują, a umierają dopiero w dniu swoich osiemdziesiątych urodzin. Jednak wszystko się zmienia, gdy na mikrokarcie, na której powinny być informacje o Xanderze pojawia się twarz nie Wybranka Cassie, a kogoś innego...
Czyżby w idealnym świecie zdarzały się pomyłki?

„Czy jeśli zakochałam się w historii jakiegoś człowieka, to zakochałam się jednocześnie w nim samym ?”

Pierwsza część trylogii autorstwa Ally Condie to powieść napisana pięknym językiem, która daje do myślenia. Świat, jaki wykreowała autorka zapada w pamięć, a dzięki pierwszoosobowej narracji widzimy jak zmienia się on w oczach Cassie.
Człowiek czytając „Dobranych” zastanawia się nad tym, czy chciałby żyć w idealnym świecie. I czy tak właściwie świat Cassie można nazwać idealnym...?

Zachęcam Was do sięgnięcia po tę książkę, bo warto.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tombraiderka009
Zaczytana



Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: WILDWOOD

PostWysłany: Czw 16:54, 25 Sie 2011    Temat postu:

Dzisiaj skończyłam ją czytać i powiem wam, że ta opowieść jest naprawdę niesamowita. Na początku(jak u większości książek)mnie nudziła. Zaczęłam nawet czytać na zmianę ją i Wiecznych Wygnańców, ale jednak przerzuciłam się znowu na Dobranych i mnie wciągnęło :]. Książka jest tajemnicza, zaskakująca, romantyczna i smutna. Opowiada o odwadze, ryzyku, miłości i silnej woli. Przez władzę, okrucieństwo i przewidywanie Funkcjonariuszy razem z Cassie i jej przyjaciółmi stajesz się zniewolona. Oceniam książkę: 9/10. Według mnie warto przeczytać.. :]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anusiaa
Uskrzydlona książkami



Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 16:20, 29 Wrz 2011    Temat postu:

Oczywiście w zupełności zgadzam się z tombraiderką!!!
Ta książka jest niesamowita, wciąga no może nie od początku ale jak się rozkręci to jest super. Jeśli chodzi o bohaterów żaden (o dziwo) mnie nie wkurzał. Najbardziej polubiłam Ky`a. A w niektórych momentach chciało mi się płakać, raz ze szczęścia raz wręcz odwrotnie. POLECAM,POLECAM i jeszcze raz POLECAM!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyczytana
Mól książkowy



Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogwart

PostWysłany: Wto 18:49, 27 Gru 2011    Temat postu:

Zgadzam się z moimi przedmówczyniami. Na początku nie mogłam się wciągnąć, ale później ciężko było odłożyć książkę na półkę. Bardzo polubiłam Ky'a. To bystry ,tajemniczy chłopak o bardzo ciekawej historii. Lekki język, którym posługuje się autorka utwierdza mnie w przekonaniu, że książka jest godna polecenia Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laura135
Mól książkowy



Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 21:50, 29 Gru 2011    Temat postu:

Książka była inna. Wyjątkowa wręcz. Autorka pokazała nam, że warto się buntować, mieć własne zdanie. Mamy prawo do wyborów, miłości i przyjaźni. Nikt nie może nam wybrać przyjaciela, czy chłopaka. Należy zawsze pozostać sobą nawet jeśli wyższe siły nam tego zabraniają. Książka ma przesłanie. Nie jest nudnym, słodkim romansidłem. POLECAM!!! Smile



Wie ktoś może czy będzie druga część?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Laura135 dnia Czw 21:52, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 23:46, 29 Gru 2011    Temat postu:

http://www.ksiazkimlodziezowe.fora.pl/dobrani,333/2-crossed,5669.html

Osobiście już nie mogę się doczekać Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@lma
Zaczytana



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 3177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z opolskiego - Głubczyce

PostWysłany: Śro 12:38, 07 Mar 2012    Temat postu:

Nowa moda. Po istotach nocy, czarodziejach - czas na antyutopie, które ostatnio również zalewają nasz rynek, z czego nie ukrywam, ale bardzo się cieszę.

Czy chcielibyście żyć w świecie, gdzie każdy ruch, każde działanie, przyszłość a nawet miłość nie byłaby do końca Twoim wyborem? To nie ty decydowałbyś o tym kim zostaniesz w przyszłości, co będzie Twoją pasją i kogo będziesz kochać. Chciałbyś taki świat? Wiem, że nie. Nikt by nie chciał...

Społeczeństwo wyznacza to, jacy mamy być. I tak w w wieku 17 lat każdy obywatel zostaje dopasowany do drugiej osoby, która ma podobne cechy. Społeczeństwo wmawia ludziom, że to najlepsze dla nich, bo przecież to Społeczeństwo dba o swoich obywateli...

Cassia zostaje dobrana do Xandera, swojego najlepszego przyjaciela. Początkowo wszyscy, rodzina Cassie i Xandera, jak i sami zainteresowani, są uradowani takim zbiegiem okoliczności, jednak do czasu. W domu, już na spokojnie, Cassia odtwarza informacje o swoim Dobranym. Jednak zamiast twarzy Xandera na moment wyświetla się inna twarz, równie dobrze jej znana... To wydarzenie wpłynie na Cassię. Bo to, co widziała, to na pewno była tylko pomyłka?

Miałam spore wątpliwości co do tej książki podczas czytania pierwszych rozdziałów. Ba! nawet do połowy wciąż się wahałam, czy dokończyć czytanie, jednak coś drgnęło i akcja wskoczyła na tor, jaki mi najbardziej odpowiadał. Nim się zorientowałam a znalazłam się na ostatniej kartce. Akcja bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.

Porównanie książki do "Igrzysk Śmierci" uznałabym za nadużycie. Podobna narracja i świat niepodobny do naszego to za mało, by ot tak sobie porównać te książki do siebie. "Igrzyska Śmierci" to pełna pasji książka, "Dobrani" to w głównej mierze romantyczna historia z "nienormalnym" światem w tle.

Co najbardziej mi się podobało, to przemiana głównej bohaterki z postawy uległej, grzecznej dziewczynki w odważną, buntownicza młoda kobietę. W przedstawionym świecie Cassia powinna być cicha, niezbyt się wyróżniająca, a na przekór Społeczeństwu Cassia jest gotowa walczyć o życie jakiego chce. Oczywiście to było do przewidzenia, mimo wszystko jej postawa szalenie mi się podoba i zapewne gwarantuje to dobrą rozrywkę przy czytaniu drugiej części, która pewnie przeczytam.

Raczej nie będę wypatrywać książki z wypiekami na twarzy, ale myślę, że warto poznać świat wykreowany przez autorkę. A emocje, które będą nam towarzyszyć przy lekturze, niech obudzą w nas bunt o walkę o życie.... jakim chcemy żyć.

Ocena ogólna: 7/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Antyutopie, dystopie / Dobrani Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island