Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Gone. Zniknęli. Faza pierwsza. Niepokój - Michael Grant
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Antyutopie, dystopie / Gone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gothic
Poczytująca



Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:59, 19 Gru 2011    Temat postu:

Sięgnęłam po książkę chwilę potem jak została wydana i nie żałuję Very Happy . To jest niesamowite! Już jest na drugim miejscu w mojej prywatnej liście książek xD.
Nie da się zaprzeczyć - autor miał genialny pomysł. Miło się czyta coś innego niż książki o wampirach, których zresztą i tak jest za wiele, a każda taka sama (no może nie każda Razz). Pochłonęłam Gone zaledwie w dwa dni, nie mogłam przestać czytać. Oprócz tego, że to było na maksa ciekawe, to jeszcze były straszne momenty, a ja lubię takie xD.
Bohaterowie też są cudowni, każdy inny. W ogóle ten Pete, Drake, Caine itp. xD.
Ale najbardziej podoba mi się w tej książce ta oryginalność, Gone bardzo różni się od książek, które zwykle czytam. No i pierwszy raz stwierdzam, że nie zauważyłam w Gone żadnych elementów ściągniętych z innych serii. No ale cóż, może się mylę, nie jestem jeszcze takim znawcą książek Wink . Podsumowując - polecam, polecam, polecam! Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anusiaa
Uskrzydlona książkami



Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 12:59, 27 Gru 2011    Temat postu:

Mi tak bardzo książka się nie podobała. Właściwie to nie wiem czemu, ale według mnie była strasznie nudna, dopiero pod koniec zaczęło się coś dziać. Co do mojego ulubionego bohatera Very Happy. Cóż, może uznacie mnie za dziwną albo coś ale najbardziej polubiłam Caine Surprised. Następne części przeczytam nawet z czystej ciekawości.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez anusiaa dnia Wto 13:00, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:24, 28 Gru 2011    Temat postu:

anusiaa napisał:
Cóż, może uznacie mnie za dziwną albo coś ale najbardziej polubiłam Caine Surprised.


Mnie to nie dziwi, bo ja też.

A co do książki, to mam wielce mieszane uczucia. Styl jakiś niezbyt górnolotny, początkowo właściwie książka trochę przynudzała, jakoś nie mogłam wczuć się w ETAP. Potem przełamałam lody, miałam momenty, że książka naprawdę mnie wciągnęła, było kilka interesujących wątków, jednak coś mi ta książka nie podchodziła. Było dużo akcji, nie powiem, i bardzo interesuje mnie ta cała sytuacja - jak doszło do tego wszystkiego i wgl, ale postacie są strasznie wyidealizowane i po prostu za dojrzałe, jak na swój wiek.

I recenzja:

"Zanim zniknę"

Czy wyobrażaliście sobie kiedyś świat bez dorosłych? Początkowo wszystko wydaje się piękne - można grać w gry komputerowe ile dusza zapragnie, zajadać się słodyczami i fast foodami w niezdrowych ilościach, czy też kłaść się spać o dowolnej porze. Cudowna wizja wolności, prawda? Jednak nawet ona może szybko zamienić się w prawdziwe piekło, bowiem na dłuższą metę taki świat nie zdaje egzaminu. Nie ma autorytetów, a władzę ma ten, kto jest silniejszy. Kto się zajmie noworodkami i małymi dziećmi? A co, gdy wybuchnie pożar? Nie ma strażaków, więc nikt nie odpowie na wezwanie, a ogień sam się nie ugasi. Kto zapanuje nad rozprzestrzeniającą się falą paniki? Taki właśnie świat ukazał Michael Grant w niesamowitej serii "GONE. Zniknęli".

Nagle zniknęli wszyscy nauczyciele, rodzice, lekarze. Tak po prostu - puff! Rozpłynęli się w powietrzu. W Perdido Beach nie ma nikogo, kto skończył piętnaście lat. Nie działają telefony i internet, a obszar wokół miasta i elektrowni został odgrodzony od reszty świata dziwną barierą. Jak poradzą sobie dzieciaki? Czy rozwikłają tajemniczą zagadkę i zakończą ETAP?

Głównym bohaterem jest Sam Temple, młody chłopak o ksywce Autobus. Wkrótce i on zniknie. To bowiem dzieje się z tymi, którzy kończą piętnaście lat. Tak jak inni - puff! Rozpłynie się w powietrzu. Jest odważny i ma w sobie coś z przywódcy. Ludzie go słuchają i popierają, ma dar wzbudzania zaufania. Potrafi strzelać z dłoni snopami światła. Jego moc bardzo go niepokoi. To przez nią ma kłopoty.

Astrid jest genialna. I stąd też jej przezwisko. Bo Genialna Astrid wie wszystko - począwszy od przybliżenia liczby pi do entego miejsca za przecinkiem, przez powstawanie mutacji po opiekę nad autystycznym dzieckiem. Jej wiedza jest przydatna, lecz co z tego? Nie zapewni jej bezpieczeństwa, bowiem w ETAP'ie nie rządzą mądrzy, lecz silni.

Caine pragnie władzy. Ma moc i nie zawaha się jej użyć by zdobyć to, czego chce, na czym mu zależy. Podoba mu się w ETAP'ie - tu jest kimś, a nie zwykłym bachorem, którego porzuciła matka tuż po urodzeniu. ETAP daje mu to, czego nie dało życie w normalnym świecie. Dlatego nie chce zniknąć. Jest brutalny i wytrwale dąży do celu.

A pomaga mu w tym Diana. Jej zależy tylko na sobie. Potrafi być dwulicowa i knuć za plecami innych, by zapewnić sobie dobrobyt. Nie obchodzi ją ani Caine, ani inne dzieciaki, nawet te, które jej pomagają. Bo ją obchodzi tylko własny tyłek. Ważna jest ona. Jest wredna, twarda i wykorzystuje innych, jeśli jest taka potrzeba.

Michael Grant stworzył niesamowity świat ETAP'u - Ekstremalnego Terytorium Alei Promieniotwórczej. Zwierzęta ulegają mutacji, a dzieciaki toczą wojnę między sobą. Wszystko wokół ewoluuje, ale czy przyczyną jest ETAP? A może to tylko skutek? Kto jest silny, ten ma władzę. Ale władza absolutna nie jest dobra - skupianie jej w ręku jednostki bywa bardzo niebezpieczne. Bowiem gdzie władza, tam i zazdrość, a to powoduje niestabilne rządy. One zaś powodują wymykanie się sytuacji spod i tak marnej kontroli. Sytuacja kryzysowa, to mało powiedziane!

Postacie są nieco wyidealizowane. Zostały podzielone na te dobre i złe, jednak brakuje tych, którymi można zapełnić lukę pomiędzy. Ponadto uważam, że bohaterowie są zbyt dojrzali. Ja rozumiem, sytuacja zmienia ludzi, ale to dzieci, a nie dorośli! Wiem, czternaście lat to całkiem sporo, lecz nie przesadzajmy. Owszem, niektórzy się zakochują, ale to jakaś jedna osoba na dziesięć, a nie co czwarta! Tak więc miłośnikom romansów wątków nie zabraknie, choć nie są one górnych lotów.

Nie zachwycił mnie też styl pisarza. Dość ubogi, jak na książkę rekomendowaną przez Stephena Kinga. Taka chyba powinna reprezentować jakiś prestiż, prawda? Ale dreszczyk emocji był, nie będę przeczyć. I to całkiem niezły. Opisy mnie nie zadowalały, wszystko wydawało się mało realistyczne. Jednak gdy już się przyzwyczaiłam, przestało to mi przeszkadzać.

Akcja to też problem, a przynajmniej początkowy. Nie mogłam się wczuć, a dość kiepska, trzecioosobowa narracja wcale mi tego nie ułatwiała. Kiedy jednak przebrnęłam przez mało interesujący początek zostałam mile zaskoczona. Ciekawa fabuła i dużo akcji sprawiły, że czytałam książkę z co raz większą ochotą.

W dodatku książka ma bardzo trafny i tajemniczy tytuł. Zniknęli - ale kto? Odpowiedzi dostarcza opis, ale mimo wszystko pierwsze wrażenie bardzo dobre! Faza pierwsza - czyli z czym mamy do czynienia na samym początku historii. Bowiem mieszkańcy ETAP'u będą napotykać różne trudności. Niepokój to okropne uczucie. Nie chciałabym znaleźć się w Perdido Beach żeby go zasmakować w takiej ilości jak Sam i cała reszta. Tytuły kolejnych to Głód, Kłamstwa, Plaga, Strach i Światło. Zapowiada się bardzo tajemniczo! Zgaduję, że postaciami na okładce są Sam i Astrid, a z tyłu Caine i Diana, jednak kogo przedstawiają kolejne okładki, tego mogę tylko się domyślać.

Przy numerze rozdziału są cyfry - ilość godzin i minut jaka pozostała Samowi do zniknięcia. Czy bohaterowie znajdą sposób, by pozostać w ETAP'ie? Czy Wy zostalibyście, gdybyście mieli taki wybór? A może po prostu woleli zniknąć i mieć to już za sobą?

Nie wiem, czy sięgnę po kolejną część, bowiem książka wzbudziła we mnie trochę niechęci, co jednak nie przeszkadza mi, by uznać ją za jeden z najlepszych thrilerów dla młodzieży.

7/10


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kada113 dnia Czw 21:45, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexander
Nowicjusz



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:24, 23 Lut 2012    Temat postu:

Do tej książki zbierałem się bardzo długo. Wypatrzyłem ją w bibliotece i po przeczytaniu opisu wypożyczyłem. Jednak nie mogłem się za nią wziąć. Kilkukrotne podejścia nic nie dawały. Wszystko kończyło się na 1 rozdziale . Ale pewnego dnia, najprawdopodobniej z wielkiej nudy, zacząłem ją czytać. Początek średni; nic nadzwyczajnego. W środku książki akacja zaczęła się rozkręcać, by następnie znowu opaść. Kilka rozdziałów przed końcem wszystko ruszyło w dobrym kierunki. Nawet się nie obejrzałem, kiedy skończyłem całą książkę. Mimo kiepskiego początku czułem niedosyt i postanowiłem sięgnąć po kolejną część (na szczęście była w bibliotece). Druga część, podobnie jak pierwsza, była dosyć nudna na początku, ale po kilku rozdziałach wszystko wróciło na prawidłowy tor i w niewielkim czasie skończyłem kolejny tom. Obecnie czekam na trzecią część, ponieważ uważam, iż jest to książka warta przeczytania, jednakże niewarta zakupu, gdyż takie pieniądze można spożytkować na inne cudowne powieści Very Happy.

Jeżeli chodzi o bohaterów to Sam jest bardzo przyjemną postacią. Polubiłem go od samego początku, czego nie mogę powiedzieć o jego przyjacielu. Natomiast Astrid w dużym stopniu przypominała mi Hermionę z Harrego Pottera, więc siłą rzeczy nie było opcji aby jej również nie polubić (piękna, mądra i błyskotliwa, mózg całego trio).

Mam nadzieję, że przyjdzie mi kiedyś spotkać się jeszcze z tą książką. Jeżeli chodzi o moją ocenę to uważam, że 7/10 będzie doskonałe Smile.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alexander dnia Czw 23:27, 23 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna.
Książniczka



Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POZnan*

PostWysłany: Pią 12:29, 24 Lut 2012    Temat postu:

Alexander napisał:
Natomiast Astrid w dużym stopniu przypominała mi Hermionę z Harrego Pottera, więc siłą rzeczy nie było opcji aby jej również nie polubić (piękna, mądra i błyskotliwa, mózg całego trio).


Ojj, nie chcę ci psuć humoru, ale po trzeciej części możesz troszkę zmienić zdanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PinkMiracle
Szalona pisarka



Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 17:35, 10 Mar 2012    Temat postu:

Przyznam na wstępie i bez ogródek, że to najlepsza książka jaką przeczytałam. Nudziły mnie już powoli te wszystkie powtarzające się historie. Widziałam tę książkę w księgarniach wiele razy, ale jakoś nie specjalnie chciało mi się wydawać na nią tyle pieniędzy na raz, więc dawałam sobie z nią spokój i czekałam na jakieś promocje. Niestety takie nadal nie nadeszły, ale ponieważ byłam na wakacjach i nie miałam co czytać to kupiłam i tą książkę. I jestem nią tak zachwycona, że zastanawiam się nad kupnem kolejnych części!
Książka jest wciągająca i trudno się od niej oderwać nawet na minutkę. Bohaterowie są w każdym stopniu dopracowani i nieprzewidywalni, tak samo jak cała historia. Szczerze mówiąc samą mnie ciekawość zżera, co będzie w kolejnej części. W książce oprócz wielkiej przygody nie może również zabraknąć wątku romantycznego, bo co to by była wtedy za książka? Sam wątek jest ciekawy, lubię czytać, gdy bohaterowie odkrywają w sobie miłość do drugiej osoby i z każdą stroną się do siebie przybliżają, nie za szybko, ale również nie za wolno. Akcja z każdym słowem nabiera tempa i napięcia. A głównym pytaniem podczas czytania jest: Co będzie dalej? Jest to główne pytanie w tej historii. No właśnie, co będzie dalej?

Szczerze polecam tę książkę, warto ją mieć na swojej półce, ja na pewno do niej wrócę jeszcze nie raz Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patusia.dorota
Książniczka



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraina bez czasu

PostWysłany: Pon 13:13, 09 Kwi 2012    Temat postu:

Chciałam przeczytać, nie wiedziałam, ze mam w bibliotece i teraz mam ją w swoim domu, zaraz za czytanie się biorę Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katerina
Nowicjusz



Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:36, 14 Kwi 2012    Temat postu:

Przeczytałam całkiem niedawno i oczywiście bardzo mi się podobała. Ciekawa, wciągająca, dużo zwrotów akcji, niepewności, walki o przetrwanie w naprawdę trudnych czasach. Nie zabrakło jednak miejsca na pierwszą miłość Sama i Astrid.;D Bardzo ciekawą dla mnie postacią była Diana. Nie była ani jakoś typowo wredna czy typowo złośliwa. Była z niej po prostu zimna, wyrafinowana suka, która znajdowała się w takim, a nie innym położeniu, że bez trudu osiągała to co chciała, zła i niebezpieczna, ukryta za maską zimnego spokoju. Mam zamiar przeczytać dalsze części jak tylko je gdzieś znajdę.
A jeśli chodzi o Sama, Quinna i Astrid to często przypominali mi Harry'ego, Rona i Hermionę z "Harry'ego Pottera". I z tego co widzę to nie tylko mi.Wink
Polecam.Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bielun
Nowicjusz



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:13, 01 Cze 2012    Temat postu:

Czytając te wszystkie pochwały muszę książkę jednak przeczytac. Kilka razy zaczynałam, ale nie mogłam jakoś doczytac.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Herrery
Niemowlak książkowy



Dołączył: 05 Sty 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:07, 10 Cze 2012    Temat postu:

W tej chwili właśnie zaczynam czytac książkę. Ciekawi mnie jak wypadnie w mojej głowie. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajemnicza Brunetka
Szalona pisarka



Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:39, 27 Lip 2012    Temat postu:

Według mnie książka bardzo ciekawa, pierwszą i drugą część przeczytałam szybko(reszty niestety nie ma w mojej bibliotece), ale dużo rzeczy mi w niej nie pasowało, np. no nie oszukujmy się, bohaterami były po prostu dzieci, a jak na dzieci to radziły sobie za dobrze. Chociaż to były dzieci amerykańskie, a wiadomo, że one potrafią góry przenosićSmile
Nie pasowało mi jeszcze zachowanie Drake'a. Po prostu nie mogę uwierzyć, że 14-latek może być aż tak zły i okrutny.
reszta przerażająco prawdziwa. Wspaniale przedstawiony obraz zachowań człowieka w sytuacjach kryzysowych, zagłębienie się w psychikę bohaterów.
Jestem zdecydowanie na tak!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lacie
Szalona pisarka



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:42, 29 Lip 2012    Temat postu:

Na początku nie byłam pozytywnie nastawiona do książki. Spodziewałam się jakiegoś bardziej "wykształconego" stylu, poza tym spodziewałam się jakiegoś większego wstępu, a tu po prostu Puff od pierwszej strony. W miare czytania, przekonałam sie do stylu pisarza i już mi to nie przeszkadzało. Nawet dobrze, że jest tak luźno napisana, dzięki temu szybko się czyta ^^. Co do fabuły, to jest tu poruszone parę wątków plus siły nadprzyrodzone. No i zaczynają się kradzieże, bójki i inne rzeczy, bo w końcu dorosłych nie ma. Ciekawy zamysł, zobaczymy jak autor z tego wszystkiego wybrnie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JaneBox
Mól książkowy



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:04, 30 Lip 2012    Temat postu:

Nagle znikają wszyscy powyżej piętnastego roku życia. Lekarze, nauczyciele, a nawet rodzice. W wyobraźni dziecka może brzmieć fajnie, ale co jeśli dorośli naprawdę znikną?

Okolicę otacza dziwna kopuła.Miasteczko ogarnia niepokój, bo nikt z dorosłych nie pomoże. Trzeba ogarnąć chaos. Kto to zrobi? Sam uratował kiedyś pasażerów autobusu, kiedy kierowca dostał zawału serca. Pojazd omal nie runął w przepaść, ale chłopak zachował zimną krew i wszystko skończyło się happy endem. Gdy w niewyjaśniony sposób dorośli znikają, dzieci widzą w Samie przywódcę. Chłopak nie chce być super-bohaterem, bo to za duża odpowiedzialność. Zwłaszcza, że sam skończy niedługo piętnaście lat i prawdopodobnie zniknie…

Zaczęło się od katastrofy wiele lat temu, jednak czy na katastrofie się zakończy? Sam musi rozpocząć wyścig z czasem, bo za ponad dwieście godzin będzie miał urodziny i odejdzie tak, jak inni. Jakby tego było mało do Perdido Beach przyjeżdżają inne dzieci ze znienawidzonej szkoły. Przywódcą nowo przybyłych jest Caine, który również skończy piętnaście lat. Nikt nie wie, że Ciemność wciela swój plan w życie.

Motyw dzieci, które muszą poradzić sobie bez dorosłych może wydać się oklepany, ale Michael Grant nie ograniczył się tylko do tego. "GONE. Zniknęli. Faza Pierwsza:Niepokój" to książka ukazująca postapokaliptyczny świat. Problemy, które autor opisuje w większości przypadków są z życia wzięte, a tłem do tego jest ETAP. Czym jest ETAP? Miejscem, gdzie rozpoczyna się walka dzieci o przetrwanie, to etap ich życia, etap w grze, którą muszą przejść, bo inaczej zginą.

Cała historia nie kręci się wokół młodego surfera- Sam’a. Ważną rolę odgrywają inni bohaterowie, a pominięcie któregoś z ich byłoby bardzo niemądre, gdyż wiele postaci zaskakuje. Na początku nie wiadomo do czego dzieci mogą być zdolne, rozwój przypadków sprawia,że walka się zaczyna, a życie to nie gra komputerowa, w której ma się po pięć szans.

Choć niektórzy bohaterowie wywołują uśmiech na twarzy, to wiele postaci denerwuje, ale jak dla mnie to jeszcze bardziej nadaje realizmu książce. Michael Grant pokazuje, że mimo zalet, każdy ma wady, nikt nie jest doskonały.

Fabuła powieści na początku rozwija się powoli, można powiedzieć, że na początku się trochę dłuży, ale po stu stronach akcja nabiera tempa. Muszę jednak ostrzec, że „GONE…” nie jest książką dla małych dzieci. Niech nie zwiedzie was cukierkowa okładka, bo możecie się bardzo rozczarować. Ta pozycja jest przeznaczona głównie dla młodzieży,o czym świadczy lekki język jakim autor się posługuje. Jednak niektóre sceny nie są już takie lekkie… Czuć niepokój.

Pierwsza część tej serii ma parę wad, np. niedokładność opisywania niektórych wydarzeń, mimo wszystko uważam, że „GONE. Zniknęli. Faza Pierwsza: Niepokój" to ciekawa pozycja dla młodzieży. Daję ocenę: 9/10.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avenix
Poczytująca



Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 12:53, 15 Sie 2012    Temat postu:

Już dwa razy próbowałem przeczytać książkę ale jakoś mi nie wychodziło, zawsze leżała aż musiałem ją oddać. Czuję, że jest bardzo fajna, po opiniach i opisie ale coś mnie strasznie odpycha od niej. Nie wiem co Mad Grubość? Ilość części? :/ ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Śro 18:46, 15 Sie 2012    Temat postu:

Avenix napisał:
Już dwa razy próbowałem przeczytać książkę ale jakoś mi nie wychodziło, zawsze leżała aż musiałem ją oddać. Czuję, że jest bardzo fajna, po opiniach i opisie ale coś mnie strasznie odpycha od niej. Nie wiem co Mad Grubość? Ilość części? :/ ...


Szkoda, bo seria jest genialna. No i ma tylko 6 tomów. Wink Nie tak dużo uważam, a na promocje można trafić. Ja osobiście ją uwielbiam, ale nie wszyscy mogą zdzierżyć brutalność i styl Granta. ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marzycielka123
Poczytująca



Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią 10:06, 21 Gru 2012    Temat postu:

Ostatnio próbowałam się zabrać za książkę, ponieważ słyszałam, że jest świetna no i, że jest podobna do Jutro. Tymczasem wielce się zawiodłam... Przeczytałam tylko dwa rozdziały, i straszliwie nudne. Widząc dużo dobrych opini na forum postaram się jeszcze raz jakoś "strawić " Smile tą książkę, może przy drugim podejściu będzie lepiej Very Happy. W każdym bądź razie już się zabieram za tą książkę Smile. Dodam jeszcze, żę wszystko się dzieje zbyt szybko. Miałam nadzieję, że dorośli znikną dopiero w drugiej części. Byłoby lepiej. Mogliby się pokazać z lepszej strony, aby potem było bardziej drastycznie, że tak to ujmę Laughing ,

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marzycielka123 dnia Pią 10:08, 21 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paradoks__
Zaślepiona powieściami



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 5983
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:34, 21 Gru 2012    Temat postu:

Jak dla mnie ta jest lepsza od `Jutro` Razz Wiecej i ciekawiej rozwinieta akcja, wiecej fantasy. I mimo, ze jest w niej wiecej fantastyki to jest bardziej realistyczna:P A w "Jutro" przez pierwsza polowe nic sie nie dzieje i niektore akcje sa strasznie naciagane;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tombraiderka009
Zaczytana



Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: WILDWOOD

PostWysłany: Sob 10:22, 22 Gru 2012    Temat postu:

Paradoks__ napisał:
Jak dla mnie ta jest lepsza od `Jutro` Razz Wiecej i ciekawiej rozwinieta akcja, wiecej fantasy. I mimo, ze jest w niej wiecej fantastyki to jest bardziej realistyczna:P A w "Jutro" przez pierwsza polowe nic sie nie dzieje i niektore akcje sa strasznie naciagane;p

Zgadzam się z każdym twoim słowem Wink
Chociaż czytałam tylko Jutro 1 to książka była strasznie nudna, a oczekiwałam po opisie i zachęcającymi notkami na okładce czegoś lepszego. Niektóre 'akcje', które robili przyjaciele z Ellie były dosyć ciekawe, ale nie aż tak bardzo żeby się wciągnąć w powieść.
GONE to jest według mnie zupełnie co innego niż Jutro. W ETAP-ie dzieje się już coś od pierwszej strony Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tear
Szalona pisarka



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd :)

PostWysłany: Wto 18:03, 25 Gru 2012    Temat postu:

Z tym, że GONE jest lepsze od "Jutra" absolutnie się nie zgadzam. Moja opinia na temat tej książki jest mocno skomplikowana, mam mieszane uczucia.
Zacznijmy od pozytywów. Faktem jest, że koleżanka nie tyle co pożyczyła, o ile bardziej wmusiła we mnie tę książkę sześć miesięcy temu. Od tego czasu nie mogłam się przekonać, by zacząć czytać, ale cóż, przerwa świąteczna, wreszcie jest czas. Ruszyłam ospale przez przygodę z bohaterami z Perdido Beach. Początkowo książka ta wydała mi się niesamowicie dziecinna - czego zresztą można się spodziewać po historii opowiedzianej przez czternastolatki? Jednak postanowiłam, że jeśli po 150 stronach się nie rozkręci odłożę ją, ale na pewno nie wcześniej.
Zachwyciła mnie twardość świata, w którym się znalazłam. Kompletny brak harmonii, anarchia, a nie zwykły świat, w którym na każdy prosty problem było proste rozwiązanie. Bohaterowie barwni i zróżnicowani - każdy miał osobny, całkiem inny charakter - coś, czego brakuje w niemal każdym romansie paranormalnym. Z przyjemnością wdrążyłam się we wszystkie detale tej książki. Fakt, że groza faktycznie czaiła się za rogiem, śmierć była realna i zbliżała się wielkimi krokami, a wrogowie stawali się przyjaciółmi, podczas gdy przyjaciele wrogami spodobało mi się. Żadnej monotonii, niczego, czego mogłabym z góry się spodziewać. Każdy kolejny rozdział zaskakiwał mnie i zadziwiał.
Teraz negatywy. Jest ich znacznie mniej, to fakt, ale też są. Po pierwsze, te "moce". Kiedy zaczęłam czytać miałam nadzieję, że wszystko uda się wyjaśnić w naukowy, a nie magiczny sposób, takie bowiem książki bardziej mnie ostatnio pociągają. Autorowi udało się uczynić to całe "hokus-pokus" miłym i przyjemnym, ale mimo to zdecydowanie wolałabym, gdyby przyczyną większości opisanych zdarzeń było coś bardziej... realnego. Może wydziwiam ;p
Po drugie, setki nawiązań do Pottera. Wszędzie, na każdym kroku. Nie wiem, może to tylko moje wrażenie, ale czułam, że czytam jakiś super-dodatek autorstwa Rowling, a nie osobną, całkiem inną książkę. Nawet kilka wydarzeń było dość podobnych do tych opisanych w HP. Okej, możecie ten argument uznać za dziwaczny, ale jednak...
Po trzecie - brakowało mi takich właśnie wydarzeń "bez akcji". Takich, które tworzą klimat historii, dają czytelnikowi chwilę, by odetchnąć po kilkunastu wciskających w fotel scenach. Takiej chwili spokoju. Wiem, że może taki właśnie był zamiar autora - pokazać, że w ETAPie momenty wytchnienia nie istnieją. Mimo to... po zakończeniu książki czuję się jak po przebiegnięciu maratonu. (nie żebym kiedykolwiek go przebiegła) ;p
No i właśnie to, od czego zaczęłam - "Jutro". Moim zdaniem bije GONE na głowę właśnie dlatego, że czysto teoretycznie takie wydarzenia, jakie są tam opisane mogłyby zdarzyć się naprawdę, podczas gdy te z książki Granta już raczej nie Wink

Moja ocena : 6/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna.
Książniczka



Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POZnan*

PostWysłany: Wto 19:06, 25 Gru 2012    Temat postu:

tear napisał:

No i właśnie to, od czego zaczęłam - "Jutro". Moim zdaniem bije GONE na głowę właśnie dlatego, że czysto teoretycznie takie wydarzenia, jakie są tam opisane mogłyby zdarzyć się naprawdę, podczas gdy te z książki Granta już raczej nie Wink


A nie przyszło Ci może do głowy, że jest tak dlatego, że GONE to najczystsza fantastyka, a Jutro nie ma z tym gatunkiem nic wspólnego? -.- I mówię to jako szczera fanka obu serii.
Proszę Was, przestańcie porównywać te książki, bo one nie są ani trochę podobne. Po prostu. I nie ma to ani wydźwięku pozytywnego ani negatywnego. Są to po prostu dwie różne serie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Martyna. dnia Wto 19:07, 25 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sprężynka
Zaglądacz



Dołączył: 27 Gru 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:49, 27 Gru 2012    Temat postu:

Faza Pierwsza nie jest najlepszą z całego cyklu, ale doskonale wprowadza w klimat. Przeczytałam już dosyć dawno, ale wciąż lubię do niej wracać. Sam pomysł, z początku, np. z opisu z tyłu książki, trochę mąci w głowie, po drodze jest sporo niedomówień, ale książka naprawdę jest tego warta. Na uwagę zasługują dobrze zarysowane charaktery postaci i realizm ich reakcji. Może trochę wbrew sceptykom, ale Drake, 14-15 latek naprawdę może być tak okrutny. No i książce potrzebny jest taki czarny charakter. Caine też jest czarny, ale... w inny sposób. Szczerze polecam.[/i]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młoda90
Ciekawski umysł



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków

PostWysłany: Pią 16:54, 22 Mar 2013    Temat postu:

Mi podobała mi się książka. Historia zaciekawiła mnie na tyle, ze z chęcią sięgnę po kolejne tomy by dowiedzieć się jak to wszystko się zakończy. Na razie czekam na 2 tom, aż ktoś łaskawie w końcu odda go do biblioteki bym mogła zacząć i kolejne części.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annette
Książniczka



Dołączył: 08 Lip 2012
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:32, 01 Kwi 2013    Temat postu:

Wcześniej miałam sporo okazji aby zapoznać się z tą serią, jedna nie ciągnęło mnie do niej zbytnio... Teraz żałuję, że nie sięgnęłam po nią wcześniej. Książka genialna, świetna Very Happy i inne ochy i achy Razz szybko mi się ją czytało i teraz żałuje, że tak szybko się skończyła... Co do bohaterów to Sam mnie nie zachwycił bardziej polubiłam Edilio Wink Caine... z bohaterów płci męskiej go polubiłam najbardziej Very Happy Sama się sobie dziwie, ale postać Drake'a spodobała mi się, taki nienormalny psychopata, nie wiem czemu go polubiłam... Ale ta jego 'ręka'... Nie potrafiłam sobie wyobrazić jak szedł i miał ją owiniętą wokół szyi... Z żeńskiej części najbardziej do gustu przypadła mi Lana, ta z scena z Przywódcą Stada i te jego 'wyjdź'... Dlaczego ludzie w takich sytuacjach wychodzą, zamiast wiać w przeciwnym kierunku?? Ogólnie rzecz biorąc książka bardzo mi się podobała Wink Jedynie do zakończenia się przyczepiłam, wystarczyło tylko 'nie'?? Jestem ciekawa dalszych losów bohaterów, więc na pewno sięgnę po kolejne części. Ciekawi mnie ta sprawa z murem (co jest po drugiej stronie?) i co dzieje się z tymi, który znikają?? Teraz czekam na przypływ gotówki i kupuję kolejne części Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avenix
Poczytująca



Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 19:56, 01 Kwi 2013    Temat postu:

marzycielka123 napisał:
Ostatnio próbowałam się zabrać za książkę, ponieważ słyszałam, że jest świetna no i, że jest podobna do Jutro.


Właściwie to nie porównywałbym tych dwóch serii bo są podobne tylko u podstaw (mam na myśli, że wszyscy znikają). A powody tego zniknięcia, kopuła oraz tym podobne to już zupełnie inna bajka. Poza tym "Jutro" to nie fantastyka.

Właśnie zastanawiam się, czy warto czytać tę serię bo ma bardzo dużo dobrych opinii ale zacząłem czytać pierwszą część i ta akcja była... no nie wiem. Raz niesamowicie wciągająca, a zaraz długa i nudna. I nie wiem, czy na przestrzeni tych sześciu części dzieje się tyle ciekawych rzeczy żeby kontynuować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Antyutopie, dystopie / Gone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
Strona 11 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island