Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Gone. Zniknęli. Faza pierwsza. Niepokój - Michael Grant
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Antyutopie, dystopie / Gone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
młoda
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:48, 23 Lip 2010    Temat postu:

Powinnaś znaleźć. Ja znalazłam i jedynkę i dwójkę Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voldemortowa
Ciekawski umysł



Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:37, 23 Lip 2010    Temat postu:

oo, miło słyszeć Very Happy. jak skończę swoje książki to muszę sprawdzić, czy moja biblioteka miejska też jest tak dobrze zaopatrzona Smile.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mateusus
Szalona pisarka



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:48, 23 Lip 2010    Temat postu:

U mnie jak byłem we wtorek, to była jedna i to wypożyczona. Poszedłem w czwartek, i dowiedziałem się, że właśnie kupili obie cześci i pierwszą mogę wziąć już w poniedziałek, a drugą jak tylko pani bibliotekarka skończy czytać, czyli pewnie we wtorek. Nie mogę się doczekać Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
loveme.
Niemowlak książkowy



Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dalekoo.

PostWysłany: Pią 8:57, 06 Sie 2010    Temat postu:

Pewnego razu weszłam do empiku, było to przed moimi imieninami więc postanowiłam wybrać sobie na prezent książkę i w ręce wpadła mi GONE Zniknęli, ale za nim się zorientowałam , że to faza druga to już ją kupiłam. Na początku myślałam, że walnę tą książką w bok i nie dokończę jej czytać. Na szczęście tam akcję rozgrywają się tak szybko, że po jakiejś połowie byłam maksymalnie wciągnięta. Ta książka jest niesamowita, pełna akcji i niespodzianek. Polecam Wink
Wiecie może którego dokładnie wychodzi faza trzecia ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:36, 07 Sie 2010    Temat postu:

Jej, strasznie lubię filmy i opowieści o końcu świata i wniebowzięciu Laughing .

Na pewno kupię Smile Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:08, 07 Sie 2010    Temat postu:

Ale ja mam dylemat Confused

Zainwestować w Miasto kości czy GONE, faza pierwsza?? Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oxy
Książniczka



Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:28, 07 Sie 2010    Temat postu:

Choć GONE jest świetne, lepiej według mnie kupić Miasto Kości... no ale, dla mnie Dary Anioła to ulubiona seria, więc Very Happy Zależy co kto lubi Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Sob 19:38, 07 Sie 2010    Temat postu:

Tez bym wybrala miasto kosci, bo Gone kompletnie mnie nie wciagnelo , i ciagle nie udalo mi sie tego skonczyc..Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 8:38, 08 Sie 2010    Temat postu:

A ja wolę Gone od Miasta kości Very Happy Gone jest bardzo oryginalna książką, której długo się nie zapomina Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:01, 08 Sie 2010    Temat postu:

A jednak kupiłam to i to Wink Miasto kości w sklepie, a GONE faza 1 na Allegro. Czekam aż przyjdzie ;P

EDIT: No w końcu listonosz przyniósł mi Gone faza 1 Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnesja dnia Pon 14:31, 23 Sie 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
q1a1z1w2
Ciekawski umysł



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd ; p

PostWysłany: Pią 15:25, 13 Sie 2010    Temat postu:

Przeczytałam dopiero teraz i się zakochałam xD
Jest serio świetna, bardzo szybko się czyta. Jak sięgnęłam po nią, to czytam, czytam a potem patrze a tu już 300 stron za mną, a miałam wrażenie że dopiero niecałe 100.

Prawdę mówiąc to chyba pierwsza książka, w której główni bohaterowie są w moim wieku xD
Liczyłam kiedy ja bym zniknęła xD

Zapewne więcej osób sobie wyobrażało kiedyś jak to by było gdyby wszyscy dorośli zniknęli, w każdym bądź razie ja sobie wyobrażałam. No i widziałam w wyobraźni jak to dzieciaki przejmują władze, rzucają się na słodycze i inne takie, ale Michael w świetny sposób to przedstawił. Nie jest przewidywalna, jak większość książek.
Bohaterowie nie są idealni, ale czasami miałam wrażenie że to są dorosłe osoby a nie dzieciaki, które nie mają nawet 15 lat.

Najbardziej polubiłam Dianę, prawdę mówiąc sama nie wiem czemu. Ma to coś dziewczyna xD No i oczywiście jeszcze Astrid, Alberta, Sama i Edilia.
Z Astrid poczułam tak jakby więź. Ma autystycznego brata i dokładnie wiem co czuła kiedy musiała cały czas się nim zajmować. Sama mam upośledzoną siostrę i wiem jak bardzo trzeba być odpowiedzialnym, cierpliwym i ile sił trzeba włożyć do opieki nad taką osobą. Ona mimo 14 lat potrafiła zrobić na prawdę wiele. To sprawiło że ją polubiłam.

Mimo, że okładka nie zachęca do przeczytania to serio warto. Smile



SPOILER


Cytat:
Kiedy Sam puścił Astrid tą kasetę z dnia kiedy wszyscy zniknęli, to dopiero wtedy pomyślałam sobie że to sprawka Petey'a.
Podobało mi się, że te dzieciaki same myślały u pomocy innym. Mary dbała o najmłodszych, Albert zajął się MacDonaldem, a Dapha mimo braku doświadczenia zajmowała się rannymi.
Historia z Bettą strasznie mnie wzruszyła. To było pierwsze morderstwo, okrutne.
Te kojoty mnie przerażały, jak czytałam to "wyjdź" to aż mnie ciary przechodziły. A Ciemność to już w ogóle. Kim , a raczej czym to jest jestem najbardziej ciekawa xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez q1a1z1w2 dnia Pią 15:47, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:30, 23 Sie 2010    Temat postu:

okładka wygląda jak od tandetnego serialu z dzieciakami ;/
No, ale wnętrze się liczy. Jak tylko skończę męczyć Piękne istoty, zabiorę się za tą ksiązke.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
q1a1z1w2
Ciekawski umysł



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd ; p

PostWysłany: Pon 16:57, 23 Sie 2010    Temat postu:

Fakt, okładka masakryczna. Najgorsze to, że te dzieciaki nawet w obiektyw się nie patrzą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
młoda
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:36, 24 Sie 2010    Temat postu:

q1a1z1w2 napisał:
Fakt, okładka masakryczna. Najgorsze to, że te dzieciaki nawet w obiektyw się nie patrzą.

A moim zdaniem to dobrze, że nie patrzą w obiektyw. Patrzą gdzieś w dal, widać, ze coś je niepokoi, coś je martwi. Dodaje to okładce tajemniczości i lekkiej grozy. Chociaż groza to zdecydowanie zbyt dużo powiedziane, jak na GONE.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Wto 16:59, 24 Sie 2010    Temat postu:

Ja w ogóle nie rozumiem jak wam się ta okładka może nie podobać. Nie jest cudowna, ale żeby"masakryczna"? Astrid wyszła bardzo ładnie, z tyłu Caine i Diana też. Mi się podoba. Jest milion gorszych np, jakiś kwiatków, czy twarzy nie wiadomo skąd. A ta się w jakiś sposób wyróżnia i fajnie wygląda na żywo. Nigdy nie powiedziałabym że tandetnie.
Szkoda tylko że w 2 części nie zostawili czerwonego tła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
puciulky
Niemowlak książkowy



Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:33, 24 Sie 2010    Temat postu:

Dla mnie okładki z tej serii wyglądają niczym z fotostory z BRAVO Very Happy
Co nie zmienia faktu że książki świetne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
młoda
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:45, 25 Sie 2010    Temat postu:

Okładka drugiej części jest masakryczna. Diana przypomina mi Miley Cyrus, Caine'owi widać oczy i stracił swoją tajemniczość, a Astrid przypomina jakieś widmo. Tylko Sam wyszedł na takie smutne dziecko, nieporadne, które w sumie troszkę przypomina, za dużo problemów na głowie. Jak na razie tylko ta okładka mi się podoba. Jest naprawdę fajna Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:10, 29 Sie 2010    Temat postu:

puciulky napisał:
Dla mnie okładki z tej serii wyglądają niczym z fotostory z BRAVO Very Happy
Co nie zmienia faktu że książki świetne.


Dokładnie. Takie złe nie są, ale mogli sie bardziej postarać.

Okładka 2 części właśnie mi się bardziej podoba, a trzeciej części to porażka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:17, 04 Wrz 2010    Temat postu:

Jestem na 190 stronie. Mało czytam, bo za bardzo czasu nie mam, przez tę szkołę... ; /
Książka jest raczej fajna, może nie porywająca ale ciekawa i mi się podoba ^^ Na razie Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnesja dnia Sob 12:18, 04 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silje
Wyjadacz kartek



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 23:43, 05 Wrz 2010    Temat postu:

Pierwszą część przeczytałam dosłownie jednym tchem, była genialna!!
Bardzo dobry pomysł to podstawa i to się autorowi udało. Naprawdę świetnie wymyślił to całe zniknięcie i powiązanie tego z elektrownią atomową, strasznie mnie ten wątek ciekawi.
Bardzo podobało mi się też, że akcja przedstawiona była z perspektywy wielu bohaterów; mogliśmy poznać różne punkty widzenia i wszystko to, co się wydarzyło.
Uwielbiam tą aurę tajemniczości zaprezentowaną w "Gone"; wiemy, że coś się stało, ale tak naprawdę nie mamy pojęcia o co chodzi. Nawet nie chodzi już o to, jak powstał ETAP; mnie najbardziej ciekawi co jest poza nim? Co ze światem zewnętrznym? Co z dorosłymi?
Cały ten pomysł troszeczkę kojarzy mi się z filmem "Cube". Też nie wiadomo co się stało, no i postać autystyka, który w jakiś sposób staje się kluczowym bohaterem. I właśnie przez to skojarzenie z filmem bardzo boje się zakończenia całej serii. Jak może wiecie (albo i nie) "Cube" się kończy bez żadnego wyjaśnienia, po prostu się kończy. Byłabym bardzo zła, jeśli to samo miało by się wydarzyć w "Gone".
No i co najważniejsze - emocje. Książka wyzwalała we mnie wręcz nieprawdopodobnie silne emocje. Przeraźliwy strach, a nawet stres, kiedy wszystko przeżywałam z bohaterami. Emocje te były troszeczkę podobne do tych, które przeżywałam podczas czytania "Igrzysk śmierci", ale wydaje mi się, że tutaj to było jeszcze bardziej spotęgowane. W "Igrzyskach..." poza areną jest zwyczajny świat, tutaj nie wiadomo co jest za ścianą.

No teraz czas na wady. Jest kilka drobniejszych, o których napisze za chwilę. Chciałabym się najpierw skupić na jednym, najpoważniejszym jak dla mnie problemie powieści.
Bohaterowie. Jako jednostki są skonstruowani całkiem dobrze, ale jako większa zbiorowość - fatalnie. Według mnie to właśnie w tym elemencie przejawia się to, że "Gone", mimo dramatycznych wydarzeń, ciągle jest tylko książką dla dzieci, nawet delikatnie moralizatorską.
Grupy bohaterów są dwie: są ci dobrzy i są ci źli. Nie ma nikogo pośrodku, nie ma nikogo, kto byłby szary. Wszystko jest czarno-białe.
Bohaterowie źli są zepsuci do szpiku kości; są bezwzględni i okrutni; mordują, torturują, nie mają sumienia.
Bohaterowie dobrzy, są natomiast bezwzględnie idealni. Nastawieni tylko na dobro wspólnoty, niosący pomoc nawet w skrajnych warunkach.
Przykład: Sam, Astrid - oni nikogo nie zabili. Dlaczego? Bo wtedy nie byliby bezwzględnie dobrzy. Grant przyjął tu najwidoczniej tezę, że nawet zabicie wroga jest przewinieniem. Pamiętacie sytuację, w hotelu, kiedy Drake gonił Astrid? Dlaczego go wtedy nie wykończyli? Wystarczyłaby jedna kulka w łeb i nie musieli by uciekać. Czego się spodziewali? Jeśli wierzyli, że uciekną i wszystko będzie dobrze, to musieli być kompletnymi kretynami.
A podczas bitwy? Czemu Sam nie spalił czaszki Cain'owi? Wydawało mu się, że pozwoli mu odejść, a ten zapomni o całe sprawie? Przecież oczywistym było to, że prędzej, czy później znów będą kłopoty.
Dla mnie to wszystko nie jest dowodem bohaterstwa, a wręcz przeciwnie - braku zaradności i co najważniejsze - totalnej bezmyślności. To były skrajne warunki, a nie zabawa.
To mój główny zarzut, który niestety mogę też przypisać części drugiej.

Kolejna kwestia: określenie "mateczka Mary". Co to, kurde, jest? Nie wiem jak to brzmi w oryginale, ale po polsku po prostu tragicznie. Kojarzy mi się z taką starą babą. Nieważne, że Mary opiekowała się dziećmi; ciągle miała tylko 14 lat! Słowo "mateczka" całkowicie zepsuło mi tą postać. Najgorsze, że bohaterowie używali tego określenia też między sobą. Straszne to było!

No i jeszcze jedna kwestia - Astrid. Nie lubię jej, no po prostu nie trawię. Jest do bólu idealna. Nie dość, że piękna i mądra, to jeszcze zajmuje się autystycznym braciszkiem i ma czas na naukowe spekulacje. A jaka była dobra! Najchętniej każdemu by pomogła. Ale najgorsze, że na to wszystko była religijna! Rzygałam bardzo obficie czytając te jej paciorki, to było okropne! Jak dla mnie straszna postać. Zupełnie nie podniecała mnie (tak jak Sama) ta jej przemądrzałość.

A! No i okładki. Zgadzam się, mi też kojarzą się z fotostory z "Brawo". Nie znoszę mieć narzuconego wizerunku bohaterów, a tu niestety miałam. Sad

Mam jeszcze dwa pytania. Wink
1. Jaka jest oryginalna nazwa ETAP-u, chodzi mi o pełną nazwę, a nie tylko skrót.
2. Nie wiem, czy wiecie, ale jest taka książka fantasy "Dworzec Perdido"; jest to bardzo sławna powieść w swoim gatunku, niestety nie miałam jej jeszcze okazji przeczytać. Czy ktoś się może orientuję, że Perdido Beach jest jakimś nawiązaniem do "Dworca..."? Czy może to przypadkowa zbieżność.

Podsumowując: wady które wymieniłam są niestety dość dotkliwe. Pomimo to, książkę uważam za genialną, trzymającą w napięciu i po prostu bardzo, bardzo dobrą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mateusus
Szalona pisarka



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:30, 06 Wrz 2010    Temat postu:

ETAP w orginale to FAYZ, skrót od Fallout Alley Youth Zone.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silje
Wyjadacz kartek



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 9:44, 06 Wrz 2010    Temat postu:

Dzięki Mateusus. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:54, 06 Wrz 2010    Temat postu:

Bardzo podoba mi się to, że właściwie nie ma głównego bohatera. Można powiedzieć, że Sam, ale ja dalej mam wątpliwości Very Happy to bardzo dobrze, rzadko spotyka się takie książki Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BerrySpray
Mól książkowy



Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 22:56, 10 Wrz 2010    Temat postu:

Mnie ta książka urzekła. Jak zaczęłam czytać, tak nie mogłam się oderwać do samego końca. Jest bardzo dużo akcji więc raczej nie można sie znudzić. Pierwszą część przeczytałam na ebooku, a po drugą poleciałam odrazu do empiku bo stwierdziłam, że muszę mieć tą serię na półce Wink . Podobało misię w tej książce to, że czytając o przecież tak nie wiarygodnej sytuacji, myślałam sobie, że dzieciaki rzeczywiście mogłyby się tak zachowywać w jej obliczu. Ja polecam, wciąga niesamowicie Wink .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaarmel
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Sob 10:19, 11 Wrz 2010    Temat postu:

fajny pomysł na książkę Smile
szybko się czyta, jest też akcja, choć się napisałam o jej wykonaniu poprzez bohaterów w temacie o bohaterach. tylko nie czytać, bo spoilerów nie zaznaczałam Smile
nie licząc tego wielkiego minusu bohaterów to muszę przyznać, że mi sie podobało. miło zaskoczyła mnie w kilku miejscach, ale koniec nie był taki porywający jak się spodziewałam... czekałam na... >wieeeeeeeeeelką jatkę, bo już skoro tyle pokazali drastycznych rzeczy w środku to mogliby chociaż się powyzywać xD<
czekam aż dorwę w bibliotece drugą część, bo tam chyba jest coś więcej o bohaterach, a chętnie zobaczę jak to Grant ubrał dalej Very Happy czy lepiej czy może gorzej...
i ciekawi mnie np. wątek "braci" oraz kto poniesie... "straty" materialne i duchowe oraz co będzie z moim kochanym Edilio! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Antyutopie, dystopie / Gone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island