Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Igrzyska śmierci - Suzanne Collins
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Antyutopie, dystopie / Igrzyska Śmierci
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
młoda
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:19, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Wydaje mi się, że chodziło o uświetnienie Igrzysk, w każdym razie z tymi treningami. Żeby było widowisko, i tak, jak napisała Amy, żeby ludzie myśleli, że to uczciwe, że dbają o te 'świnki na rzeź'. W końcu Kapitol nie chciał pokazać, że to jest czyste okrucieństwo, żeby ludzie się nie buntowali, ale wciąż (jak to było w Pierwszym, Drugim i Czwartym Dystrykcie) z dumą i radością zgłaszali się do uczestnictwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natulka123
Mól książkowy



Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:15, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Igrzyska Śmierci pięknie przedstawiają propagandę, która miała nawet całkiem niedawno miejsce w Polsce za komuny. Cały świat był manipulowany przez prezydenta, a mieszkańcy Kapitolu to były chomiki w złotej klatce. Prezydent stworzył sobie taki świat, a ludzie tańczyli jak im zagrał, choć nie mieli tej świadomości. Zostali całkowicie pozbawieni własnej woli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Czw 22:53, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Nie zapominajmy że same Igrzyska były karą za powstanie, były świadectwem siły , wy wyskakujecie na nas to my się zemścimy na was mordując wasze dzieci, ba doprowadzimy do tego, że się będą mordować wzajemnie - może z początku nie było całej tej otoczki, ale z czasem z tej kary stworzył się reality show, który jest czystą propagandą, a ta nie musi być logiczna , ważne żeby odnosiła skutki. Capitol pokazuje, że ma kontrolę nad wszystkim, do tego bezczelnie nagradza tych którzy przetrwają ... podejrzewam, ze gdyby nie było tych całych ćwiczeń, ubiorów, prezentacji nikt by tego nie oglądał, chyba że sami psychole którzy lubią patrzeć na śmierć dzieci - a tak mogą brać w tym pewien udział, nagradzać pomocą - więc siedzą, oglądają, kibicują w nadziei, że to ich przedstawiciel wygra ... a w podświadomości buduje się w nich strach o ich własne dzieci , bezradność i poddanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tirindeth
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UĆ

PostWysłany: Pią 9:23, 09 Wrz 2011    Temat postu:

No dobra, przeczytałam i ... WOW. To jak na razie mój jedyny komentarz... Przyszła mi na myśl też powieść Gordona Smitha - Otchłań. Tam też było takie okrucieństwo i w ogóle. IŚ trafiają do moich ulubieńców, a ja już dzisiaj biorę się za drugą część. Jestem w SZOKU! xD

... i kurde zupełnie nie wiem, jak ubrać w słowa to co czuje, a tu recka czeka hahahahaaa <opętańczy śmiech wariata> Razz

PS No wiem, o co Wam dziewczyny chodzi - o wzbudzanie wrażenia, że te igrzyska sa ok i w ogóle, bo dbają o zawodników o ich szkolenie i tym podobne. Ja tak patrzę bardziej z perspektywy historii - gladiatorzy też tak walczyli ale nikt im nie dawał dobrego jedzenia i ubrań ani ich nie sponsorował. Jedynymi względami cieszył się zwycięzca. No i jakby nie patrzeć - tamtejszy tłum gapiów jest bardzo podobny do tego w IŚ - tak samo bezmózgie ludziki rządne krwi... i rozrywki. Dysktykty się niby buntowały, ale jednak nie wszystkie, skoro niektórzy byli zawodowcami. tak więc ktoś te dzieci szkolił i tak jakby posyłał na śmierć.

EDIT; moja recka Wink

Głodowe Igrzyska uważam za otwarte!*

Każdy z nas zna choć trochę historii – jeśli nie ze szkoły, to z telewizji. Weźmy takie walki gladiatorów – niesamowite widowisko, walka na śmierć i życie, rozszalały tłum skandujący imię zwycięzcy. Tak, to wygląda wspaniale na ekranie kina. Ale czy równie dobrze wyglądałoby w rzeczywistości? Na przykład – gdyby zamiast rosłych mężczyzn uznawanych za niewolników walczyły… dzieci? Wasze dzieci? Dopiero wtedy wszelkie dopingi zamierają…

Katniss Everdeen żyje w post apokaliptycznej rzeczywistości – w kraju zwanyn Panem, zbudowanym na ruinach USA. Dwanaście dystryktów tworzy organizm, na czele którego stoi Kapitol a w nim – najwyższa władza. Okrutna władza. Ludzie głodują, walczą o przetrwanie, po cichu nienawidzą systemu. Katniss jest jedną z tych osób – musi wyżywić rodzinę składającą się z matki i młodszej siostrzyczki, a to nie łatwe zadanie. Jednak ma przy sobie przyjaciela Gale’a, który, podobnie jak ona, także walczy o lepszy byt dla swoich bliskich.

Ale nadchodzi dzień dożynek, a wraz z nimi – Głodowe Igrzyska. To wydarzenie upamiętnia bunt w trzynastym, nieistniejącym już dystrykcie. Władze uważają, że dobrze jest co roku przypominać ludności, iż są zdani na łaskę Kapitolu – z tej okazji raz do roku odbywają się igrzyska i każde z dwunastu dystryktów musi oddać dwoje dzieci pomiędzy 12 a 18 rokiem życia – dziewczynę i chłopca – by wzięli udział w walce na arenie – walce na śmierć i życie. Wygrać bowiem może tylko jeden zawodnik. Lecz w tym roku igrzyska nagle wydadzą się inne, niż zazwyczaj. I tu zaczyna się prawdziwa historia…

Suzanne Collins stworzyła niezwykłą, trzytomową opowieść, która zapiera dech w piersi już od pierwszej strony. Kto zna jej dzieło – niewątpliwie się z tym zgodzi. Kto jeszcze nie miał okazji, lub podobnie jak ja dopiero zaczął przygodę z Igrzyskami, powinien jak najszybciej nadrobić zaległości, bowiem obok tej trylogii nie można przejść obojętnie! Lecz wielu zapyta, cóż ciekawego jest w powieści pani Collins? A ja odpowiem na te pytanie z wielką przyjemnością!

Pierwszoosobowa narracja w czasie teraźniejszym z punktu widzenia głównej bohaterki nadaje dziełu pewnej istotnej cechy – dynamizmu. To rzecz niezbędna, jeśli planujemy „wejść” w rzeczywistość Panem. Inna rzecz – język: dokładny, opisowy. Katniss nie jest wystraszoną, grzeczną dziewczynką. Sprawnie opisuje wydarzenia, wpuszcza nas do swojego umysłu, pozwala poznać największe lęki. Nie godzi się z sytuacją w kraju, z własnym położeniem. Walczy do samego końca. To niesamowita dziewczyna, której nie sposób nie polubić. I tu można dostrzec, że dobrych bohaterów nie zabraknie – choć nie chcę Wam zdradzać zbyt wiele, powiem tylko, że nie ona jedna wzbudza zainteresowanie.

Akcja dzieła mknie jak szalona – nie tylko za sprawą narracji, ale także w wyniku wciąż nowych wydarzeń i naszej nieprzebranej chęci, by wciąż i wciąż przewracać kolejne strony powieści. Nie ma więc mowy o nudzie – autorka nie przestaje nas zaskakiwać, mamić scenami, wzruszać i przerażać. Przy tej książce można zarówno drżeć ze strachu jak i z powodu tłumionych łez. Można krzyczeć i walić głową w mur. Lecz jedno jest pewne – nie uspokoicie szybszego bicia serca, nim nie dokończycie czytania. W przeciwnym razie ta książka będzie za Wami „chodziła” tak długo, aż się poddacie. Ja uległam. I nie żałuję!

Opowieść o okrucieństwie, miłości i woli przetrwania. Tak bym określiła to dzieło w jednym zdaniu, choć to i tak nie odda całokształtu. Bowiem to, co stworzyła Suzanne nie mieści się w kanonach zwykłej powieści dla nastolatków. To NIE jest zwyczajna opowiastka. To najprawdziwsza historia dla dojrzałego czytelnika, który zrozumie, że świat w jakim żyjemy być może wcale nie różni się tak bardzo od tego w Panem. I to, choć niedorzeczne i całkowicie nierzeczywiste, najbardziej potrafi przytłoczyć. Ja nie ukrywałam łez, złości, poczucia bezsilności, a nawet strachu... I oczywiście teraz nie mogłabym ukryć ogarniającej mnie palącej wręcz potrzeby zapoznania się z kolejnymi dwoma tomami trylogii, po które sięgnę w najbliższym czasie. Przekonajcie się więc sami, czy dalibyście sobie radę, gdyby nagle trzeba było stanąć na arenie. Przetrwasz czy dasz się zabić? Mogę życzyć jedynie: „Niech los zawsze Wam sprzyja!”**

OCENA 10/10
(*,** - cytaty z książki)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tirindeth dnia Pią 16:36, 09 Wrz 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:19, 09 Wrz 2011    Temat postu:

haha! Te cytat na końcu recki ^^. Aż na tyłku nie mogę usiąść!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Nie 20:20, 06 Lis 2011    Temat postu:

Jedna z najlepszych książek, jakie czytałam. Ponieważ początki są najważniejsze, to moja ulubiona część. Lubię narrację, opisy i akcję z tej części. Niektóre przemyślenia Katniss są genialne. ^^ Zauważyłam, że ma skłonność do opisywania jedzenia ze wszystkimi szczegółami, co jest dość zabawne, ale przypuszczam, że ma podłoże psychologiczne.
To jak autorka umiejętnie porusza wszystkie problemy trapiące ludzi, jest niesamowite.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyczytana
Mól książkowy



Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogwart

PostWysłany: Pon 13:38, 14 Lis 2011    Temat postu:

Przeczytałam w 2 dni. Specjalnie kończyłam w nocy, ponieważ wciągnęła mnie od pierwszej strony. SPOILER
Cytat:
Uroniłam kilka łez gdy Rue umierała. To było okropne. Podobało mi się jednak, że Katniss "udekorowała" jej ciało kwiatami. Słodkie zaś było kiedy opiekowała się Peetą
Suzanne Collins świetnie wszystko rozegrała. Stworzyła okropny świat, w którym co rok odbywają się Głodowe Igrzyska podczas, których biorą udział 24 osoby i tylko 1 z nich może wygrać. Przeraża mnie myśl, że mogłabym uczestniczyć w czymś takim i jestem pewna, że nie żyłabym już przy rogu obfitości. Polecam tę pozycję każdemu

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wyczytana dnia Pon 13:39, 14 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eris
Nowicjusz



Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:06, 14 Lis 2011    Temat postu:

zastanawiam się nad kunem tej książki. powiedzcie czy książka zawiera jakąś dawkę humoru? czy bohaterka ma jakieś wady? to są dla mnie kluczowe pytanie, bo nie cierpię bohaterek pokroju Belli i Edłorda :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Pon 15:21, 14 Lis 2011    Temat postu:

Eris napisał:
zastanawiam się nad kunem tej książki. powiedzcie czy książka zawiera jakąś dawkę humoru? czy bohaterka ma jakieś wady? to są dla mnie kluczowe pytanie, bo nie cierpię bohaterek pokroju Belli i Edłorda :/


Masz 16 stron opinii, recenzji i dyskusji na temat tej książki, więc wystarczy trochę poczytać. Ja osobiście uważam, że książka jest warta kupienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 15:53, 14 Lis 2011    Temat postu:

Dawkę humoru? Nie za bardzo, to dość drastyczna i poważna książka, więc raczej się na niej płacze niż śmieje.
A wady ma każdy, więc owszem Kotna nie jest idealna, bo nikt nie jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niunia
Ze złamanym piórem



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:54, 14 Lis 2011    Temat postu:

Eris napisał:
zastanawiam się nad kunem tej książki. powiedzcie czy książka zawiera jakąś dawkę humoru? czy bohaterka ma jakieś wady? to są dla mnie kluczowe pytanie, bo nie cierpię bohaterek pokroju Belli i Edłorda :/


Ja na Twoim miejscu już bym się nie zastanawiała! Smile Książka jest naprawdę świetna. Nie uraczysz w niej też ckliwych scen jak ze Zmierzchu, chociaż Zmierzch też bardzo lubię, ale tych książek się nie porównuje, bo są po prostu całkowicie inne. Kotna jest mega pozytywną bohaterką, nie widzę w niej żadnych wad. Jeżeli chodzi o humor to za dużo go nie ma, ale ja bym się temu nie dziwiła. Fabuła nie nastraja nas humorystycznie.
Eris, kup i napisz nam czym prędzej swoją opinię Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Pon 16:21, 14 Lis 2011    Temat postu:

W ogóle nie ma co porównywać Igrzysk do Zmierzchu, a Katniss do Belli... zupełnie dwie różne książki, zupełnie dwie różne bohaterki. A nie wiem jak wy, ale niektóre wypowiedzi mnie śmieszyły, więc w sumie jakaś minimalna dawka humoru też się znalazła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 16:25, 14 Lis 2011    Temat postu:

Na pewno jakieś śmieszne momenty były, ale w ostatecznym rozrachunku pamięta się te tragiczne i smutne głównie.
Zdecydowanie wesoła książka to nie jest, ale Kotna czasami dogryzła coś w śmieszny sposób Wink.
Mimo, że lubię Zmierzch to IŚ to zupełnie inna klasa książek, i nie ma co ich porównywać. To dwie historie które mało co łączy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 16:31, 14 Lis 2011    Temat postu:

A ja sobie nie mogę przypomnieć żadnego śmiesznego momentu. Może czasami Haymitch był zabawny, ale to w taki ironiczny sposób, który do mnie bardzo przemawia, więc mi się podobał Very Happy
Ale tak w ogóle to nie ma w tej ksiązce nic zabawnego, tam się dramaty dzieją
! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Pon 16:39, 14 Lis 2011    Temat postu:

No tak, ogólnie nie ma i pamięta się tylko te smutniejsze momenty, ale trzeba przyznać, że wesołe fragmenty by raczej wszystko popsuły tutaj.. tak myślę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 16:47, 14 Lis 2011    Temat postu:

No trochę nie na miejscu byłyby żarty w sytuacji kiedy nastolatkowie muszą mordować się nawzajem ,żeby zrobić show..To takie..niesmaczne Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 17:56, 14 Lis 2011    Temat postu:

Jej, ale zrobiłyście mi smaczek na ponowne przeczytanie Igrzysk Very Happy Jeszcze ten trailer, no nie ma mowy, muszę przed premierą przeczytać trylogię jeszcze raz. Gdy przypominam sobie ile emocji wzbudzały IŚ, aż czuję fizycznie pragnienie sięgnięcia po książkę.
Każdemu, kto się waha, z czystym serce polecam trylogię - jest niesamowita, emocjonująca i naprawdę warta przeczytania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niunia
Ze złamanym piórem



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:29, 14 Lis 2011    Temat postu:

Ja od dawna mam w planach przeczytać Igrzyska przed pójściem do kina. Chociażby dlatego żeby mieć podwójną frajdę związaną z tym wielkim przeżyciem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 18:41, 14 Lis 2011    Temat postu:

Ja też, bo po tych kilku latach trochę zapomniałam, więc na pewno sobie przypomnę przed filmem książkę Smile Ale czekam na odpowiedni nastrój xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Pon 18:47, 14 Lis 2011    Temat postu:

Ja mam to szczeście, że czytałam nie tak dawno temu Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Pon 18:56, 14 Lis 2011    Temat postu:

Ja czytałam dwa razy, ale myślę, że trzeci raz nie zaszkodzi. Smile Jednak przeczytam dopiero przed pójściem do kina, żeby sobie wszystko przypomnieć. Nawet wcisnęłam tę książkę koleżance, praktycznie siłą, ale co tam. Very Happy Mam nadzieję, że jej się spodoba. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 19:00, 14 Lis 2011    Temat postu:

Ja pamiętam doskonale, ale przed filmem też oczywiście przeczytam Very Happy
I też wcisnęłam koleżance ! Była równie zachwycona jak ja i obie nie możemy się doczekać filmu Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Pon 19:02, 14 Lis 2011    Temat postu:

Ja też pamiętam, ale chodzi mi o te wszystkie szczegóły i różne szczególiki, o których się pozapominało, bo nawet nie pamiętam kiedy tę książkę czytałam, jakoś w 2 gimnazjum chyba. Very Happy Jednak chcę przeczytać ją 3 raz i na nowo tak niesamowicie przeżywać to wszystko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:07, 14 Lis 2011    Temat postu:

Shetani napisał:
Ja mam to szczeście, że czytałam nie tak dawno temu Very Happy


Ja też, ale strasznie przepłakuję, że nie mam tej serii na półce Sad Tak mi się marzy własny egzemplarz... Może jak kasy zacznie mi przybywać, to sobie kiedyś zafunduję xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Pon 19:08, 14 Lis 2011    Temat postu:

Ja wciskałam znajomym do tego stopnia, że zaginęły mi dwa pierwsze tomy gdzieś w akcji ... kupiłam sobie nowe - stwierdziłam, że nie opuszczą mojej biblioteczki - no ale cóż Smile poszły dalej ... tylko dlatego, że tak bardzo chcę dzielić się Igrzyskami Smile
Jak na razie podobało się wszystkim , mniej lub bardziej ale się podobało - zwłaszcza pierwszy tom , tak więc Eris nie wahaj się, na pewno znajdziesz w niej coś dla siebie - raczej nie grozi ci rozczarowanie Wink zero Zmierzchu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Antyutopie, dystopie / Igrzyska Śmierci Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 16 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island