Całując klamki - Terry Spencer Hesser

ania93

Od najmłodszych lat Tara Sullivan miała swoje obawy. Jako przedszkolak bała się, że coś złego stanie się jej mamie, gdy ona będzie poza domem. W szkole podstawowej Tara płakała i wpadała w panikę w czasie ćwiczeń przeciwpożarowych. Przez całe lata była nękana obawami, ale potrafiła zachować się jak prawie normalna dziewczynka. Jednak kiedy miała jedenaście lat, stało się. Tara usłyszała rymowankę, która zmieniła jej życie:

Stań na szczelinie, twoja mama zginie.

Nim zorientowała się, co się dzieje, liczyła szpary w chodniku, gdziekolwiek się ruszyła. Z biegiem czasu jej "dziwactwa" zmieniały się - i mnożyły. Aby się uspokoić, uważnie układała jedzenie na talerzu, rozmawiała z lalkami i bez końca recytowała modlitwy.
Tak dziwne zachowania nie sprawiały jej przyjemności; wiedziała tylko, że musi to robić, żeby się lepiej poczuć. W jeszcze większe tarapaty wpadła, gdy pewnego dnia objawił jej się nowy rytuał: całowała teraz palce, zanim dotknęła nimi klamki...

Świeetna książka Wink

sujeczka · Wysłany: Wto 12:54, 06 Mar 2007 Temat postu:

słyszałam o tej książce Very Happy

zapowiada się fajnie Wink

Zuz@ · Wysłany: Wto 13:50, 06 Mar 2007 Temat postu:

Lol, opis wywołał u mnie śmich ,bo przypomniałam sobie jak wrcałam będac mała od koleeżanki tak ,zeby na linie nie nadepnąć Very Happy

aronia1993

Ojjj... Książka jest naprawdę dobra. Mi się podobała... i filowałam na nią kilka miesięcy w bibliotece... Aż w końcu ją znalazłam Smile

kinga.mackowiak

może być fajne tylko że jej nigdzie nie można kupić- a w bibliotece nie ma Sad

lunka

Jest świetna.
Polecam.

Liza

super, trochę o każdym z nas
dobrze,że w końcu lekarze ją zdiagnozowali- bo niektórzy psychiatrzy co u nich była byli okropni!

szczypiorek

Czytałam tę książkę dawno temu, ale z tego co pamiętam, to mi się podobała Smile

. Choroba, z którą zyła ta dziewczyna podobna jest trochę do nerwicy natręctw...

littledamdam

Milandra

Książki nie czytałam i nie wiem, czy by mi się spodobała... Może kiedyś? Smile

A ta dziewczyna na co była właściwie chora? Nerwicę natręctw?