Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Kafka nad morzem - Haruki Murakami

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chikuma
Szalona pisarka



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Wto 17:47, 23 Lut 2010    Temat postu: Kafka nad morzem - Haruki Murakami


Piętnastoletni Kafka ucieka z domu przed klątwą ojca na daleką wyspę Shikoku. Niezależnie od niego podąża tam autostopem pan Nakata, staruszek analfabeta umiejący rozmawiać z kotami oraz młody kierowca z końskim ogonem lubiący hawajskie koszule. Ojciec Kafki zostaje zamordowany i wszystkich trzech poszukuje policja. Po spotkaniach z zakochaną w operach Pucciniego kotką Mimi, Johnniem Walkerem i innymi fantastycznymi postaciami bohaterowie trafiają w końcu do tajemniczej prywatnej biblioteki, w której czas się zatrzymał. Nocami odwiedza ją duch młodziutkiej dziewczyny w niebieskiej sukience…

--------

Jedna z moich ulubionych książek tego autora. Właśnie po tej lekturze postawiłam sobie za punkt honoru mieć na półce wszystkie jego książki (jak na razie mam 4... xD). W każdym bądź razie książka jest cudowna. Wiele osób mówi, że jest to jedna z jego najlepszych pozycji, z czym się w pełni zgadzam.
Akcja wciąga od pierwszych stron, postacie są bardzo przemyślane i każdy ma jakiś wkład w historię. Nie trzeba wracać parę stron wstecz, aby przetrawić jakieś wydarzenie, wszystko ma swój porządek. Do tego piękne cytaty i mądrości podane w typowy 'Murakamowski' sposób, czyli bardzo przystępnie i tak, że naprawdę skłania do myślenia.
Odrobina, dramatu, odrobina filozofii, odrobina fantasy i surrealizmu, a do tego piękna symbolika.
Gorąco każdemu polecam!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chikuma dnia Wto 17:49, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Wto 20:15, 23 Lut 2010    Temat postu:

Już od dawna mam chętkę na jakąkolwiek książkę tego autora. Widziałam same pochlebne opinie na temat jego książek, sama też jestem nim niesamowicie zaintrygowana, więc jak tylko będę w bibliotece, wybadam, czy mają jakąś jego książkę. ; )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaarmel
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Wto 21:21, 23 Lut 2010    Temat postu:

uwielbiam takie klimaty! musi być cudowna <3
chciałabym ją przeczytać Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziula
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 7632
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią 20:41, 26 Lut 2010    Temat postu:

mój brat dostał na gwiazdkę jakas ksiazkę tego autora i dął mi kawałek do przeczytania i mnie totalnie zaintrygował Razz jak skończy musze mu podebrać Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M.
Książniczka



Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Memphis!

PostWysłany: Czw 18:59, 26 Lip 2012    Temat postu:

Już dawno ją czytałam, ale tej książki nie da się zapomnieć! Smile
Do H. Murakami przekonałam się po przeczytaniu "Norwegian Wood" a drugą była właśnie "Kafka nad morzem"
świetnie opowiedziana historia, chociaż czasami nie do końca zrozumiała.
Książka naprawdę warta przeczytania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 0:35, 16 Lis 2014    Temat postu:

Przeczytana. Moja 5 książka Murakamiego. Teraz to już wystarczyłaby jedna strona niewiadomego pochodzenia i zapewne potrafiłabym rozpoznać czy to Murakami napisał, taki charakterystyczny styl ma autor. Najbardziej chyba kojarzy mi się z nim to konsekwentne opisywanie metodycznie wykonywanych codziennych czynności bohaterów. Nie wiem co jest w tym takiego fascynującego. No nic, w sumie trochę mnie to nudziło, ale jak na sam opis tego zabiegu pisarskiego dziw nad dziwy, ale czytając nie umiera się z nudów. Bo to jest takie wciągające wręcz. Wstaje ten (ha, jedyne zapamiętane przeze mnie imię głównego bohatera/bohaterki z którejkolwiek książki Murakamiego to Anomame, Amoame - z "1Q84", które i tak w myślach przekręcałam nawet czytając, nie wiem co to za fenomen, ale nawet w przerwach w trakcie czytanie nie potrafiłabym powiedzieć jak on/ona ma na imię) główny bohater (aha, Kafka, w końcu jest w tytule, cóż za spostrzegawczość Very Happy ), wracając do początku - wstaje ten Kafka, ubiera się, myje, je na śniadanie to i to, wychodzi, idzie, najpierw na siłownie, gdzie znów przebiera się, ćwiczy, myje się, znów przebiera, wychodzi, idzie coś zjeść/ idzie do biblioteki i tak dzień w dzień wraz ze szczegółami co i gdzie je, w co się ubiera, jak zasypia i co mu się śni. I tak samo w 1Q84 Amoame też wstawała i też tak idealnie spędzała dzień zawsze z gimnastyką ranną, i w Norwegian Wood był jakiś gościu w akademiku, który zawsze w radiu słuchał gimnastyki porannej i miał idealnie posprzątany pokój i tak tu pewien dziadziu ma idealnie zaprogramowany dzień. Pan dziadziu, którego imienia znów nie pamiętam, ma strasznie nudne życie, które mu jednak nie przeszkadza, a mi nie przeszkadza dlatego, że pan starszy rozmawia z kotami. I to jest mega fascynująca rzecz. Co mogłyby powiedzieć koty jakby się z nimi mogło porozmawiać? Zrób mi filmik, chce na fejsbuka? Otóż nie, koty lubią rozmawiać o pogodzie i jedzeniu. No nie! Znów ten sam temat! Ale w w wersji Murakamiego jest to jednak fascynujące Very Happy I, o - pan Nakata! Też jest fascynujący. Człowiek, który może cały dzień przesiedzieć na skwerku absolutnie nic nie robiąc poza jedzeniem kulek ryżowych i piciem herbaty z termosu, jest moją ulubioną postacią w tej książce Very Happy I to nie sama niezwykła historia z jego dzieciństwa (swoją drogą co to miało znaczyć z tą prawdziwą historią nauczycielki??), tak pobudza wyobraźnię w związku z tą postacią, sam obecny pan Nakata jest ciekawy i oryginalny i wzbudzający ogromną sympatię.
Drugi główny bohater Kafka też ma dziwne życie, choć początkowo idealnie przeprowadzone dnie, w pewnym momencie ulegają zmianom i to zmianom niezwykłym. Tak już tu jest, najpierw wszystko idzie normalnym, prostym torem, a za chwile na tor spadają jakieś kamienie, wyrastają krzaczory, jakieś badyle się plączą, nagle tor się urywa, a potem znów zaczyna, no pociąg spokoju nie ma, choć w sumie ma, oni tu wszyscy są tacy spokojni, co by się nie działo, wszystko przyjmują z niezmąconą wiarą i zaufaniem. Pan Nakata spotyka Hoszinka (plus dla mnie! Very Happy), kierowcę tirowego, człowieka powiedzieć by można bardzo prostego i przyziemnego, z nudnym, nie fajnym życiem, i taki to człowiek lata z dziadziem gdzie tylko ten zapragnie, dlaczego to robisz, zapytać by się można, jaki w tym sens? A co się będzie zastanawiał, Hoszinek przyjął wszystko jak było, i robił z kamieniem co mu tylko pan Nakata podyktował.
Kolejna rzecz, która tak mi się kojarzy, szczególnie już po tej powieści, z książkami Murakamiego, to - coś musi zostać UTRACONE. I to zawsze musi zostać użyte to słowo, UTRACONE. W tej książce wiele rzeczy zostaje UTRACONE, w czym sensu wielkiego nie widać, ale ogólnie w wydarzeniach pod koniec książki nie czułam tego sensu za bardzo, nie mniej głupie to nie było, takie dziwne w stylu Murakamiego po prostu. Coś musi zostać zrobione, żeby coś mogło się stać. Co? Nie wiadomo. Ale tak być musi. I przy tym wszystkim, coś zostaje UTRACONE. Normalka.

Czy ktoś coś zrozumiał z tego co napisałam? No, to właśnie tak jak z tą książką, ja też nie wiem o co w niej chodzi, ale jest fajna Very Happy Na taki swój dziwny sposób Very Happy Polecam dla fanów wszelkiej oryginalności Very Happy Czytelnicy, dla których liczy się przede wszystkim wciągająca, logiczna fabuła, mogą oszaleć Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island