Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Jutro - John Marsden
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Fantasy, thrillery, przygodowe / Jutro
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Wto 15:57, 03 Lip 2012    Temat postu:

Australia to chyba kraj, który został zaatakowany.
A co do najeźdźcy to zawsze właśnie uważałam, ze autor nie miał konkretnego kraju na myśli Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nightmare
Szalona pisarka



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:58, 03 Lip 2012    Temat postu:

Shetani napisał:
To mnie teraz zagięłyście Very Happy Ja myślałam, że mamy do czynienia z Australią Very Happy


Im chodziło o to kto rozpoczął inwazję Wink Australia to kraj zaatakowany ^^
I wiecie nie wydaje mi się że to był mały kraj, w pierwszej części wspominali że mają się tu niektórzy osiedlić, przecież więźniowie przygotowywali te domy. I gdyby był taki mały na pewno nie zdobyłby Australii, chociaż pewnie to była jakaś spontaniczna bardziej decyzja, było dużo agresywnych ale mało wyszkolonych żołnierzy, zapewne mogli być to przestępcy - więźniowie więc prawdopodobnie to był kraj z dużą liczbą przestępczości.. byli też niepełnoletni zapewne z poprawczaków.
I zgodziłabym się chyba z Zuz, zapewne autorowi chodziło o jakiś blisko osadzony kontynent. Posiłki które by w miarę szybko docierały.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nightmare dnia Wto 16:04, 03 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Wto 16:48, 03 Lip 2012    Temat postu:

Aaa ok Very Happy Czyli jednak wszystko ze mną w porządku. Very Happy A jeśli chodzi o tych, którzy zaczęli inwazję.. w sumie nie było podane jak dobrze kojarzę, ale Ameryka odpada, bo było, że niby im mają pomóc czy coś, Europa jak dla mnie też odpada... więc faktycznie coś z Azji chyba Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Wto 17:53, 03 Lip 2012    Temat postu:

Ja pamiętam, że mieli skośne oczy i mówili w innym języku Razz
A i że ich najechali, bo kiedyś to były ich ziemie, czy coś w ten deseń Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Wto 18:08, 03 Lip 2012    Temat postu:

Myślę, autor celowo nie podał nazwy kraju i nigdy tego nie zrobi, bo była by niezła heca. 8D Jednak zgadywać można do woli, przecież ostatnio też to robiłyśmy, chyba nawet w tym temacie. ;D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agda
Mól książkowy



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 19:20, 03 Lip 2012    Temat postu:

Mi się wydaje, że co do najeźdźcy, że były podanych kilka faktów : byli azjatami, mieli skośne oczy, mówili w niezarozumiałym języku, było ich dużo - kraj był przeludniony, część była żołnierzami zawodowymi, a część poborowymi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evalia
Gaduła



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 1166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 22:05, 03 Lip 2012    Temat postu:

To ja chyba beznadziejną pamięć mam, bo w ogóle nie pamiętam aby o tych rzeczach wspominali. xD W którym momencie dokładnie było podane, że mają skośne oczy? Jako, że tego "szczegółu" całkowicie nie zauważyłam, zawsze wyobrażałam sobie, że to Araby ich atakują. xD
A do tych kryteriów wiele państw azjatyckich mogłoby pasować, ale pierwsza część Jutra została napisana w 1993 roku, więc nie zapominajmy, że wtedy taka np. ilość ludności była po prostu inna niż ta dzisiejsza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Wto 22:23, 03 Lip 2012    Temat postu:

Też nie kojarzę skośnych oczu, ale szczegóły mi często umykają. ;D Tak, jak dziewczyny napisały, nie sądzę, żeby było to jakieś szczególne państwo, jednak azjatyckie, bo blisko Australii. Very Happy Jakby to były Araby to kawałek by był. xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evalia
Gaduła



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 1166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 22:43, 03 Lip 2012    Temat postu:

Odległość nie jest ważna. xD Kiedyś jak się z koleżanką nad tym zastanawiałyśmy to brałyśmy pod uwagę nawet Rosje. Very Happy Ostatecznie jednak Arabia i okolice zwyciężyły. W końcu tam cały czas walczą, więc czemu by i Australii nie zaatakować. :d A tak na serio, skoro moje wyobrażenie o Arabii zostało zniszczone to wole nie zastanawiać się nad krajem, bo bardzo możliwe, że właśnie będzie to jakieś wymyślone państwo, albo nawet okaże się, że autor w ogóle nas nie oświeci. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nightmare
Szalona pisarka



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:48, 03 Lip 2012    Temat postu:

Dziwne, mi od razu rzuciło się w oczy że oni z Azji są. No ale myślę że autor nigdy nie powie dokładnie: chodzi o Chiny, chodzi o Japonię itp. bo chce uniknąć niepotrzebnego oburzenia, bo nie chce nikogo obrażać tą książką, chce raczej pokazać nastolatkom że życie potrafi czasem nieźle dokopać, ale nigdy nie wolno się poddawać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nightmare dnia Wto 22:49, 03 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anusiaa
Uskrzydlona książkami



Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 20:10, 04 Lip 2012    Temat postu:

Ja za to myślałam, że wyjaśni się kim są najeźdźcy w kolejnych częściach Razz No ale ok. I o tych skośnych oczach to było w 1 części ? Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez anusiaa dnia Śro 20:10, 04 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nightmare
Szalona pisarka



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:23, 04 Lip 2012    Temat postu:

anusiaa ja jestem dopiero po 1 cz. ale nic takiego nie zauważyłam, ale kto wie, mogłam coś opuścić..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Nie 11:10, 29 Lip 2012    Temat postu:

Pomyślcie sobie, że wyjeżdżacie na parę dni ze znajomymi na wycieczkę, żeby się od wszystkiego oderwać i zabawić, a gdy wracacie nie jesteście w stanie poznać własnego miejsca zamieszkania. Wszystko wygląda niby tak samo a jednak inaczej, a Wy czujecie, że coś jest nie tak. W waszym gardle pojawia się gula, którą z trudem przełykacie… nerwy, stres, złe myśli, to oczywiste, że Was wtedy dopadną.

„Jutro” to książka o grupie nastolatków, którą właśnie coś takiego spotkało. Wyjechali na parę dni w góry, wrócili i wszystko było inaczej. Zaczęła się wojna. Ich rodzin nie było w domach, miasto było zrujnowane, zwierzęta martwe. W końcu okazało się, że wszyscy mieszkańcy są przetrzymywani na jednym terenie, a ich grupka jest jedynymi ludźmi na wolności. Teoretycznie powinni uciec z dala od wojny i tego miasta, ale nie mogli. Nie byli w stanie zostawić swoich rodzin na pastwę żołnierzy, tak więc stali się zorganizowaną grupą młodych partyzantów.

Książka jest pisana na podstawie opowiadania z punktu widzenia jednej osoby – Ellie. Jest to swego rodzaju zapis historii tych młodych ludzi, ich przygody z najmniejszymi nawet szczegółami. Już na samym początku możemy wywnioskować, że będzie to zapis pozbawiony emocji, same fakty. Jednakże mimo wszystko te emocje są wyczuwalne. Nie chodzi nawet o to, że są opisane, bo nie zawsze są, ale są w nas po prostu wzbudzane. W wielu momentach żołądek podszedł mi do gardła, poczułam się po prostu bohaterką tej opowieści i wszystko odczuwałam łącznie z bohaterami. Nie wiem, co autor zrobił, że ta książka tak na mnie zadziałała, ale uwielbiam go za to.

Pomysł w sumie dość oklepany, bo wiele jest książek czy filmów katastroficznych, jednak rzadko bohaterami są licealiści. Daje nam to możliwość zobaczenia, jak w takiej sytuacji zachowują się młodzi ludzie, a nie tylko dorośli. Pewnie wielu dorosłych myśli, że licealiści będą w takich momentach zastraszeni i nic nie będą w stanie zrobić.. niech w takim razie przeczytają tą książkę i przekonają się, że jest zupełnie inaczej! Tutaj każdy bohater zmienia się pod wpływem przeżyć i wydarzeń, a dodatkowo te 8 osób potrafi się idealnie zorganizować, wszystko zaplanować i podzielić się obowiązkami. Nie są oni może wybitnie dobrze wykreowani, jednak mamy wystarczający obraz każdego z nich.

Napięcie raz rośnie, raz maleje, wszystko w idealnym tempie. Przez jakiś czas mamy chwilę wytchnienia, a już za parę sekund ciarki przechodzą nasze ciało. Naprawdę piękne uczucie. Muszę także przyznać, że autor bardzo dobrze oddał punkt widzenia i wysławiania się licealistki. Było widać, że Ci ludzie nie są ani starsi, ani młodsi, po prostu są licealistami, których spotkało w życiu coś okropnego. Opisy są bardzo dokładne i stanowią większość książki, jednakże dialogi stanowią odpowiedniej długości przerywniki. Wszystko razem wzięte sprawia, że mamy ten świat przed oczami, widzimy każdy najmniejszy fragment lasu, pola czy innego miejsca.

Sama nie wiem jednak czego mi tutaj brakowało, bo czegoś na pewno. Może czasami było za spokojnie i za łatwo? Nie wiem sama. Coś było nie tak, ale nie jestem pewna, czy uda mi się dojść do tego, co konkretnie.

W każdym bądź razie książkę oceniam bardzo pozytywnie i cieszę się, że w końcu udało mi się ją przeczytać. Oczywiście mam w planach kolejne części, a „Jutro 2” czeka już na półce. I mam również nadzieję, że uda mi się zdobyć gdzieś adaptację filmową i ją obejrzeć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JaneBox
Mól książkowy



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:12, 31 Lip 2012    Temat postu:

Ellie wraz z szóstką znajomych postanawia udać się na biwak. Głównym celem wyprawy jest dostanie się do Piekła, niedostępnego miejsca w górach. Przyjaciele spędzają kilka beztroskich dni na łonie natury, poznają swoje charaktery, zainteresowania. Niestety szczęście nie trwa długo. Kiedy przyjaciele wracają do domu zastają piekło.

„Nie, piekło nie ma nic wspólnego z miejscami- piekło wiąże się z ludźmi. Może to ludzie są piekłem.” (str.45)

Całą historię widzimy z perspektywy Ellie. Dziewczyna jest mądra i rozsądna, ale nie wyidealizowana, jej zachowanie jest bardzo realistyczne. Pozostali bohaterowie: Homer, Robyn, Fiona, Lee, Corrie i Kevin to również interesujące postacie, każdy z nich ma inny charakter i czytelnik zastanawia się, jak tak różne osobowości dadzą sobie radę w nowej brutalnej rzeczywistości. Z biegiem czasu każdy z bohaterów przeżywa metamorfozę, bo kto powiedział, że szkolny żartowniś nie może być dobrym strategiem, a delikatna dziewczyna nie znająca się na biwaku odnajdzie siłę by walczyć? To właśnie bohaterowie są największym plusem lektury.

John Marsden posługuje się lekkim piórem i czytanie powieści przebiega bardzo płynnie. Opisy przyrody są dość dokładne, ale nie męczące i nie odbiegające od głównych wydarzeń. Autor nie skupił się tylko na wątku wojennym. Powieść zawiera wiele prawd uniwersalnych, niezmiennych przez wieki. Wiele miejsca zajmują przemyślenia Ellie o świecie i ludziach oraz życiu, nie są to puste słowa, a naprawdę ciekawe teksty z przesłaniem dla młodszych, jak i starszych czytelników.

Niestety książka ma 270 stron, a akcja mknie szybko i dlatego w niektórych momentach nie można wczuć się w sytuację. Uważam, że to był właśnie największy mankament lektury. We fragmentach, które miały wzbudzić emocje zabrakło właściwego opisu. Mimo wszystko fabuła jest oryginalna, bo w 1993roku, gdy powieść została wydana nie było raczej książek dla młodzieży o takiej tematyce. Dziwię się tylko, że powieść dopiero po 17 latach została zekranizowana…

Moja ocena: 9/10. Mam tylko nadzieję, że poziom następnych części nie spadnie (seria ma siedem tomów) i chociaż utrzyma się poziomu części pierwszej,bo „Jutro. Kiedy zaczęła się wojna” to ciekawy wstęp do historii , która nie powinna być zmarnowana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lacie
Szalona pisarka



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:39, 09 Sie 2012    Temat postu:

Ja ocenię tutaj wszystkie 6 części. Cóż pierwsza, wiadomo, była dla mnie bardzo dobra, moze dlatego, że nie często spotyka się książki o tematyce wojny z punktu widzenia nastolatka. Następne cześci były troche nudnawe. Opisywane są tam kolejne mniejsze, większe akcje, ale wbrew pozorom bohaterowie "stoją" w miejscu. Przynajmniej takie odniosłam wrażenie. Uważam, że seria wiele by zyskała, gdyby ograniczyła się do czterech części.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garadiela
Szalona pisarka



Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:27, 26 Wrz 2012    Temat postu:

Tom 1 serii "Jutro" bardzo mnie zainteresował, książkę pochłonęłam w jeden dzień, jednak druga część nieco mnie już rozczarowała. Z kolejnymi tomami póki co nie miałam do czynienia, może kiedyś przeczytam, chociaż póki co nie ciągnie mnie do nich, szczególnie po lekturze "W pułapce nocy".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patusia.dorota
Książniczka



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraina bez czasu

PostWysłany: Śro 16:39, 26 Wrz 2012    Temat postu:

Właśnie wypożyczyłam z biblioteki, nie wiem, kiedy zabiorę się za czytanie, bo mam multum innych zajęć niestety...

Kilka dni temu skończyłam, a teraz dodaję recenzję.
_____________________________________________

"Są szczęśliwi - co mogą witać jutro świata
Upojeniem rozkoszy, okrzykiem wesela,
Pewni, że przyszłość w dary najświętsze bogata
Anielskim chlebem życia ludy poobdziela."*

"Jutro, kiedy zaczęła się wojna" to pierwsza część serii książek Johna Marsdena, który zaczął pisać, by nakłonić uczniów do czytania. Jak sądzicie, czy mu się udało? Mnie zauroczył, z jednej strony żałuję, że dopiero teraz sięgnęłam po serię, a z drugiej cieszę się, że nie muszę czekać na kontynuację.

Początek książki-dowiadujemy się, dlaczego powstała książka. Główna bohaterka i narrator ksiązki-Ellie opisuję losy swoje i przyjaciół. A zaczęło się, tak normalnie...
Kilku znajomych na czele z Ellie miało wyjechać do Piekła, niedostępnego miejsca w górach, o którym krążą liczne teorię. Mało osób trafiło do tego miejsca, ale dzięki szczęściu i wytrwałosci nastolatkom się to udało. Spędzili cudowny tydzień, z dala od szkoły, zaprzyjaźnili się, niektórych połączyło coś więcej.
Nie chcieli wyjeżdżam, lecz musieli wrócić. Ellie coś przeczuwała, popędzała grupę, czuła, że dzieje się coś niedobrego. I niestety miała rację.

"Okazało się, że naszego świata już nie ma.
Że nie ma już żadnych zasad.
A jutro musimy stworzyć własne."

Jeśli jeszcze nie czytaliście książki pewnie zapytacie, czy jest do jakiejś podobna. Odpowiem, ze nie. Jest bardzo oryginalna. Na początku myślałam, że będzie to książka w stylu antyutopii, jednak trochę się pomyliłam. Jest to nasz świat, jednak z przed kilkunastu lat. Akcja dzieje się w Australii. Autor świetnie opisał wydarzenia, czasem czułam się, jakbym tam była.

Książka ukazuję świat w obliczu wojny. Po przeczytaniu długo rozmyślałam, co by się stało, gdyby to nasz kraj napadli. Jeszcze nie dawno w naszym kraju rządzili zaborcy. Czy przeżyli byśmy III wojnę światową? Jakbyśmy sobie z nią poradzili? Te pytania nasuwały mi się podczas czytania powieści, więc nie jest to tylko lekka książka młodzieżowa, którą przeczytasz i zapomnisz. Ja wiem, że zapamiętam ją na długo.

Młodzi bohaterowie wykazali się wielką odwagą, rozwagą, ukazali czym jest prawdziwa przyjaźń. Lektura ta przekazuję wiele prawd i spraw do rozważania. Pokazuję, że trzeba być przygotowanym na wszystko, bo jutro może wiele zmienić i nie można być go pewnym. Przecież świat tych ludzi zmienił się diametralnie z dnia na dzień. Musieli starać się o pożywienie, dbać o siebie nawzajem, wspierać się w trudnych chwilach, a co najważniejsze dożyć Jutra.

Polska okładka wprowadza w klimat książki, taki delikatny obraz, który niedługo może ulec zmianie. Dziewczyna, myślę, że Ellie idzie w stronę światła, do jasnego jutra, bez problemów, walk i trudów ukrywania.
Czy książka jest warta polecenia? Uważam, że tak. To lektura obowiązkowa. Jest w niej wszystko, co można wymagać od książki obyczajowej.


Ocena 9/10

*Wiersz Adama Asnyka "W oczekiwaniu jutra"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez patusia.dorota dnia Wto 13:22, 02 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sterre
Nowicjusz



Dołączył: 13 Paź 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:47, 13 Paź 2012    Temat postu:

Kupiłam pierwszą część, bo zapowiadała się bardzo ciekawie, jednak utknęłam w połowie i jakoś nie mogę się zebrać, żeby przeczytać dalej. Jest ciekawie, ale czegoś mi brakuje. No nie wiem, może w końcu ruszę Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marzycielka123
Poczytująca



Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 15:50, 12 Lis 2012    Temat postu:

Serdecznie polecam. Czytam teraz czwartą część. Czyta się szybko, i ciekawe przede wszystkim. SPOILERSzkoda tylko, że Carrie umiera Sad


Nie psuj czytania innym - zaznaczaj spoilery!
Zuz@


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marzycielka123 dnia Wto 9:29, 13 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna.
Książniczka



Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POZnan*

PostWysłany: Pon 16:17, 12 Lis 2012    Temat postu:

Marzycielka, ZAZNACZAJ SPOILERY!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marzycielka123
Poczytująca



Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 19:17, 12 Lis 2012    Temat postu:

Dobrze, przepraszam. Nie wiedziałam, że trzeba. Dzięki za uwagę, będę na to zwracała uwagę Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 22:49, 12 Lis 2012    Temat postu:

marzycielka123 napisał:
Dobrze, przepraszam. Nie wiedziałam, że trzeba. Dzięki za uwagę, będę na to zwracała uwagę Smile



To zapraszam do ważnego tematu, co wolno a czego nie ;]
http://www.ksiazkimlodziezowe.fora.pl/regulamin-forum,160/regulamin-forum,2690.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marzycielka123
Poczytująca



Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 9:25, 13 Lis 2012    Temat postu:

Ok. Czytałam ten regulamin, tylko zapewne nieco nieuważnie i musiałam coś przeoczyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeannie_c
Książniczka



Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 22:05, 11 Gru 2012    Temat postu:

kurczę, tak przeanalizowałam Wasze wpisy i widzę tu zdecydowaną liczbę pozytywnych opinii na temat tej serii. Ja osobiście się już od baaaardzo dawna do niej zbieram, ale nie jestem do niej jakoś tak 100% przekonana. Z tego co widzę należy ona do podobnego gatunku co Igrzyska Śmierci, Zbuntowana i Delirium,a wszystkie te książki miały swoje plusy i minusy (no może Igrzyska nie mają żadnych minusówWink). I tutaj mam pytanie do Was, czy w serii Jutro wątki są wyważone? czy jakiś znacząco przeważa? A co do filmu, to obecnie można go złapać na Canal+ Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna.
Książniczka



Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POZnan*

PostWysłany: Wto 22:20, 11 Gru 2012    Temat postu:

To absolutnie nie jest książka jak Igrzyska i Delirium (Zbuntowanej nie czytałam, ale podobno coś w ten deseń też). Nie ma tu żadnej, ale to żadnej fantastyki, i w sumie z naszego punktu widzenia to mogłaby podejść pod książkę historyczną, bo to się jeszcze w ubiegłym wieku działo.
Pod kątem akcji - owszem, Igrzyska odrobinę, na pewno nie Delirium. To jest po prostu książka o wojnie w najczystszej postaci i nastolatkach, które muszą przez nią przebrnąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Fantasy, thrillery, przygodowe / Jutro Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 6 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island