Polska muzyka.

nightmare

Dzieci które chodzą do mojej szkoły oraz dzieci które mają chyba z dwadzieścia lat. Zwane dresem i tapetą, już nie chciałam się wyrażać, ale na prawdę. Sama słuchałam Firmy, oni po części byli okej..
Po za tym nie wdawaj się ze mną w dyskusje, skoro nie umiesz zaakceptować tego że ktoś ma inny gust, inne zdanie. Bo to jest po prostu szczeniackie.

adelia.

Dzieci ulicy to główne pojęcie, które nazywa osoby, które wychowały się na ulicy, na blokowiskach.

Hahaha. Umiem to zaakceptować, jeśli ktoś bierze się za dyskusję, będąc do tego przygotowanym. A jak widzę, że ktoś ocenia coś po stereotypach, nie znając czegoś dokładnie, to mnie krew zalewa. A Ty znów - oceniasz mnie (!), po zamienieniu ze mną kilku zdań. To tak jakbym ja teraz powiedziała, że Ty jesteś jakaś tam. Dziwne, prawda? I to jest "szczeniackie". Bo nie znasz mnie ani trochę, a mówisz mi, jaka jestem. Oby tak dalej.

nightmare

Nie mówię jaka jesteś, ale jak się zachowujesz. Bierzesz tak bardzo do siebie to że coś się komuś nie podoba. A nie musi. Może jeszcze nie nauczyli cię czytać ze zrozumieniem, ale wielokrotnie napisałam że nie mówię że cały polski rap jest taki, jednak 'jp' i te wszystkie przeważają.

Edzia

Uwielbiam słuchać polskiej muzyki, szczególnie takiej starej - Kaczmarski, Grechuta, Niemen... Ze współczesnych wykonawców lubię Lipnicką, Bartosiewicz, Steczkowską i Markowską.