Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Niebo jest wszędzie - Jandy Nelson
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Obyczajowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 20:18, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Nie miałam zamiaru kupować tej książki, ale recenzja Zuu jest tak pozytywna, że chyba zmienię zdanie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 21:26, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Naprawdę warto ją kupić, przynajmniej w moim odczuciu. To było takie inne i niezwykłe, cudowne po prostu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 21:35, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Przekonałaś mnie Smile Dodaje na listę i ląduje na przedzie Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komisia
Szalona pisarka



Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Sob 21:27, 23 Kwi 2011    Temat postu:

Książka jest przecudna! Nigdy nie czytałam podobnej książki. A tak przy okazji to Lennie ma superową rodzinkę Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naikari
Książniczka



Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:44, 06 Maj 2011    Temat postu:

Ten błąd w druku tak bardzo, bardzo mnie denerwuje! Jestem gdzieś w połowie i książka jest ja na razie rewelacyjna, napiszę recke jak skończę, ale kurde! To brak " na początku cytatu grr! I jeszcze grrr! xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pią 22:49, 06 Maj 2011    Temat postu:

Naikari, wieeem też strasznie się męczyłam ,ale pod koniec przywykłam Wink Ale duży błąd ze strony wydawnictwa...denerwuje i często można się pogubić Confused
Ale cieszę się ,że książka się podoba Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naikari
Książniczka



Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:28, 23 Maj 2011    Temat postu:

Piękna okładka, która zachęca i opis, równie mocno zachęcający, a także informacja, że powieść „Niebo jest wszędzie” była nominowana do najważniejszej brytyjskiej nagrody literackiej dla literatury młodzieżowej: Carnegie Medal, sprawiły, że chciałam przeczytać tę książkę. Jednak najskuteczniejsza była pozytywna recenzja, jaką przeczytałam. Jedna recenzja(Zuzy) spowodowała, że poszłam do księgarni i kupiłam tę książkę. I wiecie co? Cieszę się, że to zrobiłam, bo ta książka jest niewiarykurnagodna*!

Nie przeżyłam, na całe szczęście, śmierci bliskiej mi osoby. Nie wiem, jak to jest gdy umiera ktoś, kogo kochasz. Trudno mi sobie wyobrazić smutek, jaki musi przeżywać osoba, która kogoś straciła. Ale gdy sięgnęłam po „Niebo jest wszędzie” Jandy Nelson byłam w stanie poczuć ból Lennie, siedemnastolatki, której zmarła starsza siostra. Lennie próbuje wrócić do normalności, lecz jak wrócić do świata, w jakim nie ma już Bailey? Wszystko, co dziewczyna robi przypomina jej, że niegdyś robiła to z Bailey. A teraz została bez niej. Bez swojej żywiołowej siostry, z którą rozmawiała przed pójściem spać. Bez przyjaciółki, z jaką spędzała czas po szkole. Zawsze były one, Bailey i Lennie, a teraz... A teraz Lennie nie mogła mówić: my. Musiała się nauczyć mówić: ja.

„Toby opowiadał nam, że wyścigowe konie czystej krwi zawsze mają konia do towarzystwa, który cały czas jest przy nich, i pomyślałam wtedy: to ja. Jestem koniem do towarzystwa”

Lennie nikt nie rozumie, a przynajmniej ona czuje się niezrozumiała. Nikt, z wyjątkiem Toby'ego, chłopaka swojej zmarłej siostry. Oboje stracili tę samą osobę, którą kochali równie mocno. Dziewczyna zaczyna spędzać z nim coraz więcej czasu. Nic nie może poradzić na to, zaczyna coś do chłopaka czuć. Ale nagle na horyzoncie pojawia się nowa osoba, która nie znała Bailey ani Lennie przed jej śmiercią. Teraz może poznać tylko nową Lennie. Lennie bez siostry. W dodatku ta nowa osoba posiada oszałamiający, zaraźliwy uśmiech... Główna bohaterka, a jednocześnie narratorka zaczyna więc myśleć nie tylko o Tobym, ale i przystojnym i utalentowanym Joe.
Ma z tego powodu wyrzuty sumienia. Bo jak ona może kogoś pokochać ze świadomością, że nie będzie mogła powiedzieć o tym Bailey? Zapytać ją, doświadczoną siostrę, o radę? Co ma zrobić bez niej? Jak się zachować?

„Kiedyś, wiele lat temu, leżałam sobie w ogrodzie Gram i Big zapytał mnie, co robię. Powiedziałam mu, że patrzę na niebo. A on na to:
- To błędne pojęcie rzeczywistości, Lennie, niebo jest wszędzie, zaczyna się u twoich stóp.”


„Niebo jest wszędzie” to książka niesamowita. To powieść, którą polecam każdemu. Moje ulubione gatunki to paranormal romance i fantasy, a po książki tego typu sięgam rzadko, naprawdę rzadko. Jednak ta powieść oczarowała mnie i skłoniła do rozmyślań, a także wywołała uśmiech na twarzy i sprawiła, że z moich oczu poleciały łzy, a uwierzcie, o to trudno!
Jedynymi minusami, jakie mogę zarzucić, ale nie tyle książce, co wydaniu, to literówki i, strasznie denerwujące mnie, pootwierane cudzysłowy. I naprawdę, tylko tyle.

Nie ocenię tej książki w skali punktowej. Ona wychodzi poza jej ramy.


*Cytaty pochodzą z książki „Niebo jest wszędzie”

Recenzję można przeczytać także na [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silje
Wyjadacz kartek



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 7:52, 24 Maj 2011    Temat postu:

Już recenzja Zuzy była świetna, ale jeszcze się wstrzymałam. Ale teraz Twoja recenzja, a Ty też przeważnie czytasz fantastykę i paranormale i po prostu muszę ją mieć teraz, zaraz!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naikari
Książniczka



Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:07, 24 Maj 2011    Temat postu:

Też się sama sobie dziwię, ale naprawdę ta książka mi się bardzo podobała. Smile A normalnie namiętnie czytam właśnie paranormale albo fantasy xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaarmel
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Śro 10:21, 13 Lip 2011    Temat postu:

Genialna książka.
Ogólnie postać głównej bohaterki bardzo mnie intrygowała - to jak pisała, to jak mówiła, to jak czyniła, to jak gubiła się w samej sobie. Choć nie przeżyłam czegoś takiego, a to pewnie bardzo ukształtowało bohaterkę - to znalazłam w niej swoje cechy, przez co jeszcze lepiej się czytało, mimo że to prawie było niemożliwe.
Zachwycać się można od okładki po każdą wydrukowaną literkę.
Fabuła nieco skręca od konwenansów za co zyskuje naprawdę wiele. Niewinne romanse, z których nie można się nikomu wygadać, cierpienia, wiersze, rozmowy. To całkiem inne niż do tej pory czytałam.
Chyba po prostu nie wiem co napisać, ale mogę wam jedynie polecić, że to jedna z lepszych ostatnio wydanych książek, jak w ogóle nie najlepsza. Żadna pusta obyczajówka, a po prostu bardzo głęboka książka, choć pełno w niej codzienności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natulka123
Mól książkowy



Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:06, 27 Lip 2011    Temat postu:

Nie mam talentu do pisania recenzji, jednak chciałabym dorzucić swoje trzy grosze i gorąco polecić książkę osobom nieprzekonanym i niepewnym. zawiera ona w sobie tyle uczucia, ze podziwiam tych, którzy nie uronią chociażby łzy. piękna powieść, piękny styl. połknęłam cała w 1 dzień.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lollie
Szalona pisarka



Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 13:10, 31 Lip 2011    Temat postu:

'Niebo jest wszędzie'- zapis przeżyć siedemnastoletniej Lennie, próbującej pozbierać się po śmierci najbliższej osoby- ukochanej siostry. Jej przemyślenia, uczucia, lęki. Jej postrzeganie świata bez Bailey.

Lennie mieszka razem z babcią Gram (hodujacą kwaity malarką) i wujkiem Bigiem (dendrologiem ze słaboscią do kobiet i trawki), którzy są dla niej ogromnym wsparciem. Jej matka odeszła rok po urodzeniu drugiej córki. Nie znając jej aktualnego poytu Lennie i bailey często 'wymyślały mamę' tworząc od nowa jej życiorys.

Śmierć dziewietnastoletniej Bailey jest dla lennie szokiem nie do opisania. Nie potrafi normalnie funkcjonować pozbawiona swojej najlepszej przyjaciółki. Podobnie do niej czuje się Toby- chłopak Bailey. Wspólna tragedia bardzo ich do siebie zbliża. Odnajdują w sobie wsparcie wplątując sie przy tym w bardzo trudne relacje.

Życie Lennie komplikuje także pojawienie się w jej życiu Joego. Łączy ich pasja do muzyki, wrodzona wrażliwosć. Tylko czy Lennie ma prawo być czszęśliwa, zakochana po śmierci siostry? Czy ma prawo przywłaszczać sobie jej marzenia?

Nie zwykłam pisać recencji, jednakże ta ksiażka mnie do tego niejako 'zmusiła'. Już bardzo dawno nie miałam w dłoniach tak mądrej książki, nie 'pustej', wywołującej wzruszenia nie poprzez tanie chwyty i wyświechatane motywy, tylko przez prawdziwe, bardzo skomplikowane emocje.
Bardz utożsamiałam się z Lennie. Przeżywałam z nią każdy dzień po śmierci Bailey.
10/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariposa
Uskrzydlona książkami



Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 889
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:34, 31 Lip 2011    Temat postu:

Jeśli książka wywołuje takie emocje jak chociażby "Odcień fioletu" (chodzi mi o początek, kiedy Logan umiera- wyłam wtedy niemiłosiernie, wiem co czuła Aura...) to absolutnie muszę ją kupić. Nie przepadam za obyczajówkami, ale bardzo lubię dramaty. Ale takie dramatydramaty, naprawdę chwytające za serce. Trochę rozczarowałam się "Życzeniem" bo tam główna bohaterka raczej udaje, że nic się nie stało. Nie "czułam" tego. Ale rozważę kupno tej pozycji. Przeżywam teraz fazę eksperymentów, chcę wszystkiego spróbować Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 19:36, 07 Sie 2011    Temat postu:

"Była sobie raz dziewczyna, która znalazła się poza życiem.
Wyjrzała przez parapet nieba i zobaczyła, że na ziemi jej siostra tęskni za nią bardzo, jest o wiele za smutna, więc skrzyżowała parę ścieżek, które by się nie zbiegły, wzięła w dłoń kilka chwil, potrząsnęła nimi i rozsypała je jak kości po żywym świecie.
Udało się, chłopak z gitarą zderzył się z jej siostrą.
Proszę Len - szepnęła.
Reszta zależy od ciebie."


"Niebo jest wszędzie" opowiada o bólu po stracie ukochanej siostry. Lennie straciła Bailey, teraz nie może się po tym pozbierać. By wciąż pamiętać, ucieka w bolesny wir wspomnień z chłopakiem zmarłej siostry - Tobym. Przebywając ze sobą, nie pozwalają Bailey odejść. Ogromna miłość i cierpienie jakie czują, zbliżają ich w destrukcyjny sposób. Przez chwile zatracają się w emocjach, by po otrząśnięciu czuć się jeszcze gorzej.
To nie jest dobry sposób na żałobę, ale co nim jest? Pogodzić się i zapomnieć?
Gdy pojawia się Joe, Lennie zaczyna czuć coś zupełnie innego. Chłopak wnosi w jej życie radość i szczęście. Przebywając z nim Lennie mniej myśli o Bailey, wraca do życia uciekając od bolesnych wspomnień.
Tym sposobem omija coś ważnego, miłości do siostry nie da się zamaskować innym uczuciem.
Cierpienie i poczucie straty powracają z nową siłą.

Lennie, pisząc wiersze i rzucając je na wiatr, wahając się od intensywnych wspomnień do zapomnienia, szuka swojej własnej drogi. Bez siostry stojącej u jej boku. Bez siostry która ją zasłania. Len zaczyna działać - sama pisze historię swojego życia.

Niebo to nie gwiazdy wiszące wysoko, gwiazdy których nigdy nie zdołamy dotknąć, niebo zaczyna się u naszych stóp.

Piękna historia. Polecam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Nie 19:38, 07 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
booki
Angel of books



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 1920
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyobraźni...

PostWysłany: Nie 21:09, 07 Sie 2011    Temat postu:

Ja się tutaj nie wypowiadalam ? Trzeba to nadrobić Razz

„Niebo zaczyna się u naszych stóp”

Jandy Nelson jest agentką literacką, poetką i wieczną studentką z dyplomami z Brown, Cornell i Vermont College of Five Arts. Jest osobą przesądną i zagorzałą romantyczką, szaleńczo zakochaną w Kalifornii i w swoim mieście San Francisco.

„Niebo jest wszędzie” zdobyła natychmiast wyróżnienie literackie w Stanach i Australii. W Wielkiej Brytanii została nominowana do najważniejszej nagrody dla literatury młodzieżowej: Carnegie Medal.

Siedemnastoletnia Lennnie jest załamana po śmierci starszej siostry. Dziewczyna uważa, że jedyną osobą, która ją rozumie jest były chłopak Bailey: Toby. Oboje cierpiący, próbując zmniejszyć ból, zbliżają się do siebie i nic nie mogą na to poradzić. Jednak z tym czują się jeszcze gorzej, jakby zdradzali Bails. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy w szkole pojawia się nowy chłopak, który wzbudza uwagę Len. Nastolatka nie wie co robić i sądzi, że nie ma prawa odczuwać jakiegokolwiek szczęścia po stracie tak bliskiej sobie osoby.

Lennie jest postacią, która nie odnalazła siebie, zawsze żyjąc w cieniu swej siostry. Była zwyczajną dziewczyną, której nikt nie kojarzył. Jednak po śmierci Bails musi wyjrzeć na świat. Przez cały czas, gdy zaczyna wychodzić ze swej skorupy, nie potrafi pojąć jak może być choć trochę szczęśliwa po takiej stracie. Było to mocno denerwujące w trakcie czytania, gdyż główna bohaterka, jakby chcąc zwiększyć swój ból, użalała się nad swym szczęściem. Reszta jej rodziny, także ma trudności z dojściem do siebie, jednak są oni bohaterami bardziej wyraźnymi. Uważam także, że gdyby nie Joe Fontain (nowy chłopak w szkole) postacie byłyby zbyt szare i zanurzone w żałobie. Dopiero ten uśmiechający się non stop chłopiec wprowadził koloru i humoru do książki.

Osoby szukające niezapomnianych przygód i zdarzeń nie z tej ziemi nie znajdą ich w tej powieści. Fabuła skupia się na przeżyciach Len, która musi na nowo zacząć żyć. Jesteśmy świadkami przeistoczenia duchowego tej dziewczyny. W niektórych momentach czujemy nawet jakbyśmy się cofali i wznosili razem z bohaterką w naszych poszukiwaniach prawdziwego życia.

W książce poza zwykłą opowieścią w każdym rozdziale znajdziemy także jakiś wiersz lub fragment jakiegoś zdarzenia spisanego przez Lennie. W ten sposób poznajemy główną bohaterkę, nie tylko przez jej przemyślenia czy zachowanie, lecz także przez jej wyrażanie się poprzez sztukę. Tak jak przez muzykę, tyle że tutaj jest to obrane w słowa. Był to duży plus, dzięki któremu dowiadywaliśmy się także o różnych zdarzeniach z przeszłości.

Kolejnym wielkim plusem tej książki jest to, że jest taka prawdziwa. Nie trudno jest nam sobie wyobrazić wampiry czy wilkołaki, jednak nie mamy z nimi na co dzień do czynienia i wiemy, że jest to fikcja literacka. Zaś w „Niebo jest wszędzie” widzimy prawdziwy świat, gdzie tragedia wywiera wpływ na otoczenie. Poznajemy zachowania ludzi cierpiących, niekiedy może i trochę absurdalne, jednak wszyscy jesteśmy inni i zachowujemy się inaczej.

Autorka ma lekkie pióro i pisze łatwo przelewając na czytelnika wybrane emocje. Jednak zdarzało jej się używać języka zupełnie nie pasującego do sytuacji. W świecie, w którym jest pełno żalu i czuje się narastający smutek pojawiały się nagle słowa ze slangów, które wprowadzały czasem w konsternację.

Trzeba tutaj pochwalić szatę graficzną, która przyciąga wzrok i wskazuje na nostalgię panującą w opowieści. Wszystko pozostało utrzymane w zimnych kolorach: litery są granatowe, okładka także pozostaje w odcieniach niebieskiego i błękitu, zaś przed każdym nowym rozdziałem znajdowała się strona przedstawiająca niebo, nie do końca błękitne, w którym pojawiają się refleksy szarości.

„Niebo jest wszędzie” poruszyło mnie do głębi. Jest pozycją, której szybko nie zapomnę. Przeżywałam wszystko razem z Len i czułam wszystko to co ona. Cierpienie i żal są w naszym życiu i nie możemy tego zmienić, jednak możemy zmniejszyć nasz ból i ruszyć dalej, nie oglądając się za siebie. Główna bohaterka potrzebowała wiele czasu by do tego dojść, w końcu każdy z nas musi zmierzyć się z rzeczywistością. Książkę te polecam osobom, które nie wymagają od książki samych przygód, a które potrafią się zatrzymać i zatonąć w przemyśleniach.

Moja ocena 9/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pookie
Nowicjusz



Dołączył: 12 Lip 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 21:21, 07 Sie 2011    Temat postu:

Moja przyjaciółka ma tą książkę i ja jej tak strasznie zazdroszczę tego Very Happy Bo wydanie jest naprawdę prześliczne ;p

booki, fajna recenzja jak zwykle xD Ale ja nie mogę takich pozytywnych czytać, bo się potem nakręcam za bardzo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
booki
Angel of books



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 1920
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyobraźni...

PostWysłany: Nie 21:28, 07 Sie 2011    Temat postu:

Pookie napisał:
booki, fajna recenzja jak zwykle xD Ale ja nie mogę takich pozytywnych czytać, bo się potem nakręcam za bardzo...


No to dobrze, że sie nakręcasz, gdyż te ksiazkę powinno się przeczytac Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lolly
Mól książkowy



Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:10, 23 Wrz 2011    Temat postu:

Czytajcie a na pewno nie pożałujecie. To jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Wzrusza, momentami bawi, wywołuje mnóstwo emocji. Czyta się bardzo szybko, rodzinka Lennie jest zabawna a Joe to prześwietny chłopak. I dodam, że należę też do fanklubu wujka Biga Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sihhinne
Kochanka książek



Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Somewhere

PostWysłany: Nie 18:16, 25 Gru 2011    Temat postu:

Przeczytałam.. Po waszych recenzjach myślałam, że będę ryczeć, ale jakoś nie byłam w stanie.. Książka nie poruszyła mnie aż tak bardzo. ...
Przeczytać warto! Jest to intrygująca i oryginalna lektura, zapewniająca zajęcie na zimowy wieczór Very Happy

PS: Te błędy w druku były strasznie denerwujące! Ale ogólnie wydana jest bardzo ładnie...

SPOILER Ej, czy ja jestem ślepa, czy tam nie było wspomniane nic o tym, w jaki sposób umarła Bailey..?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sihhinne dnia Nie 18:43, 25 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Nie 18:42, 25 Gru 2011    Temat postu:

Wydaje mi się, że było, chociaż nie mogę sobie przypomnieć jak..Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 18:48, 25 Gru 2011    Temat postu:

Cytat:
Mi się zdaje że ona miała ukrytą wadę serca...? To stało się chyba przed jakimś przedstawieniem w którym miała brać udział. Ale pewna niczego nie jestem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Nie 18:49, 25 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 19:24, 25 Gru 2011    Temat postu:

Miała arytmię i dostała zapaści podczas próby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Nie 21:08, 25 Gru 2011    Temat postu:

O właśnie Razz!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 21:29, 25 Gru 2011    Temat postu:

Szkoda tylko, że zaczęłam szukać wytłumaczenia od tyłu podczas gdy było w 1 rozdziale Laughing Ale przynajmniej sobie przypomniałam całą książkę Wink I nawet zdążyłam sie wzruszyć ! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinka,;d
Zaglądacz



Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:07, 09 Mar 2012    Temat postu: Opis tej ksiażki

Naprawdę warto przeczytać !
Byłam nią zachwycona. Bardzo poruszająca.Mimo dużej ilości stron,przeczytałam w jeden dzień. Smile Książka pisana niebieską czcionką.polecam. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Obyczajowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island