Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Piękna Złalicja - Rebecca James
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Obyczajowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
@lma
Zaczytana



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 3177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z opolskiego - Głubczyce

PostWysłany: Wto 8:35, 16 Lis 2010    Temat postu: Piękna Złalicja - Rebecca James




Jej świat runął tej nocy, kiedy zamordowano jej młodszą siostrę. Katherine miała wtedy siedemnaście lat. Miotana wyrzutami sumienia przenosi się do innego miasta. Usiłuje uciec od dręczących ją wspomnień, od rozpaczy rodziców, od nagonki mediów. Chce zatrzeć siebie. Być sama. Niewidzialna. Ale oto w jej życie wdziera się Alicja. Jest piękna i śmiertelnie niebezpieczna. Chce zawładnąć duszą, sercem i umysłem Katherine. Tak jak zawładnęła Robbiem, który zrobi dla niej wszystko, choć oboje wiedzą, jak przerażająco Alicja jest zła. Nie wiedzą tylko dlaczego. Dlaczego Alicja ze zła uczyniła sens życia i dlaczego wybrała Katherine na swoją ofiarę…



Historia Rebecki James jest tak niezwykła jak fabuła jej powieści. Maszynopis odrzuciły wszystkie agencje literackie w Australii i wiele w USA. Dopiero brytyjska agencja Coville&Walsh zwróciła uwagę na tekst nieznanej Australijki, chociaż dostaje ponad sto niezamawianych maszynopisów tygodniowo. „Święcie wierzę - mówi Patrick Walsh – że wielka powieść zawsze znajdzie sposób, by przyciągnąć uwagę.” I właśnie to coś w powieści Rebecki James sprawiło, że jej powieść nie podzieliła losu niezauważonych pereł.

Piękna ZŁAlicja jeszcze przed wydaniem była sensacją światowych rynków wydawniczych i najgorętszym tytułem frankfurckich targów książki w 2009 roku. O prawa do publikacji rozgorzała wojna wśród wydawców na całym świecie. Amerykański wydawca zaproponował 600 tysięcy dolarów za dwie książki autorki (jej druga powieść Cooper Bartholomew Is Dead ukaże się w 2011 roku – prawa sprzedano do 27 krajów). W Niemczech o prawa do Pięknej ZłAlicji walczyło siedmiu wydawców, a w ciągu trzech tygodni od premiery sprzedano 55 tysięcy egzemplarzy.

Sama Rebecca James wciąż nie może uwierzyć w swój sukces. „Początkowo wszystko to było wprost przerażające, teraz to po prostu najcudowniejsza bajka”.

Bajka warta miliony dolarów.

Absolutnie fascynujące.

Cecelia Ahern, autorka P.S. Kocham cię

Inny, wcześniejszy opis:
Potęga podświadomości, miłość i odrzucenie w dzieciństwie,

toksyczna przyjaźń i manipulacja uczuciami,

niezawinione podłości i tajemnice skrywane w głębi duszy



Nie poszłam na pogrzeb Alicji.

Byłam wtedy w ciąży, oszalała i wściekła z rozpaczy. Ale to nie po Alicji rozpaczałam. Nie, wtedy już nienawidziłam Alicji i cieszyłam się, że umarła. To Alicja zniszczyła mi życie, odebrała najlepsze, co kiedykolwiek miałam, i roztrzaskała na milion kawałków. Nie płakałam po Alicji, ale przez nią.

Ale teraz, cztery lata później i o całe wieki szczęśliwsza, kiedy wreszcie usadowiłam się w wygodnym poukładanym życiu z moją córką Sarą (moją słodką, poważną małą Sarą), czasem żałuję, że jednak nie poszłam na pogrzeb Alicji…

Tak zaczyna się opowieść dwudziestotrzyletniej Katherine…


W sprzedaży od: 11 stycznia
Cena: 34,80zł
Stron: 304


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez @lma dnia Śro 18:53, 08 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:57, 16 Lis 2010    Temat postu:

Według mnie to zapowiada się na nudną książkę Sad nie mój styl, opis nieciekawy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martycja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Wto 16:12, 16 Lis 2010    Temat postu:

Ja licze na dobry thriller psychologiczny Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Wto 16:50, 16 Lis 2010    Temat postu:

Opis baaardzo intrygujacy i inny niz wszystkie, ktore przeczytalam ostatnio xD
Jest juz na mojej liscie do przeczytania xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczasta
Szalona pisarka



Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Rivendell

PostWysłany: Wto 16:56, 16 Lis 2010    Temat postu:

Ciekawy opis.. może się skuszę i przeczytam jak będzie w bibliotece Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sujeczka
Adminka



Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:01, 16 Lis 2010    Temat postu:

Ja kupię na pewno, zapowiada się ciekawie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naikari
Książniczka



Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:10, 16 Lis 2010    Temat postu:

Opis bardzo mi się spodobał, więc z chęcią przeczytam. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 11:46, 17 Lis 2010    Temat postu:

Oo, chce to przeczytac, bardzo ciekawy opis Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liza
Uskrzydlona książkami



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Szczecina

PostWysłany: Śro 17:29, 17 Lis 2010    Temat postu:

opis ciekawy Razz zobaczymy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amy188
Angel of books



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 21:39, 13 Gru 2010    Temat postu:

Nie poszłam na pogrzeb Alicji.

Byłam wtedy w ciąży, oszalała i wściekła z rozpaczy. Ale to nie po Alicji rozpaczałam. Nie, wtedy już nienawidziłam Alicji i cieszyłam się, że umarła. To Alicja zniszczyła mi życie, odebrała najlepsze, co kiedykolwiek miałam, i roztrzaskała na milion kawałków. Nie płakałam po Alicji, ale przez nią.

Ale teraz, cztery lata później i o całe wieki szczęśliwsza, kiedy wreszcie usadowiłam się w wygodnym poukładanym życiu z moją córką Sarą (moją słodką, poważną małą Sarą), czasem żałuję, że jednak nie poszłam na pogrzeb Alicji…

Poczekam na więcej recenzji, bo jeśli ten fascynujący fragment jest najlepszym kawałkiem książki, a reszta jest beznadziejna to strasznie się zawiodę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justix
Książniczka



Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 23:08, 13 Gru 2010    Temat postu:

Opis zdecydowanie mnie zachęcił. Myślę że kupię, na pewno nie w styczniu, ale gdzieś w marcu.

I czy mi się wydaje czy jest tu coś nie tak z opisami. Bo najpierw pisze że kiedy zamordowano jej siostrę miała siedemnaście lat, a potem że po czterech latach ma dwadzieścia-trzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 23:36, 13 Gru 2010    Temat postu:

Miala 17 lat jak umarła jej siostra, a 4 lata mijaja od pogrzebu Alicji, a nie jej siostry. Wiec moze miec 23 lata ,jesli Alicja umarla, gdy miala 19, co pasuje gdyż poznała ja po smierci siostry i zapewne zanim zniszczyla jej zycie troche potrwalo Very Happy
A przynajmniej ja tak zrozumialam Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 12:48, 14 Gru 2010    Temat postu:

Opis strasznie mnie zaciekawił. Mam zamiar kupić tę książkę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justix
Książniczka



Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 15:20, 14 Gru 2010    Temat postu:

Kurczę, nie myślałam już chyba kiedy to pisałam. Embarassed
Faktycznie, nie było podane imię siostry, więc pomyliłam ją z tą Alicją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Pon 18:42, 07 Mar 2011    Temat postu:

„Piękna ZŁAlicja” to historia, którą poznajemy z punktu widzenia Katherine. Gdy miała siedemnaście lat, zamordowano jej młodszą siostrę, a ona sama cudem uszła z życiem, jednakże teraz wciąż musi zmagać się z bólem po stracie bliskiej osoby. Wyrzuty sumienia nie dają Katherine spokoju, dlatego dziewczyna przenosi się do innego miasta, chcąc zmienić swoje życie i w jakiś sposób zapomnieć o tych przykrych i bolesnych wydarzeniach. Tam poznaje Alicję, piękną dziewczynę, która szybko staje się jej przyjaciółką. Katherine nie przeczuwa, jakie plany wobec niej ma Alicja i że tak naprawdę jest bardzo niebezpieczną osobą, która myśli głównie tylko o sobie.

Zabierając się za tę książkę nie spodziewałam się rewelacji, jednakże otrzymałam kawał dobrej historii. Widać było wyraźnie, że autorka doskonale wiedziała, o czym pisze. Przeczytana przeze mnie powieść napisana jest językiem bardzo prostym, praktycznie bez rewelacji, aczkolwiek Rebecca James operuje nim na tyle dobrze, że czytanie tej książki było prawdziwą przyjemnością. „Piękna ZŁAlicja” porusza bardzo wiele problemów dręczących środowisko nie tylko bezpośrednio młodych ludzi, ale także ich rodzin i znajomych. Autorka nawiązała w swej powieści do bardzo poważnego „problemu”, do takich sytuacji, które zwykle na zawsze niszczą życie wielu ludzi, powodując tym samym duże cierpienie. I aby nie zdradzać tego, co miało miejsce w owej powieści, a także w życiu głównej bohaterki, gdyż jest to prawdę mówiąc bardzo istotnym wydarzeniem tej książki, zachęcam po prostu do jej przeczytania.

Dawno nie czytałam powieści, która tak doskonale trzymałaby mnie w napięciu, jak „Piękna ZŁAlicja”. Nie można odmówić autorce tego, że niezwykle buduje ona nastrój, gdyż książka ta trzymała mnie w napięciu aż do ostatniej strony. Niemalże non stop podczas jej czytania siedziałam jak na szpilkach, z wielkim zainteresowaniem czytając tę powieść. To jeden z czynników, dzięki któremu książka wywarła na mnie tak duże wrażenie, ponieważ, mimo iż nie jest to historia zachwycająca, rewelacyjna, to jednak bardzo mi się spodobała i niezwykle wzruszyła – szczególnie jej zakończenie, które dosłownie wycisnęło z moich oczu łzy.

Moją uwagę szczególnie przykuła konstrukcja jednej bohaterki – Alicji. Dawno nie spotkałam się w żadnej książce z tak przewrotną postacią, jaką właśnie byłaby ta bohaterka. Z jednej strony przyjaciółka niemalże doskonała, z którą można porozmawiać na każdy temat, która wysłucha, doradzi i pomoże oraz znajdzie wyjście z praktycznie każdej sytuacji. Przyjaciółka, która posiada jednak swoją drugą twarz, zdecydowanie bardziej negatywną. W jednej chwili jest miła i kochana, a w następnej znów zimna i oschła, potrafiąca jednym słowem zranić człowieka tak głęboko, że długo nie może się on po tym pozbierać. Alicja wiele razy raniła Katherine, wypominała jej przeszłość i błędy, które popełniła, stawała się osobą złą i budzącą strach. Osobą, której zachowanie niekiedy budziło grozę i wstręt. Czy uda jej się zrealizować cel, który sobie postawiła? Cel, aby zniszczyć Katherine życie i sprowadzić ją na samo dno rozpaczy? Jeżeli tak, to jakie będą tego konsekwencje?

„Piękna ZŁAlicja” jest jak najbardziej lekturą zasługującą na uwagę. Myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie i każdemu w jakiś sposób przypadnie ona do gustu. Autorka w swojej książce przedstawia nam wiele istotnych rzeczy, jak na przykład istnienie sytuacji, które potrafią zrujnować całe życie człowieka, ale także mściwość pewnych ludzi, która doprowadza do nieustającego cierpienia. Szczęście w każdej chwili może zamienić się w smutek i rozpacz i żaden człowiek nie jest w stanie wyczuć momentu, kiedy jego życie przybierze obrót o 180 stopni. Jeżeli ktoś liczy na historię, którą może przeżywać od początku do końca i delektować się nią, w takim razie z czystym sumieniem polecam książkę pani James. Jest to mądra, wciągająca lektura, przy której można mile spędzić czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 19:10, 07 Mar 2011    Temat postu:

Super recenzja, powiększyłaś ochotę, którą miałam na tę książkę. Muszę niedługo po nią sięgąć. Czy będzie jakaś kontynuacja czy to pojedyncza książka?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Pon 19:13, 07 Mar 2011    Temat postu:

Hmm, wydaje mi się, że jest to pojedyncza książka, ponieważ ani na okładkach, ani na końcu książki nie ma żadnej wzmianki o kontynuacji. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 19:31, 07 Mar 2011    Temat postu:

Dzięki i mam nadzieję, że tak jest, dawno nie czytałam pojedynczej książki wszystko ostatnio jest serią xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sujeczka
Adminka



Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:04, 19 Mar 2011    Temat postu:

Kupując „Piękną ZŁAlicję” nie byłam do końca przekonana, czy to dobry wybór, bo po jej opisie nie mogłam za bardzo rozgryźć, o co może w niej chodzić. I nie byłam pewna, czy tak zachwalana przez Wydawnictwo Amber, książka okaże się rzeczywiście godna uwagi. Na szczęście jednak, pokierowana impulsem (i zniżką -25%), poszłam z nią do kasy. I co dziwne, nie dołączyła do stosiku „na później”, jak to się dzieje z większością kupowanych przeze mnie książek. Po kilku dniach już była przeze mnie czytana, bo po przejrzeniu pierwszego rozdziału, po prostu nie mogłam się od niej oderwać.

Ciężko opisać fabułę „Pięknej ZŁAlicji” bez zdradzania istotnych wątków. Opowiada ona historię 17 letniej Katherine, która po tym jak jej siostra Rachel została zamordowana i po całym medialnym zamieszaniu z tym związanym, przenosi się do Sydney, aby z dala od swoich rodziców dokończyć naukę w liceum. Z nikim się nie zaprzyjaźnia, gdyż nękana ciągłymi wyrzutami sumienia, pragnie tylko spokoju i tego, by nikt nie kojarzył jej z tamtą sytuacją. Dzieje się jednak inaczej, bo na jej drodze staje przebojowa, szalona Alicja, dziewczyna, która za wszelką cenę chce się z nią zaprzyjaźnić. Pomimo początkowej niepewności, Katherine zaczyna czuć do niej dużą sympatię. Jednak przyjaźń ta ma dla niej naprawdę tragiczne konsekwencje, bo pomimo wielu świetnych chwil spędzonych razem z Alicją i nowym przyjacielem – Robbiem, jej przyjaciółka nie jest taką osobą, jaką się początkowo wydawała być, a jej zachowanie przestaje być takie niewinne...

Rebecca James osadziła całą historię w trzech wymiarach czasowych. Co kilka rozdziałów Katherine wraca wspomnieniami do dnia, w którym Rachel została zamordowana. Bardziej skupia się na dokładnym opisywaniu całego wątku z Alicją – tego jak się poznały, zaprzyjaźniły, a potem oddaliły od siebie... i tego, co Alicja zrobiła. Dostajemy też krótkie rozdziały z czasów, gdy Katherine wyrwała się już ze szponów Alicji, z czasów, gdy ma już córeczkę - Sarę, i z pozoru szczęśliwe życie. Muszę przyznać, że początkowo nie byłam pewna, czy jest to dobrym pomysłem, bo mogło za szybko zdradzić to, jak wszystko się potoczyło, ale jednak okazało się być strzałem w dziesiątkę. Dzięki temu przez całą książkę zastanawiałam się nad tym, jakie wydarzenia doprowadziły do tej sytuacji, która przedstawiana była w rozdziałach z Sarą. To chyba właśnie dzięki temu czuło się takie napięcie podczas czytania, że odłożenie książki choćby na 5 minut, było naprawdę trudnym wyczynem. A retrospekcje do czasów, gdy żyła Rachel naprawdę poruszały. Świetne jest również to, że mimo wszystko występuje w książce element zaskoczenia – stało się coś, czego naprawdę się nie domyśliłam, coś co wbiło mnie w fotel na kilka minut. Byłam (i wciąż jestem) pełna podziwu w jaką logiczną całość autorka ułożyła tę książkę i wszystkie opisane w niej wydarzenia.

Trudno też nie wspomnieć o świetnie skonstruowanych bohaterach. Alicja to jeden z najgorszych czarnych charakterów, z jakimi się spotkałam. Początkowo czarująca, dobra przyjaciółka, pokazała ostatecznie swoją prawdziwą, niebezpieczną twarz. Jej druga ofiara – Robbie został przedstawiony równie dobrze, jako chłopak od niej uzależniony, który nie może powstrzymać się od przebywania w jej towarzystwie, mimo że wie, że Alicja nie jest dobrą osobą. A główna bohaterka, Katherine? Według mnie jest to naprawdę przemyślana postać. Wyrzuty sumienia, które czuła, ciągłe przeświadczenie, że nie należy jej się szczęście w życiu, że to, co się stało z Rachel i w konsekwencji z jej rodziną, to jej wina... I chęć zaprzyjaźnienia się z Alicją, która sprawiała, że Katherine choć przez chwilę zapominała o tych okropnych rzeczach, które ją spotkały. Wszystko to było takie prawdziwe, bo chyba każdy w jej sytuacji czułby i zachowywałby się podobnie.

„Piękna ZŁAlicja” budzi naprawdę wiele emocji. Przez całą książkę było mi niesamowicie żal Katherine, tego, jak potoczyło się jej życie. Gdy czytałam fragmenty o Rachel czułam wzruszenie, gniew i wściekłość, że spotkało ją coś takiego. Czułam także niedowierzanie i odrazę, gdy Alice konsekwentnie niszczyła życie swojej dawnej przyjaciółki. Nie jest to więc książka, którą czyta się obojętnie, jest to książka, którą naprawdę się przeżywa.

Autorka posługuje się dobrym językiem, a i tłumaczeniu nie można raczej niczego zarzucić. Można znaleźć tu także wiele cytatów, które poruszają, a niektóre z nich naprawdę zapadły mi w pamięć, zadziwiając swoją trafnością.

Trudno powiedzieć, do jakiego gatunku należy zaliczyć tę powieść, bo chyba każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Jest to z pewnością jedna z tych książek, które należy przeczytać, a emocje, które czuło się podczas jej czytania, pozostają w człowieku jeszcze przez długi czas. Gorąco polecam!



***
Lenalee,
Cytat:
A czy Ty też trochę się zawiodłaś sposobem w jaki umarł Mick? Szczerze mówiąc liczyłam na coś strasznego, zaplanowanego przez Alicję, a tutaj wyszło to tak nieco z niczego... Choć i tak się na tym wzruszyłam Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Nie 9:54, 20 Mar 2011    Temat postu:

sujeczka napisał:
Lenalee,
Cytat:
A czy Ty też trochę się zawiodłaś sposobem w jaki umarł Mick? Szczerze mówiąc liczyłam na coś strasznego, zaplanowanego przez Alicję, a tutaj wyszło to tak nieco z niczego... Choć i tak się na tym wzruszyłam Sad


Cytat:
Wiesz, prawdę mówiąc niezbyt zwróciłam na to uwagę, bo byłam tak niesamowicie przybita jego śmiercią, że mogłam po prostu płakać. Sad Dla mnie ta śmierć była jednocześnie piękna i tragiczna i to niesamowite, jak strasznie się na tej scenie wzruszyłam. Sad Tak bardzo znienawidziłam Alicję przez to, bo gdyby nie skoczyła do tej rzeki, to Mick nie musiałby skakać za nią i nie próbowałby jej ratować i nie zginąłby przez to. Naprawdę okropne jest to, że umarł, bo przecież tworzyli z Katherine tak wspaniałą parę. Naprawdę rzadko spotyka się taką miłość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 12:52, 20 Mar 2011    Temat postu:

Suu fajna recenzja, książka od dawna mi się podobała ale nie na tyle by ją kupić od razu. Przekonałaś mnie, że warto Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 20:06, 09 Maj 2011    Temat postu:

'Piękna ZŁAlicja' R.James to książka, którą trudno sklasyfikować. Ma w sobie elementy dramatu, książki obyczajowej, a także thrillera. Wszystko to daje wybuchową mieszankę, mieszankę która wciąga i nie pozostawia czytelnika obojętnym.
'Piękna ZŁAlicja' to historia Katherine. Dziewczyny, która w wieku 15 lat przeżyła tragedię- morderstwo młodszej siostry. Uciekając od wspomnień, prasy i ludzkiego gadania przeprowadza się. Zdystansowana próbuje ukończyć szkołę jednak w jej życiu pojawia się Alicja. I to wszystko zmienia. Dowiadujemy się również, że 5 lat później ma córeczkę ,a Alicja nie żyje. Bo w książce tej przeplatają się trzy czasy, trzy rzeczywistości ważne w życiu Katherine.
Pierwsza perspektywa to noc morderstwa Richeal, siostry Katherine. Powoli przez całą książkę odkrywamy wydarzenia z tej nocy, dowiadujemy się jak doszło do tej perspektywy, i jaki udział w tym wszystkim miała Katie. Pomaga nam tą ją zrozumieć, zrozumieć jej uczucia i sposób myślenia.
Kolejny 'czas' to 17-letnia Katherine, która poznaje Alicję. Dziewczynę olśniewającą, piękną i pełną życie. Wprowadza ona do świata głównej bohaterki entuzjazm, spontaniczność i zaprzyjaźnia się z nią. Jednak z czasem dostrzegamy, że nie jest ona taką osobą jaką z pozoru się wydaje. Okazuje się, że ma w sobie coś przerażającego i okrutnego. Ale niczym narkotyk uzależnia i trudno tak po prostu z niej zrezygnować.
I ostatnia rzeczywistość to rzeczywistość 22-letniej Katherine i jej córeczki Sary. Od niej zaczynamy swoją podróż przez książkę R.James. Widzimy jak zmieniła się, dowiadujemy się że Alicji już nie ma i że nasza bohaterka wcale za nią nie tęskni.
Przeplatanie się tych trzech akcji świetnie ze sobą współgra. Odkrywamy z każdą stroną fakty z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości Katherine. Próbujemy domyśleć się jak naprawdę doszło do śmierci Richeal, kim jest Alicja i co zrobiła, że z przyjaciółki stała się wrogiem. Intryguje też fakt czemu Katherine wychowuje dziecko sama i kto jest ojcem? W książce mamy wiele pytań i stopniowo dostajemy odpowiedzi na nie.
Bohaterowie książki 'Piękna ZŁAlicja' są wielowarstwowi, wraz z rozwojem wydarzeń poznajemy ich lepiej, odkrywamy ich sekrety.
Katherine jest osobą skrytą i żyjącą z brzemieniem wydarzeń z przeszłości. Jednak nie zawsze taka była - kiedyś śmiała się i imprezowała. Poznajemy jej lęki, dowiadujemy się o poczuciu winy. Osobiście bardzo przeżywałam wszystko co działo się z Katherine.
Alicja z pozoru kochana i cudowna pokazuje, że potrafi być okrutną, za przeproszeniem, suką. Mi pokazała że najgorszym wrogiem może być ten kogo bierzemy za przyjaciela. Kto wkrada się w nasze życie a potem je niszczy.
'Piękna ZŁAlicja' to naprawdę świetna książka, która przede wszystkim wzrusza. Ale dostarcza również wiele emocji. I pozwala nam się trochę pogłówkować o co w tym wszystkim chodzi.
Zdecydowanie Polecam ,bo naprawdę warto!

Ocena 8,5/10


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zuz@ dnia Pon 20:07, 09 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Varia
Zaglądacz



Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:34, 25 Cze 2011    Temat postu:

czytałam ją już dość dawno temu i mimo, że to książka typowo dla młodzieży, to bardzo miło mnie zaskoczyła i niesamowicie można się przy niej po wkurzać Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sujeczka
Adminka



Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:55, 26 Cze 2011    Temat postu:

Varia napisał:
czytałam ją już dość dawno temu i mimo, że to książka typowo dla młodzieży, to bardzo miło mnie zaskoczyła i niesamowicie można się przy niej po wkurzać Wink


Bo ja wiem czy jest to książka typowo dla młodzieży?
Chyba raczej nie, przynajmniej ja mam takie odczucia po jej przeczytaniu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martycja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Śro 11:09, 02 Lis 2011    Temat postu:

No to teraz moja recka Smile W wielkim skrócie, książka jest GENIALNA!

Historia jest przygnębiająca i to nawet bardzo. Czytając ją strasznie się dołowałam, jednak nie mogłam przestać. Ta książka przyciągała mnie do siebie jak magnes, a to co rozgrywało się na kartkach po prostu nie pozwalało odłożyć tomiku na dłuższa chwilę. Żeby nie było, że po przeczytaniu będziecie się „emować” w kącie, mam dobrą wiadomość. Niektóre wątki kończą się nawet dobrze i myślę, że gdyby autorka zastosowała słodki happy end, to baaardzo bym się rozczarowała. No bo to co otrzymałam, po prostu nie mogłoby się zakończyć bardzo pozytywnie, gdyż nie pasowało by to do całości. Strasznie by to odstawało, a lektura mogłaby mnie naprawdę wkurzyć. Chwała pani Rebecce za to, że życie bohaterów do samego końca toczyło się naturalnie. Dzięki temu, nie miałam zgrzytu, gdy ujrzałam słowo „koniec”.

Postacie są bezapelacyjnie najlepszą częścią książki. Autorka bardzo się postarała przy tworzeniu ich portretów psychologicznych. Tak bardzo zagłębiła się w charaktery postaci, że odnosi się wrażenie, że one istnieją, bądź istniały kiedyś naprawdę. Ciekawe na kim pani James oparła swoich bohaterów? Czy spotkała kiedyś taką Alicję? A może miała do czynienia z kimś podobnym do Katherine? A co jeśli sytuacje przez nią opisane mają odzwierciedlenie w rzeczywistości? Wszyscy wydają się tak bardzo prawdziwi, że jedyne co można stwierdzić to „tak, to straszne, jak los potrafi być okrutny i że osoby pokroju Alicji chodzą po tej planecie”.

Pomimo że niemal od razu wiedziałam jak się wszystko skończy, pochłaniałam historię z zapartym tchem, bo ta wiedza spowodowała, że chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, jak do tego wszystkiego doszło. Co zrobiła Alicja i dlaczego? Jak postąpiła Katherine i co nią motywowało? Co z Robem i jego wkładem w całą sytuację oraz co z ojcem Sary?! Muszę przyznać, że mniej więcej w jednej trzeciej książki zaczęłam podejrzewać co było przyczyną bycia „złą” Alicją. Jednak im dalej w las, tym mniej byłam przekonana, co do moich przypuszczeń. Kiedy byłam pod koniec powieści, całkowicie porzuciłam moją hipotezę, ale nie napiszę czy miałam rację, żeby nie psuć wam czytania Myślę, że tak zgrabne i zawiłe poprowadzenie historii sprawiło, że jeszcze bardziej polubiłam fabułę. Naprawdę rzadko mi się zdarza być tak wyprowadzoną na manowce

Wady

Myślę co mi się nie podobało w lekturze i jedyna rzecz do której mogłabym się doczepić to łatwowierność i czasem infantylność Katherine. Ja rozumiem, że dziewczyna jest po przejściach i w końcu postanawia wyjść ze swojej skorupy, aby zaprzyjaźnić się z przepiękną i rozrywkową blondynką, ale nie można ślepo ufać komuś, kto wykorzystuje szczegóły z Twojego życia przeciwko Tobie! Ja, po tym, co zrobiła Alicja, zareagowałabym najpierw furią, która skończyłaby się siarczystym policzkiem dla winowajczyni, a potem zerwałabym kontakt i nie reagowałabym na jej fałszywe przeprosiny. Niestety, protagonistka pomimo ciężkich przeżyć postanawia pseudo-przyjaciółce wybaczyć…

Poza tym, zachowanie głównej bohaterki na pierwszym spotkaniu z bratem Philippy (drugiej i tej lepszej przyjaciółki Katie, którą poznajemy w połowie książki) było trochę dziwne. Nie jestem pruderyjna, nie mam nic przeciwko uprawianiu seksu z dopiero co poznanym facetem, ale cholera, dziewczyna jest po ciężkich przejściach i aby zakończyć swoją depresję/zgryzotę/życie po śmierci siostry (niepotrzebne skreślić) postanawia ot tak stracić dziewictwo z obcym chłopakiem?! Może to pewien rodzaj wyjścia ze skorupy/kokonu, ale dla mnie jest to po prostu głupie, naiwne i bezsensowne zachowanie dziewczyny z „bagażem”. Spodziewałam się po bohaterce więcej samozaparcia i więcej rozumu, bo jak można popełniać podobny błąd dwa razy?! Wyobraźcie sobie, że kiedyś skakaliście po trampolinie, która nie wyglądała na bezpieczną, ale nie nie myślałyście o tym. Trampolina się zarywa, wy spadacie i rozbijacie sobie głowy. Szpital, miesiąc rehabilitacji i rok później widzicie inna trampolinę, która notabene również nie wygląda na bezpieczną. Postanawiacie z niej skorzystać, aby skończyć ze strachem przed skakaniem jaki mieliście do tej pory. Tak… to naprawdę cholernie inteligentny sposób na odzyskanie dobrego samopoczucia

Pomimo wady „dwa w jednym”, bardzo polecam tę książkę każdemu, kto lubi psychologiczne powieści obyczajowe oraz tym, którzy mają ochotę na coś poważnego, przygnębiającego i z tajemnicą, która krok po kroku rozwiązuje się przy końcu lektury, choć zakończenie znamy od początku

Ogólna ocena: 5/6


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Martycja dnia Śro 11:11, 02 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Obyczajowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island