Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
3. Znak Ateny
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Fantasy, thrillery, przygodowe / Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy & Olimpijscy Herosi / Olimpijscy Herosi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Clarisse
Nowicjusz



Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:49, 10 Gru 2011    Temat postu: 3. Znak Ateny



Znak Ateny to trzeci tom cyklu Olimpijscy Herosi. Wydany zostanie jesienią 2012 roku. Tanatos daje wskazówki półbogom, które mówią, że poszukiwania Drzwi Śmierci muszą zacząć w Rzymie oraz w celu ich odnalezienia podążać musi pewien heros za znakami.

Przepowiednia od harpii Elli, Percy'ego, Hazel i Franka odnosi się do tego również:

,,Córka Mądrości idzie samotnie,
Znaki od Ateny poprowadzą ją przez Rzym."


Oryginał:

"Wisdom's daughter walks alone,

The Mark of Athena burns through Rome."


_______________________________


Już nie mogę się doczekać Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Clarisse dnia Sob 12:54, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mól-książkowy
Niemowlak książkowy



Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pułtusk

PostWysłany: Sob 12:30, 25 Lut 2012    Temat postu:

Pewnie to będzie o Annabeth. Na pewno kupięSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna.
Książniczka



Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POZnan*

PostWysłany: Sob 13:22, 25 Lut 2012    Temat postu:

Cóż, jeśli już zakładasz temat o książce, to podawaj sprawdzone informacje. Oficjalne tłumaczenie przepowiedni Elli to: "Córka mądrości samotnie kroczy, znamię Ateny przez Rzym ogniem się toczy."
A poza tym, nie istnieje coś takiego jak Drzwi Śmierci. Są jedynie Wrota Śmierci.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Martyna. dnia Sob 13:24, 25 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sihhinne
Kochanka książek



Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Somewhere

PostWysłany: Sob 14:56, 25 Lut 2012    Temat postu:

Nie mogę się doczekać. <3 Im więcej Annabeth i Percy'ego, tym lepiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:14, 25 Lut 2012    Temat postu:

Sihhinne napisał:
Nie mogę się doczekać. <3 Im więcej Annabeth i Percy'ego, tym lepiej.


Potwierdzam, chociaż nie przeczytałam jeszcze "Syna Neptuna" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
domi124
Zaglądacz



Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:06, 26 Lut 2012    Temat postu:

Ja również nie mogę się doczekc chociaż przeczytałam w całości ''Syna Neptuna'' i powiem kończy się najciekawszym momecię

Oto ostatni rozdział "Syna Neptuna":

Przetłumaczona wersja strony Syn Neptuna - Rozdział 51-Angielski.doc
Następnego ranka, Percy, HAZEL, Frank i zjadłem śniadanie
wcześnie, a następnie kierowany do miasta przed senat był
spowodowany
zwołania. Jako Percy był pretor teraz, mógł iść dość
wiele tam, gdzie chce, kiedy chce.
Po drodze mijali stajni, gdzie Tyson i
Pani O'Leary spali cala Tyson chrapał na łożu
siano obok jednorożców, błogi wyraz twarzy jak on
marzył kucyków. Pani O'Leary był walcowane na nią
do tyłu i zakryła uszy łapkami. Na stabilny
dach, Ella roosted w stercie starych głowie przewija Rzymskiego, jej
schowany pod jej skrzydłami.
Gdy dotarli na forum, oni siedzieli przy fontannach i patrzył niedz wymyślić obywateli były już
zajęty zamiatanie symulacje cupcake, konfetti, a imprezę
czapki z wczorajszego świętowania. Inżynier korpus był
pracuje nad nowym łuku, który upamiętnienia zwycięstwa
Polybotes starszych.
Hazel powiedziała, że nawet nie słyszał rozmowę formalnego zwycięstwa
dla trzech z nich-parada po mieście, a następnie
Tydzień gier i Percy wiedział, uroczystości, ale którą
nigdy na to szansę. Oni nie mieli czasu.
Percy powiedział im o swoim śnie Juno.
Hazel zmarszczył brwi. "Bogowie byli zajęci ostatniej nocy. Pokazać
go, Frank ".
Frank sięgnął do kieszeni płaszcza. Percy pomyślał
może wydobyć swój kawałek drewna, ale zamiast tego
produkowane cienką książki w miękkiej okładce i notatkę na czerwono
papiernicze.
"To były na mojej poduszce rano". Zdał
im Percy. "Podobnie jak Tooth Fairy odwiedził".
Książka The Art of War by Sun Tzu. Percy miał
Nigdy nie słyszałem o nim, ale nie mógł zgadnąć, kto wysłał go. List
czytaj: dobrą pracę, dzieciaku. Prawdziwy mężczyzna najlepszą bronią jest umysł
To była twoja mama ulubiona książka. Daj mu czytać. PS - ja
nadzieję, że twój przyjaciel Percy nauczył się trochę szacunku dla mnie.
"Wow". Percy wydany książkę. "Być może Mars jest
inaczej niż Ares. Nie sądzę, Ares może czytać ".
Frank odbity przez strony. "Jest los
hereabout ofiarę, wiedząc, koszty wojny. Powrót w
Vancouver, Mars powiedział mi, że muszę umieścić swój obowiązek przed
moje życie lub cały był pójdzie bokiem. Myślałem, że
Oznaczało Thanatos zwolnienie, ale teraz ... Nie wiem. Nadal jestem
żyje, więc może najgorsze jeszcze przed nami. "
Spojrzał nerwowo na Percy'ego i Percy dostał
Frank nie czuje się mówiąc mu wszystko. Zastanawiał się, czy
Mars powiedział coś o nim, ale Percy nie był pewien,
chciał wiedzieć.
Poza tym, Frank już podane wystarczy. Miał
oglądałem jego dom rodzinny spalić. Stracił matkę
i jego babcia.
"Ty ryzykowali swoje życie," Percy powiedział. "Byliście gotowi
Spalić, aby zapisać zadanie. Mars nie może liczyć więcej niż
że ".
"Może", Frank powiedział z powątpiewaniem.
Hazel ścisnął rękę Franka.
Wydawali się bardziej komfortowo wokół siebie to
rano, nie tak nerwowa i niewygodne. Percy
zastanawiał się, czy oni zaczęła spotykać. Miał nadzieję, że tak, ale
zdecydował, że lepiej nie pytać.
"Hazel, jak o ciebie?" Percy zapytał. "Każde słowo od
Pluton? "
Spojrzała w dół. Kilka diamentów trzasnął z
ziemia u jej stóp. "Nie", przyznał. "W pewnym sensie, myślę,
wysłał wiadomość przez Thanatosa. Moje nazwisko nie figuruje na
że lista zbiegłych dusz. To powinna być ".
"Myślisz, że twój ojciec daje wam pasuje?" Percy
zapytał.
Hazel wzruszył ramionami. "Pluton nie może mnie odwiedzić, a nawet ze mną rozmawiać
bez uznania żyję. Wtedy będzie musiał egzekwować
ustawy o śmierci i mają Thanatos przynieść mnie z powrotem do
Underworld. Myślę, że mój tata jest przymykanie oka. Myślę-I
myśleć, że chce mi znaleźć Nico ".
Percy spojrzał na świcie, chcąc zobaczyć okręt wojenny
opadające z nieba. Do tej pory nic.
"Znajdziemy swojego brata" Percy obiecał. "Jak tylko
Statek dostaje tutaj, będziemy płynąć do Rzymu ".
Hazel i Frank Przytulone wygląda niepewnie, jakby bym
już rozmawiał na ten temat.
"Percy ..." Frank. "Jeśli chcesz nam przyjść,
jesteśmy w. Ale czy na pewno? Chodzi mi o to ... wiemy, że masz
ton znajomymi na drugim obozu. I można odebrać
ktoś na Camp Jowisza teraz. Jeśli nie jesteśmy częścią siedmiu,
chcielibyśmy zrozumieć "
"Żartujesz?" Percy powiedział. "Myślisz, że będę dyszeć moje
Zespół dpowiedzialny za? Po przeżyciu kiełków pszenicy włochatą stroną firmy, prowadzenie
od kanibali, i chowa się pod gigantycznych czarnych kolbami w
Alaska? Chodź! "
Napięcie złamał. Wszyscy trzej zaczęli pękanie
w górę, może trochę za dużo, ale to było ulga, że żyje,
z słońce świeci ciepłe, a nie martwić się, przynajmniej dla
z chwila-o złowrogie twarze znajdujące się w
cienie na okoliczne wzgórza.
Hazel wziął głęboki oddech. "Proroctwo Ella dała nam
-O dziecku mądrości i znaku Ateny
palenie przez Rzym ... wiesz co to chodzi? "
Percy przypomniała sobie sen. Juno ostrzegał, że
Annabeth miał trudne zadanie przed nią, a ona sama bym
powodować kłopoty dla questa. Nie mógł uwierzyć, ale
jeszcze ... to martwi go.
"Nie jestem pewien", przyznał. "Myślę, że chodzi o coś więcej
proroctwo. Może Ella pamiętam resztę. "
Frank spadł do kieszeni swojej książce. "Musimy
zabrać ją z nami, to znaczy, dla własnego bezpieczeństwa. Jeśli Oktawian
Ella dowiaduje się zapamiętać Księgi sybillińskie ... "
Percy zadrżał. Oktawian wykorzystywane do prowadzenia proroctwa
Jego moc w obozie. Teraz, Percy zabrali jego
szansa na pretora, Gaius będzie szukać innych
sposobów wywierać wpływ. Jeśli dostał luku Ella ...
"Masz rację," Percy powiedział. "Musimy ją chronić. Ja
tylko nadzieję, że możemy przekonać ją-"
"Percy" Tyson przybiegła na całym forum, Ella
fruwające za nim ze zwoju w jej szponach. Kiedy
dotarł do fontanny, Ella upuścił zwój na kolanach Percy'ego.
"Special dostawa," powiedziała. "Z aurą. Wiatr
duch.
Tak, Ella dostał specjalną dostawę. "
"Dzień dobry, bracia!" Tyson miał siano we włosach
i masło orzechowe w zębach. "Scroll jest z Leo. On jest
śmieszne i małe. "
Przejdź spojrzał niepozorny, ale gdy Percy
rozprzestrzeniać je po kolanach, nagrywanie wideo migotały na
pergamin. Dziecko w greckiej zbroi uśmiechnął się do nich. On
miał szelmowskim twarz, kręcone czarne włosy i dzikie oczy, jak
to on właśnie miał kilka filiżanek kawy. Siedział w
ciemny pokój o ścianach drewnianych jak statek kabinie. Lampy naftowe
kołysał się tam iz powrotem na suficie.
Hazel stłumiony krzyk.
"Co?" Frank zapytał. "Co się stało?"
Powoli, kędzierzawy Percy realizowany dziecko wyglądało
znajomo, a nie tylko z jego marzeń. Widział, że twarz
w starej fotografii.
"Hej", powiedział facet w filmie. "Pozdrowienia z TWOJEGO
przyjaciele z obozu Półkrwi, et cetera. To Leo. Jestem
... "Spojrzał off-screen i krzyknął:" Jaki jest mój tytuł?
Jestem jak admirała albo kapitana, lub-"
Dziewczynce głos krzyknął: "chłopiec Naprawa".
"Bardzo śmieszne, Piper," mruknął Leo. Odwrócił się z powrotem do
Ekran pergamin. "Więc tak, jestem ... ah ... najwyższy
dowódca Argo II Tak, tak! Tak czy inaczej, jesteśmy
Zamierzam być żeglowania do siebie w około, ja wiem, godzina w
to duży okręt wojenny matka. Chcemy wdzięczni, jeśli nie byłoby,
podoba, cios nas z nieba i niczego. Niedz porządku! Gdybyś
powiedzieć Rzymianie. Do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam w
demigodishness, i to wszystko. Na pokój ".
Pergamin zwrócił puste.
"To nie może być", powiedział Hazel.
"Co?" Frank zapytał. "Wiesz, że facet?"
Hazel wyglądało jak bym widziała ducha. Percy
rozumie dlaczego. Przypomniał sobie zdjęcie w Hazel-tych
opuszczony dom w Seward. Dzieciak na okręt
wyglądał dokładnie tak jak Hazel starym chłopakiem.
"To Sammy Valdez", powiedziała. "Ale jak ... jak"
"To nie może być" Percy powiedział. "Facet ma na imię Leo. I
to było siedemdziesiąt parę lat. To musi być ... "
Chciał powiedzieć zbieg okoliczności, ale nie mógł zrobić
sam w to wierzę. W ciągu ostatnich kilku lat, że widział wiele
rzeczy: przeznaczenie, proroctwo, magia, potwory, los. Ale
jeszcze, że nigdy nie przebiegać przez przypadek.
Zostały one przerwane przez dmuchanie rogi w oddali.
Senator przyszedł maszeruje do forum z Reyna w
ołów.
"To spotkanie czasu" Percy powiedział. "Chodź. Mamy do
ostrzegając ich o okręt wojenny. "
"Dlaczego ufamy tych Greków?" Oktawian mówił.
Miał już chodzić po podłodze Senatu przez pięć minut,
dzieje i, próbując przeciwstawić się co Percy powiedział im
o planie Juno i proroctwa Seven.
Senat przesunął się niespokojnie, ale większość z nich była
Bojąc się przerwać Oktawiana, kiedy był na fali.
Tymczasem słońce wspiął się na niebie, świecąc przez
Senat złamany dach i Oktawian dając naturalny Spotlight.
Senat Dom był zapakowany. Królowa Hylla, Frank,
i Hazel siedział w pierwszym rzędzie z senatorem. Weteranów
i duchy wypełniony tylne rzędy. Nawet Tyson i Ella miała
wolno było siedzieć z tyłu. Tyson przechowywane machać i
szczerząc się Percy.
Percy i Reyna zajęte pretor pasujące do "krzesła
na podium, Które Percy się samoświadomość. To nie było
łatwe patrząc dostojnie ubrany prześcieradło i fioletowy
krajobraz.
"Obóz jest bezpieczne" Oktawian kontynuowane. "Będę pierwszy
pogratulować naszych bohaterów do przywracając Legionu
Imperial Eagle i tyle złota! Naprawdę byliśmy
obdarzony szczęściem. Ale dlaczego jeszcze? Dlaczego kusić
Los? "
"Cieszę się, że pytasz." Percy stał, biorąc na pytanie
jak na otwarcie.
Oktawian wyjąkał: "Nie byłem-"
"Część misji" Percy powiedział. "Tak, wiem. I
jesteś mądry pozwól mi wyjaśnić, ponieważ byłem ".
Niektóre z senatorów parsknął. Oktawian nie miał
wyboru, jak tylko usiąść i staraj się nie patrzeć zakłopotany.
"Gaja budzi" Percy powiedział. "Mamy pokonany dwa
Giganci Forth, ale to dopiero początek. Prawdziwy będzie to
odbywają się w starym kraju bogów. Quest przeniesie nas
do Rzymu, aw końcu do Grecji. "
Niespokojny tętnienie senat rozeszła się.
"Wiem, wiem," Percy powiedział. "Zawsze myśl o
Grecy jak swoich wrogów. I jest to dobry powód, dla że. Myślę, że bogowie zachowali nasze dwa obozy poza
bo gdy się spotkamy, będziemy walczyć. Ale można to zmienić.
To musi się zmienić, jeśli chcemy pokonać Gai. To właśnie
Proroctwo Siedmiu środków. Siedem półbogowie, greckie i
Powieść, że będzie musiał zamknąć drzwi śmierci razem ".
"Ha!" Krzyknął z tylnego rzędu Lar. "Ostatni raz
pretor próbował zinterpretować proroctwo Seven było
Michael Warus, który stracił nasz orzeł na Alasce! Dlaczego
wierzymy ci teraz? "
Oktwian uśmiechnął się zadowoleniem. Niektóre z jegosojusznikami w
Senat rozpoczął kiwając głową i mrucząc. Nawet niektóre z
Weterani spojrzał niepewne.
"Nosiłem przez Tibera Juno", przypomniał Percy
im, mówiąc, jak mógł tak mocno. "Powiedziała mi, że
Proroctwo Seven zbliża się do przejścia. Mars się tak
do Ciebie osobiście. Czy uważasz, że dwie z twoim najważniejszym
bogowie wydaje jeśli sytuacja nie była na obozie
poważnie? "
"On ma rację", mówi Gwen z drugiego rzędu. "Ja, na przykład,
Słowo ufają Percy'ego. Grecki czy nie, on przywrócił honor
legion. Widziałeś go na polu bitwy ostatniej nocy. By
ktoś tu powiedzieć, że nie jest prawdziwym bohaterem Rzymie? "
Nikt nie twierdził. Kilka skinął głową w porozumieniu.
Reyna stanął. Percy patrzył na nią z niepokojem. Jej opinia
mogłoby zmienić wszystko na lepsze lub na gorsze.
"Jesteś twierdzą, jest to łączna quest," powiedziała. "Ty
Roszczenie Juno zamierza współpracować z tym dla nas to inny-
grupa, Camp
Half-Blood. Jednak Grecy byli nasi wrogowie za
eony.
Są one znane ze swoich kłamstw. "
"Może tak," Percy powiedział. "Ale wrogowie mogą stać się
przyjaciele. Tydzień temu, byś pomyślał i powieść
Amazonki będą walczyć ramię w ramię? "
Hylla Królowa roześmiał się. "Ma rację."
"Półbogowie Camp Półkrwi już
współpracuje z Camp Jowisza, "Percy powiedział. "Po prostu
nie sobie z tego sprawę. Podczas wojny Titan latem ubiegłegoroku, podczas gdy
Ci atakowali Othrys Mount byliśmy obronie Górę
Olympus na Manhattanie. Walczyłem sobie Kronos ".
Reyna kopii zapasowej, prawie potknięcia swej togi.
"Ty ... co?"
"Wiem, że trudno w to uwierzyć," Percy powiedział. "Ale myślę, że
zdobył zaufanie. Jestem po twojej stronie. Hazel i Frank-Jestem
czy są one za zadanie iść ze mną na tej misji. Inny
cztery są w drodze z obozu Półkrwi już teraz. Jeden
z nich jest Jason Grace, twoja stara pretor ".
"Oh, come on!" Oktawian krzyknął. "On z rzeczy
, teraz ".
Reyna zmarszczył brwi. "To bardzo dużo w to uwierzyć. Jason idzie
kopii z grupą greckich półbogów? Mówisz, że są one
zamiar pojawić się na niebie w okręt wojenny ciężko zbrojnej, ale
nie powinniśmy się martwić. "
"Tak". Percy spojrzał na rzędami nerwowy, wątpliwe
widzów. "Daj im ziemię. Usłyszeć je. Jason chce
backup wszystkiego Mówię ci. Przysięgam na moje życie. "
"W swoim życiu?" Wymownie spojrzał na Oktawian
senat. "Będziemy pamiętać, że jeśli ten okazuje się być
sztuczka ".
Prawo na zawołanie, goniec w Senacie
Dom, bez tchu, jakby biegł całą drogę z obozu.
"Pretor! Przepraszam, że przerywam, ale nasi zwiadowcy zgłosić "
"Statek", Tyson powiedział radośnie, wskazując na dziurę w
sufit. "Yay!
Rzeczywiście, grecki okręt pojawił się z
chmury, o pół mili dalej, schodząc w kierunku
Senat House. Jak się zbliżył, Percy mógł zobaczyć brąz
tarcze lśniące wzdłuż boków, falujące żagle, a
znajomo wyglądający szef figura w kształcie smoka metalu. Na
Najwyższy maszt, duża biała flaga z rozejmu rzucił w
wiatr.
Argo II To był najbardziej niesamowity statek, w którą kiedykolwiek
. Widziałem
"Pretor", krzyknął posłaniec. "Jakie są
zlecenia? "
Oktawian zastrzelony na nogi. "Trzeba zapytać?" Jego twarz
co czerwony z wściekłości. Był dusi jego misia. "
wróżby są okropne! To sztuczka, podstęp. Strzeż się
Grecy mając prezenty! "
On dźgnął palcem na Percy'ego. "Jego przyjaciele atakują
w okręt wojenny. Prowadził je tutaj. Musimy zaatakować! "
"Nie" Percy powiedział stanowczo. "Wszyscy podniósł mnie jak pretora
nie bez powodu. Będę walczył w obronie tego obozu z mojego życia. Ale
nie są wrogami. Mówię jesteśmy gotowi, ale nie Czw
ataku. Niech wylądować. Niech mówią. Jeśli jest to sztuczka, to ja
chce walczyć z wami, jak ja to zrobiłem ostatniej nocy. Ale nie sztuką jest ".
Wszystkie oczy zwróciły się ku Reyna.
Studiowała okręt zbliża. Jej ekspresja
hartowane. Jeśli ona zawetowana Percy'ego rozkazy ... no cóż, nie zrobił
wiesz co się stanie. Chaos i zamieszanie, co bardzo
najmniej.
Prawdopodobnie Rzymianie pójdzie jej prowadzenie. Ona którą
był ich przywódcą znacznie dłużej niż Percy.
"Wstrzymać ogień" Reyna powiedział. "Ale nie był legion
gotowy. Percy Jackson jest twój należycie wybrany pretor. Będziemy
Trus to słowo, o ile nie podano jasnego powodu, aby nie.
Senator, daj nam odroczyć na forum i spotkać się nasza nowa ...
przyjaciele ".
Senator stampeded z audytorium-
Czy z podniecenia lub paniki, Percy nie był pewien. Tyson
pobiegł za nim, krzycząc: "Yay! Yay! "Z Ella fruwające wokół
jego głowa.
Oktawian dał brzydzi wygląd Percy, rzucił
w dół swojego misia i poszedł za tłumem.
Reyna stał na ramieniu Percy'ego.
"Popieram Cię, Percy," powiedziała. "Ufam swój wyrok.
Ale dla wszystkich naszego powodu, mam nadzieję, możemy zachować spokój
między naszymi wczasowiczów i przyjaciół greckich ".
"Będziemy", obiecał. "Zobaczysz".
Spojrzała w górę na okręt wojenny. Jej wyrazem zwrócił
trochę zadumany. "Mówisz, że Jason jest na pokładzie ... Mam nadzieję, że to prawda.
Tęskniłam za nim. "
Ona maszerowała na zewnątrz, pozostawiając Percy'ego sam na sam z Hazel
i Frank.
"Idą w prawo w dół do forum", powiedział Frank
nerwowo. "Terminus będzie miał atak serca."
"Percy" Hazel powiedział "ty przysięgał na swoje życie. Powieść
wziąć to na poważnie. Jeśli coś pójdzie nie tak, nawet przez
wypadek, Oktawian zamierza cię zabić. Wiesz o tym,
prawda? "
Percy uśmiechnął się. Wiedział, że stawka była wysoka. Wiedział,
ten dzień może pójść bardzo źle. Ale wiedział też, że
Annabeth był na tym statku. Jeśli wszystko poszło dobrze, to by
być najlepszy dzień jego życia.
Rzucił jedną rękę wokół Hazel i jednym ramieniem
Frank.
"Chodź", powiedział. "Pozwól mi przedstawić Państwu moja inna
rodzina ". Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing [/code]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna.
Książniczka



Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POZnan*

PostWysłany: Pon 18:47, 27 Lut 2012    Temat postu:

Google translate? :/ Błagam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mól-książkowy
Niemowlak książkowy



Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pułtusk

PostWysłany: Wto 12:46, 01 Maj 2012    Temat postu:

Podobno 21 czerwca ma być opublikowany pierwszy rozdział znaku ateny:) Już nie mogę się doczekać!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heyday
Mól książkowy



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:59, 01 Maj 2012    Temat postu:

Ja najpierw muszę przeczytać 2 tom, bo stanęłam na pierwszym.Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 21:32, 01 Cze 2012    Temat postu:

Pojawiła się już okładka do tej części Wink



Jak zwykle śliczna, chociaż niepokoi mnie scena, którą przedstawia Razz (Jakby co, jeszcze nie czytałam "Syna Neptuna, więc nie wiem o co chodzi Wink).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ven_detta dnia Pią 21:34, 01 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:02, 02 Cze 2012    Temat postu:

Oj, Ven, nadrabiaj zaległości, bo ja czytałam i już się boję, bowiem końcowa scena z części drugiej w połączeniu z okładką trzeciej, może oznaczać... kłopoty. Wszyscy wiemy, że pan Riordan kończy książki dość tajemniczo, więc Znak Ateny może być bardzo fascynujący Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 11:03, 02 Cze 2012    Temat postu:

No wiem właśnie, Kada, a "Syn Neptuna" chodzi za mną już od jakiegoś czasu i teraz jeszcze podsyciłaś moją ciekawość xD Ale potem przeraża mnie to czekanie na ten tom Razz W USA ma wyjść dopiero 2 października 2012, a u nas pewnie trochę później...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Sob 11:17, 02 Cze 2012    Temat postu:

Pewnie w styczniu... Tak, jak 'Syn Neptuna'. Ach okładka mi się nie podoba. :< Ale będę czekać~! ;3 Będzie się działo. *.*
A tutaj pierwszy rozdział. Tłumaczenie nie moje.
Cytat:
Znak Ateny

Rozdział I

Dopóki nie poznała eksplodującej statuy, Annabeth była pewna, że jest przygotowana na wszystko.

Chodziła po pokładzie Argo II, sprawdzajac raz po raz balistykę, by mieć pewność, że jest zablokowana. Upewniała się, że biała flaga powiewa na maszcie. Powtarzała plan z resztą załogi. I zapasowy plan. I zapasowy plan dla zapasowego.

I co najważniejsze, upewniła się, że oszalały miłośnik wojen, Gleeson Hedge, spędził cały poranek w swojej kabinie, oglądając powtórke mistrzostwa mieszanych sztuk walki. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebowali, lecąc greckim statkiem, do wrogiego obozu rzymskiego, był satyr w średnik wieku, ubrany w strój gimnastyczny i krzyczący na około:
- GIŃ!
Wszystko wydawało się być w porządku. Nawet, ten tajemniczy chłód, który towarzyszył jej od kiedy statek wystartował, zdawał sie ulotnić. Przynajmniej na razie.

Okręt wojenny wynurzył się zza chmury, ale Annabeth nawet na sekunde nie mogła powstrzymać wątpliwości. Co jeśli to był zły pomysł? Co jeśli Rzymianie spanikują i zaatakują ich na dzień dobry? Argo II napewno nie wyglądało przjaźnie. Długi na dwieście metrów kadłub wykonany z brązu; ognisty, metalowy smok na maszcie; zamontowane kusze, które pobudzając ogień, byłyby w stanie wysadzić beton. Cóż, to zdecydowanie nie był najlepszy statek na miłe i spokojne spotkanie z sąsiadami.

Annabeth próbowała ostrzec Rzymian. Nawet poprosiła Leo, żeby wysłaa im jeden z jego specjalnych wynalazków : hologram, aby ostrzec ich przyjaciół w środku obozu. Miała nadzieję, że wiadomość dotarła. Leo chciał namalować na spodzie statku gigantyczną wiadomość

- Jaktam? - I obok tego uśmiechniętą buźkę, ale Annabeth odrzuciła ten pomysł. NIe była pewna czy Rzymianie mają poczucie humoru.

Teraz było już za późno na odwrót. Chmur rozstąpiły się przed nimi, ukazując poniżej nich złoto zielony dywan wzgórz Oakland Too. Annabeth chwyciła jedną z brązowych tarcz, które leżały przy poręczy. Członkowie jej załogi, zajęli miejsca.
Na rufie Leo kręcił się jak szalenia, sprawdzając wskaźniki i dźwignię. Większość sterników byłaby zadowolona ze zwykłego steru. Ale Leo miał zainstalowaną kamerę, która wszystko monitorowała, a także czujnik ruchu. Mógł spalić statek za pomocą jednego przycisku, lub podnieść żagle dzięki czujnikowi naprawdę szybko. Nawet jak na półboga, Leo miał poważne ADHD.

Piper natomiast chodziła tam i z powrotem, za głównym masztem powtarzając swoje wiersze.
- Opuście bronie - mamrotała - chcemy po prostu porozmawiać.
Jej moc była tak silna, że słowa popłynęły w kierunku Annabeth, sprawiając, ze miała ochotę opuścić sztylet i odbyć miłą i długa rozmowę. Jak na córkę Afrodyty, Piper bardzo starała się ukryć swoje piękno. Dzisiaj ubrana była w podarte dżinsy, zużyte trampki i białą bluzkę z różowymi symbolami Hello Kitty. Może to żart? Choć tak naprawdę z Piper nigdy nic nie wiadomo. Jej brązowe włosy miały po prawej stronie, wplecione pióro orła.

No i był jeszcze chłopak Piper, Jason. Stał na dziobie, skąd Rzymianie mogliby go łatwo zobaczyć. Jego dłonie, były już sine od zaciskania ich na rękojęści miecza. Po za tym wyglądał na bardzo spokojnego, jak na faceta, który stał w miejscu, skąd był doskonałym celem. Oprócz jego dżinsów i pomarańczowej koszulki z Obozu Herosów miał na sobie togę i purpurowy płaszcz, symbole jego dawnej rangi, tego że był pretorem. Z jego rozwianymi włosami i lodowato, niebieskimi oczami, wyglądał bardzo przystojnie i w pełni władzy, jak na syna Jupitera przystało. Wychował się w rzymskim obozie, więc może jego widok sprawi, że Rzymianie zdecydują się jednak nie wysadzić ich w powietrze.

Annabeth próbowała to zwalczyć, ale nie mogła dokońca zaufać temu gościowi. Zachowywał się zbyt doskonale, zawsze postępujący według zasad, zawsze taki honorowy. Nawet zbyt doskonały. Gdzieś w głębi jej umysłu czaiła się myśl ' Może to podstęp, a on nas zdradził' , co jeśli znajdą się w obozie Jupitera, i on powie:
- Witajcie Rzymianie! Zobaczcie jakich więźniów wam przyprowadziłem i jaki fajny statek przywiozłem!
Oczywiście wątpiła, żeby mógł zrobić coś takiego, ale jednak. Nie mogła na niego patrzeć bez tego gorzkiego smaku w ustach. Był częścią planu Hery, planu, który polegał na przymusowej wymianie pomiędzy obozami. Bez żadnego ostrzeżenia Hera porwała Percy'ego Jacksona, chłopaka Annabeth, wymazała jego pamięć i wysłała go do rzymskiego obozu, a w zamian Grecy dostali Jasona. Nic z tego nie było winą chłopaka, ale za każdym razem gdy Annabeth na niego patrzyła, przypominała sobie, jak bardzo tęskni za Percym.
Percy, który w tej chwili mógł znajdować się dokładnie być pod nimi.
O boże. Panika ogarnęła jej ciało.
- Jestem córką Ateny. - powiedziała sobie. - Muszę trzymać się mojego planu i nie pozwolić, by coś mnie rozpraszało.
I wtedy poczuła to znowu. Ten znajomy dreszcz, jak gdyby zły bałwan stał tuż za nią i huhał jej w szyję. Odwróciła się, ale nikogo nie było. To przez te nerwy. Annabeth chciała się pomodlić do matki i poprosić ją o pomoc, ale teraz to było niemożliwe. Jeszcze w tym miesiącu miała straszne spotkanie z matką i dostała najgorszy prezent w jej życiu.
Zimno zwiększyło się. Wydawało jej się, że słyszy, jak głos śmieje się na wietrze. Wszystkie jej mięśnie się napięły. Wiedziała, że stanie się coś złego. Prawie kazała Leo zawrócić. A potem, w dolinie poniżej rozbrzmiał dżwięk rogu.
Rzymianie ich zauważyli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evalia
Gaduła



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 1166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 15:37, 02 Cze 2012    Temat postu:

Jeszcze tylko kilka miesięcy i premiera trzeciej części a ja nawet jeszcze pierwszej nie przeczytałam, mimo, że Zagubionego Herosa mam już od roku mniej więcej i nawet Syna Neptuna kupiłam kilka dni po jego premierze w Polsce... :/ Wiem, że mi się spodoba, bo pokochałam wszystkie inne książki Riordana, ale jakoś nie mogę się wziąć za Olimpijskich Herosów... Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:42, 02 Cze 2012    Temat postu:

Oj, to dopiero! Przeczytałam ten fragment i nie mogę usiedzieć w miejscu. Pan Riordan rozpoczyna bardzo ciekawą grę i już nie mogę się doczekać, aż dowiem się, jak to wszystko się zakończy!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Pią 13:00, 08 Cze 2012    Temat postu:

Kolejny rozdział. 8D

Rozdział II

Dopóki nie poznała eksplodującej statuy, Annabeth była pewna, że jest przygotowana na wszystko.

Chodziła po pokładzie Argo II, sprawdzając raz po raz balistykę, by mieć pewność, że jest zablokowana. Upewniała się, że biała flaga powiewa na maszcie. Powtarzała plan z resztą załogi. I zapasowy plan. I zapasowy plan dla zapasowego.

I co najważniejsze, upewniła się, że oszalały miłośnik wojen, Gleeson Hedge, spędził cały poranek w swojej kabinie, oglądając powtórkę mistrzostwa mieszanych sztuk walki. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebowali, lecąc greckim statkiem, do wrogiego obozu rzymskiego, był satyr w średnik wieku, ubrany w strój gimnastyczny i krzyczący na około:
- GIŃ!
Wszystko wydawało się być w porządku. Nawet, ten tajemniczy chłód, który towarzyszył jej od kiedy statek wystartował, zdawał się ulotnić. Przynajmniej na razie.

Okręt wojenny wynurzył się zza chmury, ale Annabeth nawet na sekundę nie mogła powstrzymać wątpliwości. Co jeśli to był zły pomysł? Co jeśli Rzymianie spanikują i zaatakują ich na dzień dobry? Argo II na pewno nie wyglądało przyjaźnie. Długi na dwieście metrów kadłub wykonany z brązu; ognisty, metalowy smok na maszcie; zamontowane kusze, które pobudzając ogień, byłyby w stanie wysadzić beton. Cóż, to zdecydowanie nie był najlepszy statek na miłe i spokojne spotkanie z sąsiadami.

Annabeth próbowała ostrzec Rzymian. Nawet poprosiła Leo, żeby wysłała im jeden z jego specjalnych wynalazków : hologram, aby ostrzec ich przyjaciół w środku obozu. Miała nadzieję, że wiadomość dotarła. Leo chciał namalować na spodzie statku gigantyczną wiadomość

- Jaktam? - I obok tego uśmiechniętą buźkę, ale Annabeth odrzuciła ten pomysł. Nie była pewna czy Rzymianie mają poczucie humoru.

Teraz było już za późno na odwrót. Chmur rozstąpiły się przed nimi, ukazując poniżej nich złoto zielony dywan wzgórz Oakland Too. Annabeth chwyciła jedną z brązowych tarcz, które leżały przy poręczy. Członkowie jej załogi, zajęli miejsca.
Na rufie Leo kręcił się jak szalenia, sprawdzając wskaźniki i dźwignię. Większość sterników byłaby zadowolona ze zwykłego steru. Ale Leo miał zainstalowaną kamerę, która wszystko monitorowała, a także czujnik ruchu. Mógł spalić statek za pomocą jednego przycisku, lub podnieść żagle dzięki czujnikowi naprawdę szybko. Nawet jak na półboga, Leo miał poważne ADHD.

Piper natomiast chodziła tam i z powrotem, za głównym masztem powtarzając swoje wiersze.
- Opuście bronie - mamrotała - chcemy po prostu porozmawiać.
Jej moc była tak silna, że słowa popłynęły w kierunku Annabeth, sprawiając, ze miała ochotę opuścić sztylet i odbyć miłą i długa rozmowę. Jak na córkę Afrodyty, Piper bardzo starała się ukryć swoje piękno. Dzisiaj ubrana była w podarte dżinsy, zużyte trampki i białą bluzkę z różowymi symbolami Hello Kitty. Może to żart? Choć tak naprawdę z Piper nigdy nic nie wiadomo. Jej brązowe włosy miały po prawej stronie, wplecione pióro orła.

No i był jeszcze chłopak Piper, Jason. Stał na dziobie, skąd Rzymianie mogliby go łatwo zobaczyć. Jego dłonie, były już sine od zaciskania ich na rękojeści miecza. Po za tym wyglądał na bardzo spokojnego, jak na faceta, który stał w miejscu, skąd był doskonałym celem. Oprócz jego dżinsów i pomarańczowej koszulki z Obozu Herosów miał na sobie togę i purpurowy płaszcz, symbole jego dawnej rangi, tego że był pretorem. Z jego rozwianymi włosami i lodowato, niebieskimi oczami, wyglądał bardzo przystojnie i w pełni władzy, jak na syna Jupitera przystało. Wychował się w rzymskim obozie, więc może jego widok sprawi, że Rzymianie zdecydują się jednak nie wysadzić ich w powietrze.

Annabeth próbowała to zwalczyć, ale nie mogła do końca zaufać temu gościowi. Zachowywał się zbyt doskonale, zawsze postępujący według zasad, zawsze taki honorowy. Nawet zbyt doskonały. Gdzieś w głębi jej umysłu czaiła się myśl ' Może to podstęp, a on nas zdradził' , co jeśli znajdą się w obozie Jupitera, i on powie:
- Witajcie Rzymianie! Zobaczcie jakich więźniów wam przyprowadziłem i jaki fajny statek przywiozłem!
Oczywiście wątpiła, żeby mógł zrobić coś takiego, ale jednak. Nie mogła na niego patrzeć bez tego gorzkiego smaku w ustach. Był częścią planu Hery, planu, który polegał na przymusowej wymianie pomiędzy obozami. Bez żadnego ostrzeżenia Hera porwała Percy'ego Jacksona, chłopaka Annabeth, wymazała jego pamięć i wysłała go do rzymskiego obozu, a w zamian Grecy dostali Jasona. Nic z tego nie było winą chłopaka, ale za każdym razem gdy Annabeth na niego patrzyła, przypominała sobie, jak bardzo tęskni za Percym.
Percy, który w tej chwili mógł znajdować się dokładnie być pod nimi.
O boże. Panika ogarnęła jej ciało.
- Jestem córką Ateny. - powiedziała sobie. - Muszę trzymać się mojego planu i nie pozwolić, by coś mnie rozpraszało.
I wtedy poczuła to znowu. Ten znajomy dreszcz, jak gdyby zły bałwan stał tuż za nią i huhał jej w szyję. Odwróciła się, ale nikogo nie było. To przez te nerwy. Annabeth chciała się pomodlić do matki i poprosić ją o pomoc, ale teraz to było niemożliwe. Jeszcze w tym miesiącu miała straszne spotkanie z matką i dostała najgorszy prezent w jej życiu.
Zimno zwiększyło się. Wydawało jej się, że słyszy, jak głos śmieje się na wietrze. Wszystkie jej mięśnie się napięły. Wiedziała, że stanie się coś złego. Prawie kazała Leo zawrócić. A potem, w dolinie poniżej rozbrzmiał dźwięk rogu.
Rzymianie ich zauważyli.
Annabeth myślała, że wie czego ma się spodziewać. Jason opisał jej Obóz Jupitera w najdrobniejszych szczegółach. Jednak i tak miała problemy z uwierzeniem w to, co pokazywały jej, jej własne oczy. Dolina, otoczona przez Oakland Hills była conajmniej dwukrotnie większa od Obozu Herosów. Małe rzeka prześlizgiwała się przez jedną stronę i zawijała się w kierunku centrum, jak duża litera G, wpadając do świecącego się, niebieskiego jeziora.
Dokładnie pod statkiem, położone na brzegu jeziora, miasto Nowy Rzym połyskiwało w słońcu. Rozpoznawała zabytki, o których opowiedział jej wcześniej Jason - hipodrom, Koloseum, świątynie i parki, sąsiędstwo Siedmiu Wzgórz, ze swoimi krętymi uliczkami, kolorowymi willami i kwitnącymi ogrodami.
Widziała dowody na to, że niedawno odbyła się w tym miejscu bitwa Rzymian z armią potworów. Kopuła była pęknięta na pewnym budynku, który jak przypuszczała, był Domem Senatu. Forum było całe w kraterach. Niektóre fonntanny i rzeżby mozna było nazwać istną ruiną. Dziesiątki dzieciaków w togach wylewały się z Domu Senatu, po to by mieć lepszy widok na Argo II. Więcej Rzymian wychodziło ze sklepów i kawiarni, rozmawiając i wskazując na statek.
Jakieś pół mili na zachód, gdzie robrzmiał róg, na wzgórzu stał fort rzymian, Wyglądał identycznie jak na ilustracjacach, które Annabeth widziała w książkach militarnych - obroony wykop pokryty kolcami, wysokie ściany i strażnicze wieże, przerażająco uzbrojone. Wewnątrz rozłożone w perfekcynych rzędach, pomalowane na biało baraki, ciągnęły się wzdłuż głównej ulicy - Via Principalis
Kolumna półbogów wylała się zza bramy, ich zbroje i włócznie lśniły w słońca, gdy zmierzali pośpiesznie w stronę miasta. Pośrodku ich szeregów był prawdziwy słoń wojenny.
Annabeth chciała wylądować, zanim te oddziały by tu przybiegły, ale ziemia była jeszcze kilkaset metrów pod nimi. Przeskanowała tłum, mając nadzieję, że ujrzy Percy'ego.
Wtedy usłyszała za sobą głośne BUM!
Eksplozja prawie wyrzuciła ją ze statku. Przeturlała się i znalazła się oko w oku ze wściekłym posągiem.
- Niedopuszczalne! - wrzasnął.
Najwyraźniej eksplodował na pokładzie. Siarkowy, żółty dum otaczał jego kręcone włosy. Od pasa w dół był tylko wielkim blokiem marmuru. Od pasa w górę był umięśnionym człowiekiem figurą, w todze.
- Nie pozwolę na broń w obrębie pomerium! - wołał, głosem wybrednego nauczyciela. - I to na pewno nie Grekom!
Jason posłał Annabeth spojrzenie mówiące : Ja to załatwię.
- Terminusie. - powiedział. - To ja. Jason Grace
- Och, pamiętam cię, Jason. - Terminus mruknął. - Myślałem, że jesteś na tyle mądry, żeby wiedzieć, że nie powinno się zadawać z wrogami Rzymu!
- Ale oni nie są wrogami.
- Właśnie. - Piper włączyła się do rozmowy. - Chcemy po prostu porozmawiać. Jeśli moglibyśmy...
- Ha! - wykrzyknęła statua. - Nie próbuj na mnie tego czaru, młoda panno. I odłóż ten sztylet, zanim wybiję go z twoich rąk!
Piper spojrzała na brązowy sztylet, o którym najwyraźniej zapomniała, że go trzymała. - Hmm... dobrze, ale jak mógłbyś mi go wybić? Przecież nie masz żadnych rąk.
- Bezczelność!- Rozległo się ostre POP i żółty błysk. Piper krzyknęła i upuściła sztylet, który teraz dymił się i iskrzył.
- Na szczęście dla ciebie, właśnie stoczyłem walkę. - Terminus ogłosił. - Gdybym był w pełni sił, to wystrzeliłbym tą latającą potwornością z nieba od razu!
- Zaczekaj chwilkę- Leo zrobił krok do przodu, machając swoimi kontrolerem Wii. - Czy właśnie nazwałeś mój statek potwornością? Nie zrobiłeś tego, prawda?
Wyobrażenie Lea, atakującego statuę, skutecznie wyrwało Annabeth z szoku.
- Uspokójmy się wszyscy. - podniosła ręce go góry, żeby pokazać, że nie ma żadnej broni. - Rozumiem, że ty jesteś Terminus, bóg granic. Jason powiedział mi, że chronisz miasto Nowy Rzym, tak? Nazywam się Annabeth Chase, jestem córką...
- Och, wiem, kim jesteś. - Posąg spojrzał na nią pustymi oczami. - Córka Ateny, greckiego odpowiednika Minerwy. Skandaliczne. Wy, Grecy nie macie poczucia przyzwoitości. My Rzymianie, wiemy jakie jest odpowiednie miejsce dla tej bogini.
Annabeth zacisnęła zęby. Ta statua wcale nie pomagała jej, w byciu dyplomatyczną. - Co masz na myśli mówiąc, dla tej bogini? I co jest takiego skandalicznego w..."
- Świetnie! - Jason przerwał. - W każdym razie Terminusie, jesteśmy tutaj na misji pokojowej. Bylibyśmy zachwyceni, gdybyśmy dostali zgodę na lądowanie, żebyśmy mogli...
- Niemożliwe! - Bóg wrzasnął. - Odłóżcie broń i poddajecie się! Opuście natychmiast moje miasto!
- To co w końcu? - Leo zapytał. - Poddać się, czy odejść?
- Obydwa. - Terminus powiedział. - Poddajcie, a potem odejdźcie. Uderzam cię w policzek za zadawanie takiego głupiego pytania, ty idiotyczny chłopcze. Czujesz to?
- Wow. - Leo studiował Terminusa z profesjonalnym zainteresowaniem. - Jesteś naprawdę ranny. Masz może gdzieś tam jakieś narzędzia? Może mógłbym się przyjrzeć.
Schował swój kontroler, ale zza swojego magicznego pasa wyjął śrubokręt i zaczął się przysuwać w stronę posągu.
- Przestań! - Terminus krzyknął. Kolejna mała eksplozja sprawiła, że Leo upuścił swój śrubokręt. - Nie zezwalam na broń w obrębie pomerium.
- Pomeco? - zapytała Piper
- Granice miasta. - przetłumaczył Jason.
- A cały ten statek to jest broń. - Terminus powiedział. - Nie możecie lądować.
Annabeth spojrzała w dół. W dolinie legiony pokonały już pół drogi w stronę miasta. Tłum na forum liczył już ponad setkę. Przeskanowała twarze i... o bogowie. Zobaczyła go. Szedł w stronę statku, obejmując dwójkę innych dzieciaków, jakby byli najlepszymi kumplami - postawnego chłopaka w czerni i dziewczynę noszącą helmet rzymskiej kawalerii. Percy wyglądał tak beztrosko, tak szczęśliwie. Nosił fioletowy strój, zupełnie jak Jason - symbol pretorstwa.
- Leo, zatrzymaj statek. - zakomenderowała.
- Co?
- Słyszałeś mnie. Utrzymuj nas dokładnie tu gdzie jesteśmy.
Leo wyciągnął kontroler i podciągnął go do góry. Wszystkie dziewięćdziesiąt dziewięc wioseł zastygło w milczeniu. Statek zatrzymał sie.
- Terminusie- Annabeth powiedziała. - Nie ma żadnego przepisu, który zakazuje unoszenia się nad Nowym Rzymem, prawda?
Statua zmarszczyła brwi. - Właściwie, to nie...
- Możemy utrzymać statek w powietrzu. - Annabeth powiedziała. - Użyjemy drabiny z liny, żeby się dostać do forum. W ten sposób statek nie dotknie rzysmkiej ziemi. Nie technicznie.
Posąg zdawał się to rozważać. Annabeth zastanawiała się, czy drapał podbródek swoimi wyimaginowymi dłońmi.
- Lubię szczegóły techniczne. - przyznał. - Ale wciąż...
- Cała nasza broń pozostanie na statku. - Annabeth obiecała. - Zakładam, że Rzymianie - także ci uzbrojeni, maszerujący w naszym kierunku - muszą uhonorować twoje przepisy wewnątrz pomerium, tak?
- Oczywiście! - Terminus powiedział. - Czy ja wyglądam na kogoś kto toleruje łamanie zasad?
- Eee, Annabeth... - Leo powiedział. - Jesteś pewna, że to dobry pomysł?
Zacisnęła pięści, żeby powstrzymać je od drżenia. Ten zimny dreszcz wciąż tam był. Ciągle się za nią unosił i teraz kiedy Terminus już przestał krzyczeć i wywoływać eksplozję i mogła przysiąc, że słyszy jak się śmieje ze złych decyzji, jakie podejmuje.
Ale tam był Percy... był tak blisko. Musiała do niego dotrzeć.
- Nic mi nie będzie - powiedziała. - Nikt nie będzie uzbrojony. Porozmawiamy w spokoju. Terminus upewni się, że wszyscy będą przestrzegać zasad.
Spojrzała na marmurowy posąg. - Mamy umowę?
Terminus skrzywił się. - Tak przypuszczam. Na razie. Możesz spuścić swoją drabinę do Nowego Rzymu, córko Ateny. Ale proszę, postaraj się nie zniszczyć mojego miasta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:20, 08 Cze 2012    Temat postu:

OMG!!! Ja chcę więcej!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Pon 16:37, 11 Cze 2012    Temat postu:

Tutaj oficjalny opis. ;3
Annabeth is terrified. Just when she’s about to be reunited with Percy—after six months of being apart, thanks to Hera—it looks like Camp Jupiter is preparing for war. As Annabeth and her friends Jason, Piper, and Leo fly in on the Argo II, she can’t blame the Roman demigods for thinking the ship is a Greek weapon. With its steaming bronze dragon masthead, Leo’s fantastical creation doesn’t appear friendly. Annabeth hopes that the sight of their praetor Jason on deck will reassure the Romans that the visitors from Camp Half-Blood are coming in peace.

And that’s only one of her worries. In her pocket Annabeth carries a gift from her mother that came with an unnerving demand: Follow the Mark of Athena. Avenge me. Annabeth already feels weighed down by the prophecy that will send seven demigods on a quest to find—and close— the Doors of Death. What more does Athena want from her?

Annabeth’s biggest fear, though, is that Percy might have changed. What if he’s now attached to Roman ways? Does he still need his old friends? As the daughter of the goddess of war and wisdom, Annabeth knows she was born to be a leader, but never again does she want to be without Seaweed Brain by her side.

Narrated by four different demigods, The Mark of Athena is an unforgettable journey across land and sea to Rome, where important discoveries, surprising sacrifices, and unspeakable horrors await. Climb aboard the Argo II, if you dare. . . .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mól-książkowy
Niemowlak książkowy



Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pułtusk

PostWysłany: Śro 17:02, 27 Cze 2012    Temat postu:

Ja tez chcę więcej!!!!!!!!!!!!! NIe mogę się doczekać spotkania Percy'ego z Annabeth!Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hazel!
Nowicjusz



Dołączył: 11 Lip 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:45, 11 Lip 2012    Temat postu:

Nie mogę się doczekać kiedy będzie można kupić tą część <33
A co myślicie o Hazel i Leonie?
Czy to jest możliwe że Leo to Sammy z pierwszego życia Hazel?
A może on jest wnukiem Sammy'ego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:03, 12 Lip 2012    Temat postu:

Mi się wydaje, że oni już wcześniej się znali. Zachowanie, wspomnienia i sposób mówienia chłopaka wskazywały, że to nie jego epoka Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hazel!
Nowicjusz



Dołączył: 11 Lip 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:10, 12 Lip 2012    Temat postu:

Może tak. Tylko zastanawia mnie dlaczego nazwali go Leo, a nie Sammy i dlaczego nic nie pamięta?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hazel! dnia Czw 19:19, 12 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:12, 12 Lip 2012    Temat postu:

Hazel! napisał:
Może tak. Tylko zastanawia mnie dlaczego nazwali go Leo, a nie Sammy i dlaczego nic nie pamięta?


Może to zasługa któregoś z bogów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hazel!
Nowicjusz



Dołączył: 11 Lip 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:23, 12 Lip 2012    Temat postu:

kada113 napisał:

Może to zasługa któregoś z bogów?


Może znowu Hera się miesza tak jak to było z Jasonem i Percy'm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:11, 13 Lip 2012    Temat postu:

Właśnie Smile Hera to dość dziwna bogini - lubi utrudniać życie. Chociaż z drugiej strony - który bóg tego nie lubi? Jakby tego nie robili, to byśmy się wynudzili Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Fantasy, thrillery, przygodowe / Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy & Olimpijscy Herosi / Olimpijscy Herosi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island