#2 Nevermore: Cienie

nevermore69

ja tam nie byłam na początku przekonana do tej trylogii
w sklepie gapiłam się i gapiłam, w sumie to mnie trochę interesowała,
ale były inne książki.
w końcu poszłam z siostrą do empiku i musiałam jakąś książkę kupić bo ferie (2013) i stoję. pytam się siostry co wybrać? szeptem czy nevermore. a ona: weź tą z krukiem, bo po angielsku tytuł. (bardzo lubimy brytyjski zespół)
No i kupiłam. niczego nie żałuje.
choć na początku, przez pierwsze dwa rozdziały nie lubiłam Isobel. była taka... pusta, lalunia, modnisia. ale dopiero później okazała się niezbyt mądra, ale odważna i dążyła do tego którego kochała. Osobiście nie mogę doczekać się trzeciej części. mam nadzieje, że będzie dość gruba (drugą przeczytałam jeden dzień) i dobrze się skończy. Kocham tą serię i nie zmienię zdania.

ven_detta

Muszę przyznać, że kompletnie nie wiedziałam czego się spodziewać po kontynuacji pierwszego tomu, który autorka zakończyła w tak dramatyczny sposób i jednocześnie trochę się obawiałam. Drugi tom zwykle najczęściej rozczarowuje i mimo że tutaj też było kilka takich rozczarowujących spraw, to koniec końców i tak mi się podobało Smile

No, przyznaję, że trochę brakowało Varena, uczucia między bohaterami, ale jednocześnie taki zabieg wydał mi się bardzo ciekawy, bo byliśmy w stanie dostrzec jak silne jest to uczucie. Z całego serca współczułam Isobel i to nie tylko z powodu tej straty, ale też tego, że została wciągnięta w sprawy, których kompletnie nie rozumie, a które stanowią dla niej zagrożenie. Tak samo cieszę się, że było więcej jak zwykle pomocnej Gwen, bo jej pozytywna energia stanowiła przeciwwagę dla apatycznej Isobel. I tak samo cieszę się, że dziewczyny zdecydowały się skupić na postaci Reynoldsa, bo sama byłam ciekawa o co z nim chodzi Very Happy

dagasiaa

Hej, mam pytanko czy ktoś coś wie na temat 3 części??
Właśnie jestem po lekturze 2 i nie mogę się doczekać kontynuacji:)

Pozdrawiam:) Zniecierpliwiona:D

Eisheth

A bedzie w ogole trzeciea czesc?

MUlka

pestka · premiera w USA 26.08.2014