Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
W pół drogi do grobu - Jeaniene Frost
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / NO / Nocna Łowczyni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Śro 18:26, 21 Wrz 2011    Temat postu:

Oksa w bitwie na pierwsze tomy wygrywa jednak "W pół drogi..." , ale tylko i wyłącznie dlatego, że jestem niepoprawną romantyczką i kiedy Bones (sama wiesz Cool ) tak Baroons jeszcze mnie nie rozkochał Very Happy - taki żart ... ale Cat i Mac lubię jednakowo , kto wie co będzie dalej, kto wie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lolik91
Mól książkowy



Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:39, 21 Wrz 2011    Temat postu:

Mac i Barrons owszem mają w sobie to coś, ale jak dla mnie seria Frost wygrywa. Przeczytałam wszystkie części Kronik Mac, ale jakoś mnie nie porwały tak jak historia Cat.
Co do tłumaczenia Kitty, to w sumie mi obojętne, bo i tak zawsze sobie tłumaczyłam jako Kotek.
Moim ukochanym tomem jest trzeci. Tam to jest dopiero emocjonująco i o tak, goooooorąco SmileSmileSmile
Jeżeli chodzi o bohaterów drugoplanowych to w kolejnych częściach będzie dużo więcej matki Cat oraz innych (ale nic więcej nie powiem bo to same spoilery).
Dla zainteresowanych, Frost wydała 2 książki z postaciami związanymi z cyklem o Cat. Są to Spade i stworzyciel Bonesa, którego bliżej poznamy chyba już w tomie 2. Swoją drogą jestem ciekawa, czy Mag pokusi się o ich wydanie.
Z tego co wiem, to Frost podpisała umowę na 9 tomów przygód naszej półwampirzycy. Jak dotąd ukazało się 5.

Przy tej ksiązce żałuję, że nie mam daru pisania pięknych recenzji, ale na szczęście od czego są inni Smile Tak więc z niecierpliwością czekam na kolejne opinie (i oczywiście zachwyty nad Bones'em SmileSmileSmile )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sujeczka
Adminka



Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:39, 21 Wrz 2011    Temat postu:

Kurde, aż żałuję, że zamówiłam inne książki (a to rzadko się zdarza Razz), bo teraz nie mam kasy na tą Razz
A recenzja MUlki i Wasze zachwyty sprawiają, że naprawdę mam ochotę jak najszybciej ją przeczytać xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aniusiaczek92
Szalona pisarka



Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:22, 22 Wrz 2011    Temat postu:

Podobnie jak sujeczka mój limit na ten miesiąc został wyczerpany - zamówienie na ponad 200 zł ! ;D N całe szczęście 1 i 2 tom miałam już okazję przeczytać(nieoficjalne tłumaczenie), ale i tak zamierzam kupić polskie wydania, bo ta seria jest niesamowita i nie da się ukryć, że grupą docelową są starsze osoby niż 15 latki Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Czw 9:53, 22 Wrz 2011    Temat postu:

Kuuurczę też się napalilam, a miałam oszczędzać, ale jak tylko wrócę do Wro to pewnie...witaj Empiku Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oksa
Szalona pisarka



Dołączył: 01 Cze 2011
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:18, 22 Wrz 2011    Temat postu:

Cytat:
Oksa w bitwie na pierwsze tomy wygrywa jednak "W pół drogi..." , ale tylko i wyłącznie dlatego, że jestem niepoprawną romantyczką i kiedy Bones (sama wiesz) tak Baroons jeszcze mnie nie rozkochał - taki żart ... ale Cat i Mac lubię jednakowo , kto wie co będzie dalej, kto wie

Aj tam aj tam, o gustach się mówi, że się nie dyskutuje (w tym wypadku chyba coś w rodzaju forum nie powinno istnieć Cool ) co tam dla kogo jest lepsze to już jego sprawa Wink

Ja dodam tylko tyle, że Frost zaczęłam czytać po skończeniu 4 tomu Kronik z takim cliffhangerem, że miałam ochotę ubić autorkę za czekanie na następną część kilka miesięcy. Bardzo polecali mi Cat, no to z braku laku przeczytałam. I wciągnęło mocno. Jak dla mnie jest to wystarczający wyznacznik tego, że książka jest dobra - podoba Ci się, mimo że już myślałaś, że nie znajdziesz równie dobrej co poprzednia. U Mac niesamowicie zżyłam się nie tylko z bohaterami, ale i bardzo podobała mi się fabuła. Ale to już nie na ten temat Wink

Seria Frost nie jest idealna naturalnie. To już wszystko było. Ta wyjątkowość głównej bohaterki, pyskatość i "misja" walki z potworami tego świata, piekielnie seksowny główny bohater itd. itp. W pewnym momencie zaczyna mieć więc znaczenie może nie tyle sama historia, ale sposób jej opowiedzenia, nawet jeśli została oparta na pewnych schematach. I tu Frost sprawdza się idealnie. I może to nie jest aż tak ważne, ale ma też cudowne okładki, a szczególnie do najnowszej 6 części Mr. Green

Trochę przeraża mnie ilość tomów, ale jeśli pójdzie za tym jakość - no problem for me.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Czw 16:59, 22 Wrz 2011    Temat postu:

Oksa masz przody, jesteś już po kilku częściach Wink więc masz lepszy pogląd na to wszystko ... i masz rację, nie jest to idealna książka, fabuła jest, że tak powiem "skromna" opiera się na chwytaniu i zabijaniu Wink ale dokładnie, to własnie styl w jakim jest napisana wyróżnia się na tle innych książek ... Czytałam już wiele tych schematów które przytaczasz, ale żadna z nich nie była tak rozrywkowa jak ta - a ja sobie bardzo mocno cenię poczucie humoru u bohaterów Wink - wampir udający ptaszka Tweedy,no wariat ... (tak na marginesie w polskim przekładzie jest "pan kotek był chory i leżał w łóżeczku ..." szczerze, tłumaczka świetnie wybrnęła bo bardzo to pasowało do sytuacji)

ps: co do Mac ... dla mnie to jest troszkę inna półka, Frost to typowe PR, natomiast Feaver to świetne u-f - może niepotrzebnie to porównałam :/ no ale mleko sie wylało Wink ( i za każdym razem jak czytam twój podpis to mi się gęba cieszy )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oksa
Szalona pisarka



Dołączył: 01 Cze 2011
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:58, 22 Wrz 2011    Temat postu:

Porównanie mimo wszystko jest nieuknione, więc nie ma co się krygować Wink

A Bones... to jest Bones Mr. Green Facet po prostu rozbraja. Polecam też lekturę usuniętych scen, które są na stronie autorki [link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli chodzi o chemię między bohaterami i poczucie humoru, to Frost przypomina mi nieco Kate Daniels, chociaż tę drugą stawiam wyżej pod względem przede wszystkim fabuły i tym, że czytelnik przywiązuje się też do bohaterów drugoplanowych, z których każdy ma własną historię. Tu jak zauważyłaś jest z tym nieco mizernie. Tak na marginesie, Andrews i Frost się przyjaźnią Smile

Ale ta para bohaterów... no trzeba przeczytać, po prostu trzeba pośród tego zalewu tandet Cool

PS. hmm tak chwalisz te Imperium Wampirów, może i ja się zainteresuję, choć przyznam, że w ogóle nie miałam zamiaru...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młoda90
Ciekawski umysł



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków

PostWysłany: Czw 18:01, 22 Wrz 2011    Temat postu:

W przeszłości czytałam wiele pozytywnych opini na temat tej serii i gdy dowiedziałam się, że będzie wydana u nas wiedziałam już, że muszę ją mieć.
Przecztałam i żałuję, że nie potrafiłam się powstrzymać i czytać jej przez kilka dni bo teraz nie mogę się doczekać drugiej części! Mam nadzieję, że naprawdę wyjdzie w październiku a nie w styczniu.

Dawno się tak nie ubawiłam przy czytaniu książki. Cat i Bones to mieszanka wybuchowa, przy której nie da się przejść obojętnie. Uwielbiam ich rozmowy. Akcja cały cały czas się toczy i nie ma chwili wytchnienia. A opis ratowania matki Cat był obłędny, jak bym oglądała jakiś film sensacyjny - wampiry padały jak muchy, jeden za drugim. Nie bedę się rozpisywać.
Tyle ode mnie: to trzeba samemu przeczytać!! Polecam gorąco!!!

I jeden z moich ulubionych fragmentów:

Bones wstał z klęczek i spojrzał na mnie.
- Na jaja Lucyfera, Kitten znowu! (...)
- Omal cię nie zadźgała - powiedziałam. - Spójrz, co ściska w ręce!
Zamiast na nią Bones spojrzał na leżące za mną ciało.
- On też?
Zastydzona kiwnęłam głową.
- Zaatakował mnie.
Bones przez chwilę merzył mnie wzrokiem.
- Ty nie jesteś kobietą, tylko Rudą Kostuchą! - stwierdził w końcu.
- To niesprawiedliwe - obruszyłam się...


PS: Postawiłam książkę koło "Darów..." i zauważyłam, że jest ona mniejsza od pozostałych książek i trochę mi to przeszkadza ale to nie zmienia faktu, że jest niesamowita.

To "Kitten" trochę mnie raziło w oczy i z tego co czytałam to niektórym się to nie podoba i chcą zmiany, ale jak napisała pewna dziewczyna: "Kitten pisane z dużej litery, to zdrobnienie imienia Catherine. A skoro Cat nie jest tłumaczona na Kaśkę, to i Kitten być nie powinno. W tekście bardzo wyraźnie widać, kiedy Bones mówi do Cat czule \"kotku\", a kiedy po prostu używa zdrobnienia jej imienia" i ta argumentacja mi odpowiada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Czw 18:13, 22 Wrz 2011    Temat postu:

Oksa czytałam dziś fragmenty Smile wczoraj do 3ciej nad ranem leciałam oryginał Wink i zaczełam troszkę dwójkę (tak niechcący Wink ) pobiłam się po łapach i na ratunek wzięłam Znak Kości


ps: Kate Daniels zaczynam od jutra Wink ... a Imperium jest inne takie bardziej hmm przygodowe


Młoda90 - taak to było dobre Smile to jego "znowu!" he he


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oksa
Szalona pisarka



Dołączył: 01 Cze 2011
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:23, 22 Wrz 2011    Temat postu:

Oooo dwójka jest zajebista... hmm w sumie może nad wymiar tę jedynkę uznałam za najlepszą... A co tam, obydwie są świetne.

Mi się bardzo podobała scena w mieszkaniu Franceski... no mało co nie spadłam z krzesła ze śmiechu, jak to czytałam Mr. Green

A i wcześniej na cmentarzu i samogonem... aż mi się banan na twarzy robi Mr. Green Nic tylko siedzieć i przytaczać więcej XD

PS. no zobaczymy to imperium, może i mnie zassie Wink

PS.2. Obawiam się, że Znak Kości nie ukoi tego bólu i ciekawości Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Oksa dnia Czw 18:25, 22 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młoda90
Ciekawski umysł



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków

PostWysłany: Pią 13:55, 23 Wrz 2011    Temat postu:

Jest już zapowiedź do drugiej części na październik w empiku więc jeszcze niecały miesiąc i Bones powraca!!! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IWannaKissYou
Gaduła



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 1103
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Pią 14:28, 23 Wrz 2011    Temat postu:

Wg. mnie najlepsza i tak jest czwarta część Very Happy Z trzeciej tak na pawdę mało pamiętam, dawno czytałam, a czwarta... po prostu mnie rozbroiła! Ale wszystkie moim zdaniem są rewelacyjne, i tak jak MUlka twierdzę, że Imperium jest książką bardziej przygodową Wink Aczkolwiek świetną Very Happy A Kate Daniels też wymiata!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Pią 14:35, 21 Paź 2011    Temat postu:

Ja po drugiej części Smile Nie było może taka śmieszna jak pierwsza, ale czytało się równie miło. Bones jak zawsze cholernie czarujący Very Happy
A Cat nam ślicznie dorasta ...
Te książki mają jeden ogromny minus - są zdecydowanie za krótkie, czyta się je tak strasznie szybko, ciągła akcja, zero memłania, niepotrzebnych opisów, glębokich przemyśleń; co chwilę banan na ustach - no czysta przyjemność Smile
Tylko mogliby się mamuśki pozbyć, która strasznie działa mi na nerwy ... chociaż nie, niech zostanie Cool Bones obchodzi się z nią tak uroczo, że chętnie jeszcze popatrzę na jej cierpienie Very Happy

ps: przydałoby się przenieść do subforum Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młoda90
Ciekawski umysł



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków

PostWysłany: Sob 12:06, 22 Paź 2011    Temat postu:

Także już skończyłam Smile Pierwszy tom najlepszy, ale drugi niczego sobie, ciekawe jak kolejne? Cieszyłabym się na kolejny tomik w grudniu, taki prezent na święta, ale mogę tylko sobie pomarzyć.

Minęło prawie pięć lat, Cat pracuje dla rządu, zabija wampiry i wciąż myśli o Bonsie...
A Bones pojawia się w niespodziewanym momencie i teraz można dalej czytać z uśmiechem na twarzy. Smile
Pomimo, że matki Cat nie było za dużo do zamiast niej wnerwiał mnie Tate.
Cała historia bardzo ciekawa: Ian chce Cat, Bones za wszelką cenę nie pozwoli już odejść Cat, Annette wnerwia Cat Smile (co mi się strasznie podobało), a ponadto mamy nowego ghula, wujka, złego tatusia i kłamstewko mamusi.
Czekam niecierpliwie na kolejy tom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Itasia
Mól książkowy



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 15:03, 16 Lis 2011    Temat postu:

Książka jest po prostu genialna! Very Happy Nie kupiłam jej *jeszcze*, jednakże znalazłam na chomiczku nieoficjalne tłumaczenie, bardzo dobre, oczywiście, i po przeczytaniu 4 części muszę przyznać, że wciąga i to niesamowicie. Polecam Wam, na prawdę warto przeczytać :3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:46, 01 Gru 2011    Temat postu:

Gdy pierwszy raz ujrzałam powieść „W pół drogi do grobu” autorstwa Jeaniene Frost w zapowiedziach, byłam przekonana, że będzie to kolejna pozycja pozbawiona oryginalności. W końcu ileż można czytać o tym samym? Z pewnością książka byłaby mi obojętna gdyby nie entuzjastyczna reakcja użytkowniczek forum książkowego na wieść o premierze. Późniejsze pozytywne recenzje spowodowały, że miałam ogromną ochotę na przeczytanie powieści. Jakie są moje wrażenia po lekturze? Czy faktycznie zasługuje ona na zachwyty czytelników?

Catherine Crwafield to ambitna uczennica college'u. W wolnym czasie zajmuje się... zabijaniem wampirów, których krew płynie i w jej żyłach – jest ona bowiem pół człowiekiem, pół wampirem. Jak to się stało? Matka dziewczyny została zgwałcona przez żadną krwi bestię, a dziecko, które było owocem koszmarnej nocy, otrzymało cechy obu rodziców. Od tej pory Cat zabija krwiopijców z nadzieją, że odnajdzie wśród nich ojca odpowiedzialnego za zniszczenie życia jej matce. Kieruje się wpajanym od dzieciństwa stwierdzeniem, że każdy wampir jest zły i podstępny. Za niedługo dowiaduje się, że nawet najgroźniejsza bestia zdolna jest do miłości.

Podczas jednej z wieczornych akcji, Catherine zostaje schwytana przez przystojnego łowcę nagród polującego na wampiry. Bones zmusza ją do współpracy. W zamian za pomoc w odnalezieniu ojca Cat zgadza się trenować z seksownym wampirem aby zjednoczyć siły by pokonać zabójców odpowiedzialnych za zaginięcia młodych dziewczyn. Żadne z nich nie przeczuwa, że połączy ich wyjątkowe uczucie... Cat wie, że układ zawarty z Bonesem ani trochę nie spodoba się jej matce.
Spragnione krwi wampiry atakują miasto, a tylko dwójka nocnych łowców może je powstrzymać. Kto wygra? Co stanie się z miłością?

Powieść tak mnie zaczarowała, że nie wiem od czego zacząć. Swoje odczucia mogłabym z pewnością wyrazić w kilku słowach (posłużę się przykładem: „to było GENIALNE!”), jednakże postaram się ubrać moje zachwyty w bardziej szczegółowy sposób. Przejdźmy więc do fabuły. Może pomysł autorki nie był zbyt zaskakujący i oryginalny, ale wkład niesamowitych postaci oraz przedstawienie historii sprawiły, że książka „W pół drogi do grobu” wznosi się na wyżyny gatunku. Porywa już od pierwszej strony, zasysa do klimatycznego świata i nie pozwala oderwać się od chociażby na chwilę. Akcja mknie w szybkim tempie, nie zwalnia aż do końca. Nie było ani jednej chwili, ani jednej strony, ani sekundy żebym się nudziła, a za to ogromny plus.

Książka pełna jest walk, pościgów, tajemnic i odrobiny erotyzmu. Nie jest to kolejna paranormalna love story z niewinnymi całusami, flirtem i brakiem emocji. „W pół drogi do grobu” wywołuje bowiem silne uczucia, pobudza wyobraźnię oraz angażuje czytelnika w całą historię. Jest to powieść z pazurem, zdecydowanie dla strasznej młodzieży, a także dorosłych.

Opowieść poznajemy z punktu widzenia Cat. Doszłam do wniosku, że książki czyta mi się lepiej, gdy narrator jest pierwszoosobowy. W tym wypadku nie mogło być inaczej, ponieważ żal byłoby ominąć okazję dogłębnego poznania bohaterki, której po prostu nie da się nie lubić. Cat jest bowiem dwudziestodwuletnią kobietą, która swoją siłą zadziwia niejednego wampira. Waleczna, energiczna, twarda, ale zarazem uczuciowa. Diametralnie różni się od często spotykanych w literaturze nieporadnych i naiwnych dziewczyn, które zapatrzone w wielką miłość zapominają o zdrowym rozsądku. Catherine to dorosła kobieta zdeterminowana aby zabijać wampiry, a jednak jak każdy człowiek zmienia się pod wpływem miłości. Trudne jest też dla niej przyznanie się matce do zawartego z Bonesem paktu. W końcu każdy ma jakieś słabości. Postać dziewczyny jest jednym z największych plusów powieści.

Wspomnę też o drugim ważnym bohaterze książki, mianowicie o naszym seksownym wampirze zabijającym przedstawicieli swojego gatunku, czyli Bonesie. Od jedenastu lat walczy z jednym z najpotężniejszych krwiopijców – Hennesseyem, który bezlitośnie morduje mieszkańców miasta. Bones zdecydowanie różni się od innych wampirów. Wprawdzie potrzebuje ofiar do zaspokajania pragnienia krwi, ale nie zabija przy tym ludzi, potrafi się kontrolować. Poza tym łączy w sobie skrajne cechy takie jak odwaga, honor, stanowczość i uczuciowość, opiekuńczość, zrozumienie. Autorka uczyniła Bonesa tajemniczym w taki sposób, że z każdą stroną poznajemy go coraz bardziej, ale mimo wszystko jego poczynania mogą nas zadziwić. On i Catherine idealnie do siebie pasują, tworzą niepowtarzalną i zgraną drużynę. Ciekawa jestem jak autorka poprowadzi wątek miłosny w następnej części serii.

Jeszcze jednym bardzo ważnym aspektem jest język, jakim posługuje się pani Frost. Nie znajdziemy tu wielu 'wykwintnych' sformułowań na miarę doświadczonego pisarza, ale proste, ciekawe i pobudzające wyobraźnię opisy, a także ciekawe dialogi. Chociaż spodziewałam się większej dawki humoru, to nie raz uśmiechnęłam się pod nosem przy każdej uwadze Bonesa na temat seksapilu i ciętych ripost Cat. Rozmowy prowadzone między bohaterami są mistrzowskie.

Mogłabym długo wymieniać wszystkie zalety powieści „W pół drogi do grobu”, a i tak nie byłabym w stanie wyrazić jak bardzo podobał mi się warsztat autorki i genialne postacie, które tworzą mieszankę wybuchową. Najchętniej zaczęłabym lekturę od nowa. Czekam z niecierpliwością na drugą część i dodam, chociaż chyba nie jest to konieczne, GORĄCO POLECAM!!

___________

Ja chyba nie mam poczucia humoru, bo mam wrażenie, że było go trochę mało. Mimo wszystko dialogi były genialne Very Happy Tak samo jak postacie Cat i Bonesa Very Happy
Ciekawe czy SPOILER:Bones znajdzie Cat i jak to dalej się potoczy. Oni muszą być razem!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 10:42, 07 Gru 2011    Temat postu:

Eee, nastawiłyście mnie na jakieś genialne objawienie książkowe, a to było... dobre. Chwilami świetne. Momentami irytujące. Ogólnie rzecz biorąc to chyba nie mój typ książkowy. Może nie czytałam zbyt wiele podobnych, więc najbardziej mi to jeszcze przypomina serię o sukubie Mead, ale nie sądzę żebym miała ochotę częściej sięgać po coś w tym stylu. Ale przejdę do samej książki (cz.1):
Gdy zaczęłam czytać, faktycznie, byłam zachwycona, czytałam dosłownie wszędzie, na wykładach z rysunku, przy jedzeniu, w powrotnej drodze z biblioteki zataczałam się na chodniku, nawet myjąc zęby kładłam sobie na półeczce pod lustrem! Do tego nieustannie chichotałam, zwijałam się przy biurku, tak że siostra ciągle żądała ode mnie odp. z czego się tak śmieję. No ale jak tu powiedzieć 11 letniemu dziecku? Very Happy Strasznie wciągnął mnie początek przygód Cat i Bonesa.
Ale potem mój entuzjazm zaczął staczać się po równi pochyłej. Zaczął przeszkadzać mi ten prosty styl, przewidywalność akcji, a szczególnie ta jej prostota, w pewnym momencie doszłam do wniosku że całą tą książkę mogę sobie ułożyć w głowie i tylko szczegóły mogą się zmieniać. Coraz mniej żartów, zabawnych momentów, a coraz więcej scen seksu (które wybaczcie, ale były beznadziejne, w co najmniej 3 książkach Mead czytałam identyczne, a więc po prostu sunęłam po nich wzrokiem z lekkim znudzeniem i dezaprobatą). Ogólnie to nie lubię takiego natężenia erotyzmu w książkach jakie zaprezentował nam tutaj autorka, mam czasem takie wrażenie że jak ktoś nie umie opisać prawdziwych uczuć, to dowala tonę pożądania i gotowe. Właśnie dlatego na początku napisałam że nie przepadam a tym typem książek. Ale mniejsza z tym, gdyby pominąć te wątki to Bones był naprawdę cudowny i nie mogę zaprzeczać tu żadnym waszym zachwytom, bo też je podzielam, facet naprawdę powalał Very Happy Co do Cat, całkiem fajna dziewczyna, bardzo mi się podobało przy tej całej jej aurze grozy i siły te momenty kiedy czerwieniła się z zakłopotania. To było takie słodkie i czyniło z niej człowieka, bo czasami to dziewczyna w ogóle mi ludzkiej kobiety nie przypominała.
No to chyba tyle, książka naprawdę fajna, ale nie ciągnie mnie strasznie do kontynuacji, pewnie kiedyś przeczytam, bo w sumie to strasznie ciekawi mnie co tam dalej będzie, ale to będzie kiedyś Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Śro 10:44, 07 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silje
Wyjadacz kartek



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 22:49, 25 Gru 2011    Temat postu:

Przeczytałam i ja. Very Happy Baaardzo mi się podobało. Very Happy
Zazwyczaj nie lubię takich "twardych" bohaterek. W każdym paranormal romance i urban fantasy jakie do tej pory czytałam były źle skonstruowane - z jednej strony zabójczo niebezpieczne, bo krew się lała strumieniami, ale z drugiej strony płaczliwe i podporządkowane facetowi i dziewiczo nieśmiałe. Nienawidze tego! A Cat jest inna - jest cudowna!
No i Bones... Very Happy Uwielbiam go! Czy musze o tym w ogóle pisać? Very Happy
Książka była bardzo zabawna i wciągająca. Nie była aż tak pochłaniająca, jak np "Więzień labiryntu"ale miała w sobie coś takiego, że dosłownie w każdej wolnej chwili sięgałam po książkę, żeby poczytać chociaż przez chwilkę.
Nie mam niestety przy sobie drugiego tomu, ale mam nadzieję, że niedługo uda mi się go zdobyć i przeczytać. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Wto 21:58, 14 Lut 2012    Temat postu:

Ponoć cel uświęca środki... ale czy na pewno? Zapewne każdy w życiu ma jakiś cel - dom, rodzina, kariera, zemsta. Jednak czy naprawdę warto do niego dążyć bez żadnych skrupułów, nie słuchając tego, co inni mają do powiedzenia? Co jeśli nagle okaże się, że cały nasz światopogląd okazuje się nie do końca taki, jaki jest w naszym mniemaniu?

Catherine Crawfield jest półwampirzycą. Wydawałoby się, że powinna lubić swoją wampirzą naturę i swoich wampirzych pobratymców. Jednak jest zupełnie na odwrót. Cat nienawidzi wampirów i zabija ich. Najbardziej ze wszystkich pragnie zabić własnego ojca, który zrujnował życie jej matce. Cat jest od małego wychowywana w przekonaniu, że wampiry to najgorsze zło, jakie chodzi po ziemi. Jednak, gdy na jej drodze staje seksowny wampir Bones, pogląd Cat zmienia się z czasem diametralnie. Jednak jej życie wcale nie staje się przez to bardziej kolorowe...

Muszę przyznać, że gdy tylko zobaczyłam okładkę i przeczytałam opis tej książki to pomyślałam "Oho, coś dla mnie!". Nie pomyliłam się. W sumie początkowo trochę się obawiałam, czy się nie zawiodę, jednak po przeczytaniu pierwszych stron wiedziałam, że nie. Już po tych pierwszych stronach pokochałam historię Cat. Sama bohaterka jest naprawdę ciekawie wykreowaną postacią, można ją polubić, mimo że momentami bywa irytująca. Jednak są to naprawdę znikome momenty. Najbardziej w oczy i tak rzuca się jej odwaga, determinacja, dążenie do celu, pewność siebie i upartość. Myślę, że w przypadku tych cech można brać z niej przykład. Jeśli chodzi o Bones'a... Trudno go nie pokochać! Z jednej strony arogancki i ordynarny, ale z drugiej widać w nim oddanie, honor, czasem nawet wrażliwość.

Akcji jest mnóstwo! Toczy się szybko, ale książka szybko się nie kończy. I o to właśnie chodzi... że mimo tego, że wszystko toczy się w szybkim tempie, to jest tego sporo i mamy co czytać. Poza tym rozbudza się nasza ciekawość i ciągle zadajemy sobie pytanie "Co dalej?" i czytamy, czytamy... I cięzko się oderwać. Podobało mi się, że autorka nie zrobiła z tego zbytniego erotyku, a wręcz pornografii.. czasem naprawdę w książkach tego typu brak wyczucia i wszystko schodzi na jeden tor, a nie zawsze jest to dobre i przypada czytelnikowi do gustu. Tutaj było to na szczęście zrównoważone, a z drugiej strony całkiem przystępnie opisane. W książce możemy także znaleźć sceny humorystyczne, przez które uśmiech sam pojawia się na naszej twarzy. Są to zarówno sytuacje jak i wypowiedzi poszczególnych bohaterów.

Język jest prostu i przyjemny, czasem może zbyt ordynarny, za dużo przekleństw i temu podobnych, ale muszę powiedzieć, że nie było to jakoś wybitnie drażniące czy rażące w oczy. Jakoś tak nawet pasowało do tej histori. Przez to może właśnie była widoczna ta moc Cat i Bonesa.

Czy polecam? Jak najbardziej! Nie jest to jakiś kolejny typowy romans paranormalny, tylko naprawdę dobra książka, którą warto przeczytać, a co więcej - uważam, że warto wydać na nią pieniądze i mieć ją na półkę. Także, ze względu na okładkę, jeśli ktoś lubi mroczne klimaty. Zdecydowanie nie da się zatrzymać na pierwszej części przygód Cat, tak więc jak najszybciej muszę się postarać o kolejne!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shetani dnia Wto 22:02, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Książniczka



Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: p-ń

PostWysłany: Wto 8:30, 21 Lut 2012    Temat postu:

Żałuję, że czytałam tą serię tak dawno temu i nie jestem w stanie dać pożądnej recenzji. Zasługuje ona na wszystkie najlepsze opinie, na ochy i achy Smile Akcja wciągająca, nie ma czasu na nudę, nie ma strony, którą chciało by sie opuścić. Czytając siedziałam jak na szpilkach, co tez będzie dalej. No i wielkim magnesem do serii jest Bones Smile czy jest jakaś dziewczyna, której nie zawrócił w głowie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emmllaa
Niemowlak książkowy



Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:51, 20 Mar 2012    Temat postu:

Nie czytałam ale z opisów wynika, że chyba raczej powinnam... Może jak będzie w bibliotece... Ale okładką ma koszmarną jakbym patrzyła tylko na okładką to w życiu bym nie dokonała zakupu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Książniczka



Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: p-ń

PostWysłany: Wto 19:29, 20 Mar 2012    Temat postu:

Dziewczyno naprawdę warto przeczytać tą serię, z tomu na tom coraz lepiej Smile ja właśnie zrobiłam sobie powtórkę a zachwiciło mnie jakbym czytała pierwszy raz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Wto 22:22, 20 Mar 2012    Temat postu:

O tak, ja w końcu muszę dorwać kolejne części, po prostu muszę! Pierwsza była świetna Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tombraiderka009
Zaczytana



Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: WILDWOOD

PostWysłany: Śro 15:59, 21 Mar 2012    Temat postu:

Shetani napisał:
O tak, ja w końcu muszę dorwać kolejne części, po prostu muszę! Pierwsza była świetna Very Happy

Zgadzam się w 100% procentach.! Ale ja muszę czekać aż kupią w bibliotece ;(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / NO / Nocna Łowczyni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island