5. Ostatni Olimpijczyk

sujeczka

Przez cały rok herosi przygotowywali się do walki z tytanami, wiedząc, że mają małe szanse na zwycięstwo. Armia Kronosa jest coraz potężniejsza, a z każdym dołączającym do niej bogiem lub herosem moc złowrogiego tytana wzrasta. Podczas gdy Olimpijczycy usiłują powstrzymać siejącego zniszczenie Tyfona, Kronos szykuje się do ataku na Nowy Jork, gdzie Olimp pozostaje praktycznie bez ochrony. Percy Jackson i armia herosów muszą powstrzymać Pana Czasu. Czy wreszcie wyjaśni się tajemnica przepowiedni związanej z szesnastymi urodzinami Percy'ego? Kiedy na ulicach Manhattanu toczy się bitwa w obronie cywilizacji Zachodu, chłopak zaczyna mieć przerażające podejrzenie, że walczy... z własnym przeznaczeniem.

booki

Wczoraj przeczytałam. Książka jest boska i szkoda, że to już koniec

Mogą być Spoilery

Percy za dwa tygodnie ma skończyć szesnaście lat, wielka przepowiednia ma się wypełnić, a cały obóz herosów przygotowuje się do bitwy. Percy zaprzyjażnił się ze śmiertelniczką o imieniu Rachel, która widzi przez mgłę. Gdy są na plaży razem z Rachel, na Mrocznym (pegaz Percy'ego) przylatuje Backenfort (jak to się pisze Question

) i obaj wyruszaja na misję. Mają zamiar zatopić statek Kronosa, lecz okazuje się, że Kronos był na wszystko przygotowany, przez co Backenfort zginął, a w obozie musieli mieć szpiega. Tylko kto nim był? Nie mieli jak go poszukiwać, gdyż teraz musieli sobie ufać, aby stawić czoła Kronosowi. Tymczasem bogowie, poza Hadesem, ktory nie ma zamiaru pomagać i Posejdonem który toczy własną bitwę z Okeanosem, musieli walczyć z najpotężniejszym tytanem Tyfonem, który dawniej prawie zwyciężył bogów.

Percy przyjeżdża do obozu ze złymi wieściami, po czym jest zabrany do wielkiego domu aby poznać przepowiednię, która od lat nie dawała mu spokoju. Z przepowiedni wynikało, że heros ma mieć wyżniętą duszę, Percego na pewno to nie pocieszyło. Domek Apollina i Aresa były strasznie skłócone o... rydwan, przez co domek Aresa nie chciał wziąć udziału w obronie Empire State Building . Percy wie, że ma małe szanse w walce szczególnie gdy okazuje się, że Luke wziął na siebie klątwe Achillesa, dzięki czemu był niezwyciężony. Percy decyduje się za namową Nica zejść do Podziemia i zanurzyć się w rzece Styks, przez co wpada w pułapkę zastawioną przez Hadesa, z której pomaga wydostac się mu Nico di Angelo. Percy nie ma żadnego kontaktu z Goroverem, a Rada opytnych uważ, że po prostu zwiał. Gdy Percy zanlazł Grovera ten spał i wtedy okazało się, że tytani maj apo swojej stronie Morfeusza.

Broniąc wejście na Olimp wróg ma wielką przewagę liczebną, a herosi nie otrzymają pomocy z zewnątrz, gdyż całe miasto jest uśipone, a wokół niego czas spowolnił. W tym samym czasie Rachel jest wraz z rodzicami na Karaibach i śni się Percemu, że chce do niego przylecieć aby coś ważnego mu przekazać i aby to osiągnąc zgodziła się iść do szkoły dla Dam, co było dla niej najgorszą rzeczą jaką musiała kiedykolwiek zrobić. Na plac bitwy, aby pomóc herosom przybywają łowczynie, czym bardzo pomagają półbogom. Toczą się bitwy, a urodziny Percego zbliżają się wielkimi krokami. W pewnym momencie Percy dostaje w "prezencie" od Prometeusza (który też jest po stronie tytanów) puszkę, a raczej dzban pandory, którym jest nadzieja, miejąc nadzieje, ją wypuści. W czasie jednej z bitew herosom przychodzą na pomoc imprezowe kucyki.Silena z domku Afrodyty, przyjaciółka Clarissy, leci do obozu herosównamówić ją i domek Aresa, abe im pomogli. Opóściłam to, ale zapomniałam, że w między czasie przyleciała Rachel, wszyscy w helikopterze zasnęli oprócz niej i okazało się, że ma wizje przyszłości. Domek Aresa przyjeżdża akurat gdy Percy walczy ze smokiem. Clarissa rzuca się na smoka i zostaje pokonana, ale okazuje się, że to był podstęp i że była to Silena, udająca Clarisse, aby cały jej domek tu przyleciał. Silena umarła i okazało się, że to ona była szpiegiem. Clarissa by pomścić przyjaciółkę sama bez zbroi zabiła smoka.

Dwa dni, lubi jeden (nie jestem pewna) przed urodzinami Percego okazuje się, że bogowie słabo sobie raczą z Tyfonem, dlatego Percy siada na tronie ojca, by zwrócić jego uwagę (co go prawie zabija) i namawia go by zostawił swój pałac na zniszczenie i pomógł bogom, a Nico namawia Hadesa aby pomógł i przyłączył się do bitwy. Posejdon dołączywszy do rodziny, daje przewagę bogom, dzięki czemu pokonują Tyfona. Miasto nudzi się do życia tylko Empire State Building Jest "pod kloszem". Herosi, łowczynie, centaury i rodzice Percego walcza. W czasie walki przybywa Kades z Persefoną i Artemidą.

A teraz taki mega Spoiler, to już muszę zaznaczyć, tu jeest napisane o zakończeniu :

ven_detta

buu, też skończyłam już "Ostatniego Olimpijczyka" Sad

i mimo że bardziej podobała mi się "Bitwa w Labiryncie", to tak przywiązałam się do bohaterów tej serii, że aż mi się smutno zrobiło Sad

najpierw kilka spraw, które mi się baaardzo spodobały:
* trójkącik miłosny Rachel-Percy-Annabeth - uśmiałam się nie raz jak dziewczyny się do siebie wrogo odnosiły, a Percy zdawał się nie rozumieć co się dzieje Very Happy

* w końcu odwiedzamy królestwo Posejdona, i poznajemy "rodzinę" Percy'ego Smile

SPOILER hm, zastanawiam się nad tym, co na koniec powiedział Posejdon, że podrzuci Percy'emu więcej rodzeństwa... może być ciekawie Very Happy

* no i tak podobał mi się team Percy&Nico, cieszę się, że zostali kumplami, mimo wszystko Razz

* a Percy i Annabeth - niektóre sceny z nimi były takie słodkie <3
* zaskakująca rola Rachel.

ogólnie, nie raz się uśmiałam z komentarzy Percy'ego - uwielbiam jego narrację! ale były też wzruszające momenty, kiedy łezka mi się zakręciła w oku SPOILER np. kiedy Percy poszedł do swojej mamy po błogosławieństwo albo przy śmierci Luke'a, albo nawet kiedy wszystko się tak szczęśliwie skończyło i bogowie przystali na prośbę Percy'ego Razz

och, tak mi się smutno zrobiło, że to już koniec. i mimo że pocieszam się myślą, że wyjdzie następna seria o herosach, to jednak tak się przywiązałam do Percy'ego, że nie wiem czy ktokolwiek będzie w stanie go zastąpić Sad

booki

ven_detta nie przejmuj się Smile

w tej drugiej serii o herosach przecież też będzie Percy Smile

ven_detta

booki

ven_detta

ta druga seria zaczyna się trzy miesiące po wydarzeniach z "Ostatniego olimpijczyka". No i tym razem narracja będzie trzecioosobowa, podzielona między trzech głównych bohaterów Razz

pewnie będzie zabawnie, bo autor ma taki styl pisania Very Happy

ale, kurczę, w Stanach "The Lost Hero" wyszedł już w październiku, a u nas premiera jest planowana dopiero na czerwiec, kiedy w Stanach już wyjdzie 2 część Confused

booki

ven_detta

xamik

dla mnie osobiście to była najcięższa część... za dużo się działo Razz

Ogólnie podobała mi się książka i z niecierpliwością czekam kolejnych książek autora Very Happy

Anaid · Wysłany: Śro 16:47, 16 Mar 2011 Temat postu:

Nie wytrzymam. Byłam u granic rozpaczy, kiedy dowiedziałam się że to koniec. Bardzo mi się podobała ta seria. Było wiele zwrotów akcji dzięki czemu się nie nudziłam. Wzruszyła, a zarazem zdziwiła mnie prośba Perciego pod koniec książki. Cieszę się że pan Riordan pisze kolejną serię.

kada113

Nie czytałam jeszcze Ostatniego Olimpijczyka. Prawdę mówiąc to trochę odwlekam ten moment, bo (bo strasznie szybko czytam) boję się szybkiego końca tej wspaniałej serii. Riordan wykreował wspaniałych bohaterów z którymi nie chcę się rozstawać.

Edit. 15 maja 2011
No dobra - wczoraj (tzn. 14 maja) przeczytałam i aż miałam ochotę ryczeć.

To była książka, na którą czekałam, ale jednocześnie nie do końca miałam na nią ochotę. Powód? Ponieważ doskonale wiedziałam, że właśnie w tym tomie wyjaśnią się wszystkie moje wątpliwości. Chciałam wiedzieć, jak zakończy się historia młodego herosa, lecz bałam się rozstania z bohaterami. Jednak czytając tę powieść uznałam, że autor wyszedł obronną ręką z tej "strefy" i mnie nie zawiódł.

W tym tomie Percy ma prawdziwe kłopoty, przy których problemy z poprzednich lat to pryszcz. Będzie musiał stawić czoła samemu Kronosowi, ale by mieć jakieś szanse w walce musi się do tego odpowiednio przygotować. Już sam ten fakt przyprawia młodego półboga o koszmary senne, a co dopiero realizacja go. Dzięki temu zajrzymy do krainy umarłych, tym razem w towarzystwie syna Hadesa, spotkamy herosa z dawnych lat, który podaruje ważne ostrzeżenie, a także wpadniemy w pułapkę zastawioną przez samego władcę podziemia. Podczas tej przygody poznamy lepiej historię Luke'a i jego rodziny, a także dokładną treść Wielkiej Przepowiedni, która nie napawa optymizmem.

Bogowie toczą bitwę z dawnym wrogiem, pozostawiając Nowy Jork samemu sobie. To też przed nadciągającą armią Pana Czasu, miasta będą bronić herosi w towarzystwie łowczyń, satyrów, driad i innych duchów leśnych. Sprawy nie ułatwi konflikt wewnętrzny w Obozie, a także szpieg. Pojawi się także śmiertelna przyjaciółka Percy'ego, Rachel, nękana przez dziwne wizje.

Wartka akcja, dużo humoru, realni bohaterowie, fantastyczna przygoda i kłopoty głównych bohaterów to znaki rozpoznawcze dzieł pana Riordana. Jednym z najciekawszych wątków w tej książce były stosunki Annabeth-Percy-Rachel, które pod koniec przyjęły taki dziwny obrót, że omal nie zemdlałam. Nie spodziewałam się takiego przeznaczenia panny Dare, a także tego, co zrobi dla niej Annabeth. Było to dla mnie tak samo wielkim zaskoczeniem, co samo zakończenie. Powieść nie zawiera żadnego epilogu, który wyjawiłby nam losy bohaterów za kilka lat. Szczęśliwy, ale wciąż dający wiele do myślenia koniec pozostawił naszej wyobraźni wielkie pole do popisu. Gdy je czytałam miałam wrażenie, że to dopiero początek wielkiej przygody.

Powinnam chyba napisać jakiś poemat na cześć tego autora, ale tego nie uczynię, gdyż moje zdolności poetyckie są dużo gorsze niż rymy książkowego boga poezji, Apollina. To jednak dzięki Percy'emy Jacksonowi jestem w stanie wymienić dziesięciu na dwunastu Olimpijczyków, a także mogłam napisać charakterystykę podczas sprawdzianu dyrektorskiego. Mogę również śmiało powiedzieć, że wspaniałe godziny spędzone nad powieścią były dla mnie prawdziwą rozkoszą i pozwoliły one wypełnić pustkę po utracie przyjaciela z dzieciństwa - Harry'ego Pottera. Uważam, że przygody młodego herosa są godnym "następstwem" dzieła pani Rowling.

Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić do przeczytania tej serii tych, którzy jeszcze nie czytali, gdyż nie pożałujecie tej decyzji!

Jeanelle

Mła. ;* Moja ukochana seria i ukochana książka zajmująca pierwsze miejsce w prywatnym rankingu. Po prostu jestem w niej po uszy zakochana. Faza na nią trwała najdłużej. Może rzecz też w tym, że mam do niej sentyment, aczkolwiek i tak coś poza tym mnie z nią łączy. Dzięki niej zaczęłam czytać, dzięki niej pokochałam fantastykę, dzięki niej do dziś jestem fanką Ricka Riordana i czytam jego wszystkie książki. Nie raz pokładałam się przy niej ze śmiechu, wręcz tarzałam się po podłodze i nie raz płakałam nad nią. Rick to geniusz po prostu a ta książka zawsze pozostanie w moim sercu. Wink

Gość

moja ulubiona część Smile

w niej chyba najwięcej sie zdarzyło.
ale jestem zadowolona z takie rozwoju wydarzeń.
no i wszystko wyjaśnia.

Melancholia

szkoda, ze to ostatnia część. Tak, jest następna seria,. ale i tak wolę czytać o Percym Smile

ha, wreszcie Glonomóżdżek odwiedził pałac swojego taty! No, czekałam na to Smile

walka na Olimpie była świetna Smile

W ogóle bitwa o Manhattan też Smile

a, no i polubiłam Hestię Smile

podobał mi się moment, kiedy Percy zasiadł na tronie ojca. Mogło być niebezpiecznie ;D

Nerezza

Według mnie to jest najlepsza część całej serii. Chociaż samo zakończenie było mdłe, to i tak byłam zachwycona. 8D

q1a1z1w2

Ta część podobała mi się najmniej. Potem przy końcówce prawdę mówiąc męczyłam się.
Ale ta seria jest jedną z ulubionych na pewno. Pochłonęłam tak szybko, że sama w to nie wierze. ;o

Nerezza

q1a1z1w2

Bo zaczęła mnie ta walka nudzić i irytować w pewnym momencie. Odłożyłam książkę i wróciłam po kilku godzinach z powrotem do lektury i wtedy mogłam skończyć. A to zakończenie, też takie mdłe mi się zdawało. Ale i tak uwielbiam tą serie : 3

Nerezza

[quote="q1a1z1w2"]Bo zaczęła mnie ta walka nudzić i irytować w pewnym momencie. Odłożyłam książkę i wróciłam po kilku godzinach z powrotem do lektury i wtedy mogłam skończyć. A to zakończenie, też takie mdłe mi się zdawało. Ale i tak uwielbiam tą serie : 3[/quote

Masz na myśli Percy biegnący w stronę słońca za Annabeth jego wielką, acz nudną miłością? Uważam, że to było pompatyczne i za słodkie. Zmniejszyło powagę nowej przepowiedni i jeszcze, jakby dało dość... zamknięte zakończenie. KONIEC

tombraiderka009

Nie mogę uwierzyć, że to już koniec przygód Percy'ego Sad

Będę strasznie tęsknić za nim.

Ostatni tom był równie emocjonujący, pełny wrażeń, ciekawy oraz tak zabawny, jak i poprzednie części. Adrenalina nie opuszczała aż do zakończenia wojny z Kronosem.
Mówię wam, jak ja się śmiałam, gdy czytałam "Ostatniego Olimpijczyka". Moja mama aż się mnie pytała: "No z czego ty się tak ciągle śmiejesz.?". Rick Riordan tak zabawnie i realnie opisuje świat i przygody Percy'ego Very Happy

Ale również bardzo podoba mi się, jak Riordan ukazuje mitologicznych bogów, są tacy sympatyczni Smile

__
Oceniam oczywiście 10/10. Percy Jackson wkradł się do mojego serca swoją odwagą, pomysłowością, niekumaniem wielu rzeczy i ogólnie swoją osobą ;D Myślę, że ta seria zapadnie mi w pamięć, bo jest świetna.! (Chociaż przepłakałam dzisiejszą noc, kiedy skończyłam czytać)

Lenalee

Nowa okładka. Wink

Chciałoby się mieć cały pakiecik w tym wydaniu. <3

Nerezza

Tutaj wszystkie razem okładki:

Tutaj bez napisów:

A tutaj grzbiety:

Alyssa

Jeeej *O* wszystkie są śliczne :s tylko jak juz wspominałam nie wiem po co w 1. tomie jest posąg Posejdona ale mniejsza Very Happy

Wydaje mi się, że one są podobne do tych z 1 wydania ale takie bardziej dojrzałe, mroczne i wogle Very Happy

ech.. chciałbym je mieć :3 będa wydane w Polsce? Smile

Nerezza · Wysłany: Wto 9:06, 04 Mar 2014 Temat postu:

Na razie nic nie wiadomo. Smile