Paulo Coelho

Risika

Czytalyscie jakies jego kasiazki??

Zuz@

tak, tak ,tak Wink

Ubóstwiam

Moja najukochańsza książka to 'Weronika postanawia umrzeć' Smile

A tak to czytałam jeszcze 11 minut, demon i panna Prym, Alchemik,
Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam ...
W domu mam jeszcze Zahir i Pielgrzyma Smile

Musze przeczytać Smile

I kupić czarownice z portobella i bride.

Liza

ja bym chciała przeczytać Czarownicę i też bride
mi się podobała najbardziej 11 minut i Weronika, Alchemik tak 5/6

Risika

ja poluje na zahira...Zuz@ zazdroszcze ci ze masz ta ksiazke!!!!!!!!!

Zuz@

Mam ,ale jeszcze sie za nią nie wzielam ,i nie wioem kiedy to zrobie Smile

Angie

No ja jeszcze nie czytałam jego książek, ale od dawna zamierzałam przeczytac "Weronika postanawia umrzec" Smile

Zuz@

Risika

armstrong

jakiś taki mi się ten Coelho wydaje przereklamowany. wszyscy są jego fanami. a ja tam wolę Gibsona czy Vonneguta.

Risika

nie trzeba byc fanem mimo ze sie lubi czytac jego ksiazki

Zuz@

Risika

pakujesz paczke ale tak na serio?? bylabym dzwieczna:P Razz

:Phehe

Salis

Także jestem jego fanką. Moją ulubiona ksiązką jest Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam. JEst ona jeszcze bardziej sentymentalna, gdyż dostałam ją od mojego przyjaciela na 17 urodziny. Uwielbiam jego ksiązki, gdyż zmuszają do refleksji nad swoim życiem. Do tego w calosc wplatane sa zagadnienia dotyczace wiary

antiavril

Ja tylko Alchemika książka trochę psychologiczna. Polecam

Cynamon

Coelhego czyta się dość dobrze. Pierwsza książka, którą człowiek dostaje w ręce, wydaje sie inna i ożywcza. Druga może nie zachwyca aż w takim stopniu, ale przecież też jest przepełniona słowami, które każdy człowiek chciałby w swoim życiu usłyszeć. O prawdzie, o miłości, o szczęściu, o wyborze, o smutku, o samotności.
I dopiero przy trzeciej czy czwartej dochodzi się do wniosku, że to już było. Że idealną metodą było napisanie książki, gdzie jest setka tajemniczych aforyzmów, które z powodzeniem można spisać na kartkę i umieścić w czyimś pamiętniku. I że - tak na serio - to już nie robi wrażenia, bo brakuje w tym świeżości. I prawdy.
Przeczytać można. Najlepiej "Alchemika" lub "Weronikę". Ale na dłuższą metę z równym powodzeniem można czytać złote myśli etc. Bo kolejne książki nie niosą nic nowego. Są na poziomie wykonania i pomysłu identyczne.

Green Lady

Ja przeczytałam "Demon i panna Prym" i chyba podziękuję za następne. Nie spodobało mi się to. Momentami miałam wręcz dosyć tych wszelkich przemyśleń i wielkich madrości.

armstrong

ostatnio mnie poniosło i kupiłam 'Weronika postanawia umrzeć'. wolałabym, żeby tytułowej bohaterce się udało i nie musiała czytać tych bzdur dalej.
to tylko moje zdanie.

Green Lady

Nasuwa mi się teraz takie pytanie - to dlaczego ten autor jest aż takie popularny, skoro, jak widać na naszym przykładzie, większej liczbie osób się jego ksiażki nie podobają, jak podobają?

Cynamon

Bo jest potrzebny. Ludzie chcą poczytać książki, które mogą skonfrontować ze swoimi życiowymi doświadczeniami i poczuć się inaczej - lepiej.
Na dłuższą metę Coelho zaczyna męczyć, ale jedną czy dwie książki przeczytać na pewno WARTO.

Risika

ja jak narazie przeczytalam tylko alchemika i pielgrzyma

panna_na_wydaniu

U Coelho jest tylko jedna mała wada- każda książka mówi o tym samym. Mnie się podobało bardzo 11 minut, ale kiedy przeczytałam Weronikę, Na brzegu rzeki Piedry..., Alchemika, to stwierdziłam, że każda książka opowiada o tym samym. Cieszyć się życiem i łapać je póki można. No cóż to trochę mało jak na filozofię.
Brak mi poruszania jakiegoś innego, nowego, świeżego tematu.

Zuz@

Częściowo są podobne ,ale jednak nie można powiedzieć ,ze są takie same Wink

Teraz mam jeszcze bride w domu Razz

Co prawda kuzyna, ale on tu mieszka prawie Razz

A w weekendy ja bede u niego ,wiec... Smile

Tylko kiedy ja to przeczytam Razz

?

Green Lady

Ja się nie wypowiem na temat podobieństw jego książek. Mnie nawet ta pierwsza i ostatnia jaką przeczytałam się nie podobała.

panna_na_wydaniu

No właśnie. Jedną można przełknąć, ale wszystkie na raz to już gruba przesada.
I te jego dziwne sposoby udowadniania nam pewnych spraw.

Green Lady

Moim zdaniem te książki są porządnie przereklamowane