Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Szklany Tron - Sarah J. Maas
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Fantasy, thrillery, przygodowe / Szklany Tron
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agusia93
Poczytująca



Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:14, 26 Cze 2013    Temat postu:

wczoraj była premiera..czas się wybrać na zakupy Very Happy MUlka dzięki za recenzje, mimo wszystko przekonałaś mnie, że warto ją kupić Smile zwłaszcza, że bardzo lubię książki Sarah J. Mass Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megajra
Mól książkowy



Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:37, 10 Sie 2013    Temat postu:

Świetnie napisana powieść, która wciąga już od pierwszej strony. Jeśli szukacie czegoś nowego, sięgnijcie po „Szklany tron” Sarah J. Maas, a z pewnością się nie zawiedziecie. Dla fanów zdecydowanych, pięknych bohaterek i walk jest to pozycja idealna. Ja sama nie oczekiwałam nie wiadomo czego. Tak naprawdę trochę się jej obawiałam, ale zupełnie niepotrzebnie, bo nie mogłam się od niej oderwać. Nie spodziewałam się tak znakomitej lektury. Czekam. Z niecierpliwością oczekuję kolejnych części. Jestem ciekawa, co też autorka wymyśliła w – jeśli mnie wzrok nie myli i wszystko dobrze zrozumiałam – aż sześciu tomach tej serii! Zapowiada się dużo znakomitej lektury! Mam nadzieję, że wydawnictwo pokusi się o wydanie tych krótkich noweli ze świata Adarlanu, choćby w jednej książce, bo nimi również jestem zainteresowana.

Recenzja: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassin'89
Zaczytana



Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachód ;D

PostWysłany: Nie 14:38, 11 Sie 2013    Temat postu:

"Jej przyszłość i przeszłość zasiadały na szklanym tronie."

Wywiad z autorką, zamieszczony na końcu książki, ujawnił, że "Szklany tron" jest częściowo także reinterpretacją baśni o Kopciuszku. Z jakiego powodu piękna nieznajoma przybyła na królewski bal na zamku ? Może właśnie po to by zgładzić księcia ?

Początkowo Szklany Tron to takie dworskie Igrzyska Śmierci. Są sponsorzy i opiekunowie oraz bezwzględny król-tyran, który nadzoruje przebieg walk i trudno liczyć na sprawiedliwość. To takie Igrzyska, gdzie wszystkim uczestnikom turnieju przyszło wcześniej już zabijać. Poddawani są kolejnym Próbą, walcząc o rehabilitację: kto wygra, spędzi parę lat na służbie u króla zabijając każdego z rozkazu władcy, a potem odzyska wolność. Narracja z wielu punktów widzenia dobrze ukazuje rozmiar intrygi na królewskim dworze.

Książę w kolejce do Szklanego Tronu - Dorian niestety nie ma uroku Kai'a (Saga Księżycowa) i brak mu osobowości tak charakterystycznej jaką poszczycić się może Sage ("Fałszywy Książę"). Celaena, główna bohaterka i kandydatka księcia do turnieju, pasowałaby do wykreowanej postaci Kopciuszka, ale często jest za delikatna jak na zabójczynię, która ma aż tyle morderstw na koncie. Przedstawiona osobowość bohaterki w jakiś sposób nie dorasta do sławy, która związana jest z samym imieniem zabójczyni.

Nie porywa niestety uczucie zaistniałe między księciem Dorianem i zabójczynią ani między dziewczyną i jej instruktorem w czasie Prób - kapitanem Chaol'em. Owe Próby (na drodze do finału) początkowo odpisywane było szczegółowo, także z czasem poprzedzającym przygotowanie do nich. Później natomiast minimalnie streszczano ich przebieg, jednocześnie podsumowując ich kilka (podobnie jak z tytułowymi pracami w powieści "52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca").

Prawie każdy rozdział rozpoczyna się od imienia bohaterki. Kiedy czytając kolejny rozdział znów wita nas słowo "Celaena", zaczynamy się zastanawiać czy nie ma jakiś bardziej kreatywnych sposób aby rozpocząć nową część historii. Spora jest też powtarzalność scen. Cały czas odnosiłam wrażenie, że można by "Szklany tron" opowiedzieć używają połowy liczby stron, które liczy sobie pierwszy tom.

Ciekawie zaczyna się robić około połowy książki, gdy w noc podobną do Halloween, Celaena odkrywa tajne korytarze (prowadzące z jej komnat) i przemierzając je także we śnie, otrzymuje wezwanie i zadanie od ducha królowej Eleny z dawnych czasów. Od tego momentu akcja skupia się już nie tylko na dworskim życiu i turnieju, ale także na odszyfrowaniu zapominanych symboli, wyrytych na kamiennych płytach wkoło wieży zegarowej. Powierzone zadanie to jakby odnalezienie celu nie tylko przez bohaterkę ale i przez autorkę tej powieści.

Celaena nie tylko włada przeróżnymi rodzajami broni, ale i gra na pianinie, w wolnym czasie wiele czytając. To jak odwołanie do przeszłości dobrze wychowanego Kopciuszka, z którego ktoś uczynił inną osobę. "Szklany tron" jedynie wspomina, nie wyjaśnia jeszcze przeszłości tego Kopciuszka, a żeby ją poznać być może trzeba będzie czekać przez te nadchodzące jeszcze pięć tomów serii. Nie mam obaw przy takiej ilość części, jeśli wyszły spod pióra Cassandry Clare czy Richelle Mead, ale tutaj trylogia byłaby już wyzwaniem.

Trudno też dokładnie określić, jaki jest to świat. Niby fantasy, gdyż posiada mapę nowego świata z jego własną geografią. Nie można w tym względnie odmówić autorce wyobraźni. Erilea to część kontynentu zdominowana przez jedną z krain - Adarlan, którego władcy bezwzględnie podbijają kolejne królestwa. Odległe tereny skrywają pewnie wiele sekretów pod nazwami takimi jak: Wiedźmie Królestwo, Kamienne Bagna, Śpiewające Piaski, Czarne Wydmy, Czerwona Pustynia, Opuszczona Kraina. Magię starano się wytępić, ale obecne są jakiejś jej pozostałości. Elfia przełęcz wskazuje na dawną obecność rasy Fae. Jednocześnie bohaterowie bez problemu mogą grać w znany nam bilard czy na fortepianie. Wyjaśnić ich obecność można już tylko domniemanym istnieniem bram - portali między światami.

Musiałam się bardziej "wczytać" w postacie głównej trójki bohaterów by ich polubić. Odkładałam też "Szklany tron" kilka razy na rzecz innych lektur, a potem dopiero do niego wracałam.
Zbyt luźne nawiązanie do klasycznej baśni (na to głównie liczyłam)- i jeśli tego właśnie się w tej lekturze szuka, lepiej już poszukać np. w Księżycowej Sadze. Druga połowa książki zdecydowanie lepsza niż pierwsza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misia315
Poczytująca



Dołączył: 21 Sie 2013
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:28, 31 Sie 2013    Temat postu:

Zainteresowana Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młoda90
Ciekawski umysł



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków

PostWysłany: Czw 12:48, 14 Lis 2013    Temat postu:

Autorka stworzyła świetną opowieść, bardzo mi się spodobała, czytałam ją z wielką przyjemnościąSmile. Po prostu lubię takie historie więc cała ta historia związana z turniejem na królewskiego obrońcę, życiem dworskim, morderstwami i nawet magią przypadła mi do gustu. Smile Polubiłam zabójczynię Celaenę, księcia Doriana i kapitana Chaola – każdy z nich zmaga się z tym kim naprawdę jest i z tym czego się od niego oczekuje i jestem ciekawa jak potoczą się ich dalsze losy. Jako, że książka dołączyła do moich ulubionych jestem bardzo ciekawa dalszej historii więc będę niecierpliwie wyczekiwać premiery kolejnego tomu. Polecam Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oksa
Szalona pisarka



Dołączył: 01 Cze 2011
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:39, 17 Lis 2013    Temat postu:

Moja opinia o tej książce dość mocno zbiega się ze zdaniami MUlki i Cassin. Gdy zaczęłam czytać Szklany tron pomyślałam sobie, że może być naprawdę nieźle. Po kilku jednak stronach czytanie zaczęło mi iść strasznie opornie, arogancja i pyszałkowatość Celaenay nieustannie mnie irytowały, średnio też wciągnęłam się w cały ten koncept turnieju. Kiedy na poważnie przysiadłam do książki, to w końcu mnie też zainteresowała, ale to wciąż nie było to, co trzeba. Styl jakiś taki nie porywający, niektóre dialogi czy uwagi bohaterów wydały mi się sztuczne - sytuacje również - i nazbyt nowoczesne, Celaena jeszcze bardziej mnie wkurzała, a jedynymi postaciami, które do samego końca zachowały moją sympatię, były bezpośrednia księżniczka, Nehemia oraz stoicko spokojny i lojalny, Chaol. Na szczęście przemówiła do mnie również główna bohaterka. Jej bezczelność w pewnym momencie zaczęła dla mnie być zwyczajnie ujmująca i od razu przychylniej na nią spojrzałam. Celaena zachowywała się całkiem realnie, jak na swój wiek, odpowiednio cyniczna ze względu na wychowanie, ale miała też swoje typowo młodzieńcze zrywy. Dorian - nie, nie i jeszcze raz nie. W ogóle go nie polubiłam i przez całą książkę tylko mnie denerwował.
Wątek miłosny był moim zdaniem kompletnie z dupy. Nie była go męcząca ilość, to muszę przyznać.
SPOILER Niestety uczucie łączące Doriana i zabójczynię było bardzo płytkie i opierało się na zwykłej atrakcji fizycznej. Celaena go nienawidziła, ojciec Doriana doprowadził do upadku jej ludu, a ona przeszła z otwartej niechęci w nieustanne rumieńce na jego widok bądź bliskość. Może nie narzekałabym na to wszystko jeszcze tak bardzo, gdyby głównym czynnikiem, o którym wspominała ta dwójka, nie był jedynie sam podziw nad pięknością każdego z nich. Potem i Dorian dołączył do parady rumieńców i razem tak sobie sympatycznie się rumienili. Chaol zresztą też, kurde, nie można było mu oszczędzić tej przypadłości? Miło, że na końcu książki dziewczyna poszła po rozum do głowy i zakończyła sprawy z Dorianem. I żeby nikt mi nie narzucał, że wolę Chaola i widzę ją z nim czy takie tam. Na razie podoba mi się ta relacja, będzie coś między nimi to będzie, nie to nie, ale jeśli autorka znowu nie postara się o odpowiednią chemię pomiędzy bohaterami, to ponownie wyjdzie kiszka.

Naprawdę nie oczekiwałam cudów po tej książce. Czytam nieraz gorsze szity, ale po niektóre z nich sięgam z pełną premedytacją, więc na daną chwilę ich błędy wcale mnie aż tak nie odstraszają. Podejrzewam, że w przypadku Szklanego tronu miałam nadzieję na mniej młodzieżówki w młodzieżówce – jakkolwiek to brzmi. Ten mdły wątek miłosny chyba tu najbardziej zawinił. Albo mam jakiś kryzys czytaniowy, bo średnio się wyrywam, żeby przeczytać następną książkę i stąd moje zrzędzenie. A że trafiło się akurat Szklanemu tronowi… Razz

Niezłe czytadło, bo muszę przyznać, że gdzieś tak od 2/3 książki trudno było mi się od niej oderwać i wciągłam się nieźle. Następujące wydarzenia toczyły się bardzo szybko, a losy bohaterów zainteresowały mnie na tyle, że kiedy pojawi się dwójka, to pewnie po nią sięgnę. Wątpię jednak, aby powieść pozostała na długo w mojej pamięci, miałam w rękach lepsze czytadła.

Przez całą lekturę miałam wrażenie, że czytałam coś podobnego, ale lepszego i w końcu mi się przypomniało. Być może nieświadomie porównywałam Szklany tron do wspominanej wcześniej przez MUlkę "Siłę trucizny" Snyder, która zrobiła na mnie o wiele lepsze wrażenie. Tam też mamy do czynienia ze światem osadzonym w quasi średniowieczu, magia stanowi produkt zakazany i deficytowy, a bohaterka unika śmierci dzięki propozycji objęcia stanowiska przy władcy. Tylko że fabuła jest, przynajmniej dla mnie, ciekawsza, są świetni bohaterowie (główna postać również) oraz subtelnie i realnie zarysowany wątek miłosny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Książniczka



Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: p-ń

PostWysłany: Wto 11:40, 19 Lis 2013    Temat postu:

Właśnie czytam. Książa jest świetna, mimo że taka lekka i prosta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Czw 18:34, 21 Lis 2013    Temat postu:

Aaaaa! Very Happy Pokochałam tę książkę, naprawdę Very Happy Dawno żadna mnie tak nie pochłonęła Very Happy Cieszę się, że wydawnictwo postanowiło wydać też nowelki do całej historii, bo na pewno po nie sięgnę Very Happy Bardzo polubiłam główną bohaterkę, całkowicie się z nią zżyłam i to było najpiękniejsze, bo mogłam wszystko dokładnie przeżywać razem z nią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Książniczka



Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: p-ń

PostWysłany: Pią 12:32, 22 Lis 2013    Temat postu:

Strony mijają w zawrotnym tempie, trochę szkoda, bo to zbyt dobra książka, żeby się tak szybko kończyć. Przy finałowym pojedynku emocje mnie rozsadzały. Dorian jest ciekawą postacią, z tym całym buntem. Jednak o niebo bardziej wolę Chaola. Podoba mi się zwrot jaki nastąpił między naszą trójką na koniec. Żywię nadzieję, że Celaena w drugim tomie zwróci większą uwagę na kapitana. Nasza zabójczyni jest świetną dziewczyną.
Ogólnie lekkie fantasy dla początkujących fanów gatunku, mimo to większym znawcą również się spodoba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Risika
Wpatrzona w książki



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Nie 15:05, 16 Lut 2014    Temat postu:

Ostatnio kupiłam tą książkę i stwierdziłam że poczytam do snu. o 5.30 rano skończyłam czytać. Nawet nie wiedziałam kiedy mi ten czas zleciał, tak mnie wciągnęło xD Musze jeszcze koniecznie dorwać te opowiadania z wydarzeniami poprzedzającymi te w Szklanym Tronie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olciak
Nowicjusz



Dołączył: 23 Kwi 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:38, 23 Kwi 2014    Temat postu:

Książkę podebrałam mamie, jak zabrakło mi czegoś do poduszki... Szczerze mówiąc przez pierwsze kilkanaście stron czytania, nie mogłam się przełamać. Czytałam, bo "może mi podejdzie po kilku stronach więcej"... I na szczęście tak się stało. Fakt, że w między czasie czytałam dwie inne książki i Szklany tron odszedł na chwilkę na półkę. Teraz natomiast szykuję się i czytam dalej... Fantastycznie opisana.
Jak dla mnie ten bunt, opryskliwość i bezczelność głównej bohaterki jest genialny. Very Happy
Kolejny tom już mam na półce, dużo lektury przede mną... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Fantasy, thrillery, przygodowe / Szklany Tron Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island