Identyfikatory.

angel_

u nas są identyfikatory i niestety trzeba nosić, nie ma wyjścia ponieważ przed prawie każdą lekcją nauczyciele sprawdzają a jak ktoś nie ma to jest pytany bądź pisze karną kartkówkę a wtedy już zabawnie niestety nie mam, także na przerwach dyrektorki często sprawdzają i wrzeszczą że wstydzimy się swojej szkoły.

Sihhinne

Woo.. Dziwnie się czuję.. U mnie nigdy nie było identyfikatorów, i nigdy o tym nie słyszałam.. O.o

Breath

Nigdy nie miałam czegoś takiego i podobnie jak Sihhinne, pierwszy raz o tym słyszę.

Shetani

U mnie w gimnazjum były, ale to i tak cyrk był jak dla mnie... Tak naprawdę nikt tego nie nosił na sobie, chodziło tylko o to, że drzwi były na mechanizm, że było trzeba przejechac identyfikatorem zeby sie otwarły.. a jak ktos tego nie zrobil to mial nieobecnosc, mimo ze w dzienniku mial obecnosc oO poryte.. w liceum tez byly, ale tylko takie karteczki do przypiecia.. tez tego nikt nie nosił chyba ze miala przyjsc inspekcja xD

Wakacyjna

U mnie są identyfikatory, ale nikt ich nie nosi. Na lekcjach czasami (raz na tydzień) przejdzie kontrola to wszyscy wyjmują z torebek czy plecaków, ale na szyi to się u nikogo tego paskudztwa nie zobaczy. Nauczyciele tego nie noszą to czemu niby my mamy? Tym bardziej, że oni też mają, ale też noszą w torbach Very Happy

Jak ktoś nie ma identyfikatora, a pechowo tego akurat dnia chodziłaby kontrola to płaci 1zł i dostaje zastępczy na jeden dzień.

Juliab3

Ja miałam w gimnazjum i w liceum mam identyfikator. Na ogół nikt nie sprawdza, chyba, że dyżur koło wejścia ma nauczyciel, a zwłaszcza dyra. W recepcji siedzi często taki starszy pan Bogdan i on jest tak denerwujący... Wbiegam na ostatnią chwilę do szkoły, to on się drze, że identyfikator trzeba pokazać. Więc zanim go wyjmę z mojej torby jestem spóźniona. Albo idę, pokazuję identyfikator, chowam go, a ten się zaczyna drżeć, że mu nie okazałam legitki ani identyfikatora. No i jak się tu nie denerwować? ;p

Shaunee

Co? Nie żartuj. Te identyfikatory to jakiś koszmarnie poroniony pomysł. Ja nigdy tego nie miałam, choć jak przeczytałam o tym na forum, to prawie nie wytrzymałam, mając nadzieję, że gdzieś kiedyś taki identyfikator dostanę.
No ale to, co dzieje się u Ciebie w szkole, to jakaś porażka. Czy oni nie wiedzą, że Ty to Ty i chodzisz do tej szkoły? Dla mnie to jest całkowicie zbędne.

Bianca

Pierwszy raz słyszę o pomyśle z identyfikatorami. Dla mnie pomysł z przedszkola. I jeszcze jak go nie masz to piszesz kartkówkę?? kurczę, szkoda mi Cię trochę angel_ Ale czy identyfikatory nie opierają się na tym samym co legitymacja studencka? Dziwne to trochę ^^ no ale co uczelnia to obyczaj ;D

Angella669 · Wysłany: Śro 7:22, 14 Mar 2012 Temat postu:

W naszej szkole identyfikatory są, pierwszy semestr jakoś wytrzymały. To zupełnie jak zabawki i właśnie się połamały. Poza tym nie lubię pokazywać reszcie szkoły jak mam na imię, u nas to już raczej przeszłość Wink

Przynajmniej nie muszę nosić mundurka.

Wyczytana · Wysłany: Czw 7:27, 15 Mar 2012 Temat postu:

My mamy identyfikatory. To zwykły kawałek plastiku z imieniem, nazwiskiem, nazwą szkoły i (o zgrozo) zdjęciem. I ten kawałek plastiku jest osłonięty innym kawałkiem plastiku (kolejna mądra wypowiedź) zawieszonym na grubym, niebieskim sznurku. Na początku roku wychowawczyni powiedziała nam, że identyfikatory będą często sprawdzane, a za brak będzie -2 punkty do zachowania, a jak dotąd tylko chemica sprawdzała. Większość nie nosi tego czegoś na szyji tylko nosi je w torbie, ale już dostałam -2 punkty za to, że nie miałam na szyji identyfikatora, więc teraz ciągle na mnie wisi. Identyfikator mnie strasznie denerwuje, ale przynajmniej można się nim bawić Very Happy

Mollyna · Wysłany: Nie 21:40, 18 Mar 2012 Temat postu:

U mnie w szkole nie ma. Na całe szczęście. Nie wiem jak będzie później, bo różnie opowiadają.

pisandlove

To poroniony pomysł.. Wystarczy ochrona!

Demifortes

U nas nie ma ani identyfikatorów, ani ochrony, są za to panie woźne, które pewnie mogłyby być uznane za groźniejsze niż niejeden ochroniarz...