Profile klas w liceum :)

Pandora

Bo w pierwszej klasie nie mieliśmy w ogóle rozszerzonej geografii, a co do języka, to szkoda gadać. Osób, które naprawdę przykładają się i zależy im na nauce języków jest może z 7. Na 34. Reszta to zbiorówka ludzi, którzy chcieli pójść do dobrego liceum, a byli za słabi do innych klas.
Pomijając "organizację" (a raczej jej brak) i nauczycieli języków w tej szkole, bo są beznadziejni.

młoda

Marta7, powiem Ci, że moje liceum też uchodzi za jedno z najlepszych w moim mieście, ale pod względem ścisłości jest naj z naj. Ale jak przyszłam? Wcale nie ma tego kucia, w ogóle mój profil to takie nie wiadomo co połączenie biol-chemu i mat-fizu i niby najcięższy profil, jaki może być, ale wcale się nie uczę. Naprawdę. W każdym razie w ostatniej chwili, przed lekcją, a nauczyciele są tacy cudowni, że nawet nie muszę się uczyć, bo wszystko doskonale mi wytłumaczą. Moja średnia jest całkiem dobra, bo 4,2. I bardzo się cieszę, że jestem na tym profilu, a nie na innym bo przekonałam się, że na mat-fizie mogłabym nie dać rady, a za to moje zauroczenie w chemii zmieniło się w zakochanie, czego bym nie miała, gdybym poszła na mat-fiz z koleżanką i kolegami. Idź na to, co cię kręci, bo jak pójdziesz na to, do czego masz raczej obojętny stosunek, co tylko trochę lubisz, a nie kochasz możesz sobie spieprzyć całe życie. A znajomi i przyjaciele? Ja nadal utrzymuję kontakt z tymi z gimnazjum, a w LO mam wielu naprawdę fajnych. Jednak nic Ci nie zagwarantuje, że będziecie przyjaciółmi do końca życia, a po paru latach dowiedzieć się, że dokonałaś złego wyboru... Lepiej tak się nie rozczarować.

Milandra

Jestem na biolchemie i jak na razie jestem zadowolona Smile

Lubię te przedmioty, a na humanie nie wyrobiłabym z historią Razz

Tyle, że z biologii mamy głupi dla mnie temat (rośliny)... Żeby było ciekawie, to w mojej klasie są dosyć niskie oceny z przedmiotów rozszerzonych. Ja np. w gimnazjum miałam z biologii i z chemii 5, a teraz z chemii mam 4, a z biologii 3+. U Was też tak jest?

Shetani

tez jestem na biochemie i nie mam problemow z ocenami, biologia 5,6, chemia 4,5.
rośliny nie są takie złe, poczekaj aż przyjdzie Ci przerabiać metabolizm.. wtedy będziesz chciała wrocic do roslinek ; d

Zuz@

rośliny byly beznadziejne Wink

Ja tez bylam na biolchemie i miałam 3 i 4 , czasami 1 łapałam ,ale jakoś miała to gdzieś Wink

Na studiach nikt nie patrzył na moje oceny z LO Razz

Milandra

Racja, najważniejsze to dobrze zdać maturę i mieć wiedzę Smile

Chociaż z tego co mi wiadomo to świadectwo na koniec LO też się liczy. A ja osobiście to już chyba wolę metabolizm i człowieka w ogóle xD Rośliny są dla mnie najgorsze, na szczęście zaczęliśmy już zwierzęta...

Zuz@

Na polibude waga ocen ze świadectwa wynosila chyba 0,1 Wink

podczas gdy rozszerzona matura 2,5 Wink

Wiec oceny wlasciwie nic nie zmieniały Very Happy

A potem i tak powiedzieli ,ze wiedza z LO to najwieksza bzdura i nienawidza ,jak ktoś mowi ,ze tak bylo w liceum Razz

Milandra

To chyba zależy od tego na co się idzie ^_^

Zuz@

Zapewne tak ,ale z tego co wiem to dla większosci uczelni oceny maja mala wartosc, glownie matura (chociaz i ja uwazaja za bzdure xD).

Milandra

No to co się w końcu liczy? ;P

Zuz@

tak jak napisałam- wyniki matury Wink

A to ,ze nimi potem juz gardzą to inna sprawa Wink

Shetani

jak dla mnie to najbardziej dla wykladowców liczy się to, co mamy w głowie i podejście.

sujeczka

Wykładowcy nie znają Twoich wyników z liceum, z matury, dla nich liczy się wiedza z tego przedmiotu, który wykładają ;P

Ale wiadomo - żeby dostać się na studia, trzeba tę maturę zdać, bez tego ani rusz ;P No i zdać ją w miarę dobrze Razz

Liczą się wyniki matur, a oceny chyba nie za bardzo - przynajmniej u mnie i u mojego brata (czyli na prawo i na medycynę) się oceny ze świadectwa nie liczyły.

Zuz@

Na przyrodniczym i polibudzie tez sie wlasciwie nie liczyły, więc ogólnie nie wiem ,czy gdzieś mają większy wpływ niz szczątkowe punkty xD

Dla wykładowców nawet jesli mialas średnia 6.0 i 100% z matury to nic nie znaczy, nadal z checia postawią Ci 2 i zaproszą na poprawę xD

Carrownica

Mój profil to humanistyczny z elementami grafiki komputerowej. Mam rozszerzony wos (wiesza o społeczeństwie), wok (wiedza o kulturze) i polski. Ta grafika komputerowa to pic na wodę fotomontaż. Miałam ją jedynie w 1 klasie i pracowaliśmy na gimpie...okropność.

Zapałka

Ja też jestem na profilu humanistycznym. Wink

Mam rozszerzony język polski i historię. Wink

zaszumiał_wiatr

Heh, mój profil to istny twór charakterystyczny dla mojej szkoły - mat-niem-bio(-chem). Rozszerzona matematyka (wciąż zadaję sobie pytanie, jak to możliwe Wink

) 6 h w tygodniu, rozszerzony niemiecki 5 razy w tygodniu, biologia 3 h i teoretycznie rozszerzona chemia, ale praktycznie to tylko 2 godziny Confused

Jednym słowem, wybieram się na medycynę, a jestem w takiej pomieszanej klasie, więc korki są niestety, konieczne. Może teraz wybrałabym bio-chem, ale chyba nie w mojej szkole...

Coolfik

W mojej szkole są dziwne profile, ktoś kto to wymyślił był bardzo kreatywny. Chodzę do klasy obywatelsko-prawnej z rozszerzoną historią, WOSem, językiem polskim i angielskim. Nie wiem czy wybrałabym tę klasę ponownie ale jest nawet całkiem nieźle.

kada113

Ja jestem w mat-geo. Chciałam do mat-fizu, ale właściwie to się cieszę z profilu na jaki się dostałam. Mam cztery geo już na pierwszym roku, ale co tam Very Happy

A najdziwniejszy profil w mojej szkole? Raczej takiego nie ma, chyba, że bardzo rzadko występujący w innych szkołach chem-fiz Smile

Zołza

Mój profil to pre IB, czyli klasa wstępna do programu matury międzynarodowej. Na chwilę obecną moje jedyne rozszerzenie to angielski, a od drugiej klasy wybieramy przedmioty według własnego uznania (i oczywiście zasad IB), czyli właściwie każdy ma tak jakby swój profil. Ja prawdopodobnie zdecyduję się na rozszerzoną biologię, chemię i angielski (to ostatnie to akurat narzucona konieczność z racji profilu) - chyba, że przez ten rok uznam, że na biol-chem jestem jednak za głupia (:

Breath

Jestem w klasie biologiczno-psychologicznej, trafiłam do niej właściwie przez przypadek, bo początkowo miałam się uczyć w innej klasie, ale teraz absolutnie tego nie żałuję, pokochałam ten profil. (: Mam rozszerzoną biologię, chemię i lekcje psychologii, które uwielbiam! (:

Wakacyjna

Ja jestem w klasie prawniczej. W rozszerzeniu mam język polski, wos i język angielski. Powiem wam, że już teraz żałuję, że wybrałam taki profil. Okazało się, że z angola po gimnazjum mam straszne zaległości, z polskiego zresztą nie jest lepiej (a uważałam się za dobrą z polskiego, nawet na konkursy jeździłam). Myślę nad przepisaniem się w drugiej klasie do klasy z rozszerzoną geografią, ale póki co na poważnie o tym nie myślę, bo chcę dać temu profilowi szanse Wink

Metalova

Jestem w społeczno-prawnej i się tak teraz zastanawiam, po co ja tam w ogóle szłam. Lubię historię i wos, ale biologia i chemia szybciej wchodzą mi do głowy. No i studia z chemii czy biologii są chyba lepsze jeśli chodzi o pracę. Teraz muszę zapisać się na zajęcia dodatkowe, żeby w przyszłym roku pójść na rozszerzoną biologię i chemię. Chyba, że faktycznie zdecyduję się robić coś w kierunku prawa...

westieheart

To ja jestem na biol-chem-fizie. Wszystko super, tylko że fizyka to istny koszmar. W dodatku wszystkiego mamy nawalone gdyż w pierwszej klasie nie było żadnych rozszerzeń. A więc 5 biologii, 5 chemii, 3 fizyki. A tak żeby mi już do końca uprzykrzyć życie to bez powodu jeszcze dodali 3 historie - najgorszy przedmiot jaki może być.

Zołza