Badacz potworów - Rick Yancey

tombraiderka009

kaniejka, a jakie wydawnictwo wydaje tę książkę.? Bo jestem ciekawa bardzo Smile

Opis mi się nie podoba Confused

Nie przeczytam, bo wydaje mi się trochę takie.. nudne Confused

No bo co się tutaj dzieje - jest kolo, który tropi jakieś biedne potwory, które sobie chadzają po świecie i co z nimi robi.? Jakieś eksperymenty.? Czy co.?
Nie, fabuła wydaje mi się nieciekawa. Nie przeczytam.

sujeczka

Katarina

A ja przeczytam. Cała seria jest bardzo popularna w Ameryce,dlatego zobaczę czym oni się tak ekscytują.

Młoda90

W roku 2007 do pewnego pisarza zgłasza się dyrektor placówki z powodu umarcia jednego z jego najstarszych rezydentów – Will Henry i pozostawił po sobie plik grubych zeszytów, które zawierają bardzo interesującą opowieść w którą jednak nie chce się wierzyć. I tak wraz z lekturą tych zapisków i pisarzem poznajemy dwunastoletniego Willa Henry'ego, który w roku 1888 wraz z monsrumologiem (badaczem potworów) Pelliore'm Warthop'em, u którego mieszkał i pracował spotkał się po raz pierwszy z groźnymi i krwiożerczymi antropofagami...
Nie powiem autor stworzył naprawdę bardzo ciekawą opowieść z tymi potworami, cała ta historia skąd akurat tam się wzięły te stworzenia była naprawdę interesująca. Do tego postać Willa, o którym możemy się dowiedzieć tylko to jak wyglądało jego życie gdy był 12-letnim chłopcem i nim poza informacjami, że nigdy nie kochał profesora, ale też dlaczego nie potrafił go zostawić (podczas lektury nie mogłam uwierzyć że ten dzieciak jeszcze przebywa w towarzystwie tego doktora i nie zwiał jak najdalej od niego i jego badań), przez te skąpe informacje chce się poznać to jego późniejsze życie ale zapewne będzie to jedynie możliwe podczas lektury kolejnych części.
Mimo całej tej opowieści to jednak książka do końca mi nie spasowała, nie była dla mnie. Nie potrafiłam się wczuć do końca w tą historię i się nią zachwycić. Książka nie jest zła ale to nie moja bajka. Wink

Jak na razie nie zamierzam zapoznać się kolejnymi przygodami Willa, może kiedyś bardziej zaciekawię się tą opowieścią.