Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Żelazny Król - Julie Kagawa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / XYZ / Żelazny Dwór
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leanne
Zaczytana



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 3354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Nigdynigdy.

PostWysłany: Śro 11:48, 15 Cze 2011    Temat postu:

Tirin, czysty przypadek, bo ja o ile pamiętam nawet nie czytałam jej recenzji. Wink Zapytam Karoliny i jeśli to jakiś problem, to jakoś ją przerobię Wink.
Ash... no, sama wiesz. <3 A co do okładki, to dupa, bo ja tu wychwaliłam pod niebiosa, a niezasłużenie. Very Happy Niech mają, trudno. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 20:43, 29 Cze 2011    Temat postu:

"Kraina Nigdynigdy wita"

Jaką moc ma wyobraźnia? Co może sprawić? Czy jest potrzebna człowiekowi do życia? Dużo dorosłych ludzi stąpających mocno po ziemi, powie, że wyobraźnia nie ma żadnego znaczenia. Ale ja sądzę, iż potrafi ona obudzić w nas szczęście. Sprawia, że w naszym świecie pojawia się magia, pozwala uwierzyć w cuda. Dlatego uwielbiam „Opowieści z Narnii”, „Alicję w krainie czarów” i „Sen nocy letniej”. Bo każdy z tych utworów ma w sobie pewną piękną moc, która czyni je tak wyjątkowymi. Gdy przeczytałam, że „Żelazny król” ma łączyć w sobie te trzy dzieła, byłam jednocześnie zachwycona, ale też pełna obaw. Czy można stworzyć oryginalną fabułę, na bazie funkcjonujących już w literaturze wątków? Julie Kagawa udowodniła mi, że tak. Świat, który wykreowała w swojej powieści jest bajeczny!

Meghan ma prawie szesnaście lat, mieszka z mamą,Ethanem (młodszym bratem) i przyszywanym tatą. Chodzi do szkoły, życie umila jej najlepszy przyjaciel, Robbie. Jednak bohaterka nie zna prawdy, nie wie wszystkiego. Pewnego dnia jej brat zaczyna dziwnie się zachowywać, bo czy normalne jest, by czteroletnie dziecko gryzło siostrę do krwi? Wtedy Robbie opowiada o świecie, który jej jawi się jako wytwór wyobraźni. Chłopak wyjawia jej, że istnieje kraina magii i że to, co ją użarło to odmieniec, a nie jej prawdziwy brat. Według niego Ethan został porwany do Nigdynigdy. A on sam tak naprawdę nazywa się Puk. Zwariował, prawda? Niestety taka odpowiedź jest za piękna, by była możliwa. Ostatecznie bohaterka wraz z Robbiem - Pukiem wyrusza do krainy pełnej absurdów, by odszukać brata, którego naprawdę mocno kocha.

Nigdynigdy całkowicie różni się od rzeczywistości, w której żyła, tu przysięga ma niewyobrażalną moc, dlatego nie można jej nigdy złamać. To miejsce pełne kontraktów, umów, w których Meghan łatwo zaczyna się gubić. Na szczęście na początku ma przy boku Puka, którego poznaje na nowo, a gdy go zabraknie pojawi się Grimalkin, gadający kot. Dziewczyna trafia na Jasny dwór, gdzie włada potężny Oberon i niezwykła Tytania, tu dowiaduje się o swojej wyjątkowości i kim tak naprawdę jest. Okazuje się, że świat magii zamieszkują niebezpieczne stwory, takie jak: czerwone kapturki, które uwielbiają jeść ludzi, a także ogry, trolle i wiele, wiele innych. Ta wyprawa zaprowadzi Meghan w głąb tej krainy, zaplącze ją w wiele intryg, a także pomoże odnaleźć siebie. Czy uda jej się wrócić razem z bratem do domu bez szwanku? Będzie trudno. Dziewczyna wiele straci, za wiele, ale też trochę zyska.

Julie Kagawa w swojej książce wykorzystała to, co już było, ale także dodała dużo od siebie. Kraina Nigdynigdy istnieje dzięki ludzkim marzeniom, a oni marzą coraz mniej, pragną jedynie nowych urządzeń, rozwoju technologii, a to powołało do życia nowy rodzaj elfów, taki którego wcześniej nie znano. Są to stworzenia z żelaza, których w zastraszającym tempie przybywa. Do czego to może doprowadzić? W tym świecie istnieją także dwa dwory: Mroczny i Jasny, które nie utrzymują z sobą przyjaznych stosunków. Pokochałam Nigdynigdy mimo niebezpieczeństw, które skrywa, żyją tam bowiem niesamowite istoty, a ja z niektórymi z nich z wielką przyjemnością nawiązałabym znajomość. Moją szczególną sympatię zdobył Grimalkim, podobała mi się jego inteligencja i sposób bycia. Autorka ma naprawdę niewyobrażalną wyobraźnię!.

Dużą rolę w tej powieści odgrywa Ash. Jak mogłabym o nim nie wspomnieć? To trzeci syn królowej Mrocznego Dworu. Nienawidzi Puka, który kiedyś wyrządził mu wielką szkodę. Wydaje się, że jego serce wykute zostało z lodu, a on sam niczym się nie przejmuje. A jednak jest tak cudowny, że brak mi słów. Zresztą żadne nie uchwyciłyby istoty postaci, więc nawet nie spróbuję ich szukać. Jeśli chcecie poznać Mrocznego Księcia, to przeczytajcie „Żelaznego króla”!

Na początku nie mogłam się wkręcić w tę powieść, chwilę zajęło mi przyzwyczajenie się do bohaterów, jednak im dalej, tym było lepiej. Kraina Nigdynigdy pochłonęła mnie, nie pozwalając odłożyć książki. Jestem oczarowana tym światem i wszystkim, co w nim istnieje. Podczas lektury miałam wrażenie, że stałam się Meghan, ja zwiedzałam to magiczne miejsce, ja zawierałam umowę z Grimalkinem, a potem z Zimowym Księciem. Ja walczyłam o życie i martwiłam się o swojego brata. „Żelazny król” każdemu oferuje coś innego, czym innym był dla mnie, czym innym będzie dla Ciebie. To opowieść o miejscu, gdzie wszystko jest możliwe, gdzie ja odnalazłam szczęście. Według mnie to arcydzieło.

Pamiętajcie, jak już znajdziecie się w Nigdynigdy nie składajcie pochopnych obietnic. Najpierw wszystko dogłębnie przemyślcie. Jedna przysięga może wiele kosztować.

Ocena: 10/10


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rosemary dnia Śro 20:44, 29 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyczytana
Mól książkowy



Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogwart

PostWysłany: Nie 13:18, 24 Lip 2011    Temat postu:

No cóż, co mogę napisać? Wszystko zostało napisane w recenzjach przedmówczyń, więc powiem, że całkowicie się z nimi zgadzam. Moją ulubioną postacią był Puk. Zabawny, sprytny ogółem super Very Happy. Do Asha jestem sceptycznie nastawiona w sumie nie wiem czemu. Podoba mi się, że książka jest zlepkiem "Alicji w Krainie Czarów", "Snu nocy letniej" i "Opowieści z Narnii". Zdecydowanie kupię następną część

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asik955
Nowicjusz



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:37, 10 Sty 2012    Temat postu:

Pochłonęłam ją w ciągu 1 dnia i cóż... książka mi się podobała, ale zabrakło mi tego czegoś. Czytało się ją lekko i przyjemnie, a więc na \ kupię kolejną część Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sowa
Niemowlak książkowy



Dołączył: 12 Sty 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stumilowy Las

PostWysłany: Czw 16:26, 12 Sty 2012    Temat postu:

Przeczytałam wczoraj, no i jestem zauroczona książką. Może jest trochę schematyczna, noale Nigdynigdy i Grimalkin skutecznie to nadrabiają. Tylko, że byłam na tyle głupia i przeczytałam zakończenie Żelaznego Rycerza. Wiadomo, po angielsku i mało co z tego zrozumiałam, ale i tak mi się nie spodobało. Spoilerować nie będę, wystarczy, że sobie zepsułam zabawę. : P Wie ktoś, czy autorka planuje 5 część? Ewentualnie nowelę z numerkiem 4.5? Ucieszyłabym się, nie ma co. :<
PS. Tak na marginesie to mój pierwszy post na forum, witam. (:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariposa
Uskrzydlona książkami



Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 889
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:36, 28 Sty 2012    Temat postu:

W sumie wszystko już zostało powiedziane (napisane Wink ) ale skoro już napisałam co nieco na bloga to i tu mogę wkleić Very Happy
Dopisuję sie do fun clubu Asha! Razz


Wierzycie w magię? Dobrze się zastanówcie nim odpowiecie na to pytanie. Meghan nie wierzy. Trudno jej się dziwić, w jej świecie nie było miejsca dla złudzeń. Kiedy miała sześć lat jej ojciec zniknął bez wieści a jedyne co po nim zostało to buty na brzegu jeziora. Chcąc uciec od wspomnień wyprowadziła się z matką na wieś by tam prowadzić spokojne życie wraz z ojczymem i przyrodnim bratem. Jednak w oczach bohaterki wcale nie wygląda to tak kolorowo. Mieszka na farmie gdzie jej ojczym hoduje świnie i ,nawiasem mówiąc, sprawia wrażenie jakby nie miał pojęcia o jej istnieniu, w domu wiecznie brakuje pieniędzy, matka ciągle nie ma czasu zabrać jej do szkoły jazdy a młodszy braciszek nieustannie opowiada jej o potworach mieszkających w jego pokoju. Cały świat jednak stanie na głowie w dzień jej szesnastych urodzin, kiedy Meghan zacznie nagle dostrzegać rzeczy których z pewnością nie widzi nikt inny a wokół niej zaczną się dziać rzeczy które zdecydowanie nie powinny mieć miejsca. To tego najlepszy przyjaciel zdradzi jej pewien sekret… Na konsekwencje nie będzie trzeba długo czekać, wkrótce dziewczyna będzie zmuszona stawić czoła magicznemu, tajemniczemu światu, który tylko czekał na jej przybycie…

Korci mnie, żeby pisać dalej ale nie zrobię tego. A wiecie dlaczego? Bo ta książka jest jak tajemnica, którą trzeba odkrywać samemu kawałek po kawałku. Pozbawianie was tej przyjemności byłoby prawdziwą zbrodnią! Powiem Wam jednak, że książka naprawdę jest warta zachodu. Z każdej strony emanuje niezwykła energia i widać, że autorka bardzo wczuła się w opisywaną historię i co więcej, że odkrywanie magicznej krainy razem z Meghan sprawiało jej niekłamaną radość. Czytelnik to czuje i sam tego doznaje, to jedna z tych powieści, w których liczba stron nie ma znaczenia, bo i tak zawsze byłoby ich za mało. Słowa dosłownie się pochłania i to z ogromnym smakiem.

Oprócz niezwykle plastycznego świata dużym plusem powieści są bohaterowie. Główna bohaterka, pomijając fakt, że jest genialną narratorką i nie drażni czytelnika więc można się w nią całkowicie wczuć, jest bardzo ciekawą osobą. Zdecydowana, twarda, silna, konsekwentna. Podobało mi się to, że niczego nie udawała. Nie próbowała ukrywać, że się boi, bo się bała, ale nie przeszkodziło jej to w konsekwentnym dążeniu do celu. Kolejnym genialnym bohaterem był jej przyjaciel Robbie. Zabawny, szalony, istny wulkan, czasem trochę ciężko za nim nadążyć ale swoją barwną naturą nadaje opowieści kolorów. Jak by to powiedziała moja babcia: pocieszny chłopiec. Motyw najlepszego przyjaciela, który ma pewne sekrety jest bardzo popularny, jednak nie wiem jak Wy, ale ja mam do nich niesamowitą słabość. Czym jednak byłaby literatura tego typu bez gorącego amanta! Więc i taki się tu znalazł, i to nie byle jaki. Ash… mroczny, lodowato piękny, niebezpiecznie pociągający książę zimna który mimo swojej chłodnej natury rozgrzewa do czerwoności. No tak, czym byłby amant bez skrywanej w głębi serca tajemnicy. Tak więc, zdradzę Wam, że tajemnicę również posiada.

Naprawdę serdecznie polecam tą pozycję absolutnie wszystkim. Julie Kagawa stworzyła niebywałą magiczną opowieść, w której połączyła wątki znane z takich powieści jak „Alicja w krainie czarów”, „Opowieści z Narnii” czy „Sen nocy letniej” ale absolutnie nie chcę przez to powiedzieć, że kopiuje i powiela schematy. Co to, to nie! Mimo tych literackich odniesień historia jest niezwykle oryginalna a magiczny świat kryje całkowicie innowacyjny pomysł. Klasyka splata się z nowoczesnością i tworzy coś naprawdę ciekawego. Polecam serdecznie. A i jeszcze jedno: uważajcie na pana z szafy, tak na wszelki wypadek Wink

Ocena 9/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pinezkaineska
Poczytująca



Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nibylandia

PostWysłany: Pon 22:19, 30 Sty 2012    Temat postu:

Chce ją przeczytać, a nigdzie nie mogę znaleźć e-booka. Wiecie może gdzie mogę? Chyba cały internet przetrząsnęłam. Jestem rozbita na kawałeczki. ;c

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:33, 14 Lut 2012    Temat postu:

Nie mam pojęcia, gdzie to umieścić, bo nie mogę nie skakać z radości! Już wzięłam się za czytanie, choć mój angielski jest kulawy. No nic - ale muszę przeczytać o pierwszej randce Meghan i Asha.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sowa
Niemowlak książkowy



Dołączył: 12 Sty 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stumilowy Las

PostWysłany: Wto 21:00, 14 Lut 2012    Temat postu:

sdfsaiasdosaduhsao!
JEZU, mój angielski błaga o pomstę do nieba, ale coś tam rozumiem. Świetny prezent na walę-tynki. <3


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sowa dnia Wto 21:02, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 21:05, 14 Lut 2012    Temat postu:

Hmm a ta randka dzieje się po której części? Bo nie chcę natknąć się na żadnego spoilera, a skoro za granicą oni mają 3 czy 4 części, to jest to możliwe...
Ma ktoś ochotę przetłumaczyć? Byłabym wdzięczna Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sowa
Niemowlak książkowy



Dołączył: 12 Sty 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stumilowy Las

PostWysłany: Wto 21:17, 14 Lut 2012    Temat postu:

Uh, po piątej, a więc sam fakt, że się odbyła to już spoiler, tym razem od autorki. Very Happy
Więc ja się nie spodziewam prędko tłumaczenia, moje jest strasznie kulawe, ale ogólny sens zrozumiałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Wto 21:25, 14 Lut 2012    Temat postu:

dzięki Kada Smile zapisałam sobie i przeczytam jak skończę serię (czyli za jakieś 3 lata Wink ) - dzisiaj byłaby to dla mnie katorga - poza tym boję się spoilerów - jakichkolwiek - jesli chodzi o tą serię ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tirindeth
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UĆ

PostWysłany: Śro 8:55, 15 Lut 2012    Temat postu:

O kurde, ale zabójczy tekst *_* Co prawda nie przeczytałam całości, ale jestem w SZOKU, że COŚ rozumiem Very Happy O bosz, jeszcze więcej Asha <3 <3 <3 Kurde, na razie nie będę tego czytała, ale mnie korci baaardzo. Ojojoj *_*

Kada, jesteś kochana :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Śro 9:17, 15 Lut 2012    Temat postu:

Kurde chwilowo jakoś nie mam weny na czytanie tego, ale przeczytać przeczytam na pewno Very Happy Może w weekend mnie najdzie ochota Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sihhinne
Kochanka książek



Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Somewhere

PostWysłany: Śro 15:42, 15 Lut 2012    Temat postu:

Sowa napisał:
Uh, po piątej, a więc sam fakt, że się odbyła to już spoiler, tym razem od autorki. Very Happy
Więc ja się nie spodziewam prędko tłumaczenia, moje jest strasznie kulawe, ale ogólny sens zrozumiałam.

Chyba raczej po czwartej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sowa
Niemowlak książkowy



Dołączył: 12 Sty 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stumilowy Las

PostWysłany: Śro 16:19, 15 Lut 2012    Temat postu:

Ah, rzeczywiście, mój błąd. Wybaczcie, ciągle myślę o tej zapowiadanej piątej części z Ethanem (i o tym kiedy w końcu reszta wyjdzie w Polsce...)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sowa dnia Śro 16:27, 15 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 18:08, 15 Lut 2012    Temat postu:

Ja na razie nie czytam, nie chcę zepsuć sobie tej serii, poznając jakiś spoiler. No chyba, że któraś z Was zaznajomi się z tym fragmentem i zapewni mnie, że nic nie pojawia się w tym fragmencie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Książniczka



Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: p-ń

PostWysłany: Czw 7:09, 22 Mar 2012    Temat postu:

Książka bardzo dobra, ale bez żadnych rewelacji. Wszystko jest tak dokładnie opisane i przedstawione, czułam sie jakbym czytała baśń Smile ale nie wciągnęło mnie za bardzo, mogłam spokojnie przerwać czytanie, nie było żadnej gorączki, a Asch co prawda świetny ale daleko mu do Jace'a. Żelazny Król mnie zaskoczył, nie miałam żadnej teorii dlaczego chce Meghan, ale na pewno tego bym się nie spodziewała Smile No i z chęcią przeczytam ciąg dalszy.

kada113 dzięki za linka przeczytam jak tylko się da Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaunee
Gaduła



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznaaaań

PostWysłany: Sob 16:27, 14 Kwi 2012    Temat postu:

Cóż. Nie spodziewałam się, że ta książka tak mi się spodoba. Nigdy nie gustowałam w elfach, że tak powiem. No ale tego samego dnia, kiedy skończyłam Żelaznego Króla, poleciałam do Empiku po Żelazną Córkę. A to chyba znaczy coś o książce, nie? Very Happy

Może od początku. Bohaterowie wyraźnie zarysowani, pomysł jest. Czego brakuje? Niczego, bo Kagawa potrafiła wszystko pięknie ubrać w słowa. Książkę aż przyjemnie się czytało, leciutko, szybko. Troszkę mnie na początku denerwował ten powtarzający się motyw "najlepszego przyjaciela". Od razu było wiadomo, ze będą potem z tym jaja.No i oczywiście, główna bohaterka musiała być córką jakiegoś króla, no bo jak. Nie mam niestety jakiegoś sentymentu do Puka, od początku czekałam, aż w książce pojawi się mój Ash. No a jak już się pojawił, razem z Meggie oddałam mu serce. xD

Ta akcja z tym Scottem mnie po prostu rozłożyła na łopatki. Chybabym umarła ze wstydu, gdyby mnie zrobiono takie coś.
Przejście Meghan do Krainy Magii sprytnie, oj sprytnie, zaplanowane. Podłożenie atrapy braciszka, mmm. Potem Losobór, bla blaaaa, no i baaaaaal. I odpadłam przy tańcu wiadomej pary. Potem cała ta wyprawa do Królestwa Machiny, ucieczka przed tymi opętanymi ludźmi i zranienie Puka. Myślałam, że się wykaraska nim ruszą - a tu dupa. Brakowało mi tych jego kąśliwych uwag troszkę, żarcików, głupich wtrąceń przez całą tę ich podróż "wzdłuż torów" i w ogóle. Potem, z kolei, kiedy Meghan wylądowała u stóp tego króla, po chybieniu tą magiczną strzałą, przystanie na tę jego propozycję albo że nie będzie w stanie mu się przeciwstawić. A ta co? Siup i po, resztką strzały.

Co do bohaterów, jak już mówiłam, jestem team Ash. Kocham jego postać, to, że jest taki zamknięty, zimny, dzielny, no po prostu mrał. Jednak... kocham też Puka. Mniej, ale jednak. Taki wesoły, emanujący optymizmem chłopak. Normalnie nie dziwię się Meggie, że miała z wyborem taki problem. Oberon zachowywał się dokładnie tak, jak przypuszczałam. Nie był żadnym kochającym tatusiem, starającym się odpokutować 16 lat życia w kłamstwie. Tytania też, pałająca wrogością.

Ja chyba już żałuję, że to trylogia jest. Strasznie mi się podoba styl Kagawy. No chyba, ze ona tak jak Clare wpadnie na pomysł rozbudowania tego. Ale nie wiem, czy bym tego chciała. Głęboka rozkmina trochę.

Nie bać się kupować, kupować i radować się z zakupu, proszę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angella669
Szalona pisarka



Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:15, 31 Maj 2012    Temat postu:

Ostatnimi czasy dużo mówi się o antyutopiach, ale to właśnie paranormal był gatunkiem największej obsesji wśród czytelników i miejmy nadzieję, że utrzymają swoją popularność przed następne kilkanaście lat.

Muszę przyznać, że gdy kupowałam książkę nie spodziewałam się wielkiego entuzjazmu...a tu szok.
Początek to po prostu zwykłe życie bohaterki, która na każdej drodze wciąż napotyka ścianę i musi się z nią zmierzyć. Przyjaciele, rodzina, dom i szkoła.
I wtedy nadeszła chwila, bramy do magi otworzyły się z wielkim hukiem ukazując swoje magiczne oblicze. Przyznam, że takie opisy zwykle zaczynają mnie zanudzać. A tu wręcz przeciwnie. Kraina jest jak żywa, jej bohaterowie urzekający czego chcieć więcej, gdy przeczyta się rozwinięty opis i przeniesie się oczami w centrum przygód.
A teraz o minusach.
Jedynym słabym punktem tej książki jest zachowanie bohaterki. Nie chodzi mi tu o pełną postać i to, że jej nie lubię, ale kiedy w każdej linijce czytam, że wciąż wpada na tego chłopaka lub się wywraca, no same wiecie o co mi chodzi. Bez urazy.
W skrócie. Uwielbiam krainę, puszystego kota, księcia i jej niesamowity opis. Polecam ją wszystkim czytelniczkom, które nie miały jeszcze okazji pokochać świata elfów. Czytajcie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 22:09, 22 Cze 2012    Temat postu:

Ach, te wasze 5 stron recenzji i promocja w Matrasie, i mnie skusiły Very Happy, i kupiłam wczoraj, tak na pocieszenie. Pocieszenie okazało się świetnie, wyparło z myśli wszystko to co miało wyprzeć, w jakże przyjemny sposób Very Happy

Największy plus - ta książka sprawiła, nie jeden raz, że szczerzyłam się sama do siebie, aż do bólu policzków Very Happy Uwielbiam książki przy których mogę się śmiać do rozpuku, ale takie, gdzie się po prostu wciąż uśmiecham - są również cudowne. No a te smutne minki Asha, zawiedzione spojrzenia Meg? Jak się tutaj nie uśmiechnąć? Do tego mangowy skrzat - jedna z moich ulubionych scen w książce Very Happy Kot który zawsze wie kiedy zejść ze sceny i zazdrosny Puk przekomarzający się z Ashem - uśmiech od ucha do ucha Very Happy

Co do Nigdynigdy, spodziewałam się czegoś lepszego, ale wynagrodził to wątek z żelazem Very Happy Machina z bluetoothem i urocze chomiki Razz

Nie uważam "Żelaznego króla" za jeden z najlepszych PR, bo to w końcu taka bajka była Razz Ale za to uważam ją za bardzo przyjemną bajkę, taką której zarzucić można jedynie brak większego rozbudowania wątków, tak jak już pisało tu wiele osób: książka ZDECYDOWANIE ZA KRÓTKA. Przez to i wątek miłosny wyszedł jakby ślamazarnie i wiele scen opisanych po łebkach,
Cytat:
szczególnie nie podobała mi się ta, gdy Meghan dowiedziała się prawdy o istnieniu magii, zachowanie Puka było co najmniej rozczarowujące, a Meg tak się miotała w tym wszystkim bez sensu. Nie podobało mi się także to, o czym większość wspominała - zupełny brak zamartwiania się o los Puka gdy ten znikł w Lasoborze. Wyszło tak jakby Puk był dla Meg przyjacielem tylko wtedy gdy nikt inny nie chce się nią zająć..
Ogólnie rzecz biorąc nie jestem wielką fanką Meg - dopóki nie naszło jej olśnienie, zachowywała się dość bezmyślnie.

Podsumowując, książka baaardzo podobała mi się ze względu na baśniowy klimat, który uwielbiam, i dość dużą ilość przygód. Minusem jest opisanie tego wszystkiego za krótko, bez wgłębiania się w jakże czasem ciekawe szczegóły.
W sumie nie miałabym nic przeciwko jeśli ceną za przytoczenie większej ilości przeżyć Meg byłyby niekończące się opisy mycia rąk Very Happy Heh, ale na serio, chwilami naprawdę denerwowało mnie to, że ta dziewczyna chodzi wciąż taka ubłocona i upaprana Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Sob 21:42, 23 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Nie 16:57, 24 Cze 2012    Temat postu:

Kupiłam w Matrasie na -55% i... się zakochałam. xD Gdzie ukrywaliście tą książkę?! Chociaż niedociągnięcia są i kilka rzeczy, które mi się nie spodobały, to całość odbieram bardzo pozytywnie. ^^ Właśnie skończyłam i chcę więcej! <3 Recenzja się pisze. 8D

„Chciałam zasnąć. Chciałam się położyć i zapomnieć o wszystkim, a potem obudzić się w świecie, gdzie nie strzelano do najlepszych przyjaciół i nie porywano młodszych braciszków. Chciałam, żeby to wszystko się skończyło i żeby moje życie wróciło do normalności.”

"Sen letniej nocy" jest znaną komedią autorstwa Wiliama Szekspira. Ma ona swój swoisty urok i klimat. Co jednak się stanie, gdy realia magicznego świata elfów zostaną połączone z Żelaznym Królestwem, powstałym z marzeń ludzkich o postępie techniki? A gdy do tej mieszanki dorzucimy jeszcze współczesną nastolatkę? Co nam wyjdzie? Panie i panowie po zmieszaniu podanych składników wychodzi nam "Żelazny Król" pierwsza część serii "Żelazny Dwór" autorstwa Julie Kagawa. Co jednak skrywa jej wnętrze?

Z okładki spogląda na nas blond włosa dziewczyna, przysłonięta częściowo przez wijące się wokół niej pnącza winogrona. Jest to Meghan Chase. Właśnie kończy szesnaście lat, ale przypuszcza, że nikt nie będzie pamiętał o jej urodzinach. Nawet rodzice. W ten dzień ma spotkać się z najprzystojniejszym chłopakiem w szkole. Co prawda tylko po to, żeby dać mu korepetycje, ale lepsze to niż nic. Jednak spotkanie kończy się tragicznie, a gdy dziewczyna wraca do domu okazuje się, że jej młodszy braciszek został porwany do świata magii, a na jego miejsce podstawiono złego sobowtóra. Jej najlepszy i jedyny przyjaciel zaś okazuje się postacią z kilkuwiekowej komedii. Meghan uświadamia sobie, że tak naprawdę go nie zna. Czy to nie jest tylko zły sen? Ma do wyboru ruszyć z Robbem do krainy Nigdynigdy lub napić się mglistego wina i zapomnieć. Jaką decyzję podejmie?

" - Powiedzieć ci? Jesteś pewna? - zaczął mówić cichym, groźnym tonem, aż dostałam gęsiej skórki. - Jak zaczniesz to widzieć, nie będziesz mogła przestać. Ludzie wariowali od nadmiaru wiedzy."

Meghan oczywiście decyduje się wyruszyć do mistycznej krainy, aby uratować brata, a my wraz z nią rozpoczynamy niezwykłą przygodę. Można by pomyśleć: kolejny paranormal. Nic nadzwyczajnego. I tu właśnie się mylicie, ponieważ książka może nie porywać od pierwszej strony, ale potem... Przepadałam! Zupełnie się tego nie spodziewałam. Już nieraz zdarzało mi się przejechać na opowieści z elfami w roli głównej. Ale to coś zupełnie innego! Mogłabym tutaj sypać epitetami zachwalając książkę, ale to i tak nie zmienia faktu, że tą książkę TRZEBA przeczytać.

Język powieści jest prosty i lekki, skierowany typowo do nastolatków. Chociaż powiedziałbym, że całość jest raczej dla starszej młodzieży. Zdarzają się fragmenty, ukazujące, że magiczna krainy Nigdynigdy nie jest taka urocza i kolorowa. Wszędzie czai się niebezpieczeństwo, większość mieszkańców pragnie Cię zjeść, a druga... ma no cóż inne potrzeby. Zwykłe dziękuję okazuje się być wiążące, więc pamiętaj, żeby nigdy nikomu nic nie obiecywać! Chyba, że naprawdę musisz.

Jestem naprawdę zachwycona oddaniem całości. Można się było spodziewać, że autorka pozostanie w świecie wykreowanym przez kogoś innego. Przecież niektórzy tak właśnie robili. Korzystali z dorobku innych, nic nie zmieniając. Tutaj miłym zaskoczeniem było rozwinięcie świata Nigdynigdy, poszerzenie go. Autorka nie tylko korzystała, ale też dawała od siebie. Wielki plus za to!

Nie mam na co narzekać. Bohaterowie przedstawieni są świetnie. Mają głębię, historię, uczucia. Ich emocje nie są płytkie, czy wydumane. Gniew nie rodzi się w sekundę, a miłość w minutę. Wszystko dzieje się tak, jak powinno. Meghan jest postacią, którą polubiłam. Coraz rzadziej można znaleźć dobrą główną postać, która nie będzie mazgaić się, czy tak irytować czytelnika, że od razu się ją znienawidzi. Owszem nasza Księżniczka bywała momentami irytująca tak, jak każdy z bohaterów. Nikt nie jest przecież idealny, prawda? Ideały są nudne! A tutaj nuda nie miała wstępu. Cóż jeszcze mogę dodać.... Któż by się spodziewał, że książkę z zimowej krainy, nie ma serca z lodu? 8D

Podsumowując jest to jedna z najlepszych książek, jaką miałam przyjemność czytać. Jestem zachwycona, mimo kilku rzeczy, które mi się nie podobały, całość wychodzi świetnie. Jedyne, co mogę powiedzieć to: czemu książka jest taka krótka?! Gorąco polecam do sięgnięcia po 'Żelaznego Króla', jestem pewna, że wy również będziecie oczarowani!

Ogólna ocena: 10/10!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nerezza dnia Wto 18:07, 26 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Wto 21:23, 17 Lip 2012    Temat postu:

Nie mogę się powstrzymać. Razz
Okładki niemieckie są nieziemskie!

I dość grube książki mają i już 3! Sad
[link widoczny dla zalogowanych]
Tylko tytuł... Dosłownie "Nagle wróżka". -.-'

EDIT: Przepraszam, ale jakieś takie wielkie dało. :f Szczegóły można lepiej dojrzeć! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nerezza dnia Wto 21:30, 17 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Śro 7:49, 18 Lip 2012    Temat postu:

Faktycznie są piękne, ale tytuł mnie naprawdę dobija xDD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zapałka
Książniczka



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:13, 18 Lip 2012    Temat postu:

Te okładki są przepiękne! Wink Tylko tytuł("Nagle wróżka"?!)...brak mi słów. xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / XYZ / Żelazny Dwór Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island