Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Bella i jej wady, denerwujące cechy, zachowania.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / XYZ / Zmierzch
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kaarmel
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Pią 6:44, 22 Paź 2010    Temat postu:

Agnesja napisał:
I dlaczego, do jasnej ciasnej, dlaczego On zawsze wybiera brzydką, nieudolną, zagubioną Ją? Dlaczego to nie może być super gwiazda szkolna, która ma sporo kasy i wgl? Dlaczego??? Żeby przekonać nas, że każdy zasługuje na miłość?

tak. dokładnie po to, żeby dać nadzieję tym dziewczynom, które teraz - w XXI wieku są po prostu, dziwne, nielubiane.
poza tym jest niby przekonanie, które powtarzają chłopacy - że wolą te ciche, nieśmiałe, mądre, a również z bogatą osobowością.
cóż - kto spotkał mądrą, inteligentną, super gwiazdę szkolną, która ma sporo kasy? zazwyczaj one może i mają w sobie iskry cech LUDZKICH(!) ale zazwyczaj po prostu kasa/sodówka uderza do głowy. władza również jakby na to nie spojrzeć. chłopacy ich ponoć nie lubią. taki plastik.
a Bella jak Bella - idealny opis bogatej na duszy, nieśmiałej dziewczyny Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zagubiona
Poczytująca



Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Limanowa

PostWysłany: Pon 14:48, 25 Paź 2010    Temat postu:

taaa Zakręcona tyy pff xD my się ze sql znamy(taa ale niespodzianka xD) Razz hah nom myśle że Bella i Jackob nie bardzo do siebie pasują co nie zmienia faktu że Jackob jest fajowy Very Happy xD nom i Bella czasem jest denerwująca nom jak już wspomniałam wcześniej i tak nawet lubie ją noo o.o xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:51, 25 Paź 2010    Temat postu:

denerwowało mnie bardzo to, kiedy Bella miała grać w siatkę. Robiła z siebie ogromną... sierotę. Nie lubię takich ludzi marudzących "Jestem taka śmaka, beznadziejna itd." ;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zagubiona
Poczytująca



Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Limanowa

PostWysłany: Pon 19:25, 25 Paź 2010    Temat postu:

noo to jest dołujące ale muszę przyznać że ja tak lubię ponarzekać i poużalać się nad sobą czasem xD ale faktycznie to była żenada jak Bella usiłowała grać w siatke xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaniejka
Angel of books



Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Pon 21:13, 25 Paź 2010    Temat postu:

Najlepeij to zadać pytanie co was NIE DENERWUJE w Belli xD"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:15, 26 Paź 2010    Temat postu:

Haha, właśnie Razz Hmm nie denerwuje mnie to, że ... hmm <myśli>. To, że była gotowa na wszystko za Edwarda Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte12
Kochanka książek



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 17:56, 05 Lis 2010    Temat postu:

Aaa mnie znów to, że nie umiała docenić siebie. <sierota>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
booki
Angel of books



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 1920
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wyobraźni...

PostWysłany: Sob 13:06, 06 Lis 2010    Temat postu:

Denerwowało mnie to, że była taką sierotką Marysią

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:53, 06 Lis 2010    Temat postu:

mnie strasznie wkurzają takie ciapowate postacie. Nawet u mnie w klasie wnerwia mnie taka Magda. Sierotka jak nie wiem co. Przecież mogłaby być mądrą, pewno siebie dziewczyną.
A z książek to właśnie takimi sierotkami są Bella i Ann (Mroczny sekret). Denerwują mnie takie postacie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ammannka
Uskrzydlona książkami



Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:58, 19 Lis 2010    Temat postu:

W Belli wkurzało mnie... wszystko ! xD
Gdy przeczytałam 'Zmierzch' pomyślałam sobie: 'o, super książka, super postacie.'
Jednak po ostatniej części zmieniłam zdanie.
Tak, Bella była nieśmiałą dziewczyną, ale nie przesadzajmy.
Według mnie zachowywała się jakby miała focha na cały śwat, jakby to ona była pępkiem świata.
Jak ja mogłam uwielbiać ją po pierwszej części? xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Haunted
Niemowlak książkowy



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z różnych zakątków świata.;dd

PostWysłany: Pon 17:41, 22 Lis 2010    Temat postu:

Dla mnie Bella była dobrą dziewczyną, mającą mało wad.
Jej największą wadą była wrodzona ciapowatość. To straszne..
No i była trochę za poważna.
Tyle na ten temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lish123
Nowicjusz



Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:03, 12 Gru 2010    Temat postu:

Bella to nudny wypłoch -.- Nie gra na komputerze, nie lubi prezentów... Nie wiem, co Edzio w niej widzi :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Nie 11:54, 12 Gru 2010    Temat postu:

Hmm od kiedy granie na komputerze jest jakąś super zaletą Wink?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
q1a1z1w2
Ciekawski umysł



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd ; p

PostWysłany: Nie 13:13, 12 Gru 2010    Temat postu:

Właśnie też mnie to rozbawiło XD
Według mnie to że nie gra na komputerze to megazaleta XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lish123
Nowicjusz



Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:44, 12 Gru 2010    Temat postu:

nie, chodzi mi o to, że nie zachowuje się jak normalny człowiek. Czyta jakieś nudne stare książki (np. kupca weneckiego). Ja nie wiem, jak ona spędza całe dnie. I nie rozumiem, jak zapełnili tak całą książkę. Chociaż, jeżeli "belli siadanie zajmuje 5 stron" (4 część- z nonsensopedii, ale sprawdziłam i to jest fakt), to się nie dziwię, że te książki są takie grube

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Nie 20:06, 12 Gru 2010    Temat postu:

Hmmm, ale tam nikt nie gra na kompie, z tego co się zorientowałam. Taka rzeczywistość stworzyła autorkę, zupełnie obcą teraźniejszości. I czytanie książek, nawet tych starych, jest dla mnie jak najbardziej na plus.
I zgadzam się ,ze nie raz czynnosci są przez Meyer wydłużane niepotrzebnie ,ale raczej nie ma to nic do charakteru Belli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AliceSz
Nowicjusz



Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:04, 26 Sty 2011    Temat postu:

Po pierwszym przeczytaniu całej sagi byłam zachwycona nią. Podobała mi się Bella, że mogę się z nią utożsamić. Potem zrobiło mi się smutno, bo przynajmniej ona spotkała swojego "księcia". Po pewnym czasie przeczytałam inne książki, m.in. "Dary Anioła", "Upadli" i "Szeptem" gdzie spotkałam więcej podobnych bohaterek i to mnie wnerwiło. Ten powtarzający się schemat. Zaczęłam dostrzegać wady Belli. Ciapowatość, zależność od Edzia. Ona jest zwykłą sierotą, zakompleksioną dziewczynką. Nic w niej ciekawego i godnego uwagi.

Jedynie mead richelle stworzyła bohaterkę, którą z całego serca polubiłam;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bones10
Niemowlak książkowy



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z górskiego potoku

PostWysłany: Śro 16:21, 18 Maj 2011    Temat postu:

Bella irytowała mnie od początku do końca. Ale najbardziej wkurzało mnie jej niezdecydowanie typu "Kocham Edwarda, ale Jacoba tez kocham, ale jako przyjaciela, choć gdyby nie było Edwarda to kochałabym Jacoba już jako faceta" - litości!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
In
Szalona pisarka



Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ragnarök

PostWysłany: Pią 13:54, 20 Maj 2011    Temat postu:

Zuz@ napisał:
Ja bym powiedziala ,ze ona zbyt cnotliwa byla (tak sie mowi xD?)...No bo kto teraz czeka z sexem do slubu xD?

Wydaje mi się, że Bella wcale nie potrzebowała do tego ślubu. Nie chciała go brać, prawda? To Edzio tak na to nalegał, bo chciał dbać o jej duszę (haha).

Tak czy siak Bella mnie denerwuje, momentami. Nie lubię ludzi niezdecydowanych i takich nijakich.
Może Meyer ją taką zrobiła by pokazać, że każda szara myszka znajdzie swojego wampira z bajki i że nie trzeba być kimś przebojowym, idealnym etc., bo liczy się wnętrze.
Jakiekolwiek by zamierzenie autorki nie było i tak nie polubię tej bohaterki. O tyle o ile w pierwszej części było jeszcze w miarę, o tyle w reszcie jej zachowanie zupełnie mi się nie spodobało i zraziłam się do niej.
Preferuję 'Intruza'.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez In dnia Pią 13:55, 20 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pią 15:30, 20 Maj 2011    Temat postu:

In napisał:
Zuz@ napisał:
Ja bym powiedziala ,ze ona zbyt cnotliwa byla (tak sie mowi xD?)...No bo kto teraz czeka z sexem do slubu xD?

Wydaje mi się, że Bella wcale nie potrzebowała do tego ślubu. Nie chciała go brać, prawda? To Edzio tak na to nalegał, bo chciał dbać o jej duszę (haha).


Zgadzam się, ale mówię o fakcie ,że poczekała w kontekscie całej dyskusji i oskarżeniu ją o bycie puszczalską...Bo takowa nie była, wyszło wręcz przeciwnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RoseHathaway
Książniczka



Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogwarts School <3

PostWysłany: Sob 18:28, 21 Maj 2011    Temat postu:

Mnie denerwowało wiele rzeczy w Belli.
TEAM JACOB <3!l
A wracając do Bells:
1. Niewinność. Jezu, jaka ona była bezbronna, nieśmiała, taka grzeczniutka. To było strasznie irytujące.
2.Przewidywalność. Ta dziewczyna to jedna z najbardziej przewidywalnych bohaterek. Żadnego rozwinięcia akcji. Tylko : Kocham Cię Edward. I tyle.
3. Niezdarność. Nie wiem czy to zaliczyć pod wady, czy nie. Właściwie to mnie śmieszyło, ale czasem odnosiłam wrażenie, że co Bella weźmie w swe łapki to...rozwali/ zepsuje.
4. Nadzieja dawana Jacobowi. Jej to jej największa wada! Strasznie mnie tym wkurzała, że była taka przyjaciółeczka dla Jake'a z jednej strony z nim flirtowała, z 2 od razu na 1 planie był Edzio. Ech.
Ogólnie nie lubię Belli, strasznie nijaka i bezbarwna bohaterka ;//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kinia;)
Poczytująca



Dołączył: 28 Maj 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:21, 28 Maj 2011    Temat postu:

Ech.. to zacznę od tego, że według mnie Bella wykorzystała Jacoba w drugiej części i to nie było w porządku, bo narobiła mu nadziei, a jak tylko nadarzyła się okazja to zwiała do Edwarda ( Nie winie w tym przypadku jego, ale ją ). Poza tym, jak dla mnie Bella była panikarą i wszystko wyolbrzymiała i przesadzała. Poza tym cały czas robiła z siebie jakąś ofiarę przez te jej wewnętrzne dialogi na temat tego, że ona nie rozumie jak Edward może z nią być skoro ona jest tylko człowiekiem i do tego jest niezbyt atrakcyjna. Irytowało mnie też to ciągłe wypraszanie Edwarda o zostanie wampirem, ponieważ ona wcale nie przejmowała się tym co on na ten temat sądzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanne
Zaczytana



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 3354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Nigdynigdy.

PostWysłany: Sob 22:45, 28 Maj 2011    Temat postu:

Z początku, podeszłam do sagi z przeogromnym entuzjazmem
i chociaż nie mogę powiedzieć,że Bellę uwielbiałam, to darzyłam
tę postać dużą sympatią. Można powiedzieć,że po części utożsamiałam się z nią, jak wiele młodych dziewczyn, bo chociaż
zdecydowanie szarą myszką nie jestem, to... taka Bella może
mieć boskiego Edwarda, to co dopiero ja? Potem, nieco ostudził
się mój zapał i zaczęłam dostrzegać denerwujące,irytujące,etc,
cechy Isabelii. Przede wszystkim-całkowity brak wiary w siebie, we
własne możliwości,własną atrakcyjność. Główna bohaterka, non stop zadręczała się pytaniami "czy on mnie kocha","jak to możliwe,że Edwardowi na mnie zależy" i tak w kółko. Do tego, Stephanie uczyniła z Belli, taką stereotypową szarą myszkę. W szaro-brązowych ubraniach, smutną,snującą się we mgle. szaro-brązowych ubraniach, smutną,snującą się we mgle. Niesamowicie wkurzało mnie, to jak Edward coś do Belli mówił, normalnie, po ludzku,a ta zamieniała się w przysłowiowy słup soli, krztusiła się i zapominała języka w gębie. Albo sceny pocałunków.Facet ją całuje, a ta jak ostatnia idiotka mdleje, pochrząkuje,itd.Wolę pewne siebie, silne,niezależne bohaterki w literaturze.A nie smętną Bellę, której strach pocałować, bo jeszcze pociemnieje jej przed oczami. xD Jeszcze jedna rzecz: Bella, jak na mój gust,była stanowczo za grzeczna,słodka i dobrze ułożona. Chyba nigdy nie wywinęła Charlie'mu żadnego numeru, co przecież dla nastolatek jest normą. Taka grzeczna,porządna, niechodząca na randki (a jakże,czekająca na prawdziwą miłooość), gotująca obiady bohaterka. Gdzie świeżość,młodość, zabawa? Panna Swan miała 17 lat, a zachowywała się jak starsza Pani.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leanne dnia Sob 22:48, 28 Maj 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Sob 22:49, 28 Maj 2011    Temat postu:

Chciałam tylko przypomnieć, że mdlała ,bo doznania z wampirem sa dużo mocniejsze niż całowałby ją zwykły chłopak...xD A czasami jak i taki całuje to się słabo można poczuć, a co dopiero jak to jest nasilone doznanie przez jego wampirowatość Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanne
Zaczytana



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 3354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Nigdynigdy.

PostWysłany: Sob 22:54, 28 Maj 2011    Temat postu:

A mnie się wydaje,że mdlała z wrażenia,że taki "niesamowity facet"
w ogóle ją całuje. Wink To było raczej takie egzaltowane. A z Edwarda,
to taaaki wampir... kula dyskotekowa Razz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / XYZ / Zmierzch Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island