Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Akademia Wampirów - Richelle Mead
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / AB / Akademia Wampirów & Kroniki Krwi / Akademia Wampirów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czaarna.
Książniczka



Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade

PostWysłany: Nie 19:10, 27 Maj 2012    Temat postu:

Ja przeczytałam ebook'i a potem w ramach hołdu dla autora kupiłam wszystkie części : )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pożerająca_książki
Nowicjusz



Dołączył: 02 Lis 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:25, 30 Maj 2012    Temat postu:

Pierwszą i drugą część przeczytałam jednym tchem. Oczywiście z niecierpliwością czekam na trzecią, tzn. muszę ją zakupić Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samash
Szalona pisarka



Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Nie 21:07, 24 Cze 2012    Temat postu:

Przyznam się, że dziś dopiero przeczytałam Akademię wampirów i jest mi z tego powodu wstyd. A dlaczego? Bo zrobiłam to tak późno.
Już wiem, że będę fanką tej serii.
Pierwszy tom przeczytałam jednym tchem. Momentami chciałam czytać 15 stron w minutę Very Happy
I ten Dymitr Very Happy
Już nie mogę się doczekać, aż przeczytam kolejne części Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evalia
Gaduła



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 1166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 15:42, 25 Cze 2012    Temat postu:

Samash, z Tobą nie jest tak źle, ja już od ponad roku planuję przeczytanie AW, a to niestety nie wychodzi... Na kupno nie mam pieniędzy, w bibliotece nie ma, nikt ze znajomych również nie ma, a czytanie ebooków wole ograniczać do minimum. Przy odrobinie szczęścia, w te wakacje może w końcu uda mi się przeczytać przynajmniej pierwszą część, w końcu od czego jest kawiarnia w empiku. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samash
Szalona pisarka



Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Pon 17:02, 25 Cze 2012    Temat postu:

evalia ja mam to szczęście, że cała seria jest w bibliotece i znajoma ma Smile To jest jedna z niewielu ciekawych serii jaka jest w mojej bibliotece Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna.
Książniczka



Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POZnan*

PostWysłany: Nie 12:54, 15 Lip 2012    Temat postu:

Ja przeczytałam cała serię, i też jestem zła, że zrobiłam to tak późno. Już się czaję na [i]Bloodlines[i/]. Very Happy

evalia napisał:
Samash, z Tobą nie jest tak źle, ja już od ponad roku planuję przeczytanie AW, a to niestety nie wychodzi... Na kupno nie mam pieniędzy, w bibliotece nie ma, nikt ze znajomych również nie ma, a czytanie ebooków wole ograniczać do minimum. Przy odrobinie szczęścia, w te wakacje może w końcu uda mi się przeczytać przynajmniej pierwszą część, w końcu od czego jest kawiarnia w empiku. Smile


Cóż, ebooków nie radziłabym ci czytać, chyba że w oryginale. Bo po polsku znajdziesz tylko nieoficjalne tłumaczenia, na których można sobie zęby połamać. Na szczęście dane mi było czytać tylko ostatni tom w ten sposób. Nie wiem kto to tłumaczył, ale powinien chyba jeszcze się trochę podszkolić i w angielskim, i w sztuce przekładu. Poprzednie 5 części czytałam w oficjalnym przekładzie, i czytało sie gładziutko, bez żadnych zgrzytów.

Dobra, ale o samej książce: również nie radziłabym czytać w empiku pierwszej części, bo na pierwszej się nie skończy. AW wciąga, i to tak mocno, jak niewiele serii ostatnimi czasy. Przynajmniej u mnie. No i Dymitr. *.* Chociaż Adriana też uwielbiam, szczególnie jego teksty. Ogólnie cała seria obfituje w fajne, sarkastyczne cięte riposty i misternie skonstruowane konwersacje i potyczki słowne, jak te pomiędzy Rose i Mią, Rose i Dymitrem, czy Rose i Adrianem... Tak naprawdę to Rose jest jedna z moich ulubionych głównych bohaterek.

A za serię Bloodlines - spinoff - zabiorę się już w oryginale. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szafirowa
Poczytująca



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:25, 27 Lip 2012    Temat postu:

Ja też się przyznam, że m i wstyd bo AW dostałam na wielkanoc i przeczytałam w dwa dni. Książka bardzo mi się spodobała i chciałam kupić kolejnączęść część. Lecz przed zakupem "W szponach mrozu", dostałam od cioci "Wampiry z Morganville" i ta seria również mi się spodobała, więc postanowiłam kupić drógą ksiege WzM. po pezeczytaniuseri wziełam się za AW. Teraz jestem na 4 księdze i szczeże żałuje,że nie kupiłam wczesniej "w szponach mrozu"
Cała seria VA jest według mnie wspaniała. 3 i 4 część dosłownie wchłonełam w trzy dni( włączając w to, że raz czytałam do 4 nad ranem[Boże jakie to szczęście, że śą wakacje])

A więc tak jak już wcześniej wspominałam seria jest zaj***sta!!!! A Adrianek<3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajemnicza Brunetka
Szalona pisarka



Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:27, 04 Wrz 2012    Temat postu:

Kurczę Dziewczyny, chyba Wam się narażęSad Czytając wszystkie te pochlebne opinie z niecierpliwością zasiadłam do czytania i niestety się zawiodłam Sad Od samego początku denerwowała mnie Rose. Ile razy można czytać o tym jakie to ona ma piękne włosy i jaka to ona jest seksowna?Denerwowało mnie jej zachowanie a że wszystko było opisane z jej punktu widzenia ciężej mi się czytało. Dymitr też na mnie wrażenia nie zrobił... Taki tam służbista. Co do treści, jak dla mnie stanowczo za mało było napięcia i samego wampiryzmu. Przykro mi to mówić, ale czasami po prostu strasznie się nudziłam. Historia była przewidywalna. Przeczytałam drugą część, była chyba lepsza ale też na kolana mnie nie powaliła... Trochę to wszystko przypominało mi Dom Nocy a tej serii po prostu nie cierpię. Myślę że polubiłabym Akademię o wiele bardziej gdyby historia została przedstawiona z punktu widzenia Lissy. Prawdopodobnie dokończę tę serię, bo nie lubię zostawiać niedokończonych. Mam nadzieję że coś mnie w niej jeszcze zainteresuje Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tajemnicza Brunetka dnia Wto 19:28, 04 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Wto 20:17, 04 Wrz 2012    Temat postu:

Serio uważasz, że z punktu Lissy byłoby ciekawiej? Jak dla mnie to spośród głównych bohaterów ona jest najgorszą postacią, im dalej tym gorzej ją znieść Wink Jakby było jej trochę więcej to AW z jednej z moich ulubionych serii stałoby się chyba jedną z najgorszych jakie czytałam Wink. Widzę, że mamy zupełnie odmienne zdanie co do tej książki- wszystko na co Ty narzekasz mnie się podobało Smile Ale w sumie zauważyłam, że z większością rzeczy tak mam Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajemnicza Brunetka
Szalona pisarka



Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:09, 04 Wrz 2012    Temat postu:

Naprawdę bym chciała żeby lepiej mi się to czytało Sad myślę że nie polubiłam Rose bo przypomnina mi Zoey z Domu Nocy, a ją od samego początku wręcz znienawidziłam, no dobra może trochę przesadziłam:-) w każdym razie zaczęłam Rose utożsamiać z Zoey, tak nawet nie do końca świadomie i się zaczęło! Nie powiem niektóre momenty bardzo mi się podobały lubię jak pojawiają się strzygi bo wtedy naprawdę się boję (jak byłam mała to widziałam o nich jakiś film i były naprawdę straszne aż zostało mi do teraz Smile ), ale niestety dla mnie takich momentów jest w książce za mało. Nie będę tej serii skreślać po dwóch tomach już wysłałam babcię z misją przyniesienia kolejnych części Smile ucieszyłam się z Adriana bo Dymitra nawet nie lubię... Zobaczymy jak to będzie:-) na razie czekam na spotkanie z babcią, mam nadzieję, że już wypożyczyła kolejne tomy Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martycja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Wto 22:10, 04 Wrz 2012    Temat postu:

Ja tak jak Zu, uważam Lisse za najbardziej wnerwiającą postać w AW Wink

Rose w ogóle nie kojarzy mi się z Zoe, przede wszystkim dlatego, ze ta pierwsza jest silna, a ta druga to w sumie dupa wołowa.

W ogóle, w Akademii wszystkie postacie są bardzo dobrze scharakteryzowane. Nie czuje się sztuczności w ich zachowaniach, ani tego, że bohaterowie robią coś na siłę lub, "bo tak" Razz

Ogólnie to oprócz szkół, to nie widzę żadnego innego podobieństwa pomiędzy AW, a DM Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Śro 0:33, 05 Wrz 2012    Temat postu:

Domu Nocy nie czytałam, ale Rose uważam za ulubioną postać kobiecą w książkach, które czytałam Wink Jest pewna siebie, sarkastyczna i cyniczna, uparta i potrafiąca sobie poradzić w każdej sytuacji. Lubię takie cechy u bohaterek książkowych, w życiu z resztą też. Lissa nie posiada żadnej z tych cech, i czasami mnie tak irytuje że mam ochotę dać jej w twarz (tak, wieeem że to postać książkowa tylko xD). Po prostu kojarzy mi się z taką egoistyczną, zaślepioną cnotką-niewydymką Laughing Miała swoje dobre momenty, i ogólnie źle jej nie życzę, ale jak o niej myślę to przychodzą mi same złe skojarzenia na myśl. I nie licząc tych złych postaci to ją najmniej lubię, bo po prostu niby jest niezwykła, a tak naprawdę nijaka. A co do Dymitra- ja go ubóstwiam Razz Wreszcie nie jest to sexowny 17-latek, który tak naprawdę jest starym dziadem uwodzącym zwyczajne dziewczyny xD Adriana lubię, bo zawsze jak o nim czytam mam ochotę iśc z nim poimprezować Very Happy Chociaż trochę strach jak taka impreza by się skończyła Wink
No i w AW strasznie lubię to jak stworzony jest ich świat..Moroje, dampiry, strzygi, członkowie rodzin królewskich..to wszystko mega mnie wciąga i interesuje. I jak Martycja powiedziała - każda postać jest dobrze zbudowana, nie mam tu odczucia, że ktoś jest na siłę wsadzony. Nawet, gdy tworzy się trójkąt to nie ma tego uczucia- że jest on, bo to przecież typowe dla PR, ale że taka była kolej rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 7:34, 05 Wrz 2012    Temat postu:

Tajemnicza Brunetka napisał:
Kurczę Dziewczyny, chyba Wam się narażęSad Czytając wszystkie te pochlebne opinie z niecierpliwością zasiadłam do czytania i niestety się zawiodłam Sad Od samego początku denerwowała mnie Rose.

Pozwolę się zacytować jeszcze raz:
agnnes92 napisał:
mi tak na prawdę spodobała się dopiero końcówka 2 części i trzecia już cała, więc może jeszcze polubisz tą serię. Ja po naprawdę dużym rozczarowaniu cz. 1 czekam na cześć 4 z biblioteki i nie mogę się doczekać Very Happy

Tajemnicza Brunetka, na tym etapie co ty miałam prawie identyczne odczucia: nie lubiłam Rose, która początkowo mnie denerwowała swoją osobowością, lubiłam Lissę, która wydawała mi się interesująca ze swoimi "psychozami", a Dymitr był mi zupełnie obojętny. Ale wierz mi, 3 część dużo zmienia, a druga połowa czwartej jest naprawdę świetna! Także nie rezygnuj z serii po 2 tomie, może wciąż nie należy ona do moich najbardziej ulubionych, ale warto ją dokończyć, ja nie żałuję Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajemnicza Brunetka
Szalona pisarka



Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:34, 05 Wrz 2012    Temat postu:

Kiedyś pewnie podobałoby mi sie to o wiele bardziej, ale teraz po prostu zmienił mi sie gust czytelniczy. Nie interesuje mnie już tak bardzo tematyka związana z nastolatkami... Chyba się starzeję...
Ale dalej będę to czytać, zobaczymy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tajemnicza Brunetka dnia Śro 7:37, 05 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Śro 10:13, 05 Wrz 2012    Temat postu:

Mi ta seria jakoś nigdy nie kojarzyła się z książką dla nastolatek, tak wiem, że o nich jest, ale jakoś tak Wink Nie było tego nuuudnego schematu: ona człowiek, zwyczajna dziewczyna, która jednak nie jest zwyczajna , i on - tajemniczy i niebezpieczny. No i problemy, szczególnie w dalszych częściach są dużo poważniejsze niż 'O Boze to zbyt niebezpieczne żebyśmy byli razem' Wink
Chociaż ogólnie ja nadal wracam do 'Pamiętnika księzniczki', więc chyba na nic nie jestem za stara Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miriel
Mól książkowy



Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:02, 06 Wrz 2012    Temat postu:

Widziałam tak wielu ludzi chwalących tę serię, że aż postanowiłam sama się przekonać, chociaż z opisu książki świat wydawał mi się trochę dziwny, ten cały podział wampirów i w ogóle. I czytając pierwszy tom niestety bardzo się rozczarowałam. Okropnie się ciągnie, po prostu nudzi, a bohaterowie wydają się tacy hmm...prości, w sensie jednowymiarowi. Wprowadzenie do świata jest poprowadzone strasznie opornie, jedynie opisowo i fragmentarycznie. Zwykle w pierwszych tomach to nie przeszkadza, poznajemy świat w sposób ekscytujący, tak, że potem często wraca się do tej części i wciąż ma w sobie to coś, te wspomnienia radości z poznania nowej serii, zaciekawienie tajemnicą itd. A tutaj nic z tych rzeczy, ja raczej miałam wrażenie jak wrzucona na głęboką wodę Wink. Na samym początku zdziwiło mnie, że główną postacią jest Rose, a nie Lissa. No cóż, zwykle ci bohaterowie z nieznaną mocą są ciekawsi, ale tak naprawdę dobrze, że jest tak, a nie inaczej, bo pierwszoplanowość Lissy raczej wiele dobrego ujęłaby historii, niż dodała. Nie podobała mi się chęć przedstawiania Rose jako - jak zostało to pare razy w książce napisane - "sprzedającej swoje ciało" (ale bez oddawania krwi), bo kiedyś tam flirtowała z wieloma chłopakami. Ja bym raczej tak tego nie nazwała, więc wydawało mi się to nieodpowiednie i trochę na siłę, jakbyśmy musieli zobaczyć tę różnicę między starą a nową Rose oraz to, że jest taka "niegrzeczna" co wszystkim czytelnikom powinno się spodobać. Jedynymi plusami tej książki byli Dymitr i Christian, no i może też moment od porwania Lissy, kiedy coś się zaczęło w końcu dziać. Naprawdę nie rozumiem jak można tak spieprzyć pierwszy tom serii, dobrej serii. Przecież on decyduje o wszystkim! Sama chciałam już zrezygnować, ale tylko te dobre recenzje mnie zachęciły, żeby sięgnąć jeszcze po drugi tom. I oczywiście opłaciło się Smile, ale o wiele lepiej byłoby, gdyby pierwsza cześć też trzymała jakiś poziom.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Miriel dnia Czw 16:03, 06 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silencie
Mól książkowy



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:02, 13 Paź 2012    Temat postu:

Scorpio Richelle Mead to pisząca dla New York Times i USA Today jedna z najlepszych autorek gatunku urban fantasy. Jej książki adresowane są zarówno dla dorosłych jak i młodzieży. Pochodzi z Michigan, obecnie jednak mieszka w Seattle gdzie pracuje nad nad swoimi trzema seriami. Zanim została pisarką próbowała kilku różnych ścieżek kariery.
O powieści tej pierwszy raz usłyszałam już dość dawno temu, nie zainteresowała mnie jednak wtedy na tyle, bym ją kupiła czy chociażby wzięła w swe ręce i przeczytała. Stwierdziłam, że pewnie znów spotkam w niej doskonale mi znane i wciąż odgrzewane na nowo schematy, odłożyłam więc jej lekturę na czas nieokreślony. Dopiero na tegorocznych wakacjach zostałam do niej zachęcona przez mojego zaufanego doradcę i dostałam od razu dwie części. Pełna obaw zabrałam się za czytanie.
„Ludzie, którzy są szaleni rzadko zastanawiają się nad tym, czy są szaleni.”
Głównymi bohaterkami są Lissie Drogomir, morojka ze szlachetnego rodu, oraz Rose, dampirka i za razem jej najlepsza przyjaciółka. Poznajemy je w momencie, gdy zostają złapane przez wysłanników z akademii imienia świętego Władimira z której to uciekły wcześniej w dość spektakularny sposób. Siłą zostają tam sprowadzone i znów muszą dostosować się do panujących reguł.
Jednym z najważniejszych wątków całej powieści, jest niezwykła więź łącząca ze sobą dziewczyny. Budzi ona powszechne zainteresowanie i naraża je na niebezpieczeństwo ze strony wszystkich, którzy chcieliby ją wykorzystać w niekoniecznie chwalebny sposób. Musze przyznać, iż jest to wątek dość ciekawy z którym nie spotkałam się wcześniej w żadnej innej powieści, a przeczytałam ich dość dużo.
Niewątpliwą zaletą są tu bardzo ciekawi bohaterowie. Ciekawi, różni, pełni indywidualnych i wyróżniających ich cech. Praktycznie od samego początku moją faworytką została Rose, żywiołowa, odważna, wybuchowa dziewczyna którą cechował również ostry język i wyjątkowe oddanie w stosunku do przyjaciółki. Kolejną postacią do której zapałałam bezwarunkową sympatią jest Dymitr Bielikow, strażnik który bez wątpienia ma w sobie to coś. Jak możemy się domyślać, między dwójką tych bohaterów zaczyna się coś dziać. Z niecierpliwością czekam na rozwój wydarzeń i kibicuję ich związkowi, myślę jednak że na to będziemy musieli trochę poczekać.
„Mężczyzna musiałby posiąść sztukę czytania w myślach, chcąc tę swoją wybraną uszczęśliwić.”
Styl autorki jest ciekawy, wciągający. Podczas czytania nie nudziłam się ani przez chwilę. Kilkukrotnie na mej twarzy zagościł uśmiech, muszę przyznać iż trafia do mnie poczucie humoru Richelle Mead.
„Największe rewolucje odbywają się w ciszy i w cieniu.”
Na tle innych powieści wypada całkiem dobrze, pomimo iż nie jest dziełem wybitnym. Mimo wszystko jednak należy do najbardziej interesujących i ciekawie napisanych książek z jakimi ostatnio miałam styczność.
Okładka jest całkiem przyzwoita, jednak widniejąca na niej dziewczyna przywodzi mi na myśl płytką opowieść dla nastolatek. Ilustracji książka nie posiada, nie mogę więc ich ocenić. Cena jak dla mnie jest adekwatna do objętości, choć mogłaby być trochę niższa. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to podpinanie się pod sukces Zmierzchu. Na tyle okładki możemy znaleźć zdanie, które zapewnia nas o tym, iż Akademię Wampirów pokochali fani wyżej wymienionej powieści. Cóż. Pozostawię to bez komentarze.
Myślę, że powieść ta z pewnością jest warta przeczytania, z czystym sumieniem więc polecam ją wszystkim, którzy szukają czegoś ciekawego, wahają się przed przeczytaniem lub nie mieli jeszcze styczności z twórczością Richelle Mead.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patusia.dorota
Książniczka



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraina bez czasu

PostWysłany: Czw 20:12, 18 Paź 2012    Temat postu:

Richelle Mead autorka serii AW. Pierwsza część o tym samym tytule Akademia Wampirów to kolejna seria o wampirach. W zeszłe wakacje zaczęłam ją czytać, ale już po dwóch rozdziałach zaczęła mnie nudzić, w tym roku zebrałam się i znowu ja wypożyczyłam, powiedziałam sobie wtedy: Jak mi się nie podoba to napiszę chociaż jedną z moich pierwszych negatywnym recenzji. Niestety to chyba się mi nie uda, nie tym razem. Razz

Książka zaczyna się oryginalnie, trochę obrzydliwie, moim zdaniem można by delikatniej wprowadzić w świat dampirów i mojorów. Poznajemy wtedy Lissę wampira z cenionego rodu i półwampira Rose. Obie cały czas muszą się ukrywać, uważać na niebezpieczeństw, radzą sobie jakoś. Robią to, bo uciekły ze szkoły, ale jeden błąd zapłacił za to, musiały wrócić.
W szkole nie zostały najcieplej przyjęte, Rose miała nawet opuścić szkołę, jednak wyprosiła kompromis, by być razem z Lissą. Od teraz musi chodzić na dodatkowe treningi i podciągnąć się do poziomu jej kolegów. Ale czy to będzie łatwe?

Dziewczyny są własnymi przeciwieństwami. Lissa to spokojna, elegancka dziewczyna wywodząca się z arystokratycznego rodu, zaś Rose zachowuję się jak zwariowana nastolatka, ale jest wierna przyjaciółce i zrobi dla niej wiele. Dziewczyny łączy niesamowita więź, Rose potrafi wyczuwać emocje Lissy. Wie, gdy dzieje się jej coś złego. Ciekawe jest to, ze choć tak się różnią rozumieją się bez słów, ufają sobie, wierzą w siebie, każda jest gotowa poświęcić wiele dla drugiej.
Nauczyciel Rose, choć ma zaledwie 24 lat uważałam cały czas, że więcej, nie wyczuwałam w nim jakieś nawet odrobiny szaleństwa, ale może to życie go takim zrobiło, wszyscy wiemy, że miał ciężko. Uważam jednak, ze brak mu czegoś, co pomogło by mi dopasować go do jego grupy wiekowej.

Autorka ciekawie ukazała tu rodzaje wampirów, stworzyła własny model, jest to oryginalne, choć model szkoły jest oklepany to świetnie się tu komponuję, bo gdzie indziej było, by tyle intryg, chaosu i miłości. Dobra pomyślałam jeszcze o zamku, ale tam ta akcja, by nie pasowała. Razz Uważam ogólnie, że jest to bardzo ciekawy pomysł na książkę Wink
Ta książka jak dla mnie jest za krótka, choć akcja rozwijała się powoli, ciekawie zawiązała się intryga, do końca nie wiedziałam kto jest „tym złym”. Co mi się spodobało.
Jedyne, co mnie raziło to częsta głupota dziewczyn, niektóre fakty, m.in. to, że Lissa potrafi uzdrawiać wiedziałam już od początku, dla mnie było to oczywiste, a Rose mając wszystkie fakty podane na talerzu jeszcze się nie domyśliła...

Komu polecam serię? Fanom fantastyki, komuś komu znudził się zmierzch i szuka czegoś lekkiego i prostego. Jak dla mnie była to dobra książka, ale nie dopisze jej do listy moich ulubionych. Według mnie Wampirów z Morganville nie przebije Wink

Ocena 7/10


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez patusia.dorota dnia Pią 16:54, 19 Paź 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czaarna.
Książniczka



Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade

PostWysłany: Czw 20:26, 18 Paź 2012    Temat postu:

Ładna recenzja, tylko chcę wprowadzić taką jedną poprawkę, Dymitr miał 23 albo 24 lata... Ale raczej 24, nie 27!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Czw 20:59, 18 Paź 2012    Temat postu:

Miał 24 lata, bo był 7 lat starszy od Rose Wink A ona na początku książki ma 17 lat Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MichałC
Zaglądacz



Dołączył: 19 Paź 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:11, 19 Paź 2012    Temat postu:

Czy ta książka nie przypomina nieco Zmierzchu ? chce się zabrać za nią, ale mam trochę obawy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~~~Aly~~~
Szalona pisarka



Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 13:28, 19 Paź 2012    Temat postu:

W moim odczuciu nie przypomina "Zmierzchu" ani trochę Wink Nawet, jeśli jakieś drobne podobieństwa umknęły mojej uwadze, to raczej nie szkodzą one tej serii, która jest najlepszą jaką kiedykolwiek czytałam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pią 16:54, 19 Paź 2012    Temat postu:

Jedyny aspekt, w którym przypomina 'Zmierzch' to fakt że są tam wampiry, ale raczej mało jest o 'śmiertelnikach' Wink No i obie książki są młodzieżowe Wink. Poza tym ja nie widzę żadnych podobieństw Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patusia.dorota
Książniczka



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraina bez czasu

PostWysłany: Pią 16:57, 19 Paź 2012    Temat postu:

Ja serdecznie polecam, nie jest to nic podobnego do Zmierzchu, nie przynudzają Wink
A z wiekiem to dzięki za poprawienie, naisałam chyba, bo właśnie coś mi się z siódemką kojarzyło, mogłam to połączyć jakoś z Rose. Razz Teraz mój argument, że był zbyt poważny jeszcze lepiej pasuję Razz Muszę szybko wypożyczyć następna Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarina
Serwująca literki



Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:58, 16 Gru 2012    Temat postu:

Przygodę z AW zaczęłam dopiero w tym tygodniu i po przeczytaniu tej części stwierdzam,że Lissa nie przypadła mi do gustu. Za to Christian owszem,mimo że ma taką złą przeszłość,oczywiście nie z jego winy. Bardzo mnie zaskoczyła postać Wiktora i jego córki. Nie spodziewałam tego wszystkiego po nich. Pierwsza część bardzo mi się spodobała. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / AB / Akademia Wampirów & Kroniki Krwi / Akademia Wampirów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Następny
Strona 11 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island