1. Błękitnokrwiści

paulinapl

przeczytałam tą częsć, długo się z nią męczyłam, ale mimo to.. należy do tych ciekawych.

miri

Podobała mi się, mam w domu dwie części, ale jakoś... nie mam ochoty kupować reszty.
To znaczy, fajnie się czytało, niezły pomysł z nadzianymi wampirami, które mogą pić, obżerać się i używać sobie ile chcą, te wszystkie opisy ciuchów Schuyler i w ogóle, wątek Olivera... Ale całe rozwinięcie było trochę męczące... Zakazana miłość rodzeństwa Force'ów, ich historia... Zbyt zagmatwane, czytałam to rok temu i już nie pamiętam, o co tam szło. Ale gdybym miała kasę na resztę książek i jakieś nudne popołudnie... Czemu nie? Nie można czytać samych arcydzieł Very Happy

.

Zaznaczaj spojlery.
ven_detta

anusiaa

Nareszcie przeczytałam!! Osobiście książka bardzo mi się podobała. Miło się czytało, pewne momenty mi się nie podobały, ale czy są książki idealne? Ogólnie polecam, polecam i jeszcze raz polecam!!!

Gothic

A ja wam powiem, że książka mnie zawiodła. Okładka zachęciła mnie do kupna, ale po przeczytaniu żałuję, że to kupiłam.
Po pierwsze nie podoba mi się styl autorki, nie wiem czemu xD. Po drugie ciągle wiało nudą, tylko czasem zdarzały się momenty warte mojej uwagi.
Po drugie nie lubiłam głównej bohaterki, jej charakteru i tego jak się ubierała xD. Shuyler często mnie wkurzała.
Błękitnokrwistych uważam za powieść typowo wampirzą - jest sobie dziewczyna, zakochuje się i robi się niezwykła, a wszędzie wokół wampiry Razz

. Jedną dobrą rzecz mogę o tej książce powiedzieć - autorka miała oryginalny pomysł z tymi błękitnokrwistymi wampirami.

Apocaliptica

Tą książką byłam zachwycona jak niczym innym . Jest napisana dobrze , autorce nie brakuje talentu ( w porównaniu do Aprilynne Pike ) . Naprawdę świetna seria , pomysł przemyślany a fabułę składa się jak puzle . Najważniejsza jest tajemnica , więc nie polecam na czytanie 2 raz .

Okładka jest piękna , w empiku widziałam inną (prawdopodobnie oryginalną) i jest nie tyle obrzydliwa ile odpychająca , jak dla mnie .

daria

Przeczytałam tylko ten pierwszy tom i sobie odpuściłam. Nawet nie wiem dlaczego, przecież podobał mi się, ale jakoś nie chce mi się czytać tego dalej.

PinkMiracle · Wysłany: Pon 17:55, 05 Mar 2012 Temat postu:

Książkę przeczytałam dokładnie przedwczoraj i sama nie wiem co o niej myśleć. Nie była znów taka zła, ale jakaś specjalnie dobra również nie. A może to ja mam ostatnio za duże wymagania? No więc, pierwsze co mi się skojarzyło po kilku rozdziałach, że jest to kolejna książka 'Plotkara'. Bogate dzieciaki, Nowy Jork, Upper East Side, wspaniała szkoła i ciuchu od projektantów, których imienia nawet nie mogłam zapamiętać, w każdym bądź razie cena ma kilka zer. I przez te kilka rozdziałów się zastanawiałam, gdzie do cholery jest tu choć trochę fantastyki? Ale mniejsza o to. Kolejna rzecz, która sprawiła, że miałam ochotę zamknąć książkę i zrezygnować z dowiedzenia się co jest tam takiego fantastycznego i gdzie się podziały te wszystkie wampiry, to to że główna bohaterka jest biedna, wśród bogatych, a najbogatszy i najpopularniejszy chłopak w szkole uśmiechnął się do niej. OMG, po prostu zaczęłam skakać ze szczęścia. Tak, ale pomijając to wrócę do głównego tematu tegoż postu. Główna bohaterka spodobała mi się, nie powiem. Pośród gromady pustych, niczym niewyróżniających się, zadzierających nosa i złośliwych uczniów nie dała się, a w dodatku znalazła sobie dwóch przyjaciół. Nie pozwoliła, aby banda rozpuszczonych dzieciaków zmieniła ją. I za to autorka ma u mnie plusa. Gdy tak czytałam i zachwycałam się postaciami, które wyróżniają się jak czerwone punkciki na czarnym niebie zauważyłam rozwijającą się akcję, powoli, ale jednak się rozwijała. I nawet zauważyłam moje wampiry, na które tak czekałam! Przyznam, że pomysł był dobry, bardzo oryginalny i głównie dzięki temu trochę, ale tylko troszeczkę, wybaczyłam autorce całą tą Manhattańską szopkę. Niemniej, jest akcja, tajemnice, fabuła, która się składa w jedną ciekawą całość i są oczywiście wampiry jedyne i niepowtarzalne.
Tak więc, książkę mogę ocenić jako dobrą, nic więcej, chociaż sama nie wiem, czy to czasami nie za wysoka ocena, aczkolwiek i tak sięgnęłam po następną część, niech stracę. Wink

Karolina . · Wysłany: Sob 10:16, 10 Mar 2012 Temat postu:

Książkę przeczytałam chociaż robiłam sobie z nią przerwy ,i czytałam ją na "raty" .Jednak podobała mi się,ale nie była aż tak wciągająca żeby przeczytać ją za jednym razem ..
Niektórym się podoba,niektórym nie ale to już kwesta gustu,a o gustach się nie dyskutuje
Jeśli Ktoś lubi książki o wampirach to polecam Wink

PrzemS

Przeczytałem wszystkie części Błękitnokrwistych. Bardzo mi się podobała (uwielbiam tematykę wampirów), lecz nie jest to książka dla facetów, a przynajmniej nie dla tych którzy nie znają się na modzie. Opisy strojów poszczególnych bohaterów są denerwujące, a występuja one co kilka stron. Autorka użyła wielu słów(np:botki), które musiałem sprawdzać w google lub pytać swojej dziewczyny "co to jest" Wink

Silencie

Jeszcze nie czytałam, choć muszę się w końcu za nią zabrać. Przeraża mnie natomiast ilość negatywnych recenzji.

Apocaliptica

Silence negatywne opinie zawsze będą , ja natomiast książkę polecam , może tobie się spodoba Very Happy

.

TheFlowerro

To była chyba najlepsza część razem z 3 Smile

PinkMiracle

ParanormalVampire

Po recenzjach myślałam, że to kolejne powieścidło o wampirach, ale trafiłam na kilka ciekawych cytatów i chyba jednak przeczytam.

szafirowa

Czytając wasze negatywne opinie(zwłaszcza te na pierwszych stronach), ciągle się śmiałam i mama ciągle kazała mi się uspokoić;D. Chciałam ściągnąć książkę n ebooka i przeczytać jak na wyjeździe jeśli będę się nudzić. Po negatywnych opiniach prawie zrezygnowałam, lecz czytając dalej chce przeczytać książkę by zrozumieć o co w niej chodzi, bo po waszych postach mam mętlik w głowie. mA więc ściągane ebooka i postaram się przynajmiej coś zrozumieć xD

Lacie

Pokusiłam sie na pierwszą część. Nie zachwyciła mnie. Po prostu kolejne pocztadło o wampirach. Nie ma jakiejś większej innowacji do tego gatunku.

miki121

Czytałam w zeszłym roku. Osobiście książka średnio się mi spodobała. Książka nie jest idealna ale na zimowe wieczory jak najbardziej. Ogólnie polecam dziewczyną z dużą ilością czasu Wink

Emiley

Czytałam tę książkę w tamtym roku, "Maskaradę" również i stwierdzam, że mało co z tego pamiętam. Dlaczego? Po prostu obie te książki były tak mało ciekawe, że po prostu nie dałam rady dalej czytać. Mimo to postaram się cokolwiek napisać o tej pierwszej części.
Przeczytałam ją naprawdę bardzo szybko, bo z tego co pamiętam to w niecały dzień. Pamiętam, że wydawnictwo bardzo się postarało o to, żeby książka wyglądała na "dużą", wiecie... te puste prawie strony i duża czcionka. Jednak mimo to podchodziłam do tej książki bardzo pozytywnie ze względu na to, że została porównana z twórczością Stephanie Meyer. Także przeczytałam i... Oniemiałam.
Największym minusem tej serii jest to szczegółowe opisywanie ubioru postaci, przyznaję, że jeżeli chodzi o modę to jestem totalną ignorantką, więc i tak te opisywanie nic mi nie dawało, jedynie zwiększało poziom mojej irytacji.
Pamiętam parę postaci, które były wręcz nie do zniesienia, jednak sama nie jestem w stanie stwierdzić, które to był postacie, bo po prostu ich nie pamiętam ^^" Jedyną postacią, która była jako tako normalna to Schuyler (dżizas, jakie imię), ale później też już mnie zaczęła denerwować z całym tym swoim zakochaniem.
Bardzo się cieszę, że nie kupiłam tej książki, a wypożyczyłam z biblioteki, bo wydałabym pieniądze jedynie na ładną okładkę.

ola512606

Ja przeczytałam to raczej dawno temu, ale pamiętam, że książka jakoś szczególnie mnie nie zachwyciła, chociaż najgorsza też nie była. Takie tam czytadło Very Happy

Pamiętam, że strasznie mnie irytowało to wszechobecne bogactwo, snobizm i modne ciuchy.... ale to powiedziało już parę osób przede mną Wink

Denerwował mnie również chłopak, w którym zakochała się nasza Schyler; nawet nie wiem, dlaczego, ale zbytnio go nie polubiłam :/
Książka nie jest najgorsza, da się ją przeczytac, ale polecam ją raczej tym, którzy mają dużo czasu i nie szkoda im wydawac pieniędzy Very Happy

Na mojej liście książek do kupienia (bo pozyczyłam ja od kolezanki) nie miesci się nawet w czołowej dwudziestce Wink

flamaster

Nie wiem jak to się stało, że przeczytałam tę książkę, chyba widziałam gdzieś reklamę, czy coś takiego. Mam bardzo mieszane uczucia co do niej. Nie była najgorsza, miejscami bardzo ciekawe, fabuła w porządku, bohaterowie też, jak na moment, kiedy ją czytałam nawet historia była fascynująca i niepowtarzalna. A mimo to nigdy do tej książki nie wróciłam, nigdy nikomu nie poleciłam i nie zamierzam jej kupić. Wydaje mi się nijaka, nie na tyle zła, aby ją skrytykować, ale też nie na tyle dobra, aby się zachwycać. Przerwałam czytanie w połowie drugiej części i więcej do niej nie wróciłam. Książka zdecydowanie mnie nie porwała, jest jak wiele przed nią i po niej, które po prostu przeczytałam, ale nie należą do moich ulubionych. Po prostu były.

Don MoS

Czyli potwierdza się że "szału nie ma".
Też zacząłem czytać i w ~połowie rzuciłem to w diabły.
Te opisy co chwila ubrań i ile kosztują, nastolatkowo-nowobogacki klimat fuj no i same wampiry(zastanawiałem się czy je w ogóle wampirami nazwać można) no fakt piją krew ale...
Duży minus za brak mroczniejszego klimatu, jakiego się spodziewałem.

Dalej pewnie się wiele nie zmieni.
2 tom też w podobnym klimacie? Bo jak tak to raczej sobie odpuszczę...

bloody · Wysłany: Pon 11:02, 18 Mar 2013 Temat postu:

Nie wiem z jakiego powodu ta seria stała się moją ulubioną. Mam już 5 części i dopiero jak zaczęłam czytać 4 część stwierdziłam, że jest mega nudna i sprzedaję wszystkie XD