Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
6. Miasto Niebiańskiego Ognia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / D / Dary Anioła & Diabelskie Maszyny / Dary Anioła
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadia vel Ariana
Niemowlak książkowy



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:37, 01 Paź 2012    Temat postu:

Skoro już dostałąm odpowiedź, to pozwolicie, że odpowiem. Wink Oczywiście rozumiem Twoje podejście, Miriel, chyba poprzednio nie do końca jasno okresliłam w niektórych miejscach, co mam na myśli. Ale rozumiem też, jeśli Ty uważasz inaczej, bo widze, że moje zdanie jest tutaj bardzo osobiste, zwłaszcza co do Sebastiana.

Cytat:
Podoba mi się taka analiza Sebastiana, chociaż chyba nie do końca mogę się z nią zgodzić Tzn. tak, nie miał wyboru co do krwi demona, ale ona jest jego częścią i niezmiennie wpływa na jego postać. To nie jest jak choroba psychiczna, że np. był normalny, a potem nagle mu się odleciało.


Niektóre choroby/wady/ułomności psychiczne są wrodzone. Ja zakażenia krwią demona odpieram jako ułomność, nie naturalną cechę nocnego łowcy.

Cytat:
On jest taki od urodzenia, to jest coś jak cechy charakteru, jedni się rodzą towarzyscy i mili, inni są bardziej indywidualistami i nie stronią od sarkazmu, zawsze można z tym jakoś walczyć, ale to zawsze będzie częścią nas. No tak, gdyby nie miał krwi Lilith może by był normalnym, dobrym bratem, przyjacielem czy coś, ale takie gdybanie raczej nie ma sensu, bo to nie jest coś co można odczynić. To tak jakby powiedzieć, że demony mogłyby być dobre, gdyby nie urodziły się demonami. Tu chodzi o naturę, a naturą Sebastiana jest bycie nieprzejednanym i okrutnym wojownikiem.


Okrutny i nieprzejednany wojownik w dalszym ciągu ma priotytety, rozumie też motywacje drugiej strony, itd. Sebastian nie tyle nie zgadza się, co kompletnie nie daje rady z ogarnięciem przekonań Clary.

Hmm... i w ogóle tym momencie rozmijają się nasze opinie o Sebastianie, bo wg. mnie to, co sie z nim stało, choćby jeszcze w fazie płodu (?) zdecydowanie nie jest naturalne (ba - to chyba pierwszy taki przypadek hybrydy, prawda? Tak samo jak Clary).
Natura Sebastiana wg. mnie to cechy, które odziedziczył po Jocelyn i Valentinie, nie po Lilith.
Kurczę, żałuję strasznie, że nie da się tego odczynić. Może innym czytelnikom to nie przeszkadza i rozumiem podejście, że nic nie da się zrobić, Sebastian taki już jest, "od zawsze" itd., ale wg. mnie to okropnie pokrzywdzona postać. Zwłaszcza jak widzę jego pokrętny sposób myślenia o relacjach między ludźmi i sposób w jaki próbuje je nawiązywać/manipulować innymi. Aż mi się przykro robi Confused bo jak się nie ma jakiejś zdolności (np. tutaj miłości, pojmowania jej, itd.), to przecież nie jest wina danej osoby, a już zwłaszcza jak się nie ma tej zdolności z takiego powodu, co u Sebastiana, czyli z powodu zakażenia krwią demona (zakażenia, a nie BYCIA demonem).

Cytat:
Jak to nie wiemy jaki jest jego plan? Myślę, że wyraził się dość jasno, chce stworzyć rasę demonicznych Nocnych Łowców i zmienić świat Nefilim
.

Co masz na myśli - "zmienić świat nefilim"?

Wiemy jak mniej więcej zaczyna wprowadzać plan w życie. Ja osobiście sobie nie wyobrażam, do czego Sebastian DĄŻY i jak sobie wyobraża świat Nefilim po "wykonaniu" tego planu.
I chyba nie jest aż takim idiotą, żeby nie brac pod uwagę oporu Clave, itd., chyba nie da rady zrobić ze wszystkimi tego co z Amatis. Także dla mnie pytanie wciąż pozostaje, zwłaszcza że Sebastian niby motywacje ma dobre - zabijanie demonów, itd. Więć albo czytałam po łebkach (w sumie prawda, mój angielski kuleje), ale czegoś tutaj nie zrozumiałą. Cóż, może jak sięgnę do polskiego wydania, to ogarnę, przepraszam za to. Wink

No i nie wiem, czy to dobry temat na tego typu rozważania, ale jak właściwie zadzałał ten miecz Michała z piątej części? Bo ja zrozumiałam, że któregokolwiek nim przebić, Jace'a lub Sebastiana, albo umrze, jeśli jest w nim zbyt wiele zła, albo zło "zostanie wypędzone" czy coś w tym rodzaju. Ale to się niestety odnosi tylko do jednego, tego, którego się przebije? Drugi pozostaje bez zmian? Ech, liczyłam, że przebiją Sebastiana, choćby miał umrzeć.

Cytat:
A jeśli chodzi o jego uczucia - wiemy, że jako dziecko był okrutny i Valentine nauczył go jak dobrze udawać ludzkie uczucia, ale tak naprawdę nie wiemy dokładnie co się u niego w środku dzieję (szkoda ), co czuje na pewno to tą samotność - nie chce być jedynym z krwią demona, a jeśli chodzi o uczucia do Clary, czy Jace'a... mi się wydaję, że on jest zdesperowany i chciałby coś poczuć, ale jego zachowanie wynika z tych wyuczonych schematów, w które chciałby się wpasować jako brat, syn itp.


Ja też tak to widzę.

Cytat:
I to mnie z jednej strony pociesza, chociaż obawiam się, że sam fakt tego, że został już raz zabity jednak nie daje nam zbyt wielkiego bezpieczeństwa, zawsze może zostać zabity w jakiś inny bardziej spektakularny sposób. Z drugiej strony ta wieczna nieszczęśliwość też nie jest zbyt optymistycznym wyjściem. To by było totalnie okrutne i łamiące serce obserwować jego zmagania z np. śmiercią Clary Na pewno też interesujące, ale mimo wszystko nie wiem jakbyśmy sobie z tym poradzili.


No ja tam bym dała radę Razz
Ale serio to wątpię, żeby szykowały się jakieś tragedie w związku z Jace'em, szczytem byłoby, gdyby przestał być Nocnym Łowca. Nie wydaje mi się jednak, żeby Cass miałą zabić jego lub Clary. Bardziej sie boję o Simona, Izzy i Aleca. Jace już raz został zabity i fani (i krytycy) chyba zareagowaliby źle na drugą ta samą wiadomość (no, przynajmniej ja nie wiem czy bym nie była co najmniej zdegustowana).
A Clary tyle razy otarła się o śmierć... no, nie wiem, nie wiem, ale chyba z ich dwójki ona jest bardziej zagrożona.

Cytat:
No i właśnie, rozważam jeszcze możliwość, że któryś z głównych/pobocznych bohaterów może się zmienić w demonicznego NŁ, to by było całkiem ciekawe wyjście, choć równające się śmierci. Tylko raczej nie potrafię dostrzec postaci, która mogłaby zostać w ten sposób poświęcona



*skanduje* Jordan! Albo Maaaaia! Najlepiej oboje, albo jego robiące coś spektakularnie gryfońskiego!

Ciekawa jestem jeszcze, jak "po wszystkim" skończą faerie i KRólowa Jasnego Dworu, oraz Rapheal i Maureen. Przynajmniej ci drudzy muszą odegrać jakąś rolę i ustosunkować się do wydarzeń, no nie? I w ogóle, to jaki jest stosunek Sebastiana do podziemnych, o już nie rozumiem? Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna.
Książniczka



Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POZnan*

PostWysłany: Pon 20:39, 01 Paź 2012    Temat postu:

Cóż... po piątej części postać Jace'a przestała wzbudzać u mnie większe emocje, ale i tak raczej Cassie go nie zabije. DA raczej będą miały szczęśliwe zakończenie. Boję się o Simona, bo w końcu z jakiegoś powodu zdjęła z niego ten znak Kaina...

Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie martwi, ale to odnośnie Mechanicznej Księżniczki. Jeśli Cassie objawi nam tam, że Brat Zachariasz to Will/Jem, a potem go uśmierci w CoHF? Chyba bym tego nie przeżyła...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:49, 02 Paź 2012    Temat postu:

Martyna. napisał:

Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie martwi, ale to odnośnie Mechanicznej Księżniczki. Jeśli Cassie objawi nam tam, że Brat Zachariasz to Will/Jem, a potem go uśmierci w CoHF? Chyba bym tego nie przeżyła...


Ja też, ale raczej umarłabym ze szczęścia! To byłoby... niesamowite! Coś, co by mnie zaskoczyło i w pełni usatysfakcjonowało! Tak mi się podoba pomysł takiego zakończenia Smile

A Jace też mógłby umrzeć Smile Przynajmniej pasowałoby to do opisu tDA, które Cassie ma w planach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młoda90
Ciekawski umysł



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków

PostWysłany: Sob 12:55, 13 Paź 2012    Temat postu:

Kolejny cytat Smile:

Cytat:
“I think,” Jace said, “that you don’t want to tell your secrets, so you decided to break up with Alec because..”

Cassie added this comment:

Jace schools Magnus, CoHF.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 14:16, 13 Paź 2012    Temat postu:

Ach, jak ja się cieszę, że wrócił dawny Jace Very Happy Strasznie mi go brakowało przez całe CoLS, i uwielbiam jego rozmowy z Magnusem Very Happy I wszystkimi innymi postaciami xD Bo nie boi się wygarnąć im tego, co naprawdę myśli, a czasami to jest wszystkim bardzo potrzebne Wink
Cytat:
No i m.in. przez to jestem dobrej myśli co do przyszłości Maleca Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lola1190
Poczytująca



Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Miasto Szkła :)

PostWysłany: Sob 21:22, 13 Paź 2012    Temat postu:

Nadia vel Ariana napisał:
Ja się tam nie boję śmierci Jace'a. Nie wiem czemu, ale to chyba byłoby zbyt dramatyczne, gdyby umierał w ostatnich częściach obu trylogii, w Szkle i Niebiańskim Ogniu. Przegięcie. Jace świetnie się nadaje na postać, która byłaby wiecznie nieszczęśliwa (no co, granie tragicznego bohatera naprawdę dobrze mu szło... zwłaszcza w pierwszych częściach).

I to mnie z jednej strony pociesza, chociaż obawiam się, że sam fakt tego, że został już raz zabity jednak nie daje nam zbyt wielkiego bezpieczeństwa, zawsze może zostać zabity w jakiś inny bardziej spektakularny sposób. Z drugiej strony ta wieczna nieszczęśliwość też nie jest zbyt optymistycznym wyjściem. To by było totalnie okrutne i łamiące serce obserwować jego zmagania z np. śmiercią Clary Sad Na pewno też interesujące, ale mimo wszystko nie wiem jakbyśmy sobie z tym poradzili.

No i właśnie, rozważam jeszcze możliwość, że któryś z głównych/pobocznych bohaterów może się zmienić w demonicznego NŁ, to by było całkiem ciekawe wyjście, choć równające się śmierci. Tylko raczej nie potrafię dostrzec postaci, która mogłaby zostać w ten sposób poświęcona Confused[/quote]


Nie lubie happy endów, w Zmierzchu był masakrycznie banalny, jednak w tej trylogii modle sie zeby właśnie tak było. Żeby mój biedny Jace mógl byc w koncu szczęśliwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 11:30, 16 Lis 2012    Temat postu:

Żebyśmy nie ochłonęli za szybko z emocji, cytacik z CoHF Wink

Uwaga, SPOILERY! Jeśli ktoś nie czytał jeszcze 5 tomu, to lepiej niech nie zagląda Razz

Cytat:
“No killing,” Jordan said. “We’re trying to make you feel peaceful, so you don’t go up in flames. Blood, killing, war, those are all non-peaceful things. Isn’t there anything else you like? Rainforests? Chirping birds?”
“Weapons,” said Jace. “I like weapons.”
“I’m starting to think we have a problematic issue of personal philosophy here.”
Jace leaned forward, his palms flat on the ground. “I’m a warrior,” he said. “I was brought up as a warrior. I didn’t have toys, I had weapons. I slept with a wooden sword until I was five. My first books were medieval demonologies with illuminated pages. The first songs I learned were chants to banish demons. I know what brings me peace, and it isn’t sandy beaches or chirping birds in rainforests. I want a weapon in my hand and a strategy to win.”
Jordan looked at him levelly. “So you’re saying that what brings you peace … is war.”
“Now you get it.”


- Żadnego zabijania - powiedział Jordan. - Staramy się zapewnić ci spokój, żebyś nie stanął w płomieniach. Krew, zabijanie, wojna to niezbyt pokojowe sprawy. Czy jest coś jeszcze, co lubisz? Lasy deszczowe? Ćwierkające ptaki?
- Broń - odparł Jace. - Lubię broń.
- Zaczynam się zastanawiać czy nie mamy tu problemu z osobistą filozofią.
- Jace pochylił się, opierając ręce płasko na podłodze.
- Jestem wojownikiem - powiedział. - Zostałem wychowany na wojownika. Nie miałem zabawek, miałem broń. Spałem z drewnianym mieczem, dopóki nie skończyłem pięciu lat. Moje pierwsze książki były o średniowiecznej demonologii z ilustrowanymi stronami. Pierwsza piosenka, jakiej się nauczyłem była intonacją wypędzenia demona. Wiem, że to daje mi spokój, a nie piaszczyste plaże czy ptaki ćwierkające w lasach deszczowych. Chcę broni w ręce i strategii na wygraną.
Jordan spojrzał na niego przeciągle.
- Więc chcesz powiedzieć, że spokój zapewnia ci... wojna.
- W końcu załapałeś.


Ach, Jace, Jace Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 11:23, 24 Lis 2012    Temat postu:

Kolejny cytat, tym razem bez spoilerów Smile

Cytat:
“We shouldn’t,” protested Isabelle. “The Clave has a plan.”
“The Clave has the collective intelligence of a pineapple,” said Jace.
Alec blinked up at them. “Jace is right.”
Isabelle turned on her brother. “What do you know? You weren’t even paying attention.”
“I was,” Alec said, injured. “I said Jace was right.”
“Yeah, but there’s like a 90% chance of me being right most of the time, so that’s not proof you were listening,” said Jace. “That’s just a good guess.”

- Nie powinniśmy - zaprotestowała Isabelle. - Clave ma plan.
- Łączna inteligencja Clave jest na poziomie ananasa - powiedział Jace.
Alec zamrugał.
- Jace ma rację.
Isabelle zwróciła się do brata.
- A co ty wiesz? Nawet nie słuchałeś uważnie.
- Słuchałem - odparł dotknięty Alec. - Powiedziałem, że Jace ma rację.
- Taak, ale przez większość czasu szansę na to, że mam rację wynoszą jakieś 90%, więc to żaden dowód na to, że słuchałeś - powiedział Jace. - Po prostu dobry strzał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 19:31, 06 Gru 2012    Temat postu:

Pytania do bohaterów DA z twittera Cassie Smile Bez spoilerów, jak już to pozaznaczałam Wink

Cytat:
”Clary, what’s Jace’s worst habit?”
He fidgets.

”Jace, What´s one thing you do not like about Clary?”
Why do people try to get me in trouble?

”Church, how ya doing?’
*bites you*

”izzy, is there something you would change about Simon?”
Well, he doesn’t much like being a vampire.

”izzy would you have kissed jace if the fairy queen had asked?”
Blech. I suppose.

UWAGA! SPOILER 5 TOMU!
”jonathan, if it was about saving clary’s life would you sacrifice your demons? or your own life?”
No, as I am evil.


UWAGA! SPOILER 5 TOMU!
”Chairman Meow, are you upset Alec and Magnus broke up?”
Yes. Magnus ignores me.


”Simon, what’s your favorite book?”
The Dungeonmaster’s Guide.

UWAGA, SPOILER 5 TOMU!
”Sebastian, how goes it?”
I’ve landed on my feet.


”Clary, do you ever regret going to Pandemonium that night?”
No — the Shadow world is where I belong.

UWAGA, SPOILER 5 TOMU!
”Sebastian – attempted incest? Really?”
What part of “I am totally evil” is confusing?


”Jocelyn, do you see similarities between yourself and Clary?”
Yes, recklessness, but also having a big heart.

”Hey Maureen since u became a vampire have ur feelings for Simon magnified??”
I LOVE HIM I LOVE HIM I LOVE HIM

UWAGA, SPOILER 5 TOMU!
”Seelie Queen, working with Sebastian? Really?”
Why would you say I would do such a thing?


”Jace would you be a writer if Clary asked you to?”
Why would she ask me to?

”Ragnor Fell, how you doing?”
muerto.

”Isabelle, would you turn vampire for Simon?”
No.

”Clary, when did you realise you were in love with Jace?”
In the greenhouse.

”Izzy, Would you like to marry Simon?”
I’m only sixteen! No!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gyniol
Nowicjusz



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:18, 08 Gru 2012    Temat postu:

”Church, how ya doing?’
*bites you*[/quote]

Hahahah.. rozwaliło mnie to xD

A co do uśmiercenia bohaterów...
Wątpię, żeby był to Jace. Już prędzej postawiłabym na Clary, choć jestem na 99% pewna, że Cassie zostawi ich w spokoju. W końcu Jace już tyle wycierpiał przez te 5 części... jeszcze śmierć jego Clary?

O Simona się martwię. NIE! NIE! NIE! To nie może być on... Dopiero zaczyna się rozkręcać Izzy i gdy w MZD opowiadał Isabelle Gwiezdne Wojny na dobranoc, to pokochałąm go jeszcze bardziej ! Smile

Magnus i Alec. Ich rozstanie złamało mi serce Sad Ale w sumie śmierć jednego z nich rozwiązałaby problem nieśmiertelności. Może Magnus w końcu postawi życie kogoś nad swoje? Z drugiej strony zawsze był dobry w ochronie swojego tyłka... Z Alekiem gorzej. Magnus może się pozbierać po śmierci Aleca, bo pewnie nie jeden raz miał złamane serce, ale czy Alec poradzi sobie z śmiercią Magnusa? Mam nadzieję, że ich ocali. To moja ulubiona para z całej książki. Embarassed

Jakoś jestem prawie pewna, że zginie Maryse lyb jej mąż(nie pamiętam imienia Surprised).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Książniczka



Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: p-ń

PostWysłany: Wto 10:48, 11 Gru 2012    Temat postu:

Dzięki za cytaty Smile

Trzy osoby chce uśmiercić Sad
Boję się tego, że zerwanie Aleca i Magnusa może doprowadzić do bohaterskiej śmierci jednego w obronie drugiego. Jak to któraś z was ujęła. Nawet wcześniej już przyszło mi to na myśl. Magnus ratujący Aleca. Nie chce żeby tak było Sad Uwielbiam ich i chce Happy End!

Nie chce też żeby to był Sebastian, mogliby go w jakiś sposób nawrócić Smile

Jace na pewno nie. Simon? Może. Jordan czy Maja? Bardzo możliwe.

Choć wydaje mi się, że nie będą to główni bohaterowie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez daria dnia Wto 10:49, 11 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avia
Mól książkowy



Dołączył: 03 Maj 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:25, 11 Gru 2012    Temat postu:

Nie sądzę, żeby Clare zdecydowała się uśmiercić Aleca, lub Magnusa pomijając sam fakt, że para ta cieszy się tak dużą popularnością, że brak happy endu byłby niemal zbrodnią, to uważam, że Camille wyczerpała już limit jeśli chodzi o wiekowe postacie, a Maks z kolei, jeśli chodzi o Lightwoodów. Do odstrzału może pójść Simon, Maia, lub Jordan. Nie wydaje mi się nawet, aby Sebastian został uśmiercony. Sama nie wiem dlaczego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Wto 22:14, 11 Gru 2012    Temat postu:

A ja jestem w stanie uwierzyć w to, ze mogłaby zabić Magnusa - miałaby z głowy pytania o niego przy The Dark Artifices Very Happy Poza tym w Miescie Zagubionych Dusz, kiedy został ranny, tak dobitnie powiedział, że nie jest nie do zabicia ... i tak sobie pomyślałam: Czyżby?? Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gyniol
Nowicjusz



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:41, 12 Gru 2012    Temat postu:

Jeszcze jedno przemawia za śmiercią Mganusa. Ma o nim napisac całkowicie oddzielne opowiadanie. Może być tak, że poznamy całe jego życie, czyli: narodziny aż do śmierci w MNO. To byłoby idealne rozwiązanie sprawy, chociaż mam nadzieję, że się mylę! Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadia vel Ariana
Niemowlak książkowy



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:06, 12 Gru 2012    Temat postu:

Nie, nie, nie, nie, nie. To niemożliwie. Pamiętacie, jak Cass napisała na swojej stronie, dlaczego pisze TDA i co tam zamieści - "zawsze chciałam pisać z perspektywy kogoś, kto urodził się Łowcą, zawsze chciałam opisać dużą rodzinę ORAZ zawsze chciałam opisać historię pary, która schodzi się po latach rozłąki(...)" - zaklepałam to miejsce dla Maleca (w końcu w TDA Alec ciągle ma być dwudziestoparoletnim bohaterem, a co pomaga lepiej w ogarnięciu sytuacji z byłym chłopakiem, który ma osiemset lat niż trochę czas na namysł, dorośnięcie i dojście ze sobą do ładu?). Także tego... Rolling Eyes
A w ogóle to Magnus nie może umrzeć, to taka postać ponadczasowa, obecna we wszystkich seriach, wykracza po za ramy zwykłego bohatera - to o Jace'a, Clary, Simona, Izzy czy Maię mamy się bać, Magnus jest nietykalny Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avia
Mól książkowy



Dołączył: 03 Maj 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:52, 12 Gru 2012    Temat postu:

Nadia vel Ariana napisał:

A w ogóle to Magnus nie może umrzeć, to taka postać ponadczasowa, obecna we wszystkich seriach, wykracza po za ramy zwykłego bohatera


Dokładnie Very Happy Magnus jest niczym klamra spinająca wszystkie trylogie Clare. Choć bohaterowie się zmieniają, czasy się zmieniają, historia się zmienia Magnus jest ciągle taki sam. I to jest właśnie fajne Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Książniczka



Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: p-ń

PostWysłany: Czw 6:28, 13 Gru 2012    Temat postu:

Nadia vel Ariana napisał:
Nie, nie, nie, nie, nie. To niemożliwie. Pamiętacie, jak Cass napisała na swojej stronie, dlaczego pisze TDA i co tam zamieści - "zawsze chciałam pisać z perspektywy kogoś, kto urodził się Łowcą, zawsze chciałam opisać dużą rodzinę ORAZ zawsze chciałam opisać historię pary, która schodzi się po latach rozłąki(...)" - zaklepałam to miejsce dla Maleca (w końcu w TDA Alec ciągle ma być dwudziestoparoletnim bohaterem, a co pomaga lepiej w ogarnięciu sytuacji z byłym chłopakiem, który ma osiemset lat niż trochę czas na namysł, dorośnięcie i dojście ze sobą do ładu?). Także tego... Rolling Eyes
A w ogóle to Magnus nie może umrzeć, to taka postać ponadczasowa, obecna we wszystkich seriach, wykracza po za ramy zwykłego bohatera - to o Jace'a, Clary, Simona, Izzy czy Maię mamy się bać, Magnus jest nietykalny Evil or Very Mad


Popieram popieram popieram Smile
Podoba mi się pomysł, ze teraz się nie zejdą, tylko połaczy ich w TDA, chociaż nie chce tyle na to czekać Smile ale przyciągnie dzięki temu tych, którzy już by nie chcieli czytac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gyniol
Nowicjusz



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:39, 13 Gru 2012    Temat postu:

Oby to była prawda. Może wszystkich zabić, ale nie Aleca i Magnusa! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniula
Nowicjusz



Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:12, 07 Sty 2013    Temat postu:

Ja bym chciała żeby zginęła Clary. Wiem, że to dziwne, ale jej nie znoszę...
Ale Malec i Sizzy mają zostać żywi i szczęśliwi! Z resztą niech robią co chcą Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avia
Mól książkowy



Dołączył: 03 Maj 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:27, 07 Sty 2013    Temat postu:

Aniula napisał:
Ja bym chciała żeby zginęła Clary. Wiem, że to dziwne, ale jej nie znoszę...
Ale Malec i Sizzy mają zostać żywi i szczęśliwi! Z resztą niech robią co chcą Wink


Z technicznego punktu widzenia to Simon już jest martwy, co udowadnia, że aby być szczęśliwym, w tej książce wcale nie trzeba być żywym Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda0022
Zaglądacz



Dołączył: 23 Sty 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:58, 23 Sty 2013    Temat postu:

Widzieliscie kontrakt, który Cassie umiesciła na swoim blogu? Co o nim sądzicie?[/list]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna.
Książniczka



Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POZnan*

PostWysłany: Śro 16:03, 23 Sty 2013    Temat postu:

magda0022 napisał:
Widzieliscie kontrakt, który Cassie umiesciła na swoim blogu? Co o nim sądzicie?[/list]

Cóż, dokładniej na tumblrze.



Szkoda tylko, że nie podpisany...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avia
Mól książkowy



Dołączył: 03 Maj 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:03, 23 Sty 2013    Temat postu:

Jak na mój gust to jest trochę bez sensu. Confused

Nie wyobrażam sobie tego, że czytam ostatnią część mając pewność, że wszyscy, którzy powinni przeżyć przeżyją, wszystkie pary, które powinny przetrwać przetrwają, itd.

To tak jakby kupić samemu sobie prezent na gwiazdkę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna.
Książniczka



Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POZnan*

PostWysłany: Śro 21:46, 23 Sty 2013    Temat postu:

Znaczy, ja chyba nie wytlumaczylam. Smile Ten kontrakt zostal zrobiony przez fanke, a nie CC. Cassandra go tylko skopiowala do siebie, z komentarzem, ze jesli chcemy, zeby podpisala, to mamy jej przyprowadzic Roberta Downey Jra. Hehe. ;D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avia
Mól książkowy



Dołączył: 03 Maj 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:14, 23 Sty 2013    Temat postu:

Martyna. napisał:
Znaczy, ja chyba nie wytlumaczylam. Smile Ten kontrakt zostal zrobiony przez fanke, a nie CC. Cassandra go tylko skopiowala do siebie, z komentarzem, ze jesli chcemy, zeby podpisala, to mamy jej przyprowadzic Roberta Downey Jra. Hehe. ;D


Dziwne byłoby gdyby to autorka wyszła z taką inicjatywą, to wbrew wszelkiej logice Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / D / Dary Anioła & Diabelskie Maszyny / Dary Anioła Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island