Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
1. Mechaniczny Anioł
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / D / Dary Anioła & Diabelskie Maszyny / Diabelskie Maszyny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebony
Mól książkowy



Dołączył: 05 Sty 2012
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno

PostWysłany: Pon 12:03, 25 Cze 2012    Temat postu:

Po odświeżeniu sobie MA :
Kiedy pierwszy raz usłyszałam, że Cassandra Clare napisała kolejną książkę osadzoną w świecie Nocnych Łowców wcale nie zamierzałam jej czytać. Sądziłam, że po fenomenalnych Darach Anioła rozczaruje się kolejną powieścią tej autorki. Jednak gdy zauważyłam ją na półce w bibliotece pomyślałam „Czemu nie”? Nie sądziłam, że ta historia aż tak mnie oczaruje.
Główną bohaterką jest Tessa. Urodziła się i wychowywała w Nowym Jorku, ale po śmierci rodziców i ciotki chcąc dołączyć do brata wyjechała do Londynu. Tam dowiedziała się, że niekoniecznie jest zwykłą śmiertelniczką.
Tess jest pospolitą, dość wstydliwą dziewczyną, dostosowaną do schematów XIX wieku, ale w miarę zgłębiania się świat powieści coraz lepiej ją poznajemy i dostrzegamy, że kryje się w niej ogromna odwaga i ciekawość świata. Oprócz niej poznajemy szereg innych postaci – sarkastycznego Willa, spokojnego Jema czy wredną Jessamine. Postacie są wyraziste i naprawdę można się w nich zakochać.
Trzecioosobowa narracja jest przez większość czasu skupiona na Tessie, więc wiemy tylko to co ona już wie. Poznajemy mieszkańców londyńskiego Instytutu i wraz z bohaterką zostajemy wplątani w intrygę człowieka zwanego Mistrzem. Są momenty, gdy akcja biegnie łagodnie, pozwalając nam przemyśleć pewne sprawy, by za chwilę wręcz przyprawić o gęsią skórkę.
Muszę przyznać, że nieco zabrakło mi klimatu XIX wiecznej Anglii. Chwilami wręcz zapominałam, że powieść nie rozgrywa się we współczesności. Byłam tym lekko rozczarowana, lecz mój zachwyt nad historią przysłonił to uczucie.
Pani Clare mnie nie zawiodła – perfekcyjnie wykreowała świat Tessy i całkowicie porwała mnie w wir wydarzeń. Oceniam książkę na 9,5/10 i nie mogę się doczekać kontynuacji!
PS : TEAM JEM!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miriel
Mól książkowy



Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:40, 25 Cze 2012    Temat postu:

Przyznam, że początkowo też nie miałam zamiaru przeczytać MA, nie sądziłam, że będzie równie dobra co Dary Anioła, ale po przeczytaniu okazała się warta poświęconego czasu. Mogę zdecydowanie stwierdzić, że stoi na równi z Darami, postacie są równie interesujące. Wiele osób pisało, że Will to taka podróbka Jace'a. Niby z której strony? To silna, skomplikowana postać, z zabójczymi tekstami, świetny Nocny Łowca. Z Jacem ma trochę wspólnego, ale tworzy odrębną postać, o innych motywacjach. Jace niejako został stworzony przez Valentine'a by nie kochać [jego opowieść o sokole], trudno mu się przywiązać, natomiast Will (spoiler z MK)wychowywany w kochającej rodzinie, przez wymyśloną klątwe odsuwa się od wszystkich, poświęca się dla ich dobra. Z tej perspektywy można by nawet powiedzieć, że w porównaniu do Willa Jace jest bardziej samolubny, bardziej się trzyma części "kochać to być niszczonym", kiedy Will "kochać to niszczyć". Ale najbardziej zaskakuje mnie tu postać Tessy, naprawdę rzadko się zdarza, żebym polubiła główną rolę damską, a Tessa jest o wiele lepsza od Clary, potrafi przygadać, jest dzielna, ma w sobie to coś. Jem jest bohaterem idealnym, nie sposób go nie lubić. Mechaniczny Anioł zaskakuje, wciąga, zachwyca, aż się chce czytać więcej.

Ebony napisał:
Muszę przyznać, że nieco zabrakło mi klimatu XIX wiecznej Anglii. Chwilami wręcz zapominałam, że powieść nie rozgrywa się we współczesności. Byłam tym lekko rozczarowana, lecz mój zachwyt nad historią przysłonił to uczucie.

Moim zdaniem też przydałoby się trochę wiecęj tego klimatu, ich zachowanie w wielu przypadkach się z zachowaniem z tego okresu pokrywa, reszta przypada na winę Nefilim, którzy się go tak nie trzymają, co często podkreśla Tessa. Ale a propos klimatu, naprawdę podoba mi się jak pani Clare buduje atmosferę w książce, jej opisy są bardzo wyraziste, łatwe do wyobrażenia, postawienia się w podobnej sytuacji, w podobnym miejscu. Zauważyć to można szczególnie czytając książkę po raz któryś, kiedy już nie tylko ważne jest co się dzieje, ale także jak i gdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akri
Uskrzydlona książkami



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Idris

PostWysłany: Pią 8:31, 10 Sie 2012    Temat postu:

jakoś mi się obiło że ma wyjść mangowa wersja Mechanicznego Anioła, o ile dobrze zrozumiałam, czy ktoś może potwierdzić moje domysły lub im zaprzeczyć?
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patusia.dorota
Książniczka



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraina bez czasu

PostWysłany: Sob 10:52, 05 Sty 2013    Temat postu:

"Cyk, cyk, cyk, słuchać dźwięk naszyjnika
na szyi dziewczyny pobrzmiewa
anielska pieśń to słodka muzyka.
Wsłuchaj się tylko i uwierz,
że słowa do serce płyną,
że przekazują miłość
najczystszą z ludzkich wad." *

Magia jest niebezpieczna i nie zawsze da się ją zrozumieć, często choć próbujemy, coś nam umyka. Świat nie zawsze da się pojąć, a nawet najprostsze rzeczy często łatwo się komplikują. Świat to miejsce życie, które na pewno nie jest dostatecznie poznane...

Will i James parabatai walczą z demonem, są Nocnymi Łowcami, muszą to robić. Tego dnia widzą dziewczynkę, martwą, ale czy na pewno zabił ją demon? Zaczynają się poszukiwania sprawcy.
Do Londynu przyjeżdża dziewczyna - Tessa, przyjechała do brata, chcę mu pomóc. Straciła niedawno ciotkę, musiał opuścić dom, nie miała za co płacić czynszu, wtedy brat przysłał jej bilet, nie miała wyboru, przyjechała do miasta. Liczyła, że Londyn będzie piękny, jej brat opowiadał jej o jego urokach, lecz ona ich nie dostrzegała. Na stacji odebrały ją znajome Nate’a, powiedział by nazywała je mrocznymi siostrami. Miały zaprowadzić ja do brata, ale tak się nie stało.
Przez kilka miesięcy dziewczyna była zamknięta w pokoju, musiała ulegać Zmianom, wcielać się w osoby, które umarły, nie wiedziała, że to potrafi, nienawidziła tego, lecz mroczne siostry były nieugięte, powiedziały, że skrzywdzą Nate’a, gdy ona nie będzie wykonywać ich poleceń, zgodziła się, nie miała wyboru, kochała brata. W samotności zawsze towarzyszyły jej książki, to w nich ukrywała ból, lęk i rozłąkę.
Ten dzień był inny, mroczne siostry kazały jej się przygotować, miała wyjść za mąż za Mistrza, nie wiedziała, kim on jest, czego od niej chce, obawiała się tego, co ma się stać. Chciała uciec, lecz siostry ją złapały i uwięziły w pokoju. Wtedy ktoś wpada do jej więzienia, chłopak jest piękny, chce ją uwolnić. Uwierzyła mu, na reszcie ma szansę na wolność. Uciekają.
Życie dziewczyny zmienia się szybko, zyskuję wolność, ale przez to trafia w sam środek wielkiej i niebezpiecznej zagadki, której sama jest częścią. Nie ma odwrotu. Teraz albo znajdzie rozwiązanie, albo będzie musiała poddać się woli Mistrza, który nie poprzestanie póki jej nie znajdzie.

"Marzenia potrafią być niebezpieczną rzeczą."**

„Mechaniczny Anioł” to pierwsza część trylogii Diabelskie Maszyny i zarazem preguel serii Dary Anioła Cassandry Clark. Na początku przez moje myśli przemknęło mi, po co autorka po jednej cudownej serii znowu zaczyna pisać o tym samym, przecież zmienia się jedynie miejsce i czas, wątki będę te same. Jednak wiedziałam, że tak się nie stanie, główni bohaterowie są zupełnie inni, każdy ma coś za co można go pokochać. Świat wygląda inaczej, zachowanie ludzi odbiega od obecnego. Wszystko się zmieniło, ale również wiele łączą w sobie dwie serie.
Według mnie Dary mają więcej akcji, mają więcej humoru, jednak to Diabelskie Maszyny chwytają za serce. Uważam, że mają w sobie więcej uczyć, na ich skupiają się w szczególności. Mnie w tej serii to urzeka, lubię, gdy w powieści jest wiele akcji, niebezpieczeństw, lecz tu jest ona idealnie połączone z odczuciami bohaterów, razem zgrywają się i są nieodłączną częścią, niczego nie można tutaj odjąć, bo wszystko jest idealnie wyważone.

Główni bohaterowie serii to Tessa, Will i Jem. Każdego z ich lubię, uważam, że są cudowni, lecz każdy z nich jest inny. Bez nich książka byłaby pusta, nic nie warta, to oni tworzą historię.

"Tylko słabi na umyśle nie chcą poddać się wpływowi literatury."**

Tessa dziewczyna, która ma dar, choć często uważa go za przekleństwo. Dla mnie jest to jeden z najciekawszych pomysłów pani Clare, taka moc, choć straszna i zadziwiająca, może czynić wiele dobrego, to coś, co może pomóc i często to robi. Czymś, co uwielbiam w niej to miłość do literatury to jak cytuje fragmenty, jak opowiada o książkach, utożsamiam się z nią, bo ja również uwielbiam to robić. Cieszę się zawsze, gdy czytam o bohaterach uwielbiających czytać, zawsze mają u mnie już na wstępie wielkiego plusa.

"Chłopak przypominał fikcyjnych bohaterów, których nieraz sobie wyobrażała. Tyle że w jej marzeniach ktoś taki nigdy nie przeklinał ani nie wygrażał jej zakrwawioną ręką."**

Will to przystojny, niegrzeczny chłopiec, za którym uganiają się dziewczyny. Lubię go, lecz wiem, że skrywa jakiś sekret. To bardzo intrygujące, często zastanawiam się nad jego zachowaniem. Niektórzy porównują go do Jace, lecz Ci bohaterowie różnię się, jak ogień i woda, choć obaj często wygłaszają irytujące, sarkastyczne uwagi, to maja inne powody, to się czuję.

"- Ja wierzę w dobro i zło - powiedział Jem. - I w to, że dusza jest wieczna. Ale nie wierzę w piekło, widły, płonącą smołę i wieczną mękę. Nie wierzę, że można groźbą zmusić ludzi do dobrego."

Jem to zawsze grzeczny, poukładany chłopak, szczery, spokojny, mogłabym tak wymieć długo, po przeczytaniu książki wiem, że ma same zalety, nie da się go nie pokochać. To jaki jest, tego nie da się dokładnie opisać, on ma w sobie dobro. Nie wiem, czy można by go posądzić o coś złego. Ten chłopak jest jak anioł. To zupełne przeciwieństwo Willa, lecz są najlepszymi przyjaciółmi, tylko on odnalazł drogę do serca Willa.

"To w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest wart miłości. Dopóki na nią zasługuje"

Relacje między tą trójką są zawiłe, nie chcę wiele o nich pisać, bo mogę coś zdradzić. Widać, że wiele dla siebie znaczą i chcą być blisko siebie, to taka magia, choć Will ukrywa swoje uczucia widać, ze Tessa nie jest mu obojętna, że Jem wiele dla niego znaczy. Jem nie ukrywa uczyć, bardzo lubi Tesse i Willa, który jest dla niego jak brat. Tessa jej uczucia są znane wszystkim, ale jak ułoży się jej historia okażę się później.

Rekomendacje
Wielbicieli twórczości pani Clark zapraszam do przeczytanie tej powieści. Jeżeli zastanawialiście, czy to jest kopia Darów, to od razu odpowiadam, że nie, to całkowicie inna historia, inni bohaterowie, inny świat, inne problemy. Tu wszystko jest nadzwyczajne. Seria należy do moich ulubionych, będę do niej często wracać, teraz czytałam ją już drugi raz, za mną również druga część, nie mogę doczekać się kolejnej. I znowu Świat Nocnych Łowców porwał mnie w swoje sidła.
Ocena 10/10

* własny wiersz
** cytaty z książki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna.
Książniczka



Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POZnan*

PostWysłany: Sob 12:01, 05 Sty 2013    Temat postu:

Świetna recenzja, patusia.dorota. Naprawdę. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patusia.dorota
Książniczka



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraina bez czasu

PostWysłany: Sob 14:07, 05 Sty 2013    Temat postu:

Martyna. napisał:
Świetna recenzja, patusia.dorota. Naprawdę. Smile

Dziękuję starałam się, bo uwielbiam tę serię Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez patusia.dorota dnia Sob 14:07, 05 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pią 17:19, 26 Kwi 2013    Temat postu:

Po tym jak powtórzyłam Dary Anioła wzięłam się za Diabelskie maszyny, i chociaż na początku mega tęskniłam za Alec'iem, Jacem czy Simonem i nie mogłam się wkręcić to po pewnym czasie...przepadłam, znowu xD.
Ogólnie nie jestem fanką epoki wiktoriańskiej i całego tego klimatu, więc ciągle nieco mnie to denerwuje Razz Ale po pewnym czasie nawet ma swój urok Very Happy
Moja ukochana część ksiażki to zdecydowanie relacje pomiędzy Willem a Jemem Smile Ich przyjaźń interesuje mnie dużo bardziej niż jakikolwiek romans Wink. Na początku Tessa mnie irytowała, ale potem znowu ją na swój sposób polubiłam Smile Ogólnie czuję się strasznie przywiązana nie tylko do tójki głownych bohaterów, ale też do Sophie, Charlotty czy Henrego Smile
A jak pojawił się Magnus to się cieszyłam jak debil, już nie wspominając o mojej radości, gdy powiedział o swoim ideale Laughing Normalnie jakbym czytała pierwszy raz Very Happy
I strasznie się boję co będzie jak powtórze mechanicznego księcia, a potem przeczytam mechaniczną księżniczkę, i zakończy się moja przygoda z tą serią. I jeszcze czekanie na CoHF...Ciężko będzie Sad

Clare stworzyła dwie serie, które po prostu zawładnęły mym sercem i powrót do nich to cudowne przeżycie, nawet jeśli wyleje trochę łez.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zuz@ dnia Pią 17:23, 26 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akri
Uskrzydlona książkami



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Idris

PostWysłany: Sob 7:29, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Zuz@ napisał:

Clare stworzyła dwie serie, które po prostu zawładnęły mym sercem i powrót do nich to cudowne przeżycie, nawet jeśli wyleje trochę łez.


'Trochę' to bardzo delikatne słowo...
Ja ryczę jak bóbr Crying or Very sad
I strasznie żałuje, że Mechaniczna Księżniczka to już koniec.
Bo jednak bardziej wolę Maszyny od Darów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młoda90
Ciekawski umysł



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków

PostWysłany: Pon 15:30, 30 Wrz 2013    Temat postu:



Premiera: 20 listopad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Śro 17:31, 04 Gru 2013    Temat postu:

Wreszcie zabrałam się za przeczytanie tej książki, myślałam, że nigdy ta chwila nie nadejdzie i będę MA odkładać coraz dalej w przyszłość. Razz Ogólnie to jestem szczerze zachwycona, ale zawiodło mnie trochę zakończenie, spodziewałam się jakiegoś większego wstrząsu, chociaż chyba nie jest tak źle, skoro wreszcie wyjdzie na jaw tajemnica Willa, cokolwiek on tam w sobie skrywa. No i do samego Willa mam trochę zastrzeżeń, bo jest na swój sposób uroczy, a chwilami okropna z niego gnida za przeproszeniem (i tak go lubię), ale za bardzo przypomina mi Jace'a i gdyby nie inne imiona to... szczerze? Nie widziałabym różnicy. Wink
Bawiłam się jednak przednio i po 2 tom na pewno sięgnę w najbliższym czasie. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akri
Uskrzydlona książkami



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Idris

PostWysłany: Śro 17:45, 04 Gru 2013    Temat postu:

Lenalee napisał:
No i do samego Willa mam trochę zastrzeżeń, bo jest na swój sposób uroczy, a chwilami okropna z niego gnida za przeproszeniem (i tak go lubię)

Czułam to samo przed przeczytaniem drugiej części! Nienawidziłam go całym sercem po zakończeniu, bo w końcu jak on mógł się tak zachować?! Ale jak jest czas wyjaśnienia tego, to ryczałam jak nie wiem. I chociaż go tak uwielbiałam, to wtedy miałam chwilę zwątpienia, która całe szczęście szybko minęła Wink
Więc bierz się szybko za drugą część! Very Happy
A co do podobieństw Willa i Jace'a, nie uważam, że są identyczni. Jakieś takie drobne niuanse różnic mają. Nawet więcej niż nam się może wydawać Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Śro 17:57, 04 Gru 2013    Temat postu:

To ja pewnie też będę ryczeć, ale już zdążyłam przyzwyczaić się do tej myśli. Razz No i jestem strasznie ciekawa co to za tajemnica, którą Will ukrywa i mam nadzieję, że to coś naprawdę niezłego, bo tego oczekuję. Wink
A co do podobieństwa to jak na tę chwilę, po przeczytaniu 1 części naprawdę nie widzę między nimi różnicy, co trochę mi się nie podoba, ale po 2 tomie na pewno będzie inaczej, bo czuję, że w inny sposób będę patrzeć na postać Willa gdy już wszystkie karty zostaną odkryte.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akri
Uskrzydlona książkami



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Idris

PostWysłany: Śro 18:09, 04 Gru 2013    Temat postu:

Cassie wypowiadała się na ten temat. Stwierdziła, są podobni, ale nie identyczni. Ale to może lepiej ci podeślę, jak przeczytasz drugą część, tylko się upomnij Wink Bo jakieś tam spoilery mogą być :/
A drugą część już masz kupioną/wypożyczoną/ściągniętą z neta, czy dopiero się w nią zaopatrujesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Śro 18:13, 04 Gru 2013    Temat postu:

Ja bym naprawdę chciała, żeby różnica pomiędzy nimi była wyraźniej zarysowana, bo chyba coś jest ze mną nie tak, skoro nie widzę między nimi większych różnic. ;p
Ok, z góry dzięki! Jak tylko przeczytam 2 tom to się odezwę. Mam go już na półce, kupiłam zaraz po premierze, więc na szczęście nie muszę czekać czy lecieć do księgarnii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PoProstuEwelina
Mól książkowy



Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Pią 12:33, 06 Mar 2015    Temat postu:

Wczoraj skończyłam czytać i choć książka jest fajna, jest akcja to jednak bardziej spodobał mi się pierwszy tom darów niż to. Tzn bardziej sie w to wkręciłam. Mam nadzieję, że dwa pozostałe coś zmienią i seria bardziej mi się spodoba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tombraiderka009
Zaczytana



Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: WILDWOOD

PostWysłany: Nie 20:06, 28 Lut 2016    Temat postu:

Wstyd mi przyznać, ale dopiero teraz wzięłam się za czytanie o Nocnych Łowcach z Londynu. Potrójny "Shame!" dla mnie, że wcześniej nie zabrałam się za tę trylogię, a miałam taki zamiar. Jestem beznadziejna, bo przez moje lenistwo popsułam sobie naprawdę wiele wrażeń, które podczas czytania "Mechanicznego Anioła" w dużej ilości spłynęły po mnie jak po kaczce.

Tak więc poznałam Tessę Gray, którą zawsze uważałam za Nocną Łowczynię, ale dzięki zapoznaniu się z MA wiem, że nią nie jest. Główna bohaterka jest niezbyt taka, jakie powinny być kobiety z XIX wieku. Chodzi sobie spokojnie z chłopakami i wcale jej to nie onieśmiela. Siedzi z nimi w pustym pokoju i się tym nie przejmuje. Co do samego Willa i Jamesa to niech im będzie - w końcu to Nocni Łowcy, więc dla nich etykieta nic nie znaczy.
No, ale dziewczynę raczej obchodzić powinno. Denerwowało mnie to początkowo, ale później w miarę się przyzwyczaiłam.
Ogólnie to Tessa jest dla mnie dziwna - wydaje się naprawdę w porządku dziewczyną; jest sympatyczna, silna, bystra i rozumna. Do tego odważna i, gdyby umiała, to walczyłaby wraz z Nocnymi Łowcami. Tylko jedno mnie irytuje: dlaczego w kółko leci na Willa, skoro widzi, że ją tak chamsko odrzuca. Wiem, że dostrzega w jego aroganckim sposobie bycia maskę, no, ale skoro on zadaje jej ciągle ból to, po cholerę, się na niego tak uwzięła.? Nie może spokojnie się z nim kolegować, tylko od razu musi czuć coś więcej niż przyjaźń.

I po moim monologu od razu można wywnioskować, że za Willem nie przepadam. Nie to,że go nie lubię, ale Jem mi o wiele bardziej przypadł do gustu.
Co do ich przyjaźni to sądziłam, że będzie wyraźniej zarysowana przez panią Clare. Myślałam, że będzie więcej z ich braterskiego przywiązania do siebie. A tak to wyszło jak wyszło - wątków Willa z Jemem było malutko, bo w większości widywali się osobno z Tessą. Szkoda.

Mimo tego, że trochę hejtuję tę książkę, to Mechaniczny Anioł jest świetną pozycją; powieść wciągnęła mnie, a po jej przeczytaniu mam lekkiego kaca i nie wiem co ze sobą zrobić. Cassandra Clare jest niezastąpiona w pisaniu genialnych fabuł do swoich książek, a do tego jest zabawnie i ekscytująco. Bardzo chętnie zabiorę się w najbliższym czasie za drugi tom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agatka
Zaglądacz



Dołączył: 03 Sie 2018
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:58, 03 Sie 2018    Temat postu:

Od niej zaczynałam kilka lat temu. Książek pani Clare trzymam się do dzisiaj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / D / Dary Anioła & Diabelskie Maszyny / Diabelskie Maszyny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17
Strona 17 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island