Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
2. Mechaniczny Książę
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / D / Dary Anioła & Diabelskie Maszyny / Diabelskie Maszyny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Wto 9:34, 29 Lis 2011    Temat postu:

Cassin tak jak pisałam to były dwa odrębne projekty Smile
ten trailer jest oficjalną zapowiedzią wydawnictwa
no i jest już na youtube jakby ktos wolał Wink - http://youtu.be/GvNQ2xLWfRI

fajnie , oni mają zaledwie tydzień do premiery :/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 12:10, 29 Lis 2011    Temat postu:

Tak im zazdroszczę, akurat na Mikołajki wychodzi Very Happy Jeśli _AngelGabriel_ kupi w oryginale, to też będę miała szansę przeczytać, ale szczerze mówiąc - coraz bardziej się boję tego, co jest w środku xD

P.S. Dzięki, Kada :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassin'89
Zaczytana



Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachód ;D

PostWysłany: Wto 12:56, 29 Lis 2011    Temat postu:

MUlka napisał:
Cassin tak jak pisałam to były dwa odrębne projekty Smile
ten trailer jest oficjalną zapowiedzią wydawnictwa

Mogłaby zostać Tessa z tamtego poprzedniego, a reszta bohaterów z tego nowego - jeśli o mnie chodzi Smile
Fajnie, że dwa różne projekty - jakby dwie interpretacje.
Pewnie za bardzo nastawiłam się na c.d.n. tamtej pierwszej :d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 14:31, 29 Lis 2011    Temat postu:

Znalazłam jeszcze coś niecoś z Przysięgi Magnusa (Magnus's Vow), której fragment już wcześniej wrzuciła MUlka Smile Tak strasznie żałuję, że nie ma całości w internecie, bo strasznie mi się podoba!

Cytat:
The heap of objects inside the trunk looked like the hoard of an unfastidious dragon. Some objects gleamed with metal and gems — Magnus drew out an old snuffbox with the initials WS picked out across the top in winking rubies, and grinned at the bad taste of the thing, and also at the memories it evoked. Others seemed unremarkable: a faded, cream-colored silk ribbon that had been Camille’s, a matchbook from the Cloud Club with the words I know what you are written on the inside cover in a lady’s hand, a limerick signed OFOWW, a half-burned piece of stationary from the Hong Kong Club — a place he had been barred from not for being a warlock, but for not being white. He touched a piece of twisted rope nearly at the bottom of the pile, and thought of his mother, herself the daughter of a Dutch father and an Indonesian woman who had died in childbirth and whose name Magnus had never known.

Stos przedmiotów w bagażniku wyglądał niczym skład jakiegoś niewybrednego smoka. Niektóre z przedmiotów błyszczały metalem i kamieniami szlachetnymi. Magnus wyciągnął starą tabakierkę z inicjałami WS wygrawerowanymi na wierzchu migoczącymi rubinami i uśmiechnął się widząc w jak złym guście jest utrzymana, a także do wspomnień, które przywołała. Reszta była bez znaczenia: wyblakła, kremowa, jedwabna wstążka należąca do Camilli; pudełko zapałek, z Klubu Cloud, ze słowami: „Wiem czym jesteś” napisanymi po wewnętrznej stronie damskim pismem; limeryk podpisany OFOWW; na współ spalona papeteria z Klubu Hongkong – miejsca, do którego zabroniono mu wstępu nie dlatego, że był czarownikiem, ale dlatego, że nie był biały. Dotknął kawałka skręconej liny prawie na dnie sterty i pomyślał o swojej matce – będąc córką holenderskiego ojca i indonezyjskiej kobiety, która umarła w połogu, a której imienia Magnus nigdy nie znał.

W tym miejscu powinien być ten fragment od MUlki (szukać gdzieś TU).

Cytat:
Tessa, who like him, had loved a mortal, someone who was destined to die as she was not. 
Magnus replaced the photograph in the trunk. He shook his head, as if he could clear it from memories. There was a reason he rarely opened the trunk. Memories weighed him down, reminded him of what he had once had but no longer did no longer, Jem, Will, Jessamine, Henry, Charlotte — in a way it was amazing that he still remembered their names. But then, knowing them had changed his life. 
Knowing Will and his friends had made Magnus swear to himself never that he would never again get involved in Shadowhunters’ personal business. Because when you got to know them, you go to care about them. And when you got to care about mortals, they broke your heart. 
“And I won’t,” he said to Chairman Meow solemnly, perhaps a little drunkenly. “I don’t care how charming they are or how brave or even how helpless they seem. I will never ever ever—”
Downstairs, the doorbell buzzed, and Magnus got up to answer it. 

Tessa, która jak on, zakochała się w śmiertelniku – kimś, komu przeznaczone było umrzeć, jak jej nigdy nie było.

Magnus odłożył fotografię do bagażnika. Potrząsnął głową, jakby mógł opróżnić ją ze wspomnień. Był powód, dla którego tak rzadko otwierał bagażnik. Wspomnienia mu zaciążyły, przypominając o tym, co miał kiedyś, ale już nie. Jem, Will, Jessamine, Henry, Charlotte – to było niesamowite, że ciągle pamiętał ich imiona. Ale w końcu znajomość z nimi odmieniła jego życie.

Znajomość z Willem i jego przyjaciółmi sprawiła, że Magnus poprzysiągł sobie nigdy więcej nie mieszać się w osobiste sprawy Nocnych Łowców. Ponieważ kiedy ich poznajesz, zaczyna ci na nich zależeć. A kiedy zaczyna ci zależeć na śmiertelnikach, oni łamią ci serce.

- I nie będę – powiedział do Prezesa Miau uroczyście, prawdopodobnie niezbyt trzeźwo. - Nieważne jak czarujący są albo jak odważni, albo nawet jak bezradni się wydają. Nigdy, przenigdy... - Dzwonek zadzwonił do drzwi na dole i Magnus wstał, by otworzyć.


Ach, czyżby to Alec dzwonił do drzwi? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:55, 29 Lis 2011    Temat postu:

ven_detta napisał:

Ach, czyżby to Alec dzwonił do drzwi? Wink


Też mnie ciekawość zżera! Jej, ja już chcę tą premierę! Czemu nie urodziłam się w Stanach?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shia
Poczytująca



Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:47, 01 Gru 2011    Temat postu:

ven_detta napisał:
O nie! Tego to nie wiedziałam Razz No to teraz już mam złe przeczucia, bo Shia z tego co pamiętam też jest z tego teamu (Wink) i skoro mówi, że jej się nie spodoba, to już wolę nawet nie myśleć o tym, co będzie Very Happy Chociaż cały czas mam nadzieję, że to dopiero druga część, więc autorka trochę się z nami podroczy, a potem wszystko się ułoży Very Happy Ale z drugiej strony, jak w DA to było dość oczywiste (mimo bardzo niesprzyjających warunków), tak tutaj już nie jest...


Jestem z Teamu Will Wink Nie spodoba mi się, bo znam zakończenie. Nie znam wprawdzie szczegółów, jak do tego doszło, ale mi się nie podoba Sad Uważam tak samo jak ty, że CC droczy się z nami, a w Mechanicznej Księżniczce wszystko się ułoży.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 13:18, 03 Gru 2011    Temat postu:

O, to dobrze zapamiętałam Very Happy Teraz mam coraz większe obawy przed tą częścią, ale chyba jeszcze bardziej ciekawi mnie jak się niektóre rzeczy wyjaśnią (albo i nie Razz), więc i tak nie mogę się doczekać Very Happy

Nie wiem gdzie to wstawić, a że to z okazji świąt i premiery CP, więc daje tutaj Razz

Cytat:
"Clockwork Prince," $11.99
This one's a no-brainer. In this second "Infernal Devices" installment, we follow Tessa, Will and Jem as they uncover more information about the dastardly Magister, all while trying to save Charlotte's job as head of the Institute.

Tessa's Clockwork Angel Pendant, $89
Tessa's cherubic talisman rarely leaves her neck (except, you know, when she's transforming into someone else). The inspiration for the first novel's title, this particular pendant is a bit pricey (it was our favorite, though!), so we recommend a little online sleuthing to find a cheaper one if your budget doesn't allow for this beauty.

"Reflections of the Thames" poster, $17
While you'd have to construct a time machine for your friend to stroll the streets of Victorian London (and, c'mon, that would be a lot of work), you can always gift her with this poster depicting the era. She can gaze upon it fondly while picturing Jem leading her along the city's cobblestone streets. And that's a pretty great gift, isn't it? Swoon.


"The Steampunk Bible" by Jeff VanderMeer and S.J. Chambers, $15.21
Still a little confused about what exactly this sub-genre entails? (Yeah, us too.) Brush-up on all things corsets, goggles and mad scientists with this recently published tome.

"Clockwork Angel" audiobook, $29.19
While your friend has most certainly read the debut novel in this series, has she had the chance to listen to the audiobook, featuring—wait for it—Ed Westwick? Did we also mention that he uses his British accent in this recording? On second thought, maybe we should include a fainting couch in this gift guide, too.


Ech, chciałabym dostać takiego aniołka albo ten śliczny plakat Very Happy Nie wspominając już o CP xD [link widoczny dla zalogowanych] więcej o tym, gdzie można kupić te rzeczy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Sob 17:26, 03 Gru 2011    Temat postu:

Ja tam zrobiłam sobie prezent świąteczny i zamówiłam CP Very Happy nie będę czekała do lutego ... jak się zbytnio nie przywiążę to puszczę dalej w obieg Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefra
Zaglądacz



Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:59, 04 Gru 2011    Temat postu:

Witam Smile Jestem tu nowa, ale temat nie o tym Wink
Przeczytałam cały temat, wszystkie cytaty itp., i tak zaczęłam się zastanawiać nad pewną rzeczą.
Spojrzałam na stronę, którą linknęła ven_detta:
ven_detta napisał:
(...) - przeczytałam baaardzo pozytywną recenzję, więc jestem dobrej myśli, ale z drugiej strony nie chcę się na nic nastawiać, szczególnie po tym, jak zobaczyłam to: [link widoczny dla zalogowanych]


I tam znalazłam takie drzewo genealogiczne:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jest tam napisane, że Will miał nieznaną siostrę. Nie wiem, czy to było w książce, nie pamiętam, ale to, co zaraz napiszę, jest oparte na tym drzewie genealogicznym i moich podejrzeniach :]

W pytaniach do C. Clare było coś w stylu: "Cecily, czy kochasz Willa?", na co ona odpowiada "Kochałam"...
Ale czy nie można kochać brata? Tak sobie właśnie myślę, i (Mówię, to tylko moje przypuszczenia, może coś przegapiłam!) doszłam do wniosku, że Cecily może być siostrą Willa. No bo to "kochałam" może odnosić się do faktu, że się jej umarło, i już nie może kochać, bo nie żyje Razz

A tak na marginesie, Rosemary, my chyba się ze szkoły znamy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 18:50, 05 Gru 2011    Temat postu:

Nefra, strona, którą podałaś, nie chce mi się odpalić, więc nie mogę zobaczyć tego drzewa. A tak poza tym to coś w tym jest, że chodzimy razem do szkoły Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młoda90
Ciekawski umysł



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków

PostWysłany: Pon 19:00, 05 Gru 2011    Temat postu:

Także nie mogę obejrzeć tego drzewa, a co do siostry Willa to z tego co pamietam kiedyś w rozmowach internautów z bohaterami padło imię siostry Willa - Emma.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Młoda90 dnia Pon 19:02, 05 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shia
Poczytująca



Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:54, 07 Gru 2011    Temat postu:

Jestem właśnie dokładnie w połowie lektury. Nie jest źle Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:32, 07 Gru 2011    Temat postu:

Daj znać jak skończysz, Shia!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefra
Zaglądacz



Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:07, 07 Gru 2011    Temat postu:

Oj, to wybaczcie w takim razie, mój błąd Razz
Drzewo jest w tym poście, który linknęła ven_detta, na dole Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shia
Poczytująca



Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:59, 08 Gru 2011    Temat postu:

Moje wrażenia po przeczytaniu (bez spoilerów narazie):

95% książki znałam z różnych spoilerów, więc elementu zaskoczenia nie było. Najbardziej zaskoczyła mnie (pozytywnie!) Cecily, ale nie chodzi mi tu o fakt, kim jest... I narazie tylko tyle powiem Smile

Czy książka złamała mi serce? Nie. Komentarze osób, które przeczytały książkę wcześniej niż wszyscy pozostali są znacznie przesadzone. Żadnej agonii. Wszyscy ulegli jakieś masowej histerii albo w ogóle nie zrozumieli, co się działo w książce.

Książka wcale nie jest cała o Jemie, jak niektórzy sugerują. Jema i Willa jest pół na pół. Jednak fani Jema będa bardziej zadowoleni niż fani Willa, to fakt.

Sekret Willa odgadłam już wcześniej, więc tu nie było zaskoczenia. Tak samo tożsamość tytułowego Mechanicznego Księcia (to było akurat oczywiste).

Pojawiają się conajmniej 3 nowe postacie, które mnie zainteresowały Smile

Co mi się nie podobało? Jest taka jedna scena, która służy jedynie ukazaniu zbędnego i obleśnego fanservice'u

Samiutki koniec (w sensie ostatni akapit) jest niezły Very Happy Ogólnie jestem dobrej myśli, jeśli chodzi o Mechaniczną Księżniczkę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shia dnia Czw 15:00, 08 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Czw 15:09, 08 Gru 2011    Temat postu:

Okej - cieszy mnie niezmiernie, że masz całe serce Very Happy
Teraz to dopiero zżera mnie ciekawość ... cieszy mnie, że Willa jest tyle samo - wali mnie czy będzie z Tessą z Cecily czy sam , czy cokolwiek Wink ważne żeby był bo jest świetną postacią Smile

na mnie książka już czeka, nie sądziłam, ze empik będzie miał tak szybko - tylko cholera muszę pojechać ją odebrać a nie mam jak i kiedy - trafia mnie, że gdzieś tam leży sama na półeczce, zamiast być już przeze mnie czytana ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:23, 08 Gru 2011    Temat postu:

MUlka napisał:
Okej - cieszy mnie niezmiernie, że masz całe serce Very Happy
Teraz to dopiero zżera mnie ciekawość ... cieszy mnie, że Willa jest tyle samo - wali mnie czy będzie z Tessą z Cecily czy sam , czy cokolwiek Wink ważne żeby był bo jest świetną postacią Smile


Również się podpisuje.
Willowi do szczęścia nie jest nikt potrzebny - on sam jest świetny!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 20:26, 08 Gru 2011    Temat postu:

Uff, uff, uff Very Happy Shia, same dobre wieści przekazujesz Very Happy

Spoilerów nie czytałam (najwyżej snułam własne chore teorie Razz), więc mam nadzieję, że mnie czymś zaskoczy! Cieszę się z rzeczy, które odkryjemy w tej części i bardzo ciekawią mnie nowe postaci Wink

Kuuurczę, ja muszę czekać aż AngelGabriel zamówi tą część i łaskawie pozwoli mi przeczytać Very Happy Więc nie wiem kiedy/jeśli (^^) to nastąpi, ale na pewno nie wytrzymam do lutego Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta.97
Niemowlak książkowy



Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 17:14, 09 Gru 2011    Temat postu:

Rany, a ja się tak zakręciłam szkołą, że nie mam czasu ani czytać ani zaglądać na forum. Dopiero teraz dowiedziałam się, że w lutym ma wyjść "Mechaniczny Książę". I bardzo mnie to cieszy! Spoilerów starałam się nie czytać (na kilka tylko zerknęłam "przez przypadek"), ale wrażenia po lekturze Shia sprawiły, że już nie mogę się doczekać! Mogliby się pospieszyć żebyśmy do lutego nie czekali. Premiera 1 stycznia, taki prezent na Nowy Rok prosimy! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Sob 13:32, 10 Gru 2011    Temat postu:

Shia napisał:

Sekret Willa odgadłam już wcześniej, więc tu nie było zaskoczenia. Tak samo tożsamość tytułowego Mechanicznego Księcia (to było akurat oczywiste).


Widocznie miałyśmy takie same przypuszczenia, bo moje się potwierdziły co do joty Smile ... Nie sądziłam, że mogę bardziej Willa polubić ... nigdy , nawet przez chwilę w niego nie zwątpiłam, teraz po prostu jakoś się to wszystko wyklarowało - jeszcze kawał książki przede mną, ale myślę, ze się to nie zmieni ...
Jem Smile - rozumiem dziewczyny, które są w jego Team'ie - sama strasznie go lubię i kibicuję mu równie mocno jak Willowi ... on jest dobry, kochany, wierny "cud miód" - no grzech go nie kochać ... ale nie jest Willem Cool inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć Very Happy

No i Magnus - ależ ja za nim tęskniłam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shia
Poczytująca



Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:43, 10 Gru 2011    Temat postu:

MUlka napisał:
Shia napisał:

Sekret Willa odgadłam już wcześniej, więc tu nie było zaskoczenia. Tak samo tożsamość tytułowego Mechanicznego Księcia (to było akurat oczywiste).


Widocznie miałyśmy takie same przypuszczenia, bo moje się potwierdziły co do joty Smile ... Nie sądziłam, że mogę bardziej Willa polubić ... nigdy , nawet przez chwilę w niego nie zwątpiłam, teraz po prostu jakoś się to wszystko wyklarowało - jeszcze kawał książki przede mną, ale myślę, ze się to nie zmieni ...
Jem Smile - rozumiem dziewczyny, które są w jego Team'ie - sama strasznie go lubię i kibicuję mu równie mocno jak Willowi ... on jest dobry, kochany, wierny "cud miód" - no grzech go nie kochać ... ale nie jest Willem Cool inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć Very Happy

No i Magnus - ależ ja za nim tęskniłam Very Happy


Jesteś w połowie, tak? Ja nie podchodzę tak bardzo emocjonalnie do książek, stąd moja wyważona reakcja na te wszystkie rewelacje w książce, ale jeśli rzeczywiście tak bardzo kochasz Willa to koniec będzie gorzki Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Sob 22:21, 10 Gru 2011    Temat postu:

uuu no cóż szkoda, ale to przecież jeszcze nie koniec serii ... i nie to że go kocham po prostu lubię takie postacie, przemawiają do mnie Smile poza tym dzięki DA wiem jak mniej więcej działa C.Clare - najpierw daje Ci kogoś sympatycznego jak Jem czy Will, powoduje że się do nich przywiązujesz, a potem jednemu daje wyrok śmierci, drugiemu inne problemy ... gdzieś tam podświadomie wydaje Ci się, że pewnie ostatecznie wszystko będzie OK lub chociaż znośnie - ale prawdę powiedziawszy ja jestem typem który lubi jak bohaterowie cierpią i wcale bym się nie pogniewała gdyby skończyło się źle Smile no jakoś bym to zniosła Wink poza tym Will "ładnie" cierpi, wiarygodnie ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:37, 10 Gru 2011    Temat postu:

MUlka - ja mam dość podobnie. Willa kocham, a im bardziej gorzki koniec tym będę bardziej zadowolona - może wreszcie jakaś książka wymusi na mnie łzy xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 22:37, 10 Gru 2011    Temat postu:

Ach, dziewczyny, czytanie tego, co piszecie jest dla mnie zbyt bolesne Very Happy Strasznie chciałabym już wiedzieć o co chodzi! Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Pon 10:30, 12 Gru 2011    Temat postu:

No i przeczytałam ... czy moje serce pękło? Cool No nie powiem ostatnie rozdziały powodowały straszny ucisk w klatce piersiowej :/ prawdopodobnie dlatego, że zapominałam, że trzeba oddychać Smile

Fabuła: hmm nadal szukamy tajemniczego Mortmaina, tym razem bohaterów goni czas, "kochany" Benedict Lightwood ma chrapkę na instytut w Londynie, więc doprowadził do tego, że Clave dało Charlotte ultimatum - ma dwa tygodnie na wykazanie się na stanowisku i odnalezienie Mistrza ... No cóż łatwe to to nie będzie, koleś jest jak duch a do tego wielu postanowiło się z nim sprzymierzyć ...
No ale nie oszukujmy się, drugim nie mniej ważnym, a dla niektórych najważniejszym wątkiem są perypetie Jema, Willa i Tessy Smile
I tu napisze, że to jak zbudowała ten trójkąt Pani Clare budzi mój przeogromny podziw, wszystko jest dopięte na ostatni guzik, nie ma nawet zadrapania do którego można się przyczepić - no ma ta Pani dar do konstruowania takich skomplikowanych więzi.
Jem Smile no cóż tu o nim napisać, dla mnie to jest cudowny chłopak, szkoda mi go ale jednocześnie podziwiam go - nawet przez moment nie przyszło mi do głowy, żeby zniknął i oszczędził problemów - on jest tak wspaniały, że grzechem jest chcieć jego krzywdy Sad
Will Smile niektórych niedowiarków może zaskoczyć w tej części, ja nigdy w niego nie wątpiłam ... nie napiszę więcej bo jeszcze coś wypaplam, ale cudownie było kiedy okazało się że mialam co do niego i jego przeszłości rację, ba szanuję go jeszcze bardziej - choć myślalam, że to niemożliwe Very Happy
No i Tessa ... wiecie jak czasami w "tego typu" książkach decyzje, postępowanie głownej bohaterki bywa irytujące, niezrozumiałe, dziwne ... nie pamiętam dokladnie co czułam wzgledem tej dziewczyny w tomie pierwszym, sympatię prawdopodobnie i nic poza tym ... ale tutaj ... kurcze ... rzadko tak bardzo wczuwam się w postać i może gdyby była mi obojetna zakwestionowałabym kilka jej decyzji czy czynów, ale byłam tak bardzo w niej, że nie wyobrażam sobie aby miała zrobic cokolwiek innego - w sytuacji jakiej się znalazła, z tym całym bagażem: kim jest, czym jest, co ją czeka ... no jak mogła zrobić cokolwiek innego? Szanuję jej wszystkie decyzje, ja będąc na jej miejscy zrobiłabym dokładnie to samo :/
W każdym bądź razie Cool, gwarantuję Wam, że jeśli chodzi o nasz trójkącik czeka Was dawka przeogromnych emocji ... Ja spojlerów nie czytałam, miałam jakieś wyobrażenie jak to może się potoczyć, ale i tak byłam w niemałym szoku ... i nie wiem , nie mam pojęcia jak to potoczy się dalej, scenariusze już powstają w mojej głowie i jest tak jak Cassie pisała, każde zakończenie tej serii jakie sobie wyobrażam nie jest sielankowe, ktoś na pewno będzie cierpiał, prawdopodobnie nie jedna osoba ... No bo jak może być ok Jem umiera, Tessa jest nieśmiertelna a Will jest tylko Nocnym Łowcą - którzy nie żyją wiecznie ... A propos nieśmiertelnych Laughing czy ja juz pisałam jak bardzo uwielbiam Magnusa Smile nie było go może mega wiele w tym tomie, podobnie jak w MA ale jak zawsze pokazał klasę - jest wspaniały Smile
Bym zapomniała : Cecily - nie powiem mnie też delikatnie zaskoczyła ... no i rodzinka Lightwoodów Smile - kto by pomyślał Smile

Podsumowując ... Czy ta książka jest najlepsza jaką do tej pory napisała C.Clare? Hmm trudne pytanie ... jeszcze nie minęło wiele czasu odkąd ją skończyłam i jestem nadal pod jej urokiem - poza tym nie raz pisałam, że problemy z jakimi spotykają się bohaterowie w Diabelskich Maszynach, sami oni są mi w jakiś sposób bliżsi, do tego viktoriański klimat ... ale kurcze tak, chyba tak Cool przynajmniej dla mnie Wink Nie chcę umniejszać problemom Jace'a i Clary, ale nieśmiertelność Tessy, wyrok śmierci Jema no i biedny Will - to są prawdziwie patowe sytuacje, z których nie da się tak po prostu wyjść ... nie wiem jak to opisać, ale jak przy Darach Anioła były nie małe emocje to była też nadzieja że wszystko będzie OK Wink a tutaj Rolling Eyes jakby się to nie potoczyło wszędzie potłuczone serca Sad ... wiadomo, że każdy lubi happy-end'y, ale to cierpienie bohaterów jest tym co przyciąga i budzi emocje, większość jednak czytając takie perypetie mimo wszystko podświadomie chce aby wszystko dobrze się skończyło Smile taka już chyba ludzka natura, taka jest w każdym razie moja Wink jak będzie? hmm i to jest właśnie fajne - nie wiadomo Very Happy

Teraz będę cierpliwie czekać, aż dołączą kolejni "po" ... ciekawa jestem jakie zdanie będą mieli Ci, którzy postawili po pierwszej części krzyżyk na Willu, co będziecie sądzili o decyzjach Tessy no i jak tam Team Jema Wink
Od razu piszę, że jeśli ktokolwiek będzie się zastanawiał czy czytać, kupować tą część, zwłaszcza jeśli jest po Mechanicznym Aniele to nawet nie ośmielajcie się wahać - lektura obowiązkowa!!!

ps: w wydaniu które mam jest kompletny list Willa do rodziców, nie radzę czytać jeśli spotkacie bo są w nim spoilery z CP ... do tego jest scenka z punktu widzenia Jema, kiedy pierwszy raz zobaczył Tessę - pamiętacie grał na skrzypcach w nocy i ona weszła Wink fajna, bo lepiej wyjaśnia uczucia Jema ... jeśli chodzi o Willa to czuć chemię między nim a Tessa, poza tym wiele ich łaczy: miłość do poezji, podobne poczucie humoru ... zawsze zastanawiałam się co w Tessie widzi Jem, pospacerowali sobie troche razem, byli dla siebie mili itp ale teraz troszkę lepiej to rozumiem Wink czy czytać jak na nią wpadniecie ? ... hmm raczej radziłabym po Mechanicznym Księciu - bo jest fajnym dopełnieniem Wink

ps2: już czytam na nowo fragmenty Cool no kurcze boli, jednak coś boli ... i nie sugerujcie się tym, że jestem Team Will - bo to co czuje powodują jednocześnie Will, Jem i Tessa, a nie cierpienie któregoś z nich indywidualnie - to wszystko jest o wiele, wiele bardziej skomplikowane ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Pon 14:08, 12 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / D / Dary Anioła & Diabelskie Maszyny / Diabelskie Maszyny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 12 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island