Kogo powinna wybrać Twoim zdaniem Katniss? (spoilery!)

ven_detta · Wysłany: Wto 8:40, 30 Mar 2010 Temat postu:

a mnie bardzo cieszy taki wynik ;D jeee, Peeta! xD
co w sumie nie znaczy, że pani Collins będzie się na nim opierać, czy coś... ale i tak fajnie ^^

kaarmel · Wysłany: Wto 8:43, 30 Mar 2010 Temat postu:

eh. ;(
no, ale dla mnie i tak się liczy Gale xD

Andź.;3 · Wysłany: Wto 8:45, 30 Mar 2010 Temat postu:

Ja jestem całym sercem za Peetą ^^ od samego początku ;p Tzn od historii z chlebem ;p

kaarmel · Wysłany: Wto 8:46, 30 Mar 2010 Temat postu:

a ja Gale tak polubiłam..
chyba za to, że nie jest takim spokojnym chłopakiem. poluje, walczy o byt i takie tam.
zaimponowało mi to.

Andź.;3 · Wysłany: Wto 8:49, 30 Mar 2010 Temat postu:

Wiesz, że mi na początku też to zaimponowało ^^ Że taki waleczny jest i wgl. Ale ta historia z chlebem tak mnie chwyciła za serce... A potem jak on ratował jej życie. O i jeszcze fakt, że kocha ją od tak dawna i pamięta jej czerwoną sukienkę i jak śpiewała xd To wszystko było takie piękne *.* Peeta to mój ideał faceta xd

Paradoks__ · Wysłany: Wto 12:28, 30 Mar 2010 Temat postu:

Ejj... Co się stało, że jest więcej głosów na Peetę? ;((
Bendem płakała xD.

Noo.. Najwyżej Gale będzie mój Very Happy

kaarmel · Wysłany: Wto 12:31, 30 Mar 2010 Temat postu:

no fakt. z tym chlebem to było godne. takie fajne, bo jednak pomógł itp.
no, ale wolę chłopaków męskich. nawet z wyglądem idioty, w okularkach i kręconymi włosami (to taki przykład), ale żeby w środku był odważny, męski, a nie taki znowu strasznie spokojny jak dziewczyna. Peeta właśnie był spokojny. nawet w środku nie miał tego czegoś.

Zuz@ · Wysłany: Wto 14:19, 30 Mar 2010 Temat postu:

nie mowie ,ze Peeta jest zły, jasne z chelbem bylo slodkie i ze kocha ja od poczatku tez ,ale jedyne co moge powiedzieć to...i co z tego Very Happy

? Bo jak dla mnie zdecydowanie on nie ma tego "czegos" , kompletnie nie jest pociagajacy Razz

Bardziej jak jakis brat albo kolega, napewno nic wiecej.
Mam nadzieje ,ze autorka znajduje sie w mniejszosci ze mna Very Happy

q1a1z1w2 · Wysłany: Wto 15:24, 30 Mar 2010 Temat postu:

z tym że pamięta każdy szczegół z życia Katniss , nawet jaką piosenkę śpiewała , jak kosogłosy zamilkły i w ogóle to słodkie , ale takie aż za słodkie . Gale wydaje się taki niedostępny i to jest fajne ;DD

@lma · Wysłany: Wto 16:06, 30 Mar 2010 Temat postu:

kaarmel · Wysłany: Wto 16:23, 30 Mar 2010 Temat postu:

oj tam gburowaty xD
ja nie zauważyłam nic takiego ;D

Agnnes · Wysłany: Wto 16:46, 30 Mar 2010 Temat postu:

Ojej, że raz się odezwał do Madge niemiło to już gburowaty, ja się mu wcale nie dziwie - jak się ma tyle problemów to trudno byc dla wszystkich miłym, wyrozumiałym i tak dalej.
Ja uwielbiam Gale min. za to że przy nim sie coś dzieje, on się nie boi wielu rzeczy więc jest ciekawiej, Peeta za spokojny i taki troszke nudny jak dla mnie..

q1a1z1w2 · Wysłany: Wto 18:22, 30 Mar 2010 Temat postu:

Peeta jest taki odpowiedzialny dodatkowo jeszcze za wszystkich wokół . taki sztywny się wydaje , chociaż go bardzo lubię . Jest uroczy . Ale polubiłam go dopiero na arenie .
A Gale'a polubiłam już przy pierwszym zdaniu o nim . ;D

ven_detta · Wysłany: Wto 18:34, 30 Mar 2010 Temat postu:

no, Peeta wymiata i tyle. przez Was zaczynam nielubić Gale'a Razz

Agnnes · Wysłany: Wto 18:51, 30 Mar 2010 Temat postu:

No właśnie, przez ta rywalizacje, ja zaczynam nie lubić Peety i wcale mi sie to nie podoba, bo ja naprawdę lubię Peetę, tylko po prostu wole Gale'a.

Zuz@ · Wysłany: Wto 19:01, 30 Mar 2010 Temat postu:

Ja tam zadnej gburowatosci nie widzialam, moze bycie jak pobity pies Peety mi to przeslonilo Razz

q1a1z1w2 · Wysłany: Wto 19:06, 30 Mar 2010 Temat postu:

też bym chciała mieć taki dylemat jak Katniss . xD

@lma · Wysłany: Wto 19:11, 30 Mar 2010 Temat postu:

Dla mnie jest taki właśnie gburowaty, za poważny.

Nie lubię takich poważnych ludzi, a Gale taki jest. Ok, ma swoje zalety, nie mówię, że nie, ale jest za poważny i nieprzystępny, a nawet chłodny dla otoczenia (oprócz kotnej oczywiście i rodziny). Rozumiem, że okoliczności ku temu sprzyjały, no ale...
Jak dla mnie nadmierne przebywanie w towarzystwie takich osób poważnych jest dołujące, pewnie dlatego, że ja sama jestem mało poważna.

I tak Gale zaj***e pasuje do Kotnej. Kotna też jest taka, taka... nieprzystępna jak Gale. Mimo wszystko uważam, że Peeta miałby na nią pozytywny wpływ.

Agnnes · Wysłany: Wto 19:17, 30 Mar 2010 Temat postu:

Ja tam nie uważam że Gale jest za poważny, po prostu jeszcze nie było okazji żeby pokazać go z innej strony Very Happy

@lma · Wysłany: Wto 19:19, 30 Mar 2010 Temat postu:

Mam nadzieję, że pokaże swoje bardziej "luzackie" (czytaj: rozluźni pośladki) oblicze Razz

Serio, chciałabym tego.

Agnnes · Wysłany: Wto 19:21, 30 Mar 2010 Temat postu:

Ja też

I ma nadzieje że ta 3 część w końcu będzie należeć do Gale'a a nie tak jak ciągle do Peety. W końcu jest ku temu sposobność jak wynika z zakończenia drugiej części...

@lma · Wysłany: Wto 19:23, 30 Mar 2010 Temat postu:

Wydaje mi się, że raczej tak będzie Smile

q1a1z1w2 · Wysłany: Wto 19:25, 30 Mar 2010 Temat postu:

Ten wątek "miłości" Katniss i Peety czytałam to mnie troche drażniło te ciągłe pocałunki żeby dostać żywność , żeby pokazać że są tymi "nieszczęśliwymi kochankami" , ale jak Gale jej wyznał że ją kocha to mnie to kompletnie zaskoczyło .

Lotta

Ale Peeta wcale nie grał, on się tak zachowywał bo kochał Katniss. A później jak się dowiedział prawdy to strasznie mi go było żal Crying or Very sad

Gemma<3

Peeta jest moim faworytem i tyle! <3 Kotna powinna z nim być, bo... bo... bo tak i już! :D To on jej pomaga i naprawdę kocha. Kłamie dla niej i poświęca się, aby tylko była bezpieczna ^^ Mimo, że zazwyczaj w ksiązkach moimi faworytami są osoby w stylu Gale'a, to w Igrzyskach zachwycił mnie Peeta i nie zmienię zdania! Normlanie płakac mi się chciało, jak przeczytałam, że Peete Kapitol porwał :((