Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Kosogłos
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Antyutopie, dystopie / Igrzyska Śmierci
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pią 12:58, 12 Lis 2010    Temat postu:

Szkoda ,ze to koniec, bo był beznadziejny. W moim miemaniu, po protu spodziewałam sie po tej ksiazce masy emocji ,a ona sie skonczyła i juz. Nie przezywam tego tak jak myslalam ,ze bede. Czuje sie jkaby to byla podpucha i prawdziwy Kosogłos miał dopiero wyjsc, nie czuje ,ze to koniec. Bo nie wycisna ze mna zadnej łzy. Moze jedynie zlosci ,ze sie zawiodłam..
van_detta - z tą nieobecnoscia nie chodzilo mi o fizyczna ,ale o to ,ze zniszczyli postac Peety, dla mnie on umarł w Kapitolu, bo ta ozdobka do Katniss i ofiara losu to dla mnie nie Peeta. On w tej czesci jest pusty, w ogole bym niezauwazyla ,gdyby w ogole sie nie pojawil.. Dla mnie to moglabc kazda inna postac, czuje sie jakby Kotna wbrala kogos trzeciego na koncu, bo Peeta i Gale umarli...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sujeczka
Adminka



Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:21, 12 Lis 2010    Temat postu:

Ja też żałuję, że to już koniec, bo kurde, inaczej go sobie wyobrażałam Sad Ale tak jak i wy, nie chcę kolejnej części Razz

kaarmel - ja też chcę dopisać swoją wersję i ją tam wcisnąć ;P Albo po prostu podmienić xD W mojej głowie potoczyło się to zupełnie inaczej i tyle ;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 13:31, 12 Lis 2010    Temat postu:

Zuz@ napisał:
van_detta - z tą nieobecnoscia nie chodzilo mi o fizyczna ,ale o to ,ze zniszczyli postac Peety, dla mnie on umarł w Kapitolu, bo ta ozdobka do Katniss i ofiara losu to dla mnie nie Peeta. On w tej czesci jest pusty, w ogole bym niezauwazyla ,gdyby w ogole sie nie pojawil.. Dla mnie to moglabc kazda inna postac, czuje sie jakby Kotna wbrala kogos trzeciego na koncu, bo Peeta i Gale umarli...


Cytat:
hm, ja to chyba inaczej wtedy odbieram, bo wg mnie dzięki temu Katniss zrozumiała pewne rzeczy, a Snow przecież musiał się na nich jakoś okrutnie zemścić. bardziej przeszkadza mi ta niewyjaśniona zmiana Gale'a Confused ale w ogóle, czuję, że w tej części ten trójkąt miłosny został tak olewczo potraktowany, bo w dwóch poprzednich częściach autorka bardzo się na nim skupia, a tu jakoś tak... nie Confused bardziej interesuje ją rebelia. która też jest ważna, ale bez przesady Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pią 14:46, 12 Lis 2010    Temat postu:

Moim zdaniem w tej czesci mozna bylo jedynie zauwazyc i docenic jacy bohaterowie byli swietni w poprzednich czesciach, tu jakby wszystkich podmieniono ,a trojkat tak rozwiazany ,jakbu autorce nagle sie przypomnialo ,ze nie dala odpowiedzi na najbardziej dreczace nas pytanie xD
Jestem tak mega zawiedziona ,ze...zaraz chyba sciagne sobie ebooka 4 czesci AW, tam mnie nie zawioda..oby Very Happy
I w ogole mysle ,ze jakbym przeczytala te ksiazki po sobie, wszystkie czesci, a nie tak dlugo czekajac to odebralabym inczej Kosoglosa...Bylabym na fali emocji i uwielbienia poprzednich czesci ,wiec niezauwazylabym, jak piekielnie Kosoglos od nich odbiega...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mateusus
Szalona pisarka



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:54, 12 Lis 2010    Temat postu:

A może właśnie wtedy miałabyś porównanie i wydałby się jeszcze gorszy Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pią 15:03, 12 Lis 2010    Temat postu:

Nie wydaje mi sie, prznajmniej zwykle tak mialam z ksiazkami ,ze emocje z poprzednich czesci sprawialy, ze nawet jesli kolejna miala duzo 'ale' ja mowilam sobie- nieee, musi bc super, poprzednie byly wspaniale, ta tez jest. A tutaj naczekalam sie z wieloma oczekiwaniami i jedna, wielka lipa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
q1a1z1w2
Ciekawski umysł



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd ; p

PostWysłany: Pią 15:07, 12 Lis 2010    Temat postu:

Zuz@ napisał:
,a trojkat tak rozwiazany ,jakbu autorce nagle sie przypomnialo ,ze nie dala odpowiedzi na najbardziej dreczace nas pytanie xD

No dokładnie ! Prawie w ogóle nic o tym nie było tylko potem tak nagle, szybkie rozwiązanie - a wybrała Peete tylko dlatego , że jej nie pasowało to że Gale i Katniss obrażeni na siebie i nagle ona wybiera jego XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 15:56, 12 Lis 2010    Temat postu:

A teraz będę ja.

Zupełnie nie wiem od czego zacząć. Skończyłam Kosogłosa wczoraj wieczorem, poszłam spać, wstałam i dalej jestem tak zdezorientowana jak byłam. To zakończenie tak mnie obezwładniło że choć chce to nie potrafię się skupić na tym co było wcześniej.

Cytat:


Mniej więcej zapis moich emocji po Zakończeniu:
"Co to miało być?!? CO. TO. MIAŁO. BYĆ. ??? !!! Co?! Ja się nie zgadam. NIE! Mam ochotę coś rozwalić. Zniszczyć. Zabić. Tak!
Ja chcę mojego Gale'a... Sad Co to miało być? Co ona z nim zrobiła. Już jej nie lubie. Pani Collins. Sad" Tak sobie pisałam po kartce żeby gdzieś uwolnic te emocje, żeby jakos zagłuszyć tą pustkę. Bo było we mnie to i to. Potem ogarnęła mnie żądza niszczenia i rozwaliłam w tym wszystkim telefon na 6 części. A z chęcią bym go bardziej dobiła, tylko stwierdziłam że nie bedę mieć kasy na nowy. Przed tym wszystkim oczywiście jeszcze się milion razy popłakałam przypominając sobie poszczególne fragmenty. Chociażby śmierć Prim, która była strasznie s smutna... Sad

Wrócę do tego jeszcze.

Tak ogólnie o książce.
Uważam ją za bardzo dobrą. Jest tak wstrząsająca, tragiczna, pełna bólu, że nie może być inaczej. Pod pewnymi względami uważam ją za najlepeszą z całej trójki. No bo te pomysły autorki są niewiarygodne. To z Peetą chociażby. No w życiu bym nie wpadła że tak może się rozwiązać akcja uwolnienia tego chłopaka. Podziwiam jeszcze autorkę że tak o wszystkim pomyślała, każdym szczególiku, każda sprawa mogła byc widziana z różnych punktów widzenia, i te punkty były tu przedstawione (no chociazby sprzeczne nie raz pogląday Katniss i Gale - niby oboje po tej dobrej stronie, a tak się różną). Choń nie. Czy tu była jakakolwiek dobra strona? Oczekiwałam zakończnia takiego że wciśnie mnie w krzesło, jakiejs bomby, zwycięstwa albo przegranej - ale żeby to było z takim rozmachem. Albo koniec świata, albo wielka radość ze zwycięstwa. A czy tu ktokolwiek zwyciężył?
Owszem, chwilowo, a może zawsze, ale tego nie wiemy, nie będzie igrzysk, nie bedzie takiego terroru jak wcześniej. Ale czy świat zmieni się na lepsze? Czy cokolwiek po tym "zwycięstwie" zmieniło się na lepsze. Nie ma wszechogarniającego strachu ale za to jest pełno ran na psychice, bólu po stracie bliskich i pełno śmierci. Zwycięstwo okupione morzem martwych ludzi, niewinnych ludzi. To spuszczenie na dzieci spadochronów przez Almę Coin ostatecznie mnie przekonało że tak naprawdę Dobro nie wygrało. Wygrało pragnienie władzy. Tylko o to w tej wojnie chodziło. No bo czemu Trzynastka jakoś nie próbowała pomóc innym dystryktom wcześniej? Nie chodzi o pomoc w wywołaniu powstań, ale o jakąś ukryta pomoc, żeby ludziom żyło się lepiej, no nie wiem, Coś na pewno mogli zrobic. A pomogli dopiero wtedy gdy stwierdzili że przy okazji sami mogą przejąc władzę.
No wiec zakończenie, to zwycięstwo, wcale tak szczęśliwym zakończeniem nie jest jak się mogło wydawać jeszcze przed przeczytaniem.
Ja się boję, że pod pozorem zaprowadzenia pokoju w tym świecie, wszystko pójdzie w druga stronę i teraz całe Panem stanie się jednym wielkim Kapitolem, gdzie będzie rządzić pieniądz, pragnienie wygody. luksusu. Zaczną sie kłótnie o to jak rządzić, kto ma rządzić. Zniknie ta solidarność ludzi z dystryktów. No bo to co było pokazane w Igrzyskach śmierci, zycie w dystryktach, ludzie cierpieli, ale jakos się przy tym wspierali, mieli dla siebie współczucie. Teraz już nie ma takiej potrzeby. Żadnej nadziej na lepszy świat nam Suzanne nie zostawiła. Zostaje teraz tylko taka myśl czy to wszystko miało sens? W pierwszej części miało, a teraz? Czy w ogóle warto było walczyć, ponosić takie straty? Przyszłość wcale teraz nie rysuje się kolorowo.
To takie moje przemyślenia odnośnie tej całej wojny, nie wiem czy dobrze myslę, ale takie mam odczucia. W każdym razie Kosogłos sprawia że człowiek się zastanawia. Jest to wszystko takie realistyczne, nie jest to baśń, w której zabicie złego oznacza długie i szczęśliwie zycie, jest tu przedstawione prawdziwe życie, w którym ciągle trzeba walczyć z rzeczywistością, zmagać ze swoją psychika, bo przecież wojna wywołuje straszne zniszczenia psychiczne u człowieka, sama radość po zwycięstwie nie wystarczy żeby żyć długo i szczęśliwie. A więc za to ta ksiązka jest tak genialna, że naprawdę starała się odmalować wszystko tak, jakby to się działo naprawdę.


Teraz wróce do bohaterów.
Byłam w Team Gale i dalej pozostaje. To wszystko co się stało nie potrafiło sprawić że przestałam go kochać, nigdy nie było takiej opcji, pewnie nawet jakby Gale została totalnym czarnym charakterem to by się to nie zmieniło. Ja po prostu nie przyjmuje do wiadomości niektórych rzeczy. To nagłe zniknięcie G. pod koniec, CO TO MIAŁO BYĆ? Tego nie było. On by czegoś takiego nie zrobił, po tylu latach przyjaźni tak sobie po prostu odejść. Collins po prostu zniszczyła całą wielką przyjaźń, czy nawet miłość w jednym zdaniu. Zrobiła z niej jakąś karykaturę. To nawet nie było logiczne. Tego jej nie wybaczę i winą o to, tylko ją obarczam.
Jest jeszcze możliwość że Gale stwierdził że Katniss naprawdę kocha tylko Peetę i postanowił się usunąć w cień, żeby na to nie patrzyć, żeby nie robic sobie nadziej. Ale jednak tu było to przedstawione jakby po prosty Katniss przestała go obchodzić.
Ta cała przemian Gale'a. Wiedziałam już skadś że w tej części ujawni się jego mściwość i okrucieństwo, ale na początku nie było tego zupełnie widać i każdy z nim fragment wywoływał u mnie szeroki uśmiech. Ciagle miałam nadzieję że może jakos się z K. zbliżą do siebie, że bedzie, może pod koniec taki moment, w którym nagle wszystko do nich dotrze, Peeta gdzieś tam po drodze zginie... Ale jak wiadomo tak nie było.
Najbardziej uderzyło mnie to jak Gale chciał zburzyć Orzech zabijając przy tym wszystkich ludzi wewnątrz. To było naprawdę okrutne. Już wtedy od jakiegoś czasu żyłam tylko nadzieją bo coraz bardziej do mnie docierało że K. i G. nie bedą razem. Co prawda myślałam tak już nawet przed Kosogłosem ale tak tłumiłam te myśli że dalej miałam tą głupią nadzieję, aż do samego końca, wiedziałam że Katniss i Peeta będą razem albo wszyscy zgniną ale wciąż oczekiwałam na jakiś moment który to zmieni. Ale nie nadszedł.
Naprawdę, myślac o tym wszystkim co się stało tak bym chciała żeby Katniss zabiła Gale'a wtedy kiedy on ją o to prosił. To był idealny moment. Wtedy na ulicach Kapitolu kiedy chwyciły go dłonie w białych rękawiczkach. Wtedy Katniss z Peetą mogliby sobie życ następne 1000 lat a ja mogłabym płakać z całego serca że Gale zignął i to wszystko dlatego się stało. Katniss nie wybrałaby Peety bo już by nie musiałaby. To byłoby naturalne. A mi zostałaby wiąż ta nadzieja że mogła wybrać Gale'a ale udaremniła to jego śmierć. A tak, Gale pojechał do Dwójki i nawet się z Katniss nie pożegnał. Nie lubię Collins za rozwiązanie tej sprawy. Kocham ją za cała akację i tak dalej, ale widac na uczuciach chyba nie potrafi sie skupić, a w każdym razie w Kosogłosie totalnie je pominęła. Już, już, kiedy myślałam że K. w końcu zacznie jakos myslec choć trochę dłużej o tym kogo kocha o to ona stwierdzała ze nie ma siły się zastanwiać bo ma za duzo innych spraw na głowie. I takie momenty po prostu mnie rozwalały. Cała nadzieja na wielką miłość do któregokolwiek z chłopaków legła w gruzach. To związanie się z Peetą było takie jakby od niechcenia. Przyjechał do niej, a że był tam jedynym chłopakiem pod ręką, którego do tego kiedyś kochała to z nim została. Nie no, napewno tam była miłość, ale widac tego za bardzo nie było. W ogóle mi sie wydaje że ta wojna wyprała Katniss z wszelkich uczuć i Peetę w końcu znów pokochała dopiero później.
Naprawdę wielką miłość była między Annie i Finnickiem. Ten ich ślub i to wszystko potem było naprawdę słodkie Very Happy Taka psychiczna Annie, którą tylko Finnick potrafi wciągnąć z powrotem do rzeczywistości.
I jak juz wszystkie wspominałyście, to jego smierć po prostu została potraktowana po macoszemu, ledwie zauważyłam że on zginał. A tak bardzo go polubiłam...
Cinna. Wydawało mi się że gdzieś czytałam że go bedzie dużo w tej części... Ha. I tak czekałam i czekałam... Dopiero na końcu więc uderzyło mnie to że on nie żyje. Przykre bardzo Sad

Jeszcze bym mogła pisac i pisać.. ale i tak chyba juz w jedym poście tego za duzo, może później odniosę się do reszty.
Co mi zostaje po Kosogłosie? Wciąż ta nieszczęśliwa miłość do pewnego myśliwego i taki smutek. Smutek że to już koniec i smutek że taki koniec...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 15:57, 12 Lis 2010    Temat postu:

q1a1z1w2 napisał:
Zuz@ napisał:
,a trojkat tak rozwiazany ,jakbu autorce nagle sie przypomnialo ,ze nie dala odpowiedzi na najbardziej dreczace nas pytanie xD

No dokładnie ! Prawie w ogóle nic o tym nie było tylko potem tak nagle, szybkie rozwiązanie - a wybrała Peete tylko dlatego , że jej nie pasowało to że Gale i Katniss obrażeni na siebie i nagle ona wybiera jego XD


z tym też się zgadzam Razz
ale i tak podoba mi się jak ta trylogia została rozplanowana, od iskry, przez płomień, do pożaru. kto mógł przypuszczać, że w kolejnych Igrzyskach Śmierci desperacki gest zawodniczki stanie się iskrą zapalną do buntu, a potem rebelii ogarniającej cały kraj? czytając pierwszą część zupełnie się tego nie spodziewałam!
i muszę przyznać, że nawet kosztem tego wątku miłosnego, rebelia w "Kosogłosie" została ciekawie przedstawiona. chociaż denerwowały mnie kamery i te całe propagiaty Confused przez to wydawało się trochę sztuczne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ven_detta dnia Pią 15:58, 12 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaarmel
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Pią 16:01, 12 Lis 2010    Temat postu:

no właśnie - na pewno nikt w takich momentach, kiedy cały "świat" opanowała rebelia, czy coś tam, to przecież nie latałby nikt z kamerami..
a tutaj to jakby taka słowna "bitwa". taka technologiczna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
q1a1z1w2
Ciekawski umysł



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd ; p

PostWysłany: Pią 16:08, 12 Lis 2010    Temat postu:

Zbuntowana Katniss, która chce walczyć nagle ciągle zaczęła wychodzić przed kamery. Trochę wkurzało, przed te 2 części przecież tak bardzo tego nienawidziła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pią 16:28, 12 Lis 2010    Temat postu:

Mi sie bardzo podoba akcja z iskrą...ze swoja decyzja w 1 czesci zapoczątkowała to co dzialo sie w 3. Ale prawda jest taka ,ze gdy konczy sie jakas ksiazka, a juz w ogole seria, najwieksza uwagę przkuwam do samego zakonczenia, ktore dla mnie bylo tutaj poprostu na odwal. Watek rebeli- byl fajny, ale w koncu te kamery zrobily sie glupia kopia Igrzysk. O watku milosny odeslanym w kąt juz nie wspomne, jedyne do czego mnie przekonal to ,ze oni wszyscy powinni byc osobno.
Agnnes- zgadzam sie z Tobą!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 16:42, 12 Lis 2010    Temat postu:

a ja właśnie byłam załamana po "Kosogłosie" (i dalej trochę jestem, na pewno nie mogę spokojnie o nim myśleć), ale staram się patrzeć na tą serię jako całość, bo dalej jest przegenialna i niezwykła, no i próbuję sobie poprawić humor Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ven_detta dnia Pią 16:42, 12 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
q1a1z1w2
Ciekawski umysł



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd ; p

PostWysłany: Pią 16:48, 12 Lis 2010    Temat postu:

Jakby chciała jak najszybciej skończyć tą książkę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassin'89
Zaczytana



Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachód ;D

PostWysłany: Pią 17:16, 12 Lis 2010    Temat postu:

Tak jak się spojrzy na inne serie, to zawsze ostatnia z nich ma jakieś niedociągnięcia. Co innego pisać aby opowiedzieć historię, a co innego jak już dana seria zdobyła niesamowitą popularność.

Ja także zamierzam patrzeć na tą serię jako na całość, a nie na poszczególne części osobno. Choć dla mnie historia Katniss, Peety i innych skończyła się na ostatnich stronach tomu 2. Trudno mi zaakceptować część 3 i jeszcze pewnie długo tak będzie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cassin'89 dnia Pią 17:17, 12 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pią 17:59, 12 Lis 2010    Temat postu:

Jesli patrzec na serie to jet przegenialna, nigdzie tu nie powiedziałam ,ze nie Wink Wrecz przeciwnie, uwazam ,ze to arcydzielo. Niestety arcydzielo z niciekawym zakonczeniem. Tzn nie zrozumcie mnie źle - Kosogłos mi sie podobał ,ale jestem lekko zawiedziona, bo po prostu mialam duze oczekiwania, moze zbyt duze..
I podobnie jak Cassin- dla mnie zakonczenie trylogii jest w ostatnich stronach 2 tomu z masa emocji. A 3 to taki dlugi epilog, na ktory patrze z przymrozeniem..jak na epilog HP7 xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassin'89
Zaczytana



Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachód ;D

PostWysłany: Pią 20:52, 12 Lis 2010    Temat postu:

Zuz@ napisał:
A 3 to taki dlugi epilog, na ktory patrze z przymrozeniem..jak na epilog HP7 xD


To i w kwestii HP mamy podobne zdanie Wink
Czekałam na "Kosogłosa" niecierpliwe - snując teorię co może zdarzyć się w fabule i podobnie jak w przypadku Pottera naprawdę czerpałam w przyjemność z czytania - Collins to Collins. Sposób w jaki ta pani prowadzi akcję jest dla mnie jednym z najlepszych. Walka o odzyskanie niezależności przez dystrykty była pełna napięcia. Tylko chciałam znaleźć w tej ostatniej części coś więcej niż to. A podobnie jak w HP kwestię ostatecznej bitwy bardzo przyśpieszono a i zakończenia losów głównych bohaterów ofiarowano nam dopiero w epilogu.
Mimo wszystko owacje dla pani Collins za całą serię Igrzysk Śmierci Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paradoks__
Zaślepiona powieściami



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 5983
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:39, 12 Lis 2010    Temat postu:

Jestem w trakcie czytania Kosogłosa Very Happy, ale jak tak czytam Wasze komentarze to zaczynam się bac tego zakończeniaa... ale jestem tez straszliwie ciekawaa!! ach Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Sob 10:26, 13 Lis 2010    Temat postu:

Paradoks_ nie nastawiaj sie źle na zakonczenie przez Nas Wink Kto wie moze będziez tą , która bedzie pełna emocji w zaonczeniu i sie nimi ze mną podzielisz, co Very Happy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
q1a1z1w2
Ciekawski umysł



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd ; p

PostWysłany: Sob 11:50, 13 Lis 2010    Temat postu:

Może Tobie zakończenie się nawet spodoba ? xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enno
Zaglądacz



Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:01, 13 Lis 2010    Temat postu:

Czekałam na tą książkę wieki.. Zakochałam się w Igrzyskach Śmierci od pierwszych kartek.
Czytałam Kosogłosa do drugiej w nocy (ze względu na późne zakupienie książki), a potem nie mogłam spać, bo myślałam i myslałam..
Sama nie wiem, czy chciałam takie zakończenie. Książka jest wspaniała, mój głód literacki został zaspokojony na długi długi czas, ponieważ jestem spełniona.
Mam mętlik w głowie.. Nie wiem sama, jak to wszystko opisać. Ta brutalność, krew, szybka akcja, mętlik w psychice Katniss... W pewnym sensie, jej poczynania jakoś mnie nie zaskoczyły, nawet z tym Snowem. Wiedziałam, że tak zrobi... Uderzył mnie ostatni rozdział z epilogiem. Wszystko przepełnione smutkiem, refleksją, melancholią..
Kurdę, nadal jestem w szoku po tej książce.
Spodziewałam się innego zakończenia. Takiego.. podstawowego. Jak we wszystkich książkach. Happy ending. A tutaj nie wiem, czy to jest szczęśliwy koniec, czy piekło. Czy to jednak w porządku. Podoba mi się, że Collins naprawdę pokazuje nam, że pewnych zmian w psychice nie da się naprawić, że mają one wpływ na przyszłość.
Cytat:
Na Katniss. Na Peetę.

Podcięto Ci skrzydła, Kosogłosie.

Warto było czekać. Prawda czy fałsz?
Prawda.

Siedemdziesiąte Szóste Igrzyska uważam za zamknięte.


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez Enno dnia Sob 12:44, 13 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
q1a1z1w2
Ciekawski umysł



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd ; p

PostWysłany: Sob 12:28, 13 Lis 2010    Temat postu:

Świetna recenzja. Very Happy

Swoją drogą czytam drugi raz to i skupiłam się na tej piosence Drzewo wisielców. Jest ona piękna. Potem interpretacja Katniss tej piosenki, świetne Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 12:39, 13 Lis 2010    Temat postu:

A słuchałyście może na youtube jak śpiewają tą piosenkę ? Jest strasznie dużo interpretacji ( w końcu nikt nie wie jaka jest melodia, więc każdy jest inny Wink ) niektóre są naprawdę świetne !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Sob 15:54, 13 Lis 2010    Temat postu:

Ja słyszałam tylko taką wersję Drzewa wisielców, ale podoba mi sie:

http://www.youtube.com/watch?v=Cc-91YiP7cM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaarmel
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Sob 15:56, 13 Lis 2010    Temat postu:

a mi zdecydowanie ta:
http://www.youtube.com/watch?v=ZNyPmYTg8fs
jest taka cholernie piękna Wink
aczkolwiek nie ja znalazłam Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kaarmel dnia Sob 15:57, 13 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Antyutopie, dystopie / Igrzyska Śmierci Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 13 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island