Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Oskar i pani Róża - Eric-Emannuel Schmitt
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:27, 09 Sty 2011    Temat postu:

Przekartkowując podręcznik od polskiego znalazłam fragment tej książki i go przeczytałam. Obok było zdjęcie okładki i od razu się w niej zakochałam. Fragment ciekawy, więc muszę tę książkę kupić, aczkolwiek ona jest taka krótka... :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WiśniaNaTorcie
Niemowlak książkowy



Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:13, 26 Kwi 2011    Temat postu:

każdy musi ją przeczytać, piękna i mądra

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adelia.
Szalona pisarka



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:25, 09 Maj 2011    Temat postu:

Musiałam przeczytać dwa razy, by ujrzeć w niej coś niesamowitego. Nie ukrywam, że płakałam. Nie lubię, ba- nienawidzę widoku małych dzieci (szczególnie ich) z łysymi główkami, leżące pod białymi pościelami i z przyłączoną kroplówką, to mnie dobija i wprawia w jakiś dołek. Ta książka też to uczyniła jednak zamarzyłam sobie, żeby każde dziecko i jego rodzice przeczytali tę książkę, by rosnąć w siłę, wiarę i nadzieję Smile.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leanne
Zaczytana



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 3354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Nigdynigdy.

PostWysłany: Pon 18:31, 09 Maj 2011    Temat postu:

Mam E-Booka i czytałam dwa razy. Piękna <3.
Mnie osobiście wcale nie dobiła, tylko nastroiła optymistycznie.
Przy końcówce ryczałam,oczywiście Rolling Eyes.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bones10
Niemowlak książkowy



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z górskiego potoku

PostWysłany: Pon 21:41, 16 Maj 2011    Temat postu:

W gruncie rzeczy jest to pozytywna książka i dobrze byłoby jakby każdy ja przeczytał i spojrzał na świat z trochę innej strony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maatalah
Nowicjusz



Dołączył: 19 Maj 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolnośląskie

PostWysłany: Pią 14:09, 20 Maj 2011    Temat postu:

Piękna. Fajny był ten pomysł, że jeden dzień to dziesięć lat (tak to chyba było). Szkoda, że ten chłopiec na końcu zmarł. Troszkę się zawiodłam, miałam nadzieję na inne zakończenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
q1a1z1w2
Ciekawski umysł



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd ; p

PostWysłany: Nie 19:31, 22 Maj 2011    Temat postu:

Róża przygotowywała go tak naprawdę na śmierć, więc jakoś zakończenie mnie nie zdziwiło. W tej książki nie tyle chodzi o chorobę, ten "pomysł" tylko wejść głębiej trzeba, jak w "Małego Księcia"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kinia;)
Poczytująca



Dołączył: 28 Maj 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:03, 29 Maj 2011    Temat postu:

Kiedyś miałam prawdziwą obsesję na punkcie tej książki, a zaczęło się od tego, że Pani od religi czytała nam ją na lekcji. Ominęło mnie parę katechez, a ona ją skończyła, kiedy mnie nie było, więc postanowiłam sama ją przeczytać i naprawdę wylałam morzę łez na końcówce. Według mnie książka dla każdego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karona
Zaglądacz



Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:01, 04 Cze 2011    Temat postu:

Czytałam, jest to wspaniała książka. Faktycznie szybko się czyta, ale jest bardzo wzruszająca Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żann.
Mól książkowy



Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Wto 19:07, 28 Cze 2011    Temat postu:

oj, ale się na tym spłakałam. Warta przeczytania xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
innocent96
Poczytująca



Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Wto 17:04, 05 Lip 2011    Temat postu:

Czytałam kilka razy. Bardzo wzruszająca historia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megumi
Nowicjusz



Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:11, 12 Lip 2011    Temat postu:

Cudowna i głęboka książka. jeszcze nie raz do niej wrócę Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tulipan4
Zaglądacz



Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:33, 18 Lip 2011    Temat postu:

O tak, podobała mi się, a szczególnie jedno zdanie: "Oskar zgasł...". Ja tę książkę przeczytałam w jakieś pół godziny, dwa razy w życiu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evalia
Gaduła



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 1166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 19:40, 18 Lip 2011    Temat postu:

Po opiniach mam wrażenie, że będzie to jedna z najlepszych lektur w życiu Smile (chodzi mi o te lektury ze szkoły. po wakacjach, w 2 klasie gimnazjum czytamy ją Wink).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NathalieRoss
Mól książkowy



Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:58, 24 Lip 2011    Temat postu:

Wklejam Wam moją recenzję tej książki. Smile Pisałam ją już z 4 lata temu, ale zdanie mam o niej takie samo jak wtedy.
Uwaga, zawiera ona trochę spoilerów!
Cytat:

„Szanowny Panie Boże,
Na imię mi Oskar, mam dziesięć lat, podpaliłem psa, kota, mieszkanie [zdaje się nawet, że upiekłem złote rybki] i to jest pierwszy list, który do Ciebie wysyłam, bo jak dotąd, z powodu nauki, nie miałem czasu. […] Nazywają mnie Jajogłowym, wyglądam na siedem lat, mieszkam w szpitalu z powodu mojego raka i nigdy się do Ciebie nie odzywałem, bo nawet nie wierzę, że istniejesz.” – to pierwsze zdania niesamowicie poruszającej historii chłopca, cierpiącego na białaczkę, opisanej w książce pt.„Oskar i pani Róża" pióra Emmanuela Schmitta. Natknęłam się na nią zupełnie przypadkiem i od niechcenia przeczytałam kilka początkowych wersów. W tej samej chwili zakochałam się w tej historii.
Pochłonęłam ją błyskawicznie, z głośno bijącym sercem, niemal w oka mgnieniu. Ta krótka opowiastka, zawarta na zaledwie siedemdziesięciu siedmiu stronach, głęboko mnie wzruszyła i zmusiła do refleksji nad sensem życia.
„(...) życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.”
Autor przedstawił ją w postaci trzynastu listów skierowanych do Pana Boga, napisanych prosto, bez zbędnego zadęcia, językiem, jakiego przeważnie używają dziesięcioletni chłopcy – „A więc, Panie Boże, w tym pierwszym liście opisałem Ci trochę, jak mi się żyje w tym szpitalu[…] i chciałbym Cię prosić o wyjaśnienie: czy wyzdrowieję? Odpowiedz mi tak lub nie. To nie jest skomplikowane. Tak lub nie. Niepotrzebne skreślić. No to do jutra, całusy, Oskar.
PS. Nie mam Twojego adresu. Co robić?”
Ukazuje świat widziany oczami śmiertelnie chorego chłopca o imieniu Oskar, który doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jego dni są policzone. Ma przed sobą tylko dwanaście dni życia. Dwanaście dni zmagania się ze strachem, bólem i z samym sobą.
W tej z góry przegranej walce towarzyszy mu wolontariuszka pracująca w tym szpitalu dla nieuleczalnie chorych dzieci. Jest to starsza pani, która dla chłopca jest „ciocią Różą”. Kobieta pomaga mu oswoić się z myślą o śmierci, o której mówi otwarcie, bez ogródek.
- „Zrozumiałeś, że umrzesz, bo jesteś inteligentnym chłopcem. Nie zrozumiałeś jednak, że nie ty jeden. Wszyscy kiedyś umrzemy. Twoi rodzice. Ja.
- Tak. Ale ja pierwszy.
- To prawda. Ty pierwszy. Ale czy z tego powodu wszystko ci wolno? Czy wolno ci zapominać o innych?”
Aby zmniejszyć jego strach wmawia mu, że w ciągu dwunastu dni, jakie mu jeszcze pozostały, może oszukać czas i przeżyć życie od dzieciństwa aż do późnej starości.
„-Od dzisiaj będziesz bacznie obserwował każdy dzień, mówiąc sobie, że ten dzień to jakby dziesięć lat.
- Dziesięć lat?
-Tak. Jeden dzień to dziesięć lat.
- Więc za dwanaście dni będę miał sto trzydzieści lat!”
Chłopiec dał się wciągnąć w tę grę, dzięki czemu jego ostatnie dni były ciekawe i pełne przeżyć. Zdążył się zakochać w dziewczynce ze swojego oddziału, oświadczyć się jej i ożenić.
- Kogo naprawdę lubisz, Oskarze? […] A z dziewcząt?
[…]
- Peggy Blue.
Peggy Blue to niebieska dziewczynka. Mieszka w przedostatniej sali, na końcu korytarza. Uśmiecha się miło, ale prawie się nie odzywa. Wygląda jak wróżka, która wpadła na chwilę do szpitala, żeby odpocząć. Ma skomplikowaną chorobę, niebieską chorobę, jakiś problem z krwią, co powinna płynąć do płuc, ale nie płynie i przez to skóra nabiera niebieskawej barwy. Czeka na operację mającą sprawić, że stanie się różowa. Ja uważam, że to szkoda, Peggy Blue bardzo mi się podoba w błękitach.”
Po dwunastu dniach odszedł po cichu, w samotności, tak jakby specjalnie czekał na moment, kiedy jego rodzice i pani Róża pójdą na kawę, by oszczędzić im bólu i cierpienia. Nie było w nim strachu, tylko ciekawość, co czeka go po drugiej stronie. Bez lęku wyruszył spotkanie z Bogiem.
„Oskara i Panią Różę” przeczytałam z zapartym tchem, śmiejąc się i płacząc na przemian. Nie potrafiłam wytłumaczyć sobie, dlaczego Bóg tak niesprawiedliwie potraktował tego chłopca? Dlaczego nie dał mu szansy na normalne życie? Czemu miała służyć jego śmierć? Miałam ochotę krzyczeć na cały głos, że to jest niesprawiedliwe, głupie i bezduszne, ale w końcu dotarło do mnie, że wyroki boskie są niepodważalne.
Ta książka powinna być obowiązkową lekturą dla wszystkich uczniów, by uzmysłowić im, jak piękne i kruche jest ludzkie życie i jak łatwo je stracić.
Każdy powinien ją przeczytać, bez względu na wiek, wykształcenie czy pochodzenie.
Gorąco Polecam!

„Dziękuję Ci, że dałeś mi poznać Oskara. Dzięki niemu byłam zabawna, wymyślałam legendy, znałam się nawet na zapasach. Dzięki niemu śmiałam się i przeżywałam radość. Bardzo mi pomógł w Ciebie wierzyć. Jestem przepełniona miłością, czuję, jak mnie pali, dał mi jej tyle, że starczy na
wszystkie następne lata.
Do zobaczenia, ciocia Róża.
PS: Przez ostatnie trzy dni Oskar stawiał na szafce przy łóżku kartonik. Myślę, że to Ciebie dotyczy. Napisał na nim: „Tylko Bóg ma prawo mnie obudzić.”


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NathalieRoss dnia Nie 13:58, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shatzy
Nowicjusz



Dołączył: 22 Lip 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:06, 24 Lip 2011    Temat postu:

Nienawidzę tej książki i kocham ją jednocześnie.
Kocham za jej treść, głębokie przesłanie, które w gruncie rzeczy uczy nas, że każdy kiedyś umrze i dlatego musimy dobrze przeżyć każdy dzień. Oskar był niesamowitym chłopcem. Wciąż mnie wzruszał.
Nienawidzę natomiast za to, że ciągle płakałam, a przecież tak bardzo nie lubię tego robić. I tłumaczyłam sobie, że umarł, bo tak po prostu musiało być. Umarł, żeby nauczyć nas życia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wild Rose
Szalona pisarka



Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto z Piekła

PostWysłany: Sob 15:26, 20 Sie 2011    Temat postu:

Najpiękniejsza książka jaką czytałam w życiu. Śmiałam się i płakałam na przemian. Życie pokazywane oczami Oskara było momentami strasznie niesprawiedliwe (pod koniec książki miałam ochotę krzyczeć na autora), ale z perspektywy czasu, kiedy przetrawiłam tę opowieść, stwierdziłam, że jego życie nie było tylko niesprawiedliwe. Było również piękne. Może nie jest to lekka lektura, ale z pewnością warta przeczytania. Polecam!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Clare_94
Nowicjusz



Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Sob 12:44, 15 Paź 2011    Temat postu:

Bardzo wzruszająca ale Po przeczytaniu tej książki trzeba się udać na dłuuuuuugi spacer

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lolly
Mól książkowy



Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:51, 16 Paź 2011    Temat postu:

Świetna. Bardzo szybko się czyta, do tego książka jest krótka, więc to lektura tylko na jeden dzień. Wzruszająca i mądra.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wakacyjna
Szalona pisarka



Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:01, 16 Paź 2011    Temat postu:

Książkę czyta się krótko, ale potem parę dni zajmuje dogłębne przemyślenie całego tematu. Książka oczywiście wzruszająca i mądra. Jest to jedna z książek, którą pokochałam całym sercem i zawsze będę o niej pamiętać.
Kinia;), nam też pani na lekcji religii czytała, ale nie dokończyła, więc sama w domu musiałam dokończyć Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M.
Książniczka



Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Memphis!

PostWysłany: Sob 16:18, 07 Kwi 2012    Temat postu:

Dosłownie przed momentem skończyłam ją czytać. Coś pięknego..
Oczywiście jako 'książkowa beksa' płakałam ale ta historia była tak niesamowita, że nie dało się inaczej.
Ta książka naprawdę uczy jak żyć. Trzeba po prostu cieszyć się z każdego dnia i go doceniać. Ach..

Shatzy napisał:
Nienawidzę natomiast za to, że ciągle płakałam, a przecież tak bardzo nie lubię tego robić. I tłumaczyłam sobie, że umarł, bo tak po prostu musiało być. Umarł, żeby nauczyć nas życia.


Jak pięknie to ujęłaś!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iskradeus
Poczytująca



Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Sob 17:12, 23 Cze 2012    Temat postu:

Super książka przeczytałam ją w te wakacje jak się nudziłam. Bardzo szybko się czyta, bo jest nieduża i ma mało stron, ale ma duży przekaz!!! To jest najlepszy opis Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosjaaa
Nowicjusz



Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Śro 9:51, 11 Lip 2012    Temat postu:

Przeczytałam w poprzednie wakacje kiedy byłam na kolonii i akurat nic nie robiliśmy. Książka piękna, skłania do refleksji. Osobiście bardzo podoba mi się to jak ukazany jest w niej Bóg. Jestem osoba wierzącą aczkolwiek mam trochę inna mentalność niż wszyscy a ta książka przedstawiła mi Boga z zupełnie innej strony niż robią to księża czy katechetki, z lepszej.

Książka warta przeczytania no i każdy powinien to zrobić Wink Wartościowa więc bardzo polecam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianca
Angel of books



Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:32, 18 Lip 2012    Temat postu:

Własnie pluję sobie w brodę, że dalej nie przycztałam Oskara i Pani Róży! No ale kurczę co się o nią zapytam w bibliotece to pani mi mówi, że jest wypożyczona ;/

A tak ogólnie o Schmittcie to uwielbiam jego prozę. Podczas lektury jego króciutkich opowiadań na zmianę śmieję się i płaczę. Niby 30 kartek zaldwie, a książkowy kac utrzymuje się przez długie dnie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lacie
Szalona pisarka



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:54, 31 Lip 2012    Temat postu:

Od Oskara i pani Róży zaczeła się moja przygoda z panem Schmittem. Pierwszy raz przeczytałam ją w czwartej klasie podstawówki, bo do konkursu mi było potrzebne. Nie zrozumiałam za bardzo morału, nad losem Oskara nie płakałam (od zawsze lubiłam nieszczęśliwe zakończenia). Po dwóch latach z nudów chwyciłam za lekturkę po raz drugi i zaczełam rozumieć o co tak naprawdę chodziło. Potem wracałam do niej kilka razy (po drodze była moją lekturą obowiązkową, więc zabłysnęłam choć raz na lekcji polskiego Very Happy). Naprawdę podziwiam autora, że stworzył tak cudowną opowieść na zaledwe paru stronach, w prostych zdaniach, jakby był jeszcze dzieckiem.
Jak najbardziej polecam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island