Dzieci z Bullerbyn

miecio14

sznurek, okienko, sygnały, zabawy cały dzień i to czasami takie odpowiedzialne...

Dzieci z Bullerbyn! super książka! bardzo mi sie podoba, zwłaszcza, że mama ostatnio czytała mojej młodszej siostrze i powiem wam, że przysłuchiwałem się z zainteresowaniem i uśmiechem tym historiom.

I tej samej autorki była potem Ronja! Też mi się fajnie podsłuchiwało ;]

No, ale to tyle, trzeb wrócić do poważniejszych lektur ;p

molarnia

Uwielbiałam tą książkę, jak byłam mała. Chętnie przeczytam ją zresztą jeszcze raz już jako osoba nieco starsza Smile

magdalena11544

Też czytałam ronje, tylko że po szwedzku

GBoy

Ostatnio u rodziny słyszałem audiobooka, jak fajnie czyta ta Jungowska! Dzieciaki myślały, że to dziewczynka a nie dorosła osoba Smile

sanecznik

Uwielbiam tę książkę Smile

mądra, ciepła, bardzo zabawna. Idealna dla dzieci i nie tylko.

kasia.pa

Świetna! Jak wiele z klasyków literatury dziecięcej do której i dziś często sięgam.

Włóczykij · Wysłany: Pon 22:38, 02 Mar 2015 Temat postu:

To była moja ulubiona lektura z czasów podstawówki, uwielbiałem ją, tak jak całą twórczość Astrid Lindgren. Jedna z nielicznych lektur, które czytałem z prawdziwą przyjemnością. Uwielbiałem te dzieciaki za wyobraźnię, kreatywność w wymyślaniu zabaw, a Lassego za tą jego brawurę i nonszalancję.
Zawsze zazdrościłem dzieciom z Bullerbyn tego, że mają tak bliski kontakt z naturą, że tuż obok ich domu rośnie wielkie drzewo, na które można wleźć prosto z okna, że mają psy, koty, krowy, konie, króliki, owce i kury, stóg siana, w który można się schować, że mają tak blisko do lasu, jeziora, polany i innych ciekawych miejsc. Od zawsze mieszkam w bloku i gdy po raz pierwszy czytałem "Dzieci z Bullerbyn", od razu pomyślałem "im to dobrze, a u mnie to ciągle nuda w porównaniu z ich wioską".

Viarayi · Wysłany: Śro 21:34, 21 Mar 2018 Temat postu:

Czytało się w podstawówce, jedna z lepszych lektur, bardzo miło można powspominać sobie tamte chwile