1. Ever. Nieśmiertelni

Shetani

w sumie homoseksualizmu teraz coraz więcej, ja mam kolegę geja i nic do niego nie mam. fajnie sie z nim gada.

Agatas2

Przepraszam, ale nie przeczytałam waszych poprzednich postów. Możecie za wiele mi ujawnić, a ja jestem dopiero w połowie książki.
Opiszę moje odczucia.
Damen jest tak okropny, że jak o nim czytam to mnie skręca. Podejrzewam, że jest wampirem. No bo żył w 1770? Pije czerwony płyn? i Jak ugryzł Haven to pozostały jej na nadgarstku dwie dziury (jakby po kłach)? Do tego czaruje..

Jest dla mnie takim bez sensu chłopakiem, że aż mi go żal. Jak można tak dziewczyną kręcić?

Tirindeth

q1a1z1w2

Za bardzo mi przypominała te dwie książki :
Upadli -

Agnesja

Shetani

zauważcie, że książki, które powychodziły to chwilę po zmierzchu, praktycznie w każdej doszukamy się jakiegoś podobieństwa.

Martycja

Shetani

tez nie do konca rozumiem, przeciez to Edward byl idealny, a Bella przecietna.. wiec czemu na odwrót?

kropka.

q1a1z1w2

Agnesja

Może cos w tym jest, ale według mnie, mało jest podobne do zmierzchu. A Upadłych nie czytałam. Jak już to Upadli podobni do Ever, bo Ever wyszło w lutym, a Upadli w grudniu.

A i na stronie POzmierzchu było głosowanie na nazwę 3 części ;D Ja (chociaż nie zainwestuję w dalsze części) zagłosowałam na "W cieniu klątwy".

Patrzcie co napisali:

Po długiej debacie redakcyjnej wybraliśmy tytuł. And the winner is… „W cieniu klątwy”! Posłuchaliśmy Waszej rady Smile

Mamy też nadzieję, że tytuł będzie się podobał wszystkim, również zwolennikom pozostałych dwóch.

Martycja

Zacznę od tego, że książka miło mnie zaskoczyła Smile

W opiniach było, że tytuł taki sobie, nic specjalnego, a główna bohaterka jeszcze gorsza niż Bella. Pomyślałam sobie ”niemożliwe, to może być postać gorsza od pustej muszli?!”. W końcu nastała jej kolej, wzięłam ją do rąk nie spodziewając się niczego specjalnego. Miałam nawet pewne obawy co co pary głównych bohaterów oraz byłam ciekawa tej nowej pustej muszli, z którą każda nastolatka może się identyfikować. Tak więc czytam sobie i czytam i nagle mama mnie na obiad woła, patrze, a tu połowa opowieści za mną.... Tak mnie wciągnęła, że musiałam się powstrzymać przed przeczytaniem jej w ciągu jednego dnia Very Happy

Odłożyłam ją na później i przed kolejnym obiadem ujrzałam słowo ”koniec” Very Happy

Bohaterowie
- Ever – żadna z niej pusta muszla, dziewczyna jest pełna negatywnych uczuć, przepełniona smutkiem i rozgoryczeniem. Do tego nosi ciężar poczucia winy, bo obarcza siebie o śmierć rodziców, siostry i psa (z tym psem, to już przegięli). Była kiedyś popularna, przebojowa i rozchwytywana w towarzystwie, a po wypadku stała się swoim totalnym przeciwieństwem. Różowe sweterki zamieniła na bluzy z kapturem, dzięki nim mogła schować swoje piękne blond włosy. Wyizolowała się od świata, a towarzystwo innych popularnych osób zamieniła na dwie totalnie niepopularne. Swój dar traktuje jak przekleństwo i za wszelką cenę próbuje go zagłuszyć przy pomocy ipada z ciężkimi brzmieniami.. Ever przez całą książkę przechodzi przemianę. Stopniowo jej stan psychiczny się zmienia, raz na lepsze raz na gorsze, by w końcu odrodzić się po traumie sprzed roku Smile

Jakoś nie zauważyłam (co wyczytałam w czyjejś wypowiedzi) aby dziewczyna była totalną idiotką. Może była trochę niedomyślna, ale spójrzmy wprawdzie w oczy. Przechodzisz przez szereg zmian w swoim życiu, kto w takim momencie trzeźwo myśli?.
- Damen – po wampirze i upadłym aniele przyszedł czas na SPOILER ”nieśmiertelnego” Very Happy

a tak poza tym, to spoko chłopak Wink

Przystojny, elegancki, bogaty, tajemniczy, szarmancki. Same superlatywy Razz

Dlatego każda dziewczyna za nim szaleje oprócz głównej bohaterki. Co za ulga! Bałam się edzia/patcha, na szczęście dostałam kogoś w stylu Michaela z MP Razz

Podobało mi się w nim to, że starał się zaskakiwać Nore i ciągle zabierał ją na randki w nietypowe miejsca. Nie był psycholem, który obserwuje swoja ukochaną w nocy. Nie był też nadętym dupkiem dla którego liczyło się tylko jego zdanie Smile

Możecie sobie narzekać, że jest typowy, nudny i przewidywalny. Mnie on wpadł w oko Very Happy

(ała)
- Riley – zmarła siostra Ever. Nawiedza swoją starszą siostrę aby tej nie było tak smutno i przykro oraz aby trochę podokuczać. Zachowuje się jak na młodszą siostrę przystało. Jest wścibska, nieusłuchana, namolna i kradnie ciuchy aby się upodobnić do Ever. Pomimo tych wszystkich wad pomaga siostrze przejść przez nowe życie i nie omieszka dawać swoich rad, które nie zawszę się przydają Wink

Ogólnie ten duch nie przypadł mi do gustu, ale to raczej za moje uprzedzenie do młodszego rodzeństwa Razz

Choć jakby cała moja rodzina nagle zginęła, to nie obraziłabym się gdyby mnie mój młodszy brat nawiedzał xD
- Haven – ponoć najlepsza przyjaciółka Ever w nowej szkole. Cóż, ja nie chciałabym mieć takiej przyjaciółki, to tylko świadczy o tym jak zdesperowana musiała być główna bohaterka Razz

Niby jest wytłumaczone, że Haven ciągle zmienia styl ubioru aby zwrócić na siebie uwagę rodziców, ale to zmienia faktu, że można traktować swoją rzekomą przyjaciółkę jak wroga. Rozumie, że można mieć problemy ze sobą, bo ma się problemy w domu, ale to nie powód aby mieć za złe koleżance, że facet który wpadł w oko wolał tą drugą! LITOŚCI, nie można nikogo zmusić do miłości. Razz

- Miles – bardzo sympatyczny, otwarty i wyrozumiały przyjaciel Ever. Jak to jest z tymi gejami, że zawsze są idealnymi kompanami dziewczyn? Very Happy

Interesuje się teatrem i plotkami z życia gwiazd i nie może się doczekać kiedy spotka swojego jednego jedynego. Zwłaszcza po niepowodzeniu ze zdjęciem w telefonie Razz

- Stacia – Mam nadzieję, że w kolejnej części dostanie za swoje bezczelne i zawistne zachowanie. Ever już trochę pokazała co potrafi, ale jak dla mnie to jeszcze za mało xD Musi być coś więcej!

Fabuła
Obecnie w modzie są wampiry, wilkołaki, czarownice, upadłe anioły i inne stwory. Teraz dołączyły również nieśmiertelne istoty, a wytłumaczenie dlaczego są nieśmiertelne jest całkiem logiczne Wink

Zacznę może od tego iż bardzo się cieszę, że nie czytałam tych krótkich recenzji na zagięciu okładki. Gdybym wcześniej wiedziała, że Ever spodoba się ”fankom zmierzchu” w życiu bym jej nie kupiła. Chociaż ostatnio mnóstwo książek dla młodzieży ma ten denerwujący tekst, który z rzeczywistością nie ma nic wspólnego (patrz: Akademia Wampirów).

Tak więc mamy 17tolatke która po śmierci rodziny otrzymuje dar/przekleństwo czytania ludziom w myślach. Przeprowadza się do swojej cioci – siostry bliźniaczki ojca, zmienia szkołę, staje się niepopularna, zaprzyjaźnia się z pseudo gotką i gejem i słucha ciężkiej muzyki aby zagłuszyć myśli innych (szkoda, że nie nosiła jeszcze ciemnych okularów aby nie widzieć koloru aury człowieka Razz

). W szkole jest systematycznie gnębiona przez popularne dziewczyny i ignorowana przez cała resztę. Na szczęście (albo i nie) jej zmarła siostra nawiedzą ją nie podając konkretnego powodu, a za każdym razem jak bohaterka próbuje się czegoś dowiedzieć o rodzica, psie i życiu po życiu, ta znika. Oprócz siostry widuje również inne duchy lecz te nie mają jakoś specjalnej ochoty uprzykrzać jej życie. Czyli te wszystkie filmy, seriale i książki kłamią. Duchy nie czują potrzeby nawiedzania nastolatki o nadnaturalnych zdolnościach Razz

Pewnego dnia do jej szkoły zaczyna uczęszczać brzydki, śmierdzący, niemiły, niepopularny i nieseksowny chłopak... A teraz dodajcie do przymiotników antonimy i otrzymacie prawdziwy obraz Damena Very Happy

Bohateraka na początku nawet nie chce spojrzeć na owe bóstwo, bo wie jak to się skończy. Oczywiście w końcu musiała i trzasnął w nią piorun i się zabujała, choć przez pół książki nie chcę się do tego przyznać. Rzecz jasna on upatrzył sobie naszą śliczną blondyneczkę (nikt o tym nie wspomniał wcześniej? Tak, ona jest bardzo ładną dziewoją HA! Obalony schemat brzydkiego kaczątka!). Jest dla niej miły szarmancki, a dzięki jego obecności Ever czuję się lepiej i SPOILER zagłusza jej głosy (jeden z lepszych motywów). Nie traktuje jej jak swej własności, liczy się z jej zdaniem. Ona pomimo iż ten zalewa ją swoimi feromonami, potrafi powiedzieć nie (choć jej myśli mówią tak). Damen obsypuje ją tulipanami, bo był na tyle inteligenty aby wykuć na pamięć mowę kwiatów aby jeszcze bardziej przypodobać się swej wybrance Smile

Oprócz faceta, w życiu Ever pojawiają się też inne osoby. Na przykład pani medium, która wie dużo o dziewczynie i narzuca jej swoją pomoc mając w dupie jej uczucia (bo duch jest ważniejszy niż człowiek, co z tego, że i duch ma swoje uczucia?). Pojawia się też Drina, zła do szpiku kości tajemnicza dziewczyna, na widok której nasza bohaterka drży. I co się okazuje? SPOILER Ona zna Damena! I chce go ukraść! I chce zabić główną bohaterkę! I chce to zrobić spektakularnie! I jej się prawie udaje, prawie... Ech, dlaczego wszyscy źli popełniają ten sam błąd w stosunku do pozytywnych głównych bohaterów? Dlaczego oni zawsze muszą paplać więcej niż robić i do tego się wyspowiadać??? Ta cała Drina, to była beznadziejną, typową i niemyślącą logicznie negatywną bohaterką jakich pełno w literaturze (dlatego wolę Dextera, bo zły nie znaczy ułomny Very Happy

).

A teraz rzeczy, które powodowały u mnie podniesienie prawej brwi Razz

- Summerland – fajnie, że jest sobie miedzyświat, ale on mi w ogóle nie pasował w tej książce! Autorka chciała chyba upchnąć w swoim dziele element baśni jak w ”Niekończącej się opowieści" aby wyróżnić się na tle innych paranormal romance, niestety nie spodobało mnie się to. Może w drugiej części przypadnie mi do gustu?
- Picie czerwonego płyny – no skoro wampiry piją krew, to nieśmiertelni muszą mieć swój odpowiednik. Ja rozumiem gdyby chodziło tylko o zmylenie czytelników, ale wyjaśnienie popijania tajemnej receptury do mnie nie przemówił Razz

Jeśli ma się kamień filozoficzny, to nic innego potrzebne nie jest. Znów nadzieje, że w drugiej części będzie to lepiej dopracowane Smile

- Drina - wytłumaczenie jej śmierci – Tu podniosłam obie brwi xD No kurde, czakra? Substytut uczuć? Zwykły cios w nieistniejące miejsce? WTF??!!

Ogólnie oceniam 8/10 Smile

Tirindeth

Martycja, świetna recenzja! Powalił mnie tekst: "Pewnego dnia do jej szkoły zaczyna uczęszczać brzydki, śmierdzący, niemiły, niepopularny i nieseksowny chłopak... A teraz dodajcie do przymiotników antonimy i otrzymacie prawdziwy obraz Damena. Bohateraka na początku nawet nie chce spojrzeć na owe bóstwo, bo wie jak to się skończy. Oczywiście w końcu musiała i trzasnął w nią piorun i się zabujała, choć przez pół książki nie chcę się do tego przyznać." Ten piorun mnie powalił na kolana Very Happy

I cieszę się, że tak wysoko oceniłaś Ever.

Martycja

Dziekuje

w sumie zauwazylam tylko 3 pozytywne recki Razz

Twoja, Moja i @lma dzieki czemu mamy silny opozycje xD

Shetani

jesli chodzi o ta czakre, to sie nie zgodze, takie cos faktycznie istnieje ; p dokladnie 7. mozecie mnie miec za inna, ale fajna sprawa. i faktycznie sie sprawdza. nie zeby kogos szlo przez to zabic (chociaz ja tam niewiem xD) ale jednak ; d

Martycja

Ja znam się na czakrach Wink

Mnie chodzilo o to,że autorka ni z tego ni z owego z tym wyskoczyla Razz

Niestety co za duzo to nie zdrowo.

kropka.

ojej, ależ się Martycjo rozpisałaś. ;D
ale tak szczerze mówiąc to zgadzam się z Tobą w wielu momentach, a recenzja po prostu boska. Smile

"[...](szkoda, że nie nosiła jeszcze ciemnych okularów aby nie widzieć koloru aury człowieka)[...]" z tego co mi się zdaje to nosiła ciemne okulary. chociaż... może to było już w drugiej części? ;D

Tirindeth

Nosiła, nosiła ale tylko w pierwszej, w drugiej w ogóle zrezygnowała z tego akcesorium Wink

Przynajmniej dopóki Damen był obok Very Happy

Agatas2

A więc tak. Skończyłam czytać już obie części. Jeśli chodzi o Ever podobała mi sie bardzo, bardzo. Damen okazał się nie wampirem.. HA!Ale happy end był. Co mnie ucieszyło.

Voldemortowa

Dzisiaj kupiłam "Ever" w Matrasie. Wieczorem zabieram się za czytanie ^^.

pestka

To miłego czytania życzę Smile

Na pewno jest warta przeczytania. Czyta się szybko, bohaterowie są dobre wykreowani. Jedyny minus to taki, że da się przewidzieć od samego początku, że Ever jest nieśmiertelną.koniec spoilerowania. Very Happy

Agnesja