Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Jeden dzień - Nicholls David
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Obyczajowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adelia.
Szalona pisarka



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:47, 26 Gru 2011    Temat postu:

Uwielbiam tę książkę. Bardzo mnie wciągnęła, przeczytałam za jednym podejściem Smile. Świetna fabuła, nie znudziło mnie w niej nic, chociaż... pewnymi rzeczami byłam zawiedziona. Ale pewnie wielu to ma, gdy coś idzie nie tak, jak się chciało Smile.

Ogólnie polecam bardzo gorąco, naprawdę warto przeczytać, a ja poluję na film Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sihhinne
Kochanka książek



Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Somewhere

PostWysłany: Śro 19:25, 28 Gru 2011    Temat postu:

Przeczytałam kilka dni temu, i wciąż w głowie mam historię głównych bohaterów. Ale sobie czytanie zepsułam, bo spoiler przeczytałam, więc nie było potoku łez na końcu.. Ale na początku płakałam bez powodu, dotąd nie mogę zrozumieć dlaczego.
Książka zawsze będzie mi się bardzo dobrze kojarzyć, i będę ją ciągle chwalić.. Postawiłabym jej takie 5+ łamane przez 6-.. Bo.. Jednak.. Pod koniec autor przeplatał akcję na zmianę: raz rok ten, potem 18 lat wcześniej, i można było się poplątać..
Polecam, bo to jest jedna z pozycji, które TRZEBA znać! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Wto 14:23, 10 Sty 2012    Temat postu:

I co tu napisać ...

Nie przepadam za książkami obyczajowymi, podobnie jak za takimi filami, wolę horror, szybka akcję , czy fantasy które poruszają moją wyobraźnie - rzadko ciągnie mnie do czytania o czyimś życiu tak po prostu, o ich problemach, codzienności, pracy ...
Jednak czasami trafia się historia taka jak "Jeden Dzień", wyjątkowa, wciągająca w której totalnie się zatraciłam. Już od pierwszych stron, od zacytowanych słów Dickensa, wiedziałam, że to coś dla mnie ... jeden dzień który zaważa na naszym życiu, czy będzie one usłane kwiatami czy oplecione cierniami - wierzę w takie dni, sama taki mam...

Pokochałam okrutnie bohaterów książki, zgadzam się ze słowami z okładki, że po odłożeniu książki ma się wrażenie, że zna się ich jak najlepszych przyjaciół Smile
Emma Smile ile razy przypominała mi mnie samą, bywały takie momenty kiedy się z nią tak po prostu rozumiałam; to prawda Elipsa, chyba każdy ma w sobie cos z Emmy ;)ja odnalazłam w niej podobne poczucie humoru do mojego, przez które w towarzystwie można być uznawanym za kogoś kto jest wredny i wiecznie narzeka Wink a tu człowiek tylko sobie żartuje, przechlapane być nie rozumianym przez innych ... i tu pojawia się Dexter Smile Jin i Jang czy połówki jabłka Wink oj zdecydowanie to pierwsze - w życiu nie spotkałam takie pary, na pierwszy rzut oka dwie totalnie inne osoby, ale gdyby się tak przyjrzeć bliżej każda ma tak wiele z siebie nawzajem Smile Przepięknie się uzupełniali i, nawet nie wiedząc o tym, rozumieli się bez słów. Jaki jest Dex ? Smile nie da się go opisać, jest kochany i irytujący jednocześnie, chwilami zachowuję się jak ostatni cham którego ma się ochotę powyzywać, a za chwilę pokazuję tą swoją wrażliwą stronę i totalnie rozmiękcza czytelnika ... W pewnym miejscu w książce padają słowa które oddają w pełni moje uczucia do niego : kocham go, ale go nie lubię Very Happy
W pewnym momencie zaczęło mi przeszkadzać, to jak istotną role w książce odgrywa alkohol, wiecznie "ehh byłam wtedy pijana" "o wypiłem za dużo" ... dużo wątków pływało w alkoholu, raz byłam wdzięczna za jego obecność bo rozwiązywał bohaterom języki, a raz nienawidziłam bo po powodował u nich totalna rozwiązłość. No ale cóż , prawda jest smutna, alkohol potrafi być dużą częścią życia niektórych, padło też na bohaterów tej książki ...

Samej historii nie potrafię zaliczyć ani do smutnych, ani do wesołych - uśmiałam się przy książce jak wariatka, miałam momenty złości na to jakimi ścieżkami podążali bohaterowie, na zmianę lubiłam ich, nie lubiłam popierałam byłam przeciwna - totalny miszmasz, no i oczywiście łzy - też było kilka ... Co do zakończenia hmm nie śmiem go skrytykować, autor tak skomplikowanie, nieprzewidywanie i po prostu świetnie poprowadził życie bohaterów, że po tym wszystkim po prostu grzechem by było napisać że mi się nie podobało, czy że powinno być inaczej. Owszem miałam kilka scenariuszy, innych i to jak się skończyło raczej nie przeszło mi przez myśl (hmm a może jednak) - ale prawda jest taka że potrzebowałam chwili aby się z tym uporać Wink

No cóż to tylko książka, powtarzam sobie odkąd skończyłam Wink ale nic nie mogę poradzić na to, że mnie tak poruszyła. Prawdopodobnie jeszcze długo będę ją wspominać, kto wie być może nigdy o tej parze nie zapomnę . I zgadzam się z Zuzą - nie polecam jej zbyt młodym czytelniczkom .Jeśli jeszcze nie czujecie się na siłach by czytać o "dorosłych" związkach, karierach, dzieciach itp problemach to wstrzymajcie się, szkoda by było Wink.


na koniec spoilerek
Cytat:
Czuję ... wredną, życiową niesprawiedliwość? Cool Choć napisałam, że nie mnie krytykować zakończenie Wink ... ale kurcze to takie niesprawiedliwe, że Emma umarła - kocham takie zakończenia, a jednocześnie je nienawidzę. Przecież powinna była mieć wszystko, miałam nadzieje, że nacieszą się sobą pójdą w swoje strony i poukładają sobie w końcu życie z jakimiś fajnymi ludźmi ...
Bo nawet nie liczyłam na happy end (choć w jakimś tam stopniu był dla Dextera), to że książkę napisał mężczyzna wzbudzało we mnie przekonanie że nawet nie ma co się spodziewać Wink Było coś co strasznie mi się podobało, wniosło ciekawe napięcie: przysięgą Dextera, że ożeni się z Emmą jak będzie miała 40 lat ... co chwilę powracało to do mnie, dawało fałszywe przeświadczenie, że wszystko będzie OK i owszem ślub był, ale nie wtedy co miał być, a Em i tak nie dożyła 40tki :/ ... ehh życie jest niesprawiedliwe

Też jestem zachwycona ostatnimi rozdziałami, a szczególnie ostatnie strony ... przez cała książkę brakowało mi tego dnia, byłam ciekawa jak doszło do tego, że ich kontakt się utrzymał ... I przyznam, że zrobiły na mnie większe wrażenie niż śmierć Emmy ... ehh gdyby wiedzieli jaki los ich czeka


edit:
oglądnęłam film Smile dla mnie która przeczytała książkę był świetnym dopełnieniem, ale jeśli ktoś nie czytał, nie odczuje tego klimatu ... wiem wiem, ciężko jest oddać grą aktorską to wszystkie uczucia bla bla bla Wink ale to tak jakby zobaczyć tylko streszczenie. Nie potrafię powiedzieć obiektywnie czy był fajny - bo mi oczywiście wielu rzeczy brakowało.Choć Jim całkiem fajnie wcielił się w rolę - nawet nieźle wyglądał jako 40to latek Wink to jednak nie pokazał 100% Dextera. Ian był okropny, w książce też byl dziwny, ale tutaj był wyjątkowo odrażający, no i Emma, Ann nie jest moją ulubiona aktorką, ale wczuła się i była zdecydowanie najlepsza w filmie , poza tym super pokazali jak się zmieniała - w Paryżu była piękna Smile
Fajnie się oglądało zaraz po przeczytaniu - i jeśli nawet ktoś go oglądnął i zna zakończenie historii to mimo to zachęcam do czytania Wink bardzo Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Wto 18:41, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaarmel
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Nie 13:28, 15 Sty 2012    Temat postu:

Dostałam na urodziny tą nieprzeczytaną, a już cudowną książkę (jestem po obejrzeniu filmu). Więc.. Chyba dzisiaj zacznę, bo nie wytrzymam. A na okładkę filmową mogę się gapić cały czas!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 18:45, 26 Sty 2012    Temat postu:

Też oglądnęłam dziś film Very Happy Tak porównując do książki: nie umiem powiedzieć które lepsze, chyba książka, znaczy na pewno lepsza, ale znów czytanie bez wizji bohaterów z filmu będzie jakby niepełne. Bo najbardziej w filmie podobali mi się główni bohaterzy. Świetnych wybrali na nich aktorów, na Jima mogłabym patrzyć w nieskończoność Very Happy, był strasznie fajnym Dexterem, Anne też mi się jako Emma bardzo podobała. Ale znów oglądając po przeczytaniu, widać jak wielu rzeczy by się nie wiedziało, dużo pominięto w filmie, niby zostały ujęte najważniejsze wydarzenia z każdego roku, ale jak w książce sprawiało to płynniejsze wrażenie, tak w filmie dość fragmentarycznie to wyszło i to mi się trochę nie podobało, no ale pewnie trudno było zrobić to inaczej. Ogólnie wyszedł naprawdę uroczy i przyjemny w oglądaniu film, pewnie jeszcze do niego kiedyś wrócę Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Czw 18:47, 26 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Czw 19:11, 26 Sty 2012    Temat postu:

Obawiam się, że dla tych którzy ksiązki nie czytali film może wydawać się dziwny, wybrakowany, a Dexter niefajny Wink W książce był taki uroczy, mimo, że chciało się go udusić to jednak przytulic też, a w filmie chcialo się go glównie dusić Smile - nie wiem czy zrozumiale się wyrażam hehe Ale być może moja opinia jest taka bo wiem ile sie traci nie czytając książki Smile a przecież to normalnie, że w niej , zwlaszcza kiedy jest obyczajowa, zawsze jest wszystkiego więcej.
Ale to prawda, że postarali się i dla mnie była świetnym bonusem, tym bardziej że oglądnęlam praktycznie zaraz po przeczytaniu, ze świeżymi emocjami i w ogóle Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Czw 20:38, 26 Sty 2012    Temat postu:

Mi też się wydaje, że film to taki bardzo dobry bonus do książki, a my któe czytały ją wcześniej patrzymy na niego trochę inaczej, niż Ci któzy nie znają tej historii z papierowej wersji Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wanda
Nowicjusz



Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 15:54, 16 Mar 2012    Temat postu:

właśnie skończyłam czytać książkę i naprawdę ale to naprawdę jest mi ogromnie smutno że tak szybko i w ten sposób się skończyła Sad
uwielbiam takie książki Smile

teraz czeka mnie obejrzenie filmu ( mam nadzieje że nie będę aż tak bardzo płakać )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mandarynka.
Niemowlak książkowy



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:44, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Książkę "Jeden dzień" skończyłam jakis czas temu. Osobiście oceniam ja na pozytywnie.
___________
Proponuję następnym razem rozwinąć swoją wypowiedź : )
Moderatorka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaarmel
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Śro 11:26, 25 Kwi 2012    Temat postu:

Ah, jakże mogłam się nie wypowiedzieć! Jakże przecudowna, przewspaniała. Jedna z moich ulubionych z tego rodzaju książek Smile
Podobała mi się fabuła, bo choć całkiem przewidywalna, aczkolwiek nie dla wszystkich, to czytałam z zapartym tchem.
Przecudowni bohaterowie - bo jak nie pokochać bad boya, który uległ demoralizacji i grzecznej dziewczyny, z którą utożsamiać mogłoby się większość czytelniczek? To takie nam bliskie - każdy to dostrzeże.
Ciekawy wątek przyjaźni, wątek nie-układania-się-tak-jakbyśmy-chcieli, więc jednocześnie chciałam zapłakać książkę ze śmiechu, ale również porwać z irytacji na fikcyjnych bohaterów, na fikcyjny los, na fikcyjne życie.
Urok tej książki jest w jednym dniu z całego roku, ale nie - ja bym chciała więcej! Choć więcej zdecydowanie psułoby wszystko, o Smile
Ogólnie niesamowicie polecam i mam nadzieje, że ta książka będzie miała jeszcze większe grono uwielbicielek bez względu na to, czy tamto Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iskradeus
Poczytująca



Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Sob 17:45, 23 Cze 2012    Temat postu:

Widziałam dziś, jednak opis mnie nie zachęcił. Plakat jest fajny ; ) . Poczekam na wasze opinie, może jednak się skuszę ; p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Sob 17:58, 23 Cze 2012    Temat postu:

Nie ma na co czekać, wystarczy przeczytać dwie strony opinii, żeby wiedzieć że ludzie się książką zachwycają...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Obyczajowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island