Stephen King

sujeczka · Wysłany: Wto 15:42, 27 Mar 2007 Temat postu:

a ja czytam 220 lini Razz

już chyba 10 dni, a tylko 50 stron przeczytałam Very Happy

szaleję

chyba codziennie jestem porywana przez UFO, które odstawia mnie z powrotem po kilku godzinach i serii badań wykonanych na moim ciele Very Happy

a ja o niczym nie pamiętam Razz

armstrong · Wysłany: Wto 15:43, 27 Mar 2007 Temat postu:

a o czym ta książka?

sujeczka · Wysłany: Wto 15:58, 27 Mar 2007 Temat postu:

jakieś coś o ludziach z warszawy Razz

czytałam 1 część i mi się podobała Razz

ta jest jakaś mało wkręcająca Razz

armstrong · Wysłany: Wto 16:06, 27 Mar 2007 Temat postu:

aha, może przeczytam.

sujeczka · Wysłany: Wto 16:08, 27 Mar 2007 Temat postu:

ja może też Razz

jeśli się wkręcę Razz

armstrong · Wysłany: Wto 16:09, 27 Mar 2007 Temat postu:

a ja jeśli znajdę Wink

raspberry · Wysłany: Śro 18:18, 05 Mar 2008 Temat postu:

ja sobie kupiłam Carrie mam nadzieję że fajna będzie.

sujeczka · Wysłany: Śro 20:04, 05 Mar 2008 Temat postu:

Ja niedawno kupiłam "Blaze" Wink

Risika · Wysłany: Sob 1:28, 08 Mar 2008 Temat postu:

Liza · Wysłany: Pon 19:03, 10 Mar 2008 Temat postu:

tego autora tylko doczytałam do połowy "Miasteczko Salem"
raczej to nie autor dla mnie

raspberry · Wysłany: Pon 19:46, 10 Mar 2008 Temat postu:

niedlugo sie za nia wezme tylko przeczytam 220 linii Wink

Risika · Wysłany: Pią 16:05, 21 Mar 2008 Temat postu:

Susan Simon

Ja również kupiłam ostatnio Blaze i narazie przeczytałam 50str... narazie nic się nie dzieje.. czytaliście ją?? Podobała wam sie?? Mam nadzieje ,że później sie rozkręci Smile

Slayerka

Świetny autor! xD Jak w bibliotece widzę jego książkę, wypożyczam. xD Podobnie w księgarni. xP Niestety nie często można na niego trafić.^^ Przeczytałam Martwą Strefę (na podstawie której nakręcono jeden z moich ulubionych seriali^^), Szkieletową Załogę... Zakochałam się w kilku opowiadaniach z tego zbioru. ;] W mojej biblioteczce znajduje się jeszcze Miasteczko Salem oraz Marzenia i koszmary.^^

Tabita

Ja czytałam tylko " Komórka" Stephena Kinga. Bardzo fajna książka! Tylko ona nie jest straszna, lecz makabryczna. King potrafi opisywać takie rzeczy. Miejscami aż było mi nie dobrze ;p

Gaduła

O! A tego pana jeszcze nie znam, to znaczy tylko słyszałam o nim. Trzeba to zmienić Wink

Black_Dalia

Mi Kinga najbardziej podobała się "Martwa Strefa" Jak na razie oczywiście. Na prawdę dobrze się czyta jak człowiek "wkręci". POLECAM

bartolini

też zaczynam pierwsze kroki stawiać w książkach Kinga... narazie czekam na Komórkę aż kolega skończy czytać...

danny

Od "Komórki" nie radziłbym zaczynać przygody z Kingiem, bo to raczej nie jest super książka... Co innego takie tytuły jak TO, Bastion czy Lśnienie - to jest King w najlepszym wydaniu! Martwa strefa też jest bardzo ok.

AsicaIfy-

Jak na razie przeczytałam tylko „TO” Stephena i nie powiem było super.. Sposób w jaki on opisuje wydarzenia, i rzeczy, postacie.. Wspaniałe.

Lenalee

Ja Kinga przeczytałam tylko Komórkę, ale nie zraziłam się do niego. Mam ochotę przeczytać więcej jego książek, tylko, że moja biblioteka jest raczej uboga w jego twórczość. ;/

fallen.angel

Mi się najbardziej podoba Carrie i Lśnienie, na razie dopiero z książek Kinga przeczytałam te dwie, ale mam zamiar przeczytać Pod Kopułą podobno jest świetna Very Happy

Leanne

Ja z książek Kinga, czytałam jedynie Lśnienie i Komórkę ; ).
Obie książki są dobre i zdecydowanie w moim guście Wink

.

Teraz, chętnie przeczytałabym Carrie tyle że w mojej bibliotece nie ma ;/.

Zołza

Tylko "Carrie" przeczytałam w jeden wieczór i naprawdę bardzo mi się podobała. Czytałam też "Chudszy". Bywały momenty naprawdę wciągające i takie, podczas których zasypiałam. Doczytałam też do połowy "Zielonej mili" i zapewne skończyłam w momencie, w którym akcja zaczynała się rozkręcać - książka była jednak z biblioteki, więc oddałam zgodnie z terminem (nie wyrobiłam się ^^) i już nie wróciłam. Może kiedyś zabiorę się za nią ponownie, no i chciałabym też przeczytać "Lśnienie", ale jakoś ciągle nie ma okazji.

ZjedzCota

"Szkieletowa załoga" mnie jakoś obrzydziła. Niektóre opowiadanai wywyoływały u mnie odruchy wymiotnie, a nie strach. Nie wiem, jakos do mnie nie trafiają jego ksiażki, ale od pewnego czasu mam ochotę na "Carrie". Jesli znajdę to wypożyczę.