Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Studia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 35, 36, 37 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Szkoła
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armstrong
Pożeraczka książek



Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 9473
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski

PostWysłany: Pon 19:14, 25 Cze 2012    Temat postu:

Ja wybrałam kierunek zgodny z moimi zainteresowaniami. Prawdę mówiąc, nie interesują mnie zarobki ani nic. Poza tym - najpierw się trzeba na tego studia dostac...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samash
Szalona pisarka



Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Pon 19:22, 25 Cze 2012    Temat postu:

armstrong napisał:
Ja wybrałam kierunek zgodny z moimi zainteresowaniami. Prawdę mówiąc, nie interesują mnie zarobki ani nic. Poza tym - najpierw się trzeba na tego studia dostac...


A co wybrałaś? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Pon 19:45, 25 Cze 2012    Temat postu:

JA tak samo, poszłam studiować to, co kocham.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 19:53, 25 Cze 2012    Temat postu:

Dokładnie, ważne jest jeszcze żeby studiować co się lubi i jeśli się tego chce. Mi technikum i zawody po nim nie dałyby żadnej radości, może i owszem po moim kierunku w Polsce będę miała nie za łatwo z pracą, ale trudno. Zrobię sobie dwie magisterki, podyplomowe, ale przynajmniej będę czuła że zrobiłam co chciałam.
A poza tym prawda jest taka, że samo studiowanie bywa cudowne. Nie mówię tu o nauce czy sesji, ale życiu studenckim..Imprezach, juwenaliach, czy nawet tej atmosferze tuż przed sesja i wydawaniu tony kasy w kserze Wink To wszystko składa się na świetne wspomnienia Wink

A. i na co padło? Romanistyka Very Happy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
armstrong
Pożeraczka książek



Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 9473
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski

PostWysłany: Pon 20:26, 25 Cze 2012    Temat postu:

Lingwistyka stosowana
trzymajcie kciuki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Wpatrzona w książki



Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 2693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade

PostWysłany: Pon 20:58, 25 Cze 2012    Temat postu:

oh, ile miałam problemów z wyborem studiów, ale wreszcie dzisiaj wybrałam sobie trzy kierunki na które składam papiery i mam nadzieję, że na któryś się dostanę Very Happy
- Psychologia stosowana (Uniwersytet Jagielloński)
- Informatyka stosowana (Uniwersytet Ekonomiczny)
- Socjologia (Akademia Górniczo-Hutnicza)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samash
Szalona pisarka



Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Pon 21:03, 25 Cze 2012    Temat postu:

Ja wybrałam:
- dziennikarstwo i komunikacja społeczna na Uniwersytecie we Wrocławiu i Uniwersytecie Adam Mickiewicza
- prawo na tych samych uczelniach

Mam tylko wrażenie, że źle wybrałam. Nie wiem dlaczego o.O
Z chęcią poszłabym na farmację, ale nie mam matury z biologii i chemii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Pon 21:41, 25 Cze 2012    Temat postu:

Popieram Zu Very Happy ten motyw gdy jedna osoba jest na ksero, przychodzi więcej osób i "co kserujecie ja też chce" haha Very Happy i wszyscy kserują, nie ważne co Very Happy I chodzenie na piwo.. zawsze się znajdize powód "aa przed zajęciami" "aa przerwa między zajęciami" "aaa już po zajęciach" haha Very Happy No i studenci wszędzie mają zniżki! My co tydzień chodziliśmy na pizze bo mieliśmhy 50 % taniej Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 21:50, 25 Cze 2012    Temat postu:

A. trzymamy kciuki Very Happy
Alice takie rozbieżne kierunki wybrałaś- infa i psychologia Very Happy A na co najbardziej masz nadzieję Very Happy?
Samash- Wrocław moje miasto Very Happy! Tylko, że nie uniwerek, a polibuda Razz

Sheti, uwielbia to kiedy spotyka się znajomego z roku w kserze i od razu 'to skseruj mi też', chociaż nie masz pojęcia co to xD I potem te notatki się walają, a ja ledwo do nich zajrzę xD xD
I studenckie czwartki <3 Na 1 roku nieźle się na nich wyszalałam Very HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samash
Szalona pisarka



Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Pon 21:59, 25 Cze 2012    Temat postu:

Ja się jakoś boję studiów Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 22:06, 25 Cze 2012    Temat postu:

Ja byłam przerażona, jak miałam iść na studia Wink. Nie dość, że polibuda o której chodziły legendy to jeszcze 100 km od domu - samodzielne życie i w ogóle Wink. Do tego jedynaczka z kimś w pokoju? No i jednak na studiach jest zupełnie inaczej niż w szkole - całkowity inny system i w ogóle. Ale mimo tych dramatycznych momentów, kiedy mam dość i płaczę że już nie chcę studiować to uwielbiam studiowanie Wink.
Co prawda pierwsze niezaliczone egzaminy to był płacz i załamanie, ale w sumie sama sobie winna byłam, bo olałam naukę i wolałam imprezować Razz Ale teraz na 6 semestrze, kiedy miałam mało zajęć i już jesteśmy na specjalizacji to lajcik Wink.
Chociaż 1 rok i tą zabawę, poczucie wolności i poznawanie wszystkiego będę zawsze mega miło wspominać i czasami mi tego brakuje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Wpatrzona w książki



Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 2693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade

PostWysłany: Pon 22:12, 25 Cze 2012    Temat postu:

Zuz@ napisał:
Alice takie rozbieżne kierunki wybrałaś- infa i psychologia Very Happy A na co najbardziej masz nadzieję Very Happy?

Szczerze nie wiem xdd
Chyba jednak najbardziej na psychologii, bo gdybym się dostała na ten kierunek, to starałabym się o wolontariat na psychiatrii Smile
Później socjologia, bo ta na AGHu ma grafikę komputerową i w sumie więcej z informatyki, niż z czystej socjologii Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niunia
Ze złamanym piórem



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:21, 25 Cze 2012    Temat postu:

kada113 napisał:
Niunia napisał:
W moim przypadku jest tak, że robię studia tylko dla siebie i własnej satysfakcji. Nie potrzebne mi jest to do pracy, ani dla lepszych zarobków. Może to jest wystarczający powód żeby ukończyć te studia i mieć wyższe wykształcenie.... Także gadanie, że nic nie dają jest moim zdaniem zupełnie bez sensu....


A jako kto pracujesz? Bo mam rozumieć, że jesteś po technikum, tak?


Mam tytuł technika bo robiłam szkołę policealną. Wcale nie żałuję, że studiuję, wręcz przeciwnie, mogłam być mądrzejsza i od razu po liceum iść na studia Smile ale co tam, lepiej późno niż wcale Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silje
Wyjadacz kartek



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 11:08, 26 Cze 2012    Temat postu:

To chyba tylko ja się wyłamię i powiem, że nie lubię studiów. Razz Absolutnie nie zgadzam się z tym, że nic nie dają - broń boże! Dają przede wszystkim wiedzę i wykształcenie. Już to jest ważne. Nie twierdzę, że zawsze, ale bardzo często rozmawiając z daną osobą od razu się wie, czy studiowała, czy nie. Poza tym dają lepsze możliwości na przyszłość. Ale nie lubię studiować. Może dlatego, że "życie studenckie" mnie w ogóle nie dotyczy - nie lubię imprez, nie lubię piwa, nie lubię nawet jak ktoś w moim towarzystwie pije piwo. Dla mnie studia to po prostu przedłużenie szkoły, trzeba się uczyć często zupełnie niepotrzebnych rzeczy, użerać się z głupimi prowadzącymi, denerwować na złą organizację w dziekanacie. Nic poza tym nie widzę, a tego raczej nie lubię. Ale studiować trzeba, w ogóle sobie nie wyobrażam, żeby nie mieć dyplomu, przynajmniej licencjatu.

Co do wyboru studiów, to jak już wiecie uważam, że powinno się myśleć nie tylko o tym co się lubi, ale też o tym, co przyniesie wymierne korzyści w przyszłości. Akurat Wy Sheti i Zuz@ macie takie kierunki, które dają jedno i drugie. Armstrong - lingwistyka stosowana też wydaje mi się kierunkiem z perspektywami.
Ale prawda jest taka, że kończąc jakiś "gówniany" kierunek, który będzie bardzo ciekawy i zapewni rozrywkę na najbliższe 5 lat (np. filozofia, kulturoznawstwo, czy - niestety Alice - socjologia), ale niestety dyplom z tego kierunku będzie można sobie potem o kant dupy rozbić, nie przyniesie satysfakcji i każdy, nawet najbardziej zagorzały idealista będzie to musiał na pewnym etapie życia stwierdzić. Moje koleżanki z dyplomem z kulturoznawstwa pracują teraz w Cinema City, w McDonaldzie, na stacji benzynowej i na kasie w Polo. Czyli wykonują pracę, którą może wykonywać każdy, nawet ktoś bez matury.
Ja myślę, że lepiej przez 5 lat studiować coś, co nie jest zbyt ciekawe (bo na każdym, nawet najciekawszym kierunku będą przedmioty, które się lubi i takie, których się nienawidzi) i przez resztę życia mieć satysfakcjonującą pracę, niż przebimbać się na jakimś gównie i później pluć sobie w brodę - chodzić do głupiej pracy, stresować się, nie mieć możliwości awansu, nie mieć czasu ani pieniędzy na przyjemności.

Ja akurat nie jestem najlepszym przykładem, bo wybrałam sobie kierunek przyszłościowy, ale za to taki, którego szczerze nienawidzę, a to też niedobrze. :/

Od października idę jeszcze na filologię romańską - nie wiem czy to skończę, bo jeszcze o tym nie myślałam, ale przynajmniej się za darmo pouczę francuskiego. Wink No i mam nadzieję dociągnąć to prawo do końca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Wto 12:11, 26 Cze 2012    Temat postu:

Muszę się zgodzić z tym, że wiele zależy od kierunku. U nas na wydziale nauk społecznych, który my nazywamy wydziałem nauko sporadycznych, ludzie sami się przyznają, że poszli na socjologię czy politologię tylko po to, żeby mieć papierek, bo takie kierunki każdy kończy a potem i tak nic z tego nie mają... Moja siostra jest magistrem historii i co z tego ma? Nic. Pracuje w biurze i przekłada papierki.

Ja mam nadzieję, że uda mi się zostać na katedrze genetyki na uczelni, to by było naprawdę dla mnie idealne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samash
Szalona pisarka



Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Wto 14:09, 26 Cze 2012    Temat postu:

Shetani napisał:
Muszę się zgodzić z tym, że wiele zależy od kierunku. U nas na wydziale nauk społecznych, który my nazywamy wydziałem nauko sporadycznych, ludzie sami się przyznają, że poszli na socjologię czy politologię tylko po to, żeby mieć papierek, bo takie kierunki każdy kończy a potem i tak nic z tego nie mają... Moja siostra jest magistrem historii i co z tego ma? Nic. Pracuje w biurze i przekłada papierki.

Ja mam nadzieję, że uda mi się zostać na katedrze genetyki na uczelni, to by było naprawdę dla mnie idealne.


Życzę Ci tego z całego serca :*

Ja się boję tego, ze nie dam rady z nauką. Ja będę do szkoły raczej dojeżdżać. A znając mnie żadnego wykładu nie opuszczę Smile Nie lubię pożyczać od kogoś notatek, bo nie lubię się uczyć z czyiś notatek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Wto 14:43, 26 Cze 2012    Temat postu:

Ja najbardziej lubię te wszystkie dziwne kierunki, zawsze mówię wtedy że to studiowanie na Wyższej Szkole Lansu i Bansu xD xD Fajnie studiować dla siebie, ale nie raz nie rozumiem po co płacić za studia, które nie dadzą Ci kompletnie nic.. Lepiej serio iść do pracy bądź studiować jakiś kierunek, który może mniej nam się podoba, ale coś daje.
Ja może i akurat mam przyszłościowe studia, ale chyba nawet trochę zanadto przyszłościowe, bo w Polsce ciągle o prace ciężko, a ludzie słysząc nazwę mojego kierunku robią ciągle wielkie oczy Wink. Trochę żałuję, że nie mam dostatecznej wiedzy by studiować taki inteligentny kierunek, po którym prace mam na pewno xD

Samasha ja na początku chodziłam na wykłady, ale nawet robiąc notatki uczyłam się z cudzych xD Czyli będziesz z Rawicza jeździć Very Happy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shetani
Zaczytana



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantis

PostWysłany: Wto 14:58, 26 Cze 2012    Temat postu:

Ja chodzę na wszystkie wykłady, nawet jak mnie nie interesują, to po prostu siedzę i czytam. Na niektórych się nie da notować, albo nie ma co, patrz: wykłady z fizyki, gdzie jeden slajd to było wyprowadzenie całkowe jednego wzoru xD no heeeloł nie będę tego zapisywać, za dużo znaczków xD
Ale tak to chodze, bo mi szkoda tych wykładowców, że ich wszyscy mają gdzieś. Poza tym często lecą listy, a oni jednak na to patrza, przekonaliśmy się kilka razy. Niektórym właśnie obecność tyłek ratowała, ale niektórym nawet to nie pomogło haha xD

Mnie np profesorowie jakoś wybitnie lubią Very Happy Jeden mnie tyka po ramionach i wybitnie blisko mnie zawsze bywa na zajęciach (hahaha ale mam 5 z egzaminu hahaha a wiem, że nie wszystko nappisałam Very Happy), inny mi dawał oceny za ładne oczy i mówił do mnie "Perełko moja", gdzie wszyscy stwierdzili, że na bank mamy romans bo tylko mnie nie tępił i nie odsyłał z kwitkiem albo żebym się douczyła, wręcz sam mi czasem dopowiadał co mam mu powiedzieć xD A jak już do niego poszłam kiedyś na zajęciach "Panie profesorze, a może rozpisałby mi pan mechanizmy reakcji, które mamy umieć na za tydzień?" Wszyscy spojrzeli na mnie jak na wariatkę, a koleś mi rozpisał i wyjaśnił haha Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice
Wpatrzona w książki



Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 2693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogsmeade

PostWysłany: Wto 15:23, 26 Cze 2012    Temat postu:

Silje napisał:
np. filozofia, kulturoznawstwo, czy - niestety Alice - socjologia

Zgodzę się co do filozofii i kulturoznawstwa, jednak (broniąc wybranego kierunku xdd) jak pisałam socjologia na AGH ma zajęcia typu grafika komputerowa i informatyka, na których mi najbardziej zależy, dlatego nie zawracam sobie głowy składaniem na inne uczelnie, które proponują socjologię bardziej ubogą i całkowicie humanistyczną Smile
Czytałam, że wiele osób, po AGHowskiej socjologi pracuje w reklamie, co sama chciałabym robić po skończeniu tego kierunku, choć naprawdę bardziej zależy mi na psychologii Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 17:15, 26 Cze 2012    Temat postu:

Ja strasznie żałuję, że nie poszłam w liceum do jakiejś innej klasy, z innym rozszerzeniem ( byłam w lingwistycznej) bo jakbym chciała to bym się nauczyła wszystkiego, a tak to miałam strasznie ograniczony wybór przedmiotów do matury a teraz znowu mam strasznie ograniczony wybór kierunków Very Happy
W każdym bądź razie złożyłam na filologie angielską ( na której mi chyba najbardziej zalezy, ale ogarniają mnie wątpliwości czy jestem dostatecznie dobra z angielskiego, no i sama matura która okazała się dla mnie o wiele bardziej trudniejsza niż myślałam), stosunki międzynarodowe i chyba jeszcze złoże na dziennikarstwo ( co rodzina bardzo mi odradza Very Happy ). Zaczęłam się zastanawiać czy nie złożyć jeszcze ta turystykę i rekreację, ale sama nie wiem czy to jest to co mnie interesuje i czy wgl na to chce iść.
Masakra jakaś z tymi studiami Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kada113
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:02, 26 Cze 2012    Temat postu:

elipsa napisał:
. Zaczęłam się zastanawiać czy nie złożyć jeszcze ta turystykę i rekreację, ale sama nie wiem czy to jest to co mnie interesuje i czy wgl na to chce iść.


Moja kuzynka już po studiach, właśnie z turystyki. I co? Może pracować co najwyżej w sklepie z butami, albo "na słuchawkach". Obecnie jest na jakimś stażu i to daleko od domu. A wielu z nas wie, jakie to roboty dają zwykle stażystom.
No, chyba, że masz znajomości, to może ci się praca w muzeum trafi xD, tak jak jej koleżance.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samash
Szalona pisarka



Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Wto 19:01, 26 Cze 2012    Temat postu:

Zuz@ napisał:
Czyli będziesz z Rawicza jeździć Very Happy?


Na razie tak, bo nie stać mnie na wynajęcie mieszkania. No chyba, że dostanę się do Poznania to będę musiała z chłopakiem czegoś szukać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylvia92
Gaduła



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj. łódzkie / Wrocław

PostWysłany: Śro 11:57, 27 Cze 2012    Temat postu:

No wyjazdy z pewnością taniej wyjdą, ale kolega tak dojeżdżał teraz i jak mieliśmy jeden dzień na 7.30 a dzień wcześniej do 19 to siły nie miał xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pestka
Serwująca literki



Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 12:05, 27 Cze 2012    Temat postu:

retyyy jeszcze jutro jeden egzamin ustny , a mi się już totalnie nie chce uczyć Sad mam jakis totalny burnout Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Śro 12:17, 27 Cze 2012    Temat postu:

Ja jak mieszkałam na grunwaldzie i miałam z buta 10 min na uczelnie też zazwyczaj byłam zbyt wykończona by wstać na 7:30 Laughing

Ojj pestka, współczuję :* Ale jeszcze tylko to i wakacje Wink!
Ja się tak cieszę, ze w tym roku mi się tak udało, ze od 2 tyg mam już wszystko pozaliczane Wink Rok temu to bym się dopiero do połowy sesji teraz zbliżała, bo wolne miałam od 6 lipca wtedy xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Szkoła Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 35, 36, 37 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 36 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island