Zmierzch

Juliamagic

a ja myślę, że taki Edward jest jak najbardziej na miejscu;p Bella mnie też wkurzała momentami tymi głupimi zachowanimi; a to się przewróci, a to skaleczy... taka ciamajda. ale książkę uwielbiam i zdania nie zmienię

mrah

w sumie moja ulubiona część . najlżejsza, najbardziej ' romantyczna ' ; )

fredclaus

moja rowniez ulubiona Smile

Kejtlin

Rewelacja jak dla mnie...Porywająca historia pięknej miłości
Uwielbiam i gorąco nakłaniam do czytania:)

Abeja

Książka świetna, fajnie się czyta, niestety,te pseudo-fanki sprawiają, że Zmierzch kojarzy się teraz wszystkim z tandetą i cudownym Edwardem.
To jest najgorsze- gdy jakaś świetna książka zostanie zekranizowana i wtedy traci swój urok.

fredclaus

czesc,
znalazłem [link widoczny dla zalogowanych] ,czyta pani Anna Dereszowska i muszę stwierdzić ze całkiem fajnie sie słucha:)chyba skusze na jeszcze jedną audio książke Smile

polecam bo fajnie wciaga jej głos i chce sie słuchac godzinami Razz

Angie

Tak, Anka Dereszowska jest super, lubię ją. Więc nie dziwię się, że chciałbyś się skusić na dalsze słuchanie jej głosu. Wink

Cathy

Kiedyś mogłabym powiedzieć o sobie, że jestem fanką zmierzchu, ale teraz już nie. Przyczyniła się do tego ta cała otoczka,która powstała wokół Zmierzchu, ale nie tylko. Po prostu teraz nie ma strony, na której Bella nie pomyślałaby/nie powiedziałaby/nie zrobiłaby czegoś, co by mnie nie wkurzyło. Zresztą bohaterów nie lepiej-jacyś tacy nijacy, ewentualnie może być Rosalie, Alice i ekipa od Voulturi. Poza tym zawsze traktowałam tę książkę jako książkę o miłości, a nie o wampirach, ponieważ sposób ukazania wampirów w tej powieści mi nie odpowiada.

Jestem z siebie dumna, w końcu oddałam swój trzy-pak Sagi Zmierzch do biblioteki:) A jaka bibliotekarka była zadowolona:D Się nie dziwię jak dostaje na rok 1000 zł na zakup książek;/

Sea

Książkę lubię, ale przeczytałam je wszystkie dopiero niedawno. Wkurza mnie to całe zamieszanie. Filmu nie obejrzałam i nie zamierzam. To zepsułoby tylko mi moje wyobrażenie bohaterów. Oczywiście przez te wszystkie reklamy właśnie głównych bohaterów itd. tak sobie wyobrażam, ale np. Charlie inaczej wygląda w mojej głowie. Chyba tydzień temu odważyłam się zobaczyć jakiś tam zwiastun z Zaćmienia i zamurowało mnie... zupełnie inny. Belle lubię, tylko wnerwia mnie jej postać pod względem jej uczuć. Co to miało być całuje się z dwoma chłopakami i niby ich kocha tak bardzo. Taa... Po co narobili tyle szumu ze względu na film, przecież to o książkę chodzi. Denerwują mnie jakieś dziesięciolatki, które podniecają się przeczytaniem tej książki... Nic więcej już chyba nie dodam. Osobiście książka bardzo interesująca, wreszcie przestało się mówić o tym beznadziejnym Potterze (przepraszam fanów) jestem rozdarta pomiędzy postacią wilkołaka a wampira, jak nasza ciamcialamcia idzie to jednego to robi mi się szkoda drugiego i tak ciągle... dużo ładnych fragmentów (cytatów) występuje w książce.

Pytalska

Zmierzch nie spodobał mi się, mimo wielu opowiastek znajomych wychwalających tę sagę.
Fabuła jest strasznie banalna, a większość następujących po sobie wydarzeń można z grubsza przewidzieć. Związek człowieka z wampirem nie jest zły, jest nawet bardzo dobrym pomysłem - gorzej z wykonaniem. A najgorsze jest to, że panujący fangerls na punkcie tej sagi jest raczej wywołany mCHrocznym kiczem oraz postaciami, niż fabułą, co, mimo że nie powinno, w dużej mierze wpływa na moją osobista opinię na temat Zmierzchu.

-Guguś-

Jak dla mnie to Zmierch jest najlepszą częścią ale nie czytałam jeszcze Zaćmienia ( niestety ) . Ta ksiązka jest naprawde świetna i to jak Edward poznaję Belle i sie w sobie zakochują <3 . To jest SUPER .! Smile

Forbidden Rose

powiem Wam, że Zmierzch był fajny, ale chyba najbardziej mnie wcągnęło Przed świtem-a propo tej otoczki-nie podoba mi się ona-mam nadzieję, że nie stanie się tak jak zekranizują np.Wizje w mroku, czy Ever, bo się popłaczę...normalnie jakaś katastrofa medialna się zrobiła...jednak wolałam, gdy nikt nie czytał książek...teraz zmierzch przeczytali WSZYSCY, a Ci którzy mówią, że tego nie uczynili i tak to zrobili tylko chcą wyjść na cool i trendy...TRAGEDIA.ale cóż tu płakać nad rozlanym mlekiem??

Ronnie

Zmierzch przeczytałam jeszcze zanim stał się taki sławny i już wtedy zakochałam się w tej książce.
Ogółem seria jest rewelacyjna, chociaż wkurzają mnie niektóre wątki - to, że Edzio jest taki boski i, że Bella nie potrafi zrobić nic tak, żeby sobie samej krzywdy nie zrobić.

Agnesja

Czytałam tuz po wyjściu tej książki. To była moja pierwsza 'fantastyczna' książka i to jeszcze o wmapirach. Nigdy jeszcze takiej nie czytałam. Wciągnęła mnie, byłam zachwycona. A potem już mi się wymiotowac chiało od tego szału. I stanęło na Zmierzchu, nie ciągnie mnie do dalszych części. Ale w sumie to dobra książka, mam do niej ogromny sentyment i może sięgnę po dalsze części Razz

A fil wszystko popsuł.

Jak bd. miała czas, to znowu przeczytam zmierzch, bo czytałam ostatnio rok czy 2 lata temu. to będzie chyba czwarty raz Wink

Forbidden Rose

idea idealnego faceta bez skazy była przyjemna, ale Bella-wkurzająca...to jej rozdarcie i uderzanie się o wszystko wokół denerwowało...Zmierzch-na pewno do niego wrócę-był jest i będzie fajny bez względu na stado dzieciaków podniecających się Edwardem;PP

BerrySpray

Ja byłam jedną z tych osób, które nie chciały mieć nic wspólnego z tą serią. Właśnie ta cała otoczka i to, że Zmierzch był poprostu wszędzie skutecznie odrzucała mnie od tej serii, nie zamierzałam też oglądać filmu. Kompletnie mnie to nie interesowało. Któregoś razu jednak zupełnie przez przypadek wpadła mi w ręce ta książka, a że niemiłosiernie się nudziłam zajrzałam do środka... i tak przeczytałam pierwszy rozdział, drugi, trzeci i się zakochałam. Zaraz poleciałam kupić całą sagę i nie przestawałam o niej mówic, myśleć itd. przez jakieś pół roku. Z tą książką przeżyłam bardzo ciężki okres w moim życiu, w każdej wolnej chwili odrywała mnie od nieznośnej rzeczywistości. To całe zauroczenie już mi przeszło, ale nadal mam do tej serii ogromny sentyment Smile

.

dorothea

Uwielbiam tą książkę! już drugi raz czytam całą serię Very Happy

a teraz to czekam na The Dark Divine. kuzynka mi powiedziała że barzdzo fajna i taka właśnie w klimacie Zmierzch Wink

tylko muszę poczekać do listopada bo dopiero wtedy u nas w polsce to wyjdzie bo teraz jest tylko po angielsku więc ja bym się raczej nie połapała

Agnesja

nienawidzę, jak Bella rozmawia z Edwardem. Żadnego jakiegoś luzu, tylko cały czas gatka szmatka
- Oh, Edwardzie, ja ci ufam.
- Nie Bello, nie powinniśmy być razem.
- Edwardzie, nie boję się ciebie.
- Chcę tylko, żebyś była bezpieczna.

To jets takie wkurzające... ;/

Zakręcona

jak dla mnie to ma 2 miejsce w całej sadze Wink

ale bardzo mi sie podobała Laughing

booki

Lubie tę książkę, jest całkiemm fajna, jednak nie jestem jakąś straszną fanką zmierzchu, książka mi się po prostu podobała. A teraz to wszystko jest ze zmierzchu, gadżety i różne duperele, to strasznie zniechęca i jest strasznie wkurzające

Agnesja

ciekawa jestem czy to słyszałyście:
http://www.youtube.com/watch?v=iGDRnejG6WI

normalnie mnie się chce płakać xD

Zuz@

Yhm, to chyba moj ulubiony utwor grany na fortepianie czy tam pianinie.
Kilka miesiecy przed premiera filmu spekulowano ,czy to bedzie kolysanka Belli, ale niestety nie Sad

młoda

A ja muszę przyznać, że pierwszy raz słyszę ten utwór. I naprawdę mi się podoba. Jest taki delikatny, a zarazem pełen uczuć i ma swój wyraz. Ostatnio cały czas wsłuchuję się w utwory bez słów, przeważnie grane na 1 instrumencie, czasem kilka. Ten jest cudowny <3

marli

ja wole właśnie to http://www.youtube.com/watch?v=8MKSekxOScc&feature=related

jakoś strasznie polubiłam ten utwór Wink

a co do zmierzchu to lubiłam go , bardzo . ale wkurzały mnie niektóre właśnie rozpowy Belli i Edwarda i ta nienaturalność cała .
nie pamiętam już trochę tego , musze chyba przeczytać od nowa

Alice

Tak, śliczny utwór. Szkoda, że to nie on został kołysanką Belli .