Akademia Wampirów - Richelle Mead

Naikari

Przeczytałam już dawno, ale nic nie napisałam, więc teraz dam taką króciutką recenzję. xd

Richelle Mead jest amerykańską pisarką, której powieści znajdują się na czołowych miejscach list bestsellerów. Po jej książkę „Akademia wampirów”, pierwszą część cyklu o tym samym tytule, sięgnęłam, skuszona pozytywnymi opiniami na jej temat i nie zawiodłam się. Powiem więcej: moim zdaniem jest to jedna z lepszych książek o wampirach, jakie czytałam(a czytałam ich sporo).

Lissa, jasnowłosa wampirza piękność i Rose, dampirka o ciętym języku, to dwie najlepsze przyjaciółki. Rose marzy o zostaniu strażniczką. W tym celu uczyła się w Akademii wampirów wybranej(i jedynej niehaniebnej dla pół-wampira i pół-człowieka) profesi. Uczyła, ponieważ dowiedziawszy się o niebezpieczeństwie, które grozi jej przyjaciółce Lissie, postanowiła wraz z nią uciec. Gdy poznajemy bohaterki przebywają już dłuższy czas poza szkołą, jednak odnalezione przez władze szkoły, zostają zmuszone do powrotu. Zdecydowana większość powieści rozgrywa się właśnie w tytułowej Akademii, miejscu intrygującym i posiadającym wiele tajemnic.

Fabuła książki Richelle Mead jest wciągająca, akcja wartka, a bohaterowie ciekawi. Świat wampirów przedstawiony został bardzo interesująco i z każdym kolejnym tomem, dowiadujemy się o nim coraz więcej.
Sądzę, że „Akademia wampirów” spodoba się nie tylko młodzieży, ale także starszym czytelnikom. Każdy znajdzie w niej bowiem coś dla siebie.

amy188

Naikari twoja recenzja przekonała mnie, żeby książkę mimo mojej już awersji do książek o wampirach jednak przeczytać Smile

Hurricane

Nie sądziłam, że spodoba mi się AŻ tak. Naprawdę jestem pod wrażeniem i mogę stwierdzić, że to jedna z moich ulubionych książek. Bohaterowie są świetni Smile

Tym co jeszcze nie czytali - polecam.

Euphoria

Kocham tą książkę ! jest moim numerem 1 na liście moich ulubionych ; )
Polecam ją wszystkim , wkońcu bohaterka nie jest jakąś potulną owieczką jak to zazwyczaj bywa w większości książek o wampirach *.* czego miałam naprawdę dosyć ; d . Bohaterowie bardzo przyjemni ;] .

AliceSz

Pierwszą część przeczytałam jakoś tak... pół roku temu? Mimo to nadal z chęcią do niej wracam. Ta saga jest po prostu niesamowita:) Z reguły mam tak, że najbardziej krytykuję główną bohaterkę. U Rose to jest dla mnie niemożliwe. Ona jest naprawdę super. Również Dymitrowi autorka nie poskąpiła uroku i charakteru;> Cała ta fabuła, akcja i różne wątki sprawiają, że książki pochłania się w całości i to wielokrotnie.

IWannaKissYou

hmm... ja tu przybywam z trochę dziwnym pytaniem Very Happy

Zastanawia mnie to od kiedy tylko przeczytałam pierwszą część:
Moroje mogą mieć dzieci tylko z dampirami, tak?
I wtedy dziecko moroja i dampira jest dampirem?
W takim razie, w jaki sposób rodzą się moroje *_*?

Zuz@

Moroje mogą mieć ze sobą dzieci i wtedy rodzą sie kolejne moroje. A damiry mogą mieć jedynie dzieci z Morojami i wtedy rodza sie kolejne moroje. Tak mi sie bynajmniej wydaje ,bo rody królewskie skłądają się całe z Morojów.

@lma

Vampika

A ja bym chciała,gdyby Dimitr i Rose mieli dzieci,małe chodzące Dimki.Ale ktoś by musiał zostać morojem.Nie moge się doczekać 4 części.

sujeczka

Zuz@

amy188

Byłam wczoraj w empiku i kupiłam pierwsze dwie części... Dziś skończyłam 1 i muszę przyznać, że jest nawet niezła, chociaż na pewno nie będzie to książka, do której będę wracać. Chyba wszystko już w tym temacie zostało powiedziane, ale dodam coś od siebie Smile

Na przekór wszystkim bardziej polubiłam Lissę niż Rose, uważam, że ma o wiele ciekawszą osobowość i większy potencjał. Rose natomiast czasem zachowywała się strasznie niedojrzale i bardzo mnie tym irytowała. Ogólnie jej postać i narracja czasem mnie drażniły. Z bohaterów męskich też po 1 części bardziej podobał mi się Christian, mam słabość do ironicznych buntowników cierpiących przez przeszłość Razz

Dymitr za to jedynie mnie pociąga... Może to się zmieni w 2 części, do której za chwilę się zabieram Smile

Podobał mi się Wiktor Daszkow, bo

Roza

nie czytałaś do trzeciej części to może zmienisz zdanie Wink

. te Książki warte wszystkiego .

Mayela

Jak tylko zdobędę przeczytam, opis mnie przekonuje bardzo.

Larisa89

Książka jest niesamowicie wciągająca, nie przygotowujcie się na romansidło, w którym wszystko idzie wspaniale. Książkę się... czuje.... Wraz z bohaterami przeżywa się ją, czytając czujesz emocje... Mam wrażenie, że autorka zaprzedała duszę diabłu... Czytam też 2 jej serię, o Georginie Kincaid - sukkubie. Tak samo wciąga... Na razie w polskich księgarniach po polsku jest 4 części (4 za kilka dni) akademii i 5 sukkuba. Baaaaardzo gorąco polecam!

zaszumiał_wiatr · Wysłany: Sob 21:37, 05 Mar 2011 Temat postu:

I ja też wreszcie dołączam do grona fanek AW Smile

"Akademię Wampirów" przeczytałam tydzień temu, ale dałam sobie czas, żeby z perspektywy móc ocenił książkę właściwie. I po tych kilku dniach i porównaniu do innych powieści, muszę stwierdzić, że AW jest naprawdę świetna.
Zacznę od tego, co podobało mi się najbardziej, czyli samej fabuły i świata przedstawionego. Uważam, że podział wampirów jest strasznie ciekawy. Ale zgadzam się z Wami, że życie dampirów jest dosyć... przegrane, spisane na ochronę morojów za wszelką cenę, nie mogę zrozumieć dlaczego. Skoro moroje panują nad magią, a po wypiciu krwi są silniejsze, mogłyby poradzić sobie ze strzygami. Dampiry tym bardziej, skoro właśnie po to są szkolone. Chyba, że w kolejnych częściach coś się zmienia, jeszcze nie wiem Wink

Sama Akademia też bardzo przypadła mi do gustu, te grupki arystokratycznych morojów i sekretne korytarze. Ma klimat.
Oczywiście bohaterowie - naprawdę barwni i ciekawi. Polubiłam Rose za jej odwagę i tupet, robiła i mówiła, to co chciała. Cóż, nie zawsze wychodziło jej to na zdrowie, ale była odważna i wierna sobie. Jeśli chodzi o Lissę, nie od razu zyskała moją sympatię. Na początku była mi obojętna, ale później gdy ukazała się jej ciemna strona bardziej ją polubiłam, zwłaszcza, że jej wątek stał się ciekawszy. Tworzy świetną parę z Christianem, za którym z resztą też przepadam - stwierdziłam, że podobają mi się tacy odrzuceni buntownicy Razz

I wreszcie Dymitr, nie mogę nic powiedzieć, bo powtórzyłabym tylko Wasze zachwyty - jest po prostu boski Smile

Oby był z Rose za wszelką cenę, razem są po prostu wspaniali, czuć między nimi tę chemię, uwielbiam to w książkach.
Sama akcja końcowa trochę mnie rozczarowała. To prawda, nie spodziewałam się, że za porwaniem stoi Wiktor i Nathalie, ale jakieś to było robiące mało wrażenia. Chociaż przyznaję, że scena Nathalie i Rose w celi była fajna - w życiu bym nie wpadła, kim była ta pierwsza.
Podsumowując, "Akademia Wampirów" jest naprawdę ciekawą, dobrze napisaną i wciągającą książką, dlatego nie mogę doczekać się kolejnych części. Jak tylko znajdę więcej wolnego czasu, przeczytam. I oczywiście polecam wszystkim niezdecydowanym! Wink

dziuniakunia · Wysłany: Pon 12:50, 14 Mar 2011 Temat postu:

To jedna z moich ulubionych ksiazek o wampirach, choc generalnie za takimi nie przepadam. Po "Zmierzchu" bylam zrazona, a ta ksiazka mnie przekonala. Bardzo fajna literatura...

Mira · Wysłany: Nie 10:44, 20 Mar 2011 Temat postu:

Nie spodziewałam się, że wśród książek o wampirzej tematyce dla młodzieży jest jeszcze coś warte przeczytania. W trakcie czytania AW zmieniłam zdanie. Smile

A oczywiście sformułowanie "warte przeczytania" w najmniejszym stopniu nie oddaje genialności książki. Very Happy

Zresztą, co ja się będę się rozwodziła nad jej cudownością, ocena mówi sama za siebie: 10/10.
Fabuła, mimo że odgadłam, że (spoiler)z Nathalie jest coś nie tak, bardzo zaskakująca i wciągająca.
Ale najbardziej rewelacyjni byli bohaterowie. NIEZIEMSCY. Zwłaszcza jedna osoba, i chyba nie będzie zaskoczeniem, jak i ja przyznam, że Dymitr (ach, aż mi dreszcze przeszły po plecach po napisaniu jego imienia XD) zyskał we mnie swoją wielbicielkę... Ubóstwiam!!! Niesamowity jest, GEEEZ! XDD Najlepsza scena w całej książce (spoiler): jak Dymitr nakrył Rozę (AAAAACH, to było niesamowite, jak on ją tak nazywał!!! *^v^*) z Jessem, jak ten drugi został odprawiony a Roza w połowie rozebrana przed nim stała i zastanawiała się, czy mu się podoba. xD To było G E N I A L N E. Już o prawie-łóżkowej scenie z Rozą i Dymitrem w rolach głównych wspominać nie muszę chyba... ACH.

Podsumowując, książkę niesamowicie wszystkim polecam! Naprawdę cieszę się, że dopiero teraz ją przeczytałam, że jeszcze tyle części mam przed sobą.. Very Happy

CUDNA KSIĄŻKA!
Rany, Dymitr! XDDD <33369 On jest NIENIENIENIEZIEMSKI. ♥♥♥ XD
Lecę kupować drugą część. xD

RoseHathaway · Wysłany: Pią 19:37, 25 Mar 2011 Temat postu:

Książka świetna bez 2 zdań ; )

booki

Książkę czytałam już jakiś czas temu, ale zapomniałam o niej napisać. Więc czas to nadrobić ;p

Lissa i jej najlepsza przyjaciółka Rose uciekły z Akademii dwa lata temu z nieznanego nikomu powodu. Jednak już na początku książki Rose i Lissa zostają schwytane i zabrane z powrotem do Akademii. Mają spore kłopoty, a największe Roza, której grozi wywalenie ze szkoły. Jednak z pomocą strażnika Bielikowa, który proponuje jej dodatkowe lekcje, z racji zaległości przyszłej strażniczki, udaje jej się pozostać w Akademii. Dziewczyny po powrocie do szkoły nadal nie mają lekko, muszą zmierzyć się z niebezpieczeństwem, czyhającym na nie nawet w murach szkoły.

Książka jest napisana prostym językiem. Narratorem jest Rose, dzięki czemu możemy poznać jej odczucia, jak i także Lissy. Rose opowiada o zdarzeniach dość barwnie dzięki czemu możemy łatwiej zapoznać się z panującą sytuacją. Dziewczyna wspaniale oddaje rzeczywistość, co pozwala nam wszystko sobie wyobrazić, jak i zrozumieć.

Akcja książki rozgrywa się w murach Akademii. Jest to duża budowla w stylu gotyckim, w której odbywają się zajęcia dla morojów i dampirów. Szkoła jest podzielona na dwie części: na szkołę wyższą i niższą (nasze bohaterki chodzą do wyższej). W Akademii są oczywiście akademiki dla dziewcząt i chłopców. Budynek otacza las, po którym w ciepłe dni uczniowie się przechadzają i gdzie niekiedy odbywają się zajęcia.

Akcja książki rozwija się dość powoli, jednakże czytając książkę nie nudziłam. Rose w swoich rozważaniach i domysłach naprowadzała mnie na prawidłowy trop w tej tajemnicy, dzięki czemu książkę chciało się dalej czytać. Choć najwięcej dzieje się na końcu widać, że akcja nie pozostaje bierna, coś się dzieje, lecz bardziej przyziemnego. Dziewczyny na początku (po za paroma incydentami) muszą przejmować się typowo szkolnymi sprawami, jak najnowsze nowinki, ubiór, czy hierarchia szkolna. Jest to jednak ciekawie opisane i stanowi wstęp do kolejnych wydarzeń.

Bohaterów w książce bardzo polubiłam. Szczególnie Rose i Dymitra.

Rose, która jest narratorem opowieści, jest często agresywna, napastliwa i impulsywna, ale była także bardzo oddana Lissie, szczera (no niekiedy nie do końca, ale nie ważne) i silna. Bardzo polubiłam tę bohaterkę, szczególnie za jej samodzielność i siłę, uwielbiałam ją za to, że nie jest kolejną sierotką Marysią.

Co do Dymki, no cóż jego polubiłam od razu. I nie tylko dlatego, ze jest HOT, ale też za te jego oddanie służbie, te przebłyski dobrych nastrojów i uśmiechów, za troskliwość, współczucie, które niekiedy się u niego uwidoczniało i za wiele innych.

Lissę też nawet polubiłam, choć bywa czasami zbyt krucha. Choć także mi imponowała, widać, ze ma nieugiętą siłę woli. Widać w niej dużo empatii i ogólnej dobroci, nie może patrzeć obojętnie jak coś się dzieje i to też mi imponowało.

Christian nie polubiłam od początku, jednak z czasem zyskał me uznanie. Chłopak jest tajemniczy i nieobliczalny, co też działa na jego korzyść.

Mason był słodki i był prawdziwym przyjacielem, od początku zapałałam do niego sympatią.

Nathalie zaś strasznie mnie wkurzała tą swoją paplaniną i dociekliwością. A jej ojciec Wiktor Daszkow był dla mnie jakiś dziwny. W ogóle nie interesował się córką, tylko Lissą, i wtedy było mi Nathalie trochę żal, ale tylko trochę.

Mia, choć nie była tu pozytywną postacią, nie działała mi na nerwy. Widać było, ze chciała się tylko ustatkować, a w swoich działaniach przeciwko Rose, nie była wcale taka znowu gorsza, od naszej agresywnej bohaterki.

Reszta bohaterów była bardziej tłem i nie grała istotniej roli, więc nie zwracałam na nie uwagi. Ogólnie bohaterowie, po za czarnymi charakterami oczywiście, byli całkiem sympatyczni i polubiłam ich.

Książka strasznie mi się podobała i należy do moich ulubionych, a dokładniej jest na pierwszym miejscu tej listy. Książkę przeczytałam jednym tchem, nie dłużyła mi się ani się nie nudziła. Bohaterowi zyskali moją sympatię, a sytuacja w Akademii wciągnęła mnie do reszty. Książkę polecam do przeczytania każdemu, nie ważne w jakim jest jest wieku, szczególnie dlatego, że moja mama wzięła też sobie tę książkę do przeczytania (a wzięła sobie z mojego zbioru ;D) i też jej się spodobała. Tak więc, książkę naprawdę warto przeczytać, więc jeżeli się zastanawiacie to rozwiejcie wątpliwości i sięgnijcie po tę pozycję. Wink

Sheolka

Oh Mój Boże... jest mi totalnie głupio. Jest mi głupio, że kiedyś tak niepochlebnie wyrażałam się na temat tej serii. Jasne, wtedy zaczęłam czytać i mi nie podeszła, ale teraz... Nawet nie wiecie jak się cieszę , że dzięki waszym pochwałom na temat tej książki i boskiego Dymitra sięgnęłam po nią po raz drugi, tym razem czytając powoli, od początku do końca. I po prostu WOW. Pokochałam tę serię . I bohaterów. I wszystko co z nią związane.

monis1900

Niestety jeszcze nie miałam możliwości przeczytać tej książki ale już nie mogę się doczekać! Wszyscy zachwalacie więc nie ma możliwości żebym nie sięgnęła po tę lekturę!!! Very Happy

q1a1z1w2

RoseHathaway

Ja też może się wypowiem, taka mini recenzja ode mnie ; )

"Akademia Wampirów" napisana przez Richelle Mead to zdecydowanie jedna z najlepiej napisanych książek o wampirach. Dlaczego? Bo autorka tej książki ma ciekawy i dosyć prosty styl pisania książek, które z przyjemnością są czytane na całym świecie Smile

.
Pisarka stworzyła dosyć skomplikowany choć czytelny świat wampirów- życie nastoletniej dampirki. Są tam 3 rodzaje wampirów- moroje, dampiry i strzygi. Strzygi są złe, a reszta dobra.
Rose, główna bohaterka to barwna, mocna postać o ciętym języku. Szczupła, opalona i długowłosa, o kobiecej figurze podbiła wiele serc mężczyzn i chłopców. Wielki temperament, gwałtowność i wola walki to znaki rozpoznawcze dziewczyny. Często lekkomyślna, ale lojalna i raczej szczera. Ta bohaterka sprzymierzyła sobie wiele czytelniczek.
Jej najlepsza przyjaciółka Lissa to przeciwieństwo Rozy. Spokojna, nigdy nie mówi czegoś zanim tego nie przemyśli. A jednak przyjaźnią się i to bardzo, a połączone są niezwykłą więzią.
Ta książka opowiada o zakazanej miłości, o trudnych chwilach, śmierci.
Zachęcam do przeczytania tej pełnej akcji, świetnej książki i oceniam ją na 10/10. Obecnie ta powieść jest numerem jeden u mnie na liście ulubionych.

anusiaa