Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Klątwa Tygrysa - Colleen Houck
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / JK / Klątwa Tygrysa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 21:39, 11 Mar 2012    Temat postu:

Nie wiem czy już mi się wolno wypowiadać bo jestem dopiero na 90, ale póki co to jakaś masakra... Zarówno język, jak i główna bohaterka sa taaaacy dziecinni. Czasami tego czytać się nie da. Często zdania są tak dziwnie sklecone, że czuję się jakbym czytała coś napisane przez 12-latkę. Denerwuje mnie tez ta uprzejmość w dialogach, kto tak mówi ? strasznie nienaturalnie to się czyta.
Póki co nie mam siły na więcej, więc odstawiam. Może to i dobrze, pouczę się przynajmniej Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MuchaModraczka
Zaglądacz



Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:35, 12 Mar 2012    Temat postu:

W ostatnich "Wysokich Obcasach" natrafiłam na artykuł na temat autorki tej książki. Nawet ciekawy, książka raczej nie dla mnie, ale jeśli kogoś to interesuje, to radzę poszukać sobotniego wydania "Wysokich Obcasów" Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassin'89
Zaczytana



Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachód ;D

PostWysłany: Pon 10:53, 12 Mar 2012    Temat postu:

MuchaModraczka napisał:
W ostatnich "Wysokich Obcasach"

Także czytałam Wink Bardzo lubię te tygodnik i aż musiałam dwa razy razy się upewnić czy to aby na 100% ta autorka - taka byłam zdziwiona. Dowiedziałam się paru nowych, ciekawych rzeczy z jej życia osobistego i procesu wydawniczego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 20:38, 12 Mar 2012    Temat postu:

Elipsa, mam podobnie Very Happy Chociaż jestem jeszcze wcześniej niż Ty, bo na 70 stronie, to jakoś taak ciężko mi się czyta, że nie mogę ruszyć dalej już od jakiegoś czasu i raz po raz odkładam. Strasznie to wszystko takie... uprzejme Razz No i już zdążyło mnie wkurzyć mycie to rąk xD
No, ale mam nadzieję, że jak się zacznie jakaś większa akcja, to się wciągnę, bo w sumie to dopiero początki Wink

I widziałam dzisiaj w empiku na półce oficjalne wydanie i jest taaaakie śliczne Very Happy Naprawdę, okładka wygląda cudownie <3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emmllaa
Niemowlak książkowy



Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:40, 12 Mar 2012    Temat postu:

Książka jest ekstra razem z przecuuuuudną okładką - uwielbiam tygrysy!!!! Nie czytałam wszystkich postów ale z tego co czytałam zdania są podzielone. Nie podobało mi się, że Kelsey kłóci się z Renem bez powodu a przynajmniej z błahego powodu.... Sad Jednak nie mam więcej zastrzeżeń... Książeczka jest suuuuuuuupeł!!!!!!!!!!!!!!!!! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Wto 10:50, 13 Mar 2012    Temat postu:

Ven, Elipsa ja mam podobnie- jestem na 130 stronie od jakiegoś tygodnia i nie mogę ruszyć dalej. Przerwałam w środku rozdziału, czego zwykle nie robię nigdy a jak zrobię to zaraz jak mam czas konczę rozdział, a tutaj nawet tego mi się nie chcę Wink
Sama nie wiem, co mnie irytuje w tej książce..ale coś irytuje i to bardzo Razz

I Ven, też zachwycałam się ostatnio wydaniem oficjalnym Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven_detta
Wyjadacz kartek



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 18:32, 13 Mar 2012    Temat postu:

Haha, też przerwałam w połowie rozdziału, co baardzo rzadko mi się zdarza (ale wtedy chyba mnie wzięło na Clackwork Prince, to może dlatego Razz) i tak samo nie potrafię dokładnie stwierdzić co takiego mi nie pasuje xD Ale wczoraj udało mi się trochę ruszyć i nawet się wciągnęłam Very Happy W końcu zaczęło się coś dziać Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Wto 19:49, 13 Mar 2012    Temat postu:

Ja też miałam problemy z pierwszymi rozdziałami, ale tak, przychodzi w końcu taki moment, że zaczyna interesować to co też się dalej będzie działo, są niekiedy dość sympatyczne momenty kiedy czyta się ze sporym zaangażowaniem ... potem przychodzi irytujący kawałek Smile ehh , który, co dziwne, na koniec wydaje się dość logiczny.
Moim zdaniem z czasem autorka "pisze lepiej" lub może to ja się przyzwyczaiłam ? Wink nie mniej zachęciła mnie do kontynuacji Smile o wieeeele bardziej niż przykładowo "Błękitna Miłość' "Odcień fioletu" czy o zgrozo "Blask" - tu przynajmniej jest przygoda, a nie tylko rozterki nad rozterkami Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@lma
Zaczytana



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 3177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z opolskiego - Głubczyce

PostWysłany: Czw 19:33, 15 Mar 2012    Temat postu:

Główna bohaterką jest Kelsey Hayes. Dziewczyna szuka pracy dorywczej na wakacje i znajduje w... cyrku, gdzie ma służyć pomocą przy drobnych czynnościach. Jak cyrk, to i zwierzęta. Kelsey jest oczarowana pięknym, białym tygrysem o zjawiskowo magnetyzujących oczach. Mało tego, między dziewczyną a zwierzęciem tworzy się więź przyjaźni. Wkrótce do cyrku przybywa tajemniczy jegomość, który zamierza odesłać Rena z powrotem do Indii i proponuje dziewczynie by towarzyszyła tygrysowi podczas tej podróży za niemałe wynagrodzenie... No i jak się tu nie zgodzić na taką podróż marzeń? A to dopiero zalążek tej historii.

Okazuje się, że Ren to książę, który za sprawą klątwy tkwi pod postacią tygrysa. A jaka jest w tym wszystkim rola Kesley? Cóż, zachęcam do lektury.

Początki styczności z tą lekturą miałam ciężkie. Po bardzo udanym prologu, który jest iście magiczny i tajemniczy, kolejne strony szły mi dość mozolnie, a lekturę odstawiałam "na później" do momentu, gdy bohaterowie lądują w Indiach. Właśnie wtedy akcja wpada na tor, który najbardziej mi odpowiada.
Autorka ma ciekawy styl pisania. Zważywszy, że to jej debiut wyszło bardzo dobrze i mimo początkowych trudności książkę czytało mi się przyjemnie i szybko.

Nie mamy tutaj natłoku bohaterów, przez co tą małą garstkę możemy poznać lepiej. Niekiedy irytuje mnie główna bohaterka. Fakt, jest samodzielna, niezależna, ale jej podejście do Rena, tego uczucia, które ich łączy, jest irytujące. Jak bardzo chce być z nim, to tak bardzo się tego boi, a powody odrzucania uczucia są banalne i denerwujące.

To co odróżnia tę książek od innych to egzotyka. Ta książka jest nią przesycona. Czuć tu powiew świeżości, magię, wolność. Niesamowicie spodobało mi się miejsce akcji, Indie. To takie odmienne, od tego do czego się przyzwyczailiśmy. Amerykańskie miasta, miasteczka, prowincje... Czas na zmiany! A ta zmiana bardzo przypadła mi do gustu.
Tuż obok egzotycznej przygody występuje subtelny, aczkolwiek uroczy wątek miłosny. Tak, to najlepsze wyrażenie o miłości dziewczyny z księciem.

Końcówka ciekawa, wywołująca oczywiste poczucie niedosytu i zaciekawienia. Mam chrapkę na kontynuację, dlatego też będę wyczekiwać drugiej części.

Ocena ogólna: 7/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 16:03, 17 Mar 2012    Temat postu:

Do mojego pierwszego spotkania z książką, której akcja rozgrywa się w Indiach, doszło podczas czytania "Małej księżniczki" Frances H. Burnett. Już wtedy byłam zafascynowana kulturą i obyczajami Hindusów, a moje oczarowanie wzrosło jeszcze bardziej, gdy zetknęłam się z trylogią "Magicznego kręgu" Libby Bray. Chociaż nigdy ponadto nie interesowałam się historią Indii, czytanie o nich przenosiło mnie w niezwykły, tak różny od naszego świat, a fantazja podsuwała coraz to nowsze wyobrażenia o tej odległej, magicznej krainie. Dlatego z dużą ciekawością sięgałam po "Klątwę tygrysa", licząc, że powieść będzie przesiąknięta indyjskim klimatem, który tak polubiłam w innych książkach. I nie zawiodłam się.

Kelsey właśnie ukończyła liceum i poszukuje przejściowej pracy na okres wakacji. Pierwsza oferta, która wpada jej w ręce dotyczy pracy w cyrku, a dokładniej opieki nad zwierzętami. Dziewczyna nie waha się długo i ją przyjmuje. Okazuje się, że do jej zadań należy m.in. karmienie niezwykłego, białego tygrysa o imieniu Dhiren, z którym szybko nawiązuje przyjaźń. Gdy pewnego dnia w cyrku pojawia się tajemniczy mężczyzna, który pragnie wykupić tygrysa, Kelsey nie spodziewa się, że ma to z nią jakikolwiek związek. Ani tym bardziej niesamowitą i pełną przygód podróżą do Indii.

Początek książki to istne preludium, które powoli, ale zdecydowanie prowadzi nas do odkrycia sekretu białego tygrysa. Na początku akcja nie jest porywająca, jednak nie mogę nazwać jej nudną, ponieważ w powietrzu cały czas wisi jakaś obietnica, zapowiedź, że już zaraz, za chwilę dowiemy się czegoś więcej. To sprawia, że łatwo się wciągnąć i z ciekawością przewracać kolejne strony. "Klątwa tygrysa" należy do książek, które należy czytać na raz. Gdy odłoży się ją na dłuższy czas, można utracić tę nutkę tajemnicy i atmosfery. Ja tak zrobiłam i po przeczytaniu negatywnych opinii, i ja zaczęłam dostrzegać wady - że słaby język, że mnóstwo sztucznej uprzejmości, bohaterka jest dziecinna, a jej relacja z Renem naiwna. Wtedy nadszedł kryzys i czytając, skupiałam się na budowie zdań, a nie fabule, więc wreszcie powiedziałam sobie "dość! skup się na akcji!" i ponownie zanurzyłam w przygody Kelsey.

Klimat książki jest świetny, zwłaszcza pierwsze chwile w Mumbaju, a potem kolejne odkrywane zagadki Durgi - mroczne jaskinie, ciemne tunele czy polany lasów tropikalnych, to wszystko składało się na oryginalny i fascynujący świat przedstawiony. Fabule także nie mogę niczego zarzucić, bo jest czymś nowym, świeżym i intrygującym. Co do kreacji bohaterów, po pierwsze zaznaczę, że bardzo ich polubiłam. Wiele osób narzeka na niedojrzałość Kelsey i choć może mają trochę racji, naprawdę nie rzuca się to aż tak w oczy. W większości wypadków zachowuje się jak normalna, zwyczajna dziewczyna, ucieka, kiedy się boi, mówi to, co myśli i chce zachować niezależność. Pod koniec jej zachowanie i upór zostały nieco podkoloryzowane, ale w pewnym sensie jestem w stanie ją zrozumieć, a to świadczy, że autorka stworzyła całkiem realne postaci. Co do Rena, bardzo go lubię. Mimo że jest szarmancki, odważny i opiekuńczy, bywa też zadufany w sobie i złośliwy, ale przez to tylko pogłębia moją sympatię, bo nie jest taki idealny. Za to Kishan jakoś działa mi na nerwy, a jego wielka przyjaźń z Kelsey wydaje się podejrzanie szybka. Pan Kadam, chociaż był uprzejmy(nad wyraz!), pomocny itd., był taką poboczną postacią, a jego rola ograniczała się tylko do organizowania Kelsey i Renowi nowych możliwości do odbycia przygody życia. Takie odnosiłam wrażenie.

Co mi się nie podobało? Przepych. Jestem w stanie zrozumieć, że Ren był niegdyś królewiczem, więc posiadał fortunę, ale bez przesady. Gdy bohaterowie podróżowali, to tylko Bentleyem lub prywatnym odrzutowcem, ubierali się u Armaniego, a dom Rena opływał we wszystkie luksusy. Wszystko fajnie i przyjemnie, ale chwilami przesadzone. Ponadto zarys wątku trójkąta miłosnego był nieprzekonujący i wciśnięty na siłę, naprawdę go tam nie brakowało. Niektóre sceny były przesłodzone i nawet rozbawiały mnie swoją banalnością, ale łatwo można było puścić je w niepamięć.

"Klątwa tygrysa" to książka, która obfituje w przygodę i magię hinduskich wierzeń. Można tu znaleźć księcia z bajki i chemię między nim, a bohaterką, zaczarowane miejsca czy przerażające kappa. Jeśli szukacie rozrywki na wiosenne, dłuższe wieczory, która pobudzi waszą wyobraźnię, śmiało sięgnijcie po powieść pani Houck. Nie jest najlepszą książką, jaką czytałam, ale na pewno zapadnie mi w pamięci i chętnie do niej wrócę. A kontynuacja jest wręcz obowiązkowa. Moje ocena to 8/10.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Sob 19:11, 17 Mar 2012    Temat postu:

Bardzo chcę to przeczytać, po tylu ciekawych recenzjach!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Afra18
Zaglądacz



Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:48, 17 Mar 2012    Temat postu:

To prawda, książka zachęca do czytania i chyba w najbliższej przyszłości za nią się zabioręSmile Nie wiem czy tego czasem nie pominęłam ale czy ktoś mógłby mi napisać o co chodzi z tym artykułem w "Wysokich obcasach" o tej autorce?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vicky
Nowicjusz



Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:08, 18 Mar 2012    Temat postu:

O, a ja powiem, że książka zaintrygowała mnie na tyle, że zorganizowałam sobie wywiad z autorką nawet. Może nie jest jakoś rewelacyjnie napisana, ale to wreszcie coś nowego, bo ile do licha można czytać o wampirach i wilkołakach? Irytująca jest i owszem, tu się zgadzam, ale co do języka, to jest taki, że fajnie się czyta - prosty i opisowy. Do tego sama historia autorki dość ciekawa - ona pisała rzeczy oparte na faktach, ba na FB można nawet zobaczyć jej zdjęcia z żywymi tygrysami. Tak więc historia i mitologia Indii są jak najbardziej prawdziwe. Lekko naiwna fabuła i ograniczona liczba bohaterów da się dzięki temu łatwo strawić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 13:19, 18 Mar 2012    Temat postu:

Afra18 napisał:
czy ktoś mógłby mi napisać o co chodzi z tym artykułem w "Wysokich obcasach" o tej autorce?

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emmllaa
Niemowlak książkowy



Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:04, 18 Mar 2012    Temat postu:

Według mnie książka mogła być - co do przygód to pułapki w tej jaskini były takie oczywiste a bohaterka naprawdę kłóciła się z Renem bez powodu - ale tylko to jest wkurzające Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silencie
Mól książkowy



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:17, 18 Mar 2012    Temat postu:

Mam ochotę ją przeczytać, niedawno w księgarni nawet już trzymałam miałam ją w ręce i szłam do kasy... Ale jednak zdecydowałam się na dwie pozycje z wyprzedaży.
Przy najbliższej okazji na pewno po nią sięgnę! Okładka jest cudowna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młoda90
Ciekawski umysł



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków

PostWysłany: Nie 19:34, 18 Mar 2012    Temat postu:

Informacja dla tych, których interesuje kiedy wyjdzie kolejny tom:
druga część ma ukazać się latem. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Afra18
Zaglądacz



Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:56, 19 Mar 2012    Temat postu:

Dzięki agnnes92 za linka do wywiadu:) Zaraz biorę się za nadrobienie wiedzy:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Pon 10:23, 26 Mar 2012    Temat postu:

Przeczytałam i ja. Zajęło mi to coś koło miesiąca, ale w końcu zakończyłam przygodę z 'Klątwą Tygrysa'.

Nigdy nie byłam wielką fanką kultury indyjskiej, wiele osób się nią zachwycało- ja nie. Jednak kilka lat temu moja mama poleciała do Indii na wycieczkę i przez jej opowieści przestałam być sceptycznie nastawiona. Zaintrygowały mnie wszelkie opowieści, chociaż nie będę ukrywać, że wielką fanką nadal nie jestem. Jednak z niecierpliwością czekałam, aż przeczytam 'Klątwę Tygrysa' po zachęcającym opisie i przepięknej okładce. Potem pojawiło się kilka pozytywnych recenzji, więc pełna pozytywnego nastawienia zaczęłam czytać...
Jestem typem osoby, która nie ma nic przeciwko naiwnym i błahym historią. Wręcz przeciwnie bywa, że czytam je z niezwykłą radością i zachwytem. Wystarczy, że mają to COŚ, co mnie przyciąga, a wybaczam im pewną naiwność. Spodziewałam się, że w 'Klątwie Tygrysa' mogę odnaleźć błahą, ale ciekawą historię, a fakt, że dzieje się to w Indiach dodatkowo będzie działało na plus. Niestety już początek książki zaczął mnie uświadamiać, że się mylę. To nie będzie jedna z tych lekkich i przyjemnych książek, i okazało się, że była to raczej książka, z którą męczyłam sie długo czas.
Kesley dostaje pracę w cyrku, gdzie jedną z atrakcji jest biały tygrys. Dziewczyna, która nie jest wielką fanką zwierząt, zaprzyjaźnia się z ogromnym kocurem. W skutek kilku wydarzeń leci wraz z nim do Indii, gdzie wszystko jeszcze bardziej sie komplikuje i dziewczyna przeżywa wiele niebezpiecznych przygód. To tak w skrócie, co się dzieje. Ogólnie jesteśmy świadkami klątwy, gdyż nas tygrys to nie do końca tygrys, przygód, które chyba miały być rodem z Indiany Jonesa i oczywiście pierwszej miłości, a to wszystko z Indiami w tle.
Jestem w stanie wybaczyć książce naprawdę wiele. Naiwność, błahość czy przewidywalność. Wystarczy, że dostanę coś w zamian. Jednak tutaj nie wiele autorka mi zaproponowała, bym mogła zachwycić się historią. Jedną z takich rzeczy jest miejsce akcji. W większości tego typu książek wydarzenia mają miejsce w USA, tutaj jedynie historia zaczyna się tam, potem przenosimy się do Indii i tam dzieję się większość akcji. To naprawdę miła odmiana, i z pewnością inna kultura zwiększała zaciekawienie. Szkoda, że poznaliśmy jej stosunkowo mało. Autorka mogła pominąć kilka zbędnych opisów (np. wiecznego mycia rąk przez bohaterkę) i dodać nieco więcej o samych Indiach. No ale z tego co wyczytałam w wywiadzie z nią to o Indiach wie niewiele, więc może i lepiej, że się do tego nie pchała.
Kolejnym punktem, który ratuje zazwyczaj książki są bohaterowie. W 'Klątwie tygrysa' tylko jedna postać sprawiła, że się do niej przywiązałam i martwiłam o jej los. Chodzi o pana Kadama, który jest dobrym, uczciwym, lojalnym i zabawnym człowiekiem, i chyba trudno nie poczuć do niego sytuacji. Z początku również lubiłam Rena, ale im dalej w las tym było gorzej. Pod koniec książki miałam ochotę rozwalić mu głowę o ścianę, tak mnie irytował. Próbowałam zapałać sympatią do głównej bohaterki, ale niestety moja cierpliwość mi na to nie pozwoliła, a właściwie jej brak. Kesley jest irytująca, a do tego w moim odczuciu- głupia jak but.
Co do samej akcji to na początku nieco się dłuży, z kolejnymi stronami jest jednak ciekawiej. Dostajemy od autorki przygody i zadania wzorowane na Indianie Jonesie. Jednak nie do końca jej to wyszło, jednak nie da się zaprzeczyć, że te wszystkie wydarzenia ciekawią i wciągają. Dlatego końcówkę czyta się dużo lepiej. No i końcówka pozostawia pewien niedosyt, który wzmaga apetyt na kolejną część.
Największym minusem książki jest język, który jest BEZNADZIEJNY. Nie dziwie się wydawcą, że widząc coś pisane tak nie chcieli wydać 'Klątwy tygrysa'. Nie jestem pisarką, nie jestem nawet humanistką, ale nawet ja potrafię zobaczyć, że komuś brakuje umiejętności pisarskich. I właśnie autorka ma chyba z nimi problem. Piszę tak, że trudno się czyta i w kółko opisuje te same czynności.
'Klątwa tygrysa' może wzbudzić wiele emocji, zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Jedni znaleźli w niej coś co ich zachwyciło, inni nie. Ja czuję się trochę obojętna wobec tej książki. Końcówka nieco mnie wciągnęła, ale jako całość nie zachwyciło. Zapewne przeczytam kolejną część z czystej ciekawości.Czy polecam? I tak, i nie. Myślę, że każdy sam powinien przekonać się, czy jest w grupie pełnej zachwytów czy wręcz odwrotnie.

Ocena: 7/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mól-książkowy
Niemowlak książkowy



Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pułtusk

PostWysłany: Pon 17:11, 26 Mar 2012    Temat postu:

Świetna książka! Gorąco polecam, przed chwilą skończyłam ją czytać i niecierpliwie czekam na kolejne części:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Apocaliptica
Poczytująca



Dołączył: 24 Gru 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:05, 26 Mar 2012    Temat postu:

Młoda90 , a skąd masz te informacje ? Very Happy Nie podważam ich , ale przeczesałam internet i takowej ciekawostki nie znalazłam Sad .

Tak na marginesie to kończę książkę i jestem na stronie 309 Smile . Wystawię opinię po przeczytaniu . SPOILER Ubolewam teraz nad tym jak Kelsey go odrzuca :3 , to takie słodkie bo przecież oni się oboje bardzo kochają . KONIEC SPOILERU .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Młoda90
Ciekawski umysł



Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków

PostWysłany: Wto 10:20, 27 Mar 2012    Temat postu:

Apocaliptica napisał:
Młoda90 , a skąd masz te informacje ?


Na Fb wydawnictwa padło takie pytanie, oto dowódSmile



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sihhinne
Kochanka książek



Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Somewhere

PostWysłany: Wto 13:21, 27 Mar 2012    Temat postu:

No i ja przeczytałam Very Happy
Część recenzji, a raczej końcówka :

Ale, pomimo wielu niedopatrzeń, niedociągnięć i klęski na froncie technicznym, w książce jest coś hipnotyzującego, co przypomina mi czasy, gdy zaczynałam swoją przygodę z romansami paranormalnymi. Odzywa się we mnie sentyment, ponieważ Klątwa Tygrysa przypomina mi Szeptem, Dziewczyny z Hex Hall i właśnie Zmierzch – pozycje, które były pierwszymi powieściami o tematyce paranormalnej jakie kiedykolwiek przeczytałam. Historia wciąga od pierwszej strony i sprawia, że możemy ignorować kiepską konstrukcję zdań, płytkość bohaterów i luki w fabule, zagłębiając się w świecie Indii i klątwy, która może odmienić życie głównej bohaterki.

I teraz przechodzę do najtrudniejszej części. Mianowicie, mam na myśli ocenienie książki w skali od jeden do sześć. Niestety, w tym przypadku nie jestem w stanie tego zrobić. Każda z wybranych ocen byłaby w jakimś stopniu niesprawiedliwością wobec autorki. Technicznie książka jest jedną z najsłabszych jakie kiedykolwiek czytałam, fabularnie jedną z najlepszych. I nie da się odnaleźć złotego środka. Dlatego tym razem oceny nie wystawię. Ale polecam. Podczas lektury cały czas byłam uśmiechnięta, historia mnie zachwyciła. Klątwa tygrysa jest powieścią, której elementy diametralnie się od siebie różnią, ale nie jest to powodem, by jej nie przeczytać.

Całość : [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek224
Niemowlak książkowy



Dołączył: 27 Mar 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:44, 29 Mar 2012    Temat postu: hej

Kolejna ciekawa propozycja, traktuję forum jako skarbnicę wiedzy i podpowiedzi, a już niedługo wymianę opinii
Na razie mogę tylko przyznać, że okładka fajna Smile , no nic
rozglądam się dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Książniczka



Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: p-ń

PostWysłany: Sob 7:25, 31 Mar 2012    Temat postu:

Na książkę zwróciłam uwagę dzięki okładce, ten cudowny biały tygrys Smile potem zachwicił mnie opis a teraz wasze recenzje. Niestety nie wiem kiedy będzie mi dane ją przeczytać Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / JK / Klątwa Tygrysa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island