1. Naznaczona - P.C. Cast, Kristin Cast

milka111

Ja przeczytałam Naznaczoną i mi sie bardzo spodobała:)Dzięki niej polubiłam książki o wampirach.Polecam ją wszystkim moim znajomym;)Jest to moja ulubiona książka

Lotta

Naznaczoną pozyczyła mi koleżanka. Średnio mi się spodobała, ale miejscami było ciekawie więc nie narzekałam. Za to druga część jest moim zdaniem kompletnym niewypałem, nawet jej nie przeczytałam do końca.

Leanne

Lotta- to może uzasadnij, dlaczego nie podobała Ci się II część? Razz

Lotta

Według mnie była po prostu nudna. Dziwny wydaje mi się pomysł za szkołą dla wampirów. I jak na razie mam dość książek o super wybrańcach(no chyba że trafi się jakaś fajna Smile

) Wkurzyło mnie też to że bohaterka ma fajnego chłopaka a jednak podrywa nauczyciela. Niektóre postacie były ciekawe no i spodobało mi się ze książka jest napisana w jak to niektórzy mówią "języku młodzieżowym" czy coś takiego Very Happy

Może jak będe miała chwilę czasu to przeczytam do końca ale nic nie obiecuje Very Happy

Agatas2

No to koleżanki drogie powiedzcie mi czy warto tracić pieniążki na ta książkę? Very Happy

Odetta

na poczatku do niej nie bylam przekonana, ale potem sie rozkrecila i nawet mi sie spodobala. moja kolezanka byla nia zachwycona, wiec to tez zalezy od gustu. ryzyk - fizyk, kochana.

Violet

ja polecam Smile

Z każdą kolejną częścią seria się rozkręca, i mi się wydaje, że warto czytać Smile

Kadzia

Jestem połowie Naznaczonej i och szczerze zazdroszczę Zoey .. Jestem Nocnym Markiem i tak bym chciała, żeby dzień u mnie zaczynał się w nocy . Czyli chodzić na lekcje jak już słońce zajdzie . Oo !.
Książka nie jest fantastyczna, ale jak na razie mi się podoba i nie mam do niej zastrzeżeń, nawet do " ostrego " słownictwa ; )

Christine.

Z tym się akurat nie zgodzę. Może i młodzieżowe, ale dla mnie momentami głupie i prymitywne. Nie używam żadnych nie wiadomo jakich wyrażeń, ale mi się nie podobał.
Najbardziej wkurzał mnie ten cały ojciach...

Naznaczona ogólnie mi się nie podobała, i nie wiem, czemu jestem ciekawa trzeciej części.

Leanne

Faktycznie, język był momentami tak żałosny i chamski,
że aż płakać się chciało. Poza tym, tłumaczenie też nie za dobre...
w oryginale książka jest lepsza. Ale nawet polska wersja jest dla mnie do przełknięcia.

Koniczyna

Jestem teraz w trakcie czytania tej książki i powiem szczerze, że oczekiwałam czegoś lepszego tzn czyta się dobrze, ale przyznaje rację Christine, że język jest czasami nie do zniesienia, ale uważam, że historia może porwać Smile

Jest inna od "Zmierzchu" dlatego może nie przypaść, nie którym do gustu. Ale ja osobiście czytam teraz i polecam Smile

)

Kinesiss

MI osobiście się nie podobała. Naznaczoną przebrnełam ale Zdradzoną odłożyłam nsa pólkę po kilkudziesięciu stronach. Nic zachwycającego wręcz słabe. Pomysł fajny ale nudne opisy, słabe dialogi.

Alexis

Mi się książka bardzo podobała.
Może nie jest taka żeby paść na kolana ale jest idealna dla młodzieży. Chętnie czytam Zdradzoną.

Amaranthine

Muszę przyznać, że jak wypożyczałam ją z biblioteki byłam już trochę znudzona opowieściami o wampirach, ale zachęciła mnie okładka i fakt, że Zoey miała zamieszkać w Domu Nocy (bardzo lubię opowiadania, których akcja rozgrywa się w internacie Smile

).
Początek był trochę nudny, ale kiedy Zoey trafiła właśnie do Domu Nocy trochę bardziej się wciągnęłam i później czytanie poszło już z górki.
Na początku trochę denerwowały mnie te typowo "młodzieżowe" zwroty, ale później zaczęły mnie śmieszyć. W sumie chyba pierwszy raz natknęłam się na książkę młodzieżową z takimi wyrażeniami albo scenami typu pierwsze spotkanie Zoey z Erikiem i Afrodytą ;D. Od początku polubiłam przyjaciół Zoey Smile

. Trochę denerwowało mnie to, że tak usilnie ukrywała
spoiler

Agnnes

Paradoks__

A mi się właśnie wydaje, że tylko na początku tak myślała..
na początku trójki przecież sama wyszła z odkrytym tatuażem..

Agnesja

Strasznie powoli te książki wychodzą... Heath mi się średnio podobał. Narzucał i raczej nie przypominał prawdziwego 'faceta'

scarlett

Przeczytałam "Naznaczoną" i "Zdradzoną" i mam mieszane uczucia. Niby historia wciągająca, całkiem pomysłowa, ale ten styl pisania? Koszmar. Czasami czułam, jakbym czytała książkę napisaną przez gimnazjalistki. Bardzo mi to przeszkadzało, ale jak dorwę w bibliotece "Wybraną" to pewnie i tak wypożyczę Smile

yuukisenpai

"Naznaczona" z początku wydawał mi sie nudna, jendak biorąc pod uwage długie letnie samote wieczory postanowiła przeczytać ją do konca. Pomysł okazał się dobry. Wraz z upływem kartek książka była coraz ciekawsza, aż ze zdziwieniem stwierdziłam że dotarłam do końca. Już? Szkoda.
Co mi sie podobało? Mianowicie prosty jezyk, ostatnio nie mam ochoty na nic wymagającego myślenia. Sam pomysł na fabułe też był ciekawy. Jednak po co odrazu dawać Zoey wyjątkową moc? Nie mogłabybyć zwykła, przeciętna? Dzięki Bogu, historia nie jest przesłodzona a bohaterowie są normalni w pełni tego słowa znaczeniu, chodz czasem drażnią. Nie wiem czy tylko ja mam takie wrazenia, ale Heath jest poprostu boski. ;d

Agnnes

Shetani

popieram, duze dziecko. ja lubie Lorena ^^

Loli14

Przeczytałam Naznaczoną i mi się podobała. Choć miejscami język mnie przerażał. Ale tak to mi się podobała. Za Zdradzoną zabrałam się, ale po kilku stronach ją odłożyłam i jak na rzie do niej nie powróciłam. Dlaczego? Nie wiem. Ale na pewno ją przeczytam . xd

Honey456

Hm. Po pierwszej części byłam zachwycona, lecz gdy czytałam drugą.. Odłożyłam na półkę... Nudna... Ciągnęła się jak flaczki z olejem.!

Agnesja

Okładka piękna.
Wnętrze - nie tak piękne, ale nie brzydkie.
W 2 słowach - może być.
Troszkę nudna, ale git.

Plusy:

- Oryginalność,
- Lekko, szybko się czyta,
- Fabuła nie jest wciągająca, ale nie nudzi.
- Młodzieżowy język.
- Ładni chłopacy:P,
- Same wampiry trochę inaczej przedstawione,
- Dom nocy,
- Nocne życie,
- Tajemnicze duchy i dziwne smrody duchów,
- Umiejętności wampirów,

Minusy:

- Troszkę denerwujący bohaterowie,
- No i coraz częściej pojawiający się w książkach - gej.
- Bez większych emocji, napięcia, akcja trochę się wlecze,
- Fabuła to głównie rywalizacja między głupią laską, a wyjątkową, czasem denerwującą Zoey,
- Wątki erotyczne,
- Przekleństwa,
- Męczące rytuały i obrzędy,
- Fabuła przeciąga się na drugi tom,
- Przedmioty w Domu Nocy są normalne - literatura, szermierka, jeździectwo itp.

Kupiłam hurtem 2 książki razem i gdy już przeczytałam "Naznaczoną", zabrałam się za "Zdradzoną", bo szkoda mieć nieprzeczytane ksiązki. "Zdradzona" okazała się być o wiele ciekawsza i zachęciła mnie do kupna "Wybranej". No i ta trzecia tez okazała się być nawet ciekawa.

Pierwszy tom może rozczarować, ale według mnie warto przeczytać też dalsze tomy.

ocena "Naznaczonej" : 4/6.
Polecam, ale naprawdę - nie spodziewajcie się niczego 'superowego'.

q1a1z1w2

Miałam wrażenie, że nigdy nie skończę jej czytać, trochę się dłużyła i momentami była po prostu nudna. Ale pomysł był fajny i ogólnie fajna Smile

W przeciwieństwie do Agnesji mi właśnie się podobały te obrzędy i rytuały , a Damienia uwielbiam < 3