Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
1. Naznaczona - P.C. Cast, Kristin Cast
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / D / Dom Nocy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shay
Niemowlak książkowy



Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:29, 20 Mar 2012    Temat postu:

Jedna z najgorszych, jakie czytałam. Zdecydowanie nie polecam. Pomysł sam w sobie jest ciekawy, ale książka jest przesiąknięta scenami erotycznym, co mnie bardzo odpycha, do tego autorki starały się na siłę pisać młodzieżowym językiem co dało sztuczny efekt.
Gdy patrzę na tytuły kolejnych części, zastanawiam się, jak będzie zatytułowana następna część. Moja koleżanka kiedyś powiedziała, że następna część serii Domu Nocy będzie miała tytuł "Wydalona"...^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajemnicza Brunetka
Szalona pisarka



Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:30, 04 Kwi 2012    Temat postu:

Tej książki nie lubię najbardziej, a kolejne tomy czytam tylko po to, żeby przekonać się jak to się skończy. Jeśli w ogole się skończy... Ta książka odpychała mnie niemal od samego początku. Bohaterowie są tak przerysowani, że aż sztuczni, niby książka o wampirach a wampiryzmu jak na lekarstwo. Rozterki sercowe Zoey są irytujące, sama nie wie czego chce eh. Jak to czytam to strasznie się męczę... W późniejszych tomach podoba mi się wątek Stevie Rae i Rephaima. A tak swoją drogą to ile można czytać o tych samych bohaterach? Moim zdaniem kolejnych tomów jest za dużo. Robi się z tego kiepskie science fiction... a w dodatku uczy niemoralności. I dyskryminacji chyba trochę też...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ParanormalVampire
Mól książkowy



Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:36, 24 Kwi 2012    Temat postu:

Nawet niezła, choć części rzeczywiście jest dużo, a główna bohaterka nie wie czego chce. mimo to nie irytuje mnie tak strasznie (może dlatego, że odrobinę przypomina mnie) a większość książki jest ciekawa.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ParanormalVampire dnia Pią 10:03, 04 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tombraiderka009
Zaczytana



Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: WILDWOOD

PostWysłany: Wto 18:45, 24 Kwi 2012    Temat postu:

Czytałam dość dawno, ale pamiętałam, że nie narzekałam jak wy.
Książka była na początku dziwna, bo się inaczej - niż wszystkie inne lektury o wampirach - zaczynała. Ale później jak to wszystko poznawałam było lepiej. Może to nie jest najfajniejsza część, ale z każdym następnym tomem jest coraz ciekawiej. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Manaya
Poczytująca



Dołączył: 29 Kwi 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:14, 04 Maj 2012    Temat postu:

Cóż... Szału nie ma, ale według mnie nie jest też taka straszna Wink
Z jednej strony utarty schemat, bohaterka od razu super, mega, świetne moce, takie niespotykane( bo język polski być trudna...), z drugiej jednak strony w większości ciągnie mnie do czegoś takiego. Zoey potrafiła czasami pokazać pazur, a nie mdła dziewczynka, co tylko patrzy jak inni raz za razem ratują jej życie( żeby nie powiedzieć... Wink ).
Co do języka...Na początku, był dla mnie dużym zaskoczeniem, pierwsza książka,jaką czytałam, gdzie nie idealizuje się nastolatków, wręcz przeciwnie. To był dość duży szok, po zmierzchowej Belli, której usta nie tknęły alkoholu, nie wychodziła z przyjaciółmi, itp.. Ale potem? Zaczęłam się zastanawiać czy tak to właśnie w Ameryce wygląda. A przecież były tam przedstawione podobne inteligentne dzieciaki... Denerwuje mnie to tłumaczenie Damiena...
Poza tym, to jednak w miarę ciekawa książka, taka przyjemna lektura, która nie wymaga zbytniego skupienia, ale dobrze odciąga szare myśli dnia codziennego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Pią 12:28, 18 Maj 2012    Temat postu:

Zoey to zwyczajna nastolatka, która dzieli życie między szkolną monotonię, a rodziną nie sielankę. Pewnego dnia jej cały świat staje na głowie. Zostaje Naznaczona i musi udać się do szkoły Domu Nocy. Tylko tam może przejść niezbędną przemianę w dorosłego wampira. Dziewczyna próbuje odnaleźć się w nowym świcie.

Po niefortunnym spotkaniu z autorką P.C. Cast przy okazji 'Bogini oceanu'(książka była tak straszna, że ją oddałam...), postanowiłam się nie poddawać i zmierzyć z 'Domem Nocy', którego to 9 tom właśnie wyszedł w Polsce. Seria o milutkich krwiopijcach, która powstała w czasie 'wampiromanii', czyli już po wydaniu Zmierzchu. Wiele osób miało pomysł, ale jak z wykonaniem? Czy temu duetowi się udało wnieść coś nowego do wampiromanii?

Już w pierwszym rozdziale możemy poznać Zoey, która tylko wydaje się normalną nastolatką. Można zobaczyć wiele zabiegów autorek, które próbowały zrobić biedną dziewczynę zbyt cool. Niestety nie da się wcisnąć do jednej osoby tych wszystkich wspaniałych cech, które pożądają czytelnicy i tego po prostu nie spieprzyć. Wiemy, że Zo jest wyjątkowa(co jest wyłuszczone już na okładce), cudowna, jakże piękna, mądra i wspaniała, a równocześnie bardzo próżna i nie mogąca przepuścić okazji, żeby nie napisać, jakie to markowe rzeczy ona posiada. Wyszło tak, że zamiast polubić bohaterkę i dobrze jej życzyć, to nienawidzimy jej. A przynajmniej było tak w moim przypadku. A że reszta bohaterów jest płytka, jak kałuża w sierpniu, to naprawdę nie ma kogo polubić i komu kibicować.

Ciekawa byłam bardzo wątków z wampirami. Nie jestem ich specjalną fanką, ale jak autor(zy), mają dobry pomysł, to i można to przełknąć. Ale niestety, nawet to popsuto. Nie wiem, jak wy, ale wampiry-miękkie-kluchy to nie dla mnie. A do tego sposób, w jakim przedstawiono je w tej książce uwłacza im chyba jeszcze bardziej niż pomysł pani Meyer. Okej wampiry mieszkają sobie obok ludzi. Niby są prześladowane, ale właściwie w ogóle nie rozwinięto wątku, jak to możliwie, że ludzie ich nie tępią, nie odczuwają strachu, atakują? Jak do tego doszło? Mnie to tam bardzo ciekawiło, a dostałam wielkie nic. A do tego przez większość książki zapominałam, że to właściwie chodzi o wampiry, ponieważ było tego wszystkiego za dużo... Kocham wątki mitologiczne, dlatego mogłam przetrwać tą powieść do końca, ponieważ TO było dobrze rozwinięte. Czczenie Nyks było opisane świetnie, ale jak dla mnie miało zerowy związek z mitologią, ponieważ owszem demony pijące krew pojawiają się w mitach, ale na bank nie mają związku personifikacją nocy, a raczej z boginią Hekate, więc uważam, że cała ta historia wyszłaby lepiej bez wątku wampirów. Nie wiem, jak to jest w kolejnych częściach, ale w pierwszej by to przeszło.

A teraz przejdźmy do związków głównej bohaterki. Jak wyczytałam w podziękowaniach, Kristin pomagała swojej mamie w tym, żeby powieść wyszła 'młodzieżowo'. W większej części można tak powiedzieć. Chociaż niektóre momenty zakrawają raczej na harlequiny niż na młodzieżówkę. Ale relacje międzyludzkie... Rozumiem, że jak się poznaję nowych ludzi, to fajnie by ich od razu nazywać przyjaciółmi, ale kurcze w tej książce wyszło to tak banalnie, że jest to aż śmiechu warte! Tak samo wątek miłosny. Nie czułam absolutnie NIC między Zoey, a (jakże by inaczej) najpiękniejszym chłopakiem w szkole, z którym zaczęła kręcić. Żadnej chemii, a swoją drogą nigdy nie spotkałam się z tak kiepsko wykreowaną główną postacią męską. Tylko ręce nad tym załamywać. Zapomniałabym również o ciągłym podkreślaniu, że jeden z jej 'przyjaciół' jest gejem. -.- Raz dotarło, a nie, że na chama robiono z biednego chłopaka pedzia. Nie było zdania bez podkreślenia tego.

Przejdźmy do stylu... Styl, styl... Hmm... Jak dla mnie był dość kiepski patrząc na dość dużo doświadczenie jednej z autorek. Naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego, po tym, jak wiele mówi się o tej serii. A wyszło nijako. A do tego nie wiem, czy ktoś zauważył, ale słowa w stylu mama, czy babcia, były pisany z wielkiej litery. W jakim celu jeśli można wiedzieć?

Podsumowując" 'Naznaczona' jest dla mnie powieścią bez polotu, strasznie płytką i nudną. Mam nadzieję, że nikogo nie urazi to co napisałam, ponieważ jest to całkowicie subiektywna opinia, a nie mam zamiaru kłamać.

Ogólna ocena: 3/10.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy2000lol
Nowicjusz



Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:55, 20 Maj 2012    Temat postu:

Zgadzam się z tym że na początku było trochę dziwnie ,ale gdy się trochę przyzwyczaiło książka stopniowa coraz bardziej mi się podobała .Lecz czegoś mi w niej mi brakowało ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skinny
Niemowlak książkowy



Dołączył: 16 Lip 2012
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Zabrza

PostWysłany: Wto 7:44, 17 Lip 2012    Temat postu:

Bardzo dziwna książka, ale podobała mi się. jedyną rzecz jaką mam do zarzucenia to sztucznie młodzieżowy język. Za scenami erotycznymi też nie przepadałam. Ale ogólnie książka była bardzo ciekawa. Szybko mi się ją czytało. I robili w niej takie 'inne' rzeczy niż w reszcie książek. BYł tam inny świat i to mi się właśnie podobało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
The212meg
Nowicjusz



Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Wto 17:59, 17 Lip 2012    Temat postu:

Książka jest interesująca. Co prawda bardzo zdziwiło mnie to całe przeklinanie i scenka pomiędzy Afrodytą, a Erikiem, ale ogólnie to całkiem niezła powieść, jeśli ktoś lubi wampiry itp.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lacie
Szalona pisarka



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:17, 29 Lip 2012    Temat postu:

Powiem krótko: nie podobało mi się. Wszystko kręciło się wokół głównej bohaterki, nie wspomnę już o przewidywalności... Po prostu myślę, że to dobre poczytadło dla takich romantyczek, które lubują się w wampirach, a ja niestety do takich nie należę... Szkoda tylko, że nie wiedziała o tym moja ciocia, kupując mi pierwsze cztery części...-_-

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nightmare
Szalona pisarka



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:15, 29 Lip 2012    Temat postu:

Lacie napisał:
Powiem krótko: nie podobało mi się. Wszystko kręciło się wokół głównej bohaterki, nie wspomnę już o przewidywalności... Po prostu myślę, że to dobre poczytadło dla takich romantyczek, które lubują się w wampirach, a ja niestety do takich nie należę... Szkoda tylko, że nie wiedziała o tym moja ciocia, kupując mi pierwsze cztery części...-_-


Nie zgodzę się z Tobą, według mnie nie ma tam nic romantycznego. W późniejszych częściach może i tak między niektórymi postaciami, ale z Zoey jakoś nie specjalnie.. .__.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lacie
Szalona pisarka



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:56, 29 Lip 2012    Temat postu:

nightmare napisał:
Lacie napisał:
Powiem krótko: nie podobało mi się. Wszystko kręciło się wokół głównej bohaterki, nie wspomnę już o przewidywalności... Po prostu myślę, że to dobre poczytadło dla takich romantyczek, które lubują się w wampirach, a ja niestety do takich nie należę... Szkoda tylko, że nie wiedziała o tym moja ciocia, kupując mi pierwsze cztery części...-_-


Nie zgodzę się z Tobą, według mnie nie ma tam nic romantycznego. W późniejszych częściach może i tak między niektórymi postaciami, ale z Zoey jakoś nie specjalnie.. .__.


Fakt, może źle się wyraziłam Razz Co prawda dotrwałam do czwartej cześci i nie wiem co się dalej dzieje, ale po prostu uważam, że powieść jest po prostu słaba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nightmare
Szalona pisarka



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:07, 29 Lip 2012    Temat postu:

Lacie napisał:
Fakt, może źle się wyraziłam Razz Co prawda dotrwałam do czwartej cześci i nie wiem co się dalej dzieje, ale po prostu uważam, że powieść jest po prostu słaba.


No tak, język jakim jest pisana książka i inteligencja niektórych postaci (np. szczególnie "szeroko rozwinięte" słowotwórstwo) rzeczywiście powala swoją elokwencją xD, ale fabuła szczególnie od 4-5 części robi się coraz ciekawsza. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nightmare dnia Nie 14:08, 29 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerezza
Ciekawski umysł



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy

PostWysłany: Nie 16:00, 29 Lip 2012    Temat postu:

Lacie napisał:
nightmare napisał:
Lacie napisał:
Powiem krótko: nie podobało mi się. Wszystko kręciło się wokół głównej bohaterki, nie wspomnę już o przewidywalności... Po prostu myślę, że to dobre poczytadło dla takich romantyczek, które lubują się w wampirach, a ja niestety do takich nie należę... Szkoda tylko, że nie wiedziała o tym moja ciocia, kupując mi pierwsze cztery części...-_-


Nie zgodzę się z Tobą, według mnie nie ma tam nic romantycznego. W późniejszych częściach może i tak między niektórymi postaciami, ale z Zoey jakoś nie specjalnie.. .__.


Fakt, może źle się wyraziłam Razz Co prawda dotrwałam do czwartej cześci i nie wiem co się dalej dzieje, ale po prostu uważam, że powieść jest po prostu słaba.


Bo jest słaba. Smile A do tego tego romantyzmu tam nie ma. Uczucia między Zoey, a jej kolejnymi facetami, tak ociekają sztucznością, że mam wrażenie, że pomiędzy nimi jest plastik. Zazwyczaj odczuwa się wraz z bohaterką(nawet, jak jej nie lubimy), te wachania, nerwowość, oczekiwanie na 1 pocałunek... A tu... nic. Równie dobrze mogłabym czytać o kupie klumpu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heyday
Mól książkowy



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:16, 24 Sie 2012    Temat postu:

Od czasu „Zmierzchu” książkowe wampiry wyszły z ukrycia i zaczęły wdrapywać się na listy bestsellerów. Nie każdy, niestety, jest z tego faktu zadowolony. Ja do tej grupy należę. „Naznaczona” jest kolejnym paranormalem, który wiele osób w sieci określa mianem: „wspaniałego”, a cała seria Dom Nocy według niektórych powinna zostać okrzyknięta mianem arcydzieła. Została napisana przez P.C. Cast i jej córkę Kristin Cast. Przyznam szczerze, że przeczytałam pierwszą część i dalej nie potrafię zrozumieć tego fenomenu.

Pierwszy tom z cyklu Dom Nocy opowiada o Zoey – szesnastolatce, która została Naznaczona i teraz musi przenieść się do szkoły dla wampirów, gdzie przejdzie Przemianę. Cóż za oryginalny pomysł. Czyż nie?

Pierwsze co mnie odrzuciło w tej książce to jej język. Widać, że tutaj działała córka, która postanowiła nadać całej powieści młodzieżowego klimatu. Czy jej się udało? Według mnie: nie. Już na pierwszej stronie straszy określenie: „nieźle porąbany” – już samo to zawiadamia nas o tym, że po książce nie powinniśmy się spodziewać zaskakującego poziomu.

Cała fabuła skupia się na Zoey, która – jakżeby inaczej – jest wyjątkowa, nawet wśród wampirów. Otóż przeciętny adept powinien mieć na czole jedynie kontur półksiężyca, za to nasza bohaterka ma już go wypełnionego szkarłatem. Nie tylko na tym kończy się jej oryginalność, jednak nie chcę wam za dużo zdradzać.

Bohaterowie są… nijacy. Każdy z nich zmienia się jak w kalejdoskopie i żaden nie ma określonego charakteru, no może poza Afrodytą – nie, nie chodzi mi o tą grecką boginie. Reszta osób wydaje się być niezrównoważona i nie wiadomo czego się po nich w danym momencie można spodziewać.

Sama Zoey jest – w sumie – całkiem ciekawa. Ma w sobie krew Czirokezów, przez co w jej żyłach od zawsze płynie magia. Kiedy jej świat zostaje wywrócony do góry nogami, na początku nie może się odnaleźć, co można uznać za plus. Często w książkach denerwuje mnie fakt, że bohaterki od razu godzą się z losem. Np., dziewczyna, która nie wierzy w magię i duchy, dowiaduje się, że jej chłopak jest nieśmiertelny – żadnej reakcji. Rozumiecie?

Książka może niektórych odrzucić również przez jednoznaczne nawiązania do seksu. Nie wszyscy po prostu lubią coś takiego w powieściach, ale w paranormalach jest to na porządku dziennym.

Sam pomysł na szkołę dla wampirów, pewnie gdzieś już był, jednak jest to pierwsza seria, która naprawdę zdobyła rozgłos. Skoro nawet w Polsce ma swoich wiernych fanów, to znaczy, że jakąś tam siłę przebicia posiada.

Trudno powiedzieć coś więcej na jej temat. Może tylko tyle, że niestety jest dość przewidywalna. Wystarczy pobawić się w wyrocznię i już można odgadnąć, że jeśli Erik uśmiecha się do Zoey, to prawdopodobnie pod koniec książki się pocałują. Banalne co nie?

W sumie nie oczekiwałam dużo po tej książce. Wiele osób namawiało mnie do chociażby rozpoczęcia tej serii i dałam uległam im. Czy żałuję? Chyba nie. „Naznaczona” nie okazała się aż takim gniotem, na jakiego liczyłam, jednak nie powaliła mnie na kolana. Czy przeczytam kolejne części? Prawdopodobnie tak, chociażby, dlatego że drugą mam już na półce.

Muszę przyznać, że polubiłam szkołę – Dom Nocy. Chociażby za ich obrzędy, składanie czci bogini Nyks, koty, Córy Ciemności. To wszystko składa się na nietypową i zapadającą w pamięć historię, która w gruncie rzeczy nie jest najgorsza.

Moim zdaniem ta książka jest dobra, o ile na początku czytanie idzie dość topornie, to później jakoś szybko to mija. Powieść, jak i całą serią polecam fanom paranormalni, osobom szukającym wytchnienia i „odmóżdzenia”. W gruncie rzeczy, przy „Naznaczonej” można miło spędzić czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carrownica
Książniczka



Dołączył: 09 Wrz 2012
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice/Opole

PostWysłany: Nie 20:38, 07 Paź 2012    Temat postu:

Po różnych opiniach, zarówno tych negatywnych jak i pozytywnych, w końcu sięgnęłam po książkę "Naznaczona". I prawdę mówiąc zaskoczyła mnie. Spodziewałam się czegoś gorszego. Książka nie jest idealna, ale też nie nudzi. Razi troszkę ten "młodzieżowy" styl wypowiedzi, ale po dłuższym czytaniu czytelnik przyzwyczaja się. Nie rozumiem czemu wiele osób narzeka na "sceny z seksem, które są dogłębnie opisane". Bez obrazy dla autora wypowiedzi, której zacytowałam, jak dla mnie to tam nie było scen dogłębnie opisanych. Nieraz czytałam bardziej pikantne scenki, więc te nie robią na mnie wrażenia. Na pewno sięgnę po dalsze części serii Domu Nocy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarina
Serwująca literki



Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:21, 11 Mar 2013    Temat postu:

Książka mnie odrzucała,gardziłam całym tym szumem wokół tej serii,ponieważ myślałam,że jest denna,głupia i bez sensu. Dom Nocy-co to nazwa dla seri o wampirach? Ale ostatnio zmieniłam nastawienie i kupiłam pierwszą część. I spodobało mi się Very Happy Przyznam szczerze,że myślałam,że cała ta książka będzie jednym wielkim bełkotem bez sensu Wink Wkurzały mnie tylko te imiona,a tak to reszta była spoko Smile Zresztą spodobał mi się pomysł na tę książkę. Dzięki "Naznaczonej" stwierdziłam,że trzeba wszystkim książkom dawać szanse,a nie je z miejsca odrzucać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bloody
Mól książkowy



Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: St. Vladimir's Academy

PostWysłany: Pon 11:21, 18 Mar 2013    Temat postu:

Tak dawno czytałam tę serię, że jedyne co pamiętam to skakanie z kwiatka na kwiatek i dawanie krwi Heathowi. Na początku mi się podobała, ale jak zaczęły się te kruki i całe zło już ją odrzuciłam XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pestka
Serwująca literki



Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 20:56, 21 Gru 2013    Temat postu:

a ja dopiero teraz zaczynam swoją przygodę z tą serią. Na święta zakupiłam sobie pierwszą cześć tej książki, a czy sięgnę po resztę to się okaże Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alyssa
Książniczka



Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze swojego świata :3

PostWysłany: Nie 13:33, 22 Gru 2013    Temat postu:

Powiem tak, pomysł fajny, chociaż może za dużo już tego wampiryzmu, ale może być. Wszystko spieprzyły te pewne opisy i pewne zachowania bohaterów -,-
"pewne' --> zboczone na maksa

LITOŚCI! rzygać mi się chciało, gdy czytałam to coś...
bez obrazy dla fanów ale właśnie takie miałam odczucia...
a 3 część to już wogóle ;_; (tylko do niej dotrwałam) <-- co to było z tym Lorenem? Shocked


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alyssa dnia Nie 13:35, 22 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tombraiderka009
Zaczytana



Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: WILDWOOD

PostWysłany: Pon 12:13, 23 Gru 2013    Temat postu:

Alyssa napisał:
Wszystko spieprzyły te pewne opisy i pewne zachowania bohaterów -,-
"pewne' --> zboczone na maksa

LITOŚCI! rzygać mi się chciało, gdy czytałam to coś...
bez obrazy dla fanów ale właśnie takie miałam odczucia...

Z tego co pamiętam, to chyba prawie w ogóle nie było żadnych zboczonych rzeczy w pierwszej części, oprócz tego, że Afrodyta robiła loda Erikowi Razz
Alyssa, napisz mi jeszcze, proszę, co było jeszcze zboczonego, bo ni w ząb nie pamiętam Wink

Alyssa napisał:
a 3 część to już wogóle ;_; (tylko do niej dotrwałam) <-- co to było z tym Lorenem? Shocked

Spróbuj dotrwać do piątego tomu, bo się wszystko rozkręca tam i staje ciekawsze Wink (a przynajmniej mnie zaciekawiło Razz )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alyssa
Książniczka



Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze swojego świata :3

PostWysłany: Śro 18:56, 25 Gru 2013    Temat postu:

tombraiderka009 napisał:
Alyssa napisał:
Wszystko spieprzyły te pewne opisy i pewne zachowania bohaterów -,-
"pewne' --> zboczone na maksa

LITOŚCI! rzygać mi się chciało, gdy czytałam to coś...
bez obrazy dla fanów ale właśnie takie miałam odczucia...

Z tego co pamiętam, to chyba prawie w ogóle nie było żadnych zboczonych rzeczy w pierwszej części, oprócz tego, że Afrodyta robiła loda Erikowi Razz
Alyssa, napisz mi jeszcze, proszę, co było jeszcze zboczonego, bo ni w ząb nie pamiętam Wink

Alyssa napisał:
a 3 część to już wogóle ;_; (tylko do niej dotrwałam) <-- co to było z tym Lorenem? Shocked

Spróbuj dotrwać do piątego tomu, bo się wszystko rozkręca tam i staje ciekawsze Wink (a przynajmniej mnie zaciekawiło Razz )

mi chodziło oględnie o pierwsze trzy części xD był jeszcze ten Heath czyjakmutam Confused ogólnie pierwsze trzy zrobiły na mnie jak najgorsze wrażenie więc dalej nie pójdę ;_; ale koleżanka kupiła wszystkie 6 naraz Shocked i powiedziała, że mi opowie Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Don MoS
Mól książkowy



Dołączył: 23 Sty 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:48, 25 Gru 2013    Temat postu:

Ooo ja uważam że pierwsze 3 tomy były jeszcze spoko, dopiero później robi się wtórnie i nudno.
Czyli dla kogoś komu początek się nie podobał to tym bardziej reszta będzie w czarnych kolorach. Choć tam od 7 czy 8 tomu się ciekawiej robić znów zaczynało, ale też bez szału.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tombraiderka009
Zaczytana



Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: WILDWOOD

PostWysłany: Czw 14:59, 26 Gru 2013    Temat postu:

Ja uważam, że trochę przesadzacie z tymi zboczeniami. No bez przesady - przecież w innych książkach różnych autorów bohaterowie też uprawiają seks, całują się, uprawiają seks oralny, czasem nawet analny.. i jakoś to nikogo nie brzydzi, a tutaj w Domu Nocy to normalnie jest Dom Publiczny Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alyssa
Książniczka



Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze swojego świata :3

PostWysłany: Pią 16:17, 27 Gru 2013    Temat postu:

to jest dla mnie pierwsza książka z takim czymś xD no i teraz trochę tego jest w książkach "Mama kazała mi chorować" i "Kwiat Śniegu i Sekretny wachlarz" ale tam są dorosłe osoby, a tu nastolatki xD
Ta książka po prostu mi się nie spodobała...

Jak je przeczytałam moje pierwsze skojarzenie: czemu te ksiązki nie mają tytułów: Zboczona, Napalona itede? xDDD ale teraz to osłabło xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / D / Dom Nocy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 9 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island