Cień wiatru, Gra Anioła - Carlos Ruiz Zafon

Floss

czytałam Cień wiatru była bardzo dobra, jednak na tyle pozytywnych opinii i miano bestsellera czegoś mi w niej brakowało.
Zamierzam przeczytać Grę anioła i Marinę

Zołza

A ja dzisiaj skończyłam czytać "Grę anioła" i wbrew większości opinii, nie rozczarowałam się. Fakt faktem, "Cień wiatru" bardziej przypadł mi do gustu, może też po części dlatego, że był pierwszą książką Zafona jaka wpadła mi w ręce. Końcówkę czytałam szybko i może dlatego trochę się pogubiłam, ale podobnie jak "Cień wiatru", tę książkę też zamierzam przeczytać kiedyś po raz drugi.
Być może dorwę jeszcze "Marinę", ale w porównaniu z "Grą anioła" wydaje mi się przeraźliwie cienka Sad

Agnesja

"Marina" to najlepsza książka na świecie i tak zaczęła się moja miłość do Zafona Very Happy

. Dzisiaj kupiła Cień wiatru. Patrzę, o matko, jaka niska cena!! Także kupiłam w twardej, jak Marinę. Mam nadzieję, że Cień też będzie taki zachwycający Razz

. Gry anioła na razie nie poszukuję, bo naczytałam się neutralnych opinii. Poza tym, jak Aga nie zrozumiała o czym jets książka to ja tym bardziej... ^^ Ehh Cień wiatru już mnie wzywa... xD

booki

Wszyscy bardzo polecają cień wiatru i grę anioła, więc chyba przeczytam Smile

Mia3a

Wszystkie trzy książki tego autora są niesamowite! Mają w sobie dożo magii, miłości, przygody... Ze smutkiem stwierdzałam, że to już koniec książki i żałowałam, że nie ma kolejnych rozdziałów. Teraz z niecierpliwością czekam aż dostanę nową książkę Zafona ;D

pestka

booki

pestka

Odetta

jeszcze jest ksiaze mgly

pestka

Odetta

ja osobiscie nie czytalam, ale mam zamiar Wink

tu masz temat o tej ksiazce: http://www.ksiazkimlodziezowe.fora.pl/nowosci,199/ksiaze-mgly-carlos-ruiz-zafon,4361.html

Agnesja

kurczę, Cień wiatru już czeka na mnie kilka tygodni, a ja nadal cierpię na zaległości książkowe i brak czasu. Ale po "Marinie" myślę, że nie będę żałować. Boże, co ja gadam, wszystko co napisał i napisze przeukochany Carlos jest wspaniałe! Very Happy

Rosemary

Kocham tego autora jak i jego książki. Ma niesamowity styl pisania i pełno pomysłów. Każda jego książka jest bardzo skomplikowana. I bohaterowie są bardzo fajni. POLECAM

Mira

Przeczytałam wczoraj Cień wiatru i jestem wniebowzięta. BOSKA! Podobnie jak przy Marinie - jedna z lepszych, jakie w życiu czytałam. Niesamowita fabuła, niesamowici bohaterowie i ten niesamowity język(!!!)... Carlos Ruiz Zafón to mistrz, mistrz nad mistrzami. Nie pozostaje mi nic innego, jak wszystkim serdecznie polecić, bo zapewniam - nie rozczarujecie się. Smile

~~

Agnesja

Wiecie co dziewczynki? Po ponad 200 stronach Cienia wiatru, z przykrością stwierdzam, ze nie ma w tej książce nic wyjątkowego. Książka jets bardzo nudnawa. Początek był fajny, ale z czasem było coraz gorzej.
Ze względu na wasze opinie staram się czytać dalej i cały czas sobie powtarzam "Zraz coś się stanie, zaraz coś się stanie", ale jak na razie to lipa.
Spodziewałam się czegoś bardzo dobrego. Marina była po prostu genialna, i miałam nadzieję, że Cień wiatru też taki będzie.
staram się brnąć do przodu, ale nie wiem ile jeszcze wytrzymam...
I podzielam zdanie Slije.
Marina i wywoływała napięcie, czasem strach, natomiast Cień wiatru wygląda mi na zwyczajną obyczajówkę.

elipsa

Ja też nie mogę przebrnąć, ale to głównie przez brak czasu. Jednak jakby mnie wciągnęła to pewnie czytałabym tak czy inaczej, a tak jakoś mnie nawet nie ciągnie. Będę się starała ją dokończyć tak czy siak.

andziaa

Muszę się przyznać, że też nie mogłam przebrnąć przez początek. Pierwsze 200,300 stron rzeczywiście były nudne. Jednak później książka robi się na tyle ciekawa, że nie można się od niej oderwać !
Dziewczyny, trochę cierpliwości ! Very Happy

Ja zakochałam się w tej książce. <3
Z czystym sumieniem mogę zaliczyć ją do najlepszych.

Agnesja

Cóż, ja chyba nie mam tyle cierpliwości Wink

. stanęłam na 250 stronie i być może kiedyś uda mi się dociągnąć do końca, aczkolwiek wzięłam się za "Księcia mgły" i bardzo mi się podoba.

Wolę tego jeszcze świeżego Zafóna. Z emocjami, tajemnicą, napięciem. Nie tak jak w "Cieniu wiatru" ;/

Mira

Agnesjo, w "Cieniu wiatru" też są 'emocje, tajemnica i napięcie'. Podejrzewam, że gdybyś za kilka lat sięgnęła po "Cień", to miałabyś inne odczucia, bo jednak jest to książka może trochę 'trudniejsza'. Wink

Ale z tego co wiem, wymieniony przez Ciebie "Książę mgły" jest najstarszy z książek Zafóna, więc wcale to nie jest świeższy Zafón. Razz

Mimo wszystko życzę Ci, żebyś kiedyś jeszcze sięgnęła po "Cień", bo jest to książka naprawdę magiczna. Smile

Jeżeli "Marina" Ci się podobała, to i on Ci się jeszcze spodoba, tak myślę. Smile

andziaa

Agnesja a czytałaś Gre anioła ?
Jest w podobnym klimacie, co Cień wiatru .
Spróbuj może za kilka lat jeszcze raz uporać się z tą książką, bo jest on naprawdę magiczna i wyjątkowa.
A jeśli dziś nie przypadła Ci do gustu nie znaczy, że za pare lat też tak będzie. Wink

Agnesja

Mira

Aa, rozumiem, to by wyjaśniało, dlaczego napisałaś 'jeszcze świeżego'. To ja nie umiem czytać. Razz

Okej, rozumiem Cię, w końcu każdemu podoba się co innego. Mnie w sumie historia opisana "Cieniu" wciągnął już na początku, jeżeli Ciebie do dwusetnej strony nie - no to widocznie nie w Twoim guście. Wink

A "Księcia mgły" też muszę dorwać.

I już kończę tu pisać, bo zaraz to będzie na offtop zakrawać. Razz

Przepraszam.

andziaa

Oby dwie książki już za mną.

Cień Wiatru to niesamowita książka. Wywołała u mnie bardzo dużo emocji. Czasami miała łzy w oczach, a czasem chciało mi się po prostu śmiać. Wink

Najbardziej wstrząsnęła mną opowieść Nurii, która zawierała niezliczoną ilość ludzkiego cierpienia i skrajnego smutku, którym "przesiąkła" cała książka.
Wątek miłosny Juliana i Penelopy z góry skazany na porażkę i
SPOILER
sposób, jakim ojcec Penelope ją zamordował... coś strasznego...

Bardzo żałuję, że SPILER
Julian nigdy nie dowiedział się, że Penelope była jego siostrą i w jaki sposób umarła.

Książkę zaliczam do najlepszych, jakie przeczytałam.

Po przeczytaniu Cień Wiatru sięgnęłam po Gre Anioła mając nadzeję, że będzie równie dobra... i musze powiedzieć, że nie zawiodłam się ! Smile

Mimo, że mówi się, że Gra Anioła jest kontynuacją Cień Wiatru, ja uważam, że jest niezależną historią.
Gra Anioła ma w sobie jeszcze więcej magii niż poprzednia książka !
Najbardziej niesamowite jest to, że ostatnia strona już za nami, a nadal do końca nie mamy pewności, co się tak naprawdę wydarzyło...
I może właśnie o to w książce chodzi...? By po przeczytaniu został ślad magii i tajemnicy... ?

Cały czas mam w pamięci jedną scene... SPOILER
mianowicie scene "śmierci" Cristiny... kiedy David nie może jej uratwać, wali z całej siły w lód, a ona wie, że umrze i uśmiecha się, patrzy w jego oczy straszna scena...

Postacie w Cień Wiatru jak i w Grze Anioła były dopracowane i nietuzinkowe.
Mi szczególne do gustu przypadła postać Davida z Gry Anioła. Podobał mi się jego cynizm, pesymizm, niechęć do życia i wręcz obojętność w stosunku do świata.

Mimo tych wszystkich plusów nie mogę polecić tych książek wszystkim...
Mają one specyficzny klimat i nie dają się porównać z żadną inną książką, dlatego też nie wszystkim się one spodobają.

Pandora

andzia, też mam w pamięci tę scenę z "Gry Anioła". Chyba jedna z najlepszych.

Kocham książki Zafóna. Te dwie, jak i "Marinę". Każda ma w sobie jakąś magię, którą trudno znaleźć w innych książkach. Klimat Barcelony opisany jest tak cudownie, że aż chciałabym tam pojechać.

rina · Wysłany: Czw 10:49, 24 Mar 2011 Temat postu:

ja byłam, widziałam i się oczarowałam Smile

jeśli będziecie mieli okazję, to gorąco polecam!

słyszeliście, że mają nakręcić ekranizację "cienia"? Smile